Audiohobby.pl

Denon AH-D600 & AH-D7100

mkl

  • 3 / 3801
  • Nowy użytkownik
08-04-2014, 17:26
na co zmienili właściciele swoje d7100 ? kto się przyzna? :P

StartRockToday

  • 171 / 4712
  • Aktywny użytkownik
13-04-2014, 21:53
Cześć Perul!

Dzięki za opis wrażeń i opis możliwości modowania. Powiem Ci, że jeśli miałbym D1100 to pewnie od razu dałbym Ci na mody, ale opis zmian w D600 mnie nie przekonuje. Prawda czasem braknie tego wyższego basu i podbudowania średnicy, ale ani na wokale nie narzekam, ani na sub bas (który wręcz sobie cenie). Jak dla mnie porównanie D1100 (niemodowane) vs D600 wygląda tak, że D1100 grają efektowniej, radośniej i z większym powietrzem. Ale to by było tyle zalet. Z wad to jest to, że scenie brakuje zrównoważenia w wymiarowości i gra przesadnie szeroko, nie da się nawet na chwilę zapomnieć, że to słuchawki, D600 tutaj bardziej starają się udawać, że przestrzeń którą słyszymy to prawda. Po za tym SQ dla mnie jest 2 klasy wyżej, lepsze szczegółowość, lepsza kontrola każdego pasma, D1100 są trochę niechlujne w przekazie, lepsza dynamika, nie grają z takim rozmachem, ale scena tak jak mówiłem jest lepiej poukładana. W pasmach mają lepszą jakość, a w dodatku bardziej mi się podobają. Domyślam się, że po modach mogą się zbliżać do siebie te słuchawki, ale ja po prostu lubię D600. Chociaż idealne nie są, bo są dość specyficzne. Przeważnie są dla mnie w sam raz, ale czasem jak jakiś utwór nie podejdzie to wręcz ciężko tego słuchać, nie dlatego, że wyolbrzymione są wady nagrania, ale dlatego, że wyolbrzymione są zalety nagrania jak puści się na nich coś dobrego :).

To co może od nich bym chciał to może to by były takie jakie są tylko - bardziej. Z lepszą kontrolą na basie, odrobinę bardziej ocieplone, z większą ilością powietrza i bardziej wyrazistą górą. Albo znajdę to w D7100 albo może jakimś DACiem próbowałbym to uzyskać, no ale to nie są jakieś rzeczy które mi mocno doskwierają. Chętnie poczytam o przygodach z modowaniem, jeśli ktoś się jednak zdecyduje :)

Słuchane są głównie na orginalnym Lovely Cube na OPA2228p. Gra on neutralnie nie zmieniając nic w nich samych, ale dodając dynamiki i trzymając każde pasmo za pysk (szczególnie bas). Przekazuje całą szczegółowość i wyciąga z nich trochę naturalniejsze barwy. Od czasu do czasu stosuje EQ, który właśnie pomaga w niektórych utworach zrównoważyć przekaz, lub pchnąć go w jakiś sposób. Używam długiego stockowego kabla, który ociepla trochę dźwięk i wygładza. Na portable używam krótkiego kabla, który poprawia górę i dyscyplinuje bas. Grają mi świetnie zarówno na Wave (czystość dźwięku, bardzo dobra separacja kanałów i rozdzielczość jak na portable, dobre konturowe zejście na basie) oraz Touch 4g (barwy, naturalność, wypełnienie na dole można się pobawić egualizerem dodając więcej kolorków). Bardzo fajnie grają z tych sprzętów. Nano 6g ich nie uciągnie. Za to T4G>O2 już traktuje jako przenośną stacjonarkę do nich :).

Jutro w moje ręce wpadną D7100 to się w końcu dowiem jak gra flagowy model :) Sam nie mam pojęcia które ze mną zostaną a które wyjadą w świat....

