Audiohobby.pl

Audio => Ogólnie o audio => Wątek zaczęty przez: Dudeck w 19-12-2008, 11:17

Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 19-12-2008, 11:17
Z iloma ludźmi się spotykam z tyloma rodzajami opcjami mam do czynienia - lutować końcówki przewodów czy nie lutować ?
Jedni i drudzy na potwierdzenie swoich tez mają po kilka argumentów od ręki - od stanowczego nie po absolutne tak ( i najlepiej srebrem go ) .
?
Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: Arek_50 w 19-12-2008, 13:34
A ja uzywam srebrnych kabli ktore sa wlutowane prawie ze do plytek koncowki :).

Niezastapione hard corowe rozwiazanie.Do kolumn tez polecam.
Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: AlexE w 21-12-2008, 10:27
polaczenia zaciskane sa lepsze od lutowanych, mniej przejsc metal-inny metal. Klopot jednak z nimi jest taki ze jesli faktycznie ma byc lepiej nalezy je zaciskac odpowiednimi narzedziami, kombinerki/imadlo to nie jest rozwiazanie

Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: Detektyw Kwass w 21-12-2008, 11:53
W samym wzmacniaczu masz conajmniej kilkanaście (licząc tylko te, przez które biegnie sygnał) złącz metal-metal w postaci lutów, które to luty w dodatku są stopami (to dobrze czy źle)? Dlaczego akurat na tym ostatnim ma nam szczególnie zależeć?

Oczywiście można pozamieniać wszystkie luty w całym torze (źródło, wzmacniacz) na owijane: http://en.wikipedia.org/wiki/Wire_wrap
Serdecznie polecam ;)

--
There are 10 kinds of people: those who understand binary and those who don\'t.
Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: AlexE w 21-12-2008, 14:49
> W samym wzmacniaczu masz conajmniej kilkanaście (licząc tylko te, przez które biegnie sygnał) złącz metal-metal w
> postaci lutów, które to luty w dodatku są stopami (to dobrze czy źle)? Dlaczego akurat na tym ostatnim ma nam
> szczególnie zależeć?
nic takiego nie napisalem. Pytanie brzmialo "ktore polaczenie jest lepsze" - wiec dalem na nie odpowiedz.


Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: ciasteczkowypotwor w 21-12-2008, 17:26
Najlepsze jest lutowane,  dobrze polutowane. Gdyż zaciskane połączenia na skutek złącz metal-metal za pomocą elektrolitów śniedzieją... A w połączeniu lutowanym tego nie masz. W owijanie kiedyś się bawiono, bo nie było złącz. teraz do tego mamy złącza. Lutowanie srebrem, to trochę pic na wodę - jakoś mi się nie widzi lutowanie kabelka 2,5mm2 palnikiem i kwasem...
Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: AlexE w 21-12-2008, 20:51
> Najlepsze jest lutowane, dobrze polutowane. Gdyż zaciskane połączenia na skutek złącz metal-metal za pomocą
> elektrolitów śniedzieją... A w połączeniu lutowanym tego nie masz.
a mozesz wyjasnic dokladniej co jest elektrolitem i jakiego typu reakcje zachodza? Bo mnie sie zawsze wydawalo ze polaczenie zacisniete to 2 styki metal-inny metal mniej. Tzn. zacisniete to metal1-metal2 a lutowane to metal1-lut i lut-metal2, dodatkowo lut ma zwykle wyraznie gorsza przewodnosc niz 2 przewodniki ktore laczymy

Zawodowo mam dosc czesto stycznosc z dosc sporymi pradami (100-200A DC) i tam polaczenia sa zazwyczaj zaciskane lub skrecane (trzeba uwazac na rodzaj srub, podkladek, nakretek - jak sie da np. stalowa srube zamiast mosieznej albo czegos nie dokreci to szybko mamy usterke bo polaczenie sie przegrzewa etc).


Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 22-12-2008, 17:46
Hmm , zastanawia mnie jedna rzecz - nikt tutaj nie mówi o zwiększeniu efektu "kondensatora" poprzez dokonanie zalutowania końcówek kabli ?
Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: josef w 22-12-2008, 17:56
rozwiń swą myśl
jeśli nawet zalutowanie zwiększy (zmniejszy?) pojemność to będą to pF
Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: Conto Usuniente w 22-12-2008, 18:08
z lutowaniem jest jeden problem

jest seriously uncool, po prostu - "kto ma luty temu wiszą gluty"

-------------------------------------------------
hmmm...
Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 22-12-2008, 18:21
Na ten temat rozmawiałem swego czasu z gościem , którego sprzęt pod względem ceny mógł konkurować z kamienicą , w której był ulokowany :) .
A chodziło mu mniej więcej o coś takiego jak : lutowanie końcówek przewodów głośnikowych owocuje : zwiększeniem pojemności przewodu a co za tym idzie w konsekwencji zwiększeniem wpływu na ogólną impedancję i stratność przewodu jak też i spowodowanie tym strat pojemnościowych prądu ( tym wyższe im wyższe są przenoszone częstotliwości ) ; zwiększenie indukcyjności czyli zwiększenie adekwatnie do tego tłumienia wyższych pasm dźwięku a także spowodowanie przesunięć fazowych .
Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: Arek_50 w 23-12-2008, 14:05
Zmierz pojemnosc i porownaj,nic takiego nie zachodzi.
Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: Detektyw Kwass w 23-12-2008, 14:29
Z jakiego niby powodu miałaby się zwiększyć pojemność (uniemożliwiając bezpośredni odbiór stacji FM na samym wzmacniaczu z głośnikami :P) i indukcyjność?

--
There are 10 kinds of people: those who understand binary and those who don\'t.
Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 23-12-2008, 17:09
Czyli to kolejny mit ?
Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: ciasteczkowypotwor w 23-12-2008, 19:29
>> Dudeck, 2008-12-22 18:21:28
Na ten temat rozmawiałem swego czasu z gościem , którego sprzęt pod względem ceny mógł konkurować z kamienicą , w której był ulokowany :) .
A chodziło mu mniej więcej o coś takiego jak : lutowanie końcówek przewodów głośnikowych owocuje : zwiększeniem pojemności przewodu a co za tym idzie w konsekwencji zwiększeniem wpływu na ogólną impedancję i stratność przewodu jak też i spowodowanie tym strat pojemnościowych prądu ( tym wyższe im wyższe są przenoszone częstotliwości ) ; zwiększenie indukcyjności czyli zwiększenie adekwatnie do tego tłumienia wyższych pasm dźwięku a także spowodowanie przesunięć fazowych .


Dobre.... A miedź jest izolatorem dlatego lepiej stosować kable srebrene
Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: ciasteczkowypotwor w 23-12-2008, 19:32
Zawodowo mam dosc czesto stycznosc z dosc sporymi pradami (100-200A DC) i tam polaczenia sa zazwyczaj zaciskane lub skrecane (trzeba uwazac na rodzaj srub, podkladek, nakretek - jak sie da np. stalowa srube zamiast mosieznej albo czegos nie dokreci to szybko mamy usterke bo polaczenie sie przegrzewa etc).


pozdrawiam :)
Alex

Tak zaciskane - a dlaczego? Dlatego że jak właśnie założysz złą podkładkę, lub coś podejdzie pod styk, to lut się roztopi, wytopi, utleni, co pogorszy jeszcze bardziej styk, wytworzy się jeszcze większa temperatura, no i dojdzie do pożaru.  Natomiast w systemie audio, nawet dużym PA, prąd dochodzi chwilami do 20A, więc sprawniej wygodniej i mniejszy opór mają połączenia lutowane.
Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 23-12-2008, 19:35
Srebro jest lepszym przewodnikiem niż miedź o +/- 1%
Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: ciasteczkowypotwor w 23-12-2008, 19:50
Wiem, niektórzy lubią srebro bo maja dużo kasy... Ja mam miedziane kable pokryte warstą srebra i przynajmniej bobrze się je lutuje.
Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: Arek_50 w 24-12-2008, 02:03
Protestuje,nie trzeba miedz duzo kasy aby uzywac srebra .To naprawde inwestycja w czasie.
Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: Detektyw Kwass w 24-12-2008, 10:28
>> Dudeck, 2008-12-23 19:35:33
>Srebro jest lepszym przewodnikiem niż miedź o +/- 1%

