Audiohobby.pl

Audio => DIY => Wątek zaczęty przez: andrzej analogowy w 05-09-2009, 21:35

Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: andrzej analogowy w 05-09-2009, 21:35
Na HIGH FIDELITY jest opisywana nowa konstrukcja naszej Top Firmy Audio.Polecam jako znakomity przykład konstrukcji DIY .Gdyby nie fakt,że mamy wrzesień byłbym pewny,że to żart primaaprylisowy..Cena 110 000 zł jest i tak zbyt mała jak na to ręcznie nawijane trafo i kilka innych nowoodkrytych patentów na dźwięk hi-end.Z całym szacunkiem polecam - uczcie się od speców od PR.Co do dźwięku-jak zwykle rewelacja-na HIGH FIDELITY nigdy nie czytałem,żeby cokolwiek tam recenzowane nie było najwyższej klasy i nie rzucało na kolana...Polecam
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: majkel w 05-09-2009, 21:47
Jeśli chodzi o pana Jaromira Waszczyszyna, to PRu nauczył się później niż elektroniki, i w sumie dobrze, bo by się zmarnował wielki elektroniczny talent. Z panem Waszczyszynem miałem do czynienia w trakcie studiów, gdy jeszcze był asystentem, i zapewniam Kolegów, że rozumiał on elektronikę lepiej niż jego tamtejsi promotorzy, a nasi wykładowcy. Oczywiście, mogę sobie tak pisać, skoro odebrałem już dyplom. ;) A tak na poważnie - sporo wniosków pana Jarka pokrywa się z moimi w kwestii np. zasilania, i nieważne, że ja nie robię nic na lampach. W sumie pan Jaromir zagrał w otwarte karty, ciekawe ilu producentów, którzy raczej nie odkrywają Ameryki swoimi konstrukcjami, pójdzie śladem jego doświadczeń?

Co do trafa - zainwestowałbym jednak w nawijarkę, zwłaszcza że zdarzało mi się programować nawijarki liniowe i coś tam o tym wiem. :) Uzwojenie ręczne kontra takie z nawijarki to jak motek wełny kontra sweter.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 05-09-2009, 22:26
PR, PR-em ale Lectory AA i tak świetnie grają, przynajmniej te które słyszałem.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: AdamWysokinski w 05-09-2009, 23:07
> > andrzej analogowy, 2009-09-05 21:35:10
> Cena 110 000 zł jest i tak zbyt mała jak na to ręcznie nawijane trafo i kilka innych nowoodkrytych patentów na dźwięk hi-end.

"Wnętrze urządzenia swoim wykonaniem przypomina pracę semestralną nieco ekscentrycznego ucznia technikum elektrycznego. Szczególnie rozczuliły mnie piankowe, wycięte z jakiegoś łazienkowego ustrojstwa, dystanse, utrzymujące pożądaną odległość między srebrnymi taśmami, przenoszącymi sygnał z gniazda wejściowego do siatki sterującej lampy wejściowej."

Trzeba przyznać, że niezależnie od jakości dźwięku, stosunek ceny tego produktu do jakości wykonania jest skandaliczny.



--
http://www.last.fm/user/AdamWysokinski
1) MacBook Pro -> Apple lossless -> iTunes -> MHDT Paradisea 3+ via USB -> Heed CanAmp -> AKG K701
2) Sugden CDMaster -> Sugden HeadMaster -> Sugden AmpMaster -> Spendor S3/5R
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: shark700 w 06-09-2009, 00:04
Trzeba przykładać większą wagę do designu zewnętrznego, a DIY zacznie się "sprzedawać".
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: cir w 06-09-2009, 01:14
akurat zewnetrznie ancient to raczej standart
powiela patent podwieszania pod płyta kamienna wszelkich elementów plus złocone kolce
 prasa audio plus wierna trzódka zachwalaczy to jest sposob  
w sumie ja tez moge napisac ze kupiłem od andrzeja analogowego parke monobloków za powiedzmy 110kzł :)
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: Molibden w 06-09-2009, 01:18
I znowu red. Pacuła powtarza to stare kłamstwo o przewodnicwie tlenku srebra. Tekst o prostujących właściwościach styku metalu z tlenkiem miedzi oraz powstających w ten sposób stratach sygnału też jest przesadzony, właściwie to niczym nie potwierdzony.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 06-09-2009, 06:58
W takich okolicznościach mogę bez najmniejszych oporów wkleić swoje DIY :)
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: utopia w 06-09-2009, 08:15
Moje DIY ala Ancient Audio jako sprzęgające też mam v-capy
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: utopia w 06-09-2009, 08:19
i jeszcze
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 06-09-2009, 08:42
E tam marudzicie, Elberoth napisze, że gra jakby kosztowało 300.000 zł i rozejdzie się jak świeże bułeczki ;D
Jest to przykład skandalicznej ceny, ale w audio można mnożyć takie przykłady....po prostu producenci żerują na naszym hobby, a pazerność przysłania im zdrowy rozsądek......poza tym niektórzy lubią dużo płacić - Elb twierdzi, że cena gra, a tych co nie stać to plebsowaci zazdrośnicy zakładający takie wątki ;))))
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 06-09-2009, 08:45
=> utopia
na ile wyceniasz swoje DIY ? :) Podeślij Pacule do testów i powiedz, że jesteś konkurencją dla AA, za lepszy dźwiek żądasz 50 kzł :))
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: utopia w 06-09-2009, 08:53
tylko ja nie szedłem, na łatwiznę, kolce  tez wykonane na zamówienie ,a nie gotowce :)
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: utopia w 06-09-2009, 08:55

>> zyzio,

50kz ale za jeden monoblok , moje są już u kogoś innego poszły za 4200 teraz robie gm70 MPM
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 06-09-2009, 09:07
zyzio...nie sądzę  zeby E uwazał ze cena gra, chyba że "na pokaz".
Mam ostatnio trochę roboty w temacie  i chcąc nie chcąc bede musial temat oficjalnie zarejestrować niebawem.
Ot taki wzmak jak powyzej w wersji standard powiedzmy 4-5Kzł...jak mi odbije to 8, a w wersji ultra signature reference 270 000zl. A co tam...w końcu 2A3 jest lepszą lampą od 300B !:)
Jeszcze sie tylko zastanowię co tam w wersji full wypas będzie...magia najwyzszych lotów :)

