Audiohobby.pl
Audio => Słuchawki => Wątek zaczęty przez: Synthax w 14-04-2013, 22:54
-
Moje pytanie dotyczy sprzętu który można kupić najlepiej w PL, lub ewentualnie w Europie. Ważne jest to żeby funkcja wzmacniacza nie była traktowana po macoszemu. Rozważam zmianę źródła (CDP), więc biorę pod rozwagę wariant napęd+dac. A jako że słuchawkowy świat mnie pochłonął (HD650 + T70), stąd pojawia się aspekt wzmaka.
Priorytety to przestrzeń i naturalny głęboki bass.
-
Idealny i legendarny juz mozna powiedziec kompan do HD650:
http://www.wooaudio.com/products/wa2.html
Sam uzytkowalem go przez jakis czas. Po oplaceniu transportu powinno wyjsc pod 4K. Z VATem i clem kolo 5K.
Mimo, ze jedne i drugie sluchawki sa wysokoohmowe 250 i 300 Ohm to HD650 i pomimo wyzszej skutecznosci Beyerow - beda zdecydowanie bardziej wrazliwe na zrodlo niz HD650. Standardowy zestaw lamp z jakim sprzedawany jest wzmacniacz tez zdecydowanie bardziej bedzie pasowal do HD650.
- Jezeli chcesz natomiast isc w jaknajbardziej przezroczysty wzmacniacz - to oczywiscie moze byc to ten sam dla HD650 i T70.
- Jezeli natomiast zalezy Ci na konkretnej sygnaturze to nie ma takiej mozliwosci by wybrac jeden dla HD650 i T70 gdyz jedne i drugie sluchawki ida w przeciwlegly punkty na okregu zbioru cech prezentacji brzmienia.
- Jezeli zalezy Ci na latwosci kreaowania brzmienia pod wlasne potrzeby - powinienes wybrac lampowca. Inna lampa - inne brzmienie.
(*) Tu az sie prosi o OTL skoro jedne i drugie sa wysokoohmowe.
-
Jezeli chodzi o przestrzen to IMHO na tym wzmaku jest po prostu bardzo dobra, w wielu jej aspektach. Plany budowane sa pieknie wzdluz i wszerz. Jezeli chodzi Ci o gleboki bas to polecam od razu zamowic z lampami TungSola 7236 zamiast standardowych 6080. Dlugo szukalem odpowiednich lamp mocy do niego - z podobyn priorytetem - i po dlugich poszukiwaniach odnalazlem wlasnie taka. Teraz po latach widze, ze jest nawet oferowana jako upgrade od razu u Woo i to jeszcze w wersji od TungSola.
-
Ba, widze ze nawet prostowniki Westinghouse\'a oferowane sa od razu jak upgrade - cos pieknego :)
Lamp uzywanych jako drivery polecam nie zamawiac u Woo, tego typu lamp jest wszedzie na peczki wiec zabawa na dlugie lata.
-
Black Pearl!!! W tej cenie to najlepszy wzmak jaki słuchałem:)
-
Panowie Panowie,
W temacie jest dac-wzmacniacz :) Szukam czegoś a la Audio Lab, Mytek, ewentualnie dwa pudełka jeśli tak wyjdzie, a nie jedna obudowa.
-
W budżecie poniżej 2500zł możesz mieć DAC i kabel koncentryczny, który w połączeniu ze wzmacniaczem za około drugie tyle da Ci więcej niż kombajn z okolic 5k PLN. Ot cała logika. Zresztą kabel cyfrowy jakiś i tak musisz wliczać przy zakupie kombajnu - koncentryczny lub USB, więc to teoretycznie odpada z wyliczeń. DAC bez USB pod przeróbkę 250zł, przeróbka 400zł, zasilacz liniowy 150zł, konwerter USB + przeróbka 700zł, dobry kabel USB 400zł, rasowy kabel koncentryczny od 900zł, wzmak od 1800zł minus coś tam do stargowania przy hurcie. Pudełek niby więcej tylko znajdź takie jedno, które dorówna tej plątaninie kabli i urządzeń w podobnym budżecie. Ja takiego nie znam.
