Audiohobby.pl

Audio => DIY => Wątek zaczęty przez: jjurek w 21-02-2011, 22:12

Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 21-02-2011, 22:12
Poszukuję wszelkich informacji technicznych na temat preampów tej firmy.

   Od jakiegoś czasu używam "dużego"wzmacniacza wzorowanego jednym z modeli tej firmy (końcówka mocy z Accuphase E-210 – bez preampa) i jestem zadowolony z wydobywającego się z niego dzwięku.
W fabrycznym modelu E-210 przedwzmacniacz  oparty jest na dwóch połączonych równolegle scalakach  NPC4570 a sygnał dla słuchawek brany jest z końcówki mocy poprzez rezystory-  czyli bez rewelacji.

   Zamierzyłem sobie zrobić przedwzmacniacz  podobny do Accu  a lepszy od fabrycznie zainstalowanego w tym modelu.
Preamp będzie służył jednocześnie jako słuchawkowiec.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 21-02-2011, 22:14
Żadnych innych informacji na temat budowy przedwzmacniaczy nie udało mi się znaleźć (oprocz schematu pierwszego chyba modelu- C200). Na temat „dużych” końcówek mocy jest dużo więcej danych.

Jednak schematy blokowe  ze strony producenta  http://www.accuphase.com/history.html są na tyle wystarczające, żeby popróbować zabawić się w zbudowanie słuchawkowca podobnego do Accuphase.

Oczywiście nie ma szans na wykonanie tak ładnego sprzętu oraz wykorzystanie różnych patentów Accuphase ( np. sprytne  sterowanie głośnością) ale jest szansa na cieszenie się dzwiękiem wysokiej jakości).
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 21-02-2011, 22:16
Tak wygląda schemat preampa w modelu E-210 (NPC4570):
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 21-02-2011, 22:18
Preampy w modelach E-306 i 406:
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 21-02-2011, 22:20
Najbardziej skomplikowany jest w modelu E-530:
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 21-02-2011, 22:24
A tak wygląda budowa preampów- oddzielnych klocków (C-250, C-275):
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 21-02-2011, 22:30
Jak widać wszystkie schematy doskonale nadają się na zrobienie na ich bazie dobrego wzmacniacza słuchawkowego.

Preampy serii C są często identyczne z tymi stosowanymi w modelach zintegrowanych. Jedyna różnica to połączenie dwóch do obsługiwania trybu zbalansowanego.

Poszukuję informacji na temat wielkości napięcia zasilania i sposobu regulacji/stabilizacji prądu oraz zastosowanych w preampach typów tranzystorów.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: w 21-02-2011, 22:32
OPA1632 z wejściami na jFetach
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 21-02-2011, 22:38
Odpowiadasz na wpis
>> ZAGRA, 2011-02-21 22:32:25
OPA1632 z wejściami na jFetach


ZAGRA

Nie doczytałeś- chodzi mi wyłącznie o dane na temat preampów Accu

PS.  Jfety jakoś mi nie podeszły- próbowałem we wzmacniaczu podobnym do Symasym. Bipolary zagrały dla mnie lepiej (barwa). Jfety grały bardzo przestrzennym, eterycznym dzwiękiem- takie granie mi nie pasuje.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: w 21-02-2011, 22:42
No jak dla mnie  to bipole grają troszkę mdłym i odchudzonym dzwiękiem.
Ale też przyznam rację że w przecudowanych układach jFety graja infantylnie, słodkim i pogrubionym dzwiekiem.
Dobry jest kompromis.
Ja akurat lubię jfet wysoko prądowe.

Co do Accu to w zasadzie przesłodzony dźwięk ale układowo ciekawe.Moje osobiste odczucia.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: Ged w 23-02-2011, 08:43
jjurek
Trzymak kciuki, jak złożysz to byłbym wdzięczny za możliwość zapoznania się z tym dziełem.
Majkel pisał, że pre słuchawkowe w Accu gra lepiej niż cokolwiek innego :)
Włodek
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: majkel w 23-02-2011, 11:06
No, z urządzeń sklepowych to chyba najlepsze co słyszałem. Twin Heada po upgrade nie liczymy, itp. Dziurki w integrach Accu grają natomiast wyraźnie słabiej od tych w pre C-2800 i C-3800. W jednym modelu A-klasowym, którego typu nie pamiętam, Grado GS1000 grały nieszczególnie.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 23-02-2011, 11:14
>> w.luczynski

Jak wszystko zapakuję do ładnej obudowy to dam znać.
Po landrynkach może byc?
:)
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 23-02-2011, 11:36
W wszystkich integrach  Accu dziurki słuchawkowe zasilane są z końcówki mocy poprzez rezystory.
Więc sygnał jest nieco zmaltretowany- najpierw dużym wzmocnieniem a potem osłabianiem na rezystorze.
Rzeczywiście- mój klonik E-210 używany jako słuchawkowiec gra gorzej niż lampiak.


Jak na razie największym wyzwaniem  jest zrobienie dobrego zasilania.
Z tego co zrozumiałem grzebiąc na azjatyckich forach zasilanie w preampach Accuphase działa na zasadzie shunt w klasie A.


Ma ktoś jakieś konkretne informacje?
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: Ged w 23-02-2011, 18:06
majkel
Pre Accu model 2800 kosztuje ponad 50tys, a 3800 - 100 tys., więc jeśli jjurek złoży coś grające odrobinę gorzej to jakoś damy radę :)
Może być pudełko po landrynkach, ostatnio mam tendencje minimalistyczne :)
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: majkel w 24-02-2011, 01:09
Pudełko po landrynkach... Doszli po latach do tego, od czego ja zaczynałem. :) Od razu dorzucę zdjęcie z jakimi hi-endami taki wzmacniacz zestawiać.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 24-02-2011, 08:02
w.luczyński, myślę ze powinni podnisc ceny odpowiednio na 300000 i pół bańki. W srodku to samo, ale o ile większe wrażenie robi :-)))
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 24-02-2011, 11:17
Nie byłem pewien, czy wyjście z preampów  jest jednocześnie wyjściem słuchawkowym.
Teraz nie mam wątpliwości:
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 24-02-2011, 12:22
Tak łatwo jednak nie ma: w wyższych modelach jest oddzielny moduł słuchawkowy ( modele C-24..,28..,38..).
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 26-02-2011, 10:14
Prototyp wzmaczyka już gra.

Na razie walczę z zasilaniem. Na zwykłym nieregulowanym (filtracja C, CRC, CLC) oraz na regulowanym na LM-ach  gra tak sobie.
Lepiej jest na bateriach ale umykają pewne pozytywne aspekty, które było słychać na trafach.
Trzeba będzie tu powalczyć (jakiś dobry regulator na tranzystorach).



Podoba mi się na tyle, że powoli przymierzam się do zrobienia ok. 40-watowej końcówki mocy a\'la Accuphase (z mosfetami na wyjściu).
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 26-02-2011, 10:16
>> w.luczynski

Chętnie podeślę Ci wzmacniaczyk do posłuchania.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: majkel w 26-02-2011, 11:00
Na jakich bateriach i jakie to umykające pozytywne aspekty? Kondensatory zasilania obwodów przy bateriach też muszą być, tak przypomnę pro forma. Dławiki według mnie nie grają w układach tranzystorowych - nigdzie i żadnego typu, nawet powietrzne.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 26-02-2011, 11:03
>> majkel, 2011-02-26 11:00:52
Dławiki według mnie nie grają w układach tranzystorowych - nigdzie i żadnego typu, nawet powietrzne.

