Audiohobby.pl

Audio => Magnetofony kasetowe => Magnetofony => AIWA => Wątek zaczęty przez: adek1983 w 03-10-2023, 14:13

Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: adek1983 w 03-10-2023, 14:13
Tym razem na stół trafiły dwie sztuki AIWA AD-F220. Chyba najbardziej podstawowy model z drugiej połowy lat 80-tych. Drugą sztukę kupiłem jako ewentualny dawca dla pierwszego.

Pierwszy magnetofon się nie włącza i ma ułamaną płytkę od dolby. Brak włączania pewnie wynika z braku bezpiecznika na płytce. Ułamana płytka wynika nie wiem z czego. Tak czy siak jest ona do ogarnięcia.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 03-10-2023, 16:41
Głowica DX, powinien być ładny dźwięk. Do tego masz  drugą głowicę i inne części na zapas :)
Twoja kolekcja AIWY się powiększa.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: RetroTape w 03-10-2023, 18:55
Instrukcja serwisowa podaje, że tan model ma W&F na poziomie 0,038% (WRMS), aż trudno uwierzyć patrząc na to co ma w środku ;)
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 03-10-2023, 21:16
Instrukcja serwisowa podaje, że tan model ma W&F na poziomie 0,038% (WRMS)
Czyli dla DIN około 0.1% nic nadzwyczajnego, jest to ujęte w dalszym opisie w serwisówce. Pomiar "ważony RMS" zawsze tak ładnie wygląda na papierze ;-) Podobnie jak pomiar w JIS. Ale faktem jest że każda AIWA ma bardzo dobry parametr W&F. ;-) Dopracowane mechanizmy.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: RetroTape w 04-10-2023, 11:40
Takie parametry W&F mają dużo droższe, często dwuwałkowe magnetofony, jak Denon DRM-800A właśnie 0,038% czy wcale niedaleko Technics RS-BX828 0,03%. Patrząc na fakt, że mamy tutaj jeden z najtańszych modeli Aiwa, jest to moim zdaniem parametr imponujący dla tej konstrukcji.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: adek1983 w 04-10-2023, 17:47
Widzę dyskusja się rozwinęła. Ja tym czasem skleiłem płytkę. Polutowałem zerwane połączenia. Teraz czyszczę przedni panel. Po usunięciu zabrudzeń wygląda bardzo dobrze. Teraz mam pytanie, bo to już kolejny magnetofon, w którym poprzedni właściciel był nadgorliwy i nasmarował spowalniacz drzwiczek kieszeni. Wyczytałem w internecie, że dobrym zamiennikiem takiego smaru może być smar do dyferencjałów:

https://allegro.pl/oferta/tornado-olej-do-dyferencjalow-500-000-cst-13383090964
https://allegro.pl/oferta/tornado-olej-do-dyferencjalow-1-000-000-cst-13383090984

który z nich będzie najbardziej odpowiedni?
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 04-10-2023, 19:15
Takie parametry W&F mają dużo droższe, często dwuwałkowe magnetofony, jak Denon DRM-800A właśnie 0,038% czy wcale niedaleko Technics RS-BX828 0,03%. Patrząc na fakt, że mamy tutaj jeden z najtańszych modeli Aiwa, jest to moim zdaniem parametr imponujący dla tej konstrukcji.

 A na pewno taki jest?
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 04-10-2023, 20:06
Teraz mam pytanie, bo to już kolejny magnetofon, w którym poprzedni właściciel był nadgorliwy i nasmarował spowalniacz drzwiczek kieszeni.
odsyłam tutaj :
http://audiohobby.pl/index.php?topic=13921.0
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: RetroTape w 04-10-2023, 20:25
A na pewno taki jest?
Tak podaje instrukcja serwisowa i katalogi, ale czy ma to odzwierciedlenie w rzeczywistości nie wiem, nigdy nie miałem żadnej Aiwy.

