Audiohobby.pl

Audio Show 2015

magus

  • 20990 / 5916
  • Ekspert
09-11-2015, 13:56
melo,

nie czuję się ekspertem od Adele, jednak na tych głośnikach, i w tych samych warunkach, słyszałem jeszcze kilka wokali, których nie było w standardowej prezentacji, m.in. Shirley Horn i Kurta Ellinga

znam te wykonania z tub, Klipsch Cornwall, i moim skromnym zdaniem na CubeAudio było równie dobrze i prawdziwie
nie identycznie tak samo, ale absolutnie nie mniej naturalnie pod względem barwy i tembru głosu

podobną ocenę wyraziło kilka osób, m.in koleżanka, która sama jest wokalistką
(co oczywiście nie jest argumentem przesądzającym)

Odszedł 13.10.2016r.

lancaster

  • Gość
09-11-2015, 15:26
melo, nie odbieram Twojego wpisu jak atak.
Barwa dxwieku to zawartosc w nim skladowych, bez problemu moge sie zgodzic ze zakres sredniowysokotonowy w naszych szerokopasmowkach byl zaakcentowany a od dołu i na dolnym srodku mogloby być nieco więcej, i w tą stronę (dociążenie dxwieku) bedziemy zamykać projekt. Natomiast sam srodek pasma jest wyjatkowo liniowy nie tylko jak na tego typu konstrukcje.

Na etapie prac powstało kilkadziesiat przetworników opartych o ponad 10 układów magnetycznych, pewnie wybrałbyś po drodze coś co Tobie bardziej by sie podobało.

Miedzy życiem a subiektywnie odbieranym "kocem" czasami jest bardzo mala roznica. Dla kazdego jest to różnica leżąca w innym punkcie. I też OK.

Opinię przyjmuję na klatę.

PS. z ciekawosci dzwonilem do Grzegorza który prowadzil prezentacje i pytalem o Adele, nie przypomina sobie zeby jej plyta goscila w szufladzie odtwarzacza podczas prezentacji, jeśli chodzi Tobie o Toni Braxton która zostala uzyta jako przyklad muzyki rozrywkowej to OK. Oprócz niej czesto prezentowane bylo Yello i rowniez bardzo sie podobało.
Jakies nagrania ze stajni stocfisch tez sie znalazly, standard jako punkt odniesienia, tam faktycznie mamy 2-3 instrumenty w nagraniu.

Pozdrowienia

lancaster

  • Gość
09-11-2015, 17:25
No to moze napisze o systemie Mariusza bo to bylo niecodzenne doswiadczenie :-)

Zestawy tubowe. Spore w stosunkowo malym pomieszczeniu.  Temat jest jeszcze nieco do dogrania, o czym mowil MAriusz. Konkretnie zblizenie tub i detale w calosci.
W kazdym razie po odpaleniu Dire Straits z koncertowym poziomem glośnosci po pierwsze chalupa sie nie zawalila, a po drugie wrazenie obecnosci na koncercie było niepowtarzalne. Podobne mialem chyba tylko kiedys u vectora ale nie sluchalismy az tak glosno. Calosc od samego dolu pasma wstrząsała pokojem. Jak ktos nie lubi rollercoasterow niech nie wsiada :-)
pierwszy raz sluchalem tak skonfigurowanych tub (po japońsku - duze w stosunkowo malym pokoju) balem sie troche co z tego wyjdzie, a tu skala 1:1, przestrzen z lokalizacją, o dynamice w takim przypadku chyba nie trzeba wspominac :-)
Calosc grala z paru watt TDA cośtam i lampą na zmianę.

namawiam Mariusza zeby sie wystawil na AS bo bylby jeden z mocniejszych dxwięków jesli nie naj :-)

Bacek

  • 2366 / 5909
  • Ekspert
09-11-2015, 17:43
Ale to juz wozek widlowy byl by potrzebny zeby wszysko poprzemieszczac w miejsce prezentacji.

W kazdym razie dzwiek ogromny, przestrzenny choc z maly sweet spotem. Ale jak ktos slucha sam to raczej nie przeszkadza. Bass potęrzny ale  bez deka buly czy wleczenia.

Co do As 2015. W tym roku nie znalazlem systemu z efektem wow. Bylo kilka przy ktorych sie przyjemnie posiedzialo i to zarowno z mojej bajki jak i nie. Np. Pierwszy raz przyjemnie sluchalo mi sie Audio Note mimo ze to ich bodajzw czwarta bytnosc w ktorej uczesniczylem. Ancient Audio moze by przeszlo z pozytywnym rezultatem gdybym slyszal je tylko na utworach wystaeiajacego. Niestety na utworach z widowni slychac juz bylo przerwe miedzy tuba i reszta a przy wiekszych poziomach mnie osobiscie kłuło w uszy.