StartRockToday

  • 171 / 4712
  • Aktywny użytkownik
13-04-2014, 21:58
>> mkl, 2014-04-08 17:26:20
na co zmienili właściciele swoje d7100 ? kto się przyzna? :P

Z tego co zauważyłem, to jeśli ktoś je wymienia to albo na coś tańszego (T70) albo na coś otwartego (HFM). Ogólnie dla mnie Denony to funowe, ale klasowe granie. Nie chcę wchodzić sprzętowo w górę, a one nie są wymagające więc dla mnie w sam raz. Ale jednak w świecie słuchawkowym jest wiele ciekawych prezentacji nawet w niższych cenach więc zostawianie denonów z tyłu wcale mnie nie dziwi.

StartRockToday

  • 171 / 4712
  • Aktywny użytkownik
14-04-2014, 15:30
Ok, mam już wstępne porównanie.

Jest tak jak mówi Perul. Możliwości samego drivera i muszli są identyczne, po prostu są trochę inaczej strojone - D600 pod trochę ciemniejsze granie.

Powiedziałbym, że te słuchawki są na tym samym poziomie i równie dobrze mogliby odwrócić swoją filozofię i podmienić ceny. Zasadniczą rzeczą na którą zwróciłem uwagę to to, że sporą rolę w obydwu parach odgrywają pady i kabel. Mam u siebie jeden customowy kabel od majkela i muszę powiedzieć, ze jeśli byśmy zmeniali pady i kabel między dwoma to pomijając sygnaturę wyższość jednej pary nad drugą by się zmieniała.

_______________________________________________________________

Ale nie kombinując - wrażenia.


Słuchawki są tak skonstruowane ze wymieniają się cechami. Tzn. D7100 dały mi wszystko czego brakowało mi w niższym modelu, jest więcej ciepła, kolorków, lepiej wypełniony bas, więcej góry, są tak jakby bardziej strawne.

Do D600 musiałem się długo przyzwyczajać - uczyć się ich słuchać, dostrzegać ich zalety. D7100 pokazały mi wszystko co potrafią w ciągu 15 min i chwyciły za serce. Ogólnie iPure>O2>D7100 i niczego więcej do szczęścia nie potrzebuje, no może jeszcze drugiej otwartej pary (a tą rolę na razie grają mi HD650).

Jednak poznając nowe dźwięki trochę zaczęło mi brakować tego do czego przyzwyczaiłem się w D600, czystości grania, są trochę szybsze na średnicy i czarnego tła. D7100 mają więcej powietrza, ale przestrzeń (zaskoczę was) wydaje mi się większa na D600. D7100 są bardziej bezpośrednie, bliskie, gęste. D600 są wyraźnie mniej bezpośrednie i grają ten spektakl na czarnym tle.

Ogólnie D600 potrzebny im też jest kabel który wygładzi dźwięk, ale też wyszczególni wysokie bo w tych rejonach potrafią się zgubić jak więcej się dzieje na scenie.   Myślę, że można byłoby to kablem naprawić jakimś.

Wcale nie uważam, że wokale są jakoś szczególnie ściśnięte w D600, po prostu mają swój charakter (prawda w porównaniach wypada na trochę nienaturalnie płytki i zbyt gładki/grzeczny, lecz nie mając porównania się o tym nie myśli), który nie każdemu się spodoba, ale średnica jest w miarę szybka i czysta, kobiecym głosom to sprzyja.

D7100 mają tą średnicę bardziej czarującą lepiej podbudowaną, przez co lepiej brzmią męskie głosy, a kobiece nabierają słodyczy. To nie jest złe, wręcz może być przyjemne. Niżej przestery mają więcej mięsa. Wszystko fajnie i pięknie, ale dźwięk jest spowolniony, wlekący się trochę, momentami za bardzo puszysty. Mogło by być lepiej. No cóż... To by było z tych w miarę obiektywnych spraw.

Subiektywnie ciężko mi wybrać jedną zwycięską parę . Powiedział bym, że każde z nich ma swoje gatunki w których sprawdza się lepiej i gatunki w których sprawdza się gorzej. D600 to ambitna elektronika, ambient, jakiś kobiecy pop, może jazz (wymyślam na szybko), D7100 to rock, dnb, dubstep, koncerty, ogólnie łojenie itp.

