Audiohobby.pl

Audio => Kable i akcesoria => Wątek zaczęty przez: w 21-06-2009, 20:26

Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: w 21-06-2009, 20:26
off!! topic .  no dobra... niech wreszcie ktoś kto ma kaske i czas na to    zrobi tubę pamiętając jak wygląda ucho wewnętrzne. piszę bo chcę pobudzić do myślenia czytających:).
Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: vide w 22-06-2009, 10:01
Piotrze a jak się ma ta tara 0.8 do acrolinka którego miałeś 7n a2500 ?
Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: vide w 23-06-2009, 09:59
jeżeli myślisz o acrolinku 6300 to raczej nie spodziewam sie wyrównanej walki między tarą 0.8,powinna być spora róznica,biorac pod uwagę że 2500 jest sporo za 6300.
Ja porównywałem tarę 0.8 do acrolinka 7n d5000 i było bardzo podobnie klasowo,z tym że acrolink grał pełniej i z lepszym basem a tara jak by czyściej i wyrażniej na srednicy,może przez to że uwypukla średnice..ale to chyba różnie będzie przy róznym systemie.
Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: majkel w 23-06-2009, 10:40
Kurcze, jak czytam, że w celu uwypuklenia średnicy trzeba sobie kupić kabelek za 10kzł, to mnie zastanawia, czy nie lepiej kupić studyjny procesor dźwięku? Do 15kzł jest Klark Technik, do 9kzł wszelkie Lexicony, equalizer plus multum innych efektów przestrzennych i pogłosowych, a nie tylko jeden konkretny. Do tego studyjny kabel cięty z metra i studyjne wtyczki. Wychodzi kilkaset zł na okablowanie + korektor w domenie cyfrowej lub analogowej, co kto woli. Taki sam equalizer i kabel lub lepszy niż jakiego użyto do zmasterowania naszych płyt. Wielość możliwych brzmień wielokrotnie przekracza ofertę kablową dostępną na rynku, a wszystko w jednym urządzeniu, którego i tak ktoś przy naszej muzyce już wcześniej używał. :)
Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 23-06-2009, 10:49
W sumie, nawiazujac do tego co napisal powyzej Majkel, mozna by generalnie sprawic sobie neutralny i przejrzysty tor, a sprawe dogrzania, nasycenia dzwieku itp. zalatwic takim korektorem, nawet szybciej niz wymiana nie tylko kabli ale tez i lamp wszelakiej masci, no i nie trzeba by czekac az sie rozgrzeja :")
Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 23-06-2009, 10:54
Majkel - dokładnie, masz 100% racji. Nie jestem ekspertem ale tydzień temu rozmawiałem z muzykiem rockowym, który nagrywa płyty, bierze udział w masteringu itd. - pytałem jakiego sprzętu używają w studio, poza mikrofonem lampowym NEUMANN i procesorem dźwięku nie ma tam sprzętu za kilkanaście K. Zwykłe słuchawki AKG z serii studyjnej w "zwykłych" gniazdach konsoli, zwykłe kable i zwykłe wtyki.
Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: vide w 23-06-2009, 11:04
może z tym uwypukleniem to przesadziłem,chodzi o to że średnica jest bardziej treściwa,co w wokalach może bardziej się sprawdzic.
Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: zyzio w 23-06-2009, 11:53
Wydawanie takiej kasiory o jakiej tu piszemy na kable osobiście uważam za totalnie chore....jak kabel ma być korektorem to faktycznie od razu lepiej zakupić EQ :)) Nie twierdzę, że nie ma różnic miedzy kablami, ale ludzie, odrobina zdrowego rozsądku, to tylko kawałek drutu ;)))
Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: macrob w 23-06-2009, 12:10
macrob
Moim skromnym zdaniem "grające" kable , to trochę jak śpiewające mikrofony, wszyscy niby wiedzą o co chodzi, tylko jaki to ma sens?
Popieram zdanie majkela i zyzia, korektor, mimo, że jest passe w "pewnych" kregach, to może niezadowoleni tutaj powinni poszukać swojego dźwięku. Oczywiście, jeśli ktoś poczuje się lepiej z powodu przesiadki z kabla za 5000 pln na kabel za 10000 pln to wyłacznie jego sprawa.
Chodzi chyba tylko chyba o nakręcanie na kabelki innych, bo przecie te "zużyte", kupione po 5k zł  też trzeba dalej odsprzedać.

