Audiohobby.pl
Audio => Magnetofony kasetowe => Magnetofony => Technics => Wątek zaczęty przez: AUDIOTONE w 14-01-2022, 21:01
-
Długo polowałem na któryś nowszy model z najwyższych dwu-kaseciaków w wersji MIDI. Miałem RS-X990 z przełomu 1988-89 roku opisany tutaj : http://audiohobby.pl/index.php?topic=13488.msg467654
Model RS-X901 wyszedł w 1990 roku i jest to następca modelu 990.
Poniżej link do całego zestawu (SYSTEM X90D) z 1990 roku:
http://www.hifi-archiv.info/Technics/1990/technics38.jpg
http://www.hifi-archiv.info/Technics/1990/technics39.jpg
W stosunku do zeszłego modelu są poczynione pewne zmiany.
1. Inny dużo większy wyświetlacz.
2. Inne mechanizmy (nowe autorskie Technics-a jednosilnikowe AR300) w RS-X990 były mechaniki dwusilnikowe ALPS-a ;)
Pozostałe funkcje są identyczne co w modelu 990. Jeszcze nie posłuchałem jak to gra bo na razie przewija kasety.
Ale w niedługim czasie będzie video i zdjęcia środka.
-
Kilka zdjęć środka. Płytka z układami Dolby pochodzi z modelu RS-TR555, tylko że oskubali z dbx-a ;)
Ogólnie płyta gówna jest bardzo podobna do płyty z RS-TR555...
Temat z RS-TR555 poniżej:
http://audiohobby.pl/index.php?topic=13031.15
-
Uczyniłem takie video z pierwszego testu. Bardzo mi sie podoba ten wyświetlacz ja na wersje MIDI to jest bardzo czytelny i nie przepakowany wodo-tryskami. Niby sprawny, ale skosy porozjeżdżane. W miarę działa, czeka na serwis w poczekalni. Tzn. przewija kasety. hehe ;)
-
Na początku napiszę że to nie ten sam egzemplarz który jest powyżej.
Ale jakoś tak wyszło że zdaje się w tym samym dniu dokonaliśmy zakupu takich samych magnetofonów.
Chciałem się pochwalić nawet ale gdy wszedłem na forum to Wojtek już wspomniał że nabył RS-X 901.
Potem nie było czasu bo w kolumnach siedziałem :)
No i tak w zasadzie to w moim nie ma nic do roboty. Trafił mi się egzemplarz z zerowym zużyciem. Nawet ślad po taśmie na rolkach w lewej kieszeni praktycznie niewidoczny a w prawej jak po kilku godzinach grania co najwyżej. Klawisze bez śladu palcowania :)
Powaga
Nawet jednej strony patyczka do dłubania w uchu nie zabrudziłem czyszcząc rolki.
Troszeczkę kurzu na wierzchu a jedynymi uszkodzeniami to zadrapanie na deklu i ślady po nóżkach czegoś co na nim stało.
Już poprawiłem - dzisiaj :)
I mały sobie gra- całkiem fajnie. Nie spodziewałem się tego po nim a zapewne awansuje na głównego grajka na chacie.
Choćby dlatego że w kółko może odtwarzać w ta i nazat :)
Nawet równo kanały chodzą na dobrze nagranej taśmie niezależnie od kieszeni i kierunku transportu
(https://obrazki.elektroda.pl/9257276300_1642456664_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/9257276300_1642456664.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7118159400_1642456676_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7118159400_1642456676.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6715362900_1642456724_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6715362900_1642456724.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/4628955600_1642456744_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/4628955600_1642456744.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/4824247500_1642456758_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/4824247500_1642456758.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8493146900_1642457085_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8493146900_1642457085.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8674830800_1642457098_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8674830800_1642457098.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7774834800_1642457127_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7774834800_1642457127.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7033775600_1642457144_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7033775600_1642457144.jpg)
-
To niespodzianka ;) Robercie gratuluję to ciekawy maluch. Będzie pan zadowolony jak to mówią.
Wieczorem sprawdzę dokładniej wnętrze tego malucha. Bo mam pewne podejrzenia że jest on "prawie" kopią innej dobrze brzmiacej kopiarki. Z tąd takie granie. Ale to wieczorem.
-
Ja tego swojego 901 już parę godzin odsłuchałem i podoba mi się jego dźwięk :)
Nie mam innego technicsa do porównania i porównuję z tym co mam.
