Audiohobby.pl
Audio => DIY => Wątek zaczęty przez: NE5532 w 13-04-2009, 22:03
-
Witam,
Być może zainteresuje Szanownych Kolegów wczesna twórczość RudiStora, skierowana do majsterkowiczów DIY. Wydruki, z których zrobiłem skany pochodzą sprzed 3 lat. Z niewiadomych przyczyn strona została przebudowana i owe projekty zniknęły - a szkoda. Tak czy owak zamieszczam projekt wzmacniacza słuchawkowego AR3. Wszelkie komentarze mile widziane.
-
I jeszcze zasilacz + dane techniczne.
-
"Wszelkie komentarze mile widziane."Tak..., wiele osób nietechnicznych, osób zapatrzonych w magazyny dotyczące audio, ewentualnie osób kierujących się setkami /sprzecznych często ze sobą/ opinii jak i wielu DIY owców - osób przekonanych często o swej nieomylności podpartej stertą przerzuconych różnorodnych rozwiązań jak i sprzętów audio - podpartych branżowymi review rodem z kosmosu- zdziwiłoby się bardzo w jak łatwy sposób można uzyskać dźwięk bardzo wysokiej klasy. Układ, którego używam prywatnie, jest wciąż ten sam. Pomimo kilku takich samych konstrukcji z wykorzystaniem różnych elementów - nie zmieniłem w układzie nic /no może z wyjątkiem rozwiązania układu stabilizacji/. Zaczęło się od pozłacanych tranzystorów w metalowych obudowach /ktoś wie o czym teraz piszę? ;), skończyło się na tranzystorach używanych w urządzeniach mających bezpośredni wpływ na poziom bezpieczeństwa człowieka /bardzo wysoka niezawodność/ - to odnośnie tranzystorów 2N355 użytych w konstrukcji wg RudiStore.Może wreszcie w przyszłym tygodniu rozpocznę prace nad nową obudową - teraz mam polerowane, drążone, bejcowane, woskowane na gorąco lite drewno z oddzielnym zasilaczem tzw. "wtyczkowym" o odpowiedniej mocy. Tym razem jednak dla odmiany będzie obudowa metalowa - o nieco odmiennym kształcie z zintegrowanym zasilaczem sieciowym, lecz sam układ pozostaje ten sam - od blisko 9 lat.
Dlaczego to napisałem?Ponieważ mój układ na pierwszy rzut oka /na pierwszy/ jest zbliżony do układu RudiStore przedstawionego przez NE5532.Mój jest całkowicie bezszumny, zero brumu, jest neutralny, choć czuć wpływ pracy w klasie A. Dźwięk pozostaje precyzyjny, lecz brzmi "naturalnie" - bez uczucia "chłodu" a nawet szumu niektórych scalonych końcówek mocy czy wzmacniaczy operacyjnych. Namęczyłem się jedynie z doborem niskoszumnego potencjometru...Wielogodzinny odsłuch na nim nie męczy - chyba że na siłę słucham muzyki której nie cierpię... Wyrównana barwa w całym zakresie głośności.Fantastycznie słucha się skrzypiec, głosu. Wybrzmiewanie talerzy - heh ! Zero zapiaszczenia itp. Bas schodzi bardzo nisko, bez oznak osłabienia/zniekształceń.Najczęściej steruję nim 24 ohm. Prąd/punkty pracy ustawiłem na takim poziomie, przy którym uzyskana max głośność na 24 ohm - ustawiona jest w punkcie, którego nie chciałbym przekroczyć. Posiadam też słuchawki 32 ohm, o bardzo płaskiej charakterystyce i bardzo wysokiej czułości - tutaj uzyskana max głośność dochodzi do mojego progu bólu - bas, max ciśnienie na niskich jest wprost porażające.
Uzyskiwana jakość jest wprost proporcjonalna do jakości źródła sygnału i do jakości realizacji płyty. To czasem jest problem - słychać wszelkie niedociągnięcia - lub co najlepsze - słychać wszelkie zamiary realizatorskie.
Oczywiście na uzyskany dźwięk wpływ mają posiadane przez nas słuchawki.Układ Rudiego podany wyżej przez NE5532 będzie posiadał mniejszą stabilność z uwagi na sposób polaryzacji, do tego koniecznie zmian wymaga zasilacz, tranzystory do wymiany, kilka dodatkowych zmian i zakończyć ustaleniem punktu pracy/max stopnia uzyskanej głośności.Układ po naniesieniu poprawek przeznaczony jest dla ludzi:1. Odważnych - będzie słychać wszelkie niedociągnięcia realizatorskie.2. Dla ludzi pragnących czystego, naturalnego dźwięku. Tutaj na wierzch wychodzą wszelkie zamysły realizatorskie.Pomimo pracy w klasie A - nie występuje zjawisko "misiowatości" i nadmiaru ciepła.
