Audiohobby.pl

AKG 601 vs. AKG 701

magus

  • 20990 / 5911
  • Ekspert
16-12-2010, 10:23
>> Vinyloid, 2010-12-16 10:11:07
>@ Cypis

>Niniejszym oświadczam po raz kolejny, że jestem całkowicie świadom tego, iż marże na produkty luksusowe są o
>wiele wyższe niż na papier toaletowy.



oczywiście! z definicji

gdyby marże na produkty luksusowe nie były tak wysokie
nie byłyby one produktami luksusowymi
i jak byśmy sobie bez nich wtedy poradzili?
Odszedł 13.10.2016r.

Max

  • 2204 / 5405
  • Ekspert
16-12-2010, 10:29
@Vinyloid
"Jeżeli Denon zrobił ze mnie frajera (czego nie wykluczam) to przynajmniej się do tego oficjalnie nie przyznaje."

Moim zdaniem caly czas blednie podchodzisz do tematu.
Cala rzecz sprowadza sie do tego, czy Twoje sluchawki graja znakomicie, sprawdzaja sie w Twoim systemie i sa zrodlem najwyzszej, brzmieniowej satysfakcji... Czy tak ? Jesli tak, cala reszte mozesz olac, raz na zawsze.
Jesli natomiast szukasz na forach potwierdzenia, ze wydana kwota jest w pelni uzasadniona, bo dysponujesz produktem wyjatkowym, do ktorego inne (duzo tansze) startu nie maja, ze to produkt hi-endowy, czyli z samego topu jakosciowego i jest conajmniej 2x  lepszy niz cala konkurencja....
... toś czysty frajer - i nie ma na to rady ;))

Tej drugiej ewentualnosci w zadnym razie nie zakladam, rzecz jasna :))

asmagus

  • 4439 / 5457
  • Ekspert
16-12-2010, 10:30
Czym się różni audiofil od melomana?
Meloman ma tor za 500 zł i 100 00 płyt CD.
Audiofil ma tor za 100 000 zł jedną płytę CD z Chesky Records.

Odnośnie Denonów ... chciałbym zawsze dawać się nabijać w butelkę tak jak nabił mnie Denon gdy nabyłem D7000 :) To jest prawdziwa sztuka, naciągnąć mnie na kasę i jeszcze sprawić bym był zadowolony z zakupu nawet gdy jestem świadomy, że:
- marża była niezmiernie wysoka;
- prawdopodobnie złożył słuchawki Foster z części własnych i drivera nieznanego pochodzenia,
- inni maja mnie za snoba,
- wstydzę się odpowiedzieć znajomym na pytanie ile te słuchawki kosztują gdy mówią, że dźwięk z nich strasznie im się podoba i fajnie wyglądają,
- za ich cenę nakarmiłbym etiopską wioskę,
- itd.


Wracając do tematu; nie wiem czy pamiętacie - 601 vs. 701

Gustaw

  • Gość
16-12-2010, 10:31
>> Vinyloid, 2010-12-16 10:20:03

Jakby dobrze zagrały to ze spokojem takie tonsilowskie nauszniki bym kupił.


Czy to nie jest trochę tak, ze ustawiamy się po chińskie świecidełka Yakiny, Music Angele i inne kitajce, które zwykle grają najwyżej średnio a odrzucamy polski produkt tylko dlatego, że jest polski ? Nie jest przypadkiem, ze n.p. taki Amplifon lub nawet nie lubiany Sound Art sprzedają na zachodzie a nie u nas. Dlatego sobie myślę, że to nie 65 lat Tonsila negatywnie wpływa na odbiór ich produktów na rynku ale raczej swoisty snobizm klientów posiadania czegoś "niepolskiego".

lancaster

  • Gość
16-12-2010, 10:34
Vinyl, Tonsil czy to sie komuś podoba czy nie produkował neizłe zestawsy również dla....Denona :-)
Głośniki tonsilowskie siedzą w np. Totemach (Mite - 2,5Kzł) i Staff(6-7Kzl) Nie wiem czy to jeszcze jest produkowane...
no i oczywiscie z mojego tubowego podwórka w WLM Diva i Diva monitor za  odpowiednio 16 i 12Kzł ...oraz w ZU za Druid zdaje sie - info dla fanów cenowego wykwintu :-D
Bezproblemowo.

