Audiohobby.pl
Audio => Ogólnie o audio => Wątek zaczęty przez: asmagus w 01-07-2009, 11:05
-
Szperam za ciekawym DAC, który podbiłby mi O. 7511 na wyższy poziom i wyszperałem MF V-DAC o którym na forum ... pustka. Ciekawy to minimalistyczny dac, maleńkie pudełko, niektórzy piszą, że jest jak bolid F1 - tzn maksymalnie odchudzony. Cena ok 1100-1300 pln.
Specyfikacja:
* Up sampling: 24 Bit/192kHz
* Output impedance: 47Ω
* Maximum output: 2.2V
* Total harmonic distortion: 0.004% @ 20Hz-20kHz
* Frequency response: +0, -0.1dB @ 20Hz-20kHz
* Crosstalk: -104dB @ 20Hz-20kHz
* Signal / noise ratio: -116dB “A”-weighted
* Total Jitter: 170ps @ -89dB
* Power requirement: 12V DC 500mA
* Digital inputs:
* 1 RCA (coaxial), 1 TOSLINK (optical), 1 USB (type B)
* Line level outputs: 1 pair RCA sockets
* Power input: 1.3mm DC power socket
* Length: 6 2/3" including terminals
* Width: 3 3/4”
* Height: 1 2/3” Including Feet
* DC power supply 12V - 500mA
Co sądzicie o tej konstrukcji? Miał przyjemność ktoś słuchać tego wynalazku?
-
Gdzie mozna kupic tego daca?
Na początku był chaos, potem było jeszcze gorzej
-
W wielu sklepach internetowych:
http://store.acousticsounds.com/browse_detail.cfm?Title_ID=54172
http://www.divineaudio.co.uk/hi-fi/accessories/musical-fidelity-v-dac-digital-to-analogue-converter/prod_639.html
http://www.amazon.com/Musical-Fidelity-V-DAC-Upsampling-Converter/dp/B001P6FO5E
-
A w Polsce, bo nie kupywałęm jeszcze nic z zagranicy nawet na ebayu?
Właśnie zastanawiam się nad kupnem daca, jutro bede mial u siebie daca pana Stelmacha do odsłuchu.
Zastanawiam się i biorę pod uwagę trzy dacki : v-dac musical fidelity
magic dac-cambridge audio
diy pana Stelmacha
Którego brać ktoś porównywał, słyszał je?
Na początku był chaos, potem było jeszcze gorzej
-
Je też jestem na kupnie daca i rozważam:
- V-DAC MF (o którym jest ten wątek)
- DacMagic CA
- DAC - 200 od audio-gd na którego naprowadził mnie domzz http://www.audio-gd.com/enweb/pro/dac/DAC200/DAC200-1.htm
Oczywiście wolałbym coś tańszego, w sumie to normalne, lecz jakoś nie jestem przekonany do Beresforda czy Zero DAC. Starszej konstrukcji nie chcę kupować, gdyż wejście USB będzie również przydatne, w ruch pójdą "flaki" i "apple lossless format".
Nie słyszałem żadnego z nich - w kraju, w sklepach, można posłuchać DacMagica
Po przeczytaniu masy testów DacMagic wydaje się być jedynym, który można kupować w ciemno gdyż ma tzw: filtry/charakterystyki do wyboru i można dopasować brzmienie do reszty systemu. Sam jednak nie wiem czy warto...
-
>> grishnack, 2009-07-01 11:57:29
A w Polsce, bo nie kupywałęm jeszcze nic z zagranicy nawet na ebayu?
Właśnie zastanawiam się nad kupnem daca, jutro bede mial u siebie daca pana Stelmacha do odsłuchu.
Zastanawiam się i biorę pod uwagę trzy dacki : v-dac musical fidelity
magic dac-cambridge audio
diy pana Stelmacha
Którego brać ktoś porównywał, słyszał je?
Koniecznie dodaj do tego zestawu jeszcze Lampucerę.
