Audiohobby.pl
Audio => DIY => Inne => Wątek zaczęty przez: Macio4ever w 30-11-2025, 14:00
-
No i wpadło takie coś na warsztat. Żona ma sentyment i zapragnęła aby znów działało jak kiedyś :)
Dwa magnetofony, jeden tylko odtwarzanie, drugi z autoreversem nagrywanie i odtwarzanie. Dolby B.
Decki włączają się (stały całe wieki nieużywane), a tematy do ogarnięcia to:
1. Oczyszczenie/serwis mechaniki, sprawdzenie pasków
2. Fiksują czujniki obecności kasety
3. Prawa kieszeń chwilę pochodzi i włącza auto stop
4. Autorevers raz chodzi, raz nie :)
5. Microswitche - wymiana lub jakoś rozruszanie, bo działają tak sobie.
6. CD - oczyszczenie soczewki.
Zrobiłem pomiary na swojej kasecie do WF (nagrana na B100), bałem się wkładać Abexy :)
Lewa kieszeń gra, nawet bez jakiś chimerycznych zachowań. Prawa, jak napisałem jakaś taka zaspana jest :)
Nie mam serwisówki, więc będzie na czuja. Pomiary robiłem na kompie z gniazda słuchawek, bo liniowego nie ma. Może wepnę się w czip Dolby i nawet sprawdzę poziom :)
-
Przeniosę to do działu napraw różnych DIY.
Tutaj lepiej pasuje, jako naprawy ogólne. Nie tylko magnetofonowe ;-)
-
OK, jasne.
Doszedłem, że mechanizm to TN-1800 - może ktoś kiedyś miał do czynienia i wie jakie są rozmiary pasków lub w jakim innym modelu występują. Dwa kwadratowe.
Wiem, pomierzę ale może ktoś wie, jaki był oryginalny rozmiar.
-
Tak na przyszłość, na ali masz pakiety pasków różniastych np kwadratowe po ok 50 szt , kup pare zgrzewek i będą idealne do np testów, a czasem może się jakiś nada
-
Tak na przyszłość, na ali masz pakiety pasków różniastych np kwadratowe po ok 50 szt , kup pare zgrzewek i będą idealne do np testów, a czasem może się jakiś nada
Dzięki za podpowiedź, nie wpadły mi takie w oko.
Miałem farta, w zapasach miałem jeden pasek od jakiegoś Panasonica, akurat w rozmiarze na pomocniczy do Decka2, bo tam był flak i przewijanie nie chodziło poprawnie. Ciut mniejszy przekrój ale chodzi.
Mechanizmy są jak z papieru, jak się na nie groźnie spojrzy, to się gną :)
W sumie przesmarowałem koła funkcyjne, oliwka w łożyska kapstanów, w tym także do silników, bo popiskiwało. Głowice i tor umyte. Obydwie kieszenie odpaliły, chodzą teraz na zmianę aby się rozruszać i ewentualnie ukazać jeszcze jakieś problemy.
Microswitche jak poklikałem, to się przeprosiły i działają jak trzeba.
Nie będę się bardziej znęcał, bo to raczej grajek, a nie hi-end.
Autorevers działa bez problemu
-
https://pl.aliexpress.com/item/1005006595964224.html?spm=a2g0o.order_list.order_list_main.96.7d461c24TkdtMe&gatewayAdapt=glo2pol
coś takiego, są nawet do walkmanów cieniutkie na wymiar, no do wyboru i koloru, a nawet płaskie też.
-
Ja kupowałem tu:
https://allegro.pl/oferta/50-szt-zestaw-paskow-napedowych-1mm-x-1mm-rozne-srednice-17676374407
Ale wcześniej miał paski ASWO, które są dobrej jakości. Teraz nie podaje producenta, trzeba by podpytać.
Ma też inne grubości.
Chińskie paski też kiedyś kupiłem i nie polecam, kiepska jakość, zrobione z dziwnej błyszczącej gumy. No chyba, że się poprawili.
-
płaskie wielopaki są do dupy, ale sprzedawane jednostkowo za sztuke to inna bajka
-
Przeniosę to do działu napraw różnych DIY.
Tutaj lepiej pasuje, jako naprawy ogólne. Nie tylko magnetofonowe ;-)
Wniosek racjonalizatorski!
