Audiohobby.pl
Audio => Audio z PC => Wątek zaczęty przez: domzz w 08-02-2013, 19:36
-
W tym wątku chciałbym, żebyśmy wymieniali się informacjami i opiniami na temat programowych odtwarzaczy Wysokich Lotów działających w systemie Windows. Jedni słyszą różnice w odtwarzaniu przez nie dźwięku, inni nie - kwestia... hmmm no właśnie, kwestia czego?
Poniżej podaję listę moich faworytów (kolejność przypadkowa).
------------------------------------------------
BugHead [FREE]
(wersja nowsza niż na stronie autora) http://www.softpedia.com/progDownload/Bug-head-Download-219784.html
http://www.vector.co.jp/soft/dl/winnt/art/se496552.html
Odtwarza praktycznie wszystkie formaty poprzez znaną bibliotekę Bass.
Autor uczciwie pisze, że program ingeruje w sam dźwięk i moim zdaniem robi to całkiem ciekawie.
------------------------------------------------
Korg AudioGate [FREE /wymagane konto Twitter]
http://www.korguser.net/audiogate/en/index.html
Odtwarza wszystko. Stworzony jako odtwarzacz DSD (Direct Stream Digital)
Istnieje również wersja na Mac'a.
------------------------------------------------
AlbumPlayer (APlayer) [FREE]
http://vv.uka.ru/aplayer_eng.html
Żeby zagrał dźwiękiem wysokich lotów należy do niego dodać plugin Maiko WASAPI lub Kernel Streaming:
http://maiko.elementfx.com/
http://www.stevenmonks.pwp.blueyonder.co.uk/ks_plugin/plugin.html
------------------------------------------------
StealthAudioPlayer [FREE]
http://andy-audioplayer.blogspot.com/
Najbardziej minimalistyczny ze wszystkich, ale po odpowiedniej konfiguracji staje się kombajnem odtwarzającym wszystko i w doskonałe jakości. Mój osobisty faworyt - przede wszystkim ze względu na elastyczność. Raczej dla zaawansowanych.
------------------------------------------------
Cplay (Cicis Player) [Free]
http://www.cicsmemoryplayer.com/index.php?n=CPlay.Download
Od dawna nie rozwijany
------------------------------------------------
Foobar2000 [FREE]
http://www.foobar2000.org/download
No comment :)
------------------------------------------------
Winamp [FREE]
http://www.winamp.com/media-player
Tak, jak w przypadku Aplayer:
Maiko WASAPI: http://maiko.elementfx.com/
Kernel Streaming: http://www.stevenmonks.pwp.blueyonder.co.uk/ks_plugin/plugin.html
------------------------------------------------
HQPlayer [100 euro]
http://www.signalyst.com/consumer.html
Interesujący player z Finlandii. Odtwarza Wav i Flac. Twórca pracuje w Nokii jako inżynier zajmujący się przetwarzaniem sygnału. Zaletą HQplayer'a są zaawansowane algorytmy upsamplingu. Z racji zawodu autor najprawdopodobniej wie co robi ;) Zdecydowanie plasuje się w pierwszej trójce pod względem jakości dźwięku.
------------------------------------------------
JPlay [99 euro]
http://jplay.eu/
Dla jednych nie robi nic, a dla drugich odtwarza oczyszczony, dokładniejszy dźwięk. Należę do tych drugich, ale bardziej pasują mi inne programy z tej listy. Teoretycznie #1. Teoretycznie.
------------------------------------------------
XXHighend [72 euro]
http://www.phasure.com/
Potworek. Gra przyzwoicie, jeśli komuś uda się go skonfigurować. Ogólnie szkoda czasu.
------------------------------------------------
Fidelizer [FREE]
http://www.windowsxlive.net/fidelizer
Nie jest to player, a program, wyłączający wiele usług Windows, zmniejszając tym samym jitter, szumy, pola elektromagnetyczne i inne czary-mary.
-
Mój faworyt to Foobar2000 (Kernel streaming albo Wasapi Event).
Próbowałem Winampa - pomimo tego, że mam do niego sentyment (bo to jeden z najpierwszych moich odtwarzaczy) to muszę stwierdzić, że brzmiał dużo gorzej, dźwięk jakby mniej czysty.
Jeśli chodzi o JRiver Media Center 17 to świetna funkcjonalność, dźwięk jakby cięższy, ale mniej przestrzenny.
Więcej rzeczy nie próbowałem, bo Foobar brzmi naprawdę dobrze.
Różnicy, o ile taka istnieje to po Fidelizerze nie słyszę.
-
Ja tam jade na Winampie z Maiko Wasapi i różnic między Foobarem, jplayer itd nie słysze. Fidelizer też u mnie nic nie wnosi.
-
>> 4m, 2013-02-08 19:45:45
>>Świetny program - brakuje mi tylko aktualnie odtwarzanego tracka gdzieś w dymku (bez dodatkowego okienka) oraz obsługi >>dsd (tylko do tego foobaruję czasem). Pisałem w tej sprawie do autora, więc zobaczymy, o ile zobaczymy - byłby to mój >>odtwarzacz marzeń ;) Poza tym - rewelacja!
Mam tak samo ze Stealth.
Faktycznie jakimś cudem pominąłem JRiver. Na pewno gra powyżej przeciętnej, ale jego interface odstrasza (przynajmniej mnie).
Zaraz będę dogłębniej testował AudioGate i BugHead\'a
-
JRiver Media Center 17 dla mnie odczuwalnie lepszy od Foobara ,pełniejszy dźwięk więcecej detali,większa głębia.
Fidelizer ,kapitalny programik ,oczyszcza,wygładza ,bardziej czytelne detale.
-
A może MPXPLAY - jest wersja pod Win i pod Dos:
http://mpxplay.sourceforge.net/
-
A ja półżartem-półserio....
Jedyny program, który powoduje, że naprawdę słyszę różnicę w audio jest Easy CD-DA Extractor. Pliki bezstratne nagrywam na CD i potem odtwarzam na stacjonarnym sprzęcie poza PC. ;)
Na co dzień w blaszaku używam Foobar2000\'a. Nie dlatego, że jest najlepszy ale dlatego, że go już mam.
-
>> mkmar, 2013-02-10 23:19:18
A może MPXPLAY - jest wersja pod Win i pod Dos:
http://mpxplay.sourceforge.net/
W życiu o tym nie słyszałem. Ciekawa pozycja, tym bardziej, że działa pod DOS\'em i Wine na Linux\'ie! Czyli Jplay nie potrzebny :)
W niecałych 800 KB autor zmieścił niezwykle funkcjonalny player odtwarzający prawie wszystkie formaty nawet W64 oraz rypie CD, ma wbudowany korektor i regulację surround\'u - niesamowite w obecnych czasach. Do tego czyta tagi.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mpxplay is a commander-style audio player for DOS and Win32 (Win2K,XP,Vista,Win7) operating systems, developed in OpenWatcom C v1.9
Supported files:
- audio: AAC, AC3, ALAC, APE, FLAC, MP2/MP3, MPC, VORBIS, WMA, WV and CDW (Audio CD ripp\'n\'play) (with plugins: DTS, MOD, OPUS, SPEEX)
- containers: AIF, ASF/WMA, AVI, FLV, MKV/WEBM, MP4/MOV, MPG/VOB, OGG, TS, WAV, W64
- playlists: M3U, M3U8, PLS, FPL, CUE, MXU
More special functions (not full list):
- commander-like desktop with two sides and multiply tabs
- playlist load and save, drive and directory scan, direct playing from directories
- playlist editing functions (sort, tag-filter, list/dir compare)
- commander functions (file copy,move,del)
- tag (metadata) editing of ASF,FLAC,MP4,OGG files and ID3v1,ID3v2,APETag (AAC,AC3,APE,MP2,MP3,MPC)
- control with keyboard, mouse, joystick, serial port (infra receiver)
- fast forward and rewind (seeking), between the songs too
- cross-fade songs in real time
- auto volume correction; dynamic limiter; surround, speed (freq) control, tone control
- multichannel audio decoding/playing
- bitstream I/O handling to demux or cut audio streams without re-encoding (aac,ac3,dts,mp2,mp3 only)
- HTTP client: file and stream (internet radio: AAC,MP3,OGG) playing from WEB servers
- FTP client: direct playing from ftp-servers (with OpenSSL support in the win32 version)
- LFN (long filenames) support under Windows and DOS too (with DOSLFN)
- AAC,FLAC,MP3,OGG,WavPack encoding with DLLs
- LCD-display handling (DOS only)
-
Myślę, że w kwestii jakości też może rozłożyć niejeden player.
