Audiohobby.pl
Audio => Gramofony => Wątek zaczęty przez: thomsen w 27-10-2025, 17:53
-
Cześć
Mam od jakiś 8 miesięcy gramofon Technicsa(jakiś tam) paskowy w każdym razie, gra spoko , do niego mam przedwzmacniacz Iskra 1. Gra to fajnie. Mam tylko takie dwa pytania, tylko się nie śmiejcie :) Po pierwsze. Czym myć/czyścić winyle? Czy woda demineralizowana i jakaś miękka szmatka się nadaje? Drugie pytanie. Czy winyl da się zniszczyć fizycznie tzn. jakbym paluchem dotknął niechcący płyte to czy może się coś popsuć z nagraniem? Ale dobra, czy ogólnie fizycznie da się popsuć winyl? Oczywiście tak niechcący nie żebym niewiem rzucał nimi jak bumerangiem.
-
http://audiohobby.pl/index.php?topic=1084.msg482011#new
http://audiohobby.pl/index.php?topic=11441.15
Jest trochę tego tutaj na forum wystarczy poszukać.
Czy paluchem zniszczysz? Nie, ale najpewniej zabrudzisz/zatłuścisz. oczywiście jak zaczniesz szorować paznokciami możesz delikatnie porysować. ale to nie jest aż tak wrażliwe.
-
Droższa opcja to za pomocą myjki z odsysaniem, przykładowo Pro-Ject VC-S3 . Lub normalna tańsza alternatywa ręczna Knosti także daje radę.
-
Ja kompromisowo, trochę taniej Pro-Ject VC-E. VC-E2 w Kauflandzie jest 1kpln taniej niż VC-S3.
Szczerze powiedziawszy chwalę sobie jej kompaktowość w porównaniu do starszego brata.
Generalnie przy myciu w Knosti ważna jest czystość/jakość płynu. Po odparowywaniu ma z niego wiele nie zostawać. Ale tak czy siak co kilka płyt trzeba go było by przefiltrować żeby pozbyć się śmieci z brudasów.
Przy odsysających te obostrzenia są lekko słabsze.
Ale własnoręcznie zrobienie 6 litrów płytu z 1 litra izopropanolu CZDA i i 5L prawdziwej destylowanej wody CZDA będzie kosztowało poniżej 50-60 PLN. Taka ilość wystarczy raczej na długo a z gotowców nic czystszego się nie kupi. Przydało by się jeszcze kilka litrów tenentalu/mirasolu do zapobiegania się elektryzowaniu płyt. Generalnie po internecie można szukać hasła mikstura forumowa i przepis się znajdzie.
-
Ja zrobiłem takie coś w wersji DIY. Spisuje się wyśmienicie.
-
Bardzo dobrze to "coś" wygląda. Prawie jak produkt komercyjny ;-)
-
Prawie jak produkt komercyjny ;-)
Nie są potrzebne te złośliwości ;)
-
Prawie jak produkt komercyjny ;-)
Nie są potrzebne te złośliwości ;)
W życiu nie pomyślałem o złośliwym wpisie...
Oglądałem w telefonie bez powiększenia, wyglądało to dobrze.
-
Nie są potrzebne te złośliwości ;)
Wydaje mi się, że ani Audiotone ani nikt z nas nie myśli o złośliwościach do wyglądu twojego urządzenia: patrz na wymysły audiobilów partaczy i ich przerabianie poważnych sprzętów uznanych firm.
Nie jest głupie coś co działa a głupio wygląda.
-
Wydaje mi się, że ani Audiotone ani nikt z nas nie myśli o złośliwościach do wyglądu twojego urządzenia
Panowie, zarzut ze to złośliwość, to był taki tylko sarkazm z mojej strony. Mało udolny skoro odebrano to na poważnie.
-
Żeby nie było , że tylko wygląda. Zamieszam link do filmu z mycia. Przy większej ilości myję w knosti a suszę swoją maszynką. Jak jest pojedyncza płyta to używam miękkiego pędzla jak na filmie.
https://www.dropbox.com/scl/fi/urppajma3xa4gbe0t5c45/VID_20251109_131124.mp4?rlkey=h7cy62gl8ffbtcy6wmn0b0bzb&dl=0 (https://www.dropbox.com/scl/fi/urppajma3xa4gbe0t5c45/VID_20251109_131124.mp4?rlkey=h7cy62gl8ffbtcy6wmn0b0bzb&dl=0)
Miałem jeszcze dorobić ramię z pędzlem, żeby najpierw zapuścić obracanie i pędzel żeby sam zbierał przez kilka obrotów. ALe stwierdziłem, że knosti jest tu lepsza bo płyn zostaje w wanienca, a mojej w wersji z pędzlem by przepadał. Więc odpuściłem to ramię.
-
No tak tylko że w knosti pozostaje po kilku płytach brudny płyn. Stare przysłowie mówi nie ważne jak często się myjesz ważne jak często wodę zmieniasz.
6 litrów płynu najwyższej jakości zrobionego samemu z super składników kosztuje koło 50 pln. Ostatnio umyłem 30 płyt na raz zażywając coś koło 200ml płynu na odsysaniu i w zasadzie bardzo hojnie go dozowałem.
Czyli całość starczyła by na umycie 900 płyt. Na prawdę warto aż tak oszczędzać?
Przy okazji używanie dodatkowo Knosti przedłuża cały proces.
-
No tak tylko że w knosti pozostaje po kilku płytach brudny płyn
Dobry argument za dorobieniem ramienia. Idzie zima, więcej czasu, to pewnie dorobię taki patent.
-
Nie potrzebujesz ramienia. Szczotka w rękę, dozownik płynu np trysawka i wystarczy. Tak działa duża część myjek z odsysaniem. A i pomyliłem pojemność pojemnika, nie 200ml a 100 czyli na 1800 płyt by wystarczyło.
-
Nie potrzebujesz ramienia. Szczotka w rękę
Jasne. Tylko wiesz jak jest. Nie chodzi o to żeby złapać króliczka, ale żeby go gonić. Takie to już zboczenie w zakresie DIY.
-
Jasne, przy czym ręczna szczotka daje większą kontrolę nad przebiegiem mycia.
Zrobisz szczotkę to będzie cię korciło automatyczny dozownik płynu. Albo automatyka działania tych ramion.
Oczywiście nic w tym zdrożnego.
-
Ja zrobiłem takie coś w wersji DIY
Masz jakiś separator płynu czy Twój odkurzacz nie ma nic przeciwko mokremu?
-
Nic nie ma przeciwko. NIe zbiera tego aż tak dużo, a wilgoć pewnie odparowuje z rury.
-
Wydaje mi się, że ani Audiotone ani nikt z nas nie myśli o złośliwościach do wyglądu twojego urządzenia
Panowie, zarzut ze to złośliwość, to był taki tylko sarkazm z mojej strony. Mało udolny skoro odebrano to na poważnie.
Spoko, nie ma sprawy, temat wyjaśniony ;-)