Audiohobby.pl

Ostatnie wiadomości

Strony: 1 2 3 ... 10 następna »
1
NAD / NAD 6340
« Ostatnia wiadomość wysłana przez RetroTape dnia Dzisiaj o 14:10 »
Dzięki za odpowiedź, teraz już wiem kto jest kim :)

Chodzi właśnie zapewne o tą grubość, bo musi być ona dość precyzyjna. Ja już kilka razy próbowałem, dawałem samą podkładkę nieprzyklejoną, podklejoną od strony szpulki, od strony tylnej ścianki, nawet 2 cieńsze podkładki i efekt był niezadowalający. Wymyśliłem, że może mam jakiś marny filc, jutro pojadę do do sklepu budowlanego i kupię różne, będę walczył dalej, bo mnie to denerwuje. Może się skończy na zrobieniu hamulca na pasek jak zrobił kolega pień w temacie o Nakamichi BX-150E.
2
Pioneer / Pioneer CT-A1
« Ostatnia wiadomość wysłana przez chorazy3 dnia Dzisiaj o 10:22 »
Dziękuję. Faktycznie im więcej kasety widać tym więcej frajdy.

Tak wygląda wersja szampańska, tj. Phase Linear 7000:

3
NAD / NAD 6340
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Destroyer dnia Dzisiaj o 10:11 »
Stary Stanis to teraz nowy Destroyer.
Tego decka robiłem kiedyś mojemu koledze.
Wymontuj lewą szpulkę i na oś dopasuj odpowiedniej grubości krążek z filcu.Cały knyf polega na tym żeby grubość filcu była odpowiednia czyli taka że szpulka zmieści się na osi i da się ją zabezpieczyć przed wypadnięciem i opór podczas przewijania i włączonego play był nie za słaby i nie zbyt mocny.Filc zamontuj między tylną ścianką kieszeni a końcówką szpulki.
Robiłem to metodą prób i błędów,tak po amatorsku. 
4
NAD / NAD 6340
« Ostatnia wiadomość wysłana przez RetroTape dnia 14-05-2024, 22:33 »
Wspomnę jeszcze że mechanizm (myślę że inne modele także) nie ma hamulca przy lewej szpulce. Firma zastosowała dziwne rozwiązanie, nakładając pod nakładki na które wchodzą szpulki, kleisty smar który z czasem mocno gęstnieje i przewijanie jest mocno utrudnione. Smar usunąłem a pod lewą nakłdkę założyłem na oś filcową podkładkę. Działa b.dobrze.Taśma przy stopie nie odwija się.
Nie wiem czy kolega Stanis zagląda jeszcze na forum, ale jeśli tak to miałbym prośbę o dokładniejsze opisanie/pokazanie tej podkładki filcowej. Jak ona jest dokładnie założona i w które miejsce wchodzi, jakiej jest grubości. Od dłuższego czasu męczę się z tym hamulcem lewego talerzyka i nie znalazłem jeszcze sensownego rozwiązania, nie chce mi to zadziałać (próbowałem już różnych podkładek), niestety lewa rolka nie hamuje przy przewijaniu.
5
Pioneer / Pioneer CT-A1
« Ostatnia wiadomość wysłana przez Destroyer dnia 14-05-2024, 22:00 »
Czekałem na takie zakończenie. Piękna prezentacja. Ja lubię bezkieszeniowce. Kaseta się w nich nie gotuje w upalne dni.
Długiej bezawaryjnej eksploatacji życzę.
6
Pioneer / Pioneer CT-A1
« Ostatnia wiadomość wysłana przez chorazy3 dnia 14-05-2024, 20:56 »
Ledwo wszedł, strasznie wysoki jest.
Niestety nie mam bardziej eksponowanego miejsca, a szkoda.
7
Pioneer / Pioneer CT-A1
« Ostatnia wiadomość wysłana przez AUDIOTONE dnia 14-05-2024, 20:49 »
Pawle, pionek pięknie się wpasował w półkę ;-)
8
Gramofony / Winylomania
« Ostatnia wiadomość wysłana przez AUDIOTONE dnia 14-05-2024, 20:47 »
Większość z nas po prostu tego nie zauważa bo gramofony stoją na wysokości bioder i tego nie widać.
Ale przykucnij i popatrz na zapuszczane przez siebie płyty. Gwarantuję podniesiony poziom adrenaliny.