Ciekawy projekt na tym jest opisany tu: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1795424.html
Sam robię coś podobnego czyli cichy (bez wentylatorów) serwer plików na płycie z PC - za grosze.
-
Jestem pod wrażeniem, że chłopakom z elektrody się chce takie eksperymenty robić... no i znają się na rzeczy, bo na jednym zdjęciu widzę ruskie ortodynamiki Elektronika TDS-5! :)
-
>> mkmar, 2013-02-12 22:58:03
>> Myślę, że w kwestii jakości też może rozłożyć niejeden player.
Jestem przekonany, że z taką "śmieciową" kartą dźwiękową jak użyta w projekcie opisanym na elektrodzie nie zagra lepiej niż dowolny współczesny HDD Player. Użycie lepszej karty tylko projekt ekonomicznie pogrąża. To stawia pod znakiem zapytania sensowność budowy dedykowanego odtwarzacza na platformie PC skoro HDD Player można kupić używany za 100,-.
-
Ale jaki hdd player? Z takim wyświetlaczem? Sens byłby większy tego diy, gdyby dało się wypuścić sygnał cyfrowy na zewnątrz.
-
>> szwagiero, 2013-02-13 09:51:28
>> Ale jaki hdd player?
Większość ma wyjście SPDIF (światło) lub COAX (rzadziej). Telewizorek 7-10", który robiłby za wyświetlacz to koszt od 100-250 złotych. Gratisowo dostajesz możliwość odtwarzania filmów w popularnych formatach, bezproblemową pracę w sieci i czasami możliwość zdalnej obsługi poprzez protokół HTTP (czyli np za pomocą smartfona poprzez wi-fi)
-
Najprościej to po prostu kupić laptopa i też nie są to wielkie pieniądze, ale tu przecież chodzi o DIY.
Ideą projektu z Elektrody jest też właśnie wyprowadzenie sygnału SPDIF, a ten można w większości przypadków samemu wyciągnąć z wielu kart, nawet jeśli ta nie ma wyjścia COAX. Do tego zewnętrzny DAC (każdy szanujący się DIY-owiec taki ma), pliki bezstratne jak np. FLAC i z jakością idziemy w górę. Ten projekt ma wyświetlacz graficzny zabudowany i obsługiwany programowo - dlatego nie trzeba stawiać dodatkowego koromysła w postaci monitorka.
Odpowiednio dobrana płyta główna pozwoli postawić obok DOS-a też XP więc obsłuży to i formaty video, praca w sieci itp. itp.
Możliwości ukształtowania takiego sprzętu jest mnóstwo i właśnie o to chodzi w DIY. Dla leniwych laptop lub HDD player - co kto lubi.
-
>> mkmar, 2013-02-13 17:33:08
>. Możliwości ukształtowania takiego sprzętu jest mnóstwo i właśnie o to chodzi w DIY. Dla leniwych laptop lub HDD player - co kto lubi.
Tu nie chodzi o lenistwo ale o "ekonomię czasu" ;)
-
>> korzena, 2013-02-08 19:43:54
Mój faworyt to Foobar2000 (Kernel streaming albo Wasapi Event).
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
@korzena - czytałeś mój wątek o testach w Audiolab mDAC ? On ma opcję testowania całości toru cyfrowego. Puszczasz 5 minut testu. Włączasz DAC w tryb testowy i puszczasz kawałki przygotowane przez Audiolaba (16/44.1 lub 24/96).
I DAC raportuje czy było bitperfekt. Nie tylko poprawność bit do bitu ale synchronizacja/dokładność taktowania - generalnie całość. I też kiedyś wybrałem WASAPI (Event) NA SŁUCH. A w tych testach poległ. 100% przejście testów zapewnił WASAPI (Push). To jest 5 min lub 10 min, utwory 2 minutowe z przerwami - aby przetestować nie tylko muzykę ale i przerwy ...
-
@ ogorek - Tak, napisałeś w suplemencie: "słyszałem różnicę pomiędzy WASAPI (event) a WASAPI (push) ale na ucho stwierdziłem kiedyś, że lepiej działa WASAPI (event) - co jak się oazuje wtestach nie jest bitperfect. Jak widać przy cyfrówce to nie ucho a takie testy ..."
Tak więc czym się tu kierować, uchem czy testem?:)
Przy okazji, czy można generalnie powiedzieć w jakich implementacjach lepiej sprawadza się Event a w jakich Push? Szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia o tych rzeczach, ale popróbuję na ucho.
-
>> korzena, 2013-02-14 07:46:39
Moim zdaniem testem. Na ucho wybrałem coś co nie przechodzi testów. Wcześniej miałem tylko Audionemesisa DAC VLE i on nie ma takiego "feature" jak test poprawności przepływu cyfrowego.
Z drugiej strony ja mam Foobar -> WASAPI -> sterowniki hiface do EVO -> hiface EVO -> światłowód Wireworlda i COAX Neotecha -> DAC. I w takim łańcuchu dla plików testowych nie miało znaczenia czy światłowód czy COAX. Znaczenie miało to, że EVENT nie przechodził testów (mimo, że w dokumentacji jest rekomendowany do urządzeń po USB) a PUSH przeszedł wszystkie. EVENT padał w środku testu lub pod koniec. PUSH przechodził w 100%.
Różnica na ucho to EVENT "lepiej" a PUSH "zwyczajniej". Wygląda na to, że "zwyczajniej" jest poprawnie.
W sumie można zapewne wypożyczyć Audiolaba mDAC-a do przesłuchania i wykonać taki test ...
-
Dzięki za dowyjaśnienie. Na razie spróbuję po prostu przez jakiś czas posłuchać dla odmiany PUSH. Jeśli nie wyczuje różnicy to znaczy, że jest za mała bym się nią miał przejmować:)
-
a ja się uprzejmie zapytowywuję - czemu windowsy a nie linux np. ?
-
>> krzysmxx, 2013-02-21 22:02:34
a ja się uprzejmie zapytowywuję - czemu windowsy a nie linux np. ?
Może być i Linux, osobiście robiłem ok. 8-10 podejść i zawsze miałem 1000 problemów ze sterownikami i w rezultacie odpuszczałem, w Windowsie tego nie mam.
Ostatnio nawet OS X Mountain Lion\'a odpaliłem na swoim PC, ale o dźwięku mogłem tylko pomarzyć.
-
>> domzz, 2013-02-22 12:08:14
Ostatnio nawet OS X Mountain Lion\'a odpaliłem na swoim PC, ale o dźwięku mogłem tylko pomarzyć.
Proponuję odpalić Mac OS X na Macu. Powinno się udać a nawet jest szansa na dźwięk ;-)
-
Jak odniesienie do np. FreeBSD, to ten OS X może i fajny. Jak do linuxów, to nie dla mnie ta piaskownica ;-)
-
Oto Biblia Cyfrowa dla wszystkich Słyszących i Niesłyszących różnicę w odtwarzaniu muzyki przez playery wysokich lotów :)
thewelltemperedcomputer.com/KB/BitPerfectJitter.htm
-
Zainstalowałem Stealth audio playera. Ale nie odtwarza dzwięku . Proszę o pomoc.
-
Skonfiguruj prawidłowo ASIO pod niego, szczególnie rozdzielczość. Jak nie pasuje, to SAP się wywala.
-
Jestem z przedpotopu. Jak skonfigurować Sio pod niego. Mam Asio do Foobara.
-
>> bonaventura, 2013-03-07 12:47:32
Zainstalowałem Stealth audio playera. Ale nie odtwarza dzwięku . Proszę o pomoc.
Jaki format próbowałeś odtworzyć? SAP odtwarza większość (wszystkie?) formatów przez bibliotekę FFMPEG (SOX też się przyda) i trzeba odpowiednio skonfigurować plik INI, w którym odbywa się cała konfiguracja.
