Audiohobby.pl

Słuchawkowe wykopaliska

Gustaw

  • Gość
06-01-2011, 23:51
W świecie kolumn są takie firmy jak Klipsch, Tannoy, Klangfilm, Western Electric, JBL, Altec ,których produkty sprzed 30-40 lat reprezentują tak wysoki poziom dźwięku i realizmu przekazu, że tylko nieliczne współczesne konstrukcje mogą dotrzymać im kroku. Na takie produkty, co bardziej świadomi audiofile, potrafią polować latami. Potrafią czasami wypatrzyć taki rodzynek za śmieszne pieniądze na e-bay aby następnie odrestaurować go i delektować się dźwiękiem.
Czy podobne zjawisko występuje w "świecie słuchawkowym" ? Jeżeli tak, (a myślę , że tak) to jakie konstrukcje warto mieć na celowniku ?

Jako stary "kolumnowiec" zacząłem ostatnio sporo słuchać muzyki na słuchawkach. Oczywiście widzę minusy towarzyszące słuchawkowej reprodukcji dźwięków w porównaniu do prezentacji głośnikowej, ale widzę też zalety posiadania słuchawek na uszach :-) Dlatego kombinuję, aby do Philipsów 5401, na których słucham ostatnio, dołączyć jakiegoś niepozornego starocia, który zaskoczy mnie swoim dźwiękiem w takim stopniu jak np. Tannoy SRM albo Klipsch Heresy albo Klipsch Cornwall, w wydaniu kolumnowym.

szwagiero

  • 2239 / 5912
  • Ekspert
06-01-2011, 23:57
Oczywiście stare Staxy oraz orthodynamiki w postaci produktów Yamahy, Fostexa, Sansui oraz ich OEMowe i rebrandowane wersje.

Gustaw

  • Gość
06-01-2011, 23:58
>> szwagiero, 2011-01-06 23:57:59
Oczywiście stare Staxy oraz orthodynamiki w postaci produktów Yamahy, Fostexa, Sansui oraz ich OEMowe i rebrandowane wersje.


A jakie konkretnie modele ?

szwagiero

  • 2239 / 5912
  • Ekspert
07-01-2011, 00:00
Te wszystkie vintage dynamiki z lat powiedzmy 70\'tych to raczej gra niewarta świeczki, a przynajmniej 90% z nich.

Gustaw

  • Gość
07-01-2011, 00:03
Ja nawet nie ograniczam się do lat 70-tych. Te słuchawki, które wkleiłem są z lat 20-tych. :-)

Gustaw

  • Gość
07-01-2011, 00:07
OK. Dzięki.

szwagiero

  • 2239 / 5912
  • Ekspert
07-01-2011, 00:11
Na ostatnim spotkaniu u Was któryś z kolegów zdaje się miał ortho w postaci Fostexów T40, ruskich TDS-5 i SFI - nie wiem czy słuchałeś i na ile Ci się spodobało, ale takie przykładowo Elektronika TDS-5 uważam za niezły wstęp do ortho i do zapoznania się z ogólnym zarysem grania.

Gustaw

  • Gość
07-01-2011, 00:22
Z tego co pamiętam to te Fostexy mi nie podeszły ale słuchałem tylko chwilę.

Vinyloid

  • 2470 / 5125
  • Ekspert
07-01-2011, 00:35
>> Gustaw, 2011-01-07 00:03:57
Ja nawet nie ograniczam się do lat 70-tych. Te słuchawki, które wkleiłem są z lat 20-tych. :-)



To Grado są produkowane prawie od 100 lat ? Nic dziwnego, że się ludziom rozlatują w dłoniach...

aasat

  • 2263 / 5893
  • Ekspert
07-01-2011, 09:54
Z ciekawych dynamików vintage podobno dobre są Beyerdynamic DT48, pierwszy model powstał w 1937 roku, co ciekawe produkwane sa do dziś

Detektyw Kwass

  • 7851 / 5871
  • Ekspert
28-01-2011, 17:11
A wie ktoś co to za słuchaweczki? :D

almagra

  • 11514 / 5565
  • Ekspert
28-01-2011, 17:33
Mam kilka par wysokoomowych słuchawek od przedwojennych odbiorników kryształkowych,radiostacji i z czołgu...To jest dopiero sound.Czysta,żywa blacha stalowa jako membrana!

almagra

  • 11514 / 5565
  • Ekspert
28-01-2011, 18:26
Detektyw,te twoje to chyba namaczali wodą i zakładali skazańcowi na głowę na krześle elektrycznym!

Detektyw Kwass

  • 7851 / 5871
  • Ekspert
28-01-2011, 18:37
Nie, poza tym że nie są moje to one po prostu są wiekowe
Przetworniki z biocelulozą! ;)