Audiohobby.pl
Audio => Muzyka => Wątek zaczęty przez: jozefkania w 24-04-2008, 20:29
-
O ewidentnie źle brzmiących płytach nie ma sensu mówić.
Chodzi mi w tym wątku o jakieś "smaczki", detale. Sytuacje kiedy realizator czegoś nie dopilnował, czy po prostu coś zepsuł, a "inni" tego nie zauważyli i takie nagranie trafiło sobie w świat.
Macie jakieś typy ?
-
Najsłynniejsza wpadka to chyba zwalniający magnetofon podczas sesji "Kind of Blue" Milesa Davisa. Nie pamiętam już dokładnie szczegółów, czy wycofano nakład czy nie ? W każdym bądż razie Classic Records wydało wersję "correct speed" na LP. Jak ktoś zna szczegóły, to prosze o przybliżenie. Jakoś nie chce mi się grzebać w necie dzisiaj...
-
Ścieżka dźwiękowa do filmu Almodovara "Porozmawiaj z nią" (Hable Con Ella) Utwór 3 ok 1\'20" słychać telefon komórkowy! :)
-
Może to taki mały "bonusik" dla wschłuchujących się audiofili :-)
-
Za całą pewnością specjalnie dodane z efektów! :) Pierwszy raz jak słuchałem, to myslałem, że to mój telefon zadzwonił, ale jak przy następnym słuchaniu w tym samym miejscu... :)