Audiohobby.pl

Audio => Magnetofony kasetowe => Magnetofony => Onkyo => Wątek zaczęty przez: Hammer w 28-11-2023, 11:14

Tytuł: Onkyo TA-2630
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 28-11-2023, 11:14
Aby być szczęśliwym posiadaczem i użytkownikiem należy go naprawić.

Objawy ma takie , włączamy go zaświeca standard wszystko, robi test mruga dioda, po czym gasnie połowa z wyświetlaczem włącznie i blokuje się .
Niestety nie ma schematu.
Jakby ktoś cudownie znalazł taki schemat to poproszę.
Na razie leci na strych do poczekalni na schemat i wolny czas.
A może ktoś ma płyte główną sprawną.... bo kaseciak jest w bardzo ładnym stanie.
Tytuł: Onkyo TA-2630
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 28-11-2023, 18:10
Niestety tylko płatne wersje. A od 2620 nie podejdzie?
Tytuł: Onkyo TA-2630
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 28-11-2023, 19:27
Kiszka z tym 2630...
Tytuł: Onkyo TA-2630
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 28-11-2023, 19:53
Nie wiem nie patrzyłem i nie porównywałem czym sie różnią....
Tytuł: Onkyo TA-2630
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 01-12-2023, 20:11
No dobra piękne Panie i zgryźliwi Panowie, zabrałem się za robotę w ciemno, ja nie dam rady ? ja? ......będzie przykładowa robota z takim sprzętem, nie ma schematu to nie ma, ale trupa  trza ożywić, mr Frakenstein i do roboty.

Po pierwsze objawy powtórzę...... włączamy, kaseciak świeci testuje się i w trakcie testu wyłącza podświetlanie wskaźnika i nie reaguje na klawisze.

Najpierw otwieramy sprzęta i dokładnie trzeba pooglądać pod mocnym światłem i lupą wszystkie elementy, czy coś nie jest posmalone, pęknięte , wybrzuszone itd, jakieś wycieki  kondów czy nie występują, no to jest obgląd podstawą..

Od razu pomierzyłem stabilizatory napięć czy któryś nie ma zwarcia, oraz kondziorki także na zwarcie, głównie w zasilaczu i blokadach zasilania przy blokach.

Wszystko wygląda ok nic nie wygląda na zwarte.

Ale ... teraz patrzę sobie na zasilacz, a tam jest taki brzydki i już wyschnięty klej przy kondensatorze największym, można do skrobać i lecą kawałki.
Oglądam dalej a obok niego jest malutki kondziorek podlany tym wyschniętym klejem 4,7/50v i po podskrobaniu została mi jedna noga w laminacie .......

Trochę ciężka robota bo odwrócenie płytki trzyma sporo jeszcze kabli, nie wszystkie są na wtyczkach, odlutowałem te resztki, oraz dużego i małego konda.

Co ciekawe klej ten już zreagował z polem lutowniczym małego kondziorka i trzeba było podgrzać lutownicą oczyścić, pobielić pole i doprowadzić punkty do sprawności przewodzenia.

Wymieniłem obydwa kondensatory, duży miał zawyżoną pojemność i oporność, a mały to w ogóle był zdu.....ny i robił zwarcie.
Polutowałem pięknie , sprawdziłem miernikiem przejścia i jest ok.
Przepatrzyłem jeszcze spód i wszystko ładnie, no to składamy i odpalamy dzide .....

Jak widać na foto kaseciak odpalił, test i świeci pięknie jak choinka........

Przeniosłem się na stanowisko testowe pod kompa i odpalam kasetę.......a tu brak wysokich i pływa jak pijany marynarz.....co jest ?

Ano tak... jak debil zapomniałem umyć tor prowadzenia taśmy, był tak brudny jak z piwnicy go wytargali.......

Po umyciu, a sporo syfu z taśmy było drugi test.

Qźwa dalej pływa, ale wysokie są ....wywalamy rolkę..... o twarda jest choć beczka z niej dalej... do kosza.
Nowa rolka od chinola piękna świeża  no i kaseta.... nareszcie gra...stabilnie, sprawdziłem na ucho na razie skos, jest prawidłowy w miarę.