-
Sorry, zle przeczytalem - myslalem ze ma byc sam wzmak :)
Majkel: Tylko pytanie czy kolega jest juz na tym poziomie audioswirstwa czy jeszcze poki co ceni np. miejsce na biurku i blednie sobie zaklada ze jak ten kombajn kupi to juz tak to bedzie stalo a on bedzie juz tylko sluchal :)))
-
Majkel, prosba : oferty uslugowe i produkcyjne kieruj tam gdzie zwykle (audiosalon).
-
Poza tym nie jest przesadzone ze "kombajn" nie bedzie sie podobał bardziej...wszystkiego trzeba posłuchac osobiscie, bo dzięki poradom/recenzjom z netu i prasy mamy pełne działy ogłoszeń "sprzedam uzywany tylko 3 miesiace....jeszcze na gwarancji" lub wręcz "praktycznie nie uzywany" :-)
Chcesz kombajn, kup kombajn i ciesz sie muzyką. Najwazniejsze jest dopasowanie urzadzen (słuchawki do wzmaka w tym wypadku) i nie ma "lepszych" czy "gorszych" tylko lepiej spasowane pod oczekiwania.
-
Odpowiadasz na wpis
>> lancaster, 2013-04-15 11:16:42
Chcesz kombajn, kup kombajn i ciesz sie muzyką. Najwazniejsze jest dopasowanie urzadzen (słuchawki do wzmaka w tym wypadku) i nie ma "lepszych" czy "gorszych" tylko lepiej spasowane pod oczekiwania.
To prawda. Obecnie tez jestem na takim etapie, ze wole kombajn, dodtakowo im mniejszy tym lepiej a i nawet kombajn to za duze slowo, raczej maly tandemik :)
-
Coś z oferty Audio-GD ?
http://www.4hifi.pl/
-
>> lancaster, 2013-04-15 11:13:01
Majkel, prosba : oferty uslugowe i produkcyjne kieruj tam gdzie zwykle (audiosalon).
Ja proponuję, żebyśmy nie przesadzali z interpretacjami typu "mówimy partia, w domyśle Lenin". Niczego konkretnego nie zaoferowałem.
Co do podobania się, to wiadomo, że każdy pisze za siebie używając słów "lepszy/gorszy". Ja taką terminologię odnoszę do jakości dźwięku, bo mnie się bardziej podoba, gdy jakość dźwięku jest lepsza. Dla mnie urządzenie bardziej przekłamujące będzie brzmiało gorzej nawet, gdy odbiór może być w jakimś sensie "ładniejszy". Mnie najbardziej kręci naturalność przekazu składająca się na szeroko pojęte różnicowanie i radzenie sobie z wielością i złożonością informacji dźwiękowych, paleta barw, precyzja tekstur, itp.
-
Ten wzmacniacz się mieści w tytułowej kwocie i spełnia założenia:
http://www.ebay.com/itm/Mini-Preamplifier-Headphone-KIT-NE5532-Duel-15VAC-5HZ-300K-HZ-3DB-/121067010746?pt=US_Home_Audio_Amplifiers_Preamps&hash=item1c3027faba#ht_3001wt_1006
-
Tak się składa, że jestem już chyba w tym stadium choroby, w którym nie muszę mieć kompletu idealnie mieszczącego się na komodzie.
Słowa Majkela odebrałem obiektywnie nie jako ofertę, raczej jako coś co wskazuje pewien kierunek, bo z tego co wiem w jego ofercie nie ma DAC\'a, chyba że coś mnie ominęło.
Czy jest coś sprawdzonego? coś czego sprzedało się więcej niż 5 sztuk w kraju? I co muzykalnie gra, spełniając opisane funkcje. Gdybym chciał mieć jednak mniej kabli.
Na razie odnotowałem: Yulong 100, Mytek, Audiolab M-Dac, Burson?, Fostex.
Chciałbym kupić coś na dłuższy czas. Bo zabawy są fajne, ale wychodzą drożej.
-
Słuchałem Bursona,bardzo poprawny ,ale jak dla mnie to brakowało mu czegoś,lubie kiedy urządzenie ma charakterystyczne brzmienie ,niech to będzie kapitalna stereofonia,albo genialna dynamika po prostu coś co ni pozwoli się oderwać od słuchania,Burson moim zdaniem to dobra propozycja dla zmęczonych dniem ludzi pragnącym odpocząć.
