Audiohobby.pl

Audio => Słuchawki => Wątek zaczęty przez: audio_house w 23-02-2011, 17:07

Tytuł: analogowy gramofon jako żródło do słuchawek?
Wiadomość wysłana przez: audio_house w 23-02-2011, 17:07
Czy ktoś korzysta z gramofonu jako żródło do słuchawek? Ostatnio sie trochę napaliłem słuchając analogu... jest ten czar znany ze wzmacniaczy lampowych. Czy ktoś mogłby polecić jakiś model pro-ject a  może inne propozycje?
Tytuł: analogowy gramofon jako żródło do słuchawek?
Wiadomość wysłana przez: Ged w 23-02-2011, 17:22
Ja słucham na Goldenote Bellavista Signature + bardzo fajne pre od kolegi ahaja.
Trzeszczy jak diabli, przydźwięk jak cholera, dźwięk \'gorszy\' niż CD, nie da rady kimnąć w trakcie odtwarzania bo krótkie płyty, winyle drogie, że mózg staje dęba, ale czar jest :) Teraz mam fazę na czyste CD, ale jeszcze miesiąc temu - tylko winyle i tak na zmianę :)
Najgorsze w winylu jest to, że nigdy nie wiesz jak płyta jest nagrana (nowa) albo w jakim jest stanie (używana).
Jakiś czas temu wydawało mi się, że są płyty (lata 60-90te), które lepiej brzmią na winylu i tylko w taki sposób powinno się ich słuchać, ale teraz nie jestem pewien :)
Powodzenia
Tytuł: analogowy gramofon jako żródło do słuchawek?
Wiadomość wysłana przez: spalon w 23-02-2011, 18:21
Ja słuchałem ale ponad 25 lat temu przez wzmacniacz Diory i dobrze to wspominam ale wtedy większego wyboru nie miałem . Teraz mam w planach pod swojego WBA GT w najbliższym czasie dokupić preamp gramofonowy lampowy WBA i na nowo spróbować przygody z czarnymi krążkami .
Tytuł: analogowy gramofon jako żródło do słuchawek?
Wiadomość wysłana przez: L3VY w 23-02-2011, 21:08
audio house napisz jakie brzmienie lubisz, ile chcesz wydać, jaki masz system i czego oczekujesz.

Z moich doświadczeń wynika że słuchanie vinyli na słuchawkach graniczy z samookaleczeniem. Szczególnie gdy preferujesz wysokie częstotliwości nad basem i lubisz słyszeć wszystkie smaczki i szczegóły. W takim przypadku usłyszysz wszystkie trzaski, pyki i smażenie jakie jest na płycie.

Jeśli lubisz ten czar i skupiasz się głównie na średnicy to można z zadowoleniem słuchać vinyli na słuchawkach jednak ma się to ni jak do słuchania vinyli na kolumnach :)
Tytuł: analogowy gramofon jako żródło do słuchawek?
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 23-02-2011, 21:33
>> audio_house, 2011-02-23 17:07:57


Ja też słucham gramofonu przez słuchawki. Powiem więcej słucham również magnetofonu szpulowego, decka i data. Szczerze polecam i przy odrobinie szczęścia jest szansa, że wkręcisz się w te obracające płyty, szpule i kasety.

Powodzenia!

Wiktor
Tytuł: analogowy gramofon jako żródło do słuchawek?
Wiadomość wysłana przez: audio_house w 24-02-2011, 05:59
Główne założenia do analogowego żródła: próg do 3K, sprzęt powinien raczej być nowy który bedzie bazą na przyszłość. Ze względu na bogata ofertę i mozliwość odłuchu rozważałem pro-ject. Choć pomysły na rozsądną używkę też będą rozpatrywane.  Analog będzie słuchany jako dodatkowe źródło ze względu na pewnego rodzaju celebrację i ogólny brak czasu :) CD będzie przez 80% słuchania. Muzyka ogólnie wszelka głównie wokaliza, akustyka, rock, metal, jazz, poważna więc raczej bogate spectrum. Raczej interesuje mnie magia środka+ niskie niż detal wysokich. Z racji niezbyt wygórowanej kwoty oczekiwania są adekwatne do włożonej kasy. Zależy mi poprostu zeby było czarująco nie koniecznie do bólu neutralnie. Sprzęt towarzyszący to CD pioneer pds-06 do lampizacji, wzmacniacz Black Perl + aku, słuchawki AKG K701, DT150, nad 3020i, Kolumny na Vifa-ch . W przyszłości wzmacniacz stacjonary zastapi coś bardziej  dynamicznego. Pomieszczenie 25m2. Zresztą na kolumnach mało słucham, mam czas raczej późnym wieczorem, stąd słuchawkowy plan :))
Tytuł: analogowy gramofon jako żródło do słuchawek?
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 24-02-2011, 08:56
>> audio_house