Trochę mam tych dławików w swoim wzmacniaczu i nie narzekam :-)
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: majkel w 26-02-2011, 11:12
To je wywal. :) Zastąp rezystorami albo zworą. :)

Dziwne, bo nigdy nie widziałem schematu wzmacniacza, w którym by był inny dławik niż wyjściowy przed głośnikami lub w filtrze sieciowym, a co myślę o takich filtrach można poczytać w innych wątkach. ;)
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 26-02-2011, 11:14
>> majkel, 2011-02-26 11:12:55
To je wywal. :) Zastąp rezystorami albo zworą. :)

Zagrał lepiej od KRELL-a więc nie zaryzykuję :-)
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: Detektyw Kwass w 26-02-2011, 11:18
A właśnie, natknąłem się na schematy zasilaczy do Gainclone, gdzie w filtrze jest dławik. Nie taki jak w lampowcach, liczony w henrach ale parę mH.
Co to daje i jakiego typu dławik to ma być?
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: majkel w 26-02-2011, 11:23
DK, to jest dlawik na rdzeniu proszkowym z materiału -26, przenikalność względna 75. Najprawdopodobniej chińska podróba Micrometals. Rdzenie proszkowe mają najgorsze parametry stratności i przenikalności w funkcji namagnesowania ze wszystkich znanych mi materiałów magnetycznych. No może poza tanimi i grubymi stalami transformatorowymi, ale jak sama nazwa wskazuje... itd.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: Detektyw Kwass w 26-02-2011, 11:44
Dobrze, nie bierzmy pod uwagę tej fotki. Wyguglałem ją dla podparcia pytania. Taki dławik nie występował z zasilaczu do GC, stąd w ogóle moje pytanie.
O, znalazłem schemat (zał.). Pamięć mnie zawiodła, okazuje się że nie do GC ale problem pozostaje ten sam: po co właściwie ten dławik?
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: almagra w 26-02-2011, 12:24
Dławik w.cz.zmniejsza prędkości narastania zbocza impulsów ładujących,jeżeli jest szeregowo włączony z prostownikiem,jeżeli włączony jest w obwód stałoprądowy to zatrzymuje zakłócenia w.cz.Zarówno w jednym jak i drugim przypadku chodzi o czystość zasilania w pasmie radiowym,a nie o przydźwięk sieciowy.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: majkel w 26-02-2011, 12:59
Facet wymyślił sobie nie obciążać mostka Graetza dużą pojemnością, żeby nie siał dużymi impulsami prądów podczas przełączania, więc odgrodził resztę kondensatorów potrzebnych do rezerwy prądowej na wyjściu, dławikiem. Poza tym on właśnie stłumi śmieci prądowe. Dobrał dławik tak, że kondensatory kluczowe dla samego wzmacniacza mają częstotliwość rezonansu gdzieś przy 16Hz, i to wystarcza do przewidywanego pasma odtwarzanego na wzmacniaczu audio. Ja bym zrobił inaczej - olał pierwszy kondensator i dławik, a mostek zastosował soft recovery z dodatkowym odprzęganiem diod kondensatorami foliowymi. Dioda się będzie przełączać miękko z małym pasmem zakłóceń, a nie będzie dławika, który hamuje pobór prądu w impulsie a w dodatku jest elementem nieliniowym i to jeszcze z histerezą. No chyba, że wsadzimy powietrzny, ale efekt hamowania prądu i slew rate pozostanie, czyli witaj intermodulacjo!
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: almagra w 26-02-2011, 19:57
Żesz,kur..a,jak ja nie znoszę tej elektroniki!!!
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 26-02-2011, 20:09
W zależności od potrzeb mocy dławik może być lepszym rozwiązaniem. Przełączanie diody może też swoje zdziałać.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: Piotrek608 w 27-02-2011, 20:11
Podobne dławiki były bodajże w Pass Aleph z tego co pamietam i pojemnosci rzedu 22000uF!Jedno wiem...wystarczyło zrobic tak jak pisze kolega wyżej..dac szybkie diody kondki bocznikujace i wywalic dławik a aleph zaczynał naprawde fajnie grać..
Nie sądzę aby Accuphase bawiło się w zasialczu w dławiki...patrząc na to jak zasilaja koncówki mocy to raczej sa zwolennikami stosowania prostych konwencjonalnych metod...
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: Piotrek608 w 27-02-2011, 20:16
Tu fragment schematu accuphasa zasilacza sekcji MM/MC do gramiaka nomen omen przypomina mi schem zasilacza premapów diory ws301 z 81 roku
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: Piotrek608 w 27-02-2011, 20:18
z tą diora mam na mysli same podobne podejscie do sprawy...prosto i skutecznie..no i niskim kosztem.




Teraz nie pora myśleć o tym, czego ci brak.
Lepiej pomyśl, co możesz zrobić z tym co masz.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 09-03-2011, 11:18
Okazuje się, że w preamapch accu moduły słuchawkowe zasilane są napięciem nieregulowanym.
Zalecana imedancja podłączanych sluchawek (8-100 omów) wynika z faktu, że napiecie zasilania jest bardzo niskie (ok. 5V).
Imedancja wyjściowa ok. 0,3 oma.

Jednak, żeby cieszyć się dzwiękiem choćby trochę podobnym do accuratnego  trzeba słuchawkowca potraktować jako końcówkę mocy, czyli podpiąć do modułu preampa z potencjometrem.



Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: Ged w 13-03-2011, 14:02
Hej
W ciągu ostatnich kilku dni miałem możliwość zapoznania się ze wzmacniaczem kolegi Jurka. Dzieło to, z tego co zrozumiałem nazywa się Akkuś i nawiązuje do sekcji słuchawkowej przedwzmacniaczy znanej firmy.
Postaram się bardzo krótko opisać moje wrażenia aby nie było dużo czytania.
Aby być względnie obiektywnym porównywałem trzy wzmacniacze słuchawkowe: mały, przenośny MxM, Akkusia i dużego Twin Heada na lampach 2A3. Źródłem był MBL 1531. Płyty to jazz i klasyka (oraz odrobinę rocka) od kilku lat używane przeze mnie do porównań. Wzmacniacze były podłączane zarówno oddzielnie przez ręcznę przełączanie, przez Twin Heada jako pre oraz przez pasywny rozdzielnik pożyczony od kolegi. Słuchawki to CAL, Grado GS-1000, Grado PS-1000.
Po pierwsze to MxM odpadł z porównań po kilku minutach. Różnica na niekorzyść była zbyt duża aby dalej się z nim męczyć. Jest dobry do pociągu czy samolotu. Lepszego na razie nie potrzebuję.
Akkuś vs. TwinHead:
- generalnie: podoba mi się zasilanie bateryjne, nie ma początkowego brumu, wydaje się, ża ma duży zapas mocy, pewnie nie jest drogi
- dźwięk: tony niskie – nieźle, nie schodzą jednak tak nisko jak w TH, mimo użycia PS-1000; średnica – lepsza jest zdecydowanie na TH tym niemniej dosyć fajna; góra – uwielbiam dużo góry, bardzo jasne systemy; Akkuś gra dość dobrze w tym paśmie, ale separacja instrumentów nie jest tak wyraźna jak w TH, TH daje mnóstwo szczegółów bez sybilacji; czasem na muzyce rockowej przy bardzo dużej ilości głośnego grania wzmacniacz Jurka odrobinę gubił się, jakby nie wszystko potrafił rozróżnić, ale może była to kwestia wyczerpywania się baterii; różnice pomiędzy obu wzmacniaczami zmniejszały się przy muzyce rockowej a zwiększały przy tzw. plumkaniu;
- sprawy techniczne – dostałem egzemplarz w pudełku mocno tymczasowym, więc nie komentuję opakowania; odrobinę przeszkadzają mi trzaski przy wkładaniu i wyciąganiu jacka, gniazda RCA nie pasowały do wszystkich moich kabli; pod koniec skali pojawiał się jakiś delikatny przydźwięk;
Ostatnia sprawa, którą piszę zawsze przy takich okazjach: w mojej opinii K-1000 są nadal poza konkurencją.