Cała seria AD-F w katalogu z 1983 roku ma super parametry W&F, jestem pod wrażeniem. Faktycznie mechanizmy muszą być dopracowane pod tym względem.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: adek1983 w 05-10-2023, 09:42
Pewnie nie długo przetestuję jak się zachowuje mechanizm. Tym czasem umyłem i złożyłem przedni panel. Włożyłem bezpiecznik taki jak był fabrycznie (800 mA). Włączam i maszyna żyje. Niestety nie zapala się dioda od Dolby B. Oglądam płytkę a tam zimne luty. No to bez chwili zastanowienia przelutowałem wszystkie. Teraz wszystkie diody zapalają się zgodnie z wybraną funkcją.

Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: adek1983 w 05-10-2023, 14:21
Po wyczyszczeniu mechanizmu wyszło, że jest pęknięty idler od rolki dowijającej. No i muszę zakupić szeroki pasek gumowy o średnicy 86mm i szerokości 5mm. Ktoś wie, gdzie mogę taki pasek zakupić?
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 05-10-2023, 14:25
Sprawdź w North...
https://north.pl/
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: adek1983 w 06-10-2023, 07:23
Komplet pasków zamówiłem u Thakker-a. Komplet z przesyłką kosztował mnie 87 PLN. Opinia jest dobra, więc zaryzykowałem. Za kilka dni dam znać jak pasują. Tym czasem czyszczę mechanizm. Kolejnym krokiem będzie wyjęcie idlera, pomiar i dokupienie czegoś co go zastąpi.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: adek1983 w 06-10-2023, 14:47
Oryginalny idler zastąpiłem plastrem z wężyka o zbliżonych rozmiarach. Założyłem pasek na sztukę na koło zamachowe i mechanizm uruchomiłem. Niestety płytka dolby chyba nie jest do końca dobrze polutowana, bo słychać charakterystyczny przydźwięk (brum) na wyjściu. Po bliższym przejrzeniu się zauważyłem, że płytka z układami dolby jest zupełnie inna niż ta w serwisówce. Serwisówka podaje dwa układy HA12038 a ja na płytce mam układy o oznaczeniu 20077 i 20078 z logo SONY.

Chwila grzebania w internecie i znalazłem suplement do instrukcji serwisowej. 3$ i już mam pdf-a.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 06-10-2023, 19:13
Czyli modyfikowali na układach Sony także?
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: adek1983 w 07-10-2023, 17:20
Tak, robili Dolby na Sony. Przejrzałem jeszcze raz płytę z aktualnym schematem. Wyszło, że na jednej ścieżce była przerwa. Po naprawie połączenia magnetofon pięknie zagrał. Skorygowałem azymut i poziom odczytu. Wymagane były tylko delikatne korekty. Reszta kalibracji jak przyjdą porządne paski.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 07-10-2023, 20:33
To że Sony robiło swoje układy Dolby to oczywistość i nic nowego. Jest tego multum w innych sprzętach.
Jak to Paweł zaznaczył kolejna Aiwa w Twojej kolekcji uzdrowiona ;-) Gratuluje.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: adek1983 w 08-10-2023, 09:55
Kilka jeszcze czeka w kolejnce. Pora zabrać się za uruchomienie drugiej AD-F220.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: adek1983 w 11-10-2023, 11:41
Wciąż czekam na paski od Thakkera, ale już na chińskich paskach ładnie to wygląda. Drugi magnetofon (wizualnie w gorszym stanie też już uruchomiony - będzie zapas części).

W załączniku zdjęcie tego pierwszego ładniejszego co miał ułamaną płytkę dolby.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 11-10-2023, 13:56
A gałka gdzie? :-)
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: adek1983 w 11-10-2023, 22:44
Jest i z galką
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 11-10-2023, 23:44
O teraz super ;-) Bardzo lubiłem Aiwy, pod względem wyposażenia biły nie jeden magnetofon. Ich hasło reklamowe powinno brzmieć: "regulacja BIAS-u dla każdego" ;-)
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 12-10-2023, 07:20
Prostszy niż niektóre walkmany.....
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: adek1983 w 13-10-2023, 20:48
Ten model ma swój urok. Mimo, że to nie parapet i ten wskaźnik wysterowania też nietypowy to bardzo miło mi się na niego patrzy jak działa. Co do wcześniejszej dyskusji o niskim W&F - w tej serii zastosowano całkiem pokaźne koło zamachowe i pasek o szerokości 5 mm.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: adek1983 w 04-04-2024, 18:02
Mineło trochę czasu i mam zamiar doprowadzić ten magnetofon do stanu używalności. Niestety blokuje mnie w tym tylko brak idlera. Jest nietypowy bo bardzo mały. Pytanie gdzie taki dostanę? Rozmiary tej rolki to

