Audiohobby.pl
Audio => Słuchawki => Wątek zaczęty przez: Detektyw Kwass w 29-04-2011, 12:14
-
Podobno "nie ma takiej rury na świecie, której nie można odetkać" - ale JAK?
Mam komuś zrekalbować CAL-e. Oglądam, podważam od wewnątrz "oponki" padów i nie widzę dojścia a boję się coś nadwyrężyć, rozerwać.
Jak to się robi???
-
Ściągasz pady (silniej pociągnąć, żeby zeszły z kołnierza)
Pod padami masz chyba cztery małe śrubki.
-
Ale gdzie chwycić? Uszczypnąć palcami jak babski cycek na szczycie czy może podważyć jakoś. Tam jest taka szczelina i powłoka padów wchodzi jakby do środka.
Może ktoś z CALami i cyfrówką na podorędziu zrobi fotę jak to się zdejmuje?
-
Ściągasz pady. Na początku są bardzo mocno naciągnięte, ale po 100 ściągnięciach trzymają się równie stabilnie, a łatwiej ściągnąć, bo w kilka sekund. Nic nie podważaj, bo ułamiesz. Muszle trzymają się na dwóch śrubkach.
-
"Uszczypnąć palcami jak babski cycek"
-
http://audiohobby.pl/topic/10/910/3
Z fotkami.
-
Aaaa... tak od środka go hakiem i podważyć.
Myślałem że jednak przyszczypać od góry i ciągnąć.
Wieczorem spróbuję i mam nadzieję że mi się uda, bo ja cokolwiek brutalny jestem "w rencach".
-
schodzi łatwo i bez szkód
włożyć ciut trudniej jest niz wyjąć
(ale to to już powinieneś wiedzieć)
-
No właśnie a jak się z powrotem wkłada?
Coś trzeba upychać śrubokrętem, jak watolinę w dziurawe okna?
-
"No właśnie a jak się z powrotem wkłada?"
Musisz dobrze zagadać :-)
Detektyw, wkładasz w szparkę kawałek po kawałku, na koniec trzeba lekko pada naciągnąć i wskakuje na miejsce.
Spróbuj. Tylko z wyczuciem :-)
-
Na początku u każdej sztuki tak jest, że ciężko wchodzi, ale potem się spokojnie wyrabia bez żadnym problemów, że jest potem za luźno ;-)
-
Dobra panowie, został mi dostarczony kabel i wtyk, którym mam zastąpić fabryczny. Są to odpowiednio: Cordial CMK422 i Rean NYS231BG.
Kłopot polega na tym, że Cordial jest dość gruby, na tyle że nie przechodzi przez tylny otwór obudowy wtyku. Przechodzą, owszem, ale żyły obrane z zewnętrznej czarnej izolacji.
Jak sobie z tym radzicie?
Na razie mam tylko dwa pomysły:
1) Rozpiłować zwężenie w tyle obudowy wtyku
2) Do wtyku wprowadzić tylko cienkie żyły wewnętrzne a zewnętrzna, gruba izolacja będzie dochodzić tylko do jego skraju. Następnie trzeba to będzie zabezpieczyć termokurczką.
I tak źle i tak niedobrze, bo psuje estetykę, a w drugim przypadku newralgiczny punkt na przejściu kabel-wtyk jest osłabiony mechanicznie (mimo termokurczki, to nie to samo co gruba guma).
Jak to zrobić?
-
>> Detektyw Kwass, 2011-04-30 14:39:42
>Jak sobie z tym radzicie?
Używamy innego kabla ;)
-
Ten wariant odpada. :)
Tymczasem lutuję wzmaka do słuchawek - klona Grado.
-
Stosuję pierwszy wariant rozpiłowując wtyk z tyłu. Jeśli chciałbyś wpakować kabel dodatkowo w oplot, to trzeba się trochę namęczyć.
Ciekawi mnie, w jaki sposób przeprowadzacie taką operację. Żeby Neutrika nie pogiąć/porysować zawsze robię to ręcznie w powietrzu. Jednak tak jak powiedziałem... trzeba się namęczyć.
Raczej trzeba unikać drugiego wariantu.
-
Oplot? Oplotu nie będzie, kabel jest i tak zanadto gruby.
Klona Grado już uruchomiłem, "obejrzałem" na oscyloskopie i idę zjeść obiad. :P
Nie wiem czy będę dzisiaj śrupać pilnikiem...
-
Ja to wiertarą na kilka podejść robiłem. Zawsze po tym mam odciski na palcach, bo wszystko w powietrzu :(
-
Wracam do starego tematu, bo kolega któremu rekablowalem CALe i zbudowałem klona GRado RA1 naraił mi drugiego kolegę i tym razem miałem okazję posluchać tych słuchawek trochę dłużej.