U mnie wygląda to tak:
[Converters]
ape=java -jar Codecs\\jmac\\distributables\\jmac.jar d %1 temp.wav
flac=Codecs\\sox\\sox.exe %1 -b 24 temp.wav rate -v -M 96k
mp4=Codecs\\ffmpeg\\bin\\ffmpeg.exe -i %1 temp.wav
m4a=Codecs\\ffmpeg\\bin\\ffmpeg.exe -i %1 temp.wav
mp3=Codecs\\mpg123\\mpg123.exe -w temp.wav %1
aiff=Codecs\\sox\\sox.exe %1 temp.wav
aif=Codecs\\sox\\sox.exe %1 temp.wav
aac=Codecs\\ffmpeg\\bin\\ffmpeg.exe -i %1 temp.wav
wv=Codecs\\sox\\sox.exe %1 temp.wav
ape=java -jar jmac\\distributables\\jmac.jar d %1 temp.wav
-------------------------------------------------------------
Musisz też ustawić urządzenie wyjściowe - ja używam WASAPI, ale możesz też ustawić ASIO jak doradza Corvus5, wtedy najpierw powinieneś zainstalować ASIO4ALL.
Następnie w linii: "SelectedDevice=..." wpisujesz urządzenie, którego chcesz użyć z listy w linii wyżej "DeviceList=...".
Z tej listy kopiujesz nazwę urządzenia i wklejasz po "SelectedDevice=".
-
Dzisiaj udało mi się odpalić linuxowy Jack Audio pod windows.
http://jackaudio.org/download
http://jackaudio.org/jack_on_windows
Przy 32 bitach, 192 KHz latency=0.333 ms nie ma żadnych trzasków, opóźnień itp!
Skonfigurowanie Jack jest bardziej skomplikowane niż SAP i niestety mnie (przyzwyczajonemu do prostoty windows) zajęło to jakieś trzy godziny. Co do samej jakości dźwięku jeszcze się nie wypowiem, muszę przetestować ustawienia, których jest multum, a przy zmianie czegokolwiek trzeba resetować cały programowy serwer i odpalać od zera.
-
Koledzy, czy ma ktoś może WASAPI działające z foobarem v 0.9.5.2 ?
-
>> -Pawel-, 2013-03-11 21:14:44
>>Koledzy, czy ma ktoś może WASAPI działające z foobarem v 0.9.5.2 ?
http://foobar2000.pl/topic/2256-foobar2000-09x-lista-wtyczek/
-
Niestety link z tej strony nie działa, tzn działa, ale przekierowuje na stronę oficjalną, gdzie do pobrania jest tylko najnowsza wersja tego outputa :/
-
Strasznie ciężko jest znaleźć w sieci stare wersje wtyczek, może ktoś używa starego foobara i ma wersję WASAPI 1.2 i zechciałby się podzielić? :)
-
Pawel ---> A to jakieś, jeśli mogę zapytać, PC-Audio-vintage? Stare wersje foobara odtwarzają muzykę lepiej niż nowe?
-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
-
Chrees, te starsze miały zaimplementowane wyższej jakości biblioteki, a teraz jadą na masówce z Chin. Kiedyś nie oszczędzało się tak na komponentach po prostu ;)))
A tak na poważnie to jestem przywiązany do FooAVA, który nie działa z nowszymi wersjami :/ GCHA jak na złość nie chce współpracować z kernelstreaming, a po WASAPI pięknie mi grał na jRiver, jednak wygasła mi wersja testowa, a program nie jest wart swojej ceny (na foobarze nigdy nie miałem błędów związanych ze złym doborem samplerate, a nie mam zamiaru płacić za takie niedoróbki). Po Direct Soound też się da słuchać, jednak zdążyłem się już przyzwyczaić do "gładszego" dźwięku :)
Cóż, pora rozejrzeć się za jakimś ciekawym i przejrzystym gui do nowego foo...
-
Ja też się kiedyś kurczowo trzymałem starej wersji, głównie z uwagi na biblioteki Otachan\'a ale w końcu poszedłem z duchem czasu. Obecnie działam na najnowszej wersji, uaktualniam sobie pluginy na bieżąco i jadę na standardowym ui :)
-
Dokładnie... najnowsza wtyczka Wasapi (moim zdaniem) nie ustępuje Jplay, czy iinym tego typu playerom.
Oczywiście trzeba sobie ustawić buforowanie całej płyty w ramie.
-
A jakie kosci pamieci, kontroler polecacie i w jakim trybie ma to pracowac ? :)
-
>> fallow, Patrioty mulą na basie, natomiast Kingstony brzmią nieco metalicznie, najlepsze są OCZ :) Z vintage polecam pierwsze DDR Hynixa + AMD Duron - gładkość i muzykalność lepsza niż w analogu :)
-
@domzz - po co cała płyta w RAM-ie ? Ja mam bufor 180 ms i przechodzi mi wszystkie testy na Audiolab mDAC. Ważniejsze jest wybranie odpowiedniego trybu WASAPI. Z hiface EVO i jego driverami testy zalicza WASAPI (push) a WASAPI (event) NIE.
-
>> ogorek, 2013-03-16 12:05:03
@domzz - po co cała płyta w RAM-ie ? Ja mam bufor 180 ms i przechodzi mi wszystkie testy na Audiolab mDAC. Ważniejsze jest wybranie odpowiedniego trybu WASAPI. Z hiface EVO i jego driverami testy zalicza WASAPI (push) a WASAPI (event) NIE.
Chodziło mi o ustawienie w Foo "Full file buffering", co oznacza, że foobar ładuje najpierw cały utwór do ramu i go sobie odtwarza. Mniej się w kompie dzieje=mniejsze zakłócenia (jeśli w to słyszysz/wierzysz, bo jeśli nie to nie ma sensu używać niczego poza ulubionym playerem z DX).
-
@dommz - dlatego zmieniłem PC na taki z chłodzeniem pasywnym (zadnego wiatraka) i bezdyskowy (tzn. dysk oparty na pamięciach). Wbrew obiegowej opinii, że przesył cyfrowy światłowodem jest bee - jadę na takim połączeniu pomiędzy hiFace EVO a DAC-iem (przeszło wszystkie 10 testów na mDAC-u) i jestem całkowicie wolny od wszelakich obaw.
-
@ogorek, to jakiś konkretny model, czy składak?
Jeśli cały komp, to możesz podać link?
-
http://audiohobby.pl/topic/12/7484#koniec
tu opisałem wszystko
-
Na ile kilobajtów powinien być ustawiony Full File Buffering? Może inaczej. Na ile ma pan ustawiony (domzz)? W rDac mam takie opcje jak: "zezwalaj aplikacjom na przejmowanie wyłącznej kontroli nad tym urządzeniem" i "nadaj priorytet aplikacjom w trybie wyłączności". Wiecie może panowie czy powinno być to włączone czy włączone?
-
Przepraszam: Włączone czy wyłączone?
-
>> kabak1991, 2013-03-23 12:36:04
Na ile kilobajtów powinien być ustawiony Full File Buffering? Może inaczej. Na ile ma pan ustawiony (domzz)? W rDac mam takie opcje jak: "zezwalaj aplikacjom na przejmowanie wyłącznej kontroli nad tym urządzeniem" i "nadaj priorytet aplikacjom w trybie wyłączności". Wiecie może panowie czy powinno być to włączone czy włączone?
Tylko nie "pan" :) na forum wszyscy są na TY.
Bufor mam ustawiony na 300Mb, ale to zależy tylko od ilości pamięci RAM w kompie. Co do przejmowania wyłącznej kontroli i priorytetu - w skrócie oznacza to, że program aktualnie korzystający z karty dźwiękowej/dac\'a itp. przejmuje całkowitą nad nią kontrolę i żadna inna aplikacja nie może jej używać.
-
>> kabak1991, 2013-03-23 12:36:04
>> wyłączności". Wiecie może panowie czy powinno być to włączone czy włączone?
powinno być włączone, ale słuchając muzyki z np. foobara nie posłuchasz muzyki np. na YT.
-
Ok, dzięki. FFB ustawiłem na 1GB. W kompie mam 8 GB pamięci więc mnie nic nie rusza. Wtyczka Wasapi ustawiona na tryb push, długość buforu na 250ms i bity na 24. Dźwięk naprawdę uległ poprawie. Brakuje mi tylko już tak długo oczekiwanych Audeze LCD-2. Może niedługo będzie coś wiadomo w końcu :)
Teraz trochę mnie wkurza jak mój tor audio obnaża słabości tracków w niskiej jakości. Wcześniej słyszałem zakłócenia i zanieczyszczenia ale teraz to stało się bardzo uciążliwe. Muszę ściągnąć więcej plików we FLACu. Te ścieżki są trochę mniej denerwujące.