Od czasu jak Van den Hul zaczął robić kable z węgla - nikt się przewodnością nie przejmuje. :)

--
There are 10 kinds of people: those who understand binary and those who don\'t.
Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: AlexE w 27-12-2008, 17:00
> Tak zaciskane - a dlaczego? Dlatego że jak właśnie założysz złą podkładkę, lub coś podejdzie pod styk, to lut się
> roztopi, wytopi, utleni, co pogorszy jeszcze bardziej styk, wytworzy się jeszcze większa temperatura, no i dojdzie
> do pożaru. Natomiast w systemie audio, nawet dużym PA, prąd dochodzi chwilami do 20A, więc sprawniej
> wygodniej i mniejszy opór mają połączenia lutowane.
nie zgadzam sie. Nie chodzi mi o podgrzewanie i wypalanie lutu ale niby dlaczego polaczenie miedz-lut-miedz (czyli typowe lutowane) mialoby lepiej przewodzic od (powtorze do znudzenia - dobrze zacisnietego) miedz-miedz? Zaden standardowy lut cynowo-olowiowy (i wspolczesne zgodne z ROHS tez) nie przewodzi lepiej od miedzi. Luty w dodatkiem srebra raczej tez nie przewodza lepiej bo ten dodatek jest b. niewielki (proponuje zajrzec do kart katalogowych)

Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: Conto Usuniente w 27-12-2008, 19:47
luty -> włóż ciepłe buty...

-------------------------------------------------
hmmm...
Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 29-12-2008, 11:35
">> AlexE, 2008-12-27 17:00:15 ... Luty w dodatkiem srebra raczej tez nie przewodza lepiej bo ten dodatek jest b. niewielki (proponuje zajrzec do kart katalogowych)"

Ale czyste srebro już załatwia sprawę , gdyż miedź utlenia się i na jej powierzchni powstają tlenki ( patyna ) , które to są słabymi przewodnikami ; zaś produkty utleniania się srebra ( najczęściej : siarczki srebra) są z kolei dobrymi przewodnikami i nie ma strat na jakości w miejscach połączenia .
Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 29-12-2008, 14:39
ak dla mnie najlepszym rozwiązaniem jest wkrecenie w terminal gołego drutu.
czy to srebro czy miedx - bez znaczenia.
Wszelka konfekcja jest raczej zabiegiem przez który wzrasta komfort użytkowania....no i poczucie, ze ma sie widelki/banany/szpilki a nie "gołe" druty :)
Uwazam ze wszelka konfekcja jest w NAJLEPSZYM razie RÓWNIE dobra jak goy drut wkrecony wprost w terminal.
Miby co miałby dodatkowy styk/kawalek najczęsciej nawet nie miedzi tylko jakiegoś  nie wiadomo czego poprawiac ?
Tak sobie fantazjuję bo nie robilem prob :)
Kiedy otrzebowalem koncówki bananowe np. to je montowalem bez najmniejszych skrupołów :)
Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: Dudeck w 15-01-2009, 13:30
Czy ktoś stosuje dodatkowe środki polepszające styczność : zaciski + przewody ?
( np. wurthowski contact spray )
Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: tymek w 16-01-2009, 08:17
Stosuje specyfik Mckenick, czyści powierzchnie, przywraca połączenia elektryczne i można stosowac w urządzeniach pod napieciem.
Tytuł: Końcówki przewodów głośnikowych.
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 16-01-2009, 11:22
Mckenick, ściereczki XLO, jak ktos ma kasiorę może zapodać też Resona Licona ;)