Audiohobby.pl
		Audio => Magnetofony kasetowe => Magnetofony => SONY => Wątek zaczęty przez: Hammer w 06-01-2022, 20:02
		
		
		
			
			- 
				
				Myślę że jednak ten magnetofon, pomimo tego iż jest to dwukaseciak zasługuje na swój temat.
 Model lat 1993/4 i jak patrzyłem to drugi od góry.
 Co powiedzieć....dwie kieszenie z nagrywaniem kazda.
 Dwie kalibrację taśmy, każda do swojej kieszeni, no i na dodatek Dolby S.
 Wygląd..no ładny, do wyświetlacza też nie m co się czepiać, pokazuje to co ma pokazać.
 Pewnie interesuje kogoś jak nagrywa.....
 Testy robię tylko własne danego modelu, czyli nagrywam na nim i odtwarzam.
 Na test 1 wrzuciłem metalke Maxella i jedna strona bez Db a druga z dB S
 No nie ma się co przyczepić, Yello dało kopa, druga strona z S Alan Parsons........  no i powiem że też się nie zawiodłem, źródłem był b.dobre cd i na moje kiepskie ucho S ka super sobie poradziła.
 
 Dzisiaj wrzuciłem kasetkę cr-mo Maxellkę i Parsons bez Db ładnie zagrał.
 Nie szukam w testowaniu dźwięków tylko czy sprzęt daje sobie rade.
 
 No i po mojemu jest wystarczająco dobrze.
 
 Kalibracja każdej kasety jest jednokrotna, czyli test jest robiony tylko raz, całkowity czas 21 s.
 
 Co do dB S...... działa świetnie, ale ...kaseta nagrana w S nie jest dobrze odtwarzana w B lub C - podbijają one środkowe pasmo obcinając górę i dół przy odtwarzaniu.
 Za to odtwarzanie bez S jest sporo wysokich, da się wytrzymać.....
 
 Reasumując ten egzemplarz na razie sobie pobędzie u mnie, stan jego jak popudełkowy, kalibracja pięknie się sprawuje, nawet stare Basfy kalibruje, choć obniża poziom zapisu o ok 3 dB zachowując jakość dobrą.
 Tyle ode mnie, dobry magnetofon dla leniuchów.
 
 W środku porządny zasilacz, standardowa dobrze rozplanowana płyta główna, jak to w Sony......
- 
				
				Sporo ma połączeń na płycie czyli tych łączników (zwór)... i sądzę że duże scalaki są pod spodem :)
 Ale i widać nie wykorzystane miejsca na płytce pod inne wyższe modele. Dwie kieszenie z nagrywaniem, auto-kalibracja. Dobra kopiarka.