Audiohobby.pl

Audio => Muzyka => Wątek zaczęty przez: wladz w 07-05-2008, 18:17

Tytuł: [AS] Najglębsze Wtajemniczenie Jazzowe...
Wiadomość wysłana przez: wladz w 07-05-2008, 18:17
Tytuł: [AS] Najglębsze Wtajemniczenie Jazzowe...
Wiadomość wysłana przez: magus w 07-05-2008, 19:12
muzyka to emocje i uczucia

jazz to grupowa improwizacja muzyczna

składając to do kupy - jazz to wrażliwość i otwartość (słuchanie) na emocje innych ludzi (muzyków) i umiejętność dołączenia do ich opowieści własnej historii (granie)

a wszystko na żywo (akcja-reakcja-reakcja-reakcja-....)

jeśli dokładasz do tego potrzebę (i odwagę), by odwiedzać światy wcześniej nietknięte instrumentem innego muzyka, to .... masz Milesa Davisa

Proste? Niby tak. Tylko ilu jeszcze było takich jak on...? :)

zawsze w takich chwilach przypomina mi się opowieść Hancocka, jak kiedyś mu się "omsknął" palec i zagrał nie to, co trzeba. w każdym innym zespole wyszła by z tego skucha, a Davis.... zagrał na tej fałszywej nucie Hancocka i pociągnął dalej. absolutna otwartość i czujność - wręcz zwierzęca. kto choć raz spojrzał w oczy Davisa, ten wie o czym mówię. facet był zawsze "na zewnątrz" - poza sobą

------------------
maciek_m
Tytuł: [AS] Najglębsze Wtajemniczenie Jazzowe...
Wiadomość wysłana przez: w 05-07-2009, 16:37



Nikt sie juz wsrod Was, melomanow, nie interesuje awangardowym jazzem ?!


Tylko ciągiem... Ania Maria Jopek i Dianka Krall ?



Tytuł: [AS] Najglębsze Wtajemniczenie Jazzowe...
Wiadomość wysłana przez: broy w 07-07-2009, 11:07
i jeszcze Pat

----------------------

pat jest boski!