-
A dlaczego nie Mytek ? Dźwięk świetny, funkcjonalność super, wygląd może być, tylko ten wyświetlacz nie-audiofilski, chociaż wg mnie Mytek bardzo pasuje do Twojego zdjęcia, serio.
-
A ile powinienem być na forum by go chwalić? Istotne jest raczej ile go mam i co o nim myślę.
-
Przepraszam Synthax źle przeczytałem.Byłem pewien że chodzi o wzmacniacz tylko.
-
Którego Bursona słuchałeś?
-
Burson HA-160D
-
Nie mówię że był zły,klasę miał,ale mnie nie ruszył.
-
NuForce DAC-9 chyba spełnia kryteria. Na pewno wygra z Mytekiem, bo ma lepszy wzmacniacz wbudowany, co bilansuje całość na jego korzyść. Gdyby dostawić do wyjść liniowych dobry wzmacniacz słuchawkowy każdemu z tych DACów, to by pewnie wyszło odwrotnie.
-
majkel, taka definicje (róznicowanie barw, dynamiki, przestrzeni itp.) dla pojecia ogolnej jakosci dxwieku opisywalem juz kilka lat temu i jest to rzecz normalna i w pełni naturalna. Nawet mieliśmy kiedys dyskusje na ten temat i u mnie nic sie w temacie nie zmieniło :-)
Facet pisze jednak konkretnie czego oczekuje (bas, przestrzen).
Jak calosciowy przekaz brzmi naturalniej to moim zdaniem ZAWSZE brzmi lepiej i nigdy pojecie "ładniej" nie jest synonimem naturalniej - o tym tez juz nascie jesli nie dziesiat razy pisałem, wiec nie musisz mnie przekonywac :-) ...ale to dla mnie, dla kogoś innego naturalnie moze oznaczac co innego i nie oznacza, ze sie myli....a przynajmniej ze nie wie czego chce.
-
...no moze z tym "nigdy" nie ma co naduzywac słowa :-) Mozna sobie bez trudu wyobrazic ze na danym materiale muzycznym brzmienie jest ładniejsze (określenie typowo w sferze subiektywnego gustu) za to na innym "brzydsze" od urządzenia które slabiej różnicuje. Generalnie sprzet/przekaz bardziej uśredniony/mniej różnicujacy nagrania moze sie bardziej podobac i widze to na przykladach realnych.
Czy to oznacza ze kogos trzeba nawracac ? Ja tam uwazam, ze wrecz przeciwnie. Wiele z takich systemow naprawde fajnie sie slucha. A chyba o to chodzi ?
-
Lanaster, ja się tylko chciałem wytłumaczyć ze swojego światopoglądu przed kolegami, żeby wiedzieli co uważam za lepsze i w razie odmiennego podejścia unikali moich porad. :) Wcale nie miałem na celu nawracać Ciebie czy kogokolwiek, bo nauczyć kogoś podobania się albo lubienia czegoś byłoby trudne, jak podejrzewam.
-
majkel, mnie nie musisz przekonywac, widze ze teraz mamy podobne zeby nie pwoiedziec takie same kryteria :-)
Kierujac sie nimi jest szansa ze wybralibysmy podobnie, ale tez nie powiedziane ze to samo ... dlatego podstawa Panowie posluchac osobiscie.
Dla siebie tez bym wolal 2 urzadzenia. Wygodniej w przyszlosci ktores wymienic na bardziej nam odpowiadajace ;-)
-
Sprzęt może ładnie grać, a niepoprawnie. Jest to najprostsza opcja ;-) Standardowo część nagrań na innych sprzętach brzmiała by gorzej, ale wystarczy poprawić przejrzystość i nagle się okazuje, że: "tyle razy tego słuchałem i myślałem, że to popsute nagranie, a to po prostu poprzedni sprzęt nie radził z tymi efektami, które teraz są czytelne".
-
Wracając do kwestii tego czy dac+wzmak w jednym czy dwy obudowach. To skąd bierze się aż tak duża rola kabla pomiędzy dacem a wzmakiem, skoro na płytce w przypadku jednego urządzenia (dac wzmak) sygnał ma najkrótszą drogę do przebycia, w domyśle najlapsza jakość?