Obie pary można potraktować jako allroudery, ale na zupełnie inny sposób. Też decydujący głos będzie należał do kabli i tego do czego je podłączymy. Obserwując posiadaczy i chwilowych posiadaczy tych słuchawek doszedłem do wniosku, że ostatecznie gust tutaj pełni największą rolę. Jeszcze pobawię się kablami, będę robił dalsze porównania i zobaczymy co wyjdzie.

Na ten moment, nie wiem... może dlatego, że to dla mnie nowość, może dlatego wyszły w stronę moich oczekiwać, ale dla mnie subiektywnie jednak D7100 są bardziej smaczne. Nie są wcale bardziej naturalne, bo ciężko o tym mówić w przypadku obu par, ale są bardziej strawne dla mojego ucha. Mogę im darować ten spowolniony dźwięk, to lekkie puszenie się na średnicy (chociaż byłaby ekstra z większym dynamizmem). Góra w obydwu parach nie jest najwyższych lotów, ale przy D7100 mogę on tym zapomnieć i oddać się hedonistycznemu pochłanianiu dźwięków.  :)

Musze jeszcze sporo odsłuchów dokonać aby poznać te słuchawki. Na razie jakoś nie mam serca się z nimi rozstawać mimo, bo mimo, że jakimś cudem nie są to jednak są bardzo dobre i pozwalają skupić się na muzyce, FUNie bez, jakiegoś specjalnego analizowania / z drugiej jednak strony nie wycinając potrzebnych detali.

Dzięki za tym co dotrwali do końca :)

Pozdrawiam
SRT

Soundman

  • 775 / 4033
  • Ekspert
14-04-2014, 16:02
Start Rock, a te D7100 to dostałeś nowe czy już od kogoś wygrzane porządnie?
Bo tak trochę oczy i uszy przecierałem jak czytałem twoją recenzję, miałem D600/D7100 i jakoś zauważyłem dużą różnicę klasy ,jakości między obu modelami.
Przejście z D600 na D7100 to jakbym okna otworzył, tak się scena powiększała, nie mówiąc o wiele lepszej górze i bardziej konturowym basie.
D600 to są takie przyjemne słuchawki na których wszystko zagra nam pięknie i gładko, są nasycone i ciemno grające.
Na D7100 to już czasem góra potrafi zakoleć w uszy przy słabszych nagraniach gdzie w D600 jest to nie do pomyślenia.
D7100 do 300h grania potrafią zmieniać swoje brzmienie. Z lepszym kablem, od Majkela polecam ,to zupełnie inne słuchawki, na plus.

StartRockToday

  • 171 / 4712
  • Aktywny użytkownik
14-04-2014, 19:40
>> Soundman, 2014-04-14 16:02:23
Start Rock, a te D7100 to dostałeś nowe czy już od kogoś wygrzane porządnie?
Bo tak trochę oczy i uszy przecierałem jak czytałem twoją recenzję, miałem D600/D7100 i jakoś zauważyłem dużą różnicę klasy ,jakości między obu modelami.

-------------------------------------------------------------------------------

Szczerze to nie wiem ile mają na liczniku. Kupiłem używane. Poprzedni właściciel chyba też od kogoś kupił. Przy dokonywaniu transakcji powiedział mi "nie mają tyle basu ile się o nich mówi" więc sądzę, że wygrzane ;) Nie musisz mi mówić jakie to ważne. Sam D600 wygrzewałem od nowości i się znacznie zmieniły.  Możliwe że jeszcze D7100 dojdą, chociaż różnice w tych modelach są takie jakich bym się spodziewał.
http://www.innerfidelity.com/images/DenonAHD600.pdf
http://www.innerfidelity.com/images/DenonAHD7100.pdf
Ogólnie dziwna sprawa. Bo jak je podłączyłem po raz pierwszy, to basu było bardzo mało, góra mnie uderzyła i grały bardzo cienko. Czy to możliwe, że od temperatury (w podróży) słuchawki tak się blokują (lub od temperatury głowy/uszu zmieniają)? Po mniej więcej 20-30 min charakter zaczął wracać do "normy". Zrobiły się bardziej zbalansowane i tym razem ciążyły bardziej ku dołowi niż górze. Albo ja miałem jakieś kosmiczne placebo w stylu "usłyszałem, że mało basu będzie, to sobie tak wkręciłem" albo one jakoś specyficznie reagują na temperaturę.... nie wiem.