Max

  • 2204 / 5405
  • Ekspert
16-12-2010, 10:44
>> asmagus, 2010-12-16 10:30:43
Czym się różni audiofil od melomana?
Meloman ma tor za 500 zł i 100 00 płyt CD.
Audiofil ma tor za 100 000 zł jedną płytę CD z Chesky Records."

Kolekcje moich zabawek grajacych, moge w kazdej chwili wystawic na sprzedaz. Jutro sprzedam, pojutrze kupie se nowe. Albo wyciagne spod lozka syna starego discmana no-name, i dalej bede mial na czym sluchac...

Ala wara od mojej plytowej kolekcji, bo to lata szukania, czekania, sprowadzania, sluchania - bo to skarby moje...
:)

Asmagus, gratuluje podejscia do swojego sprzetu.
"Jestem zadowolony". Kropka.

Vinyloid

  • 2470 / 5123
  • Ekspert
16-12-2010, 10:47
>> szwagiero, 2010-12-16 09:19:26

1. Popatrz na ebayu ile straciły D7000 na wartości zanim się wypowiesz
2. Nie zamierzam ich sprzedawać w najbliższych kilku latach
3. Już o tym pisałem - raty były tylko częściowo (reszta gotówką) przy oprocentowaniu 0 %. Opłata manipulacyjna niecałe 50 zł. Tylko błagam, nie pisz, że to niemożliwe !
4. Nie szukam usprawiedliwienia dla ich ceny. Poczytaj moje poprzednie posty to dowiesz się, co na ten temat myślę.
5. Jasne, nie highendowa firma wsadziła głośniczki za 20 USD w OEM-ową obudowę a ci wszyscy kretyni rzucili się na to badziewie bo nie mieli innej opcji.
6. Ja natomiast wątpię, że  przetworniki są kupowane z zewnątrz. I tym sposobem mamy dwóch wątpiących i żadnych konkretów.
7. Mam usasadnione podejrzenie, że pracujesz dla Denona bo dużo wiesz na temat polityki tej firmy. Tzn wiesz na ileś tam %, przypuszczasz lub wątpisz.
8. Wyroby Tonsila to faktycznie klasa sama dla siebie. I dla nikogo innego.
9. Cytuję : "To, że nie potrafili do tej pory sklecić z części składowych porządnego brzmienia można im zarzucić, natomiast według mnie nic innego". Koniec cytatu. Super rekomendacja dla firmy z 65-letnią tradycją, mającej ambicje audiofilskie.

fallow

  • 6457 / 5878
  • Ekspert
16-12-2010, 10:56
Odpowiadasz na wpis
>> Gustaw, 2010-12-16 10:31:27
Czy to nie jest trochę tak, ze ustawiamy się po chińskie świecidełka Yakiny, Music Angele i inne kitajce, które zwykle grają najwyżej średnio a odrzucamy polski produkt tylko dlatego, że jest polski ? Nie jest przypadkiem, ze n.p. taki Amplifon lub nawet nie lubiany Sound Art sprzedają na zachodzie a nie u nas. Dlatego sobie myślę, że to nie 65 lat Tonsila negatywnie wpływa na odbiór ich produktów na rynku ale raczej swoisty snobizm klientów posiadania czegoś "niepolskiego".