Bardzo dziękuję za możliwość odsłuchu, życzę powodzenia konstruktorowi, dalszych sukcesów, chętnie zapoznam się z następną wersją Akkusia, jeśli taka powstanie. Ew. poproszę o pytania.
Pozdrawiam
Włodek
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 13-03-2011, 14:53
 w.luczynski

Dziękuję za rzeczową recenzję.

Projekt powstał kilka tygodni temu, będzie powoluśku rozwijany (chociaż wolę jednak grzebać w lampach).

Gdy uznam, że wzmaczek będzie  na tyle dobry, że nadaje się do upowszechnienia- zaproponuję go jako projekt forumowy.

Liczę, że pomożesz mi, recenzując kolejne próbne wersje.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: Akira931 w 15-03-2011, 16:17
Bardzo ciekawy pomysł. Jestem pewien, że znajdziesz wielu nabywców, nawet jeśli będzie mała różnica w jakości na korzyść oryginału to będzie to bardzo sporym osiągnięciem - ale kto wie, może uda ci się przebić jakość pierwowzoru.
W końcu polak potrafi!!!! =3

Jak byś potrzebował testerów to chętnie służę własnymi uszami i sprzętem. =3
___________________________________________________________
Posiadam : Senn hd600, Asus Xonar Essence ST
Planuję    : okraść bank po czym zakupić dobry  wzmacniach LoL~
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 22-03-2011, 15:18
Po gruntownej modyfikacji wzmacniaczyk gra.

Pierwsza wersja była kompletną wariacją na temat Accu. W obecnej  oparłem się o schemat  i wartości elementów koncówki słuchawkowej jednego z preampów. Wcześniej grał w klasie AB, teraz- w A.

Mimo zastosowania tego samego schematu blokowego zagrało kompletnie inaczej niż poprzednio: mięciutko, słodko.
Mam jednak wrażenie, że ta wersja nie daje rady wysterować 300 omowych HD-650.
(napięcie zasilania +/- 5V)
Trzeba spróbować z jakimiś Grado.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: majkel w 22-03-2011, 15:36
A ile odstępu od poziomów zasilania musisz mieć, żeby nie zniekształcało? Przy takim napięciu zasilania one zagrają, gdybyś mógł się zbliżyć na około wolt do każdej szyny.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 22-03-2011, 15:49
Wzmacniacz nie zniekształca. Gra po prostu inaczej.

Dzwięk w HD 650 jest znacznie mniej żywy, otwarty w porównaniu z pierwszą wersją czy moim lampiakiem.

Za to słychać świetnie czarne tło, długie wybrzmienia instumentów. Bas na razie jest nienajwyższej próby.


Accuphase w swoich materiałach pisze, że optymalna impedancja wpinanych do ich produktów słuchawek wynosi 8-100 omów.
Elektrycznie nie jest to uzasadnione ale może coś w tym jest.

Będę jeszcze walczył.

Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: majkel w 22-03-2011, 15:52
Może to zależy które produkty mają na myśli? Ten lepszy wzmacniacz słuchawkowy jest w modelach pre od C-2410 w górę. 600 omów napędzał prawidłowo. Testów maksymalnej głośności i związanych z tym zniekształceń niestety nie robiłem.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 22-03-2011, 16:34
W matriałach informacyjnych piszą: wszystkie preampy do modelu C-2410 - "Suitable impedance: 8-100 ohms"
W modelu: c-3800- "Suitable impedance: 8 ohms or above".

Nie wiem czy to chwyt marketingowy czy różne konstrukcje słuchawkowców.

Słuchał ktoś comba Sennheiser HD600/650 z którymś pre Accu?

Mam jedynie porówanie Sennheiser plus końcówka z integry E-210 ale nie jest to dobre zestawienie.
Gra nieźle ale bez rewelacji.


Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: rafaell.s.cable w 22-03-2011, 17:01

>> jjurek, 2011-03-22 16:34:36

Może lepiej sprawdź ten wzmacniacz z nisko ohmowymi T1 czym dłużej porównuje różne wzmacniacze tym bardziej twierdzę że nie ma dobrych tak zwanych uniwersalnych konstrukcji.

Na nisko ohmowych  Sony MDR R-10 z Accuphase po prostu rozmarzyłem się na Karajanie.

Tak że walcz dzielnie no i źródło sobie jakieś sensowne do porównań pożycz bo inaczej d4
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: majkel w 22-03-2011, 22:17
Słuchałem HD565 z C-2800. Poradził sobie z nimi świetnie. To są słuchawki grające podobnie do HD600, ale z nutką K701 zwłaszcza na średnicy.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 23-03-2011, 11:05
>> majkel

Pożyczyłem od kolegi HD565. W bezpośrednim porównaniu z HD650 ( na różnych wzmacniaczykach i DAC-ach) grają  sztucznie, plastikowo, choć szkoła dzwięku podobna.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: majkel w 23-03-2011, 11:10
Na moim sprzęcie wychodzi to zgoła inaczej. To HD650 wypadają nienaturalnie, z totalnie przekłamanym werblem i talerzami. Fakt faktem, że obydwa modele miały wymieniony kabel, ale HD565 nie zmieniają od tego charakteru, poprawiają się tylko drobiazgi.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 23-03-2011, 11:15
Już doszedłem jak zrobiony jest słuchawkowiec w akufasach:

potencjonetr>moduł wzmocnienia napięciowego (duże- ok. 40 dB) z regulowanym zasilaniem>straty na regulacji barwy dzwięku> moduł końcówki mocy  o wzmocnieniu=1 (prąd ok. 100 ma, R wyjściowe ok. 0,3 oma).

Obecnie sprawdzam czy podniesienie wzmocnienia napięciowego w końcówce  i opuszczenie stopni poprzedzających zmieni coś w dzwięku.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 23-03-2011, 11:20
>> majkel, 2011-03-23 11:10:52
"... To HD650 wypadają nienaturalnie, z totalnie przekłamanym werblem i talerzami. ..."

650-ki  tak mają z właśnie ze słabowitymi tranzystorowcami.
Blachy z plastiku, werbel z poduchą...
Podejrzewam, że one potrzebują bardzo wysokiej amplitudy napięcia wyjściowego.
Prąd i R wy. jest sprawą drugorzędną.

U mnie z lampiakiem grają OK.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: majkel w 23-03-2011, 11:24
Spinałem je z trzema różnymi tranzystorowcami, w tym dwa dawały im te wymagane 200mW lub więcej z impedancji wyjściowej 0,3 oma. Nie widzę powodu nazywać tych konstrukcji słabowitymi. Raczej bym tak nazwał źródła i wzmacniacze, które wytwarzają plastik na HD565. Rafaell słuchał ich także na swoim sprzęcie, i u mnie i u siebie, niech się wypowie, bo ja znam jego zdanie na ich temat. Jeden z najbardziej udanych modeli Sennheisera w historii, a do czego służą HD650 to producent sam napisał w manualu - przeczytaj sobie.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: rafaell.s.cable w 23-03-2011, 11:50
HD565 bardzo fajne popularne muzykalne słuchawki z tych rzadkich co potrafią spajać muzykę. Przy ich cenie można by powiedzieć że to jeden z lepszych zakupów.