śr. zewn: 8,5mm
śr. wewn: 5mm
grubość 2,5mm
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 05-04-2024, 12:26
Nietypowy rozmiar. Spróbuj z oringiem.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: adek1983 w 08-05-2024, 12:31
Miałem w swoich zasobach rolki dociskowe z innego magnetofonu walające się luzem. Rozciąłem nożykiem do tapet na plastry zbliżonej grubości. Następnie nałożyłem taki plaster na wiertło i na wkrętarce papierem ściernym zredukowałem średnicę zewnętrzną do rozmiaru oryginalnego kółka. Pięknie wyszło i działa. Borykam się niestety z innym problemem.

Mianowicie z niestabilnością prędkości przesuwu taśmy. Testuję na taśmie 3150 Hz. Zaraz po włączeniu startuje od 3200 Hz i powoli spada do 3130 Hz. Każdorazowe wyłączenie i włączenie (niezależnie czy to start stop czy pauza) na chwilę prędkość podskakuje do 3160-3170 i znowu spada. Nie ma znaczenia którą stronę taśmy odtwarzam i w której jej części, na początku czy na końcu.

Mierzyłem napięcie na wyjściu stabilizatora (zmiany są na poziomie 0.1 V). Na silniczku również wahania są małe na poziomie 0.1 V. Wymieniałem już silnik na inny z tego samego modelu magnetofonu. Rozbierałem, czyściłem i smarowałem. Wymieniałem również kondensatory na układzie regulacji obrotów silnika. Nic nie pomogło.

Zostało mi jeszcze sprawdzenie zachowania silnika na osobnym zasilaczu stabilizowanym.

Ktoś ma jakieś pomysły?
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 08-05-2024, 15:29
Miałem w swoich zasobach rolki dociskowe z innego magnetofonu walające się luzem. Rozciąłem nożykiem do tapet na plastry zbliżonej grubości. Następnie nałożyłem taki plaster na wiertło i na wkrętarce papierem ściernym zredukowałem średnicę zewnętrzną do rozmiaru oryginalnego kółka. Pięknie wyszło i działa. Borykam się niestety z innym problemem.

Mianowicie z niestabilnością prędkości przesuwu taśmy. Testuję na taśmie 3150 Hz. Zaraz po włączeniu startuje od 3200 Hz i powoli spada do 3130 Hz. Każdorazowe wyłączenie i włączenie (niezależnie czy to start stop czy pauza) na chwilę prędkość podskakuje do 3160-3170 i znowu spada. Nie ma znaczenia którą stronę taśmy odtwarzam i w której jej części, na początku czy na końcu.

Mierzyłem napięcie na wyjściu stabilizatora (zmiany są na poziomie 0.1 V). Na silniczku również wahania są małe na poziomie 0.1 V. Wymieniałem już silnik na inny z tego samego modelu magnetofonu. Rozbierałem, czyściłem i smarowałem. Wymieniałem również kondensatory na układzie regulacji obrotów silnika. Nic nie pomogło.

Zostało mi jeszcze sprawdzenie zachowania silnika na osobnym zasilaczu stabilizowanym.