Nie mam żadnego doświadczenia słuchawkowego i jedyny punktem odniesienia mogą być dla mnie kolumny ale wydaje mi się że połączenie CAL + RA 1 (klon) to naprawdę COŚ,
Zwłaszcza bas. Niezwykle sprężysty, idealnie kontrolowany i schodzący nisko - do samego dna Piekła. W ogóle wszystkie rejestry bardzo muzykalne, miałem wrażenie że słucham 300B. Taki niezwykle gładki, kremowy dźwięk. Z opampa???
Jeśli ta prosta i arcyśmiesznie tania kosteczka JRC4556 potrafi TAK grać to nie wyobrażam sobie co potrafią sławniejsze opampy albo bardziej wyrafinowane wzmaki na elementach dyskretnych.
Kupię te słuchawki dla siebie, w końcu nie majątek i poeksperymentuję ze wzmacniaczami, bo naprawdę jest potencjał.
Aha, byłbym zapomniał - wtyczkę rozpiłowałem iglaczkiem. Elegancko i bez trudu, aczkolwiek jak ktoś jest niecierpliwy to może narzekać ze parę dobrych minut trzeba śrupać.
-
JRC4556 ...hm.... i CAL...hm...
W układzie a\'la Grado.
To obecnie słyszysz jakieś 30% możliwości CAL niesymetrycznie pędzonych i jakieś 10% pędzonych w sposób symetryczny.
Jaka różnica , na czym polega ?
Kultura prowadzenia basu, jego akustyczna forma, lepsza holografia , gładsza góra o większym zróżnicowaniu.
-
>> Detektyw Kwass, 2011-05-30 10:31:16
>Kupię te słuchawki dla siebie ...
Też je kupiłem . W zasadzie z ciekawości.
Zastanawiałem sie nad Cordialem CMK 209, ale w końcu wybrałem grubszy CMK 422.
-
>> Detektyw Kwass, 2011-05-30 10:31:16
Kupię te słuchawki dla siebie, w końcu nie majątek i poeksperymentuję ze wzmacniaczami, bo naprawdę jest potencjał.
Jeżeli w takim tempie jak odkrywanie słuchawek CAL będziesz odkrywać i inne rzeczy, to jest pewna szansa (drobna, ale jednak jest), że za 300-400 lat odkryjesz, że ogień można rozpalać również bez udziału burzy i bez pioruna.
O takich niesamowitych sprawach jak koło, maszyna parowa i kolej żelazna już nawet nie wspominam.
:)
-
Audio obecnie spadło bardzo nisko na liście moich priorytetów.
Większość pieniędzy topię w dziewczynach.
Poza tym słuchawki fajne, owszem ale bez przesady. Muzyka to jeszcze ale najgorsze co może być to oglądanie filmu ze słuchaniem dźwięku przez słuchawki. Obraz parę metrów przed nosem i dźwięk 5 cm za nosem to poważna konfuzja.
Jestem zirytowany do tego stopnia że tego rodzaju seanse nie sprawiają mi zadnej przyjemności. Nie potrafię się "wczuć", jak dziewczyna w łóżku.
Są jakieś procesory które potrafią to naprawić?
-
>> ZAGRA, 2011-05-30 12:06:00
>To obecnie słyszysz jakieś 30% możliwości CAL niesymetrycznie pędzonych i jakieś 10% pędzonych w sposób
Jaki następny krok doradziłbyś mi zrobić w celu wzniesienia się na, powiedzmy 75% możliwości?
W symetryzacje nie zamierzam się na razie bawić.
-
>> Detektyw Kwass, 2011-05-30 19:18:15
Audio obecnie spadło bardzo nisko na liście moich priorytetów.
Większość pieniędzy topię w dziewczynach.
Przykre, że lecą tylko na kasę :)
P.S. Słuchawki zwykle wykorzystuję do ..... http://www.battlefieldbadcompany2.com/pl
Jeżeli kiedyś kupię STAX-y to może posłucham muzyki.
-
>> Gustaw, 2011-05-30 19:45:42
>> Detektyw Kwass, 2011-05-30 19:18:15
>>Większość pieniędzy topię w dziewczynach.
>Przykre, że lecą tylko na kasę :)
Jeżeli w takim tempie jak odkrywanie prawdziwej natury kobiet będziesz odkrywać i inne rzeczy, to jest pewna szansa (drobna, ale jednak jest), że za 300-400 lat odkryjesz, że ogień można rozpalać również bez udziału burzy i bez pioruna.
-
CALe rozkreca się następująco:bierzesz za kabel,kręcisz nad głową,a potem albo o ścianę,albo przez okno...i rozkręcone!!!
-
>> Detektyw Kwass, 2011-05-30 21:17:19
>> Gustaw, 2011-05-30 19:45:42
>> Detektyw Kwass, 2011-05-30 19:18:15
>>Większość pieniędzy topię w dziewczynach.
>Przykre, że lecą tylko na kasę :)
Jeżeli w takim tempie jak odkrywanie prawdziwej natury kobiet będziesz odkrywać i inne rzeczy, to jest pewna szansa (drobna, ale jednak jest), że za 300-400 lat odkryjesz, że ogień można rozpalać również bez udziału burzy i bez pioruna.