Teraz kaseta, YT i nagrywam aby sprzęt się wygrzał się trochę i popracował,

Kasety serwisowe.
Ustawianie...sprawdzenie prędkości, skosu i zapisu należy zrobić dopiero po paru godzinach, jak to wszystko się wygrzeje i znormalizuje, stało 20 lat, nie dziwne.

W trakcie takiego dłuższego testu może coś jeszcze wyjdzie, dojdzie, po co męczyć kasety serwisowe dwa razy.....

Reasumując, sprzęt naprawiony, zostały regulacje i cieszy odzyskanie w sumie porządnego kaseciaka bo ich coraz mniej już będzie.
Dodatkowo wymieniono kabel sieciowy, który był obcięty.

Przed regulacjami sprawdzę jeszcze optycznie czy jakiś kondzior nie zmienił kształtu, dwa razy sprawdzenie nie zawadzi.

Także polecam zdobywanie wiedzy serwisowej wszędzie gdzie się da, czy tutaj czy gdzie indziej bo się przydaje, oszczędzamy sporo kasy.

/hahaha taki kozak jestem bo sie udało, ale jakby sie nie udało to było buuuuuuuuuuuuu/
Tytuł: Onkyo TA-2630
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 01-12-2023, 20:12
next
Tytuł: Onkyo TA-2630
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 01-12-2023, 20:12
next
Tytuł: Onkyo TA-2630
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 01-12-2023, 20:12
next
Tytuł: Onkyo TA-2630
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 01-12-2023, 20:34
I bardzo dobrze ;-)
Ten klej to zaraza wszystkich sprzętów. Już to pisałem, ale napisze ponownie. Gdzie tylko jest ten klej trzeba go odrazu likwidować, ponieważ w 95% będzie stwarzał problemy. Jak jest już "brązowy" to nawet potrafi robić zwarcia od strony druku.
Tytuł: Onkyo TA-2630
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 01-12-2023, 22:32
No i super ! Szybko się z nim rozprawiłeś.
Tytuł: Onkyo TA-2630
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 01-12-2023, 22:48
ee tam, leżał z pół roku.

nie wytrzymałem i test prędkości....różnica 1-3 hz na teście prędkości w porównaniu do Soniaka z quartzem.
Skos wstępnie prawie jak miał być.
jedynie korekta dojdzie zapis lewego kanału, ale to tylko 10 mv różnica przy zero dB do zniwelowania.
Ale mechanizm chce jutro wyciągnąć i coś naoliwić, pasek umyć i takie tam spa całości.
Na walkmanie jak odpaliłem z niego nagranego burrena to bas mi chciał cebulki wyrwać....
Teraz jeszcze nagrywam kumplowi kasetę na jutro, bo ma Techniksy aby mu gębe skrzywilo jaka różnica będzie ......


W głębi szafy czekają inne Onkya jeszcze, 2550 x 2 do kompletnego odnowienia...

Tytuł: Onkyo TA-2630
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 02-12-2023, 18:10
W międzyczasie wykombinowalem że ten model to będzie to samo co 2640 bez reversu.
Znowuż Nano opisywał że 2640 to to samo co R-300, więc wrzucam skany potków do regulacji co i które, oraz tabele kalibracji sprzętu.

No i zabieram się za mechanizm a potem wyrównanie.

Strona z katalogu
https://www.hifi-archiv.info/Onkyo/1989-90-HiFi/15.jpg
Tytuł: Onkyo TA-2630
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 02-12-2023, 21:19
No to popatrzmy teraz na płyte główną i tak mamy na
Foto 1 podkówki do regulacji zapisu
Foto 2 podkówki do regulacji odczytu
Foto 3 podkówki do regulacji Bias
Tytuł: Onkyo TA-2630
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 02-12-2023, 21:22
Rozbieramy i coś tam wypędzlować w mechaniźmie, a głośne przewijanie też efekt do usunięcia
Tytuł: Onkyo TA-2630
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 02-12-2023, 21:30
Popatrzmy teraz na mechanizm, widać doskonale że tor prowadzenia jest powiedzmy sobie bardzo równy, widać to po rolce, że ślad taśma robi dokładnie po środku i symetrycznie.
Jeśli ten ślad mamy przesunięty to znaczy że tor nie jest równoległy w miejscu rolki i jest problem.