Bylo pisane nie raz, to nie żadne żerowanie, to zwyczajne nakręcanie koniunktury. Nie placi sie za dxwięk tylko za wyobrażenie o nim/spelnienie oczekiwań. Zawsze powtarzam, zeby słuchać PRZED zakupem i nie zdawać sie na recki...za duzo zmiennych - system, lokal, gusta
Ludzie potrafia TO SAMO urzadzenie ocenic odmiennie i to w sposób konczacy wszelkei dyskusje :)
Dla jednej osoby coś tam ma np. duzo gory a dla innej mało - tematu uwazam nawet nie ma sensu mielić w nieskonczoność.
Mi osobiscie prezentacje AA z monitorami Holography i na materiale muzycznym p. Jaromira bardzo sie podobaly.
W warunkach wystawy absolutny top uważam. A cena...no coz zyzio....lutownica do łapki i tez złapiesz dobra perspektywę :)
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: utopia w 06-09-2009, 09:16
>> lancaster,

nie którzy sprzedają kolumny na Eminence za 5 900,00 zł no nie Lan :)
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 06-09-2009, 09:17
Dokładnie, na tym to polega :)
Pierwsza para juz gra u faceta ktory ma paczki na tym samym glośniku za 2 x większą kasę :)
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 06-09-2009, 09:18
...znaczy sie austriackie !:)
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: utopia w 06-09-2009, 09:22
Lan sam chciałem zrobić takie monitorki ,może udostępnisz zwrotke :)
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 06-09-2009, 09:23
W te chwili do tych konkretnie juz niestety nie.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: utopia w 06-09-2009, 09:25
czyli już nie DIY jesteś producentem :)
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 06-09-2009, 09:25
...ale spoko utopia. JEŚLI temat sie sensownie rozwinie i będę zmieniał produkt na inny(SE albo coś takiego :)))) to nie ma problemu. Plany masz na serwise jak w banku.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 06-09-2009, 09:33
utopia, no przecież sprzedajac cos "firmowo" nie bede tego wklejal w necie :)
Nelson Pass ma uwazam zdrowe podejscie do tematu. Konstrukcje ktyóre sa wymieniane na inne publikuje.
Nie zebym sie porownywał(pewnie i tak ktoś wyskoczy z textem w stylu: patrzcie napisał o Passie :))))), ale sam pomysł bardzo fajny uwazam.
Jedno co warto to podmienic nakadkę przeciwpyową w 10CX na jakąś normalną - w sensie przexroczystą akustycznie, bo to co tam jest odbija od siebie wysokie tony....i to tyle co mogę powiedziec o konstrukcji dla DIY.
Eminence nie jest 7 cudem swiata, ale jest wystarczajacy....tak bym to ujął :)
Paczka sluchana przy Monitor Gold Tannoya byla nawet bardziej żwawa(uwaga na marketing !;))....ale była :)
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: x500 w 06-09-2009, 10:34
Ancient Audio to podobnie jak Audio Note jest chyba daleko posunietym marketingiem ( nie ujmujac nic samej jakosci dzwieku ) . Wartosc materialowa chyba nieco nizsza niz owe 110kpln
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 06-09-2009, 10:38
x500, o ok 102-105Kpln niższa tak z grubsza licząc....nie ma to jak dla mnie znaczenia równie dobrze moze sobie koszt produkcji wynosić 500zł a cena na final milion....dziwię sie ze to jeszcze na kimś robi wrażenie.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: x500 w 06-09-2009, 10:54
Rozumiem . Problem w tym ze gdybys to zlozyl Ty czy gdybym to zlozyl ja to znalazlby sie ktos kto uznalby to za cepelniany wyrob i tyle . I za kiche straszna nawet tego nie sluchajac . Pewnie inwestujac w czesci wlozylibysmy w to powiedzmy 1500pln . Drugie tyle obudowa . Oferowalbym to za 4kpln i graloby to srednio bo tylko tyle kosztowalo . Gdybysmy brali za to 100tys to juz grat bylby porownywany z krellem , accuphase czy AN . Znasz realia .
Wady highendowych klockow sa na sile przedstawiane za szlachetne zmiekczenie dzwieku ,lub tym podobne ...
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: utopia w 06-09-2009, 10:55
>> x500,

Nie tylko materiały (komponenty) kosztują ,pomysł,projekt ,a nawet jak by kosztowało 2 milony jak jest klient czemu nie .

Popyt podaż i tyle ,nie wydaje mi się, że firma AA jest tak bogata by cały czas dokładać .Jak by nie mieli klientów za te ceny to by przestali istnieć albo musieliby obniżyli ceny ,a tak sie nie dzieje chyba .
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 06-09-2009, 11:03
Wystarczy, ze sprzedadzą 5 rocznie...przy takiej przebitce spokojnie mogą prosperować....
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: majkel w 06-09-2009, 11:08
Jak zobaczyłem lutowanie tych stabilizatorów, to sobie pomyślałem, że ja Moonlighty za darmo rozdaję. W artykule padło kilka sformułowań dotyczących rozwiązań technicznych, które potwierdzają, że pan Jaromir dobrze słyszy, a jego sprzęt nie zamierza schlebiać mitom o lampie. Napisałbym kilka punktów, dlaczego GSM będzie lepszy od innego "klasycznego" monobloka na lampie, ale mi się nie chce, miedzy innymi dlatego, że zanotowałem parokrotnie przypadki w internecie, że jakaś początkująca manufaktura, bywa że jednoosobowa, robi z moich spontanicznych porad użytek komercyjny. Oczywiście, że jest to legalne, bo niczego nie opatentowałem, i nawet nie chodzi mi o to, że ktoś jest bezczelny, ale raczej pokazuje to brak własnych pomysłów i fakt, że samemu się nie przeszło przez ileś tam gorszych rozwiązań, żeby dokonać wyboru świadomie. Pan Waszczyszyn taką ścieżkę przeszedł. Co więcej, niech ktoś kupi same najlepsze komponenty, NOS, BG, teflon, itp., i niech z tego złoży coś co zagra powiedzmy dobrze. Życzę powodzenia, aczkolwiek nie wróżę sukcesu.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: utopia w 06-09-2009, 11:21
Tylko troszkę "oszukali" pisząc o black gate kondensatorach albo się nie znam nie widziałem zielony BG
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 06-09-2009, 11:38
x500, rusze z tematem zawodowo to zbuduje parę monoblokow PSE na 2A3, wycenie na 110Kzł i na bezczela wyslę do recenzji :)