Dźwięk jest precyzyjny a wielogodzinne odsłuchy nie męczą. Daje radość ze słuchania.
Wzmacniacz pozwala uzyskać efekt trójwymiarowości przekazu oraz efekt "zniknięcia" słuchawek - przynajmniej na słuchawkach o budowie "supra-aural"Wniosek ?-budować. Układ daje radość ze słuchaniaGabriel
^..^ ^..^ ^..^
-
Patrzę jeszcze na ten schemat AR3 i podobnie jak w większości wzmaków słuchawkowych - bezpiecznika brak... No może jeszcze wzmocnienie napięciowe jest... lekko za duże.. ^..^ ^..^ ^..^
-
Macie racje takie proste układy, z dobrze trafionym doberem punktów pracy/tranzystorami, grąją zaskakująco dobrze wbrew spojrzeniu inżynierskiemu;]......druga zaleta takich układów to że można złożyć na pająku, i pobawić się w modyfikacje.(2x 2n3055 w układzie darlingtona -naprawde dziwne;))
Sam mam 2 preampy(wprawdzie nie słuchawkowe) ale o bardzo prostej konstrukcji- jeden uwspólczesniona kopia NS10 drugi Dispre 2 (tylko na japońskich tranzystorach) oba grają bardzo dobrze- ogólnie polecam jak ktoś szuka bardzo dobrze grającego preampa ale nie lampowego:)
-
Czy moglibyśmy przejść do konkretów - jakie tranzystory proponujesz? Czy mógłbyś narysować szkic tego o czym piszesz, byłbym bardzo wdzięczny.
-
>>NE5532Układ AR3 pracuje w klasie A, stąd jest mniej wrażliwy na jakość zasilania, warto jednak zmienić ten zasilacz z filtrowaniem RC na coś stabilizowanego o odpowiedniej wydajności prądowej. Warto sprawdzić jak na brzmienie układu wpłynie zmniejszenie wzmocnienia przy BC109 - 40dB to dużo, po usunięciu rezystora R2 i kondensatora 50 mikro wzmocnienie spadnie, zmniejszą się również zniekształcenia wprowadzane przez ten stopień /strzelam, że do około 0,3 procent/
Zmniejszenie wzmocnienia można też osiągnąć poprzez zwiększenie wartości rezystora R2.R13 służy rozładowaniu się wyjściowego kondensatora separującego w momencie gdy układ nie jest obciążony słuchawkami, zapobiega on "strzałowi" w momencie wpięcia słuchawek /słuchawki również chroni przed zbyt dużym impulsem/ Zamiast 100 kilo lepiej wstawić coś o mniejszej wartości. Tranzystor BC109 można zamienić na 2N2222 czy BC549 - nie wstawiać grupy wzmocnienia C. Wstawiając inny typ niż 2N3055 trzeba pamiętać o max mocy strat dla tranzystora - w AR3 musimy zapewnić im spory radiator. Dobierając polaryzację stopnia końcowego należy ustawić na emiterze T3 około 0,5 nap. na kolektorze.Tranzystory na podmiankę 2N3055 -> np. TIP142, TIP147 - jednak tutaj trzeba pamiętać, że TIP142 czy TIP147 - już jest tranzystorem typu darlington...***Zamiast takiego sposobu polaryzacji /pary darlington/ jaką zastosował w AR3 Rudi - lepszym wyjściem będzie zrobienie polaryzacji tranzystora wyjściowego jak na przykładzie wzmaka na pierwszym obrazku. Można go też delikatnie podkręcić na mocy wymieniając tranzystor wyjściowy na coś mocniejszego i dobierając punkt pracy...Na BC547 C będzie miał na pewno tendencję do przesterowań, stąd lepiej wstawić trany w grupie B.Na drugim rysunku moja propozycja /odmienna od mojego prywatnego wzmaka/, jest to rozwinięcie poprzedników -> będzie stabilniejszy.Stopień napięciowy ustawić na wzmocnienie napięciowe o wartości max 10x, tym samym w kolektor tranzystora można wstawić rezystor o niewielkiej wartości rezystancji - powiedzmy 4,7k - tym samym będzie on w stanie dostarczyć dostatecznie duży prąd do wzmacniacza pradowego, by na słuchawkach uzyskać wystarczającą moc. Nie musi to być 2W/kanał... ;)W emiterze tranzystora wyjściowego rezystor o wartości max kilkaset ohm. I znowu warunki pracy tego wzmaka należy dobrać w taki sposób, by napięcie /składowa stała / na emiterze tranzystora wyjściowego wynosiło 0,5 napięcia zasilania. Tranzystory? - pierwszy niskoszumny - BC550, wyjściowy - np. BD139
^..^ ^..^ ^..^
http://www.zen22142.zen.co.uk/Circuits/Audio/headphone.gif
-
No więc w kwesti tranzystorów ktoś mnie ubiegł:)...pierwszy w układzie dalingtona BC550 lub japoniec 2sc2240/2sc1815(ogólnie japońskie tranzytory grają lepiej, oczywiscie orgynalne), drugi BD139, lub japoniec 2sc4793........można też zamiast darlingtona spróbować konfiguracji Sziklai, która wbrew niektórym opiniom nie jest "sztuczna i nienaturalna" gdy pracuje w klasie A ( w klasie AB się zgodzę - bo trzeba kompensować by uzyskać stabilność) ima soniczną jaki i mierzalną przewagę nad darlingtonem.