Druga kwestia: kable pomiędzy dacem a wzmakiem kosztują nawet 1000 i 2000pln, a w obudowie są to zazwyczaj 3-4 cienkie przewody. Na czym to polega?
-
W kompaktach nie wymienisz jednego klocka, ale krótkie i dobre połączenia są sporą zaletą w takim rozwiązaniu, natomiast zasilanie bywa współdzielone, co jest wadą. Mając osobne klocki masz większą swobodę i większe koszty ze względu na dodatkowe okablowanie.
-
Corvus,
ale chyba nie o to pytał Synthax...
pytanie brzmi, dlaczego płaci się takie pieniądze za kable łączące osobny dac i wzmacniacz, skoro w sytuacji, kiedy są w jednym pudełku łączy się je kabelkami za parę groszy?
moim zdaniem odpowiedź jest taka, że w jednym pudełku dac i wzmacniacz są zaprojektowane "dla siebie" nawzajem, więc nie ma problemów z różnego rodzaju dopasowaniem urządzeń "uniwersalnych", które wcale takie nie są, a kiedy to kabel ma (może mieć) znaczenie
ale to w wielkim uproszczeniu i po laicku
-
Reaktancja (zarówno pojemność i indukcyjność), rezystancja, giętkość, wytrzymałość, estetyka, ekranowanie. Są wtyczki, żyły, osłona, opcjonalnie ekran. Jak przylutujesz żyłę z obu stron, to odpada problem wtyczki. Do tego na małe odległości masz mniejszą impedancję, a więc mniejsze problemy. Nie musisz w dodatku dbać o stabilność odbiornika i nadajnika, bo wiesz, że nikt tego nie zmieni, jak jest kompakt.
-
A tam.....
Sluchaj Syntax to jest tak. Jak kabelki sa w srodku za kilka zlotych to analogiczne, z dobrym ekranowaniem czy zrobione "wedle sztuki" mozesz kupic do 100 PLN. Rzadko ktory audiofil wymienia obablowanie w urzadzeniu - najzwyczajniej w swiecie - czego oczy nie widza, tego sercu nie zal :)) Czy jakos tak. Byznes sie robi tam gdzie Audiofil moze latwo cos zmienic a sam w urzadzeniu grzebal nie bedzie, wiec mu sie sprzedaje takie ustrojstwo co se moze sam polaczyc za gruba kase.
Wiesz jak juz chcesz byc audiofilski to kup jakies magiczny kabel za 1/5 ceny tych urzadzen. Oczywiscie na samym interkonekcie sie nie skonczy. Musisz sobie jeszcze doliczyc kabel audiofislki USB oraz pozadna audiofilska listwe zasilajaca. Przy cenie 5K za oba urzadzenia powinien byc interkonekt za 1K, zasilajacy po minimum 500 PLN dla kazdego, no i listwa minimum za tauzena :)))
-
PS. Nie zapomniaj o nozkach, specjalnym stoliku antywibracyjnym oraz kamieniach na dociazenie. Moga byc te myszy z piasku co je Roland ma w Avatarze :)
-
Ja natomiast tylko przypomnę, iż "electricity is fifty percent of music"!
-
says who? :)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Po 2 godzinach sam niemal dałem się przekonać tym naukowcom - byli bardzo wiarygodni i przekonujący. Na szczęście mam inne poglądy. - prof. Kik
-
Nie ma co się śmiać z rasowych audiofilskich bardzo skutecznych rozwiązań. Takie myszy z piaskiem przywiązane po dwie do każdego pada zdecydowanie polepszają kontrole basu jak również znakomicie poprawiają przestrzenność i stabilność pozornych źródeł dźwięku, ale tylko i wyłącznie w połączeniu z oryginalnymi audiofilskim dociskami granitowymi stosowanymi również jako cokoły pod kolumny położonymi na kabłąku słuchawek.
-
>> majkel, 2013-04-16 11:47:07
Ja natomiast tylko przypomnę, iż "electricity is fifty percent of music"!
===
Oooo, dawno nie ogladalem :)) Musze znow sobie przypomniec.