Co do kalkulacji bądź baaaaaardzo ostrozny. Kawałek mosieżnej blaszki z grawerami, polerowaniem i lakierem ktory widac na fotce ktorą wkleilem kosztował równo 100zł.....fak ze patrząc po fotach wyglada to nieźle przy te na GSM.
ciecie marmuru wodą(tak miedzy nami mozna lepiej niz AA) to 400zl netto na start, sam material....transport, czas....policz same lampy 4x300B FM Mesh plate to 2,5 koła(300USD para+ transport + cło i VAT)
Nie zamkniesz sie z takim projektem w 4 kola za klamoty chocbyś spuchł...lekko licze 5-7.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: utopia w 06-09-2009, 11:42
ja chyba za kamien do swoich monobloków zapłaciłem 1tys star galaxy puszki blachy itp z 1200 czyli juz ponad 2tys
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 06-09-2009, 11:50
utopia no dokladnie tak to wyglada.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: a_men w 06-09-2009, 12:41
>> utopia, 2009-09-06 11:21:13
Tylko troszkę "oszukali" pisząc o black gate kondensatorach albo się nie znam nie widziałem zielony BG

Elektrolity w zasilaczu żarzenia to Sanyo WX, a w zasilaczu anodowego to Samsung SST.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: x500 w 06-09-2009, 12:55
Lancaster , mi na pw dwie osoby pisaly ze biore duzo za zlozenie MxMa. Kozt budowy wynosil 180pln lub 210 w zaleznosci od wersji a ja zarabialem na czysto okolo 50pln . Napisali ze powinienem brac maxymalniw 20pln za zlozenie tego .
Za zlozenie soha2 bralem 250pln i tez dwie osoby sie targowaly ( tak jakbym ja namawial na ten montaz ) a dwie zrezygnowaly bo ich zdaniem gdybym wzial 100pln za zlozenie sohy2 to i tak byloby duzo .
Jak wiec z tymi realiami jest , sam nie wiem .
Gdyby to mialo miec logo AN albo AA musialbym wziac 5000pln heh
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 06-09-2009, 13:03
x500, jak ktoś nie ma kasy to co ma pisac ?
audiofile czesto mają 5000 zl a szukaja urzadzenia za 8 na które ich zwyczajnie nie stać.....niby taki eksclusive ale jak co do czego to czesto walka do ostatniego 50zł czyli 1 browar na mieście +  powrot do domu taxi :)))
To normalne.

Jak masz takie ceny za robote i projekt mi sie rozwinie to zgloszę sie do Ciebie z propozycją współpracy.
Nie bedę marudny :)
Warunki bedą lepsze.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 06-09-2009, 13:07
Sanyo WX są całkiem spoko...mają prawo okazac sie  ciekawsze od audiofilskiej legandy - BG.
Prywatnie nie miałbym pretensji gdyby kupujac ten wzmak znalazl wewnatrz Sanyo....no ale Sanyo nie "brzmi" w materiałeach firmowych tak jak black gate :D
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: x500 w 06-09-2009, 13:37
Co do wspolpracy to chetnie .
Co do tego ze sanyo nie brzmi dobrze w marletingu to trafiles w sedno .
Bo to marketing .
Ale piszac ze daja black gaye i wstawiajac sanyo rownie dobrze moga pisac ze nawijaja trafa srebrem a faktycznie robia to zwyklym drutem miedzianym .
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 06-09-2009, 13:49
ba, ubiegli Cię c500.

"The seventies saw the revival of vacuum tube amplifier in Japan. Since then some ground breaking applications have been introduced. Among others, these were Single Ended Triode, vacuum tube HT rectifier, AC heating, oil capacitors and silver transformers"
...w sumie to nie można sie dowalać bo na dobrą sprawe trafa mozna nazwać carbon, diamond, albo rysik od ołówka i nikt nie zabroni :)
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: a_men w 06-09-2009, 13:50
Panowie! Gdzie tam jest napisane, że w GSM są Black Gate??? Były we wzmacniaczu Silver 300.
Jest wyraźnie napisane, ze w Grand Silver Mono zostały wyparte: "przez nowoczesne elementy, przeznaczone do pracy w zasilaczach impulsowych". Takie tez widać na fotkach.
Czytajcie ze zrozumieniem, bo tak właśnie rodzą się plotki.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 06-09-2009, 13:51
hmmmm...ale tutaj cztam dalej:

"Teflon insulated speaker transformer with output silver wiring."


...moze maluja drut srebrny w trafach czerwoną farbą.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 06-09-2009, 13:54
a_men, nie czytalem o BG wogóle. Po prostu sie ucieszyłem że ich tam nie ma :)
Juz mi se odbija ta hajendowoscia BG i ch programem obowiazkowym w niemal kazdym "szanującym się" urządzeniu.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: utopia w 06-09-2009, 15:24
   
>> a_men, 2009-09-06 13:50:55
Panowie! Gdzie tam jest napisane, że w GSM są Black Gate??? Były we wzmacniaczu Silver 300.
Jest wyraźnie napisane, ze w Grand Silver Mono zostały wyparte: "przez nowoczesne elementy, przeznaczone do pracy w zasilaczach impulsowych". Takie tez widać na fotkach.
Czytajcie ze zrozumieniem, bo tak właśnie rodzą się plotki.


Budując bezkompromisowy wzmacniacz mocy pan Waszczyszyn od początku założył kilka rzeczy i konsekwentnie je rozwijał i modyfikował. Jak mówi, poprzedni model, Silver 300 zbudowany był według powstałego w latach 70. w Japonii kanonu konstrukcji wzmacniaczy lampowych:

