Audiohobby.pl
Audio => Magnetofony => Wątek zaczęty przez: Michal_LDZ w 14-10-2025, 22:25
-
No dobrze, dobrze.
Są na forum opisane smary, kasety testowe, kondensatory, alpsy, wyświetlacze, 240V….
A GDYBY tak!
Stworzyć idealny magnetofon kasetowy!
To których mechanizmów i której elektroniki użylibyście?
W sumie to czemu nie pokusić się o taki projekt?!
(Póki coś jeszcze działa)
-
powiadasz idealny... nie, zawsze coś by nie było tak, ale powiedzmy że np. transport taki Revox lub Dragon Nakamichi ,lub inny który jeszcze nie został wymyślony, ale któż wie, może ktoś z młodych to wymyśli.... system główek Nakamichi - Tandberg -oddzielonych regulowanych ręcznie lub automatycznych z odsuwaczem filcu w kasecie jak np. NAK lub pseudo jak w SONY, PIONEER - (wgłębienia) może ferrytowych, amorficznych, sendustowych, kryształkowych lub innych nieznanych jeszcze, elektronika jak u prekursorów Nakamichi lub Tandberg, Revoxach lub B&O potem NAD, - tak może ktoś coś ma na myśli chodzi na gorąco na myśli...jeśli chodzi o wnioski dotyczące tej techniki. Lepiej by było, aby napęd był bezrolkowy - tylko naciągi(przesuw, odwijanie i zwijanie) sterowane precyzyjnie mikrokontrolerem z odpowiednimi silnikami, mikroelektronika dyskretna, procesory precyzyjne sterujące procesem zapisu, kontroli odczytu i sterowania ogólnodostępne np. arduino lub podobne.... może się mylę...pozdrawiam fanów tej zamierzchłej technologii ale jakże fajnej:-), bo coś Nas kręci :-)
-
Będzie super tuned idealny bezgłośny bezpaskowy mechanizm 4x DD Quartz dla każdego capstanu i talerzyków oddzielnie, szafirowe łożyska, W&F < 0.01% najnowsze Dolby Z z redukcją szumu o 50 dB. Do tego idealnie płaska charakterystyka do 30 kHz, nagrany dźwięk w 100% jak źródło.
To i tak Ci powiedzą że gra sucho jałowo, bez życia, powietrza, przestrzeni i mięsa.
I że pierwszy lepszy Nakamichi jest i tak lepszy :)
-
Nie ma idealnych bo to zapis na zewnętrznym nośniku i za dużo części mechanicznych...
-
Będzie super tuned idealny bezgłośny bezpaskowy mechanizm 4x DD Quartz dla każdego capstanu i talerzyków oddzielnie, szafirowe łożyska, W&F < 0.01% najnowsze Dolby Z z redukcją szumu o 50 dB. Do tego idealnie płaska charakterystyka do 30 kHz, nagrany dźwięk w 100% jak źródło.
To i tak Ci powiedzą że gra sucho jałowo, bez życia, powietrza, przestrzeni i mięsa.
I że pierwszy lepszy Nakamichi jest i tak lepszy :)
To prawda. Jednak pomarzyć zawsze można. :)
-
Stworzyć idealny magnetofon kasetowy!
Daj sobie spokój, już to robiłem. To nie takie proste:
http://audiohobby.pl/index.php?topic=14472.0
Zjadłem zęby na tym projekcie, wiem ze jeszcze jedne będzie ale robienie czegoś takiego to trzeba mieć juz gigantyczną wiedzę . Nawet i u mnie były braki.
A jeżeli chodzi o robienie mechaniki to już w ogóle daj spokój ;)
-
Nie ma idealnych bo to zapis na zewnętrznym nośniku i za dużo części mechanicznych...
A jak kiedyś, w przyszłości, jakiś archeolog odkopie taką kasetę, to jak ją odtworzy?
(Nie, nic nie piłem).
Pytam, bo się martwię, co o nas sobie pomyślą za 300 lat. :)
-
Stworzyć idealny magnetofon kasetowy!
Daj sobie spokój, już to robiłem. To nie takie proste:
http://audiohobby.pl/index.php?topic=14472.0
Zjadłem zęby na tym projekcie, wiem ze jeszcze jedne będzie ale robienie czegoś takiego to trzeba mieć juz gigantyczną wiedzę . Nawet i u mnie były braki.
A jeżeli chodzi o robienie mechaniki to już w ogóle daj spokój ;)
O! Tam nie dotarłem. Zaraz poczytam, dzięki!
-
powiadasz idealny... nie, zawsze coś by nie było tak, ale powiedzmy że np. transport taki Revox lub Dragon Nakamichi ,lub inny który jeszcze nie został wymyślony, ale któż wie, może ktoś z młodych to wymyśli.... system główek Nakamichi - Tandberg -oddzielonych regulowanych ręcznie lub automatycznych z odsuwaczem filcu w kasecie jak np. NAK lub pseudo jak w SONY, PIONEER - (wgłębienia) może ferrytowych, amorficznych, sendustowych, kryształkowych lub innych nieznanych jeszcze, elektronika jak u prekursorów Nakamichi lub Tandberg, Revoxach lub B&O potem NAD, - tak może ktoś coś ma na myśli chodzi na gorąco na myśli...jeśli chodzi o wnioski dotyczące tej techniki. Lepiej by było, aby napęd był bezrolkowy - tylko naciągi(przesuw, odwijanie i zwijanie) sterowane precyzyjnie mikrokontrolerem z odpowiednimi silnikami, mikroelektronika dyskretna, procesory precyzyjne sterujące procesem zapisu, kontroli odczytu i sterowania ogólnodostępne np. arduino lub podobne.... może się mylę...pozdrawiam fanów tej zamierzchłej technologii ale jakże fajnej:-), bo coś Nas kręci :-)
No właśnie. Teraz można zupełnie inaczej zaprogramować sterowanie, wyświetlacz i inne. Ale poczytam co Judasz94 napisał.
-
Nie ma idealnych bo to zapis na zewnętrznym nośniku i za dużo części mechanicznych...
A jak kiedyś, w przyszłości, jakiś archeolog odkopie taką kasetę, to jak ją odtworzy?
(Nie, nic nie piłem).
Pytam, bo się martwię, co o nas sobie pomyślą za 300 lat. :)
Za 300 lat nie będzie kuli ziemskiej więc gdzie chcesz kopać ?