P.S. Ja tam z nikim nie jestem na Ty. Nikogo z tego forum nie znam, nikt mi się nie przedstawiał, wódeczki też z nikim nie piłem. Znam tylko pana Michała Wyrobę ale tylko ze słyszenia że tak powiem. Jakoś tak wolę na pan ze wszystkimi bo to bardziej kulturalnie i ludzie bardziej skorzy do rozmowy :)
-
>> kabak1991, 2013-03-24 12:00:16
>Teraz trochę mnie wkurza jak mój tor audio obnaża słabości tracków w niskiej jakości. Wcześniej słyszałem zakłócenia i zanieczyszczenia ale teraz to stało się bardzo uciążliwe. Muszę ściągnąć więcej plików we FLACu. Te ścieżki są trochę mniej denerwujące.
Jakie zakłócenia i trzaski w plikach niskiej jakości?
-
Słyszę jakieś dziwne trzaski kiedy przełączam utwory w Foobarze ale to chyba wina programu. Podczas odtwarzania muzyki nic się nie dzieje. Standardowy spadek jakości muzyki w plikach niższej jakości niż FLAC - ot co. Słuchałem płytki Polskie Karate i nie mogłem opędzić się od wrażenia zanieczyszczenia tracka zakłóceniami i drobnymi trzaskami których nie powinno tam być. W plikach w formacie FLAC jest tego trochę mniej ale wciąż jest obecne. To po prostu chyba przypadłość komputera. Nie ma co ukrywać, PC to źródło nie najwyższych lotów, chociaż po tych kombinacjach z programem wszystko uległo poprawie. Pewnie swoje robią też słuchawki - DT770 PRO ze standardowym kablem. Poprawne, trochę zbasowane, takie jak lubię, ale żadna z nich doskonałość.
-
Jest kilka możliwości i każda z nich powoduje taki efekt:
1. Przekaźniki wyłączają sygnał, gdy jest cisza lub DAC odłącza, gdy brakuje np. 1024 próbek, czyli zmiany przy przełączaniu utworów. Zmiana ustawień w systemie może generować ciche sample.
2. Różnica próbkowania i korekta zegara na karcie, przy s/pdif objawy bywają inne. Ustaw w systemie jedną częstotliwość próbkowania zgodną z odtwarzaną. Jak masz ASIO, to ono samo przełącza i przy każdym utworze masz pstryk na początku. WASAPI może nie przełączać i resampluje.
3. Źle poprowadzone okablowanie w komputerze i zbierasz piski, ew. trzaski z komputera. Mało możliwe, ale efekty bywają nawet mocniejsze niż te, co opisujesz.
4. Niestabilność karty, ale objawy byłyby także podczas słuchania.
-
Możliwa jest opcja 3 ale to chyba nie ma aż takiego wpływu bo z poprzednim HUD mx1 nic takiego nie uświadczyłem. Sprawdziłem opcję drugą i wygląda na to że odpada bo jest to samo. Opcja 4 raczej też odpada. Tylko nie wiem jaką kartę ma pan na myśli. Graficzną czy dźwiękową? Dźwiękowej nie posiadam, wszystko u mnie dzieje się na zewnątrz. Moolight+rDac+Tomanek UPS dla rDac. Do kompa podpięte Ultraviolet Wireworld. najbardziej prawdopodobna jest opcja 1. W foobarze jest taka opcja Shuffle i tam jest jeden decybel. Może chodzi właśnie o przełączanie utworów? może trzeba dać to na zero decybeli. Albo jeszcze inaczej. Włączyć pomijanie ciszy? Też zauważyłem coś takiego ale nie wiem dokładnie w czym rzecz.
Asio i wasapi różnią się jakością dźwięku? Jeśli nie można by przejść na Asio, może problem by zniknął.
-
Przepraszam - popełniłem błąd logiczny. Napisałem wcześniej że problem dotyczący zmiany ilości herców odpada bo jest to samo. Zmiana wtyczek nic nie da.
-
hmmm, a próbowałeś zwiększyć "Buffer length" w Foobarze? Na początek najlepiej do takiej wartości, aż podpis "warning..." zrobi się szary.
-
Zwiększyć? Myślałem że trzeba go jak najbardziej zmniejszyć. Mam ustawione na 250ms bo wcześniej pisaliście że trzeba zmniejszyć ile się da. Po przeczytaniu paru postów drugiego kolegi tutaj który robił pomiary, zdecydowałem że już więcej nie będę obniżał. Ale wydaje mi się że nie w tym rzecz. Pan wyżej który podawał parę opcji chyba się wstrzelił z tą pierwszą opcją.
-
U mnie jest coś takiego w Beresfordzie. Z odpowiednio spreparowanymi plikami dźwiękowymi też chyba tak się dzieje.
-
Ważne że podczas odtwarzania tracku jest dość czysto i znośnie. Pliki FLAC naprawdę dają radę. Może by wysłać Majkelowi moje DT770 PRO do rekabligu? :) Coś tam zawsze da ten kabel. Chociaż akurat w kontekście tego o czym rozmawialiśmy nie pomoże.
-
>> kabak1991, 2013-03-24 20:40:40
>> Ważne że podczas odtwarzania tracku jest dość czysto i znośnie. Pliki FLAC naprawdę dają radę. Może by wysłać Majkelowi >> moje DT770 PRO do rekabligu? :) Coś tam zawsze da ten kabel. Chociaż akurat w kontekście tego o czym rozmawialiśmy nie >> pomoże.
DT770 PRO to dosyć specyficzne słuchawki, może prościej (i być może taniej) byłoby zainwestować w jakieś inne (a przynajmniej najpierw sprawdzić czy pasują). Używane DT990 Pro są naprawdę tanie.
Żeby nie odbiegać od tematu... powstaje alternatywa dla Jplay\'a. Nazywa się MQN i na razie ma bardziej minimalistyczną obsługę niż Stealth :) Najnowsza kompilacja V2 - moim zdaniem - jakościowo niczym się nie różni od Jplay.
bezpośrednie linki do programu:
https://rapidshare.com/#users|45980080|0ae609ce616a35c8de7ac5fda4b6194c|11541
oraz temat z instrukcją jak uruchomić na CA:
www.computeraudiophile.com/f11-software/visual-studio-2012-c-and-wasapi-minimalist-player-15401/
-
A można porównywać jakościowo JPlay do Foobara 2000 z wtyczką wasapi?
-
Dokonałem nowego zaskakującego odkrycia. Jeśli jeden utwór który już raz wrzuciłem do odtwarzania w Foobarze odtworzę po raz drugi, trzaski i zniekształcenia znikają. Z drugiej strony dokonałem też małego testu. Zmniejszyłem ilość mocy dostarczanej z mojego Moonlighta. Gałka jest teraz na godzinie 10. Wcześniej była na godzinie 12 a ilość decybeli w Foobarze odpowiednio zmniejszona do osiągnięcia odpowiedniego poziomu głośności. Teraz mam wrażenie że dźwięk przy takiej samej głośności jest mniej natarczywy.
Co myślicie? Czy możliwe było że na słuchawki szła zbyt duża moc z Moonlighta? A może to zasługa tego że program już raz wczytał tracka do pamięci?
-
Kabak1991, teraz już masz prosty wniosek skąd trzask.
Zmiana w Foobarze głośności i na wzmaku powoduje zmianę dynamiki i inny zakres napięć pracy DACa. Szumy napięciowe, ew. prądowe itp. Najlepiej ustaw foobar na max i reguluj na przedwzmacniaczu. Jak dasz mniej w Fobarze, to poziom szumów napięciowych się podniesie względem sygnału. Plaski, ciapki, werbel o kałużę.
-
Jak dałem Foobara na maks i regulowałem pokrętłem Moonlighta to cały czas straszne zniekształcenia i szumy na tracku. Pokrętło na godzinę 10 i foobar do 80% maks, wtedy jest ok. Większej głośności nie zniosę, a powyżej 70%-80% w takim ustawieniu zaczyna się kiszka z tymi zniekształceniami.
Ale jedna sprawa. Kiedy mówi pan przedwzmacniacz to chodzi o regulację w Foobarze czy pokrętło w Moonlighcie? Bo jest jeszcze suwak systemowy, ale jego wyregulowanie podczas odtwarzania z Foobara po zainstalowaniu wtyczki i ustawieniu wyjścia, jest już niemożliwe. Przesuwam i zero reakcji.