---
Co do tego rodzimego - w kraju kwitnacej wisni Denon np. nie jest odbierany tak samo jak u nas (chodzi mi o sluchawki). Japonczycy wiadomo kochaja postep technologiczny. Denon nie oferuje im tego co lubia najbardziej - postepu. To takie firmy jak Sony czy Sennheiser lub Beyer wiada tam prym. Firmy ktore maja odpowiednie zaplecze by byc prekursorami w designie przetowornikow jak i samych sluchawek oferujac po prostu nowe technologie. Denon tez podobnie jak Grado przetwornikow nie projektuje, cale szczescie cala reszte robia lepiej (chociaz zawieszenie muszli w D5000 moim zdaniem pozostawia sporo do zyczenia). Denon nie jest tez na pewno synonimem hi-endu, moze jedynie w sluchawkach serwuje obecnie hi-endowo masowe ceny. Zdecydowanie wiecej z hi-endem zawartym w wizerunku firmy ma wspolnego Sony (MDR-R10, Qualia, CD3000), Sennheiser (Dwa Orfeusze, HD800), czy AKG (K1000, K340) lub Beyer (T1 etc) i takze wspomniane wczesniej Grado (chyba kazdy sie zgodzi, ze to po prostu jest audiofilski hi-end, HP1000 - legenda, czy obecnie PS1000).

@Cypis: charakterystyki z headroomu nie sa wiele warte. Mozesz zobaczyc np. szukajac wykresow w sieci jak na przestrzeni czasu ewoluowaly wykresy takich sluchawek jak Grado GS1000. Oni usredniaja w dziwny sposob wiele rzeczy tak zeby byly takie jak im pasuje. Proponuje np. porownac wykres RAW dla HD600 z wykresem "dostepnym na stronie" by zobaczyc jak pieknie zalatali pokazna dziure w gorze tych sluchawek. Wartosciowe sa azjatyckie wykresy do ktorych linki sa na forum. Sa tam dostepne szczegolowe charakterystyki lacznie z wodospadowa - z ktorej dopiero mozna cos wynioskowac o brzmieniu sluchawek.

fallow

  • 6457 / 5878
  • Ekspert
16-12-2010, 11:02
Odpowiadasz na wpis
>> Vinyloid, 2010-12-16 10:47:53
1. Popatrz na ebayu ile straciły D7000 na wartości zanim się wypowiesz

---

Mozesz wylozyc czarno na bialym. Najtaniej w dolarach na eBayu widze w cenie 995 USD. W funtach 549 GBP. Wiec z wyjsciowej ceny 1.000 USD nie stracily zbyt wiele. Wpislaem Denon D7000 i wybralem filtr "Caly Swiat"

Pamietam, ze kiedys byly promocje gdzie mozna bylo je kupic w cenie 599 USD (w sklepach internetowych w USA) - sa dalej?

Vinyloid

  • 2470 / 5123
  • Ekspert
16-12-2010, 11:03
>> lancaster, 2010-12-16 10:34:12
Vinyl, Tonsil czy to sie komuś podoba czy nie produkował neizłe zestawsy również dla....Denona :-)

Tym bardziej nie rozumiem dlaczego dysponując świetnymi głośnikami nie potrafili dotąd zrobić porządnego zestawu pod swoja marką ? Ja im źle nie życzę bo nie mam w tym żadnego interesu ale nie mam też podstaw aby uwierzyć w ich sukces na podstawie dotychczasowych dokonań.

Vinyloid

  • 2470 / 5123
  • Ekspert
16-12-2010, 11:08
@ fallow,

Ostatnio wydają się nawet drożeć i mimo kryzysu promocje zniknęły. Pewnie Foster podniósł cenę za wagon słuchawek  :-)

