Audiohobby.pl
Audio => Audio z PC => Wątek zaczęty przez: rockboys w 04-12-2020, 22:47
-
Witam serdecznie,mam pytanko, jeżeli ktoś słucha czasem muzykę przez komputer - jaki system polecacie Windows czy Linuksa? ponieważ wydaje mi się że z linuksa jakoś cienkie to audio?
-
hahahaha, nic bym nie dodal :-))))
PS. jesli malina to linux(mam ale nie pamietam :-)))) to niestety jedzie z windowsem aż żal.
pytanie czy to nie kwestia mniej rozbudowanych "opcji współistniejących" ?
W kazdym razie malina vs audiofilska winda w systemie z zegarami/bajerami w cenie dla endusera 4Keuro podczas prestizowycej imprezy, wiec zartow nie było, niech wygra lepszy, bez 2 zdań dla maliny.
Moze dlatego, ze polizałem procka, na szczescie ;-)
-
Oczywiście, że Windows. No chyba, że ktoś siedzi w Linuksie po uszy, a w Windę musiałby inwestować od zera. Tyle że, jak już masz lapka przystosowanego do zadań biurowych, to nie musisz.
Z playerów bierzesz foobar2000 i konfigurujesz tak (https://forum.mp3store.pl/topic/178621-pc-audio-wed%C5%82ug-majkela/).
Windows 10 wraz z przydatkami konfigurujesz tak (https://forum.mp3store.pl/topic/178621-pc-audio-wed%C5%82ug-majkela/?do=findComment&comment=1729315).
@Zmelmag, fakt znany. Wydmuszki za grubą kasę to... wydmuszki. Przeciętny laptop ma aż za nadto zasobów hardware, żeby wycisnąć ostatnie poty z audio. Trzeba tylko zrobić porządek z tym, co w systemie przeszkadza. Oczywiście gros firm będzie do tego celu oferowała amulety instalowane wewnątrz i na zewnątrz, rozwiązując problem w stopniu zachęcającym klienta do kolejnej wizyty w sklepie z "pamiątkami".
Za mój "transport plików z funkcją streamera i odtwarzacza wideo" dałem 2150 zł z VAT 6 lat temu. Nadaje się też do robienia paru innych rzeczy. Jego zalety to posiadanie tego co potrzeba i nieposiadanie tego, czego ja (ani audio) nie potrzebuję, czyli np. osobnego GPU.
-
Nie rozumiem , tu nie chodzi o to czy windows 10 czy XP , czy linuks Debian czy Ubuntu , oraz nie chodzi o laptopa, tylko zwykły stacjonarny blaszak , od czasu do czasu posłuchać muzyki z radia czy z pena jakieś flac , co lepsze ? jaki system ? mam podłączone pod wieżę Sony i tak się pytam .
-
od czasu do czasu posłuchać muzyki z radia czy z pena jakieś flac , co lepsze ?
Jak tylko do tego to lepsze jest to co już masz i potrafisz obsłużyć.
Na liniuxie w teori nad dźwiękiem jest większa kontrola i łatwiej zmusić do działania różne programy które o sobie nic nie wiedzą. Na dedykowany box do audio wybrał bym linuxa, na słuchanie okazyjne to na czym aktualnie pracuję.
-
Rozumiem,tylko porównałem najnowszy Ubuntu oraz stary XP , i wydaje mi się że lepsze audio mam z XP bardziej "twarde" i to lubię , z linuksa - bardziej "miękkie" - to zależy jeszcze od tego czy słucha się muzy z radia czy z mp3 lub flac .
-
Nie ma ogólnej zasady, z linuxa może być i kiepsko i dobrze. Wszystko zależy od konfiguracji. O optymalizacji pod kątem źwięku pewnie dało by się książkę napisać.