Nie pisałem o swoich, detektyw, tylko o Twoich. Ja nie topię kasy w dziewczynach bo nie muszę.
Jestem wystarczająco przystojny, sympatyczny, inteligentny i skromny. Cóż ja na to, biedny miś, poradzę ? :)
-
>> Detektyw Kwass, 2011-05-30 19:18:15
[...]
Poza tym słuchawki fajne, owszem ale bez przesady. Muzyka to jeszcze ale najgorsze co może być to oglądanie filmu ze słuchaniem dźwięku przez słuchawki. Obraz parę metrów przed nosem i dźwięk 5 cm za nosem to poważna konfuzja.
Jestem zirytowany do tego stopnia że tego rodzaju seanse nie sprawiają mi zadnej przyjemności. Nie potrafię się "wczuć", jak dziewczyna w łóżku.
Są jakieś procesory które potrafią to naprawić?
Beyerdynami ma coś takiego... Headzone, kosztuje trochę więcej niż CAL! ale zbiera bardzo dobre recenzje.
http://sklep.rms.pl/index.php?p1703,sluchawkowy-system-odsluchu-beyerdynamic-home-ht-headzone-surround-5-1-
Jeśli te antenki co widać na obrazku rzeczywiście są w zestawie to odpowiadają za pozycjonowanie głowy... obrót głową w/g założeń powoduje że dźwięk pozostaje gdzie ma być i nie obraca się razem z uszami ;)
-
>> Gustaw, 2011-05-30 22:53:11
>Nie pisałem o swoich, detektyw, tylko o Twoich. Ja nie topię kasy w dziewczynach bo nie muszę.
Topisz, topisz, tylko nawet o tym nie wiesz. Córki chipsów nie jedzą, bez sukienek chodzą?
>Jestem wystarczająco przystojny, sympatyczny, inteligentny i skromny. Cóż ja na to, biedny miś, poradzę ? :)
No już dobrze, dobrze, nie płacz... Napisz lepiej czym napędzasz CALe.
-
>> Sim1, 2011-05-30 23:00:41
http://sklep.rms.pl/index.php?p1703,sluchawkowy-system-odsluchu-beyerdynamic-home-ht-headzone-surround-5-1-
No dobra ale czy to przenosi dźwięk o cztery metry PRZED głowę, czy tylko robi mi 5.1 w głowie?
Po prawdzie to żadne 5.1 mi niepotrzebne, mogłoby być i zwykłe mono, żeby m tylko miał wrażenie że aktorzy mówią do mnie z ekranu a nie voices in my head. :)
-
>> Detektyw Kwass, 2011-05-31 07:58:29
No już dobrze, dobrze, nie płacz... Napisz lepiej czym napędzasz CALe.
Pozbyłem się CAL ale czasami pożyczam od jednego z moich klonów. Dziurka z Benchmarka wystarczy.
Jeżeli już słucham na słuchawkach to na Philipsach 5401. Bardziej mi odpowiadają niż CAL.
-
Pod jakim względem?
--
Kto GW czyta, ten GW wie.
-
>> Detektyw Kwass, 2011-05-31 08:01:54
[...]
No dobra ale czy to przenosi dźwięk o cztery metry PRZED głowę, czy tylko robi mi 5.1 w głowie?
Z tego co można znaleźć w sieci, ustawiasz wirtulane kolumny (artykuł http://www.soundonsound.com/sos/mar07/articles/headzonepro.htm), więc możesz je sobie pewnie ustawić tak by stanęły wirtualnie obok telewizora.
PS. Przypomniało mi się wirytualne "Wirtualne papu" Pogodno :D, piękny kawałek
-
>> Detektyw Kwass, 2011-05-31 12:12:35
Pod jakim względem?
CAL mają większe "rozwolnienie" na basie.
Na początku niby plastyczniej i ciekawiej ale na dłuższą metę wolę Philipsy.
-
>> Gustaw, 2011-05-31 13:18:36
>CAL mają większe "rozwolnienie" na basie.
To znaczy? Chlustają basem gdzie popadnie (ilość nie do opanowania) czy też nie przesadzają z ilością ale bas nie jest kontrolowany a raczej rozmyty?
--
Kto GW czyta, ten GW wie.
-
>> Detektyw Kwass, 2011-05-31 15:03:08
>To znaczy? Chlustają basem gdzie popadnie (ilość nie do opanowania) czy też nie przesadzają z ilością ale bas nie jest kontrolowany a raczej rozmyty?
Gdybym nie znał ich technicznie w każdym calu, to powiedziałbym że chlustają nim gdzie popadnie ;)
-
Hmm... może to kwestia repertuaru albo reszty toru. ja jakoś nie zauważyłem żeby przesadzały z basem.
Owszem sporo basu odnotowałem np. w "Lift me up" Mobyego ale tego typu nagrania są już od urodzenia w ten sposób spreparowane, zresztą bardzo mało słucham takiego repertuaru więc i nie będę z tego powodu specjalnie cierpiał.
--
Kto GW czyta, ten GW wie.