Audiohobby.pl

Płyty nagrywane w systemie sztucznej głowy

-Pawel-

  • 4724 / 5511
  • Ekspert
16-09-2009, 09:28
Czy znacie może jakieś płyty, które były nagrywane i realizowane w ten właśnie sposób? Ostatnio miałem przyjemność usłyszeć płytę demonstracyjną Staxa z 1988 roku. Muszę przyznać, że mnie powaliła. Nigdy wcześniej nie usłyszałem na słuchawkach tak ogromnej i nieograniczonej niczym przestrzeni.. i ten niewiarygodny realizm. Gdyby każda płyta była w ten sposób nagrywana to kolumny nie byłyby już chyba potrzebne. Wystarczyło zamknąć oczy i złuda realizmu była niesamowita. Bardzo jestem ciekaw czy są dostępne inne nagrania realizowane w ten sposób, może jakieś pełne wydawnictwa zespołów? Myślę, że przez tyle lat musiało coś powstać w tej technologii :) Wcześniej się tym nie interesowałem ale po usłyszeniu Staxa chciałbym nabyć kilka takich płyt..

majkel

  • 7476 / 5906
  • Ekspert
16-09-2009, 09:37
Strauss - Also sprach Zaratustra! Bardzo Ciekawie się tego słucha. Okazuje się na przykład, że przestrzeni jest hektary na takich Grado SR325i.

-Pawel-

  • 4724 / 5511
  • Ekspert
16-09-2009, 09:52
>> majkel, 2009-09-16 09:37:44
Strauss - Also sprach Zaratustra! Bardzo Ciekawie się tego słucha. Okazuje się na przykład, że przestrzeni jest hektary na takich Grado SR325i.

Dzięki porozglądam się za tą pozycją. Właśnie okazuje się, że to nie słuchawki ograniczają obszar sceny a samo nagranie, które jest przeważnie realizowane z myślą o kolumnach. Oczywiście różnice w przestrzeni w sensie pozornej szerokości sceny pomiędzy różnymi słuchawkami występują ale te różnice wydają się znikome gdy posłuchałem tak zrealizowanego nagrania. Zupełnie inna perspektywa :)

majkel

  • 7476 / 5906
  • Ekspert
16-09-2009, 10:01
No właśnie z głośnikami jest ten ból, że rozciągnięcie sceny wszerz jest ograniczone, i żadne zabiegi realizatorskie temu nie pomogą. Z realizacją pod głośniki jest jak z kadrowaniem filmu. Musisz poupychać co się da w dostępne ramy, żeby to tam było. Oddanie szerokości sceny i wielkości instrumentów z pierwszych rzędów filharmonii, albo blisko stojącego chóru, nie da się oddać w systemie stereo, dopiero w kinie domowym 7.1, gdzie jest para głośników prostopadle skierowana do ucha.

aasat

  • 2263 / 5889
  • Ekspert
16-09-2009, 10:32
Nagrania binarural robią wrażenie tylko na początku, teraz niestety mój mózg nie daje się oszukiwać i nie słyszę tej przestrzeni i to nie ważne na jakich słuchawkach.

-----
Sprzedam słuchawki Yamaha YH-100

majkel

  • 7476 / 5906
  • Ekspert
16-09-2009, 11:24
Binaural brzmi najlepiej na prostych słuchawkach, bez wynalazków typu diffuse field, bo teoretycznie nagranie przejmuje tę rolę. Kiedy się to ponakłada, efekt może być dziwny. Mniejsze Grado często dają wrażenie grania na twarz, bez głębi i dystansu, ale to się zmienia po włączenia nagrania ze sztucznej głowy. Wtedy jest przestrzeń szeroka i daleko sięgająca.

fallow

  • 6457 / 5876
  • Ekspert
16-09-2009, 11:35
Sluchawki bez diffuse field mozna dzisiaj policzyc na palcach jednej reki po wypadku :) Nie wiem czy sa jakiekolwiek inne oprocz lekarskich albo Beyerow DT 48. Innych free-field chyba po prostu nie ma, bo i po co :)

Oczywiscie sa ludzie skrajni (z roznych powodow) ktorzy DT 48 wynosza na piedestal.

Diffuse Field w mniejszym lub wiekszym stopniu jest zaimplementowane w kazdych sluchawkach, gdyby nie to nie mielibysmy po prostu zadnego wrazenia przestrzeni.

Sennheiser w HD800 po prostu bardziej Diffuse Field wzial sobie do "serca", watpie by nowe T1 nie byly takze equalizowane w ten sposob. Loudness\'a a\'la Fletcher-Munson moge isc o zaklad, ze na 100% tam nie bedzie.

Podczas sluchania binauralnych nagran na HD800 nie zauwazylem zadnych dziwow :)

Grado o ile potrafia grac bardzo szeroko, o tyle z glebia nie jest juz wcale tak dobrze moim zdaniem.

fallow

  • 6457 / 5876
  • Ekspert
16-09-2009, 11:36
Dodatkowo mnie osobiscie zadne nagranie binauralne jakie slyszalem nie przekonalo nawet w porownywalnym stopniu do tego co uslyszalem z glosnikow stereo.

fallow

  • 6457 / 5876
  • Ekspert
16-09-2009, 11:37
Zeby nie bylo -  nie tylko na HD800, na GS1000, K701 tez :)))

-Pawel-

  • 4724 / 5511
  • Ekspert
16-09-2009, 11:58
Ja tam na swoich kosmicznych IEM\'ach nie narzekam ani na głębię ani na szerokość sceny w nagraniach "normalnych", takiej precyzyjnej i dogłębnej holografii nie uświadczyłem jeszcze w żadnych innych słuchawkach ale nagrania binauralne pokazały mi zupełnie nową perspektywę, której nie usłyszałem do tej pory w odtwarzanej muzyce, tak jakby faktycznie się siedziało w tej głowie wokół której stoją muzycy :) Niezwykle realistyczne wrażenie.

Co do głośników to się nie będę wypowiadał bo nie mam na tym polu żadnego doświadczenia porównawczego oraz warunków akustycznych dla uzyskania odpowiedniej sceny muzycznej.

JacekSzulc

  • 11 / 5519
  • Nowy użytkownik
29-11-2009, 01:57
Leszek Możdżer nagrał swoją płytę ("Piano") w ARMS systemem nieco zbliżonym. 2 mikrofony były ustawione od siebie w odległości równej szerokości głowy. Nie wiem czy to za sprawą tegoż, ale fortepian w słuchawkach brzmi cudnie. Sama muzyka nie każdemu przypadnie do gustu.

marcow

  • 1045 / 5362
  • Ekspert
29-11-2009, 08:15
Stax wydaje płyty jest tego całkiem sporo. Pamiętam już w latach 80-tychbyło tego całkiem sporo.
http://www.cduniverse.com/search/xx/music/pid/7227762/a/Complete+Stax.htm
marcow