 *  topologia Single-Ended,
    * triody mocy,
    * brak pętli sprzężenia zwrotnego,
    * srebrne okablowanie,
    * srebrne uzwojenia transformatorów,
    * kondensatory olejowo-papierowe,
    * prostownik lampowy wysokiego napięcia,
    * duże dławiki, małe pojemności zasilaczy,
    * kondensatory elektrolityczne Black Gate.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: utopia w 06-09-2009, 15:24
aa cytat z artykułu
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 06-09-2009, 21:29
http://lampizator.eu/LAMPIZATOR/REFERENCES/CEC/CEC%20TL-1X.html  - macie qżwa kolejny hi-end ;D :D ;D
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 06-09-2009, 21:45
>> zyzio, 2009-09-06 21:29:30
Dobre przyjrzenie się sprzętu. Nie jestem zaskoczony, a znalazłem tylko potwierdzenie moich tez. Nie wiem tylko jak pogorszenie sygnału S/PDIF może bardziej wpływać na bas, a nie na tony wysokie i jestem ciekawy jak wygląda przebieg dźwięku zadanego i otrzymanego.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: andrzej analogowy w 06-09-2009, 21:49
Pisałem już kilkakrotnie na przestrzeni kilku lat o opartych o własne doświadczenia o założeniach przyzwoicie grającego wzmacniacza.Bardzo się ucieszyłem że tak znany i poważany twórca polskich produktów ma podobne preferencje..Moje preferencje na dziś są zgodne z powyższym,z wyjątkiem srebrnego okablowania,srebrnych uzwojeń transformatora i Black Gate.Dalej twierdzę,że lampa prostownicza do zasilania końcówki czyni z układu kwintesencję lampowego brzmienia-jeden warunek-lampa musi mieć wydajność co najmniej 250% prądu anodowego końcówki-jeżeli lampa pobiera więcej niż 200mA to niestety trzeba się zdecydować na półprzewodniki.Zdecydowanie polecam półprzewodnikowe zasilacze do stopni wstępnych-dają znaczący wzrost dynamiki układu.Duże dławiki tak!!!!Po dwa w torze dla jednej lampy.pojemności filtrujące układu CLCRCLC to moim zdaniem 8mikro,68 mikro,220 mikro i na koniec 1500 mikro.Elektrolity typu low esr..Próba wykonania wtórnego uzwojenia srebrem przyniosła moim zdaniem kapitalną poprawę średnicy i niewiele na skrajach pasma.Podniosła za to znacząco koszt trafa co przy skromnym budżecie było trudne do udźwignięcia..Pomysł ogromnego bufora pojemnościowego w układzie żarzenia 300B jest moim zdaniem ciekawy i zawsze miałem zamiar go wypróbować.No i na koniec -tylko monobloki z całkowitym rozdzieleniem zasilania dają magiczną przestrzeń.Jako ciekawostkę podam fakt,że wrażenie głębi i przestrzeni znacząco wzrasta po połączeniu masy oby monobloków ..Na koniec dwa zdania o AA i ostatnim dokonaniu tej Firmy....Gdyby nie kiepskawy montaż i te 90% narzutu za markę byłbym ogromnie zadowolony z rozwoju rodzimego rynku.A tak,to tylko samemu dłubać pozostaje...Swoją drogą chciałbym kiedyś porównać możliwości moich wytworów do produkcji P.Waszczyszyna.Prób z Audio Note w podobnej konfiguracji na pewno nie przegrałem,zdaniem słuchaczy był remis ze wskazaniem na AN,a ja dzięki kilku przemyśleniom i zmianom ulepszyłem konstrukcję  wracając do dawno zapomnianych kondensatorów PIO w torze sygnałowym i w zasilaczach.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: Molibden w 06-09-2009, 23:29
Fajne nagrobki: tu leży audiofil. Albo audiofilka, patrząc na różową serwetkę bym powiedział :p
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: a_men w 07-09-2009, 07:42
>> utopia, 2009-09-06 15:24:28
aa cytat z artykułu

Który tyczy sie modelu Silver 300, a nie Grand Silver Mono: "... poprzedni model, Silver 300 zbudowany był według powstałego w latach 70. w Japonii kanonu konstrukcji wzmacniaczy lampowych".
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: majkel w 07-09-2009, 09:29
Jeśli dobrze zrozumiałem pisane niedawno na AS wrażenia, to Grand Silver Mono jest konkurentem Audio Note On Gaku, czyli topowego SETa tej firmy. Poza tym uważam, że jak będziemy powielać kanony, to nie wyjdziemy poza granice wytyczone przez owe kanony. Pod koniec XX wieku krążyły wśród elektroników różne przesądy, np. taki, że od lat 20-tych zeszłego wieku niczego innowacyjnego nie wymyślono w świecie elektroniki. Tymczasem pewne architektury układowe i tendencje ze światów tranzystorowego i lampowego zaczęły się w ostatnich kilkudziesięciu latach przenikać, gdyż każda z technologii rozwijana była w nieco inny sposób wynikający z warunków pracy lampy i tranzystora. Pan Waszczyszyn widać postawił na półprzewodnikowe zasilanie. Za jakiś czas pewnie posadzi w zasilaczu mikroprocesor, jak to zrobił już VTL w S-400, a z szybkim procesorem i odpowiednim układem wykonawczym cuda można robić.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: magus w 07-09-2009, 10:29
>> zyzio, 2009-09-06 21:29:30
>http://lampizator.eu/LAMPIZATOR/REFERENCES/CEC/CEC%20TL-1X.html - macie qżwa kolejny hi-end ;D :D ;D


i jeszcze jeden :)
ale to zdajsie nie jest ten słynny - tamten był chyba na DV-400?

http://lampizator.eu/LAMPIZATOR/REFERENCES/Goldmund/goldmundizator.html
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: w 07-09-2009, 11:43
Molibden, 2009-09-06 01:18:55
I znowu red. Pacuła powtarza to stare kłamstwo o przewodnicwie tlenku srebra. Tekst o prostujących właściwościach styku metalu z tlenkiem miedzi oraz powstających w ten sposób stratach sygnału też jest przesadzony, właściwie to niczym nie potwierdzony.

Tlenek srebra jak każdy tlenek przewodzi gorzej niż srebro. Zaletą jest że czyste srebro utlenia się znacznie wolniej niż inne metale. Łatwiej wchodzi w reakcje z siarką.

Teorii o prostujących własnościach styku metalu z tlenkiem miedzi itd. nie słyszałem. Możesz wyjaśnić o co chodzi ?
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: fallow w 07-09-2009, 11:48
>> magus, 2009-09-07 10:29:41
macie qżwa kolejny hi-end ;D :D ;D

Moze warto jakos zaprenumerowac te hi-endy, bo nigdy nie wiadomo co bedzie jutro wiekszym hi-endem niz dzis. Dzis masz hi-end, jutro juz nie :))
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: majkel w 07-09-2009, 11:50
O diodach metal-półprzewodnik nie słyszeli. A Schottky\'ego to niby jakie są? Tlenek to półprzewodnik, a na styku mechanicznym z metalem, niekoniecznie tym co tlenek, tworzy niewielką barierę potencjału, nie taką jak dioda, ale troche mV się uzbierać. Ciekawe czemu takie same wtyczki pozłocone lub nie dają nieco inny dźwięk? Albo w ogóle - dlaczego lepszy styk mechaniczny daje ogólnie pełniejsze i przyjemniejsze brzmienie? Wiadomo - voodoo.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: w 07-09-2009, 11:58
No fajnie, ale sugerujesz że jak coś tam się utleni to powstanie dioda ?? Mni esie zdawło że tylko się porność zwiekszy, ale ja lamer jestem. Pytałem nie o diody tylko o teorię tworzenia półprzewodnika z korodującego metalu. Rozumiesz, nie co by było gdyby było tylko uzasadnienie naukowe potwierdzone pomiarami.