Co do HD 650 to już dawno odłożyłem je ad acta. Nie wiem czy w ogóle ktoś robi taki wysoko napięciowy wzmacniacz (30-40V) co by im dogodził?  
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: fallow w 23-03-2011, 12:12
Odpowiadasz na wpis
>> majkel, 2011-03-23 11:24:14
(...) a do czego służą HD650 to producent sam napisał w manualu - przeczytaj sobie.

---

HD650 manual:

"With the HD 650, Sennheiser has followed the changes in the listening habits of music-lovers and the way in which they experience
sound. In spite of all purism and the highest demands on precise sound reproduction, a slight change in listening behaviour is detectable. Today many music-lovers want to feel the sound more instead of plainly analysing it. The HD 650 now captivates your senses where you used to be a mere observer. It allows total submersion into an ocean of music and lets you completely forget your surroundings. Come and enjoy this unique listening experience!

(...)

The sound
(*) Exceptionally natural, spatial and accurate sound
(*) Suitable for all types of music
(*) Balanced, contoured bass
(*) Real deep bass reproduction
(*) Exceedingly authentic voice reproduction
(*) Unobtrusive, natural strings and wind instruments
(*) Pleasantly natural trebles
(*) Silvery, clear cymbals"
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 23-03-2011, 13:26
>> majkel

"...Jeden z najbardziej udanych modeli Sennheisera w historii, a do czego służą HD650 to producent sam napisał w manualu - przeczytaj sobie..."

Co ja biedny poradzę, że  HD650 zagrały lepiej niż 565?





Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: fallow w 23-03-2011, 14:07
Oczywiscie szanujemy Jurek Twoje zdanie, ale jestes gluchy (!) bo masz inne pojecie realizmu i lepszosci niz osoby wyznaczajace na forum trendy owego realizmu. Albo Ci widocznie wiecej do szczescia nie potrzeba i sluchasz tych przeklamanstw na tych HD650 - no ale skoro lubisz :)) - wiadomo kazdy cos lubi.... no albo jeszcze co, system masz skopany! :)))
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: majkel w 23-03-2011, 14:34
Odpowiadasz na wpis
>> jjurek, 2011-03-23 13:26:49
>> majkel

"...Jeden z najbardziej udanych modeli Sennheisera w historii, a do czego służą HD650 to producent sam napisał w manualu - przeczytaj sobie..."

Co ja biedny poradzę, że HD650 zagrały lepiej niż 565?

-> Nic nie radź. Ciesz się, że masz to, co lepiej gra, podobnie jak ja się cieszę. Widocznie Twój lampiak woli 300 omów od 150, mojemu wzmakowi ganz egal.

@fallow - zwróć uwagę, kto w tym wątku pierwszy wysunął argument kiepskości sprzętu i niemożność prawidłowego wysterowania HD650. Najlepszy według mnie dźwięk z HD650 słyszałem akurat na zabawce zasilanej z 12V, i co? Przecież źle wysterowane były. Mogę podesłać takie coś do porównania z tymi niemalże Accuphase\'ami np. do Włodka. Jeden posiadacz HD650 już to zweryfikował i opisał na stereo-underground. To może być przyjemne, ale dla mnie jest nieprawidłowe. Nic nie poradzę.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: fallow w 23-03-2011, 16:24
@Majkel, wszystko jest spoko kiedy pisze sie w kontekscie "na moim sprzecie", "dla mnie" ale kiedy juz komus chce sie sprzedac wizje, ze nie ma prawa np. uwazac za naturalne czy prawdziwe czeogos co mu sie takie subiektywnie wydaje to sorry ;))

Wiem nie od dzis, ze nie lubisz HD650 bo jedziesz po nich rowno jak nadazy sie okazja :) Ale, ze ktos je uwaza za naturalne bo ma akurat taka wizje to co, ma siedziec w zamknieciu i nie dzielic sie tym ze swiatem z tego powodu  ze Ty uwazasz inaczej ? :D

Tu nawiazuje do Twoich wypowiedzi z mp3store -> http://forum.mp3store.pl/topic/75525-sennheiser-hd800/page__view__findpost__p__715854
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: fallow w 23-03-2011, 16:24
W sumie to niepotrzebnie robie tutaj offtopa, napisze we wlasciwym forum i we wlasciwym temacie. Sorry!
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: majkel w 23-03-2011, 16:35
@fallow, na razie zjawisko miało zawsze ten sam przebieg. Po posłuchaniu czegoś lepszego/innego nagle HD650 przestają być takie naturalne, referencyjne, wierne, itp. W sumie powtarzam, co napisałem w innym wątku. Ja porównuję do tego, co słyszę na żywo. Niedawno, jakieś dwa tygodnie temu miałem okazję słuchać perkusji rockowej,  podczas małego koncertu i znów w całej rozciągłości potwierdziło mi się to co piszę. "Moim zdaniem" i "na moim sprzęcie" trzeba sobie dodać domyślnie, jeśli nie stoi w tekście inaczej. To chyba oczywiste. Rzadko się to pisze, bo by trzeba było na okrągło czytać te same inwokacje. Szkoda oczu i klawiatury.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 23-03-2011, 17:38
Problem polega na tym, że nie tylko preferencje i to co się nam wydaje, że jest bliższe prawdy jest tutaj istotne, niektórzy uznają przecież, że CAL! są lepsze od Grado GS/PS-1000, inni że HD438 są lepsze od Yamahy YH-1000, jeszcze inni mają orgazm słuchając Sony R10, inni natomiast czują niesmak, jeszcze znowu inni uważają, że jedynymi słuchawkami wartymi zainteresowania jest Orfeusz i resztą nie ma sobie co głowy zawracać... także generalnie g... wynika z tego, co kto napisze na temat danych słuchawek. Więc nie ma sensu się na ten temat sprzeczać.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 23-03-2011, 19:38
>> fallow
"...Oczywiscie szanujemy Jurek Twoje zdanie, ale jestes gluchy..."

HE?


Jakiś czas temu zamiast kupić  lepszy model słuchawek kupiłem kolejny instrument (skrzypce) coby sprawdzać czy jeszcze coś słyszę :)

Słyszeć to coś tam słyszę ale paluchy na gryfie  już nie te.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 23-03-2011, 19:41
Wracająć do słuchawkowca:

na razie gra średnio ale zabawa w "naprawianie" trwa.


Zastanawiam się, czy robić pre plus końcówka. Na razie gra "zinegrowany".
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 23-03-2011, 19:46
Dokładnie jak szwagiero pisze. Dorzucę do tego jeszcze , ze to co dla jednego będzie jak na żywo dla innego niekoniecznie, bo jedne lubi na koncercie miejsca w pierwszym rzędzie (bezpośrednio i z detalem), a kto inny dalej od muzyków (zupełnie inna perspektywa.).
Moim zdaniem 650-ki przynajmniej wersja nowsza są całkiem OK. Z dobrym napędem pełny, przestrzenny dźwięk który nie zbliży się do agresji ale też nie można mu odmówić naturalności czy przyjemności słuchania.

...a że nie wszystkim to samo się podoba to i dobrze....dlatego wszystkiego dobrze posłuchać u siebie, bo można się łatwo przejechać na cudzych ochach i achach *

*informacja dla początkujących poszukiwaczy dobrego dźwięku i oczywistość dla nieco bardziej zaawansowanych :-)
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 25-03-2011, 09:35
Wzmacniacz gra. Teraz dużo lepiej niż poprzednio.

