Audiohobby.pl
Audio => Muzyka => Wątek zaczęty przez: cocor2007 w 19-09-2008, 10:44
-
Powiedzmy, że na Twojej działce siknęło ropą i masz milion $ dziennie dochodu przez następne 5 pokoleń. Co zrobiłbys dla muzyki, a ściślej dla ludzi kochających muzykę w Polsce ?
Ja na początek zleciłbym natychmiast tłumaczenie "Musicophilli" Magusowi za grubszą gotówkę. I jeszcze kilku innych książek, którym mój "podróżniczy" angielski nie poradzi.
Poważniejsze projekty też mile widziane, może nawet dotyczące całej sfery kultuty w naszym kraju.
Rafaell pewnie wybudowałby pekna halę w Krakowie :)
-
:))))
najpierw trzeba się dogadać z Sacksem - ale przy dochodach jest to pewnie do zrobienia :))
------------------
maciek_m
-
OK, czyli robimy !
Póki co idę na ogródek zrobic kilka odwiertów, bo coś ostatnio ogniska nie mogłem dogasić. Do usłyszenia wieczorem.
-
powodzenia!
(bezinteresowny miłośnik ropy naftowej :) )
------------------
maciek_m
-
Odebrałbym kasę muzykom ,którzy mają powiedzmy więcej niz 0,5mln dolarów ,zdeponował i oddał im po ukończeniu 50 roku życia.
-
Road, co ty?
bez kasy zaraz by im się "muza" skończyła :))
------------------
maciek_m
-
Zostawiłbym wszystko sobie.
-
Artysta nie moze być syty i bogaty bo inaczej........komercha .
-
wydanie wszystkich prac teoretycznych Anthonego Braxtona. Dotacja dla labelu Not Two z krakowa zeby wiecej zajebiscie muzyki improwizowanej wydawali i staly fundusz rozporzadzany przez fundacje JakasTam na nastepne lata: festiwale, koncertym imprezy muzyczne. No i koniecznie wsparcie finansowe w postaci oplacania czynszu za wynajem raz w tygodniu duzej sali na pchli-targ muzyczny gdzie moznaby kuypowac stary analogowy sprzet i winyle:]
pozdro,
m.
-
Założyłbym coś w rodzaju centrum muzycznego z salą koncertową ,wytwórnią płytową i może galerią plastyki.
Zapraszałbym muzyków z całego świata.Preferowany typ muzyki to nowoczesny jazz,współczesna,kameralistyka,awangarda.Ponadto finansowałbym stypendia dla młodych,obiecujących artystów.
-
no dobra - to ja też wydam trochę kasy, której nie mam
założyłbym laboratorium DIY sprzętu audio
taką pracownię dla wariatów z AH :)))
czyli jakiś wielki lokal z warsztatami wyposażonymi w sprzęt elektroniczny, stolarski, etc i pomieszczenia odsłuchowe (15 m2, 20m2, 25 m2 ....) + oczywiście trochę kasy na podzespoły
jak wam się podoba? :)
------------------
maciek_m
-
coraz lepsze pomysły ! A wiecie, że juz był taki filantrop inwestujący w muzykę w Polsce? Tak, to niejaki Henryk M. ( albo W.?). Kosił kasę na niecalkiem uczciwym zwrocie VAT czy jakoś tak, nie pametam dokladnie. Przymnknęli go parę lat temu. Pięcdziesięcioparoletni hippis z długimi włosami, niezwykle sympatyczny człowiek - takim go zapamietałem. Kochał bluesa a zwłąszcza Dżem, chyba sponsorował im instrumenty. W Siemianowicach Śląskich w bazie paliwowej stworzył niesamowite miejsce - studio koncertowe ze sprzętem najwyższej klasy i perfekcyjną akustyką. Stól mikserski zrobił gość z najwyższej pólki światowej, sufit wykladany specjalnie dobieranymi i docinanymi kawałkami drewna, po prostu cuda na kiju. Dżem miał tam nagrywać koncertową płytę jesienią 2005 (chyba). Ja byłem w tym studiu przez godzine może, kilka dni przed oficjalnym otwarciem, chodziło się w woreczkach na butach, bo parkiet miał byc jeszcze raz malowany. Jakiś czas potem ABW czy jakaś inna niemuzykalna organizacja poprosiła go do siebie na dłużej. Studio szlag trafił, podobno część sprzętu jest teraz w studiach RMFu, w każdym bądź razie podobno był jakiś przetarg za śmieszną kase.
Ech, gdyby ta ropa trysnęła na ogródku, chyba chciałbym odbudowac to miejsce.
Ps.
Lan, gdybyś miał jakieś prośby z ABW, CBA, itp. to ja to nie ja! Nic więcej nie wiem!
-
ADMIN: Konto i wpisy zostaly usuniete na prosbe uzytkownika (parmenides).
