Audiohobby.pl

Kabelkowe zmagania ciąg dalszy...

Adamo D

  • 194 / 5841
  • Aktywny użytkownik
08-07-2008, 16:07
Ponownie potruję z kabelkami ale już czuję że jestem blisko...
IC prawie wybrany - Albedo Monolith. Ale głośnikowe kabelki to ciągle zagadka i kłopot
Ogólnie chciałbym troszkę uporządkować "zebrać" scenę i takie tam ... - tak jak to robił odsłuchiwany przeze mnie audioquest gibraltar - podobał mi się ten  kabelek, świetny bas, jak na audioquesta to niezła średnica, szybkość i dynamika naprawdę wysokiej próby, do tego bardzo poukładany, porządek na scenie - ale góra i przestrzeń... dno, góra pozbawiona była praktycznie wybrzmień, mikroinformacji dużo ubyło, jakaś taka techniczna, brrr, tak samo przestrzeń - słabo
Obecnie używam Van den hulla the wind MKII - kabelek ma fantastyczną górę, przestrzeń, średnicę, ale ma rozmyty bas i jest dość chaotyczny.
Chciałbym coś takiego jak audioquest gibraltar tak uporządkowanego i dobrym basem, ładną średnicą  ale z lepszą górą i przestrzenią .... znacie coś takiego? - poradzicie co by warto było spróbować

Rafaell

  • 5033 / 5896
  • Ekspert
08-07-2008, 16:12
A potruj tylko daj trochę czasu tym kabelkom na wygrzanie nim napiszesz kolejną opinię

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

skyrobin

  • 22 / 5868
  • Użytkownik
08-07-2008, 17:37
Adamo,

Do Harbeth proponuję głośnikowe Kondo ksl-spc i do niego sygnałówkę najwyższego Argentum - pięknie się uzupełniają.
Kondo da Ci delikatność, aksamitność w całym paśmie - szczególnie na wysokich plus dużo powietrza, szczegółowości i przejrzystości na średnicy, stonowany ale głęboki i pięknie kontrolowany bas.
Sygnałówką Argentum dodasz do systemu blasku na wysokich, zdyskontujesz pięknie przejrzystą, wypełnioną średnicę a do basu dodasz dynamiki, rytmiki, masy i potęgi. Podobno z głośnikowymi Kondo sprawdza się jeszcze IC Kondo KSL-Vc ale nie słuchałem.
Do powyższego dobierzesz odpowiednie sieciówki i będziesz cieszył się brakiem sztucznych wyostrzeń, drivem oraz porządkiem w całym paśmie i na scenie.

Adamo D

  • 194 / 5841
  • Aktywny użytkownik
08-07-2008, 20:08
skyrobin

Też o nich myślałem, a jak się ma do kondo audionote z seri An-L lub lexus?
wielu użytkowników harbeth na angielskich forach - chwali sobie te kabelki, ba polecają je również użytkownicy sugdena...
Co do IC to trafiła mi się okazja ale nie wykluczone że może cóśik się zmieni w tym temacie jeszcze ...
 

skyrobin

  • 22 / 5868
  • Użytkownik
09-07-2008, 16:51
Kabelki IC, które wymieniłeś są bardzo dobre ale wiele będzie zależeć od Twojego systemu i preferencji. Podałem Ci zestawienie które uważam za synergiczne i wydaje mi się, że Tobie odpowiadające. i Generalnie do miedzianego Kondo pasują kabelki IC srebrne. Bardzo fajnie zaprezentował się Crystal Cable Piccolo z fantastycznymi, pełnymi emocji wokalami. Pewnie zostawiłbym go sobie ale ten IC nie dał rady na basie - był zbyt mało wypełniony ale z kontrolą i ładnym zejściem niżej.
Ten Albedo Monolith o którym wspomniałeś jest moim zdaniem zbyt wolny i łagodny do Harbeth. Nie wiem jak gra Sugden, ale jeśli nie wystarczająco ostro i szybko to z Monolithem może zrobić się mało wciągająco, nudno i sennie.