Co do zestawy a xxxx xxxxxxxxxxxxxxx pln, to moja teoria jest taka ze glosniki byly połączone w przeciwfazie jeden w stosunku do drugiego. To tlumaczylo by kompletny brak sceny i miazgę na średnicy. Ale jak dla mnie najdotkliwszą prezentacją  byla elektrostatow Logana. Na pierwszym utworku było dziwnie. Drugi to był jakis starszy rock z winyla. Juz na meskim wokalu slyszalem ze cos jest nie tak i dziwnie. Ale jak doszlo do momentu gdzie zaczelo sie łojenie to nie wiem czy z tego wydobywalo sie wiecej dzwieku czy znieksztalcen. W efekcie jesz ze przez jakies 10 min po dzwonilo mi w jednym uchu.

I tak, po polsku zakoncze wrazenia. Mimo wszystko wyjazd udany. Wystarczy wyjsc na wstepie z zalozenia ze nie znajdzie sie czegos co wywroci swiat do gory nogami a wyjazd potraktowac czysto w kategoriach towarzyskich.
« Ostatnia zmiana: 09-11-2015, 17:45 wysłana przez Bacek »
ali baba and the forty thieves
Ali Baba and the Forty Thieves
Ali Baba and the FORTY THIEVES
ALI BABA AND THE FORTY THIEVES

Ged

  • 1716 / 5915
  • Ekspert
09-11-2015, 19:40
Moja relacja jest bardzo subiektywna. W tym roku skupiłem się prawie wyłącznie na tubach. Było tego naprawdę sporo. Po tylu odwiedzonych pokojach chyba skutecznie się z nich wyleczyłem. Wniosek z wystawy jest zupełnie inny niż planowałem :)

Część 1 Sprzęt

Stadion Narodowy:

Premiera: nowy MBL serii Noble – ładny, ale biały, czekam na czarno-złotego.

Premiera – nowe Zeta Zero Orbital360. Z roku na rok te głośniki są coraz brzydsze. Aktualne wyglądają jak high-endowy kosz na śmieci. Natomiast grają świetnie. Jak topowe MBLe.

LCD-4 – jak dla mnie słabo, ale warunki do odsłuchu były bardzo złe. Nie wiem jak ten model może się równać z Stax 009.

Aplauz / Sennheiser Orfeusz – nie do pokonania. Wszystko w tym zestawie gra świetnie. To mój drugi raz z Orfeuszem. Nie ma innej drogi :)

Diesis Audio – włoskie, przepiękne głośniki tubowe ze wspomaganiem. Brawo! Cudowny dźwięk, świetny, konturowy bas, mega średnica. Niestety wielkie i drogie (prawie 40 tysięcy Euro). Trzech bardzo miłych Włochów, którzy autentycznie bawili się w trakcie prezentacji.

My Sound/JR Audio/hORNS – polskie ogromne tuby. Wspaniała średnica. Koszt 100 tys. Rozmiar nie do zaakceptowania dla normalnych ludzi. Są mniejsze np. Mumie za 20 tysięcy. Do zastanowienia. Konstruktor uważa, że trzeba je brać z dedykowanym wzmacniaczem (który mi się nie podoba a kosztuje kolejne 20 tysi). 

Firma Blumenhofer (przedstawiciel Audiosystem) prezentowała kilka modeli zarówno na stadionie jak i w Sobieskim, grały dwa – jedne duże a drugie mniejsze. Fajne tubowe granie, nie miałem się do czego przyczepić, do zastanowienia. Ceny rozsądne.Wygląd co najmniej OK.

Destination Audio – również fajne tuby, dla mnie za duże.

AudioTechPro – malutkie głośniczki na biurko, dobrze grają, brzydkie jak diabli, cena 2 tys.

Hotel Tulip:

Sveda Audio – pasywne monitory napędzane Jadis – średnio, bez rewelacji.

Avatar Audio – znowu tuby, świetnie. Wygląd koszmar. Cena do zaakceptowania (19 tys).

Hotel Sobieski:

1 pietro:

Bodnar – małe tuby :) Wspaniale grają średnicę – głos ludzki, fortepian – genialnie, muzyka dla uszu, lepiej niż Accordo czy słuchawki. Jednak nie ma dołu i góry, po prostu nie ma, szkoda. Cena super ok 5 tys.