Akurat mam kręcący talerz na wysokości oczu, obok biurka z kompem. Więc siedząc obok widzę wszystko jak na dłoni;-)
Owszem są jakieś delikatne zafalowania, ale bez przesady poniżej sądzę 1mm ruchu góra-dół.
Zawsze sprawdzam, jak kupuję płytę bez względu czy to nowa czy używka i nie miałem nigdy takiego problemu.
Może faktycznie mam szczęście ;-) hihi ;-)
Co oczywiście nie pomniejsza tego, że płyty są "krzywe na swój sposób". (zafalowania i nie centryczne).
Odpowiem tak.
Mnie to jednak przeszkadza że płyta na którą wydałem niejednokrotnie ponad sto czy dwieście zł. faluje nawet ten jeden milimetr. Lub na całym obwodzie jest uniesiona nad talerzem a po przełożeniu jej na drugą stronę pieje do góry jej środek do połowy szpindla.

Pomijam już sam fakt że ustawiając wkładkę za półtora tysiąca mozolnie ustawiam VTA i azymut żeby z niej wycisnąć wszystko co się da a krzywizny wytłoczonego bubla niweczą moją pracę.
Nie sposób się nie zgodzić z Tobą. Może faktycznie mi się trafiły mniej pofalowane. A co do ustawiania masz rację, ostatnio spędziłem 3 godziny na ustawianiu wkładki ale warto było.
9
Pioneer / Pioneer CT-A1
« Ostatnia wiadomość wysłana przez chorazy3 dnia 14-05-2024, 20:33 »
No nic mam dość już grzebania w tym Pioneerze.
Poskładałem do kupy, skalibrowałem i przyniosłem do salonu.
Muszę odszczekać to co napisałem o odtwarzaniu. Po wymianie wszystkich kondów, w tym niewielkim podwyższeniu ich pojemności w zasilaczu, i chyba przede wszystkim pełnej kalibracji wg SM, magnetofon gra że szczena opada. Nagrania wykonane wcześniej na Naku 681zx i moich Aiwach brzmią doskonale, trochę zresztą mi przypominają Naka 681zx.
Magnetofon bez problemu skalibrował taśmy które mu podałem (poza starym chromem Philipsa i FeCr Basf).
Nagrania brzmią bdb.
Niestety smażenie przy nagrywaniu które opisywałem wciąż jest. Szukałem wszędzie i nic. Schematy znam już na pamięć.
Musi być w samej autokalibracji coś. Za słaby ze mnie elektronik na to.
Na szczęście jest wystarczająco ciche by nie być slyszalne poza momentami ciszy w nagraniach, do tego Dolby je trochę jeszcze usuwa.

10
Gramofony / Winylomania
« Ostatnia wiadomość wysłana przez WOY dnia 14-05-2024, 20:25 »
Większość z nas po prostu tego nie zauważa bo gramofony stoją na wysokości bioder i tego nie widać.
Ale przykucnij i popatrz na zapuszczane przez siebie płyty. Gwarantuję podniesiony poziom adrenaliny.

Akurat mam kręcący talerz na wysokości oczu, obok biurka z kompem. Więc siedząc obok widzę wszystko jak na dłoni;-)
Owszem są jakieś delikatne zafalowania, ale bez przesady poniżej sądzę 1mm ruchu góra-dół.
Zawsze sprawdzam, jak kupuję płytę bez względu czy to nowa czy używka i nie miałem nigdy takiego problemu.
Może faktycznie mam szczęście ;-) hihi ;-)
Co oczywiście nie pomniejsza tego, że płyty są "krzywe na swój sposób". (zafalowania i nie centryczne).
Odpowiem tak.
Mnie to jednak przeszkadza że płyta na którą wydałem niejednokrotnie ponad sto czy dwieście zł. faluje nawet ten jeden milimetr. Lub na całym obwodzie jest uniesiona nad talerzem a po przełożeniu jej na drugą stronę pieje do góry jej środek do połowy szpindla.

Pomijam już sam fakt że ustawiając wkładkę za półtora tysiąca mozolnie ustawiam VTA i azymut żeby z niej wycisnąć wszystko co się da a krzywizny wytłoczonego bubla niweczą moją pracę.

Strony: 1 2 3 ... 10 następna »