Audiohobby.pl
Audio => DIY => Wątek zaczęty przez: josef w 15-11-2008, 16:32
-
kiedyś słyszałem od pewnej osoby robiącej takie rzeczy, że na MDF nakleja jakiś rodzaj podkładu z plastiku i dopiero na to wykończenie fortepianowe
-
>> josef, 2008-11-15 16:32:18
kiedyś słyszałem od pewnej osoby robiącej takie rzeczy, że na MDF nakleja jakiś rodzaj podkładu z plastiku i dopiero na to wykończenie fortepianowe
bzdura są specjalne lakiery do mdfu np icacolor kładzie sie podkład nastempnie lakier czarny wysoki połysk i sie poleruje ale lakierowanie wysoki połysk to cos koło 1500 zł za metr
-
Jezeli nie ma zaokraglen to polecam laminat.Tak robilo NHT w swoich starszych rozwiazaniach jako lakier fortepianowy.Bardzo trwale i ladne rozwiazanie.
-
Na konkurencyjnym forum był ten temat wałkowany
http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html?temat=26944
http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html?temat=2049
Też tam jest wątek założony przez AndyM "Kolumny na Beymach - takie sobie..."
http://www.audiostereo.pl/forum_wpisy.html?temat=31589
w którym dnia 30 Paź 2008, 21:08 przedstawia drugą konstrukcję pomalowaną właśnie lakierem fortepianowym, możesz się go zapytać o szczegóły na pewno odpowie to w porządku człowiek
-
Tak spojrzalem w wyszukiwarke pobieznie,jest dostepny do mebli w roznych hurtowniach wysylkowo tez.
Wystarczy tylko bardziej sie zaglebic w temacie.A rozwiazanie godne polecenia,trwale,odporne,estetyczne.
-
laminat nazywa sie HPL firma abet przedstawiciel mitar
-
Zeby uzyskac efekt "peudo-fortepianu" uzywam gelcoatu . Mozna nakladac pistoletem , mozna nakladac pedzlem.
Na zdjeciu gora mini-monitorka do komutera , surowy MDF na ktory nanioslem pedzlem 3 cienkie warstwy czarnego gelcoalu (z dodatkiem parafiny ) Po zaschnieciu szlifowanie najpierw na sucho ( papier 120) pozniej 180 , 240 , 400 na mokro na klocku pozniej 400 , 800 , 1200 i 1500 na reke , na koniec polerka mechaniczna. Calosc okolo 2 godz roboty/ sztuka( oczywiscie nie liczac czasu na schniecie "chemii") Dodatkowa zaleta to fakt ze gelcoat wyrowna wszelkie drobne nierownosci i nie wymaga tak starannego przygotowania podloza jak przy tradycyjnych lakierach
WaldeK
-
PS.
Bez problemu mozna nakladac na wszelkie krzywizny , luki itp . Caly efekt bedzie uzalezniony od wlasciwego szlifowania. Po kilkunastu "przebiciach" do surowego MDF-u i ponownym malowaniu mozna dojc do wprawy :-)
Pozdrawiam
WaldeK
-
PS.
Bez problemu mozna nakladac na wszelkie krzywizny , luki itp . Caly efekt bedzie uzalezniony od wlasciwego szlifowania. Po kilkunastu "przebiciach" do surowego MDF-u i ponownym malowaniu mozna dojc do wprawy :-)
Pozdrawiam
WaldeK
czy aby nie chodzi ci o warstwe żelkotową
-
http://www.zgpph.com/kolumny/zdjecia/mietki_03.jpg
-
A gdzie można dostać ten środek?
K
-
Gelocoat ( po naszemu żelkot) w niewielkich ilosciach mozna kupic w sklepach z arytkulami dla zeglarstwa.
WaldeK
-
albo dość tanio na allegro ;)
http://www.allegro.pl/item479464731_zelkot_poliestrowy_25zl_kg_utwardzacz_gratis_fv.html
---
http://audionote.pl
-
możesz napisać ile dałeś tej parafiny?, co daje dodanie parafina?
pozdrawiam
-
Gelcoat bez parafiny jest po utwardzeniu odrobine klejacy , lepki. Jezeli nakladamy gelcoat na forme , ktora jest nawoskowana to no problem- prafina jest niepotrzebna . Jezeli natomiast gelcoat nakladamy z pominieciem formy ( np malowanie ) to do ostatniej wierzchniej warstwy warto dac parafine. Ja do malowania swoich kolumienek dalem dwie warstwy bez parafiny ( przy zasychaniu doskonale sie z soba lacza - sa odrobine lepkie) i zewnetrzna warstwe z dodatkiem ( 2-3% ) parafiny . Ta warstwa po zaschnieciu pozostaje sucha i lekko polyskliwa.