Dispre(pisząc prosty - miałem na myśli że jest pozbawiony typwych obecnie topologii tj źródeł/luster prądowych i ma bardzo płytkie globalne sprzęzenie zwrotne)-jakby ustawić wiekszy prąd biasu na końcówce to słuchawki by pociągnął swobodnie.....wymaga dobrego sparowania tranzystorów, ale BCki są tanie:)
http://web.telecom.cz/macura/schema.pdf
A codo NS10(też nie jest preampem słuchawkowym) to trochę dłużej potrwa zanim znajde schemat bo było sporo wersji
-
>>NE5532Może w ten sposób...Podejżewam, że sprawdzi się dobrze jako wzmak do słuchawek o impedancji 400 ohm... Próbowałem go może z 6 lat temu, nie pamiętam jak gra ;)Zmieniając wartość rezystora oznaczonego początkowo jako 680 kilo ohm w zależności od przyjętego napięcia zasilającego, ustawić napięcie na emiterze BD139 w wysokośći połowy napięcia zasilającego.Wzmocnienie napięciowe - blisko 20x ^..^ ^..^ ^..^
-
Jeszcze jeden...Pochodzi z MDS 502Zasilanie 12V, zamiast 2x BC238 - 2x BC548 itp... ^..^ ^..^ ^..^
-
A gdyby ktoś się już pogubił - wszystkie przykłady powyżej są w temacie i stylu RudiStora AR3.Heh ;) ^..^ ^..^ ^..^
-
ERRATA: "Podejżewam" ->> Podejrzewam...Dobrej nocy... ^..^ ^..^ ^..^
-
Osobiście do wszelakich wynalazków w klasie A używam mosfetów IRF610/9610.
Jakich spróbowac podobnych japońców (w miarę dostępnych) ?
-
I pytanie. Jak sądzicie: czy Rudi celowo nie robił zasilania regulowanego i potraktował go jak mocarną końcówkę mocy?
I w związku z tym pytanie ogólne: warto do słuchawkowców robic regulację napięcia?
Sam stosuję regulowane- (małe szumy).
-
To zależy od topologii układowej i klasy w jakiej pracuje dany układ. Jeżeli w klasie AB i jest zasilany symetrycznie to wystarczą duże elektrolity i szybkie diody. Inaczej jest z zasilaniem niesymetrycznym, tutaj stabilizacja napięcia wydaje się wymogiem, choć Rudistor wolał dać pasywne ogniwa CRC, co może być celowym zabiegiem zmiękczającym brzmienie tego wzmacniacza.
-
Spróbuję w swoim mosfeciaku ( zasilanie niesymetrycze, regulowane ) zmienic na nieregulowane.
Tylko trafo o mniejszym napięciu muszę zorganizowac.
Jak odpalę to opiszę wrażenia.
-
A może coś więcej powiesz nam o tym MosFeciaku? Czy jest może podobny do tego na obrazku?
-
A klasa A ze swoim dość stabilnym poborem prądu w trakcie pracy wymaga stabilizacji zasilania w porównaniu do płytkiej klasy AB ?
Czy wystarczy całkowicie oprzeć się na dobrym filtrze za mocnym prostownikiem ? Asymetryczne zasilanie dla przykładu.??"...celowym zabiegiem zmiękczającym brzmienie tego wzmacniacza."i tak już zadbał o wystarczającą zawartość harmonicznej rezygnując z użycia źródła prądowego dużej mocy.;) ^..^ ^..^ ^..^
-
Nie.