Dla "niewtajemniczonych" -> http://vimeo.com/25761812
-
Thou shall not mistake the sound for the music
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Po 2 godzinach sam niemal dałem się przekonać tym naukowcom - byli bardzo wiarygodni i przekonujący. Na szczęście mam inne poglądy. - prof. Kik
-
Drugie 50% muzyki to dobry mach.A najlepiej trzy machy.
-
Wracając do meritum, za jakieś $300-400 masz PS Audio GHCA z drugiej ręki. Spełnia wszystkie wymogi tematu, jak by cofnąć się trochę w czasie to i cena też była ~5k więc pasuje jak ulał ;) Do wszystkich Grado lepiej już nie trzeba (choć nie twierdzę, że się nie da), z Sennheiserami powinno być ok, ale sam nie słuchałem więc nie potwierdzę, z Beyerami - who knows :>
-
T70 są finezyjnę, detaliczne, żywe. Do pełni szczęścia potrzebują masy w dźwięku i gęstości.
-
PS Audio GCHA nie ma coaxa :(
-
Zaden audiofil przy chorych audiofilskich zmyslach nie uzyje CGHA jako DAC. Ten DAC tam jest tylko tak na doczepke. To jest wzmacniacz sluchawkowy z dodatkowa funkcja DACa od biedy.
-
Tak wiec Snythax, musisz po prostu oprocz tego doliczyc jeszcze DAC :)
-
:)
Podejrzewam że skończy się audiofilsko i faktycznie kupię oddziwlny dac. Ma ktoś doświadczenia z Regą DAC? Podoba mi się to że ma 2 wejscieo optyczne i dwa coaxiale no i usb. A mógłbym wtedy podpiąc nie tylko transport ale jeszcze dvd i telewizor.. Wiem że to mało audiofilsko ale jednak dobrze móc ich posłuchać na głośnikach i zakładam że kable optyczne nie sięją w układ?
-
Mam chyba zdrowe audiolilskie zmysły, słucham GCHA po USB prawie od roku ;D
Powiem tak - da się lepiej, znacznie lepiej, ale z DAC\'em w GCHA da się bardzo przyjemnie żyć i wiele konfiguracji on zabije. Nie ze względu na swoją zabójczą jakość, a ze względu na spasowanie. Wystarczy kabel USB i już mamy pewien poziom, który gdzie indziej zaczynałby się po dokupieniu ultra-transportu i ultra-kabelków :> Złożenie lepiej grającego systemu z zewnętrznym DAC\'em będzie już kolejnym, nie koniecznie tanim krokiem.
-
Mam podobne opory moralne :)
Lubię detaliczny, choć analogowy w charakterze dźwięk. Ale nie chcę wkroczyć na ścieżkę w której na IC wydaję 1500pln.. Bo po prostu wtedy zawsze będę mieć poczucie że i tak gra gorzej niż coś tam za 80k pln.
Obecnie mam tak. że to bez czego absolutnie nie mogę czerpać satysfakcji ze słuchania to: brak pilota w źródełku oraz braki przestrzeni w głąb w moim Philipsie cd104 NOS.
Nie mam pewności co da najlepszy rezultat. W dacach przepłaca się za cenę nowości. W cdp kupują używany mamy przecież dac a te sprzęty chodzą dużo taniej.
Z drugiej strony ciągnie mnie do słuchania plików z ipoda lub czegoś w tym stylu, korzystania ze spotify bo choć to mp3 to rozwija mnie bardzo muzycznie. A co tu dużo gadać głównie chodzi o słuchanie muzyki.
Więc... Sprawa jest wielce trudna. Budżet to ok 5k pln, to nie mało jak na hi fi w polskich warunkach. Z drugiej strony... patrząc po cenach nowych komponentów ciężko liczyć na oczarowanie dźwiękiem.
Czysto funkcjonalnie Audiolab 8200CDQ zaspokoił by mnie, umawiam się właśnie na odsłuch. Ale mam obawę że zagra bez potężnego dołu, że góra nie będzie aksamitna i że wyjście słuchawkowe może rozczarować..
Podzielę się wrażeniami po powrocie
-
>>> T70 są finezyjnę, detaliczne, żywe. Do pełni szczęścia potrzebują masy w dźwięku i gęstości.