Numeracja hi-endów to dobry pomysł. Jeszcze reklamy poradni psychologicznych dla zawiedzionych audiofilów, którym hi-end przestał dobrze grać po przeczytaniu kolejnej recenzji jeszcze lepszego hi-endu ;-)

Ale nabardziej zachwycił mnie zachwyt nad monitorem estradowym Eminenca sprzedawanym za kilkanaście tysięcy złotych :-) Ktoś z was chce go produkować i są już chętni do kopiowania konstrukcji ? :-) :-) Mam lepszą propozycję, kupić gotowy monitor koncentryczny Eminence, Monacor lub Beyma to samo a wyjdzie taniej. Też mi wynalazek się znalazł.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: majkel w 07-09-2009, 12:09
Przede wszystkim sugeruję poczytać książki do fizyki ciała stałego i o materiałach półprzewodnikowych. Co do kopiowania hi-endów, wydaje mi się, że w większości przypadków powstaje dmuchana lala zamiast klona np. Marylin Monroe, a wątki następujące po powstaniu takiego klona w zakładkach DIY dryfują w dwóch potencjalnych kierunkach: "Lepszy dobrze zrobiony manekin niż człowiek", albo "Marylin Monroe była brzydka, śmierdziała i nie umiała śpiewać". "Strach na wróble DIY" to jest to, o co w ... chodzi.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: magus w 07-09-2009, 12:12
fallow,

z tymi hi-endami to konsternacja pełna
bo wystarczy zajrzeć pod makijaż i wychodzi, że jedyne co ze sprzętu robi hi-end, to cena plus legenda
no ale jakiż to byłby hi-end za kilka tysięcy, albo i nawet za kilkaset złotych?

jak nie wygląda i nie kosztuje, to nie może zagrać
nie ma szans
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: w 07-09-2009, 12:20
Misiek, ale nie chodzi o teorię ciała {czy gumowej lali}. Chciałem się dowiedzieć jak wygląda rzeczywistość. Np. w rzeczywistości srebro ma więcej szans na zasiarczenie niż utlenienie.
A jak w rzeczywistości wygląda możliwość powstania samoistnie półprzewodnika w kablu oraz jakie działanie będzie miał taki półprzewodnik o ile powstanie?

Co tyczy się klonowania. Czy klon WLM będzie klonem Eminence, czy Eminence będzi eklonem WLM ? I który zagra lepiej ? Ponieważ Eminence sprzedaje zestaw DIY, widziałem plany  konstrukcyjne monitora estradowego Eminence, więc się kupuje głośnik z planami, składa wg rysunku i gra WLM! Albo się tego nie robi i nie opowiada na temat brzmienia hi-endu WLM tylko zachwala jego wygląd i ładną okleinę.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: majkel w 07-09-2009, 12:23
Zgadza się, srebro się bardzo chętnie zasiarcza, co można sprawdzić spożywając jajka srebrnymi bądź srebrzonymi łyżeczkami lub widelcami. Problem w audio jest taki, że tu nie bardzo jest skąd wziąć tą siarkę, a tlenu Ci wokół dostatek. No i tenże tlen jest znacznie chętniej konsumowany przez miedź niż przez srebro. Natomiast ja wcale nie uważam, że srebro jest materiałem niezastąpionym. Nie używam, choć kto wie, co będzie kiedyś?
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: w 07-09-2009, 12:25
magus, 2009-09-07 12:12:18
bo wystarczy zajrzeć pod makijaż i wychodzi, że jedyne co ze sprzętu robi hi-end, to cena plus legenda
no ale jakiż to byłby hi-end za kilka tysięcy, albo i nawet za kilkaset złotych?

Jeszcze lepiej, bo teraz już hi-endem moze być wszystko co jest w obudowie z aluminiowym frontpanelem z ceownika. A kiedyś wszystko co brzeczało ledwie miało takie obudowy. Czyli makijaż hi-endu też się zaczyna robić coraz tańszy. Czekam kiedy plastik awansuje do hi-endu, w samochodach już tak jest, recenzenci wyróżniają plastik gorszy i lepszy a wszystko co ma trochę inny kolor jest już aluminium lub drewnem {cztli tę w większości plastikiem w takim kolerze albo "luksusowo" oklejone kawałkiem forniru modyfikowanego za 2 centy}.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: majkel w 07-09-2009, 12:32
Jeśli chodzi o klony kolumn głośnikowych, to niemal 100% wrażeń z odsłuchów mających na celu odniesienie się do oryginału wskazywało, że klon to nie był klon, tylko wariacje na temat. Przyznawali to także sami składający chcąc pozostać anonimowymi. Musiałbym posłuchać kit Eminence i WLM żeby wiedzieć, jaki to przypadek. Jeśli to jest klon autentyczny, to nic tylko się cieszyć.
Tak w ogóle to słowo hi-end u nas zmieniło znaczenie, od kiedy mamy Allegro i sprzedaje się na nim szrot zza Odry opisując odpowiednio aukcję. Właściwie to wszystko jest "hi-end", "uszkodzony", "nie czyta płyt", albo wszystko naraz. Druga sprawa, to wszechogarniające cięcie kosztów. Sprzęt powszechnego użytku sprzed 30-tu lat był nie do zajechania (mniej dotyczy bloku państw RWPG), a teraz trzeba uważać biorąc to do ręki. W związku z tym za normalną jakość kasuje się krocie, bo to nie jest coś, co musisz kupić co roku nowe.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: w 07-09-2009, 12:34
majkel, 2009-09-07 12:23:57
No tak, jednak tlenek srebra nie jest przewodnikiem, tak samo jak tlenek miedzi. Siarczek srebra chyba też nie. Siarki wokół jest pełno, dostarczasz jej do przewodnika dotykając srebra, same styki srebrne są rodowane żeby nie czerniały, więc też "jakoś" wpływa. Generalnie mozna nawet powiedzieć że wszystko "jakoś" wpływa na brzmienie sprzętu.
Pytałem tylko o teorię samoistnego powstawania półprzewodnika w skutek korozji metalu. Mówiąc wprost bardzo wątpię w taki efekt w przeciwieństwie do efektu wzrostu oporności skorodowanego złącza, który łatwo zmierzyć i usłyszeć. Na pewno jest znacznie więcej czynników znacznie istotniej wpływających na brzmienie i pracę urzadzenia niż przejście z jednego metalu na inny. Jesli dobrze gra to nie tylko z tego jednego powodu.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: majkel w 07-09-2009, 12:39
Pełna zgoda, poza tym pan Jaromir nie mówił o tym, a może nie ma to dla niego znaczenia, ale robiąc uzwojenia ze srebra uzyskujemy większe upakowanie ze względu na możliwość użycia mniejszego przekroju, a to wynika z większej przewodności srebra względem miedzi i wszystkich innych pierwiastków. Pozwala to na użycie rdzenia o mniejszym oknie i krótszej drodze magnetycznej, a także  uzyskanie uzwojeń o mniejszym rozproszeniu bądź bardziej odsuniętych od szczelin rdzenia, co ma znaczenie. Wiem, bo sam w życiu takie rzeczy mierzyłem. Sprawa utleniania nie jest tu istotna gdyż drut jest emaliowany, więc też odizolowany od atmosfery.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: w 07-09-2009, 12:40
majkel, 2009-09-07 12:32:50
Jeśli chodzi o klony kolumn głośnikowych, to niemal 100% wrażeń z odsłuchów mających na celu odniesienie się do oryginału wskazywało, że klon to nie był klon, tylko wariacje na temat