Wzorowałem się na Aleph L:
http://vidar.hallais.no/media/download_gallery/Aleph%20L%20(Forforsterker).pdf
-
Ale schemat pokazany na rysuneczku też męczyłem- grał bardzo fajnie.
-
>> NE5532
Spokojnie możesz go poskładać, będziesz zadowolony, chyba że nie lubisz klasy A;)Czemu "regulated" ? Bo zazwyczaj zapewnia to spokój konstruktorowi.
;) ^..^ ^..^ ^..^
-
Prawdę mowiąc te wszystkie proste tranzystorowe układy w klasie A grają podobnie.
Ważniejsza była zmiana źródła i samych słuchawek.
-
Ponawiam pytanie: jakie fajne mosfety zamiast irf610/9610 ( proszę nie pisac 510/9510 :) ).
I gdzie kupic....
-
Rudi pisze, że AR3 grał bardziej twardo od jego lampowców.
W tym przypadku to może by prawda- ale nie jest to regułą.
Czasami lampy potrafią zagrac twardo i ostro - spawdzone :)
-
>> jjurek, 2009-04-25 22:35:01
Prawdę mówiąc te wszystkie proste tranzystorowe układy w klasie A grają podobnie.
Ważniejsza była zmiana źródła i samych słuchawek.Dokładnie tak.
"Rudi pisze, że AR3 grał bardziej twardo od jego lampowców."Mniejsza zawartość harmonicznych 2go rzędu w AR3 i brak trafa na wyjściu, bardzo możliwe że to są te przyczyny "twardej" pracy. ^..^ ^..^ ^..^
-
A z tymi trafami to róznie bywa.
Takie kiepskiej lub średniej jakości zwykle wyszczuplają dzwięk- wtedy dają po uszach :).
W słuchawach Grado- nie do wytrzymania...
-
A tak wygląda obecna twórczość RudiStora. Obrazki znalezione na Head-Fi w wątku o RPX-33. Ładne, prawda?
-
I dalej...
-
Bardzo elegancki projekt.
Ale dual mono do słuchaw do wg mnie to przegięcie.
Wg moich doświadczeń stuprocentowa separacja kanałów w słuchawach jest wręcz niepożądana.
Po przejściu z CD na winyla, gdzie separacja kanałów we wkładce jest bardzo kiepska nie ma takiego rozdarcia w słuchawach na kanały: lewy-prawy. Słucha się po prostu przyjemniej.
-
Podoba mi się, bo jest mało elementów aktywnych, a dużo pojemności i w kilku gatunkach. Niedawno doszedłem do wniosku, że to jest najlepsza droga do dobrego dźwięku na półprzewodnikach. Może kiedyś zmienię zdanie, ale na razie szacuneczek dla pana Rudiego. Co do standardu wykonania - bliżej mu do NX-33 niż do RP-010B, który jest absolutnym popisem wykonania mechanicznego z uwzględnieniem zagadnień elektromagnetycznych wewnątrz. Ekranowane sekcje, cztery transformatory...
-
>> NE5532
Zagadka: z jakim wzmakiem kojarzy Ci się takie wyjście?
-
Podpowiadam: zasilanie +/- 6,3 V :)
-
>> jjurek, 2009-04-26 13:10:26
>Ale dual mono do słuchaw do wg mnie to przegięcie.
>Wg moich doświadczeń stuprocentowa separacja kanałów w słuchawach jest wręcz niepożądana.
>Po przejściu z CD na winyla, gdzie separacja kanałów we wkładce jest bardzo kiepska nie ma takiego rozdarcia w >słuchawach na kanały: lewy-prawy. Słucha się po prostu przyjemniej.
Tutaj w dual mono chodzi o lepsza separację miedzy kablami. przykładowo w nisko omowych słuchawkach jeden kanał jest "podsłuchiwany" przez bardzo czułą słuchawke w drugim kanale. Tak że kable powinny osobno iść do przetworników. Lepsza izolacja kanałów objawia się lepsza lokalizacja źródeł dźwięków np. lepiej jest słyszany mikroplankton-wpadki realizatorów też :( Sama płyta winylowa nie ma nagranego kanału tylko lewego lub tylko prawego tak ze to rozdarcie wynika raczej ze złej realizacji nagrania lub słabego toru analogowego
Rafaell
-
>> Rafaell
Posłuchaj i porównaj Kind of Blue na winylu i CD- w tym przypadku wyłącznie pod kątem " rozdarcia".