Czyli SRH940 ;)
-
:)
Byłem na odsłuchu Audiolaba 8200CDQ. Ocena o tyle trudniejsza, że to urządzenie jest absolutnie wręcz ideałem funkcjonalności. Wszystko czego się zapragnie jest na pokładzie. Bogato wyposażony pilot. Bardzo estetyczne wykonanie całości. Bardzo solidna obudowa. Prawie nie czuć chińszczyzny. Wspaniałe funkcje, jeszcze wspanialsze złącza na tylnej płycie. Na prawdę pod tym względem nic nie brakuje. Funkcjonalność 6 gwiazdek na 5 możliwych :)
Ale to co najważniejsze czyli dźwięk. Testowałem tylko w trybie odsłuchu cd przez dziurkę słuchawkową. Sprawdzałem różne konfiguracje filtrów żeby nie było, że nie dałem mu szans (spodobały mi się najbardziej: optimal spectrum, taki fajny obły slow roll off, i coś chyba limited phase) Ostatnie dwa dawały takie mniej agresywne granie które mi się spodobało. O filtrach można tutaj poczytać, przed chwilą trafiłem na tę stronę przypominając sobie ich nazwy:
http://www.hometheaterhifi.com/cd-players/cd-players-reviews/audiolab-8200cdq-dac-for-audiophiles/page-4-the-audiolab-8200cdq-cd-player.html
Fajną rzeczą jest to że można zmieniać je z pilota w trakcie słuchania, w ogóle czego to nie można z tego pilota nie zrobić. Nawet jest bardzo pomocny przycisk mute. O i nawet wygaszenie display\'a. Sam pilot jest gumowany od spodu i bardzo cicho się go kładzie. Kurcze ta ergonomia i funkcjonalność ciągle odciąga uwagę od meritum..
Więc do odsłuchu miałem 3 płyty: Dire Strats - Sultans of Swing, Melody Gardot - Me And My Only Thrill i Sara K - Water Falls. Słuchałem przez więcej czasu HD650 podczas odsłuchów. Bo... No właśnie. Dźwięk jest żywy, sporo się dzieje. Choć głębia nie jest bardzo duża. Dźwięk idzie raczej w szerokość. Sama barwa jest taka neutralna. Może lekko ocieplona. Ale nie tak żeby wokale stawały się organiczne. Brakuje dla mnie dociążenia przełomu średnicy i basu. Bas jest ale nie tak swobodny jak powinien. Schodzi nisko ale nie najniżej jak zdarzyło mi się słuchać gdzie indziej. Dźwięk jest bardzo atrakcyjny ale nie tak namacalny i gęsty jak powinien. Teraz rodzi się pytanie czy to wina wzmacniacza słuchawkowego (jest naprawdę mocny, odniosłem wrażenie że hd 650 prędzej by się przesterowały niż zabrakło by im mocy), czy daca. Z wielkim żalem kończyłem odsłuch. Bo to urządzenie jest wprost idealne w rozwiązaniach użytkowych, designie, możliwościach zabaw wszelakich. Nawet cena taka proporcjonalna do tego wszystkiego. Bo porównywalna z Cambridge\'ową szkołą a dużo lepsze granie, prawdziwsze i nie tak powierzchowne jak Cambridge. Nie mniej zapłaciłbym więcej nawet za ten klocek gdyby był choć trochę aksamitny na górze, głębszy w basie i może bardziej spójny w przekazie. Tam się dzieje sporo ale, nie wiem jak to opisać. Po prostu słuchałem HD650 na barwniejszych źródłach. Ale nie tyle bardziej pstrokatych kolorów co bardziej wyrafinowanych zestrojonych tonów w palecie. I fakt może nie tak detalicznych ale bardziej relaksujących, a ja tego szukam. Nie będzie lekko. Chyba jednak trzeba poszukać w starociach póki co jakiegoś cdp a z dacem poczekać do ugruntowania się jakiś muzykalnych a nie tylko efektownych standardów.
Dlaczego nie zrobili wersji 8200CDQ Hybrid, jakoś zmiękczonej lampkami np. Ja oceniałbym granie tego klocka przy tych funkcjach nawet na 7-8k pln i czułbym że to dobrze wydany pieniądz. Bo to jest coś bardzo kompletnego w pomyśle na sprzęt. Coś z czego aż się chce korzystać. Tylko tutaj jak ze smarfotnami. Wszystko pozostałe funkcje działają super tylko sam telefon ma taki sobie zasięg...