========================================================
>> Soundman, 2014-04-14 16:02:23
Przejście z D600 na D7100 to jakbym okna otworzył, tak się scena powiększała, nie mówiąc o wiele lepszej górze i bardziej konturowym basie.
D600 to są takie przyjemne słuchawki na których wszystko zagra nam pięknie i gładko, są nasycone i ciemno grające.
Na D7100 to już czasem góra potrafi zakoleć w uszy przy słabszych nagraniach gdzie w D600 jest to nie do pomyślenia.
D7100 do 300h grania potrafią zmieniać swoje brzmienie. Z lepszym kablem, od Majkela polecam ,to zupełnie inne słuchawki, na plus.
-----------------------------------------------------------------------------------------

Najwyraźniej muszę się z nimi osłuchać. Czuję pewną różnicę na korzyść D7100 ale dla mnie jest to bardziej inność niż wyższość. Wydaje mi się, że jakbym porównywał na tym samym kablu i miałyby one te same pady, to różnica by się jeszcze bardziej zatarła.  (nie nie znaczy, że nie słyszę zalet, bo te zmiany po założeniu wyższego modelu są dla mnie osobiście przyjemne, mimo, że do poprzedniej prezentacji się przyzwyczaiłem).

Corvus5

  • 2596 / 5376
  • Ekspert
14-04-2014, 19:46
Cena wg denon.pl to D600 za 1500zł i D7100 3000zł. Spada.

Soundman, zgadzam się z twoimi wypowiedziami oraz odniesieniu do LCD2, HD650, itp. Gdyby dla D7100 podali niższą skuteczność niż D600, to sprawa się robi wtedy dla mnie oczywista, bo u mnie z konstrukcjami tak jest. Natomiast jest odwrotnie: inna cewka? inny magnes? Podejrzewałbym cięższą i sztywniejszą membranę, ale wtedy by siadła skuteczność, ale efekty soniczne identyczne oprócz jednego: ogromny wzrost transparentności i wybredności na źródło, gdzie minimalna zmiana zupełnie zmienia sposób prezentacji dźwięku i na starcie trzeba wyrzucić kilka źródeł. A w D7100 skuteczność rożnie o 2dB.

Perul

  • 246 / 4378
  • Aktywny użytkownik
15-04-2014, 13:47
>> StartRockToday, 2014-04-14 15:30:50
...
>Słuchawki są tak skonstruowane ze wymieniają się cechami. Tzn. D7100 dały mi wszystko czego brakowało mi w niższym modelu, jest więcej ciepła, kolorków, lepiej wypełniony bas, więcej góry, są tak jakby bardziej strawne.
...
>Jednak poznając nowe dźwięki trochę zaczęło mi brakować tego do czego przyzwyczaiłem się w D600, czystości grania, są trochę szybsze na średnicy i czarnego tła. D7100 mają więcej powietrza, ale przestrzeń (zaskoczę was) wydaje mi się większa na D600. D7100 są bardziej bezpośrednie, bliskie, gęste. D600 są wyraźnie mniej bezpośrednie i grają ten spektakl na czarnym tle.
...
>D7100 mają tą średnicę bardziej czarującą lepiej podbudowaną, przez co lepiej brzmią męskie głosy, a kobiece nabierają słodyczy. To nie jest złe, wręcz może być przyjemne. Niżej przestery mają więcej mięsa. Wszystko fajnie i pięknie, ale dźwięk jest spowolniony, wlekący się trochę, momentami za bardzo puszysty.