Ta płyta jest wyjątkowa pod tym względem.
Będzie platforma do dyskusji.
Co do kabli- masz rację.
Osobiście chętnie do słuchaw stosowałbym lekki " mieszacz kanałów" . Niestety te które do tej pory próbowałem degradują dzwięk.
Dlatego wkładka gramofonowa ze swoimi naturalnymi przesłuchami jest OK :)
-
Kind of Blue mam tylko na CD :( i jest OK, ale proponuje posłuchać dobrze wytłoczonej płyty Led Zeppelin 2 miałem oryginalną tłoczoną w USA przez Atlantic nawet na MF100 i Bernardzie kiedyś rewelacyjnie grała a na CD kiepściutko, Dotyczy to nagrań zrobionych z vinyla na potrzeby standardu CD i nie jest to wina tego ostatniego tylko złego toru analogowego firmy zgrywajacej płytę. póżniej kupiłem nowego vinyla i po ptakach jest kiepsko wytłoczona. Dobry vinyl i pozostały tor to niesamowite powietrze i przestrzeń plastyczność plankton; osiągalne tylko na niebotycznie drogich CD typu Accuphase, Nagra
Rafaell
-
>>jjurek
Bankowo z Melosem. Tyle, że po drodze jest jeszcze lampa E88CC, ale wyjście jest w 99% takie samo!
-
>>jjurek
Spróbuj IRF3710/IRF5210 lub IRF3205/IRF4905. Sprawdź w TME, kiedyś tam były.
-
>> NE5532
Bingo :)
Popatrzę w TME.
-
Kind of blue jest strasznie niezrównoważone. Prawie cały ciężar jest na prawej słuchawce.
-
Ano właśnie....
Na winylu nie czuc tak mocno tego niezrównoważenia.
-
To chyba mówimy o różnych płytach Kind of Blue u mnie na słuchawkach Freddie Freeloader z CD
Perkusja faktycznie 45 stopni w prawą stronę słyszana poniżej sax altowego,
bas prawie na środku minimalnie 12 stopni w prawo,
sax tenorowy w lewo 32 stopni
sax altowy w prawo 38 stopni
fortepian w lewo 43 stopni słyszany poniżej altu
trąbka mniej niż bas w prawo minimalnie może góra 5 stopni? sax altowy niżej niż tenorowy
Moim zdaniem realizatorsko wszystko ma ręce i nogi
-
40 lat temu 22 kwietnia 1959 roku skończono nagrywać ta świetna płytę
Rafaell
-
Rafaell jakie masz wydanie tej płyty? 59?
-
Czy w schemacie który amieścił NE5532 mozna użyć BUZ10 zamiast IRF513 ?
tak sie skałda ze własnie próbuje go odpalic i na razie coś mi brumi za mocno...
-
mam na myśli ponizszy schemat.
Zasilacz:
mostek - 2x2200 - 7812 - 0,22uF na tranie
-
Ja bez zadnych problemow odpalilem ten ukladzik na IRF150
Z brumem tez przez chwile miałem problem ale stabilizacja zasilania +zmniejszenie prądu spocz pomogło.
Później odpaliłem taki wtórnik na tranzystorze bipolarnym i gra lepiej niż MOSFET.
Na koniec dorobiłem lampowe wejście (WK+WA) i mam bardzo fajna hybrydę do słuchawek :-)
-
Waldek, a bipola jakiego uzyłeś ?
Spróbuję z tym BUZ na poczatek w takim razie powalczyc.
-
Eksperymentow bylo sporo Byly jakies MJE , BD , darlingtony TIP , BDX
Pozniej skladalem darlingtony z pojedynczych tranow i to okazalo sie to!
-
Jeżeli mogę się spytać co szanowni koledzy sądzą o wzmacniaczu z strony http://instytutfotonowy.pl/index.php?main_page=page&id=9. Oczywiście wzmacniacze operacyjne które użyłem to OPA2604. Jestem w fazie projektowania płytki. Prototyp poskładałem, tranzystory IRF540 parowane z dokładnością do ok 0.1%, na tyle na ile pozwoliła mi dokładność boczników i używanego miernika. Opamp w prototypie to LT1013 gdyż mam ich sporo pod ręką. Zasilanie na LM317, LM337 kondensatory w zasilaczu to niebieskie BC z Vishay low esr. Prąd spoczynkowy ustawiony na ok 200mA. Moc wyjściowa ok 1W. Możliwość podciągnięcia mocy do 2W. zmierzone pasmo od 0Hz do 500Khz. Zniekształceń nie mierzyłem bo nie mam czym.