"(...)nie polemizuj z idiotą-najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pobije doświadczeniem(...)"
Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: majkel w 23-06-2009, 12:30
Oczywiście nikomu nie polecam taniego DSP lub equalizera od wieży, ten na dzień dobry sporo zepsuje jakością swoich obwodów, ale skoro można mieć sprzęt studyjny w cenie kabla...
Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: w 23-06-2009, 14:03
>> majkel, 2009-06-23 10:40:07
Kurcze, jak czytam, że w celu uwypuklenia średnicy trzeba sobie kupić kabelek za 10kzł, to mnie zastanawia, czy nie lepiej kupić studyjny procesor dźwięku? Do 15kzł jest Klark Technik, do 9kzł wszelkie Lexicony, equalizer plus multum innych efektów przestrzennych i pogłosowych, a nie tylko jeden konkretny. Do tego studyjny kabel cięty z metra i studyjne wtyczki. Wychodzi kilkaset zł na okablowanie + korektor w domenie cyfrowej lub analogowej, co kto woli. Taki sam equalizer i kabel lub lepszy niż jakiego użyto do zmasterowania naszych płyt. Wielość możliwych brzmień wielokrotnie przekracza ofertę kablową dostępną na rynku, a wszystko w jednym urządzeniu, którego i tak ktoś przy naszej muzyce już wcześniej używał. :)

no ale to takie pospolite ... zupełny brak audiofilizmu

P.S. brzmienie kabli można zmieniać jeszcz taniej - przypominam "tajeminczą puszkę" Transparent\'a, czyli wlutowane różne oporniki za 2 zł.szt.


Żądam usunięcia Cenzury - poważnie.
Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 23-06-2009, 15:33
Cóż, rozumowanie tak pięknie opisane ma jedną lukę moim zdaniem - przedstawione modyfikacje dźwięku kablami powodują, że nie słyszymy muzyki tak jak jej twórcy, którzy nie używali interkonektów za 10k - zatem czy ma to w ogóle sens? Czy warto iść w tę stronę? Celem winna być muzyka. Konflikt audiofil - meloman pozostaje tu żywy.

Przypomina mi się historia - ponoć prawdziwa - amerykańskiego milionera audiofila, który po zaprojektowaniu i zestawu głośnikowego do jego sali odsłuchowej wartego 1 milion dolarów ciągle nie był zadowolony z dynamiki dźwięki i ustalił, iż przyczyną jest ... wydajność instalacji elektrycznej i postanowił "pociągnąć" kabel do zasilania zestawu audio prosto z elektrowni atomowej oddalonej podobno 100 km.

Gdzie są granice tego szaleństwa?
Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 23-06-2009, 16:06
A tam Piotrze może niektórzy mają obok ogródki i dało by radę słuchać dłużej ;)

Cóż moim zdaniem dobre kable przede wszystkim nie powinny psuć dżwięku ale jak go zmieniają za bardzo to też nie dobrze, nawet jak otrzymujemy niesamowitą przestrzeń, której na żywo nie bylibyśmy w stanie usłyszeć








                     
Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: majkel w 23-06-2009, 16:32
Obawiam się, iż wrażenia z odsłuchu jazz combo w ogródku mogłyby być mało odległe od łapania dźwięków defilującej orkiestry strażackiej. :)
Mnie po prostu zdziwiło, że efekt użycia kabla za 10kzł sprowadza się także do banałów. Dziwią spore w sumie różnice na takim poziomie cenowym. Zawsze myślałem, że najwyższej klasy kabel jest bardzo przeźroczysty, dokładny i tylko z "lekką nutką dekadencji", a w tej nutce siedzi różnica między modelami i producentami, zawsze szlachetna i unikalna. Tymczasem proste, a i bardziej zaawansowane efekty robi się na elektronice, można nawet offline na komputerze. Są plug-iny, które w domenie 24-bitowej symulują konkretny model znanego wzmacniacza lub przedwzmacniacza, nawet można gałą pokręcić jak silna ma być ingerencja. Są to efekty na poziomie kabli do co najmniej 1000zł, a jak pamiętam pokaz kiedyś w Radio Kraków, to i tak było to trudno percepowalne na pierwszy rzut ucha. Tymczasem firmy kablarskie potrafią przywalić tanim śrutem z grubej lufy, i płać waść za większą przestrzeń, albo dłuższe wybrzmienia. To już tak abstrahując od tematu wątku. ;)
Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 23-06-2009, 16:33


Zgadzam się z powyższym w 100%. Ważne jednak aby kierowała nami miłość do muzyki a nie do sprzętu jako "biżuterii".
Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 23-06-2009, 16:34
PS. Chodziło mi o wypowiedź Piotra R.
Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 23-06-2009, 19:55
Ja się w przeciwieństwie do Piotra Ryki upieram skromniej :)

Moim zdaniem dobry kabel powinien przede wszystkim jak najmniej szkodzić muzyce a resztę sobie kupimy ;)
 
Rafaell







                     
Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: Molibden w 23-06-2009, 22:55
Efekt Barkhausena występuje w ferromagnetykach. Czy te kable są z żelaza, stali, kobaltu lub niklu? Poza tym, powinien on być raczej źródłem zniekształceń nieliniowych. Miedź i srebro to paramagnetyki.