On w/g mnie to taki rock-owiec jest :) Charakterem dźwięku najbardziej podchodzi do JVC- tego TD.
Coś jakby po środku drogi pomiędzy Kenem 7050 a właśnie JVC TD66.
Wyraźnie odróżnia się od Kena 5010 swoją barwą- Ken altowy a on w soprany idzie :)
Bardzo fajnie gra :) Już nawet myślę czy gdzie mu jakiego midi wzmacniaczyka nie załatwić bo głupio na innych sprzętach wygląda.
No i będzie paździoch V2- specjalnie dla niego- zamówiłem już głośniki
:)
ps: Wojtku- twój egzemplarz też ma kropki na kieszeniach ?
Bo na zdjęciach nie widać.
Większa kropeczka na prawej kieszeni a mniejsza na lewej- tą samą farbą zrobione co napsi HX pro
-
Tak więc wytargałem płytę główną od RS-TR555 gdzieś z czeluści szafy i znalazłem swoje stare zdjęcia całości RS-TR555. Dwa pierwsze foto to RS-TR555, zaś kolejne dwa to RS-X901. Wiem wklejałem te zdjęcia powyżej (RS-X901), ale teraz już jest pewność dlaczego 901 "gra"całkiem nieźle jak na kopiarkę. Tor audio to żywcem kopia RS-TR555 bez dbx-a i z innymi mechanikami stąd inna topologa układów sterowania. Niestety to tylko przypuszczenia poparte oględzinami płyt głównych bez schematu. Niestety w necie brak darmowego schematu do 555 i do 901, to tak na szybko ;)
-
dlaczego 901 "gra"całkiem nieźle jak na kopiarkę.
Dobre :) Ja posunę się dalej :
901 gra całkiem dobrze- tak jak normalny magnetofon
-przynajmniej u mnie :) Gra na bank lepiej niż dwa -normalne- magnetofony. Jeden zaczyna się na literkę S a drugi G
Nie wiem za to jak nagrywa taśmy bo jeszcze zwyczajnie nie wypróbowałem. Jak by mu to nie wychodziło to w zasadzie nie ma znaczenia i tak. Odtwarza to co koledzy namagnesowali :) I w przypadku jednej taśmy to odtwarzanie wychodzi mu lepiej niż autorowi nagrania.
Chodzi o BASF super chrome II
przy okazji- na nim usłyszałem przesłuchy między warstwami na tej taśmie. Być może wcześniej nie zwracałem uwagi a dopiero pod wpływem uroku jaki wywarł na mnie 901 to zacząłem uważać.
Z serwisówkami tak jak piszesz- cienko. Również nigdzie nie natrafiłem :(
-
Jak Ci się uda Robercie znaleźć serwisówkę to daj znać. A odnośnie tych kropek... to na kieszeniach u mnie nic nie zauważyłem.
-
Takie sobie kropeczki :)
(https://obrazki.elektroda.pl/8816307500_1642629792_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8816307500_1642629792.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/4640243100_1642629811_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/4640243100_1642629811.jpg)
Myślę że to na linię montażową zrobione żeby szybko szło połapać się które są które :) I na szybkości nie zostały zdarte.
A jeżeli nie to jakieś magiczne ichnie oznaczenie- bo to przypadkowe odpryski farby nie są. Oczywiście ja ich nie ruszę.
A co serwisówki to właśnie sobie pomyślałem że u sovietów popatrzę :)
ed. sporo mają tutaj :
https://remont-aud.net/load/audio/53
sprawdzam na piechotę bo ichni > живой поиск < piździec :(
--- minęło parę minut i zdążyłem wypić piwo---
A to bolszewiki skubane nooo. Pacz pan na co się nadziałem:
Чтобы скачать данный файл, нужно Зарегистрироваться, а после пройти Тест на начальные знания радиоэлектронники
To już nie dzisiaj :) Nie przejdę testu ze znajomości radioelektroniki
-
Jakoś nie zrobiłem do tej pory co zamierzałem w poprzednim poście.
Jednak od tego czasu wydarzyło się coś niepokojącego w moim ulubieńcu ostatnich dni.
Otóż w lewej kieszeni- mechanizmie pojawiła się usterka:
Przy odtwarzaniu w prawą stronę coś szarpie w mechanizmie. Brzmi to na moje ucho jakby wyłamany ząb- zęby w przekładni, takie równomierne szarpanie z częstotliwością ok dwóch na sekundę. Odgłos jest dosyć głośny i wyczuwalny pod palcami na obudowie.