Adamo D

  • 194 / 5841
  • Aktywny użytkownik
10-07-2008, 21:35
skyrobin - a jakieś tańsze alternatywy znasz?
Bo kondo to już poważne pieniążki są.... wolałbym je do masterclass sugdena dołożyć...

skyrobin

  • 22 / 5868
  • Użytkownik
10-07-2008, 22:31
Adamo
Powiem Ci szczerze, wymagania (jak widzę z Twoich postów) masz dość bezkompromisowe co do każdego aspektu brzmienia więc na Twoim miejscu nie łudziłbym się, że za powiedzmy do 2000zł za nowe kabelki głośnikowe znajdziesz uniwersalne brzmienie pozbawione większych wad (moim zdaniem głośnikowce z całego okablowania odbijają największe piętno na dźwięku). Do tego będzie jeszcze Ci potrzebny też nienajtańszy IC. A jak już będziesz je miał i zaczniesz zabawę z sieciówkami to dopiero zaczną się przepaści... :)
Myślę, że jeżeli wydawać kasę na kabelki (zresztą nie tylko na kable) to dobrze zaczynać od wyższych pułapów cenowych i słuchać. Jeżeli zaczniesz od "dołu" i Ci się spodoba przewód to pewnie kupisz a po kilku miesiącach będziesz pewnie sprzedawał ze stratą bo usłyszałeś gdzieś lepsze i bardziej ekscytujące... i niestety prawdopodobnie droższe. Pewnie takie działanie jak napisałem wyżej nie uchronią przed z(wy)mianami audiofilskimi w systemie ale przynajmniej zminimalizują wydatki.

P.S
Chyba nie jest tak źle jeszcze, bo Kondo SH dostaniesz za ok. 2000  

EMiL

  • 531 / 5886
  • Ekspert
10-07-2008, 22:46
Skyrobin,
napisales ze pewien zestaw kabli, IC+glsonikowe, jest synergiczny, mam pytanie, jak zestaw kabli moze byc w jakikolwiek sposob synergiczny w oderwaniu od reszty?

Czy to nie drobna przesada tak fetyszyzowac kabelki?

Pozdr.

skyrobin

  • 22 / 5868
  • Użytkownik
10-07-2008, 22:59
Napisałem, że pięknie się uzupełniają - wady jednego rekompensuje drugi a w średnicy ich zalety się dyskontują. Generalnie ich charaktery się zgrywają zbliżając się w moim przekonaniu do wzorca neutralności. Z Harbeth pięknie współpracują. Chyba jedynymi zmiennymi u Adamo jest CD i wzmacniacz Sugden.
To prawda co napisałeś, jeszcze sporo zależy od elektroniki i dlatego trzeba słuchać u siebie. Chyba tak wszyscy robimy... To nic nowego.

  • Gość
11-07-2008, 14:03
Kondo ksl-Vc to miedziany interkonekt...
Korzystam z miedzianych głosnikowych kondo i tego interkonektu, któym wymieniłem właśnie Adam AN lexusa...
W skrócie IC kondo w porównaniu do lexusa to bardziej wyrazista góra - lexus jest naprawdę analogowy, spokojny, z ładną średnicą. Kwestia gustu lub tego, co chce się w danym momencie w systemie "uwypuklić"
Oczywiście te różnice są dość subtelne, aczkolwiek zauważalne :)

pzdr

Adamo D

  • 194 / 5841
  • Aktywny użytkownik
15-07-2008, 08:52
skyrobin -  sumarycznie masz w 100% racje. nie ma tańszych alternatyw...,komplecik kondo o którym piszesz to wydatek rzędu 2500zł ... trochę boli

Adamo D

  • 194 / 5841
  • Aktywny użytkownik
15-07-2008, 10:54
skyrobin - a która wersja Kondo ksl-spc jest powszechnie uznawana za "lepszą" ta nowa z ekranowaniem czy ta stara bez....?

Imacman

  • 102 / 5568
  • Aktywny użytkownik
10-07-2011, 10:58
Witam, odświeżę wątek, mam pytanie czy Kondo KSL-SPc oprócz muzyki poważnej i jazzu sprawdzi się w trochę cięższym repertuarze?

Pozdrawiam. Marek