Gramofon to parszywa bestia. Tanie grają do bani, drogie cięzko skalibrować. Płyty drogie. Zagracają chałupę. Dzieci trzeba pilnować, żeby przy nim nie grzebłay. Tak jak pisał Włodek- wyspać się przy ich słuchaniu nie da. Szumią, brumią i trzeszczą.
A jak człowiek się wciągnie- to nieustanne poprawianie kątów, pojemności i rezystancji pre- koszmar.

Jesteś pewien, że wiesz co robisz?

Jurek (posiadacz odpalanego raz na pół roku gramofonu).

PS. W żadnym wypadku nie pozbywaj się NAD-a.
Pioneer do kosza, kup porządne CD/DAC z dużym wzmocnieniem.
Tytuł: analogowy gramofon jako żródło do słuchawek?
Wiadomość wysłana przez: ahaja w 24-02-2011, 10:56
"... próg do 3K, sprzęt powinien raczej być nowy który bedzie bazą na przyszłość .... "
Takie coś nie występuje w przyrodzie, a na pewno nie z produktów wymienionych.

Rozsądnym wyjściem jest Thorens: proste i skuteczne. Jak przyjdzie chęć to można dokonać upgradu i wymienić ramię na lepsze/dłuższe. Innych rzeczy tam się nie wymienia bo nie jest to uzasadnione. Seria 300 na początek, seria 500 to już ostra jazda.
Jak się znudzi to sprzedasz szybko i nie stracisz czego nie można powiedzieć o przypadku pierwszym.

K

Tytuł: analogowy gramofon jako żródło do słuchawek?
Wiadomość wysłana przez: L3VY w 24-02-2011, 12:14
cd. do wpisu ahaja

A na niego wkładkę Goldring 1012(ciepła) lub 1042(bardziej neutralnia).
Jeśli Pro-Ject to raczej sumiko z Goldringiem może być za ciepło.
Tytuł: analogowy gramofon jako żródło do słuchawek?
Wiadomość wysłana przez: audio_house w 24-02-2011, 18:08
wielkie dzieki wszystkim za cenne wskazówki, myślę że muszę jeszcze parę gramofonów posłuchać bo mam za małe doświadczenie w tej materii. Zdaje sobie sprawę po ostatnim odsłuchu że te tanie gramofony do 1,5K to rzeczywiście nie jest to czego szukam niby fajnie ale pozostaje duży niedosyt że zawsze coś mi nie pasowało... nie jest idealnie. Nie wiem może oczekiwania są za wysokie a ma mały budżet. 3K na sprzet to nie dużo ale można rozpocząc zabawę. Gramofon dobrze wyregulowany to jedno ale zabawa rozpoczyna się dobieraniem wkładek MM czy bardziej wyrafinowanych MC + doborem  przedwzmacniaczy. Ale to temat na dział ANALOG... pozdrawiam wszystich fanów analogu
Tytuł: analogowy gramofon jako żródło do słuchawek?
Wiadomość wysłana przez: L3VY w 24-02-2011, 18:45
Jak kupisz pre by ahaja to sam gramofon wystarcza aby działał a resztę kasy wydaj na wkładkę.
Dlaczego?
Bo w tym pre będziesz mógł zmieniać oporność dla wkładki MM dopasowując brzmienie pod swój gust. A na słuchawkach wg mnie i tak nie usłyszysz różnic w gramofonach.