Tym razem niespecjalnie kombinowałem- zrobiłem go na podstawie oryginalnego schematu częsci słuchawkowej preampa Accuphase.

Jedyną zmianą jest zwiększenie wzmocnienia napięciowego. W pokazanej na schemacie wersji wzmocnienie wynosi 1,

ponieważ oryginalne Accu posiadają wzmocnienie w poprzedających końcówkę  modułach napięciowych.

Po kilku próbach stwierdziłem, że słuchawkowiec jest bardzo czuły na zmianę tranzystorów wyjściowych i wartości napięcia

zasilania.


Może ktoś zrobi sobie ten wzmacniaczyk? Jest bardzo prosty a będzie pole do wymiany doświadczeń.

W oryginale zasilacz: 2 x 4,5 V nieregulowany.

Schemat na którym oparty jest słuchawkowiec jest bazowym dla wszyskich sprzetów Accuphase (Krell również stosuje podobne rozwiązania).



Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: WaldeK w 25-03-2011, 11:05
Możesz napisać jakie trany siedzą w oryginale?

Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 25-03-2011, 11:27
Nieprodukowane już: 2SA856/2SC1746 GR- teraźniejszy (nie 100proc.) odpowiednik  to 2sa970/2sc2240, tranzystory

mocy: 2sa497/2sc497, odpowiednik to- KSC 2690/KSA 1220

Przy zastosowaniu innych tranzystorów  można posiłkować się tabelą z:

http://www.diamondstar.de/dDB_partslist.html

U mnie nie potwierdzają  się opisy autora co do brzmienia różnych tranzystorów ale zmiany w dzwięku są- można próbować

dopasować do własnych preferencji.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: WaldeK w 25-03-2011, 20:35
Dzieki za info o tranach


<


Coś bliżej na ten temat? Jak to zrobiłeś?





Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 25-03-2011, 21:05
Zrobiłem dzielnik w przężeniu zwrotnym:
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: fallow w 26-03-2011, 14:33
Odpowiadasz na wpis
>> szwagiero, 2011-03-23 17:38:51

Zgadzam sie w 101% z tym co piszesz.

Odpowiadasz na wpis
>> jjurek, 2011-03-23 19:38:13
HE?

Moj wpis to byl taki zart wycelowany w "te wszystkie" stwierdzenia, ze jak uwazasz inaczej niz grupa "lansujaca trendy" to masz 1) zly sprzet, 2) nie wygrzales sluchawek milion godzin, 3) widocznie wystarcza Ci niski poziom Twojego systemu etc.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 26-03-2011, 14:53
HE?



:)
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 26-03-2011, 16:07
"Z twierdzenia, że, cytuję, "gówno wynika z tego co kto napisze na temat danych słuchawek", należałoby wnosić, iż wszelkie fora o tematyce audio są całkowicie pozbawione sensu. Więcej nawet, wszelka dyskusja o rzeczach niemożliwych do zmierzenia cyrklem i linijką jest bez sensu."

A dlaczego ? Wnioski i to co się komu podobało oraz dlaczego (cechy miarodajne) nadal pozostają informacją.
100% zgadzam się z tym, ze tendencyjne i nieprawdziwe info nie ma wartości (chyba że przypadkiem :-))

Można też dojść do wniosku że 2 recenzje które zawierają wymienione przez Ciebie cechy "Recenzje polegają na obiektywizowaniu cech miarodajnych i dodawaniu do nich przemyśleń i odczuć autora." pomimo że mogą być odmienne obie są prawdziwe.
I nawet sie z tym zgodzę, z tym że nie dla każdego.
...i o tym pisał szwagiero :-)
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 26-03-2011, 16:17
Przykład.

Powszechnie uważa się, ze Stax Omega (nie słuchałem) są modelem lepszym od 404.
Co o tym świadczy ?
Czytałem/słyszałem opinie osób porównujących oba modele, że mimo wszystko 404 bardziej im się podobają bo brzmią dynamiczniej i żwawiej. Są to cechy jak najbardziej miarodajne i czułbym się wprowadzonym w błąd gdybym miał się kierować czyjaś opinią która całościowo stawia Omege ponad 404.
Oprócz tego, ze są to cechy miarodajne, są to również cechy na które zwracam uwagę, wiec tym bardziej dobrze że jest kilka ROZBIEŻNYCH opinii. Powiedzmy, ze dwie. Obie prawdziwe i miarodajne, obie wartościowe....dopóki ktoś nie pisze, ze któryś model jest OBIEKTYWNIE lepszy pod KAŻDYM względem. Bo takie stwierdzenie nie jest informacją prawdziwą.
Przynajmniej nie dla mnie, choć dla osoby o innych gustach (np. nie zwracających uwagi na motorykę w tym przypadku) może informacją prawdziwą być :-)
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 26-03-2011, 16:37
Ludzie, dajcie spokój.

Powtarzacie chyba ze setny raz tą samą formułę, dla wszystkich oczywistą.

Wątek jest w zakładce DIY- proszę o merytoryczne, techniczne wpisy.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 26-03-2011, 16:47
jjurek, jak będziesz miał gotowy wzmacniacz podesłałbyś na odsłuch przy okazji któregoś ze spotkań w Poznaniu ?
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 26-03-2011, 16:53
Tak.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 26-03-2011, 16:56
OK, dzięki.
Daj znać na PW gdybym przeoczył we wątku (kiedy będzie gotowy).
Swoją drogą zapraszam nie tyle wzmacniacz, co przede wszystkim Ciebie :-)
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 14-06-2011, 18:03
Wzmacniaczyk, dokładna kopia częsci słuchawkowej Accuphase C-200 gra.

Nie  jestem do końca zadowolony z jego dzwięku (jasne, tranzystorowe granie) ale koszt koszt wykonania był  

niewielki (ok. 150 zł).

Być może zastosowanie zamienników tranzystorów (chińskie podróbki?) nie pozwoliło rozwinąć skrzydeł

wzmacniaczykowi.

Zastosowałem PCB zgodną w 100 proc. z oryginałem, więc nie tu mogłem coś pochrzanić.

Jakoś nie mam specjalnie zapału do doszlifowywania dzwięku (możliwości jest bardzo dużo) ale chętnie podzielę

się zdobytym doświadczeniem jeśli ktoś zdecyduje się na budowę.

Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 14-06-2011, 18:17
Service manual wraz z rysunkiem PCB

http://www.hifiengine.com/manuals/accuphase/c-200.shtml

Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 14-06-2011, 18:27
.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 19-06-2011, 15:02
Prototyp a\'la Accu z przodu.

Z tyłu prototyp transformatorowego słuchawkowca na ECC82 i EL86 (na trafach o przekadni 2,5k/300 omów)

Na razie lampiaczek gra lepiej.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 30-12-2011, 10:13
Udało mi się zdobyć wszelkie informacje potrzebne do budowy słuchawkowca oraz sekcji pre  opartego na

przedwzmacniaczu C-2810.

Układy są dosyć proste a egzotycznych, trudno osiągalnych części niewiele. Myślę, że powoli będzie klarowała się

sprawa zaprojektowania i wykonania PCB.

Urządznie nie będzie identyczne- nie ma technicznych możliwości odwzorowania regulacji głośności AAVA.

Proszę spojrzeć jakie opampy są wykorzystane w tej konstrukcji:
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: majkel w 30-12-2011, 11:17
Jurek, napisz tekstem, bo się nie da odczytać napisów z tego zdjęcia.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 30-12-2011, 15:41
Przy załączaniu skompresowało rysunek (?).

