@MAG @Krzysztof_M: Chętnie odpowiem na zadane pytania, być może nurtują one nie tylko Was. Przede wszystkim: Nic nie "wynalazłem", nie uzurpowałem sobie też tego, a o konstrukcji Ciuffolego pisałem i w wątku ogólnym jak i w tym na początku (str.1, drugi post). Ale widać, że musi to być jeszcze kilka razy powtarzane, racja, nie wszyscy czytają uważnie i od początku.
Po drugie: Temat wątku, być może powinno być odwrotnie - "Wzmacniacze głośnikowe z adapterami elektrostatycznymi" - jest pomyślany głównie z powodu testowanych wzmacniaczy - które z nich są warte zainteresowania, a które mniej. Oraz porównania do innych wzmacniaczy elektrostatycznych czy adapterów jak WOO WEE albo SRD Staxa. Czy też energiser Jecklina - był i tu w wątku pokazany. Niestety oprócz mnie i Cortazara, mało co kto pisze. Ci co mają te adaptery są chyba zadowoleni i nie skaczą "z kwiatka na kwiatek", lub nie opisują tu tego. Co życzyłbym sobie bardzo. To są informacje, którymi wszyscy powinniśmy się dzielić.
Po trzecie: Obecnie znajduje się w obiegu kilkanaście LST z różnymi rodzajami traf. Nie zamierzam obecnie uruchamiać "produkcji" z powodu zainteresowania paru osób i być może tak zostanie. Konstrukcja, jak pisze słusznie Krzysztof, jest właściwie prosta i znana - po cóż ludziom zawracać głowę adapterem w wątku DIY, każdy może sobie to zrobić - instrukcja jest przecież od Ciuffolego - został tu po raz następny przytoczony jego schemat.
Po czwarte: Moim skromnym wkładem do układu jest właśnie znalezienie odpowiedniego transformatora. Nie wiem, czy to już optimum, co po uzgodnieniu ze specjalistami i robione pod zamówienie obecnie znajduje się w LST HBZ, musiałbym sprawdzić wiele innych rozwiązań. Jednak można stosować inne trafa, jeżeli nie mamy dyskomfortu, że dobry wzmacniacz kolumnowy gra gorzej jak np. 717 czy 007t. A wręcz zupełnie przeciwnie, to już chyba dużo?
I tu jestem trochę innego zdania Krzysztofie, być może chodzi o precyzję wypowiedzi. Piszesz: "Do użycia w takim adapterze nadają się prawie wszystkie transformatory wyjściowe dla układów lampowych przeciwsobnych."
A ja powiadam - nie "prawie wszystkie", a tylko "nieliczne niektóre, wybrane" - chodzi nam przecież o minimalne, niesłyszalne straty na trafach i maks jakość dźwięku? Jeżeli nie, to polecam SRD, czy WEE i koniecznie proszę o porównania do LST. Ja już to przerobiłem gruntownie i podzieliłem się tym na forum.