To mnie akurat nie dziwi. Trzeba brać pod uwagę że słuchając dwóch kolumn głośnikowych i znając ich cenę oraz widząc ich wygląd też odniesiesz różne wrażenia, choćby obie były tak samo zbudowane wewnątrz.
Nie Wiem czy WLM jest klonem monitora Eminence, wg mnie to jest ta sama konstrukcj a nie klon. Możliwe że WLM wysilił się i zbudował własną zwrotnicę do tego koncentryka. W tym przypadku jednak wracamy do twojego spostrzeżenia że klon to nie klon tylko wariacja na jego temat. No więc dobrze, WLM niech będzie wariacją na temat Eminence. Jeśli tylko tak to piszmy od razu że ma hi-endową okleinę ;-)
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: majkel w 07-09-2009, 12:43
arkuś, gdyby synestezja u mnie była tak daleko posunięta, to nie byłbym w stanie słuchać mojego zestawu słuchawkowego służącego przy okazji za platformę testową do DACa, wzmacniacza i ich zasilaczy.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: w 07-09-2009, 12:46
Misiek, słuchawek to nie dotyczy. Bo w uszach nie masz oczu :-)
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: majkel w 07-09-2009, 13:32
Czyli polecasz patrzenie na słuchawki? No to muszę drugą parę nabyć, bo właśnie wysłałem jedne kurierem na ewentualny zakup. :(
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: Molibden w 07-09-2009, 23:23
Arkus,

tlenek czy siarczek, to są izolatory. Tam nie ma swobodnych elektronów, są tylko bierne pary elektronowe lub tworzące wiązania.
Gdyby to nie był lity drut, jeden kawałek metalu to takie złącze możnaby wytwarzać. Tylko to wymaga precyzyjnego zetknięcia się wytworzonych struktur. Najbliższy temu jest tranzystor FET typu MOS. W takim tranzystorze izolowana tlenkiem metalowa bramka reguluje szerokość kanału półprzewodnikowego. Dodatkowo, złącze ma charakter prostujący - tranzystor polaryzujemy zaporowo, a więc impedancja G-S jest ogromna. Odwrotne przyłożenie  napięcia skutkuje przepływem prądu jak w diodzie (i może uszkodzić element). Nota bene łącząc w FET\'cie D i S  uzyskujemy diodę (drugą elektrodę stanowi bramka). Ale tu nie ma półprzewodnika, ani tym bardziej złącza. Poza tym, jaki byłby potencjał progowy takiego złącza? Na pewno nie ma zjawiska prostowania małych sygnałów (chodzi o mV), nie w takich półprzewodnikach, bo szerokość przerwy energetycznej musiałaby być niesłychanie mała (sensacyjnie). Wszystkie takie obszary są po prostu zwarte. Nikt nie wykazał nieliniowej ch-ki miedzianego druta ani jego prostujących właściwości.

Natomiast wtyczki, kontakty różnych metali, dają na złączu potencjał termoelektryczny wynikający z różnej ruchliwości elektronów w danej temperaturze w różnych metalach i stopach - tak zbudowane są termopary i termoogniwa.

Lepsze upakowanie i mniejszy przekrój można uzyskać stosując sześciokątny przekrój drutu, akurat rezystancja miedzi jest tak nieznacznie większa od srebra (o 4%) że można to między bajki włożyć. Przy dowolnej częstotliwości większej od zera na uzwojeniu pojawia się składowa reaktancyjna impedancji i rodzaj materiału nie jest tu decydujący.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: majkel w 08-09-2009, 14:04
Ciekawe jakie własności izolacyjne ma emaliowany drut sześciokątny, zwłaszcza na krawędziach? Myślę, że w teście izolacji drut taki strzelałby przebiciami między uzwojeniami aż miło. Takie coś można sobie zrobić w przetworniku elektroakustycznym, a nie w elemencie, który ma wytrzymać minimum kilkaset V zwój do zwoju. Z innych własności - srebro jest twardsze od miedzi, ale nie wiem czy to ma znaczenie, np. w kontekście mikrodrgań luźniejszych zwojów. .
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: w 08-09-2009, 17:46
enszynt to zawsze bylo cos z pogranicza absurdu, jednak moje skromne obliczenia projektu w tej klasie brzmienia , ktory robimy z kolega w zalozeniu 4 obudow, ale jednak zeby to wygladalo lepiej niz enszynt, jak wysokiej klasy sprzet to jest 12-14 tysiecy i to mysle , ze moze zostac przekroczone, wzialem pod uwage trafa producenta , ktory jest profesjonalny tzn. taniej sac thailand drozej wloskie trafa bartolucci, o debilach nie odpowiadajacych na mejle z krajow skandynawskich (ae-europe, lundahl) niechce mi sie nawet pisac, tylko miesiac czasu stracilem czekajac na kontakt z idiotami, najwiekszym problemem i to tez widac w tym hajendzie enszynt jest obudowa, juz nie wiem czy nie lepiej zrobic cos typu lamma , tylko nie ze stali glownie tylko z grubszego aluminium (bardzo drogo wychodzi) niz taka chujnie nagrobkową, z obudowami do sekcji zasilacza nie ma problemu bo projektujemy ladne zammkniete i git, dopiero ta czesc sygnalowa powtarzajaca stylistycznie sekcje zasilacza to jest problem zeby ladnie wygladala

jedyny projekt wysokiej klasy skonczony dostepny w necie , ktory budzi moje zaufanie to ostatni projekt M.Parviego, jest to niestety projekt drogi materialowo i wykonawczo nie najprostszy, w nim tez apgrejdujac czy rozbudowujac niektore rzeczy mozna dojsc finansowo do absurdu, poczatkowo myslelismy z kolega o wersji \'not fo czajniz haj fi lovers\' i ocenialismy wydatki na 8-tysiecy (bez tego dlawika lundalha co jest w projekcie tylko innej firmy), jednak doszlismy do wniosku , ze trzeba pojsc na calosc i mysle, ze w 4 obudowach solidnych to bedzie trudno sie w 12 tysiacach zmiescic przy tym ostatecznym doborze komponentow, trzeba jeszcze liczyc , ze ktos na tym musi zarobic jak robi komercyjnie to nie dziwi suma powiedzmy 25-40 tysiecy za gotowy wzmacniacz.