Efekt kabla można zmniejszyć poprzez skrócenie jego długości, kosztem wydłużenia np. IC (lub odwrotnie, zależy które komu grają), jeśli ma monobloki. Dlaczego nie stosować np 15 cm IC między elementami systemu?!

W systemach aktywnych wpływ kabla jest chyba mniejszy, może więc idąc tą drogą powinno się zwrotnicę (pasywną) umieszczać przy samym wzmacniaczu a dalej przedłużyć z jej wyjścia kable prosto na głośniki?
Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: intuos w 23-06-2009, 23:44
czy uzywal ktos lub slyszal IC oparte o zylke ze zlota??? czysta ciekawosc, i malo mnir interesuje ze miedz i srebro to swietne przewodniki
Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: fallow w 24-06-2009, 08:48
Apropos tych pluginow o ktorych pisal Majkel, dla kontrastu teraz w sprzetowych DSP operuja juz nawet na  floatach podwojnej precyzji (64bit - 53 dokladnie dla precyzji) lub rozserzonej 80bit a nawet poczwornej - 128bit.


Pewne jest jedno - do poki nie zastana opisane wszystkie zaleznosci/zjawiska fizyczne w sprzecie analogowym czy tez takim kablu - implementacje programowa czegos takiego nie bedzie kompletna. Sprawa jest prosta jak najprostrzy drut :)

Z drugiej strony, robimy teraz zdjecia cyfrowo, nastepnie wywolujemy je np. na papier  - czy komus to przeszkadza ? :) To samo moze dziac sie z naszym dzwiekiem i tak zostaje podany przez sluchawki ktore operuja juz na czesci analogowej. Nawet teraz kto nie ma gramofornu czy kasetowca/DATa odtwarza dzwiek cyfrowy.

Z trzeciej strony, w studio taka 100% implementacja nie jest do niczego potrzebna. Liczy sie odpowiedni mastering, do tej pory uzywa sie lampowych piecow i przedwzmakow do niektorych instrumentow ....bo sa tansze niz pozadne DSP/efekty :))) Znow proste jak drut. Nikt nie bedzie robil osobnego wydania dla sluchawkowych audiofilow i zastanawial sie czy efekt ktory dodal przykladowo kablem pracownicy studia beda w stanie rozroznic w 24/100 slepych testow.

Audiofile to jest jakis tam maly procent ludzi suchajacych muzyki i kupujacych plyty :) That\'s all folks
Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: Arek_50 w 24-06-2009, 10:25
Zlota uzywa Purist Audio ..IC Aqueous i inne...
Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: mark11 w 24-06-2009, 10:55
>> intuos, 2009-06-23 23:44:46
Używam kabli opartych o złote żyłki od jakichś 3 lat :)
Interkonekt to ELCO Gold z amerykańskiej manufaktury, praktycznie niewystępujący w Europie. Brzmienie ciąży raczej w stronę srebra (szybkość, detal, przestrzeń) ale nie ma żadnych wyostrzeń. Warto odsłuchać i sprawdzić osobiście.
 
Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: vide w 24-06-2009, 13:25
mam aktualnie w swoim systemie puris Aqueous Anniversary głośnikowe,są to kable robione specjalnie na 20stą rocznicę firmy,przewodnik to miedz i złoto.
Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: Molibden w 24-06-2009, 18:37
Cenowo użycie złota jest zupełnie nieuzasadnione. Za to pozłacanie już miałoby sens bo daje lepszą odporność na atmosferę - miedź się utlenia i śiedzieje, srebro ulega zasiarczeniu i reaguje z ozonem (uwaga: tlenek srebra nie jest przewodnikiem, to kłamstwo, ma co prawda nieco mniejszy opór niż inne tlenki innych metali ale i tak daleko mu do przewodnictwa  najgorszych metali), a złoto jest odporne.
Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: w 24-06-2009, 19:45
no to z tym tlenkiem srebra Molibden faktycznie ściema, przecież to b.czesto powtarzana prawda audiofilska, że tlenek srebra nie przeszkadza,a stare srebrne kable pokryte patyną nawet mają brzmieć lepiej!
Zaskoczonym się czuję :)
Tytuł: High-end interkonekty
Wiadomość wysłana przez: w 25-06-2009, 21:30
nic kabel nie pomoze gdyż wszystkie CD Grace Jones są spiieprzone! Pewnie testowali tranzystory.