Ktoś ma jakieś pomysły?
Teoretycznie zrobiłeś już wszystko na co sam bym wpadł w podobnej sytuacji.
Ale w obliczu takiej klęski sprawdziłbym np. opory na szpulkach.
Czy np. szpulka podająca daje jakiś opór i wprowadza dobre naciągnięcie taśmy na głowicy.
Sprawdziłbym też czy większa gęstość oleju na capstanie nie rozwiąże problemu?
Jaki olej zastosowałeś do capstanu?
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: adek1983 w 10-05-2024, 09:00
Różne, silikonowy, silnikowy (tylko się nie śmiejcie :) ). Smaru zawsze odrobina. Koło zamachowe kręci się bardzo lekko, bez oporów.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 12-05-2024, 19:09
Źle nasmarowany capstan mógłby powodować takie efekty, ponieważ tarcie mogłoby rozgrzewać miejscowo metal zmieniając parametry pracy.
Ale skoro koło zamachowe kręci się lekko to jednak nie tędy droga.

A jesteś pewien tej taśmy testowej z sygnałem?
Może ma ona jakieś za duże opory na szpulkach?

Jeśli masz inny ustawiony magnetofon to może na nim z pomocą innej taśmy nagraj sygnał testowy?

Ewentualnie rolka dociskowa jakaś felerna?
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: adek1983 w 04-06-2024, 18:27
Mam bliźniaczy model AIWA AD-F250 i on zachowuje się identycznie na tej taśmie. No to wziąłem na stół najprostszy magnetofon jaki mam w kolekcji ONKYO TA-2220 i na tej samej taśmie trzyma 3150 +/- 3Hz więc zakładam, że taśma testowa jest ok. Mam też drugiego AD-F220 który służy za części. I w nim mechanizm zachowuje się tak samo. Zamieniałem mechanizmy i płyty i efekt jest ten sam. Ręce mi już opadają i tracę nadzieję, że te dwa magnetofony będą działać poprawnie.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: RetroTape w 05-06-2024, 15:43
Ja osobiście zmieniłbym pasek na inny, może ten szeroki 5 mm (nigdy chyba tak szerokiego nie miałem w mechanizmach) powoduje problemy, daj zwykły 3,5-3,8 mm. Drugi w kolejności temat to silnik, może trzeba spróbować z innym, tylko nie od takiego samego modelu. Nie wiem jaki tam siedzi model, ale pewnie jakiś standardowy Mabuchii na podmianę będzie pasował. Pasek i silnik to główne elementy wpływające na niestabilność obrotów, później sprawy elektroniczne.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: adek1983 w 27-12-2024, 12:18
Wracam po dłuższej przerwie do tego decka. Podmieniłem silnik z innego magnetofonu, gdzie obroty są stabilne. I ku mojemu zdziwieniu zjawisko spadania prędkości przesuwu jest identyczne, więc nie jest to kwestia silniczka. Spróbuję jeszcze podmienić pasek (ten kwadratowy) od rolki dowijającej, bo mam wrażenie, że jest za ciasny i stawia opory. Jeśli to nie pomoże, to rozbieram cały mechanizm celem czyszczenia i smarowania na nowo wszelkich kółek i zębatek. Ewidentnie problem jest w mechanizmie.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: adek1983 w 28-12-2024, 20:28
Niestety podmiana paska nie pomaga, czyszczenie i smarowanie na nowo wszystkich osi zębatek też nic nie dało. Na zimno magnetofon startuje od 3200Hz (na taśmie 3150Hz) i powoli spada do do 3130Hz. Ręce mi już opadają, bo nie wiem co jeszcze sprawdzać. Jedyne co mi przychodzi do głowy to dorobienie zewnętrznej stabilizacji obrotów opartej o tarczę i transoptor.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 28-12-2024, 22:07
zmierz pobór prądu przez silnik, może zasilanie nie wydala
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: RetroTape w 28-12-2024, 22:28
Jeśli dwie maszyny zachowują się tak samo i wszystko co zrobiłeś nie przyniosło efektu to słabo widzę. Nurtuje mnie ten duży skok przy starcie, może dałoby coś zmniejszenie napięcia na silnik? Dać opornik 10-20 omów, aby było około 11V (bo normalnie jak sądzę idzie 12V). Może przy starcie rusza to wszystko za mocno, a potem się stabilizuje, jak pójdzie mniejsze napięcie to coś się zmieni. Kompletnie strzelam, bo nic więcej nie przychodzi mi do głowy.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 29-12-2024, 14:25
Po wymianie silnika to samo... bardzo dziwne. Pozostaje mechanizm i jakieś niepożądane "obciążenia" w nim zawarte lub zasilanie silnika.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: adek1983 w 29-12-2024, 16:07
Robiłem próbę z zasilaniem silnika z zewnętrznego zasilacza i niestety to samo. Więc zasilanie mogę wykluczyć. Prąd jaki pobiera silnik podczas odtwarzania to 50mA +/- 2mA. Przy przewijaniu 70-75mA. Więc tutaj zakładam, że wszystko jest ok. Jedyna prawidłowość jaką zauważyłem, to jak magnetofon postoi 10-15 minut, to wszystko zaczyna się od nowa czyli od 3200Hz do 3130. Skończyły mi się już pomysły.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: RetroTape w 29-12-2024, 16:26
Sprawdzałeś z mniejszym napięciem na silniku ?
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 29-12-2024, 18:17
bo mam wrażenie, że jest za ciasny i stawia opory. Jeśli to nie pomoże, to rozbieram cały mechanizm celem czyszczenia i smarowania na nowo wszelkich kółek i zębatek. Ewidentnie problem jest w mechanizmie.