-
Gustaw
Lampucere tez brałem pod uwagę, założyłem nawet wątek na ten temat
Na początku był chaos, potem było jeszcze gorzej
-
Ja również brałem pod uwagę lampucerę lecz:
1. wzmak jest lampowy (OTL)
2. DIY nie wchodzą w grę, szczytem DIY dla mnie jest podpięcie inteconektu ;)
-
>> asmagus, 2009-07-01 12:55:44
2. DIY nie wchodzą w grę, szczytem DIY dla mnie jest podpięcie inteconektu ;)
No to niestety musisz pogodzić się z pogorszeniem stosunku jakość dżwięku/cena o 75% :-)
-
Cóż - nic na to nie poradzę. Gdybym wybił sobie oko lutownicą majstrując przy lampucerze strata byłaby jeszcze większa, zatem bezpieczniej dla mnie kupić gotowy sprzęt.
Na sprzęcie kupionym w 1998 roku ciągle mam fabryczne plomby na śrubkach obudowy.
-
asmagus>
Jak juz coś kupisz to daj mi znać. Jaki dac na dziś ma u ciebie największ notowania i dlaczego?
Jak bym się zdecydował na v-daca mf to kupiłbyś mi i przesłał na mój adres?
Bo nie robiłem tak jak wspominałem zakupów zagranicą
Na początku był chaos, potem było jeszcze gorzej
-
Poproś jakiegoś magika z forum aby ci zrobił Lampucerę i sprawa "oka i lutownicy" będzie załatwiona.
Gdybym sam nie miał firmowego DAC-a to tak bym właśnie zrobił.
-
Napisałem się i "zjadło".
Tym razem w skrócie.
Oba tj. V-dac i Dac Magic mają plusy i minusy i u mnie równe szanse.
V-DAC zaletą ponoć jest bardzo analogowe brzmienie.
DacMagic jest mocno rozbudowany i posiada 3 ustawialne charakterystyki, zatem łatwiej go dopasować do systemu. Jest w zbliżonej cenie do v-dac co dziwi, gdyż v-dac jest minimalistyczny bardzo. trudno orzec co jest lepsze.
-
Coś mi przeglądarka szwankuje.
o V-DAC "The secret behind the V-DAC\'s affordability is simple. There\'s no ridiculous packaging, no fancy-pants chassis, and no attempt to impress you with cosmetics at all. In fact, there is absolutely no wastage on anything, anywhere. The V-DAC is rather like an F1 racing car. It is completely functional with no excess flab. Just an impressively performing engine." - marketing piękna sprawa lecz przemawia do mnie to porównanie.
Inne opinie:
"The V-DAC sounded extraordinarily quiet, as if I were hearing an absence of digital processing. That\'s subjective, of course. Like those of the other two V components introduced so far, the V-DAC\'s midrange was silky smooth, its treble sweetly extended -- a very pleasing sonic signature for such inexpensive accessories."
"If you lust after a silken, sweet (but not oversweet) sound, you\'ll marvel at the Musical Fidelity V-DAC."
- Sam Tellig, Stereophile, May 2009
"Feed the V-DAC with a digital audio bitstream from a disc player or from your computer, and you\'ll soon be enjoying sound quality that was once the exclusive province of disc players with four-figure price tags... This product is a terrific bargain and is enthusiastically recommended."
- Chris Marten, Playback, Issue 20, 2009
What Hi-fi? magazine\'s online review lauds the V-DAC for its "rich, detailed midrange, and impressively sophisticated sound... The V-DAC is an attractive product for a very reasonable price, and renders an impressively dense and sophisticated musical picture for such a cheap upgrade."
- What Hi-fi? magazine online
V-DAC nie ma wyłącznika, zawsze jest "po prądem".
-
Odpowiadasz na wpis
>> Gustaw, 2009-07-01 13:28:25
Poproś jakiegoś magika z forum aby ci zrobił Lampucerę i sprawa "oka i lutownicy" będzie załatwiona.
Która wersja lampucery jest najlepsza, bo jest ich zawsze kilka na allegro?