W takim razie zgaduj- zgadula :)
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: mac_1 w 31-12-2011, 14:22
zgaduje ze opampy to NJM4580D ;)
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 31-12-2011, 14:38
>> mac_1

skąd wiedziałeś że "D"? :)


Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: mac_1 w 31-12-2011, 14:50
Szczerze to nie zgadłem tylko wyczytałem kiedyś na audiostereo w temacie o którymś accu ;)

Jak uda Ci się odpalić samodzielnego słuchawkowca na bazie tego accu to daj znać, sam jestem niezmiernie ciekaw jak to może zagrać :)

Zasilacz także masz możliwość zmałpować z oryginału czy będzie to jakieś własne rozwiązanie?
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: majkel w 31-12-2011, 15:29
NJM4580 to "konik" Accuphase. W C-3800 jest ich zatrzęsienie, w przeciwieństwie do układów dyskretnych zastosowanych model niżej. Miałem kiedyś je na wyjściu liniowym CD Technics, ale pomogło zastąpienie ich AD8022. Oczywiście nie wszędzie taki numer przejdzie z racji upierdliwości tych ostatnich. Na płytce są też jakieś większe scalaki, zgaduję że poczwórne op-ampy? To już mogą być bardzo różne kości AD lub TI, np. TLE2074, TLE2084, OPA4227, OPA4228, itp.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 31-12-2011, 15:34
Zasilanie częci pre i słuchawkowych w każdym klocku Accu jest banalne- regulatory 15V.

Żadnych shunt, wtórników  czy innych wynalazków.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 31-12-2011, 15:52
>>majkel

w torze audio nie innych opampów niż ne5532 i jrc4580. Czasami opa228, njm2114, 4570  (w serwach czy buforach)


W integrach serii 2xx/3xx słuchawki są napędzane przez rezystory z końcówek mocy.
Serie 4xx/5xx oraz niższe modele przedwzmacniaczy mają oddzielny moduł słuchawkowy:
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 11-03-2012, 15:54
Słuchawkowiec z c2810 gra.

Na początek złozyłem tylko słuchawkową końcówkę mocy i byłem zawiedziony dzwiękiem. Takie zwykłe hi-fi.

Sprawę naprawiło podpięcie do  zrobionego preampa accu.

Teraz gra OK.

Słychać jednak, że to tranzystor- barwy ma gorsze (reszta chyba lepsza) niż mój używany na co dzień lampiak

(OTL na 6n30p).

Klocki złożyłem z elementów "z szuflady", więc podejrzewam, że mozna jeszcze poprawić brzmienie.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 19-03-2012, 10:02
Wzmacniacz gra na tyle dobrze, że jeśli ktoś zaprojektowałby PCB (nie umiem - sam robię p2p, pomogę w prowadzeniu

ścieżek, rozkładzie masy, projekt jest prosty) możnaby zrobić wspólny forumowy projekt.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 19-03-2012, 10:23
Ciekawy pomysł.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: audio_house w 11-04-2012, 00:20
Pomysł jest na tyle ciekawy że podejrzewam że będzie kilku chętnych. Ja się piszę ;) Temat umarł czy jest w fazie projektowej??
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 11-04-2012, 12:24
Nie umarł.

Wzmacniacz nie gra jeszcze na tyle dobrze, żeby go zaprezentować.

Trochę suchotnik z niego. Lampowiec pod  wględem barw jest dużo lepszy.

Reszta bez zastrzeżeń ale nie chcę prezentować niedoróbki.

Na razie walczę. Ale powoluśku bo na razie straciłem zapał.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 07-11-2012, 20:28
Prototyp dobrze grajacy juz jest.

Projektowanie PCB- w fazie koncowej.

Będą chętni na wspólne budowanie?

Wzmacniacz jest prosty i ławy w uruchomieniu.

Jutro opisze szczegóły.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 07-11-2012, 20:40
.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: Dj w 07-11-2012, 21:18
jaki będzie budżet tej konstrukcji?
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: mac_1 w 08-11-2012, 08:50
Chętnie sprawdziłbym taki wzmacniacz, napisz o nim coś więcej :)
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 08-11-2012, 08:51
Jak będzie regulowane wzmocnienie?
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 08-11-2012, 13:14

Odpowiadasz na wpis




 >> Dj, 2012-11-07 21:18:35
jaki będzie budżet tej konstrukcji?


PCB z elementami ( bez dobrego potencjometru, obudowy i trafa) ok. 150-200 zł
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 08-11-2012, 13:17

Odpowiadasz na wpis


 >> asmagus, 2012-11-08 08:51:47
Jak będzie regulowane wzmocnienie?

Potencjometr na wejściu oraz zmiana wzmocnienia w dwóch miejscach NFB (tu zakres 1- ok. 20 i więcej).
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 08-11-2012, 13:22
Projekt jest kompilacją schematow zaczerpniętych z urzadzeń Accuphase. Przedwzmacniacz – wzięty z inegr serii E-2... oparty jest o standardowe nieodwracajace, równoległe połączenie dwóch opampów .
Końcówka mocy jest  pomysłem zaczerpnietym z  cześci słuchawkowej preampa  accu C-2810.  
Oryginalnie w preampach tej firmy zasilanie oparte jest na zwykłych nieregulowanych  stabilizatorach. Zastosowalismy takie z opcją zamiany na  regulowane- lm317/337.
Wzmacniacz  oparty jest na łatwo dostępnch czesciach. Jedynym wyjątkiem sa tranzystory mocy. Accu oryginalnie stosuje sc3902/sa1507, jednak porównujac oryginały z innymi podobnymi tranzystorami niespecjalnie słyszalem różnice w dzwieku.

PCB  została zaprojektowana tak, by można tworzyc wiele kombinacji ,np: wpięcie potencjometru za lub przed preampem, pobranie sygnału audio np. zaraz za cześcią preampa lub za opampem w cześci sluchawkowej  (ominiecie bufora mocy dla niewymagajacych sluchawek), wykorzystanie tylko połówek podwojnych opampow w pre, zastosowanie lokalnej lub globalnej pętli sprzężenia.

W projekcie można stosować w zasadzie wszyskie opampy- nawet te szybkie. Na PCB są zabezpieczenia/ filtry.

Wzmacniaczyk jest  banalny i prosciutki, ale wybor  kompilacji był nieprzypadkowy. Sporo czasu zajeło mi „umuzykalnienie” prototypu. Np. cześć słuchawkowa grała nieciekawie jako samodzielny moduł  lub napędzana z preampow np. accu e-406,  jc-2. Lepiej natomiast  z podwójnego niż pojedynczego opampa.
Nie podaję  gotowej recepty jakie stosowac opampy.  Podpowiadam tylko, ze accuphase w tych ukladach stosuje taniutkie njm4570/80. I  te graja wg mnie dobrze. Zamiana typu kostki  na inne była słyszalna.  

Wszystkich, ktorzy potrzebuja prostego przedwzmacniacza liniowego lub  chcą posluchac jak graja wzmacniaczyki takie jak np:  Grado RA-1, różne cmoy’e oraz accu C-2810 oraz dopasowywac układ do własnych preferencji odsłuchowych  zapraszam do wspólnego budowania.

Kolega sielak kończy projektować płytkę.

Wszelkie uwagi merytoryczne są cenne i mile widziane.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 08-11-2012, 13:23
.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 08-11-2012, 13:24
.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: ahaja w 08-11-2012, 14:24
Potek lepiej jak jest za buforem, a przed stopniem napięciowym.

Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 08-11-2012, 15:38
Teoretycznie tak.

