Audiohobby.pl

Audio => Ogólnie o audio => Wątek zaczęty przez: Dudeck w 03-08-2009, 23:12

Tytuł: Stabilizator.
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 03-08-2009, 23:12
Skrzyneczka zwana stabilizatorem . Taki zwykły , bez wbudowanego zasilacza awaryjnego .
Do tego przedłużacz z odpowiednią ilością gniazdek . Może już to wystarczy zamiast stosowania bardziej wyrafinowanych kondycjonerów sieciowych , aby otrzymać dobre napięcie ?
200,00 vs. 7500,00 PLN .

Tytuł: Stabilizator.
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 07-08-2009, 00:14
Czyżby niegodny audiofila ?
Tytuł: Stabilizator.
Wiadomość wysłana przez: Molibden w 07-08-2009, 00:54
To nie generuje czystego sinusa tylko jakąś aproksymację. Stabilność napięcia sieci nie ma specjalnie znaczenia dla urządzeń innych niż lampowe. Od tego są stabilizatory scalone  (i inne układy) po stronie niskonapięciowej.
Użądzenia wrażliwe na sieć mogłyby wręcz dostać z takiego stabilizatora więcej zakłóceń niż normalnie.
A urządzenia wrażliwe na sieć, sieciówki, fazę należy uznać za źle zaprojektowane.
Tytuł: Stabilizator.
Wiadomość wysłana przez: palton w 07-08-2009, 01:55
>> Molibden
>>"A urządzenia wrażliwe na sieć, sieciówki, fazę należy uznać za źle zaprojektowane. "
Czyli wszystkie jakie znam z krelami ,electrocompanietem i innymi na czele :-), poza DVD z nie wymienialnym kablem.                                                                                                                                                                                     Pozdrawiam Robert
Tytuł: Stabilizator.
Wiadomość wysłana przez: ciasteczkowypotwor w 08-08-2009, 15:23
Kupcie sobie zwykły kondycjoner, taki jak się stosuje na estradzie. koszt góra 1000zł a załatwia wszystkie zakłócenia :)
Tytuł: Stabilizator.
Wiadomość wysłana przez: cir w 08-08-2009, 22:33
a jaki to stabilizator dla estrady ? moze jakis na 20 KW bo takich na 3 kW to oni chyba nie maja :)
zreszta proponuje nie uzywac nazwy kondycjoner dla sprzetu estradowego w trakcie ewentualnej rozmowy ze sprzedawca bo zaraz człowieka wezma za głupka audiofila
Tytuł: Stabilizator.
Wiadomość wysłana przez: almagra w 29-08-2009, 17:15
Tak palton,molibden ma rację.Taka wrażliwość świadczy o wadliwej konstrukcji urządzenia,niezależnie od tego jakby się nie nazywało...
Tytuł: Stabilizator.
Wiadomość wysłana przez: ciasteczkowypotwor w 27-09-2009, 16:53
Firma Furman, produkuje kondycjonery. Nie na 20kW, bo takich nie ma i się nie stosuje na estradzie. kondycjonery są po to aby stabilizować napięcie zasilania, oraz usuwać ewentualne śmieci.
Tytuł: Stabilizator.
Wiadomość wysłana przez: Bednaar w 20-10-2010, 13:38
A czy taki stabilizator jak na zdjęciu i w linku poniżej byłby dobry do sprzętu hi-fi? Pytam, bo mam możliwość wzięcia za darmo, tylko musiałbym kogoś poprosić o pomoc w przewiezieniu do domu (nie dysponuję samochodem, a masa urządzenia wynosi 45 kg) i nie jestem pewien, czy warto komuś zawracać głowę.

http://www.zalmed.com.pl/pliki/esn2000.html
Tytuł: Stabilizator.
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 21-10-2010, 00:05
Ale potwór ! Musiałbym łóżko wywalić żeby jego wstawić :)

Dla mnie za duży , jaki to rocznik ? - wyglądy jakby pamiętał najlepsze czasy urządzeń lampowych ; bałbym się , że się zapali .
Tytuł: Stabilizator.
Wiadomość wysłana przez: Bednaar w 21-10-2010, 08:23
Na innym forum ktoś napisał mi, że wiele lat temu miał w pracy takie stabilizatory do zasilania mikrokomputerów i co chwila się psuły, ponadto mogą generować większe zakłócenia niż prąd z sieci. Dam sobie z tym spokój, niech pójdzie na złom.
Tytuł: Stabilizator.
Wiadomość wysłana przez: Bednaar w 21-10-2010, 08:27
A co do rocznika... firma Zalmed istnieje pod tą nazwą od 1976 roku, więc może to być druga połowa lat 70-ych XX wieku. Jeszcze jedno - ten egzemplarz do wzięcia różni się nieco od tego na zdjęciu tym, że ma woltomierz na froncie, zatem wygląda bardziej szpanersko :)