lewacy sa wszędzie, niszczmy ich z całych sił...
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: magus w 08-09-2009, 17:50
witamy niespotykanie spokojnego człowieka :)
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 09-09-2009, 08:35
antoś zdaje sie pisał, ze w porównaniu bezpośrednim kombinacja preamp air tight + gainclone okazała sie równorzedna z MPM-ami. Brzmienie bylo zaskakująco podobne(ponoć).
MPM nie sluchalem, natomiast sluchałem/mialem polączenie pre lampowego z GC i uwazam ze to bdb dźwięk.
wiem....wiem....taki preamp nie pobłogosławiony przez "kogo trzeba"  to badziew a AT to ulala....tyle ze ten pre byl zdaje sie w warszawskim KAiM porównymwany do Klyne za 20Kzl i niestety okazal się lepszy.
Pisze o forumowym(AS) "barsczyku".
...wiec pewnie pre tez nie taki ostatni skoro potrafi zagrać w zadanym systemie lepiej od firmówki za 20KPn.
Nie neguję ze MPM to lepszy wzmak, układy p. Macieja sa dosc rozbudowane co nie do końca do mne prywatnie przemawia..Najczesciej owocuje to bardziej zaznaczonym własnym "charakterem brzmienia".
Zaznaczam, ze  MPM akurat nie słuchałem.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: w 09-09-2009, 17:07
lancaster
nie wiem czy odnosisz sie do mojej wypowiedzi, jesli tak to chyba doszlo do jakiegos nieporozumienia , bo ja pisalem o projekcie M.Parviego to jest cos zupelnie innego niz te oslawione MPMy i  mialo tej klasy wzmacniacz okazje sluchac dosyc chyba malo osob

http://diytriode.republika.pl/gm70_EML20B.GIF

jest to z tego co czytalem na forum gm70 , na yahoo schemat oceniany jako dojrzaly , rozwiazany w sposob podobny do rozwiazan  czolowych diy-owcow  zajmujacych sie wzmacniaczami se na swiecie i zreszta tych dwoch czy trzech firm, ktore sie we wzmacniaczach lampowych se licza na swiecie....

jesli chodzi o mpmy i kazdy chyba wzmacniacz diy, ktory aspiruje do hi-endu czyli czegos najwyzszej klasy z polki sklepowej to trzeba pomietac o dwoch rzeczach:

1.zamysl konstrukcyjny i schemat: tego warto sie uczyc od najlepszych, nie liczyc , ze jakos to bedzie, albo korzystac ze schematow sprawdzonych, ktore po prostu graja, niestety wiekszosc gosci , ktorzy przecwiczyli troche rozwiazan z czasem robia to co robia zarobkowo i nie publikuja przemyslen , ani schematow, a wlasne proby sa drogie , ale sa nie do unikniecia w takiej sytuacji, jest zreszta wiele wzmacniaczy sklepowych , ktore przechodza duze nawet zmiany ukladowe bo konstruktor sie rozwija, zmienia rozwiazanie albo dociera do komponentow, ktore wysmienicie sie w nowy zamysl konstrukcyjny wpisuja, w tej chwili jeden bardzo ciekawy wzmacniacz se jest przez konstruktora przeprojektowywany chociaz jak sie od niego dowiedzialem wydawalo mu sie ze nie osiagnie bardziej otwartego i rozdzielczego brzmienia, ale zmienil zdanie po probach...trzeba dodac , ze wzmacniacz tak ze dwa razy bardziej zaawansowany niz te monobloki co sa tytulem watku za 1/3 tej ceny:)o brzmieniu sie nie wypowiadam bo nie slyszalem tylko o klasie i jakosci wykonania....

2. klasa komponentow, przede wszystkim traf
jak to mowia , nawet w paryzu nie zrobia z gowna ryzu i trzeba miec tego swiadomosc , ze przez to osiagniecie odpowiedniej jakosci jest trudne, wiec wzmacniacz typu mpm bedzie na innych komponentach nieporownywalny w kategorii bezwzgledej , nie jest to produkt powtarzalny, teoretycznie lepsze trafa zamawiane gdzies w dalekich zimnych krajach beda graly inaczej i juz musimy dokonywac innego strojenia wzmacniacza, innego doboru komponentow zeby to gralo dobrze, dlatego tez nie pisalby pochopnie ze gdziestam mpm przegral z gejnklonem czy pewnie tez z tripathem w jakiejs chalupie przegral, to wszystko krzywdzi nie tyle produkt co nawet sam projekt , schemat, sluchalem tego mpm-a tylko na as i balbym sie wysnuwac z tego odsluchu jakiekolwiek wnioski oprocz takich , ze wg mnie jesli projekt ma zaistniec musi byc odsluchany z kilkoma powtarzalnymi zespolami glosnikowym , dobrymi znanymi od lat kolumnami, np. tannoy, jmlab , bc acoustique  itp. a nie z jakimis specyficznymi, ostro grajacym yamahami yintage, bo jak pod to byly strojone monobloki to one k... z niczym chyba super nie zagraja (w kategorii brzmienia hi-end), albo umawiamy sie , ze np. dany wzmacniacz byl najczesciej laczony z tannoyami serii prestige i takie polaczenie poleca konstruktor, projektant i sprawa zamknieta, uczciwe podejscie, bo to juz jest taka klasa sprzetu, albo przynajmniej powinna byc, ze sie takich sugestii udziela oszczedzajac czasu i nerwow na wstepne poszukiwania synergii, jednak w calym naszym swiatku diy chyba przedewszystkim takiego profesjonalizmu brakuje, jacys goscie podpieprzaja te mpmy do swojego pokoju na as, sluchaja z jakims przerobionym chinolem i oglaszaja , ze chinol jest lepszy, ich chinol, k... na jakim my swiecie zyjemy? dlatego ja sie wole do tego kto co tam u kogos na chalupie uslyszal i z czym porownywal nie odnosic, nie mam zaufania do internetowych recenzji...