W oryginale jest jednak na wejściu całego układu.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 08-11-2012, 15:39
Oczywiście jest możliwość wyboru.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: Dj w 08-11-2012, 22:05
Ja jestem chętny na takie cudeńko w takim razie, obudowę do tego wzmaka już mam;-P
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: mac_1 w 09-11-2012, 09:21
Ja także jestem chętny ;)

@jjurek
planujesz udostępnić  wzory PCB aby każdy wytrawił płytkę we własnym zakresie czy może planujesz zorganizować zbiorowe zamówienie na PCB z zakładu?
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 09-11-2012, 10:34
Jest kilku chetnych- bedzie zbiorowe zamowienie.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: Dj w 09-11-2012, 11:13
jakie parametry powinno mieć trafo?

Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 09-11-2012, 11:23
10-20V AC, moc powyzej 10VA.

Stanadrdowe napiecie układu wynosi +/-15V.

Jenak nie jest ono krytyczne. Byle nie przekraczać maksymalnego napiecia dla opampa.

Przy zmianie napięcia zasilania słuchać różnice w dzwięku. To może być również element strojenia w zależności od imedancji słuchawek.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 09-11-2012, 12:16
Może bym się skusił gdyby ktoś to za mnie zlutował w ramach koleżeńskiej (niekoniecznie nieodpłatnej) współpracy.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 10-11-2012, 14:08
Coś się wymyśli.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: Dj w 10-11-2012, 15:14
Wzmak wydaje się prosty do poskładania, przynajmniej ja nie widzę problemów z montażem.
Mógłbyś wrzucić wykaz części potrzebnych do poskładania tego wzmaka?
Chciałbym zacząć kompletować powoli podzespoły.

Na ścieżkę proponuje nanieść drut 1,5 miedziaka szczególnie na -. Jest to najtańszy sposób na poprawę parametrów wzmaka. (od kilku osób słyszałem takie stwierdzenie)  
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 10-11-2012, 17:50
>> jjurek, 2012-11-10 14:08:33
Coś się wymyśli.


Zatem oficjalnie dopisuję się do listy :)
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 10-11-2012, 18:46
Ciekawe steppery i potki
http://www.hificollective.co.uk/components/potentiometers.html
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: Mirek19 w 10-11-2012, 18:51
Kręcicie si e Panowie wokół własnej d... i ni wiecie co dobre i niepodważalne.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 10-11-2012, 19:23
Oświeć nas?
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: Dj w 10-11-2012, 20:01
Mnie również
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 10-11-2012, 21:54
a pro po traf ... triodę, r-core, c-ore, h-core czy co tam jeszcze wchodzi w grę? Mozna gdzieś w Polsce R-core dostać o pożądanych parametrach czy tylko Azja?
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 10-11-2012, 23:04
R-core tylko na ebay.

Ale to audiobiżuteria. Dobre EI jest OK.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 11-11-2012, 10:10
>> asmagus, 2012-11-10 18:46:15
Ciekawe steppery i potki
 http://www.hificollective.co.uk/components/potentiometers.html


Za daleko szukasz:
http://www.khozmo.com/products_dale_ladder.html

Drogie ale eporządne i przyjemnie klikają w odróżnieniu od chińskich
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 11-11-2012, 17:21
Gdzieś już na forum pisano o khozmo bo to Polska firma:

Khozmo Acoustic
ul. Odkryta 44
03-140 Warsaw
POLAND / EU
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 11-11-2012, 17:32
A pro po r-core to takie "zwykłe" nie są drogie:
http://www.ebay.pl/itm/220V-30W-R-Core-Transformer-9V-2-15V-2-/251077692849?pt=BI_Circuit_Breakers_Transformers&hash=item3a75658db1
http://www.ebay.pl/itm/220V-115v-30W-R-Core-Transformer-for-preamp-9V-2-15V-2-/120658545276?pt=BI_Circuit_Breakers_Transformers&hash=item1c17cf4a7c

Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: majkel w 11-11-2012, 17:36
Polski INDEL ma normalnie w ofercie trafa na kształtach C z uzwojeniami dzielonymi na dwa karkasy.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 11-11-2012, 18:23
Możesz wskazać oznaczenie pasującego do założonego projektu, 10-20V AC, moc powyżej 10VA, +/-15V, jakoś nie mogę wyczytać na ich stronie?
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: atmeg w 12-11-2012, 17:10
>>jjurek
.....
Fajnie że ciągniesz ten wątek i są efekty twojej pracy .
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 12-11-2012, 21:19
Jak na jeden projekt to już blisko do 2 lat. Właśnie to mnie zachęciło do wzięcia udziału, widać systematyczne podejście, inspiracja jest jasna ale końcowa autorowi wychodzi nowy układ.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 13-11-2012, 09:37
>> asmagus, 2012-11-12 21:19:23
Jak na jeden projekt to już blisko do 2 lat. Właśnie to mnie zachęciło do wzięcia udziału, widać systematyczne podejście, inspiracja jest jasna ale końcowa autorowi wychodzi nowy układ.


Nie  jest tak żle. W miedzyczasie zagrało u mnie kilkanaście wzmacniaczyków i ze trzy, cztery DAC-e :)

A tak serio. Wolę dłubać w domowym zaciszu w p2p. U mnie prototyp gra i nie czuje presji, żeby robić dla siebie

jeszcze jeden.Pretekstem do podzielenia się pomysłem jest chęć rozruszania ostatnio nudnawego forum.

Jak będzie jakieś zainteresowanie to mogę sklecić forumowy egzemplarz objazdowy.

Ale nie będzie łatwizny. Osobiście zmontuję PCB i sprawdzę. Ktoś inny dolepi resztę gratów i jakąś obudowę.

Są chętni do bezinteresownej współpracy?




Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 13-11-2012, 09:50
>> jjurek, 2012-11-13 09:37:27
>> Są chętni do bezinteresownej współpracy?

Zawsze się jakiś znajdzie. ;)

Chętnie posłucham wzmacniacza by jjurek (unikajmy łącznia słowa klon i accuphase bo asmagus będzie burzył albo zrezygnuje z udziału z powodów idiologicznych).

Obudowa... Hmmm... Taka może być?

Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 13-11-2012, 11:48
>> Cypis, 2012-11-13 09:50:56
(...) (unikajmy łącznia słowa klon i accuphase bo asmagus będzie burzył albo zrezygnuje z udziału z powodów idiologicznych).


Dokładnie. Dzięki, że o mnie myślisz.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: Cypis w 13-11-2012, 12:26
>> asmagus, 2012-11-13 11:48:06
>> Dzięki, że o mnie myślisz.

Wiem, że może to być odbierane jako złośliwość ale naprawdę do sprawy podszedłem bardzo poważnie (zauważ że nie było żadnych emotikon). Usunąłem nawet naklejkę z mojego wzmacniacza (na zdjęciach - starych - niestety jeszcze z naklejką dlatego zamazane).

Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 13-11-2012, 12:51
>> Cypis

Obudowa jest cudna.


Kompilacja nie jest zrzynką  autorskich pomysłów accu.

Pre można znależć praktycznie w każdej karcie wzmacniaczy operacyjnych (o zaletach równoległego łączenia można

poczytać wszędzie) a słuchawkową końcówkę to chyba projektanci accu komuś podebrali.

Znalezione w necie. Nie jako projekt pre accu ale jako  słabowity  wzmacniacz do kolumn 8 ohm. W takich

konstrukcjach lubują się japońcy DIY-ersi):

http://www.rdnavi.co.jp/utilitymodel/img/93009016-1.jpg
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 13-11-2012, 12:53
Pomiary, wyniki niezłe :)

http://www.rdnavi.co.jp/utilitymodel/img/93009016-4.jpg
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 14-11-2012, 12:13
>> Cypis, 2012-11-13 12:26:09

Czyżbyśmy znaleźli płaszczyznę porozumienia? Wyśmienicie.