Cube Audio – tuby :) Świetne, jasne, otwarte, tubowe granie. Bardzo brzydkie. Cena 24 tys, do zaakceptowania. Tutaj wyjaśnienie co do wcześniejszej dyskusji. Dopiero na koniec wystawy dowiedziałem się, że Lancaster ma coś wspólnego z tymi głośnikami. Z tego co pamiętam wysłuchałem tam trzech swoich utworów i grało bardzo dobrze.

Harpia monitory – brzydkie, ale ładniejsze niż wcześniejsze wyroby tej firmy, dobrze grają, cena OK.

2 piętro:

Fezz Audio – lampowy wzmacniacz za 3 tys plus białe Pylony. Ładnie to wyglądało, grało dobrze, koszt całości systemu niecałe 10 tysięcy :)

3 piętro
Ars Sonum – bardzo ciekawe, śliczne wzmacniacze lampowe, z Hiszpanii, ceny w granicach 17 tys i 35 tys. Podobno składa to jeden człowiek. Czeka się 6 tygodni :) To ma być argument za :) W tym miejscu muszę napisać, że goście od marketingu czasami mnie naprawdę męczą. Nie wiem po co to całe gadanie.

Bardzo fajne pokoje miały firmy od vintage: Mikar/Retroaudio i Nomos/Stacore. Wejdę na ich strony.

Piętro 4

Auris – bardzo miły Włoch i jego wzmacniacze i kolumny. Dwa modele podobne do Boenicke, jeden – monitory. Dobry dźwięk. Cena 4 tysiące Euro. Grał z plików.

Piętro 6

JAG  - gra dobrze, ale nie genialnie. Wygląda bardzo źle. Ceny przystępne.

7 piętro:
Amplifon + monitory 16Hz – bardzo, bardzo fajnie. Wzmacniacz Amplifona okazuje się przepiękny, bardzo dobrze wykonany, dla mnie za duży, wielkie lampy, ale naprawdę jest sens o nim myśleć. Widniała cena 27 tysięcy. Monitory 16Hz za mniej niż 10 tysi grały bardzo dobrze, otwarty dźwięk. Brzydkie okleiny. W przyszłości do przemyślenia czy nie pożyczyć większych do salonu.

Chciałbym bardzo podziękować wszystkim, którzy mieli odtwarzacze CD i pozwalali mi posłuchać moich płyt. W wielu pokojach grałem 3 swoje kawałki. To było super!

Część 2 Ludzie
Spotkałem wielu kolegów. Poznałem Fatso i Lancastera osobiście. Dużo by pisać. Było zabawnie :)
Przykład: siedzimy u Sennheisera a Fatso na cały głos: „Najlepsze słuchawki to Staxy!”. Ja na to: „Cicho, przecież jesteśmy u Sennheisera. Zaraz Cię wyniosą”. Fatso: „A ilu ich jest?” Ja: „Chyba sześciu razem z dyrektorem”. Fatso: „To nie dadzą rady”. Fatso to duży chłop. I tak to było :)
Lancaster pokazał mi jedne fajne kolumny w Audiosystemie. Słuchaliśmy wszyscy razem Orfeusza. Następnym razem spróbuję posiedzieć dłużej z Wami. Dziękuję.

Wniosek z wystawy: Chyba poważnie zastanowię się nad zakupem słuchawek Orfeusza :)

Dominik.M

  • 180 / 4886
  • Aktywny użytkownik
09-11-2015, 19:47
Ja standardowa zapytam sie o Lampizatora. Jak tam?

Bacek

  • 2366 / 5909
  • Ekspert
09-11-2015, 19:59
Moja relacja jest bardzo subiektywna. W tym roku skupiłem się prawie wyłącznie na tubach. Było tego naprawdę sporo. Po tylu odwiedzonych pokojach chyba skutecznie się z nich wyleczyłem

Nie poddawaj sie z tubami. Zadne z zestawow na as nie zagraly tak jak tuby powinny grac. Rozrzut byl od padakowato i bez dynamiki do w miare znosnie. A juz ten niby gwozdz programu i gwozdz do trumny wiekszosci portfeli mogl isc w konkury z zestawami z media marktu.

