Audiohobby.pl
Audio => Słuchawki => Wątek zaczęty przez: Synthax w 15-11-2013, 02:04
-
Witajcie,
Mam wypożyczonego Myteka i dziś po 2 dniach zabaw napotkałem pewną nurtującą kwestię. Otóż kiedy używam go jako Daca z moim Pioneerem PD9700 podłączonym po coaxialu, najlepiej brzmi wybór synchronizacji zegara w trybie INPUT SYNC. Czyli nie wewnętrzne ustawienia zegara z Myteka 44-192kHz.. Dodam że przy niektórych częstotliwościach wkrada się 'hiss' i dźwięk ulega delikatnej lecz wyczuwalnej degradacji. Taki minimalny hiss jest nawet przy 192Khz a najgorszy przy 96kHz, wrecz rezonuje.
Jak to jest z tymi kilohertzami i synchronizacją w przypadku pracy z zewnętrznym napędem?
-
Wybieranie narzuconej częstotliwości zegara z wewnątrz DACa narzuca mu pracę asynchroniczną, co musi owocować gorszym dźwiękiem, jeśli tylko transport jest w miarę dobry. Korzystaj z INPUT SYNC, bo tak musi grać najlepiej - to jest jedyna opcja, kiedy przetwornik będzie pracował synchronicznie, ale też jakość dźwięku wtedy zależy od jakości transportu i jego jittera. Widocznie u Ciebie jest z tym dobrze. Wewnętrzne zegary to jest dobre do korzystania z USB, bo tutaj praca synchroniczna jest niemożliwa z racji budowy interfejsu jak i zasady działania systemu operacyjnego Windows.
-
Ale z tego co widziałem, to każdy DAC z Sabre ma dedykowany zegar/generator przy tym układzie który wymusza stałą prace w trybie asynchronicznym.
-
Ja tylko napiszę, że korzystając z mietka w trybie all in one - po USB i wpięciu się bezpośrednio w dziurkę z denonami to szału nie ma.
-
Ale to może dlatego, że konfrontuję się z muzyką zaraz po koncercie ;)
-
Ale to może dlatego, że konfrontuję się z muzyką zaraz po koncercie ;)
-
Ale to może dlatego, że konfrontuję się z muzyką zaraz po koncercie ;)
-
No cóż, Denonom daleko do naturalnego przekazu, to takie słuchawki sprawiające dużo przyjemności ze słuchania...
-
Dziękuję za wyjaśnienie Majkel,
czyli zamiast zegara tutaj korzystamy z tej technologii, czym z resztą chwali się Mytek
http://www.tctechnologies.tc/index.php/products/jetpll
Dla mnie to kompletnie nowy świat, ale wciągający..
Na razie wygrzewanie. Choć bez odpowiedniej wiedzy łatwo się przejechać w odsłuchach :)
-
>> patrykvel, 2013-11-15 12:27:15
Ale z tego co widziałem, to każdy DAC z Sabre ma dedykowany zegar/generator przy tym układzie który wymusza stałą prace w trybie asynchronicznym.
To ja nie chcę DACa na Sabre w takim razie. :P Jedyne, co grało do końca dobrze z Sabre na pokładzie (umówmy się, że tak było), kosztowało tyle, co dobre auto klasy średniej.
Maccoo, zacytuję tu ś. p. konstruktora - dziurki są do podsłuchu, a nie odsłuchu.
-
Z Twoim kablem lepiej, wokaliska nie siedzi w głowie. Soundman - ździwiłbyś się, denony są o wiele bliżej niż Ci się zdaje - zwłaszcza w oddaniu klimatu sali, perkusji, gitary.. Nawet ta basowa kołderka na kontrabasie jest bardzo blisko
-
Wydaje mi się, że z docelowym wzmacniaczem tym bardziej ten kabel docenisz. Dla mnie z fabrycznym kablem dźwięk trochę w Denonach pływa, jest taki jakiś niestabilny, słabo osadzony. Poza tym jak piszesz - środek sceny pcha do głowy, a tam przeważnie jest wokal.
-
Ja tez bym raczej olal dziurke od mytka i sprawdzil jakis dedykowany wzmacniacz sluchawkowy. Z ciekawosci sprawdzilem wyjscie sluchawkowe w audiolab M-DACu. Juz po pierwszych dzwiekach bylo slychac, ze to jedynie opcja do sprawdzenia czy sam DAC dziala, bo sluchanie Denonow z tej dziurki nie mialo kompletnie sensu.
-
Podłącz Senki to się zdziwisz :-)
-
>> majkel, 2013-11-15 15:24:16
To ja nie chcę DACa na Sabre w takim razie. :P Jedyne, co grało do końca dobrze z Sabre na pokładzie (umówmy się, że tak było), kosztowało tyle, co dobre auto klasy średniej.