Problem "obciążeń" został wyeliminowany ?
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 29-12-2024, 19:07
ja podejrzewam że ten mechanizm taki jest, jeden silnik obciążenie na capstanie i na rolce może się objawiać takimi efektami.
To niski, wręcz bardzo niski model i tu bym się nie wczuwał jeśli oba egzemplarze mają taki sam objaw.
Nikt pewnie tez nie wczuwał sięw projekt, części i wykonanie.
Jeśli silniki są dobre, elektronika nie siada, paski nie stwarzają zbyt dużego obciążenia na osiach, to zamknąć pudło i pogodzić się z losem.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: adek1983 w 30-12-2024, 14:41
bo mam wrażenie, że jest za ciasny i stawia opory. Jeśli to nie pomoże, to rozbieram cały mechanizm celem czyszczenia i smarowania na nowo wszelkich kółek i zębatek. Ewidentnie problem jest w mechanizmie.

Problem "obciążeń" został wyeliminowany ?

Chyba tak, podmiana na lżejszy pasek nic nie zmieniła.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: adek1983 w 30-12-2024, 14:43
ja podejrzewam że ten mechanizm taki jest, jeden silnik obciążenie na capstanie i na rolce może się objawiać takimi efektami.
To niski, wręcz bardzo niski model i tu bym się nie wczuwał jeśli oba egzemplarze mają taki sam objaw.
Nikt pewnie tez nie wczuwał sięw projekt, części i wykonanie.
Jeśli silniki są dobre, elektronika nie siada, paski nie stwarzają zbyt dużego obciążenia na osiach, to zamknąć pudło i pogodzić się z losem.

Jestem już blisko odpuszczenia sobie tego tematu, zwłaszcza, że mam jeszcze AD-F250, który jest następcą 220 i ma ten sam mechanizm i ten sam problem. Ale znalazłem jeszcze jeden wątek w sieci:

https://www.tapeheads.net/threads/aiwa-ad-f990-speed-becomes-slower-after-warmup.107287/

Zamówiłem już układ AN6610 (bo taki jest w silniczku) i sprawdzę czy to pomoże.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 30-12-2024, 15:52
Ten podstawiony silnik w innym magnetofonie sprawuje się dobrze?
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 30-12-2024, 17:20
ja podejrzewam że ten mechanizm taki jest, jeden silnik obciążenie na capstanie i na rolce może się objawiać takimi efektami.
To niski, wręcz bardzo niski model i tu bym się nie wczuwał jeśli oba egzemplarze mają taki sam objaw.
Nikt pewnie tez nie wczuwał sięw projekt, części i wykonanie.
Jeśli silniki są dobre, elektronika nie siada, paski nie stwarzają zbyt dużego obciążenia na osiach, to zamknąć pudło i pogodzić się z losem.