Przy czym magnetofon gra normalnie i na oko nie widać żeby szarpało taśmą itd.....
Tylko odtwarzanie w prawą stronę i tylko lewy mechanizm tak ma.
Nie rozgrzebałem tego jeszcze ale poproszę o wskazówkę- co jest grane?
-
Sprawdź rolke czy nie była ugnieciona
-
Dźwiękowo jest ok? Jeśli tak to rolka odpada. Tam jest AR-300 w pierwszej wersji na jednym silniku. Więc troszkę inaczej niż w wersji AR-350 na dwóch silnikach. Ale zębatki do sprawdzenia. To na początek.
-
Oczywiście rolki są jakby nasi przyjaciele powiedzieli >cymes :)
Ale ja nie wytrzymałem i trochę rozdłubałem sprzęta. Moje przypuszczenie że to brzmi jak wyłamane zęby w przekładni, okazało się trafne.
Niestety- albo stety- jak kto woli
(https://obrazki.elektroda.pl/6037084600_1645291332_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6037084600_1645291332.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5707758900_1645291328_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5707758900_1645291328.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5709349300_1645291317_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/5709349300_1645291317.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/9636977700_1645291338_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/9636977700_1645291338.jpg)
Nie rozwaliłem w mak jak widać a tylko tyle żeby cokolwiek zobaczyć.
Przy okazji uwaga> szelki !!
Łączące mechanizm z resztą to takie same cholery jak te na które nadziałem się w kenwoodzie. Wygląda na wtyczkę jakby którą można wyjąć a tu zonk. Też ustrojstwo do łapania drutów i można to wetknąć tylko w jedną stronę. Pociągniesz to rozp......
To tak na wszelki wypadek piszę bo serwisówki do małego nie ma póki co. Trzeba samemu.
Mechanizm na szczęście łatwo wyjąć- odkręcić srubki dwie na dole co trzymają przedni panel. Styki łączące wyświetlacz z resztą są rozłączne :) Szelki dają tyle luzu że swobodnie można wydłubać mechanizm do jakiegoś > mniejszego< serwisu.
Trzyma się na czterech śrubkach frontowego panela.
Teraz łyka kawy- wydłubię kółeczko i pobawię się w dentystę :) Wstawie mu zęba.
Jeszcze trzeba przepatrzeć i czegoś małego luzem poszukać bo może na zdjęciu nie widać ale na zębach są lekkie ślady po czymś co musiało być najpierw złapane a potem przemielone- razem z zębem.
A może to po prostu sam wybity ząb jeszcze przeleciał się z raz czy dwa razy zanim go wypluło.
-
Czyli jednak zębatka...
Robercie trzymam kciuki. Ale znając Ciebie doprowadzisz gada dziś do działania :)
Porób proszę kilka zdjęć mechaniki jak możesz i powklejaj, AR-300 prawie nigdzie nie ma na zdjęciach.
-
Spoko- co da radę to fotnę. A czy dzisiaj skończę - może się uda :) A jak nie to pewno jutro rano :)
aaaa właśnie- kupiłem małemu wzmacniaczyk pod wymiar- marantza .
Cholera- zapomniałem numer. Na STK ale w wielu miejscach wyczytałem że nawet przyzwoicie brzęczy i że dopóki się w bebechy nie zajrzy to nie podejrzewa się że w środku scalak.
Byleby na maxa z głośnością nie jechać bo wtedy dźwięk zaczyna wysychać.
ed> w razie co przeróbka z grundiga powędruje do marantza
hahahaha
-
Na chwilę obecną stoję z robotą.
Zastanawiam się tak jak putin teraz- jak ugryźć ukrainę bez konsekwencji.
Problem w tym że windy nie da się zdjąć razem z głowicą- żeby dostać się do tego uszczerbionego koła zębatego.
Ponieważ: blokada ruchu windy do dołu żeby wyjąć ją z zaczepów jest częścią głowicy a śruby zakręcone i zaplombowane oczywiście.
Jeżeli je ruszę to zakładam że całe ustawienie głowic diabli wezmą a kalibracja mi się nie uśmiecha ponieważ on jeszcze z fabryki trzyma wzorcowo wszystko.