Dział ogólnie audio i trzeba dodać zakładkę serwis. Do DIY też tak pół na pół pasuje ;)
-
Przeniosę to do działu napraw różnych DIY.
Tutaj lepiej pasuje, jako naprawy ogólne. Nie tylko magnetofonowe ;-)
Wniosek racjonalizatorski!
Dział ogólnie audio i trzeba dodać zakładkę serwis. Do DIY też tak pół na pół pasuje ;)
Jest dopisek w dziale DIY: " projekty, modyfikacje, naprawy".... To wystarczy. Jest to po to by wszelakiej maści "grzebania" w sprzęcie były w jednym miejscu. Pomijając magnetofony i słuchawki.
-
Znalazłem w jakiś zakątkach sieci serwisówkę tym samym jest już łatwiej się ogarnąć.
Naoliwione chodzą, w załączeniu szybki test Deck nr 2 po smarowaniu i regulacji silniczka.
Cały czas mam problem, że sam z siebie, zupełnie sporadycznie wyłącza się play, jakby ktoś nacisnął stop. Nie mam lepszego pomysłu jak tact switche, więc wymienię bo akurat są dostępne i zobaczę czy bangla.
-
Zmiana z 0.178% na 0,090% to bardzo dobry wynik jak na takiego złomka ;-)
-
Zmiana z 0.178% na 0,090% to bardzo dobry wynik jak na takiego złomka ;-)
W sumie też się pozytywnie zdziwiłem wynikiem. Oczywiście naoliwiony miał prawo równiej chodzić ale spora zmiana. Jak widać z serwisówki normy dla tych mechanizmów nie są wyśrubowane.
Przemyłem jeszcze czujniki obrotów, bo to jeszcze jeden trop, który mi przyszedł do głowy w związku z zatrzymywaniem się odtwarzania.
Wylanych kondów nie ma. Wiem już gdzie i jak sprawdzić napięcia PB (nagrywanie odpuszczam, nie będzie ten sprzęt już się męczył z zapisem). Regulacja obrotów nie jest w silniku, tylko są potencjometry na płytce obok. Jak się nie wie, to można długo szukać, bo są tylko małe dziurki w płytce...
Podnoszenie mostka jest realizowane elektromagnesem więc mechanizm strzela, a ponieważ wnętrze wieży, to głównie pusta przestrzeń, to dźwięki są efektowne :)
Wzmak jest na pojedynczym zintegrowanym układzie, jak m.in. w niższych Technicsach.
-
Nie spodziewam się jakiś "wodotrysków" w tym jakże poważnym sprzęciorze :-) Ale przywrócić do życia trzeba.
-
zobacz czy autostop działa, zazwyczaj w takich prostych mechanizmach wylatuje z osadzenia taki mały plastyczek ze sprężynką
-
zobacz czy autosto działa, zazwyczaj w takich prostych mechanizmach wylatuje z osadzenia taki mały plastyczek ze sprężynką
Dzięki za podpowiedź, sprawdzę jak złożę całość, teraz mam wszystko rozebrane i czekam na tact switche.
Przy okazji zafundowałem małe SPA, więc coś widać na wyświetlaczach :)
-
No właśnie jak jest rozebrany mechanizm, czasem moze być za luźny pasek, ślizga się i autostop też wybija
-
No właśnie jak jest rozebrany mechanizm, czasem moze być za luźny pasek, ślizga się i autostop też wybija
Oczywiście masz rację. Mechanizm mam jednak już złożony, nic nie dynda. Paski doszły więc sprawdzę po wymianie switchy. Jeśli będzie dalej, to zgodnie z sugestią podmienię pasek i zobaczymy.
-
No właśnie jak jest rozebrany mechanizm, czasem moze być za luźny pasek, ślizga się i autostop też wybija
Oczywiście masz rację. Mechanizm mam jednak już złożony, nic nie dynda. Paski doszły więc sprawdzę po wymianie switchy. Jeśli będzie dalej, to zgodnie z sugestią podmienię pasek i zobaczymy.
Coś czuję, że niedługo będzie lepiej chodził niż RS-B100... :)
-
No jak B100 to chyba się nie uda :)
Odpukać w niemalowane ale wygląda na to, że tact switche powodowały dziwne zachowanie mechanizmów. Wymieniłem dzisiaj wszystkie i właśnie kręci szpulki. Wygląda OK, na razie żadnych problemów nie ma.