szwagiero

  • 2239 / 5910
  • Ekspert
16-12-2010, 11:11
>> Vinyloid, 2010-12-16 10:47:53
W stracie na wartości chodziło o fakt odsprzedaży używanego egzemplarza. Jest wiele słuchawek i sprzętu audio, który zyskuje z biegiem lat, tak więc to, że nie będziesz ich sprzedawał to nawet dobrze, może za 10 lat weźmiesze więcej? co prawda śmiem wątpić, bo Denon chyba nie wyprodukowali w swojej historii niczego tak rewolucyjnego. Z tego co piszesz wnioskuję, że jednak uważasz Denona za firmę hi-endową, no to może objaw nam te hi-endy, które obecnie produkuje Denon (mowa o tych, które są jego konstrukcją!)? Słuchawek też do tej pory jakoś nie produkowali i nie jest to marka z żadnymi tradycjami na tym polu, ciekawe czemu teraz nagle wypuścili całą serię? Myślisz, że w dzisiejszych czasach zakasali rękawy, wdrożyli badania nad super przetwornikami i je skonstruowali? Poza tym marka dzisiaj jest gówno warta, bo wszyscy chcą mieć markowe wyroby tylko jakoś nie chcą zauważyć, że one się już totalnie niczym nie różnią od całej reszty. Na chińskie badziewie przylepia się 5 różnych naklejek i sprzedaje z różnymi markami, zaś bardziej ekskluzywna marka produkuje jedynie wyższą cenę za ten sam produkt. Denon czy inne firmy jego pokroju w audio to były marki w latach 70\'tych.

Co do wyrobów Tonsila to już Ci odpowiedział lancaster w tej sprawie. Gdyby firma była z głową zarządzana i obudziła się z PRLu to byłaby inna sytuacja. Do wypowiedzi lancastera dodam chociażby monitory TLC o których Vinyloid powinieneś co nieco wiedzieć - znasz takie monitory dzisiaj produkowane, które powstały na ich kanwie? 90% ludzi którzy je słuchali też uważają, że to badziew... no bo wywodzi się pośrednio z Tonsila więc nie może być inaczej.

asmagus

  • 4439 / 5457
  • Ekspert
16-12-2010, 11:19
>> fallow, 2010-12-16 11:02:58
Pamietam, ze kiedys byly promocje gdzie mozna bylo je kupic w cenie 599 USD (w sklepach internetowych w USA) - sa dalej?




Nie wiem czy są ale były :D

Vinyloid

  • 2470 / 5123
  • Ekspert
16-12-2010, 11:26
@szwagiero,

Co do twojej wypowiedzi w kwestii Tonsila, to skwituję to starym, wyświechtanym powiedzonkiem: Gdyby ryby jadły grzyby to by były ryby grzybodajne.

Co do Denonów, to uważam, że błędem jest uznawanie firmy za audiofilską lub jak kto woli high-endową. Dla mnie jest to bardziej cecha produktu niż wytwórcy. Jężeli producent zyskał moje zaufanie na przestrzeni lat, to mogę mu taką etykietę przypiąć ale generalnie myślę, że należy tego unikać. Może się przecież zdarzyć, że firma wypuści drogi bubel i wtedy etykietkę szlag trafia.

Max

  • 2204 / 5405
  • Ekspert
16-12-2010, 11:38
>> szwagiero, 2010-12-16 11:11:32

Pamietam poczatek mojej sluchawkowej przygody i pierwsza wizyte w salonie z wykwintem. Umowilem sie na odsluch i kazalem sobie podac sluchawki wysokich lotow. Dostelem beyery, seny i akg. A tamte, pytam faceta z salonu, moze tez warto sprobowac ? Nieee, to sa produkty sluchawkopodobne od Denona. Umowe mamy to i sluchawki leza, ale probowac nie warto.
Jakos tak mi to w glowie zostalo, ze pomimo przerzucenia kilogramow sluchawek, jeszcze nigdy nie skosztowalem nausznikow firmy D.
Ale mam Bluraya i wiernego CDeka od Denona, zeby nie bylo ! ;))

@Vinyloid
"Co do Denonów, to uważam, że błędem jest uznawanie firmy za audiofilską lub jak kto woli high-endową. Dla mnie jest to bardziej cecha produktu niż wytwórcy."

Pelna zagoda, dlatego D7k na pewno kiedys jeszcze na uszy zaloze - z ciekawosci, coby se je odfajkowac.