A ja po prawdzie to jestem mechanikiem i wyznawcą zasady że >nie naprawiam tego co nie jest zepsute.
Tak więc szczerbatemu kółeczku na dzisiaj odpuszczam i może przyśni mi się rozwiązanie jak to zrobić.
Na teraz to myśl taka: uciąć same blokady żeby opuścić windę- bo one nie muszą być precyzyjnie na starym miejscu żeby działało.
Drugie- protetyką zająć się bez demontażu koła a tym bardziej windy. Mogę to sobie wyobrazić ale będzie to upierdliwe i będę zmuszony użyć wielu brzydkich słów przy tym.
Co do samego mechanizmu- skubany- wbrew pozorom jest bardzo precyzyjny. Szczególnie przy ustalaniu pozycji windy w pozycji roboczej.
Absolutne zero luzu w którąkolwiek stronę.
Właściwie tym teraz sobie tłumaczę idealny balans kanałów we wszystkich kierunkach i na obu kieszeniach.
Oba jego mechanizmy chodzą dokładnie tak samo i zgadzają się idealnie z Kenem podczas kalibracji którego sporo k.... poleciało i bynajmniej nie był to szybki i bezbolesny proces.
A w małym to na dodatek te kręcone głowice :)
ps. wiesz Wojtku że mam komplet taśm kalibracyjnych
(https://obrazki.elektroda.pl/9864967100_1645298322_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/9864967100_1645298322.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8643430100_1645298334_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/8643430100_1645298334.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/2880694700_1645298340_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/2880694700_1645298340.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6247582900_1645298346_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6247582900_1645298346.jpg)
Jutro pewno więcej fotek zrobię przy dziennym świetle- nie będzie tak kontrasowo
-
Dalej stoję :( Wczoraj składałem nową kanapę i szafę- jak to po przeprowadzce bywa.
No a potem miałem dobre chęci ale gdzieś mi zapodziały moje patrzałki :)
Było i ni ma normalnie i cholera wie gdzie są. Całą chałupę przetrząsnąłem bez rezultatu.
Takie coś muszę sobie ponownie sprawić
(https://microsites.pearl.de/i/07/pe1553_9.jpg)
Trochę za to pomyślałem dlaczego ta zaraza mogła stracić ząb. Coś wlazło w tryby- ale to w sumie mało prawdopodobne.
Koła w tej przekładni są stale zazębione i kręcą non stop osią taśmy- po drugiej stronie jest czujnik stopu jak przestaje się to kręcić i magnet wie że ma zrobić Stop :) (bystrzacha ze mnie hahahaha) albo przełączyć na drugą stronę czy też odpalić drugą kieszeń.
Zdechnąć mogło od trzaśnięcia drzwiami że się tak wyrażę. Albo jeżeli taśma jakaś oporna - sprawdziłem zresztą.
Zdechło mi to na starej taśmie BASF- pokręciłem ołówkiem i faktycznie cholera ciężko chodzi.
No i pasuje do ogólnego wrażenia że te kółeczka trochę zbyt delikatne.
A z drugiej strony przecie tam sprzęgło jest- to i tak nie ma znaczenia czy kaseta stawia opory czy nie.
Sam nie wiem.
-
Z tymi starymi Basf-ami to trzeba uważać ;)
-
Zrobię rewizję taśm i posortuję trochę z uwzględnieniem oporów :)
Te najtrudniejsze to najwyżej dla Kena będą bo jemu to chyba wsio ryba i jak by która oporna za bardzo była to pewno wyrwałby szpulkę z kasety a dalej ciągnął
hahahahahaha
-
Oczywiście rolki są jakby nasi przyjaciele powiedzieli >cymes :)
Ale ja nie wytrzymałem i trochę rozdłubałem sprzęta. Moje przypuszczenie że to brzmi jak wyłamane zęby w przekładni, okazało się trafne.
Niestety- albo stety- jak kto woli
Nie rozwaliłem w mak jak widać a tylko tyle żeby cokolwiek zobaczyć.
Przy okazji uwaga> szelki !!
Łączące mechanizm z resztą to takie same cholery jak te na które nadziałem się w kenwoodzie. Wygląda na wtyczkę jakby którą można wyjąć a tu zonk. Też ustrojstwo do łapania drutów i można to wetknąć tylko w jedną stronę. Pociągniesz to rozp......
To tak na wszelki wypadek piszę bo serwisówki do małego nie ma póki co. Trzeba samemu.