No ale dam mu pochodzić trochę i zobaczymy.
Lewa kieszeń ma marny W&F, jeszcze może powalczę. Zmieniłem pasek na zamiennik ale bez szczególnych efektów.
-
Powalczyłem z lewą kieszenią ale bez specjalnych sukcesów, mieści się W&F w limicie serwisowym ale nie zszedł tak ładnie jak w prawej kieszeni. Podejrzewam rolkę ale już tak zostanie.
Zweryfikowałem wzmocnienie zapisu (przydała się kaseta HPR 400hz), było prawie ok, musiałem jeden kanał deczko ściągnąć. Ogólnie gra i działa.
W CD siedzi KSS-150A, umyłem soczewkę - więcej nie mam co, ani jak zrobić. Czyta płyty ale takie dopchane pod limit formatu - miewa problem z przeskakiwaniem po utworach.
Taki los tych złomków, dożywają powoli swoich dni...
-
Fajnie że ratujesz taki sprzęt :) Dużo audiofilskiej przestrzeni w środku jest. Wprawdzie sam takiego nie posiadam ale onegdaj miałem taki kropka w kropkę- tyle że to jakiś Schneider był ? Tak pisało na obudowie heheheeh
Miłe wspomnienia zostały, nie tyle co do sprzętu ale tego co działo się w tamtym czasie.
-
Fajnie że ratujesz taki sprzęt :) Dużo audiofilskiej przestrzeni w środku jest. Wprawdzie sam takiego nie posiadam ale onegdaj miałem taki kropka w kropkę- tyle że to jakiś Schneider był ? Tak pisało na obudowie heheheeh
Miłe wspomnienia zostały, nie tyle co do sprzętu ale tego co działo się w tamtym czasie.
Dziękuję :)
No właśnie podratowałem ze względu na wspomnienia/sentyment Małżonki.
Z resztą jak się chwilę posłucha takiego sprzętu, gdzie tak uroczo jest podbita góra i dół, z głośników pimpa stara muza, to się młodość przypomina. I nie szkodzi, że coś zatrzeszczy :)
-
Powalczyłem z lewą kieszenią ale bez specjalnych sukcesów, mieści się W&F w limicie serwisowym ale nie zszedł tak ładnie jak w prawej kieszeni. Podejrzewam rolkę ale już tak zostanie.
Zweryfikowałem wzmocnienie zapisu (przydała się kaseta HPR 400hz), było prawie ok, musiałem jeden kanał deczko ściągnąć. Ogólnie gra i działa.
W CD siedzi KSS-150A, umyłem soczewkę - więcej nie mam co, ani jak zrobić. Czyta płyty ale takie dopchane pod limit formatu - miewa problem z przeskakiwaniem po utworach.
Taki los tych złomków, dożywają powoli swoich dni...
Wypucuj cały mechanizm http://audiohobby.pl/index.php?topic=14939.msg496483#new
stare smary na zębatkach, czasem coś się przyklei, jakiś okruch itd........
Nie tylko sam laser - oczko jest ważne.
-
Powalczyłem z lewą kieszenią ale bez specjalnych sukcesów, mieści się W&F w limicie serwisowym ale nie zszedł tak ładnie jak w prawej kieszeni. Podejrzewam rolkę ale już tak zostanie.
Zweryfikowałem wzmocnienie zapisu (przydała się kaseta HPR 400hz), było prawie ok, musiałem jeden kanał deczko ściągnąć. Ogólnie gra i działa.
W CD siedzi KSS-150A, umyłem soczewkę - więcej nie mam co, ani jak zrobić. Czyta płyty ale takie dopchane pod limit formatu - miewa problem z przeskakiwaniem po utworach.
Taki los tych złomków, dożywają powoli swoich dni...
Wypucuj cały mechanizm http://audiohobby.pl/index.php?topic=14939.msg496483#new
stare smary na zębatkach, czasem coś się przyklei, jakiś okruch itd........
Nie tylko sam laser - oczko jest ważne.
Kurka, umknął mi ten wątek - dzięki. Przemyłem jedynie prowadnice ale może rzeczywiście, wymontuję i wypucuję.
-
prowadnice to leciutko smar lub olej.
zębatki i ta szyna podwójna ważna