Co do meritum, sam jestem ciekaw co z tego wyjdzie.


Jjurek jaką obudowę do tego dla siebie planujesz? Tylko nie pisz, ze hammonda ;)
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 14-11-2012, 12:16
PS. To najlepsza obudowa jaką widziałem!
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 14-11-2012, 12:30
Żadnej. Od kilku lat wszystko gra na desce.

Pokazana wyżej obudowa też mi się podoba.

Takie małe dziełko sztuczki :)

PS. Widziałem fajne aluminiowe obudowy do mini pecetów. Chyba na ebaju.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 14-11-2012, 12:43
Ta z fotki powyżej to chyba płytka zalana akrylem?
Jak się domyślam, Akryl musi być dobrym izolatorem?
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 14-11-2012, 12:43
Jeśli bardzo podoba Ci się przeźroczysta obudowa można zrobić coś podobnego (wytną w każdej pracowni reklamowej):

http://www.ebay.com/itm/New-Raspberry-Pi-case-box-V2-from-luckluay-/221153409909?pt=US_Computer_Cases&hash=item337dc53b75

Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 14-11-2012, 12:44
Znalazłem "jak to jest zrobione"

http://www.wykop.pl/ramka/1107131/wzmacniacz-sluchawkowy-zatopiony-w-akrylu/
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 14-11-2012, 12:51
>> jjurek, 2012-11-14 12:43:56

Ja bym tu z chęcią coś zamieszał z obudową, dla mnie ten projekt to taka zabawa, więc jak się bawić to się bawić.
Może jakaś drewniana skrzynka, "beczułka" po oleju, akryl, coś "dziwnego" w każdym razie.

Nie znam się na elektornice zbytnio, ale o ile pamiętam eksperymentowałeś z zasilaniem bateryjnym/akumulatorowym w tym projekcie? Ta droga została zarzucona?
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 14-11-2012, 12:53
...pięknie polutowane...

Sam mam chęć zmontować cały  (dac i wzmak)  system przestrzennie.

To takie robienie okrętów w butelce :)

Zamiast sudoku...
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 14-11-2012, 12:56
Czasami zasilam żelowymi akumulatorkami  12V.

Nie słyszę specjalnie róznicy w dzwięku a ładowanie jest upierdliwe.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 14-11-2012, 12:56
To by było coś !! Wzmacniacz zlutowany w butelce !!
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 14-11-2012, 12:58
>> jjurek, 2012-11-14 12:56:02
Czasami zasilam żelowymi akumulatorkami 12V.
Nie słyszę specjalnie róznicy w dzwięku a ładowanie jest upierdliwe.


Tak, zapewne, ale zyskuje się mobilność - wczoraj u mnie prądu nie było cały dzień, wzmak z akumulatorkami i ipod by mnie urządził wczoraj doskonale :)
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 14-11-2012, 13:02
Akumalotorki zawsze można podpiąć.

Mnie to się takie staroświeckie, drewniane budy podobają:

np. : http://www.cayin.at/ev_sp40m.htm
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 14-11-2012, 13:04
Tak, piękna obudowa.

Jeśli robisz akumulatorową/bateryjną wersję projektu ja na taką reflektuję; jeśli nie to jak "wszyscy" pozostanę przy zasilaniu sieciowym.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 14-11-2012, 13:06
To żaden kłopot. Zamast wtyczki do prądu podłączasz odpowiednio wtyczki do akumulatorków. Ale muszą być te o większej pojemności, nie "bateryjki".
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 14-11-2012, 13:24
Lubie dobre wiadomości :)

Zatem jestem "sfixowany" na wersję przenośną tj. akumulatorową!

Możesz rzucić jakimiś linkami do odpowiednich akumulatorów?
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: Dj w 14-11-2012, 17:04
http://allegro.pl/ytx4l-bs-akumularor-gel-zelowy-12v-4ah-gwarancja-i2770661062.html
http://allegro.pl/akumulator-zelowy-12v-100ah-12-v-100-ah-promocja-i2725588448.html
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 14-11-2012, 17:30
ha ha ha ... myślałem o czymś co zmieści się w normalnej obudowie wzmacniacza :)
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: Dj w 14-11-2012, 17:48
:-)
Przy takim akumulatorze można zapomnieć o ładowaniu, akumulator można schować w jakieś szafce i poprowadzić tylko kabelki do wzmaka.
do małego akumulatorka jak się nie mylę musisz skonstruować układ ładujący, bo częste przeładowywanie akumulatora skraca jego żywotność.
niewiem ile ten wzmak ciągnie prądu myślę że może pożerać nawet 60wat, przy słuchawkach lubiących dużo woltów.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 14-11-2012, 18:05
>> 4m, 2012-11-14 18:04:45


W mieszkaniu był prąd. W biurze cały dzień nie miałem :)
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: atmeg w 15-11-2012, 22:13
>> 4m, 2012-11-14 18:17:42
Niepotrzebnie odpowiadałeś, bo cała misternie tkana teoria mi się teraz rypła.

A do rzeczy: jeżeli powstanie forumowy egzemplarz objazdowy to z chęcią piszę się na odsłuch :)
...
Heh przepraszam że ... mi sie marzy kiedyś tam objazdowa wersja mojego stwora :)
...
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: atmeg w 15-11-2012, 22:17
>>jjurek
...
To mniej ważne że powstaje układ na bazie firmowego , oni też tworzyli swoje układy na bazie doświadczeń innych .
Najważniejsze że jest osobisty wkład oraz duch Diy czyli podzielenie sie z innymi .
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: ogorek w 16-11-2012, 09:09
>> asmagus

Ja używam:

http://www.kurtmedia.pl/product-pol-195526-Akumulator-PowerBank-XP18000A-18000mAh-Ladowarka-Uniwersalna-Notebook-2-wyjscia.html

Jest też tańsza wersja:
http://www.kurtmedia.pl/product-pol-258501-Akumulator-PowerBank-XP8000A-8000mAh-Ladowarka-Uniwersalna-Notebook-2-wyjscia.html

W kategorii Pojemność/cena wydaje mi się, że droższa wersja wypada lepiej (ale tańsza bardziej mobilna)

Może energia słoneczna (chociaż dziś to nie bardzo wydoli, ale można ładowac też z gniazdka):
http://sklep.sunen.eu/pl/ladowarki-solarne/49-powerbank-s23000-solar.html
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 16-11-2012, 10:11
Fajna rzecz ale tu potrzebne jest zasilanie symetryczne.
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: atmeg w 28-11-2012, 21:09
>> 4m, 2012-11-16 20:38:25
> atmeg, 2012-11-15 22:13:33

Co dwa wzmaki na tournee to nie jeden :)
...
Może kiedyś ..... :)
Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 13-01-2013, 16:43
Wzmacniacz na docelowej PCB odpalony.

Polutowany na szybko na częściach z szuflady, bez regulacji napięcia i paru drobiazgów.

Już w wersji saute gra całkiem porządnie.



Tytuł: Słuchawkowiec a'la Accuphase
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 13-01-2013, 17:38
Dzwięk z pre/ słuchawkowca C2810 jest podobny do tego, który wydobywa się z końcówki mocy accu E210.

Gęste, mocne granie w dużą ilością delikatnie podanych detali.

Maluch przegrywa z dużą końcówką jedynie ilością i zejściem basu.

Zero szumów/brumów, offset poniżej 1ma.