-
Zrób pomiary i ustaw głośność, by zniekształcenia były najmniejsze.
-
W sumie nie wiem jak maiłbym wykonać takie pomiary ale wziąłem całą sprawę że tak powiem - na ucho. Foobar do 50% (słuchanie głośniej jest męczące jeszcze przy takim EQ nastawionym na bas to już w ogóle) a Moonlight na godzinie 10. Zakłócenia w przejściach między trackami są na tyle nieduże że są znośne. Na razie tak zostawię. Jak mnie zacznie denerwować albo za bardzo "trzeszczeć" to będę kombinował dalej.
O co chodzi z tymi pomiarami? Jak je wykonać?
-
>> kabak1991, 2013-03-25 19:23:29
>> ... jeszcze przy takim EQ nastawionym na bas to już w ogóle) a Moonlight na godzinie 10
Możliwe, że masz przestery spowodowane zbyt wysokimi wartościami w EQ. Proponuję ustawić Buffer Length na 1000ms, wyłączyć całkowicie Equalizer i w ogóle wywalić wszystko z DSP Manager\'a i wtedy spróbować czy są trzaski. W razie czego można też przetestować Winamp z Maiko Wasapi (równie zacne brzmienie):
http://maiko.elementfx.com/
-
Domzz, sam z ciekawości sprawdzę. Kiedyś słyszałem różnice w brzmieniu między niektórymi wtyczkami z grupy ASIO/WASAPI/KS itp. ale obecnie w sumie nie gra to u mnie żadnej ważnej roli. Bardzo możliwe, że sprzęt audio sobie nie radził z określonym typem brzmienia.
Może na wejście Moonlighta idzie zbyt wysokie napięcie niż było projektowane. To z EQ też może być racja.
-
>> Corvus5, 2013-03-26 16:33:37
Domzz, sam z ciekawości sprawdzę. Kiedyś słyszałem różnice w brzmieniu między niektórymi wtyczkami z grupy ASIO/WASAPI/KS itp. ale obecnie w sumie nie gra to u mnie żadnej ważnej roli. Bardzo możliwe, że sprzęt audio sobie nie radził z określonym typem brzmienia.
Tzn. ja tam w żadne czary-mary nie wierzę. Ogólnie przyjmuję, że albo różnice w dźwięku wynikają z metody upsamplingu, lub przetwarzania dźwięku jakimś DSP.
-
Mogę zademonstrować wpływ różnych wtyczek na platformie testowej. Usłyszysz pracę dysku, rozpędzanie się głowic (dysku lub napędu, nie zwróciłem uwagi), a także jak sieje impulsami na ASIO i to różnie na wersjach 32-bit i 64-bit. Ruch myszki (bezprzewodowa) to też usłyszysz na komputerze, który odbiera. Kabel tyle zbierał, a w dodatku opampy mogły to wzmacniać. Nigdy więcej czegoś takiego.
-
Tak, oczywiście się z Tobą zgadzam, zakłóceń elektromagnetycznych nie zaliczam do czarów-marów - to jest po prostu fakt.
-
Bingo ;-)
-
Kiedyś podłączyłem 200 litrowe akwarium do masy,tak dla jaj z braku uziemienia.No po prostu szok!
-
Z EQ nie zrezygnuję bo odsłuch padnie, szczególnie przy hip hopie. Za mało basu, za dużo wysokich które wymagają wyciszenia. Musi zostać jak jest, choć na dzień dzisiejszy i tak jest bardzo delikatne w EQ, bo po ostatnich kombinacjach bardzo wzrosła siła basu - jest tak mocarny że przy poprzednich ustawieniach ciężko jest go znieść. Chyba za duże wartości w EQ to raczej nie to.
Teraz już jest ok. Nie przeszkadza na tyle, żeby tak strasznie denerwowało. Spróbuję zrobić pozostałe testy z waszych porad jak mnie będzie to wkurzać.
-
W ustawieniach equalizera foobara kliknij "auto level".
-
>> Corvus5, 2013-03-27 10:00:31
W ustawieniach equalizera foobara kliknij "auto level".
Ot, co. Jak się używa equalizacji w domenie cyfrowej, to łatwo o clipping, który się pojawiał przy 80% głośności. Co do trzasków między utworami to mam podejrzenie, że algorytm shuffle jest kulawy i nie buforuje zawczasu kolejnego wylosowanego utworu, przez co pierwszy raz odczytany trzaska na początku, a potem już nie, bo jest w pamięci RAM komputera.
-
Oprócz spadku poziomu głośności co to ma dać? Bo spadły tylko wartości decybeli w EQ dla wszystkich częstotliwości, ale nie zmieniły sie proporcje. Trzaski dalej występują.
-
Ok dzięki Michał, już rozumiem. Tylko nie wiem o co chodzi z używaniem eq w domenie cyfrowej.
-
Przy opcji Shuffle w zakładce Advenced jest jeden decybel. Może dać tę wartość na zero?
-
Wszystkie equalizery programowe działają w domenie cyfrowej czyli na próbkach cyfrowych sygnału. Taka dygresja tylko to była. Equalizery analogowe są tylko sprzętowe. Kiedyś były w boomboksach, zwłaszcza przed erą nośników cyfrowych, a teraz to głównie w studiach występują albo na konsoletach.
-
Jest już mniej zakłóceń teraz jak tak przełączam się między trackami. Są słyszalne ale tylko czasami. Dzięki za pomoc, pokombinuję jeszcze z tym trochę. Napiszę jak będzie jakiś przełom. Na razie jest ok.
Jest jedna dygresja z mojej strony która chyba pokrywa się z tym co mówił Michał. Kiedy za pierwszym razem odtwarzam wrzucony track, zakłócenia są, potem kiedy drugi raz go uruchamiam już nie ma. To chyba własnie dzięki opcji full file buffering.
-
Polecam Wam przetestować najnowszy MQn player - w moim odczuciu nic lepszego na pc nie słyszałem (w kontekście softu):
http://www.computeraudiophile.com/f11-software/visual-studio-2012-c-and-wasapi-minimalist-player-15401/
Działa z Foobarem jako prostym GUI, ma kilka wersji brzmieniowych, jest za free, minimalistyczny do bólu (bardziej niż SAP) i jest świetny.
-
Jak ten program pobrać i zainstalować ?
Może jakaś krotka instrukcja po Polsku ?
Działa chyba tylko pod systemem 64bitowym ? ;-(
-
Mqn odtwarza tylko Wav\'y.
Wchodzisz na Rapidshare i prawy przycisk myszy --> zapisz plik
Zapisujesz wszystkie pliki, wrzucasz je do jednego folderu. Plikowi "mqn.exev2.5" zmieniasz nazwę na "mqn.exe".
Na pulpicie robisz skrót do "MQN.bat".
Na wav\'ie (lub kilku plikach) robisz CTRL+C i odpalasz skrót zrobiony na pulpicie do MQn.bat.
To tyle... w jednym z plików masz instrukcję jak połączyć Foobara z MQN, ale w sumie szkoda zachodu, bo np. nie odtworzysz całej płyty jak przez CTRL+C.
-
I co, nie bierze w ogóle MP3 albo FLACów?
-
>> kabak1991, 2013-04-01 09:59:01
I co, nie bierze w ogóle MP3 albo FLACów?
Na chwilę obecną nie.
-
Dzięki za instrukcję ;-)
Pobawię się mimo, że mam same flaci ;-(
-
Mam problem - gdy używam MDACa z foobarem mam co jakiś czas charakterystyczne "pyknięcia" w dzwięku. Ten objaw nie występuje z innych niż USB wejść.
Foobar z Asio jest prawidłowo skonfigurowany, jest bit-perfect, system to windows XP. Co jeszcze mogę spróbować zrobić? Czy możliwym jest, że to problem z windowsem?
-
Jest najnowsza wersja genialnego (moim zdaniem) MQn:
https://rapidshare.com/#users|45980080|0ae609ce616a35c8de7ac5fda4b6194c|11541
"mqn.exe2.25"
Porównajcie sobie ten sam utwór na Foobar bit-perfec i Mqn bit-perfect (powinno być identycznie, bo "0 i 1" to "0 i 1" hehe).