Jestem już blisko odpuszczenia sobie tego tematu, zwłaszcza, że mam jeszcze AD-F250, który jest następcą 220 i ma ten sam mechanizm i ten sam problem. Ale znalazłem jeszcze jeden wątek w sieci:

https://www.tapeheads.net/threads/aiwa-ad-f990-speed-becomes-slower-after-warmup.107287/

Zamówiłem już układ AN6610 (bo taki jest w silniczku) i sprawdzę czy to pomoże.

Nie chciałem Ci tego proponować bo z tymi stabilizatorami sprawa jest masakryczna i upierdliwa, myślałem że sprawdziłeś inne silniki parę sztuk i dalej to samo efekty.
Jest taka szansa że zmiana scalaka da coś, w temacie o silniczkach możesz zobaczyc moją walke z upiorami po nocach.
Na dodatek gmeranie metalowym czymś i zwarcie podkówki reg do obudowy najczęściej uwala te scalaki, później odechciała mi się taka zabawa w kotka bez myszki.
Możesz tez kupić nowe silniki, jak nie ma 2 stykowych to są 4 stykowe i dokładamy podkówke na zewnątrz i to działa, wszystko w dziale o silniczkach.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: adek1983 w 31-12-2024, 16:43
Niestety podmiana układu AN6610 nic nie dała. Zmiana podkówki na rezystor o przybliżonej wartości na podkówce również nic nie dała. Prędkość jak pływała tak pływa.

Jedyne co mi pozostaje, to kupno nowych (chińskich) silniczków i sprawdzenie czy to coś da.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: RetroTape w 31-12-2024, 17:01
Artykuł który podlinkowałeś, wskazuje że głównym winowajcą nie jest układ AN6618, a tranzystor 2SA684. Wymiana układu spowodowała mniejsze grzanie się silnika, ale nie rozwiązała pływającej prędkości (choć niby nieco ograniczyła). Ja już pisałem co bym jeszcze zrobił, ale może faktycznie trzeba zdobyć nowy sprawny silnik.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: adek1983 w 06-01-2025, 11:04
Podłączenie pod zasilacz 10V silniczka bezpośrednio niczego nie zmieniło. Regulator obrotów sprawia wrażenie sprawnego. Od momentu uruchomienia magnetofonu na zimno utrzymuje na silniczku stałe napięcie 5,6V +/-20mV. Więc zakładam, że jest ok. Obstawiam problem w mechanizmie.
Tytuł: AIWA AD-F220
Wiadomość wysłana przez: RetroTape w 06-01-2025, 21:51
Wyjaśnienia z forum TH wyglądają sensownie, w wyniku przegrzewania się silnika następuje jego nierówna praca, za co może być odpowiedzialny układ scalony lub problem powoduje uszkodzony tranzystor. Są jeszcze inne elementy, które w zasadzie w całości należałoby wymienić, jak pokazane jest w filmie na kanale "Mend It Mark" w temacie.

Trudno mi sobie wyobrazić, że w kilku urządzeniach nastąpił ten sam defekt mechanizmu powodujący bardzo duże różnice w prędkości przesuwu taśmy. Ewidentnie objawy wskazują na anomalie podczas pracy w początkowej fazie, czyli tak jakby coś się nagrzewało, rozszerzało lub w inny sposób zmieniało swoje właściwości. Później po ostygnięciu proces się odwraca i tak w kółko. Gdyby różnice nie były tak duże, można by to zostawić, ale to jednak zbyt wiele aby w miarę komfortowo korzystać z urządzenia. Chyba, że ustawi się prawidłową prędkość "po rozgrzaniu" i będzie się wstępnie robiło rozruch początkowy ;)

Tak czy inaczej, tańsze magnetofony bez cyfrowej stabilizacji obrotów mają zawsze większy lub mniejszy problemy z trzymaniem prędkości podczas odtwarzania taśmy. Inna jest na początku, na środku i końcu. Czasem gdy taśma się ciężej obraca, bo jest źle nawinięta, albo ma słabej jakości obudowę w której się zakleszcza, są jeszcze większe cuda wianki. Jednak tutaj różnica jest zwyczajnie zbyt duża. Mam nadzieję, że uda Ci się rozwiązać tą zagadkę i się z nami podzielisz co było przyczyną.