Najbardziej chyba podeszly mi te z Phasta ale w polaczniu z gramofonem Andrzeja A. Z ich mediaserwera bylo dziwnie i juz bez takiej werwy.
« Ostatnia zmiana: 09-11-2015, 20:01 wysłana przez Bacek »
ali baba and the forty thieves
Ali Baba and the Forty Thieves
Ali Baba and the FORTY THIEVES
ALI BABA AND THE FORTY THIEVES

lancaster

  • Gość
09-11-2015, 21:22
Ja standardowa zapytam sie o Lampizatora. Jak tam?

z czym grał ?

ja sie za to zapytam o Rullita ;-)

Dominik.M

  • 180 / 4886
  • Aktywny użytkownik
09-11-2015, 21:34
Tak, z tym swoimii tubami czy jakies OB? Fascynujacy jest dla mnie spsob w jaki Lukasz rozwija ta firme. Widac ten jego dac w chatach u Ludzi z zestawami za pierdyliony zielonych.  Podbija Swiat :)

Co do Rullita.... Nie uwierzysz, ale ciagle czekam...
Zgodnie z obietnica na powrocie z germani zapadne.


Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: 09-11-2015, 21:38 wysłana przez Dominik.M »

lancaster

  • Gość
09-11-2015, 21:47
spoko, grzecznie czekam na Rullity, lampizatora nie widzialem, z Destination gralo chyba co innego ?

brodacz

  • 1780 / 3848
  • Ekspert
09-11-2015, 21:53
w.luczyński
wiare w ludzi mi przywracasz bo po dzisiejszej porannej lekturze już zaczynałem ja tracić.
;-)


a nowych Hifimanów słuchałeś ?

Ged

  • 1716 / 5915
  • Ekspert
09-11-2015, 22:04
Nie słuchałem nowych Hifimanów.
Wcześniejsze ich produkty grały OK, jednocześnie nie mając startu do Staxów (dla mnie).

meloV8

  • 1552 / 5882
  • Ekspert
09-11-2015, 22:32
Destination Audio - kolejny rok jestem zawiedziony. Zakochalem sie w nich, jak graly w Sobieskim dwa lata temu, potem juz bylo tylko gorzej. Co bylo do kitu? Bardzo podbarwiony dzwiek z drewnianych tub basowo-sredniotonowych. Dudnienie na wysokim basie bylo dla mnie meczace. Reszta pasma git.

magus

  • 20990 / 5916
  • Ekspert
09-11-2015, 22:38
No to moze napisze o systemie Mariusza bo to bylo niecodzenne doswiadczenie :-)

Zestawy tubowe. Spore w stosunkowo malym pomieszczeniu.  Temat jest jeszcze nieco do dogrania, o czym mowil MAriusz. Konkretnie zblizenie tub i detale w calosci.
W kazdym razie po odpaleniu Dire Straits z koncertowym poziomem glośnosci po pierwsze chalupa sie nie zawalila, a po drugie wrazenie obecnosci na koncercie było niepowtarzalne. Podobne mialem chyba tylko kiedys u vectora ale nie sluchalismy az tak glosno. Calosc od samego dolu pasma wstrząsała pokojem. Jak ktos nie lubi rollercoasterow niech nie wsiada :-)
pierwszy raz sluchalem tak skonfigurowanych tub (po japońsku - duze w stosunkowo malym pokoju) balem sie troche co z tego wyjdzie, a tu skala 1:1, przestrzen z lokalizacją, o dynamice w takim przypadku chyba nie trzeba wspominac :-)
Calosc grala z paru watt TDA cośtam i lampą na zmianę.

namawiam Mariusza zeby sie wystawil na AS bo bylby jeden z mocniejszych dxwięków jesli nie naj :-)


a chciałem jechać, kurde, to mnie "nie zachęciłeś" ...

Odszedł 13.10.2016r.

-Pawel-

  • 4724 / 5518
  • Ekspert
09-11-2015, 22:59
W tym roku nastawiłem się bardziej na relaks i rozmowę z ludźmi, a nie sprzęciorami dzięki czemu oszczędziłem sobie rozczarowań wykorzystując czas wystawy na prawdziwy rozwój hobby poprzez wymianę doświadczeń i poglądów z innymi. Cieszę się też, że udało mi się poznać osobiście kolejnych forumowiczów oraz spotkać znajomych z edycji ubiegłych i pomęczyć ich nieco swoim towarzystwem. Jutro więcej o wystawie i epokowych odkryciach, których nie przewidywali nawet sami organizatorzy.

Dzięki raz jeszcze za super udany weekend we wspólnym towarzystwie, oby za rok było nas więcej ;-)

PS @Mariusz, podeślij mi w wolnej chwili info o kontach, które miałem scalić.