Mechanizm na szczęście łatwo wyjąć- odkręcić srubki dwie na dole co trzymają przedni panel. Styki łączące wyświetlacz z resztą są rozłączne :) Szelki dają tyle luzu że swobodnie można wydłubać mechanizm do jakiegoś > mniejszego< serwisu.
Trzyma się na czterech śrubkach frontowego panela.
Teraz łyka kawy- wydłubię kółeczko i pobawię się w dentystę :) Wstawie mu zęba.
Jeszcze trzeba przepatrzeć i czegoś małego luzem poszukać bo może na zdjęciu nie widać ale na zębach są lekkie ślady po czymś co musiało być najpierw złapane a potem przemielone- razem z zębem.
A może to po prostu sam wybity ząb jeszcze przeleciał się z raz czy dwa razy zanim go wypluło.
No to łącze się z tobą w bólu.
Przytargałem dzisiaj 212 i po włączeniu nie ciągnie mi w prawo, chrobocze, w lewo idzie.
Lewa kieszeń skacze , cyka itd....
Wytargałem mechanizmy, paski z drutami są najprostsze jakie mogą być, złączki się naciska przy wyższym grzbiecie i druciki wychodzą elegancko, potem tylko równo wciska i jest elegancko., nic sie na chama nie ciągnie.
Także zajefajnie, bo ja mam 2 kólka zębate do wymiany.......te co ciągną szpulko.
Zrobiłem badania i one są tak jak philipsowe z miękkiego plastyku i po prostu się zestarzały
Kaseciak piękny bez ryski, ale zębatki trzeba wymienić, ale się nie martw, innym też polecą bo to taka część jak i na osi silnika tez takie guano.
Skąd te zębatki zdobyć ? bo pewnie od razu trzeba by było jeszcze te na osi zmienić od razu, czyli 4 szpeja do wymiany.
Albo na alle puszcze na części, 3 dobre piękne rolki, 2 silniki, głowica 2 ścieżkowa technicsa itd...
Może by coś z tego dobrał https://allegro.pl/uzytkownik/appleofsodom?string=technics
-
Zacząłem grzebać jak wiadomo i zanim ustaliłem co robić to wybuchła wojna. No ale że na blitz krieg nie ma szans a i do kapitulacji tym bardziej to w końcu wziąłem się i zrobiłem.
Tak po partyzancku- mechanizmu nie rozkręcałem i dzisiaj wstawiłem ząb :)
Działa :)
Tylko że tak jak Hammer napisał wyżej. Kółeczka są z elastycznego plastiku podobnego do tego g.... co w grundigach siedzi.
Podobne bo w grundigach cholera wie z czego a w technicsie to jest to jakiś polietylen. Pewno trochę bardziej odporny na starość ale prędzej czy później zdechnie.
Żeby mieć kółeczko nowe trzeba będzie za jakiś czas wypruć to zdrowe z drugiego mechanizmu i zrobić odlew. Po czym wyprodukować trochę na wszelki wypadek. Innej możliwości nie widzę- no chyba że zrobić z jakiego mosiądzu ale raczej negatywnie wpłynie na głośność pracy mechanizmu.
Ja sobie na teraz odpuszczam- zobaczę jak długo pociągnie ten kołchoz co go wymodziłem :)
Było tak :
(https://obrazki.elektroda.pl/7182523300_1647810652_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7182523300_1647810652.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7285567000_1647810664_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/7285567000_1647810664.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6711340900_1647810671_thumb.jpg) (https://obrazki.elektroda.pl/6711340900_1647810671.jpg)
-
Prawda czasu i prawda ekranu....na pewno sie zepsuje za chwile w innym miejscu, raczej przygotuj zdrowe nowe ....hehehehe
-
pien..
z doswidczenia wiem ze dobra prowizorka trzyma najdluzej
trzymam lapska
-
Hehe :)
Zgadza się . W samochodzie trzy razy zmieniałem w serwisie zacisk od kompresora klimy i nie dość że kosztowało to zdychało po tygodniu-dwóch.
Gdy skręciłem darmowym drutem trzyma klima szczelnść do teraz :) Będzie już jakieś trzy lata
-
Tak po partyzancku- mechanizmu nie rozkręcałem i dzisiaj wstawiłem ząb :)
Wyszło bardzo dobrze ;)
Nie powinno być problemów.