Teoretycznie mozna olac generator i na pin Xin podac sygnal MCLK z jakiegos odbiornika S/PDIF lub konwertera USB, ale cos takiego widzialem jedynie w dwoch projektach DIY. Wszystkie firmy co robia dace na Sabre wciskaja jakis generator, nawet Accuphase 901 o ktorym wspomniales.
-
>> Road To Nowhere, 2013-11-15 16:20:44
Podłącz Senki to się zdziwisz :-)
Ja sprzet dobieram pod sluchawki, nie odwrotnie. :P
-
No to ja stanę w obronie dziurki :)
Generalnie oceniam ją bardzo dobrze na tle innych tranzystorów które słyszałem. Brakuje delikatnie takiej selektywności jak jest w BP na baterie, i też nie wiem czy to selektywność czy taki spokój, ale to jest bardzo minimalny brak. Jest to naprawdę niezłe wyjście. Ale jak każde wyjście z jednymi słuchawkami zagra lepiej z innym nieco gorzej. Ale umówmy się nadal jest to dziurka która napędzi mocowo małe IEM i Audeze LCD2. A to też nie każdy tran potrafi. Ale na razie nie wydaję finalnych wyroków.
Na pewno dźwięk z Myteka jest zorganizowany i nie ma w nim takiej frywolności i nieprzewidywalności, koloru który raz dopełni zestaw a raz nie, on jest jak pewnie czytaliście dość bezbarwny. Ale górę ma gładką.
-
"Ja sprzet dobieram pod sluchawki, nie odwrotnie. :P"
A ja odwrotnie kupiłem Eurydykę i do niej Staxy :-) a może kiedyś coś na wyższym poziomie ?
-
Ta neutralność to dla mnie jego najwieksza zaleta, dziurka zła nie jest tylko po prostu słyszałem lepsze opcje. Brakuje trochę głębi i barwy i to raczej wina dziurki. Zweryfikuje to we wtorek ;)
-
W ogóle to warto zaznaczyć że chodzi tu o subtelności. DAC ma szersza scenę niż mój player, ale gdybym miał opisać to wartościami to o ile Pioneer kąt sceny ok 165\' to Mytek ok 175\' (uśredniając na normalnych nagraniach, nie samplerach) I jest i tak w tym coś budującego że mój OTL owszem obcina lekko górę, i lekko rozlewa bas, ale są to róźnice na poziomie do 5-10%.. Więc choć Mytek to niezły kombajn, to jednak w polskich realiach tak mega okazyjny nie jest.
-
>moccoo jeżeli piszesz o M-DAC-u to masz całkowita rację ,jest to aktualnie mój drugi "rezerwowy" system /M-DAC+HD800/,
trwają intensywne starania o zapewnienie HD800 godziwych warunków pracy poprzez "dorobienie dziurki" słuchawkowej w moim
wzmacniaczu mocy OTL .
-
Odsłuch długodystansowy niestety pokazał to co przeczuwałem. Mytek to bardzo dobry sprzęt ale nie dla mnie. Najlepiej u mnie zabrzmiała kombinacja: Mytek + mój OTL. Ale i tak Pioneer + OTL ma bogatszy przekaz i większy wolumen dźwięku, więcej nasycenia i ogłady. Choć dynamikę delikatnie słabszą i scenę lekko mniejszą. Ale bez takiego wypychania średnicy na pierwszy plan jak Mytek.
-
Moze AN DAC 2? Slyszalem i moze byc ciekawa propozycja. Wisialo gdzies ogloszenie na gieldzie.
-
Synthax, to raczej domena T70 - one wypychają na siłę wokale do środka. Ja na przykład wróciłem przed chwilą z koncertu i kurcze mytek+denony naprawdę dają bardzo satysfakcjonujący odsłuch, dynamika, detale. Ale moje odczucia są podobne do Twoich mimo, że do OTL-a jeszcze nie podpiąłem. Raczej poszukam czegoś gładszego i bardziej muzykalnego. Dostałem świetną sugestię - DeddyDac?
-
T70 grają blisko i bezpośrednio nawet jak je porównać z LCD2. To tak na marginesie, nie jest to ich wadą oczywiście ;)
-
T70 to ostre słuchawki, więc będą grały blisko.
-
T70 potrafią zagrać bardzo prawdziwą sceną.. Tym bardziej, że w innych zestawach nie zauważałem tego lekkiego wypchnięcia w przód z nimi.
Mytek fokusuje się na pewne rzeczy, potrzebne w realizacji ale niekoniecznie potrzebne przy słuchaniu muzyki, tak to oceniam :)
Ale sprzęcik fajny, szkoda będzie go odwozić.. Bo zgrabny taki, wszechstronny, dopracowany funkcjonalnie.
-
@ Zibra,
jesteś już kolejną osobą która mi poleca AN Dace.. Postaram się posłuchać.