Postaram się go wziać na jeden dzień do domu. Może odbiór będzie delikatnie inny u siebie. Bo ręcę aż rwą się do zakupu tego kombajna..
-
To wypożycz również AUDIOLAB-a mDAC. Na filtrze "Optimal Spectrum" nic nie trzeba zmiękczać.
Niektórzy uważają, że sporo daje mu specjalny zasilacz zewnętrzny ale ja go posiadam i wydaje mi się, że różnice są subtelne przy zwykłym odsłuchu. Przy bardzo głośnym są wyraźniejsze ale ja nie mam zwyczaju ani okazji tak słuchać
Można było w UK kupić go za 500 GBP (teraz chyba 600)
http://www.audiolab.co.uk/M-DAC%20Series.aspx?lang=En
A to możliwy dodatkowy zasilacz:
http://www.mains-cables-r-us.co.uk/power-supplies/523-linear-power-supply-for-audiolab-m-dac.html
Niestety w tej chwili pieruńsko drogi. Mam jeden z pierwszych egzemplarzy i kosztował 260 GBP. Obecnie ma chorą cenę ...
-
czyli ta sama frma, i pewnie ten sam układ a są różnice brzmieniowe tych dwu klocków?
-
>> Synthax
Ciężko będzie Ci znaleźć jakiś nowoprodukowany odtwarzacz ze średniej półki grający taką barwą jak stary Philips.
-
Podobno "gęsto" gra nowa Rega- osobiście nie słyszałem.
Osobiście szukałbym wśród modeli leciwych hajendów dla których dostępne są lasery (oryginalne- nie chińskie).
Np. Naim, Meridian, wysokie modele Denona .
-
teraz doczytałem w manualu że pilot nie steruje głośnością w trybie słuchawek, jeśli audiolab działa jako nie preamp. Więc powinno to być lepsze dla dźwięku wzmacniacza słuchawek jednak obniża tę wspaniale zapowiadającą się funkcjonalność.
Chyba prawdą jest że jak ma dobrze grać to musi być sporo pudełek nie pasujących do siebie estetycznie i do tego jeszcze więcej przewodów :)
-
>> Synthax, 2013-04-18 12:28:57
czyli ta sama frma, i pewnie ten sam układ a są różnice brzmieniowe tych dwu klocków?
Do mdac-a jest software i było kilka jego wersji. Gdzieś tam jest forum w UK na którym dyskutują o wyższości niezależnego softu na mDAC, który daje gęsciejsze granie. Zrobiony przez inż z Czech pracującego przy tym projekcie.
Ten sam Czech zapowiedział jakiś super zasilacz do mDAC-a. Mogą grać róznie bo zasilanie zostało wyrzucone na zewnątrz i wchodzi do mDAC-a wieloma przewodami (osobne zasilanie różnych sekcji).
http://www.audiolab.co.uk/Downloading.aspx?Lang=En&Tab2=Software
-
Zdecydowałem się ostatecznie na każdy klocek z osobna. Zacząłem od playera-napędu Pioneer PD-9700. Stan absolutnie gabinetowy, gra przepięknie. Przestrzennie, w niemęczący sposób.Perlisty ale nie przesadnie analityczny. Bardzo cichy napęd. Osobne trafo do sekcji cyfrowej i osobne do analogowej. Z możliwością odłączania nie używanego toru. Jako kolejny krok planuję sam dac i póki co faworytem jest Rega DAC (wchodzi niedługo v2) o ile po testach zagra lepiej niż sam pionek : )
-
Pilot jak najbardziej steruje głośnością jeśli mdac nie działa jako pre , wiem bo tak własnie działa u mnie .
-
Marantz HD-DAC1
http://www.stereolife.pl/archiwum/testy-lista/1667-marantz-hd-dac1
-
Pioneer U-08
http://sklep.rms.pl/pioneer-u-05-konwerter-usb-dac-z-funkcja-wzmacniacza-sluchawkowego
-
A słuchałeś ich ?:)
-
Nie, ale mam płatne od sprzedaży.