Moim zdaniem pojechał po Jplay\'u równo, zostawiając go daleko w tyle :)
-
czy zamiana systemu z XP na win 7 da poprawę jakości dźwięku ?
-
Niedawno zaliczyłem taką przesiadkę i niczego takiego jak poprawa czy zmiana jakości dźwięku nie stwierdziłem. Korzystając oczywiście nadal z tego samego playera via Kernel Streaming. Przy WASAPI jest jakby "inaczej", ale skończyła mi się licencja na JRiver, a ostatecznie nie przekonał mnie na tyle żeby go kupić.
-
Zauważyłem że wciąż wychodzą uaktualnienia do jądra Foobara. Najnowsza wersja to 1.2.6. Znaczących różnic w brzmieniu nie zauważam. Jakieś zmiany w DSP lub na innej płaszczyźnie, ktoś testował?
-
>> EMiL, 2013-04-15 14:38:23
Mam problem - gdy używam MDACa z foobarem mam co jakiś czas charakterystyczne "pyknięcia" w dzwięku. Ten objaw nie występuje z innych niż USB wejść.
Foobar z Asio jest prawidłowo skonfigurowany, jest bit-perfect, system to windows XP. Co jeszcze mogę spróbować zrobić? Czy możliwym jest, że to problem z windowsem?
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
@EMiL - masz przecież w MDAC-u test poprawności łańcucha cyfrowego. Przestawiasz MDAC w tryb testu (nie zapomnij skręcić Volume do zera we wzmacniaczu) i puszczasz jeden z dwu utworów testowych 16/44.1 lub na 92.
I jak masz jakiekolwiek przekłamania, przestoje - cokolwiek nie tak to test "FAILED". Tym sposobem najlepiej testować kable/drivery. Ja tak miałem na XP przy długim kablu USB. Pomogła wymiana na WIREWOLRD-a ale wystarczy przetestować na krótszym kablu (czy to ten problem). Już nie pamiętam co używało się pod XP i foobar (Asio4All ??)
-
Dobre wytłumaczenie dlaczego playery "bit perfect" brzmią inaczej.
http://www.audiostream.com/content/qa-john-swenson-part-3-how-bit-perfect-software-can-affect-sound
Poza tym polecam temat o (wciąż darmowym) "Mqn player", któremu wciąż nie może podskoczyć nawet najnowszy Jplay 5.2 w wersji strumieniowej, jak opisują użytkownicy :)
http://www.tirnahifi.org/forum/viewtopic.php?f=8&t=2418
W tym wątku jest też nieźle wytłumaczone dlaczego różne playery brzmią różnie. Jeden z fanów MQn napisał program MQnload, który jest (genialnym) minimalistycznym gui dla Mqn i w połączeniu z biblioteką ffmpeg "wysyła" wszystkie formaty audio.
Ja polecam, ponieważ nigdy nie słyszałem lepiej grającego PC niż mój z MQn :)
Na którejś stronie jest wytłumaczone jak z windowsa zrobić system realtime - mnie się nie chciało bawić, więc nie mogę nic na ten temat napisać.
W Mqnloaderze można sobie wybrać różne wersje MQn, które dają czasami lepszą scenę, czasami lepszy bas lub detale - coś jak tube/opamp rolling. Od którejś wersji 2.71 xx Mqn działa tylko z Windows 8.1 lub Server2012 jako, że one mają ponoć od nowa napisane WASAPI i KS.
Blog:
http://mqnplayer.blogspot.co.uk/
Stare i nowe wersje tutaj (jak opdalić w pliku readme.txt):
https://drive.google.com/folderview?id=0B3vvH5WBfg8PR0lHZzR6d012OXM&usp=sharing&tid=0B3vvH5WBfg8PdlZmeDhNZ1Utbm8#list
-
http://xyzpawel.blogspot.com/2013_08_01_archive.html
-
domzz, jestem nieco betonowo-średniowieczny w temacie...jak to sie instaluje i obsluguje pod foobarem ?
-
A, sorki powyzej jest info. Zmierze sie :-)
-
Zmierz się i zdaj relację co tam wyszło, bo my ostatnio z sebną żeśmy kombinowali z tym MQN i nie mogliśmy uruchomić kurde. I w te i na zad; nie szło.
-
domzz, rzucaj wszystkie mozliwe kola ratunkowe :-)
Dzisiaj juz sie za to nie wezme bo sie zaczelo ;-)
-
>> lancaster, 2013-12-31 17:06:50
domzz, rzucaj wszystkie mozliwe kola ratunkowe :-)
@lancaster, proszę bardzo :)
Najważniejsze - co jest potrzebne do Mqn w skrócie :
- tylko pliki WAV 16/44
- system operacyjny 64-bitowy co najmniej Win7 - wskazany W8.1
- jeśli DAC/karta dźwiękowa jest 24/96 i nie da się mu ustawić 16/44 to nici z mqn. Urządzenie MUSI odtwarzać 16/44
- Mqn używa domyślnie ustawionego urządzenia dźwiękowego w systemie
- trzeba mieć trochę RAM, żeby zmieściła się np. cała płyta w WAV
- procesor musi obsługiwać SSE4 i musi być to INTEL (z AMD były problemy, ale komuś udało się odpalić)
Jeśli któryś z powyższych punktów nie jest spełniony to nie posłuchamy...
Stąd ściągnij "mqncontrol.exe 2 core affinity v2" (to jest archiwum i jest tu cała masa starszych wersji mqn, które są warte przetestowania). No i na początek np. jeden z moich ulubionych "mqnplay.exe 2.68 sse2 intel" (każda wersja gra ciut inaczej i wyższa nazwa nie oznacza, że gra lepiej - jest tego trochę, można się pobawić, w głównym menu google drive są najnowsze wersje)
https://drive.google.com/folderview?id=0B3vvH5WBfg8PV2tyTW1LY3UtQkE&usp=sharing&tid=0B3vvH5WBfg8PdlZmeDhNZ1Utbm8#list
Z MQncontrol jest taka zasada, że jeśli Mqnplay.exe ma w nazwie 448 to trzeba użyć Mqncontrol z 448 w nazwie. To samo tyczy się z 1024 w nazwie. Moim zdaniem najlepsze są wersje 448, ale one działają tylko pod Win8.1 i Server2012.
OK, dalej z głównego folderu google drive trzeba ściągnąć "MQn.bat" i "Paste.exe"
https://drive.google.com/folderview?id=0B3vvH5WBfg8PR0lHZzR6d012OXM&usp=sharing&tid=0B3vvH5WBfg8PdlZmeDhNZ1Utbm8#list
Wszystkie powyższe pliki trzeba wrzucić do jednego folderu, najlepiej C:\\Mqn - jeśli folder będzie inny to trzeba zmienić ścieżkę dostępu w MQN.BAT.
Teraz Mqnload:
https://www.dropbox.com/sh/u71wm4ki02vdvg6/p-DhIcn5L0
też go wrzucamy do folderu np. C:\\Mqn
Help do tego programu jest napisany tak, żeby przedszkolak dał sobie radę, więc nie powinno być problemów.
Stąd http://ffmpeg.zeranoe.com/builds/ ściągamy najnowszy build FFMPEG (windows/64-bit static) i z niego plik ffmpeg.exe i dwa pozostałe z folderu BIN wrzucamy do folderu "ffmpeg" tam gdzie mamy MQN.
Odpalamy:
Na pulpicie robimy skrót do MQN.BAT, na pliku WAV (16/44), który chcemy odtworzyć CTRL+C i odpalamy skrót na pulpicie do MQN.BAT - chwila ładowania do pamięci, inicjacja playera i można się delektować.
Prostszą alternatywą jest MQNLOAD - kombajn obsługujący wiele plików na raz - prawy przycisk myszy np. na folderze z MP3 czy FLAC i Mqnload robi wszystko za nas. Dodatkowo można wrzucić sobie wszystkie wersje MQNPLAY.EXE do C:\\MQN i z poziomu jego menu wybierać, która nas interesuje. Pamiętać należy tylko o odpowiedniej wersji MQNcontrol "2core affinity"/448/1024 - tutaj jedynie występują problemy, ale wystarczy o tym pamiętać :)
-
"tylko pliki WAV 16/44"
To jest dyskwalifikacja każdego programu do odtwarzania muzy !
Niestety ;-(
-
>> gutekbull, 2014-01-01 14:39:35
"tylko pliki WAV 16/44"
To jest dyskwalifikacja każdego programu do odtwarzania muzy !