WaldeK
-
A jakiej parafiny używasz?
-
No jest to specjalna parafina do gelcoat\'ow( dokladna nazwe zapodam jutro- spisze z opakowania w pracy)
W ofercie handlowej widzialem w baniakach 20, 5 i 1 litr.
WaldeK
-
ale kombinujecie Panowie. gelcoat z korektorem parafinowym to topcoat. mozna kupic gotowe.
ewentualnie mozna dac zywice z filtrem UV jesli jest plaska powierzchnia. mozna dac grubo i potem ladnie przeszlifowac i wypolerowac.
-
A może panowie polakierować twardym lakierem po prostu? Jeśli chcesz czarny wysoki połysk, kup dobrą czarną bazę, sikkensa i dobry bezbarwny sikkensa http://www.sikkenscr.pl/sikkens/poland/ , daj to do jakiegoś lakiernika samochodowego i Ci pomaluje za flaszkę, z tym ze lakier będzie kosztował z 200zł Nierówności szpachluj szpachlą w włóknem szklanym, bo zwykła będzie pękać i odpryskiwać, ale najlepiej wyjdziesz jak pomalujesz pędzlem grubo nierówności podkładem akrylowym- tylko ten się nadaje: http://www.tarmex.pl/?mod=oferta&pid=24
-
Gelcoat nie zawiera parafiny! Topcoat ją zawiera i radzę po położeniu pierwszej warstwy odtłuścić powierzchnię. Po każdym następnym szlifowaniu też należy odtłuszczać. To powszechnie znana technologia w żeglarstwie. Topcoat jest trudny i niewdzięczny w obróbce. Żle trzyma sie drewna. Nie radzę go stosować. Zastosowanie szpachlówki z włóknami szklanymi ma miejsce tylko we wstępnej fazie łatania dziur ( tego nie da się wyszlifować na gładko !).Trzeba potem zastosować szpachlówkę wykończeniową. Wszystkie poliestry żle trzymają się drewna. Można spróbować szpachlówek akrylowych,podkładów i lakierów np.poliuretanowych( o wysokim połysku) i polerwać je mechanicznie z użyciem środków firmy Farecla- oczywiście najpierw cierpliwie szlifować coraz drobniejszym papierem(również na mokro dochodząc do papieru 2000).Najwyższej jakości są lakiery renomowanych firm żeglarskich-drogo!!!, oraz polski lakier domalux do podłog.
-
Zapomniałem dodać, że każdą wyszlifowaną warstwę należy leciutko spryskać jakimś łatwo zmywalnym lakierem w sprayu kontrastującym z barwą podłoża, uzyskamy w ten sposób obraz miejsc do wyszpachlowania.Szpachlówka bowiem tak jak klej, najlepiej trzyma ,gdy jej ni ma.
-
Z topcoatami mam nie najlepsze doświadczenia , natomiast gelcoatem zrobiłem już kilka rzeczy ( metoda tak jak opisałem) i na razie wszystko OK ( a niektóre maja już ponad rok) .
WaldeK
-
Znalazłem taki żelkot, pierwszy z brzegu, http://www.zywica.eu/sklep/index.php?products=product&prod_id=58
Waldemark, co sądzisz o tym, będzie dobry czy powinien być lepszy (droższy)
-
Zupelnie nie znam tej firmy wiec ciezko mi tu cos powiedziec .
Ja na codzien mam stycznosc z produktami Reichhold.
WaldeK
-
Panowie ! Sarzyna to monopolista na polskim rynku. Nie budujecie jachtu na ekstremalną żeglugę,więc jakość tych wyrobów jest b. dobra. Żelkot i owszem jest powłoką zewnętrzną laminatów lecz stosowany jest w formach negatywowych. Oznacza to ,że pierwsza warstwa-gładka przylega do formy pokrytej np .woskiem lub inną substancją rozdzielająca. Na tę warstwę nakłada sie laminat i żywice.Gładż nie ma dostępu do powietrza. A topkot nakłada sie na końcu i z dostępem powietrza. Najlepszej jakości szpachlówkę otrzymuje sie z żywicy epoksydowej zmieszanej z arosilem lub talkiem, może być nawet kosmetyczny.To jest trudne do szlifowania i częsty błąd polega na przegrzaniu powierzchni na skutek zwiększonego tarcia. Gotowe szpachlówki epoksydowe są drogie i trudnodostępne.