Jak tak czytam te porównania, to wydaje mi się, że to dokładnie ta sama konstrukcja, tylko, że w  D7100 dają więcej swobody przetwornikowi. Robiąc mod można uzyskać ten sam efekt w D600, lub sobie wypośrodkować pomiędzy tymi słuchawkami - przynajmniej tak twierdzę na podstawie doświadczeń z innymi słuchawkami. Ostatnio Superluxy HD440 tak zrobiłem i całkiem fajnie wyszły. D7100 też można podciągnąć w stronę D600 i do tego będzie to będzie mod odwracalny :) .
Różnice w scenie i wysokich mogą się brać z innych kabli. Najlepiej byłoby sprawdzić je na tym samym kablu, żeby tylko różnice w samych słuchawkach wyłapywać.
Co do wrażenia większej sceny na D600 to jest to typowe dla bardziej wycofanych średnich tonów - głębokość zapewne jest bardzo podobna (na tym samym kablu).
Co do jakości góry, to jak na dynamiki dla mnie ten przetwornik jest bardzo dobry (równie dobry jest w D1100, ale w CAL już słabszy).

StartRockToday

  • 171 / 4712
  • Aktywny użytkownik
17-04-2014, 02:06
Kurczę mało jest osób co sprawę stawiają tak jasno i dzielą się wiedzą :) Dzięki.

Ta wiedza jednak może skusi dopiero kolejnego właściciela. Ja zostaje z D7100 bo dają niepohamowaną frajdę z muzyki i mają fajne walory brzmieniowe. Po za tym pasują do mojego toru. D600 jednak uważam, wcale za nie gorsze. Po prostu brzmienie jest bardziej typowe i tak nie zaskakuje. Zapewne jest tak jak napisałeś Perul. Bo sam też mam takie podejrzenia, że to trochę z-downgrade-owany najwyższy model. Pewnie parę modów odpowiedni kabel i będą wcale nie gorsze od 71dynek. Bo tak nawiasem mówiąc sam bas taki jaki jest w wyższym modelu można łatwo uzyskać używając EQ, a z odpowiednim torem i EQ można też powyciągać z nich kolorki takie jak w wyższym modelu. Tak więc pole do ulepszeń jest.

Jakby ktoś był zainteresowany tymi słuchawkami (Denon AH-D600) to mam cały komplet na sprzedaż.

dankam

  • 112 / 5500
  • Aktywny użytkownik
08-06-2014, 11:33
Widzę ze kolejna osoba się pozbywa 7100 a ja z kolei po otrzymaniu długo wyczekiwanego LHlabs GeekOut cieszę się z tego jak grają niemiłosiernie.
Polecam zmienić im kabel na conducfila 3014 wtedy nabiorą powietrza i przestrzeni w grze. Dla pewności i spokoju ducha lepiej rozejrzeć się za wersja z polskiej oficjalnej dystrybucji.

SlawekR

  • 173 / 4640
  • Aktywny użytkownik
13-06-2014, 10:44
No to i ja się odezwę, chociaż zazwyczaj nie odczuwam potrzeby wzbudzania sensacji i tego typu ekshibicjonizmu technicznego. Ale skoro już Koledzy wspominają o modach i porównaniach obudo modeli.... to co mi tam :)

Od razu deklaracja, to co napiszę to moje własne, prywatne, subiektywne odczucia. Zapewne wysoce subiektywne, ale tak właśnie to odbieram.

7100 miałem, D600 mam nadal i jeszcze trochę innym pomniejszych lub większy "septocków" jakby powiedzieli starzy górale, Staxy Sr-507 i takie tam...

Moim zdaniem, 7100 i d600 mają ten sam przetwornik.

Mają te same kable, przynajmniej ja nie odczułem różnic żadnych, zamieniające je.

Różnią się najprawdopodobniej strojeniem muszli, innymi rezonansami własnymi, które poprzez strefowe (w określonych zakresach pasma) podbarwienie wpływają na ogólny odbiór.

d600 mają ewidentny rezonans, który przegina je w stronę dołu. 7100, z kolei mają manierę udawania orto, przez dobitną artykulację niektórych wyższych zakresów. I to taką trochę wybiórczą, jakby faktycznie powodowaną górkami rezonansowymi. Co by potwierdzało teorię o "strojeniu" dźwięku za pomocą częstotliwości rezonansowych układu drgającego muszli, traktowanej jako całości.

Nic więc nie stoi na przeszkodzie, aby nieco powpływać na te częstotliwości rezonansowe, za pomocą modyfikacji z użyciem materiałów o wysokiej stratności akustycznej. Choćby osławionego Dynamatu.