-
>> domzz, 2009-07-01 15:41:35
Która wersja lampucery jest najlepsza, bo jest ich zawsze kilka na allegro?
Niestety nie mam pojęcia której wersji Lampucery słuchałem i nie potrafię wskazać która jest najlepsza.
-
Po południu wyszedł ode mnie facet - posiadacz Micromegi. Kupił ostatnio lampucere:
http://allegro.pl/item675817685_dac_lampucera_zasilacz_konektory_rca_diy.html
i na dzień dobry(po wymianie opampa na OPA2604) gra to spokojnie porównywalnie w jego systemie....i lepiej od CD Primare...
-
>> Gustaw, 2009-07-01 15:52:04
>> domzz, 2009-07-01 15:41:35
Która wersja lampucery jest najlepsza, bo jest ich zawsze kilka na allegro?
Niestety nie mam pojęcia której wersji Lampucery słuchałem i nie potrafię wskazać która jest najlepsza.
To również pokazuje, że ludzie jak ja - nazwijmy ich NODIY - nie powinni się łapać za takie rzeczy :)
-
W temacie v-dac - ze strony MF:
"Most high-end components offer incredibly bad value. Why do we say this? Because, as crazy as it sounds, about four to five percent of the cost of good value high-end electronics is in the actual electronics that do the work. The other 95% of the cost is in the metalwork and other items that don’t contribute to sound production or sound quality. Basically, high-end is a lot of show and not much go for a huge cost.
Musical Fidelity has always tried to offer value for money. We feel that to offer grossly overpriced bling is an insult to customers – so we have turned the conventional cost-ratios on their head. By doing this, we are able to offer state-of-the-art performance at shockingly low prices.
The V-Series is the result of our iconoclasm. We have eliminated pointless metalwork, bling and packaging, and concentrated on performance. Typically, the V-Series has 60% to 70% of its cost in electronics. The quantity and quality of components in any of the V-Series is pretty well identical to those from high-end components costing ten times (or more) the price. The difference is that the V-Series is housed in nicely finished, economical metalwork as opposed to bloated high-end excess."
Ciekawe czy ten podział procentowy jest prawdziwy?
-
Ktoś biegły w j. niemieckim??
test porównawczy v-dac, Dacmagic, Kingrex, project usb box.
Wygrywa V-DAC
http://www.taurus-high-end.de/infomaterial/cambridgeaudio/test/test_dacmagic_audio0109.pdf
-
Poleciłbym audionemesisa (ok.1500zł używany ),problem w tym że gra ciszej ok. jednej godziny na potencjometrze,a wersja ulepszona jest droższa i używanej nie widziałem.
-
Zapomniałem dodac że posiadam ten dac i zapraszam na odsłuch (widzę że daleko).
-
"Gra ciszej" w sensie jego wbudowany wzmacniacz?
-
>>asmagus
Audionemesis włączony w tor pomiędzy cd a wzmacniacz powoduje (poza zmianą brzmienia) ściszenie się dżwięku wydobywającego się z głośników przy tej samej głośności na gałce wzmacniacza.Abu uzyskac tą samą głośnośc co bez dac , trzeba o ok. 1 godzinę więcej na gałce wzmocnic sygnał.
-
To nie problem - ma pewnie mniej niż 2V na wyjściu.
Jakiś link do tego wynalazku mogę prosić?
-
Dystrybutorem jest Voxal z Lodzi , pan Cezary wysyłał mi do odsłuchu bez wpłacania kaucji .Po odsłuchu zapłaciłem na dwie raty po 7 dniach połowę, resztę po ok. 20.test nemesisa był w high fidelity http://www.highfidelity.pl/artykuly/0512/nroku/audionemesis.html
-
To nowsza wersja http://www.highfidelity.pl/artykuly/0804/audionemesis.html
-
Może jeszcze to http://www.highfidelity.pl/artykuly/0507/audionemesis.html (jeszcze trochę i wkleję całe HIGH FIDELITY :-) ,ale cóż ...........polecam i już .)