-
ogromny musiałby być ten dom ! W razie czego rezerwuję karnet na te wieczory piątkowe:)
-
1. Otworzyć klub jazzowy (ze sceną dla młodych talentów) - wstęp gratis lub za niewielką opłatą.
2. Ufundować stypendia dla młodych muzyków i kompozytorów
3. Założyć wytwórnię płytową, w której darmowo mogli by nagrywać muzycy (po jakieś selekcji artystycznej) lub wynajmować takową dla zdolnych. Pomoc w dystrybucji płyt.
4. Pomoc (sponsoring) tras koncertowych, w tym zagranicznych.
5. Kupno instrumentów dla muzyków.
:)
Jakieś 2 mld zł/rok zł rozsądnie zainwestowanych pieniędzy mogłyby dobrze "rozbujać" polską muzykę.
-
Pięć pokoleń co jest coś.
No to do dzieła:
1.Sfinansował z pięćdziesiąt filmów pełnometrażowych o życiu i muzyce największych kompozytorów ansowych z dużą dawką muzyki (jeszcze więcej niż we Wszystkich porankach świata).
To samo w przypadku filmu o Bachu, tyle że 10-odcinkowy, a każdy ze 3 godziny ;-)
2.Założył wydawnictwo, które publikowałoby wyłącznie książki o muzyce dawnej (kończąc na baroku) - w tym wykupił prawa do już wydanych w Polsce i je wznowił, następnie wydał w rodzimym języku wszystkie dawne traktaty muzyczne, również dotyczące instrumentów, w końcu także wydał większość książek traktujących o tej muzyce.
3. Zatrudnił na pełny etat lub finansował kilkadziesiąt zespołów muzyki ansowej i barokowej, które zajmowałyby się wyłącznie nagrywaniem oraz dawaniem koncertów (Huelgas Ensemble mieliby sporo pracy). Temu pomysłowi szczególnie bym patronował ;-)
4.Wybudował przyzwoitych rozmiarów Akademię Muzyki Dawnej we Wrocławiu - zaopatrzył ją w wyśmienite instrumenty i dydaktyczne pomoce, zatrudnił znakomitych wykładowców aby krzewić na polskiej ziemi miłość do ansu i baroku.
5.Wybudował (może w Trójmieście?) świątynię muzyki, z rzeźbami wszystkich największych kompozytorów ansowych i barokowych i światowym malarstwem z motywami muzycznymi - w której odbywałyby się także koncerty muzyczne. Dla zasług gdzieś w Niderlandach.
6.Finansował coroczny międzynarodowy konkurs Bachowski (może Kraków) z muzyką trzech dzieł mistrza: Sztuki Fugi, Suit na Wiolonczelę solo i Sonat i Partit na Skrzypce solo. Działoby się.
7.A jakże, finansowałbym badania (tu ogłosił kilka konkursów z pokaźnymi nagrodami) dotyczące konstrukcji (odtworzenia) kilku dawnych instrumentów, a także badań gry z łukowatym smyczkiem oraz.... śpiewu „bez przepony” :-)
8.I wreszcie, przez te pięć pokoleń organizował i sfinansował w każdej filharmonii czy innym obiekcie w Polsce gdzie odbywają się koncerty muzyki poważnej - raz w roku tego samego dnia - koncert muzyki ansowej lub barokowej. To byłby dopiero festiwal muzyczny!
-
Punkt 5 - chodzi o Trójmiasto jeśli musiałby być w kraju, jeśli nie to w Niderlandach.
-
Mówiąc zupełnie serio - zacząłbym od wprowadzenia do szkół powszechnej, rzetelnej edukacji muzycznej.
-
Ufundowałbym w każdym polskim mieście pomnik Johna Coltrane\'a.
-
>> zjaryz, 2008-09-21 11:08:17
Ufundowałbym w każdym polskim mieście pomnik Johna Coltrane\'a
Gdybyś miał problem z pozwoleniem na budowę i lokalizacją, to sluże swoim ogródkiem :)
-
A czy w grę wchodzi wydawanie kasy na naukę dla siebie? ;) No więc tak z milionik by poszedł na lekcje za granicą :)
-
Kazałbym wysadzić w powietrze kilka wybitnie komercyjnych stacji radiowych, z RMF FM na czele. Szefowie programowi tych stacji otrzymaliby działki wypoczynkowe na Kamczatce lub jako alternatywę, bilet na księżyc (w jedną stronę), z mocno ograniczonym zapasem tlenu ;-)
-
Jak będziesz potrzebował kogoś do pomocy, to się zgłaszam...
-
Tłocznia płyt winylowych.Sponsoring na nakład (częściowo lub całkowicie).
-
Zapraszałbym często tych mołdawskich szaleńców :) Zdob Si Zdub rulez!
http://pl.youtube.com/watch?v=Qbqr4D7kCaE&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=PHnsBuabEA0&feature=related
http://pl.youtube.com/watch?v=6IFrakGsdvs&feature=related
-
atopos
Co do oceny działalności tych panów to jest zgoda,tylko po co do tego mieszać politykę?Komerchę puszczali,puszczają i będą puszczać w różnych mediach niezależnie od ustroju politycznego.
Tego chcą masy.
-
A może by tak zafundować Warszawie salę widowiskową?