kiedys mialem gejnklona w domu, nie mial wogole podejscia do jj 828 , ktorego wtedy mialem i wzmacniacza kolegi (diy tranzystorowy) , wogole nie bardzo nawet wysterowywal kolumny , ktore podlaczalismy, czy to podstawkowe czy podlogowe, dlatego z mojej strony to nie wiem o co caly szum z tym gejnklonem, on wymaga wysokoskutecznych kolumn dobrej klasy, a jak ma sie juz takie kolumny, ktore niestety nie sa za tanie, to sie juz raczej ma na jakis wzmacniacz se, takze ja bym na gejnklonie w takiej sytuacji sluchal radia , a muzyki na lampach, po prostu dwa wzmaki miec, z drugiej strony podobno gejnklon jest wrazliwy na montaz, lutowanie wiec byc moze sluchalismy nie najlepiej wykonanego, ale nikomu sie na tyle nie spodobal zeby zrobic cos takiego dla siebie, po prostu to bylby krok w tyl, ale podkreslam ,moze rzeczywiscie  w wykonaniu firmy pitera daniela jest dobry bo on go umie perfekcyjnie wykonac, moze gdybym takiego odsluchal mialbym calkowiecie inne zdanie, liczy sie zawsze jakis projekt, wykonanie i odbior tego w srodowisku, wiele projektow jest bardzo prostych, ale i tak wiekszosc diyowcow potrafi je  totalnie spierdolic, wiec jesli ktos pierdoli prosty schemat to co tu pisac o zrobieniu czegos wysokiej jakosci, ja naprawde nie mialby zaufania do wiekszosci dlubaczy , bo nie maja oni ani wiedzy, ani umiejetnosci, maja tylko dobre samopoczucie i wysokie mniemanie o sobie i ja ich dzialalnosc traktuje jako po prostu ich zabawe i wyraz spelniania marzen o sprzecie, sa to jednak tylko ich wyobrazenia i marzenia

z drugiej strony nie rozumiem tego napinania sie Twojego lancaster na wciskanie w kazdej wypowiedzi , ze firmowki musza byc gorsze niz diy i jakistam diy pre to jest lepszy niz klyne za 20 tysiecy, ten projekt diy tez powstal na bazie jakiegos schematu i wcale nie musi byc gorszy niz ten klyne (pewnie to ten klyne co wisi w ogloszeniach od dwoch lat za 3500), moze byc nawet lepszy, nic w tym dziwnego, natomiast same ceny w cenniku niewiele czesto maja wspolnego z tym ile sie placi w kasie, po drugie diy jest czesto wogole nieodsprzedawalny , dostalem niedawno dwie oferty na kolumny ex demo z pelna gwarancja, jedne 14 tysiecy z 32 tysiecy /para, drugie 8500 pln z 21 tysiecy /para takze nie podniecaj sie tak tymi zerami z cennika bo one szybko topnieja i nawet najlepsze diy ma bardzo trudna konkurencje z dobra kolumna ex demo z pelna gwarancja:) czesto jest diy skazane akurat w tym segmencie na przegrana:)
dlatego jeszce raz chce podkreslic , ze duza czesc czy preampow czy ampow diy to niedorobione gowno, ktore nie dosc ze nie ma wygladu zeby je w domu postawic to jeszce nie gra, a czesc , ktora gra tez kosztowalo o wiele wiecej niz cena komponentow tzn. + stracony czas , + komponenty kupione do prob i strojenia itd. itp. dlugo trzebaby wymieniac...
np. diy hifi supply zaczynalo jako zwykle diy i jak zaczeli robic powtarzalne projekty , ktore oprocz brzmienia musza tez jakos wygladac to cena stala sie porownywalna z niektorym szajsem sklepowym, bo trzeba miec powtarzalnosc, znosne obudowy, placic podatki  itd. i w tej chwili dostarczaja klientowi dobry jakosciowo produkt za przystepna cene i sugeruja od razu caly system z ktorym to ma grac zeby osiagnac maksimum efektu.........to jest powazne podejscie...
lewacy sa wszędzie, niszczmy ich z całych sił...
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 09-09-2009, 17:36
electro, sorki myślałemże M Parvi to p. Maciek od MPM.
Co do całej restzy to pełna zgoda. Najlepsze trafa jakie do tej pory wpadły mi w ręce to te od Ogonowskiego. Zaryzykuję ,że do 2A3/300B są lepsze od Tamury. Z innymi nie miałem porównań.

Do tej pory wzmacniacze lampowe budowałem  w oparciu o 2A3("małą" GM70)i 300B. Uklądy oparte o Sun Audio (konkluzja z testu SV2A3 vs topowe Wavac była taka ze jesli masz odpowiednie skuteczne paczki to zaoszczedzasz przeszło 340K$ kupująC suna, wiec wzmak "chyba" niezły)
Przewaga GM70 to moc i idaca za tym uniwersalnosć. Wada to bardziej rozbudowany układ.
Co gra ciekawiej sporo zależy od zestawó z którymi amp ma współpracować

Schematy ze strony M.Parviego wygladaja na przemyslane i "bogate" ze wskazaniem na to drugie.
Daj znać jak sie spisuje wzmacniacz kiedy skończysz projekt.
Nie widzę problemu, zeby porównac z np. PSE na 2A3, zbudowanym w oparciu o bdb moim zdaniem komponenty, choć nie znajdziesz tam ani szt Black Gate, ani jednego trafa których nazwy krązą od lat w necie tworząc im aure madżiku.
Życzę powodzenia z projektem.

Pozdrawiam
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: a_men w 02-11-2009, 10:29
Oto fajniejszy wzór do nasladowania - monobloki i pre Dona Garbera - Fi:
http://www.highfidelity.pl/@main-175
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: konrad w 02-11-2009, 15:27
Trochę blachy, kątowniki i od szczotki. Ciekawe czy chociaż od spodu jest jakaś blacha, bo ktoś mógłby się nie mile zaskoczyć chwytając te sprzęty od spodu.
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: konrad w 02-11-2009, 16:03
miało być: i kij od szczotki
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: Molibden w 02-11-2009, 16:17
Od spodu nie ma blachy zobacz na fotki u dołu strony.
Ciekawie poprowadził przewody od gniazda IEC do płytki.
Kilejny któremu się wydaje że się zna (tym razem na bezpieczeństwie).
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: Molibden w 02-11-2009, 16:19
No i te ebonitowe gałki od grzejnika elektrycznego... :]
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: tomekl3 w 02-11-2009, 18:23
...albo gałki od kuchenki gazowej.Może ma też funkcje podgrzewania czajnika:)
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 02-11-2009, 18:42
No cóż z dzieciństwa pamiętam ze w takich lampkowych konstrukcjach jako zabezpieczenie użytkownika; od spodu dawany był twardy karton z dziurkami do wentylacji, no ale to były konstrukcje powojenne kiedy brakowało totalnie wszystkiego. Czyżby ten kryzys w USA był już na tym etapie???
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: a_men w 02-11-2009, 22:21
A ludzie kupują...
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: Horst w 08-11-2009, 08:43
>> a_men, 2009-11-02 22:21:42
A ludzie kupują...

a może ładny dzwięk?

surówka na grypowe dni nie jest zła:
http://s777.republika.pl/spustsurowki.htm
Tytuł: Ancient Audio - Wzór do naśladowania...dla fanów DIY
Wiadomość wysłana przez: a_men w 08-11-2009, 13:03
Właśnie to miałem na myśli.