Taki prosty mechanizm, a jednak niezły do dobrej elektroniki i dobrego brzmienia.

Tytuł: Onkyo TA-2630
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 02-12-2023, 21:34
Zrobiłem testy kasetami i zapis odczyt wyregulowany jak na foto, to tylko była mała korekta rzędu 10-15mv dosyć trudna i upierdliwa.
I to w sumie koniec opowieści, Kaseciak naprawdę dobrze gra, spodobał mi się ....
Foto 1 zapis
Foto 2 odczyt zapisu

Kaseta TDK D60

P.S.
Na płytce wskaźników wysterowania są miejsca pod podkówki, może kiedyś oglądne temat czy to ma sens.
Tytuł: Onkyo TA-2630
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 03-12-2023, 16:10
P.S.
Na płytce wskaźników wysterowania są miejsca pod podkówki, może kiedyś oglądne temat czy to ma sens.

Niema sensu.  Masz obecnie wskaźniki na sztywno, miej do kręcenia. Większe szanse na dokładną kalibrację.
Tytuł: Onkyo TA-2630
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 03-12-2023, 16:20
Kalibracje na miernik robiłem, wspomagając się wirtualnym oscyloskopem.
Te sa dosyć równe, sprawdzałem to różnica jest dosłownie parę mv, niechby powiedzmy 2-4, dlatego pisałem że może....
Znowu nawet nowa albo w idealnym stanie kaseta do nagrywania testów ma większe odchyły po tylu latach chowania........
Artefakty sypią się powoli....
Tytuł: Onkyo TA-2630
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 17-12-2023, 21:18
Pare dni użytkowania i co ? silnik wariuje i pokazuje w różnych pkt taśmy różne prędkości... no i wymiana na inny.
Test zapis odczyt ok już trzyma ładnie.
Przynajmniej klient nie powie że coś padło zaraz.....

Ciekawostka, że to zdarzyło mi się to już kolejny raz, kaseciak zrobiony i po paru dniach silnik kaput...... starość......
Tytuł: Onkyo TA-2630
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 18-12-2023, 17:20
Jakie są różnice? Biorąc pod uwagę, pomiar podstawowy robiłeś na środku taśmy. Przypuśćmy, że 3kHz na środku to ile na początku a ile na końcu? Czy wariuje od razu? Tam wewnątrz często siedzi "pomarańczek" lub elektrolit w stablizatorze.  Warto to sprawdzić i wymienić. Wiele już Mabuchów tak uratowalem i śmigają do dziś.
Tytuł: Onkyo TA-2630
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 18-12-2023, 19:01
Jakie są różnice? Biorąc pod uwagę, pomiar podstawowy robiłeś na środku taśmy. Przypuśćmy, że 3kHz na środku to ile na początku a ile na końcu? Czy wariuje od razu? Tam wewnątrz często siedzi "pomarańczek" lub elektrolit w stablizatorze.  Warto to sprawdzić i wymienić. Wiele już Mabuchów tak uratowalem i śmigają do dziś.

Różnica ok 20 sek na 30 min to sporo.
Zmieniłem silnik i sprawdziłem, różnica na taśmie testowej w 3 pkt na taśmie to zaledwie 2-3 hz teraz.

Stary silnik czeka na sprawdzenie, u mnie zazwyczaj z silnikami tak ze po wymianie nawet podkówki i konda nic nie pomagało, stabilizator do wymiany.

Poza tym na starym silniku był efekt drżenia, doskonale słyszalny na drugim utworze  4 pory roku w wydaniu Richtera, taka jedna częstotliwość aż uszy bolały mnie.
Więc coś mu było nie po drodze.
Teraz to skrzypce na tym Onkyo jak marzenie.