Audiohobby.pl
Audio => Audio z PC => Wątek zaczęty przez: Gustaw w 01-06-2019, 13:26
-
Po 15 latach od wprowadzenia Apple rezygnuje z programu iTunes. Ten "kombajn" multimedialny ma być rozbity na kilka, niezależnych aplikacji (Music, Podcasts, i TV) w ramach projektu o nazwie kodowej "Marzipan"
Podejrzewam, że Apple pójdzie w stronę unifikacji oprogramowania MacOS z iOS, a co za tym idzie, nowy program będzie bardziej uproszczony (co sugeruje zdjęcie poniżej). Nie przypuszczam jednak aby priorytetem projektowania nowego programu była jego przydatność dla audiifilów. Nowy program ma pojawić się w nowej wersji systemu operacyjnego MacOS 10.15.
P.S. Osobiście przeszedłem już na Sonic Studio Amarra 4 de Luxe i na razie jestem zadowolony. Po Apple, oprócz kolejnych, metroseksualnych gadżetów i okrzyków "amazzzzing!!!" na prezentacjach, niczego sensownego i nowatorskiego się nie spodziewam. Tim Cook, Stefkiem Jobsem nigdy nie będzie pod względem kreatywności i nowatorstwa a dowody na taki stan rzeczy pojawiają się coraz częściej.
-
Ja przeszedlem miesiac temu na Roona, raz ze gra wyraznie lepiej od golego itunes, to jeszcze ma lepsze zarzadzanie bibliotekami muzycznymi, choc tani nie byl, niestety.
-
Dla mnie z całego iTunes dobre były tylko streamingi radiowe. Jedyna funkcja z jakiej korzystałem poza zrzutem kopii bezpieczeństwa telefonu. Do słuchania muzyki z dysku się nie nadawał, do kopiowania plików również, gdy ma się dosyć zasobną kolekcję metoda synchronizacji jest niekiedy wręcz niebezpieczna, jeden niewłaściwy klik i można sobie wyczyścić dysk z muzyki.
-
Roon to dla mnie rozwiązanie zbyt kosztowne, biorąc pod uwagę zakup jednorazowy a nie użytkowanie na zasadzie rocznej subskrybcji.
To jednak oprogramowanie a nie sprzęt audio. Jestem w stanie poświęcić czas na optymalizację układu - program - system - DAC "ręcznymi" sposobami zamiast gotowych presetów.
Konkludując. Roon - fajny ale dla mnie zbyt drogi (615 USD razem z VAT).
iTunes nie był taki zły. Trochę przekombinowany ale nad biblioteką można zapanować. Wada podstawowa - import raczej należał do rozwiązań w iTunes mocno "kulawych". Ciągle jednak najlepiej wspominam nakłądkę systemową FrontRow ze starszych systemów Apple. Obsługa pilotem, prostota i funkcjonalność. Komu to przeszkadzało?
-
No to mamy nowy Mac OS Catalina.
iTunes znika z Maców i zostaje zastąpione przez aplikację Muzyka.
https://www.macrumors.com/2019/06/03/everything-apple-announced-at-wwdc/ (https://www.macrumors.com/2019/06/03/everything-apple-announced-at-wwdc/)
-
https://support.apple.com/en-us/HT210200
W linku powyżej oficjalna lista zmian. Być może to odchudzenie funkcji wyjdzie systemowej aplikacji muzycznej Apple na dobre.
-
Bede czekal na Twoje wrazenia Gustaw, dedykowane do odtwarzania muzyki oprogramowanie niewatpliwie moze byc bardziej dopracowane.
-
Być może to odchudzenie funkcji wyjdzie systemowej aplikacji muzycznej Apple na dobre.
Też tak myślę. Chociaż nowy kierunek Apple jest i tak dla mnie do kitu, robiąc telefony na wzór koreańskich trendów jakiś czas temu przepadli w moich oczach. Z wartych uwagi firm pozostał już tylko Sharp i Microsoft :/
-
Na razie można sobie przetestować Apple Music w przeglądarce, w wersji beta.
https://beta.music.apple.com/us/browse (https://beta.music.apple.com/us/browse)
-
Mac OS Catalina już zainstalowany i aplikacja Music również.
Chwilę aktualizowały sie okładki ale jest OK.
Specjalnych różnic nie widzę w porównaniu do iTunes. Interfejs jest optycznie "lżejszy"
-
Jakie to nie audiofilskie...