Niestety ;-(
Jak byś przeczytał to co napisałem, to wiedziałbyś jak odtwarzać każdy format :)
Podpowiedź: "MQnload".
-
Przeczytałem bardzo uważnie i zrozumiałem ,że ten doskonały dźwięk uzyskujemy z plików WAW i w wersji programu nazwijmy to podstawowej ? Wierzę na słowo.
Czy ten program przetrawi bibliotekę kilku tysięcy płyt plus sterowanie z Androida ?
Inaczej sobie tego nie wyobrażam.
Jeśli nie to nadal temat jest otwarty, cały czas szukam takiego programu.
Foobar i J.River średnio mi się podoba dostęp do płyt z tabletu czy telefonu.
Cały czas mam w pamięci jak to genialnie robił Squeezebox serwer.
-
>> gutekbull, 2014-01-01 16:38:42
Przeczytałem bardzo uważnie i zrozumiałem
Ok teraz rozumiem, ten player nie jest dla ciebie. Ty potrzebujesz nowoczesnego odtwarzacza strumieniowego.
Mqn gra podobno na poziomie NAD M50, tyle, że za darmo - Ty szukasz właśnie takiego strumieniowca i powinieneś chyba się zainteresować czymś jak M50.
-
Bardzo lubię i cenię minimalistyczny program CPlay.
http://www.cicsmemoryplayer.com/index.php?n=CPlay.Download
Kto nie zna, to radzę popróbować.
-
>> gutekbull, 2014-01-01 19:38:23
Bardzo lubię i cenię minimalistyczny program CPlay.
W przypadku Mqn chodzi o to, że jest to najlepiej brzmiący player jaki powstał na PC i do tego najbardziej minimalistyczny jeśli chodzi o obsługę. Jego jakość poniekąd wynika z braku jakichkolwiek ficzerów. Jest nawet wersja, która ma przewijanie, ale kosztem jakości dźwięku. Dlaczego tak się dzieje jest napisane w linkach, które podałem.
-
Nie wierzę ,że odczytanie flac czy wave dla systemu Windows 7/8 w przeciętnym systemie z Prockiem i3 czy i7 i 4GB RAMu stanowi jakikolwiek problem czy wyzwanie ;-( Nie dajmy się zwariować.
Nie tędy droga do uzyskania idealnego dźwięku z laptopa.
Zapewne Mqn jest doskonały ,ale niekoniecznie dlatego ,że jest tak minimalistyczny.
Myślę ,że jest b.dobry ponieważ jest dobrze "skrojony" ;-)
Jestem w trakcie pisania czegoś w rodzaju nazwijmy "instrukcji" - raczej moich ustawień systemu Windows 7 jakie poczyniłem dla uzyskania dobrego dźwięku. Jak skończę to założę wątek bo zależy mi na opinii i ewentualnych wskazówkach ,co jeszcze można poprawić no i może komuś najzwyczajniej w świecie się to przyda.
-
Panowie, dla pewności
Czy wy jesteście absolutnie pewni, że wasze problemy z jakością dźwięku kryją się przede wszystkim w transporcie, a nie w DAC-u?
Albo inaczej, czy naprawdę sądzicie, że w transporcie kryją się aż takie rezerwy, jak można by sądzić z waszej dyskusji?
Nie, żebym chciał psuć zabawę - naprawdę jestem ciekaw, choć intuicja podpowiada mi co innego...
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
"Po 2 godzinach sam niemal dałem się przekonać tym naukowcom, byli bardzo wiarygodni. Na szczęście mam inne poglądy". - prof. K. Kik
"To przekracza moją wyobraźnię". - S. Chandrasekhar, laureat Nobla, zwolennik teorii, wg. której cała materia Wszechświata miała swój początek w nieskończenie małym punkcie
-
>> gutekbull, 2014-01-01 20:32:40
Czekam zatem :)
-
Trochę się napociłem ,ale już jest i u mnie naprawdę nieźle to gra.
-
to "idę" czytać.
-
Równolegle do Mqn powstaje Lekt player (chińczyk po chamsku podbiera pomysły z Mqn), gra to na poziomie Mqn, ale funkcjonalnością nie grzeszy.
http://www.tirnahifi.org/forum/viewtopic.php?f=15&t=2437
najnowszy build można znaleźć tutaj:
https://drive.google.com/folderview?id=0By1xGgzp0QXrQV9sWkIwamY2Wm8&usp=sharing#list
-
Skoro Squeezebox Ci pasował, to może coś takiego, co wykorzysta LMS ale da też możliwość pracy z AirPlay, DLNA http://www.computeraudiophile.com/f8-general-forum/soul-music-mini-server-sms-100-announced-17228/
-
>> domzz, 2013-12-31 14:21:01
>Dobre wytłumaczenie dlaczego playery "bit perfect" brzmią inaczej.
>http://www.audiostream.com/content/qa-john-swenson-part-3-how-bit-perfect-software-can-affect-sound
A ja polecam dyskusje tworcow jplay\'a z gosciem odpowiedzialnym za realizacje audio w windows. Jasno z niej wynika ze to wszystko jest BS a tworczy jplay\'a nie maja zadnych argumentow poza "co by bylo gdyby" - na szczescie w wypadku komputerow trudniej jest wmowic audiovoodoo chociaz jak widac nadal sie to niektorym udaje
-
A czy zadałeś sobie trud posłuchania jplaya w trybie ultrastream i hibernacji? Nie trzeba z nikim rozmawiać a już na pewno z twórcami audio systemu windowsa, żeby sporą różnicę usłyszeć.
Pozdrawiam
-
>> sebna, 2014-01-10 03:49:12
Zeby cos uslyszec to cos musi najpierw istniec a nie byc efektem placebo. Ja poza przerobieniem komputera na kalkulator nie zauwazylem zadnych efektow dzialania jplay\'a - co mnie zreszta nie dziwi biorac pod uwage fakt ze jego tworcy tez nie potrafia nijak uzasadnic powod dla ktorego ich produkt mialby brzmiec lepiej/inaczej
-
Próbowałem ściągnąć dziś tego JPlaya ale nie mogę znaleźć działającego bo wszędzie jakieś konta premium wymagane a na torrentach też nie ma. Poda ktoś jakiś działający link bo nie mogę zweryfikować tego co pisze kolega. Wszędzie się słyszy ze dobry, że ach, że uch,a ja go jeszcze nie miałem na kompie. Grzech hehe :)
-
Przeciez na stronie jplay\'a jest w pelni dzialajacy trial - czego mu brakuje jesli chcesz go tylko wyprobowac? BTW - nie radze go instalowac na podstawowym komputerze bo moze sie okazac ze czesc rzeczy przestanie dzialac
-
O to nie instaluję... Coś się poszuka na jakichś ruskich stronach hehe. Tam jest wszystko. Co masz na myśli przez podstawowy komputer? Chodzi o komputer na Windowsie tak?
-
Chodzi o komputer ktorego chcesz uzywac do czegos wiecej niz odtwarzanie muzyki
-
Czyli taki jak mój - do wszystkiego. Okej, zobaczymy jutro o co w tym chodzi. Dzięki.
-
kabak, u mnie po instalacji jplaya byly problemy z YT - zawieszal sie dxwiek podczas odtwarzania muzyki. Podobny problem mial Rolandsinger (hop hop, jestes gdzies tam ?:-)).
Obaj formatowaliśmy komputery zeby doprowadzic je do stanu uzytkowania.
Moze autor programu naprawil juz bledy, w miedzyczasie gdzies czytalem ze przy jakichkolwiek problemach z kompem po instalacji programu producent softu informuje ze to nie jego wina. Stad wiemy ze nie jego :-D
W kazdym razie pamietaj kabak, zostales poinformowany wiec "jakby co" - to Twoja wina ;-)
PS. sporo grono osob nie ma chyba problemow z kompem po instalaji jplay, moze trafisz swoj szczesliwy los.
-
Ja po instalacji Foobara też mam problem z YT. Filmiki zacinają się co 7 sekund gdy track leci w tle. Dodatkowo często nie ma dźwięku z aplikacji jak gry. Gry potrafią się wyłączyć wręcz gdy działa Foobar. Formatowanie komputera nic nie pomoże. Komputer to słabe źródło jakby nie było :) Ale już niedługo...