Tak też uczyniłem, wzorem modów, które wielokrotnie przeprowadzałem na modelach z poprzedniej serii, D2000, D5000 i D7000.

Mod d600, w pełni odwracalny zresztą, polegał na wyklejeniu pierścienia wewnętrznego na przetworniku. Taki zabieg  masę i zmniejsza podatność na drgania własne, elementu który tak naprawdę nie powinien drgać i wpadać w rezonans.

Powyższy zabieg, spowodował odjęcie "górki" na basie, który generalnie wszystko przykrywał. Ale całkowicie bez złych skutków ubocznych dla pozostałych zakresów. Zniknął tylko podbarwiający rezonans, a nie odbyło się to przez tłumienie ruchu samego elementu drgającego czyli membrany.

Kolejny mod, tu bardziej ciekawa rzecz, to wyklejanie pierścienia zewnętrznego. Tym sposobem, otrzymujemy coś na kształt swoistego regulatora, który przeprowadza dźwiek od d600, do mniej więcej zakresu 120% modelu 7100.

Te dodatkowe 20% wynika zapewne z faktu, że wyklejony jest już wewnętrzny pierścień, który zdejmuje rezonans, który w 7100 jednak jest obecny i stanowi określoną interakcję z resztą pasma.

Oba mody są odwracalne, bo pomimo lepkiej natury dynamatu, wyklejamy elementy metalowe, więc odklejenie z powrotem jest trywialnie proste. Tym sposobem każdy może pod siebie zestroić brzmienie d600. I każdemu, o zdolnościach manualnych, polecam takie doświadczenie, jako że jest w pełni odwracalne.  Przynajmniej to z wyklejeniem pierwszego pierścienia. Już samo to daje zasadniczą zmianę, moim zdaniem ewidentnie na plus.

Ja zatrzymałem dodatkowe "strojenie" na poziomie 1/3 zewnętrznego pierścienia. w kierunku ruchu wskazówek zegara.
Wartość 3/4 to poziom mniej więcej modelu 7100. A który, w moim odczuciu, to już za dużo. Wolę miks relaksującego przekazu d600, ale już w wyraźną artykulacją 7100. Ale taką nie przesadzoną na siłę, jak w stockowych 7100.


Poniżej zdjęcie jak to wygląda, mam nadzieję, że będzie to dla kogoś pomocne:

dankam

  • 112 / 5500
  • Aktywny użytkownik
19-06-2014, 12:47
Jak pisałem wyżej z GeekOut i 7100 na kablu conducfil 3014 jest bardzo przestrzennie i detalicznie. Ostatnio z ciekawości podpiąlem kabel oryginalny i jak się spodziewałem dźwięk się trochę przyciemnił, zbliżył i złagodniał. W niektórych realizacjach jest to na plus. Jako że GeekOut ma wyjście na małego jacka chce zrobić kabel podobny brzmieniowo do oryginalnego żeby nie musieć korzystać z nieporecznej przejściówki. I tu pytanie.
Miał ktoś z forumowiczów doświadczenie z kablem z linku poniżej? Jak się ma do Conducfila?
http://www.audeos.pl/pl/p/Miedz-OCC-7N-26-AWG-Cryo/309
A może znacie jakiś kabel który uwypuklałby średnicę ?

barthuss1

  • 198 / 4823
  • Aktywny użytkownik
19-06-2014, 13:14
Dankam - popatrz na mod SlawkaR powyżej, da więcej niż kabel...

Synthax

  • 2323 / 4128
  • Ekspert
19-06-2014, 18:48
To jakiś alu-bitum?

SlawekR

  • 173 / 4640
  • Aktywny użytkownik
19-06-2014, 22:40
Standardowa mata wygłuszająca, często stosowana w samochodach. W car audio i do wygłuszania silników, stąd aluminium z zewnątrz. Ale aluminium samo w sobie nie jest tam oczywiście potrzebne, ale i nie szkodzi, bo jest bardzo cienkie.  

Generalnie całość charakteryzuje się bardzo dużym współczynnikiem stratności akustycznej. To coś pomiędzy matą bitumiczną i gumą.