No Marek długo się nie odzywałeś coś, fajnie że jesteś :)
-
e, no, bez przegiec. U mnie jednoczesnie idzie film na YT i muza z foobara. Żadnych problemow.
Z drugiej strony jak masz takie problemy moze jest to wskazowka ze rzeczywiscie nie kazdy soft chodzi na kazdym kompie i nie ma sie co obrazac. W kazdym razie gram na foobarze....musze sie wziac kiedys za konfiguracje o jakiej pisal domzz.
Za friko i ponoc najlepiej. Nie jestem wymagajacy ale zarowno koszty jak jakosc takie jak lubie ;-)
-
Zapominacie o trybie wyłączności w audio.
-
To prawda, chyba mam to dziadostwo włączone :)))))) W każdym razie mi nie przeszkadza. Jak gram to nie słucham muzy hehe :)
-
>> Corvus5, 2014-01-10 19:49:44
Zapominacie o trybie wyłączności w audio.
Dokładnie to co napisał Corvus5, w zależności z jakiego trybu wasapi się korzysta (push/event). Lancaster najprawdopodobniej używa DX dlatego wszystko działa poprawnie :). Co do Jplay to on zaszywa sobie jakiegoś "pasożyta" w usługach i przez to są problemy z audio, ale to się da usunąć edytując usługi windowsowe wpisując w URUCHOM "services.msc" - dalej trzeba odszukać service z JPLAY w nazwie i ustawić TRYB URUCHOMIENIA na "wyłączony" + reset PC i po kłopocie. Jeśli np. Roland musiał formatować dysk itp. to obstawiam, że miał Jplaya z ruskich (lub polskich) torrentów, na których jest rzeczywiście wszystko, ale też można się "dochować" konkretnych wirusów. Jplay z oryginalnej strony na 100% nie robi żadnych szkód (aż nie mogę uwierzyć, że w jakimś aspekcie staję po stronie JP).
Tak z ciekawostek, to pojawił się nowy audiofilski Linux z obsługą Sqeezebox\'a:
http://www.daphile.com/#overview
Ponoć killler i da się odpalić z pendrive\'a.
-
W trybie wyłączności pomijany jest Windowsowy mikser dźwięku. Tylko jedna aplikacja może wtedy korzystać z dostępu do dźwięku i np. gdy odtwarzamy muzykę np. w Foobarze, to nie działa dźwięk w YouTube lub w innych aplikacjach. Takie rozwiązanie ma pewną zaletę i oczywistą wadę. Korzystanie z trybu wyłączności jest działaniem celowym. Jak ktoś nie chce, to nie musi, ale musi się liczyć z tym, że MOŻE to pogorszyć jakość dźwięku, gdy nie korzysta z tego trybu.
-
SBGK przerobił MQn tak, że działa teraz z Logitech Media Server (LMS), czyli można go obsługiwać przez klienta www, telefon, tablet i co tam kto chce. Niestety odpalenie tego jest mega-fucking-skomplikowane (przynajmniej dla kogoś kto nie miał styczności z LMS - jak ja - prawie osiwiałem przy tym, hehe).
Gra to wyśmienicie, a jest to pierwsze podejście SBGK do tematu LMS!
Mnie się już udało opanować, ktoś kto zna LMS nie powinien mieć problemów. Są okładki, playlisty, odtwarzanie wszystkich formatów, radio itp., a wszystko z jakością dźwięku MQn. Ogień!
Instrukcja:
http://tirnahifi.org/forum/viewtopic.php?p=50772#p50772
i do pobrania:
(interesują nas tylko pliki: "portaudio_x64.dll" oraz "squeezelite-win.exe", którymi podmieniamy oryginały i voila!
https://drive.google.com/folderview?id=0B3vvH5WBfg8PR0lHZzR6d012OXM&usp=sharing&tid=0B3vvH5WBfg8PdlZmeDhNZ1Utbm8#list
Akurat do LMS polecam IE (jakoś najsprawniej działa) i system 64-bit.
-
A ja nie potrafię wyróżnić jednego playera wysokich lotów,nie bazuje na jednym,wgranych mam kilka z których korzystam na co dzień,zależy oczywiście też jakie słuchawki i kartę dźwiękową posiadamy.
-
Chyba nie w ten temat wpisałem, tu jest jego miejsce.
Proponuję to wypróbować :
http://www.daphile.com/#screenshots
Zainstalowałem na pendrive, gra doskonale.
Podłączamy pendrivie i odpalamy komputer-serwer z USB , ustalamy język ,wifi i jazda ;-)
Sterowanie z drugiego laptopa w przeglądarce lub znajdujemy w sieci ikonkę DAPHILE i klikamy dwa razy ,aż do otwarcia strony ,ustawienia itd.
Tez jeszcze wszystkiego nie rozgryzłem ;-)
-
Zapomniałem dodać ,nie potrzeba posiadać Squeezeboxa ;-)
Wystarczy DAC lub konwerter plus DAC.
Nie potrzeba nic kombinować z systemem , po prostu odpalamy laptopa z USB i mamy świetny dźwięk !
-
Gutekbull, tak z ciekawości zapytam, testowałeś LMS, który opisywałem wcześniej? (tam też nie potrzebujesz Squeezeboxa - wystarczy windows). Kolejny pozytywny opis MQn i JLP (tak się teraz nazywa ten nowy player) - naprawdę rzetelny opis gościa, który w dodatku robi jakieś kosmiczne kolumny:
2channelaudio.blogspot.co.uk
-
domzz=>
Nie testowałem , bo nie szukam ascetycznego programu.
Musi czytać Flac i być sterowany z Androida i obejmować 2-3TGB danych flac i to bezproblemowo.
No i doskonały dźwięk bitperfect.
W Logitech Media Server bez najmniejszego problemu ,bez zawieszek jeździłem tabletem płynnie po setkach płyt, zmiana utworu następowała natychmiast.
Genialne było oprogramowanie Logitecha dla Squeezeboxa Classic ,dopiero jak go nie używam, zacząłem doceniać jego walory i fakt ,że nie ma on następcy.
Logitech Media Server wyprzedził swoją epokę ;-)
Daphile obudził moje nadzieje ,ale po wczytaniu ok. 3/4 mojej biblioteki wiesza się i na razie nie mam pojęcia dlaczego ?
Na razie startuję go z USB, ale zamierzam go zainstalować na dysku w miejsce Windowsa 7 ,tylko nie wiem jak to zrobić ?
-
Daphile gra jak jPlay tyle, że za darmo.
MQN to kolejny poziom i sporo do przodu ponad jplay i Daphile.
Polecam
-
domzz=>
W czym tkwi trudność instalacji przerobionego LMS na Windows 7 ?
Czy twoim zdaniem je3st lepszy od Daphile ?
-
domzz=>
Zrób w punktach Polską instrukcję instalacji LMS na Windows 7, bo opis na stronie która podałeś jest faktycznie zawiły i mało czytelny.
-
Ludziska, a jak odwrócić ustawienia windowsa wprowadzone przez program Fidelizer?
Da się to odwrócić?
-
>> sir.jax, 2014-04-26 20:07:32
Ludziska, a jak odwrócić ustawienia windowsa wprowadzone przez program Fidelizer?
Da się to odwrócić?
===============
Niestety tylko restart kompa :)
-
>> gutekbull, 2014-02-13 17:20:40
domzz=>
Zrób w punktach Polską instrukcję instalacji LMS na Windows 7, bo opis na stronie która podałeś jest faktycznie zawiły i mało czytelny.
Na razie LMS został odstawiony. Najnowsze wersje MQN są wiele lepsze, a do tego Mqnload, który załaduje dosłownie każdy format adio do MQn\'a. Niestety daleko mu do funkcjonalności LMS, ale przecież liczy się audio ;)
-
Czy mqn czyta 24 bitowy flac?
-
>> zygmuntlotos, 2014-04-30 15:00:44
Czy mqn czyta 24 bitowy flac?
Tak nawet 24/192, ale z Mqnload (no i Twój DAC musi odtwarzać ten format).
-
Nie jest to do końca prawdą. Są dwa typy DACów obsługujące na dwa różne sposoby hi-rez. Na obecną chwilę nowe wersje (czyli wszystkie przez ostanie pół roku albo i więcej_ obsługują tylko jeden typ obsługi hi-rez.
Daci na XMOSie np nie będą działały hi-rez a jedynie z redbook.
Pozdrawiam