Audiohobby.pl

Magnetofon

jmaciek

  • 389 / 4861
  • Zaawansowany użytkownik
05-10-2011, 18:36
Conajmniej byłem ale nadal nie rozumiem ;-)

Być może źle na to patrzę bo poprzez pryzmat ekonomiczny to fakt - zdobycie jakiegokolwiek sprzętu grającego było nie lada wyczynem - i jeśli się go zdobyło to kwestie techniczne schodziły na plan dalszy lub znikały definitywnie...
Ja trafiłem na M3016 - pewnie jakbym trafił na szufladę to nie było by takiego pytania z mojej strony :)

Ale pomijajac ekonomię i technikę - ten \'wyświetlacz\'... no nie przywyknę - jak dla mnie czyste zaprzeczenie ergonomii... diody skaczą wesoło każdy kanał w inną stronę - kojarzą mi się z tanim sprzętem dalekowschodnim który zalał kraj na początku lat 90-tych - tam też było dużo światełek w różnych dziwnych miejscach - tak aby było inaczej niż u konkurencji a ergonomia się nie liczyła.

Pozdrawiam,
M.

Dudeck

  • 5101 / 5887
  • Ekspert
05-10-2011, 19:07
Jeśli chodzi o "papierowe" parametry "szuflad" , to te z ostatnich lat produkcji , już lata 90-te , miały maksymalne pasmo do 17kHz . Mnie też gdzieś w umyśle utkwił ten zakres do 19kHz , ale to ponoć tylko taki powtarzany bajer . Uwaga : sprzęt w tamtych latach był określany według tej "normalnej" normy i gdyby dziś zastosować obecne , to w instrukcji na metalu widniało by i pewnie ze 21000 Hz :)

ps : u mnie też był między innymi ten midi M3016 , nawet wtedy stukot przełączników pod szufladą był  nie do przyjęcia . No i strasznie rozczarowywał jakością , w ogóle nie "cykało"  :)
Diora była uważana prawie za pewex !  

Dudeck

  • 5101 / 5887
  • Ekspert
05-10-2011, 19:11
A , odnośnie tego wysterowania w odwrotnych kierunkach . Fakt , było dziwne . Tylko kto na ten szczegół zwracał wtedy uwagę .

prograf

  • 11 / 4620
  • Nowy użytkownik
05-10-2011, 19:56
kupię wzmacniacz MARANTZ 1050 lub 1090 koniecznie w kolorze CZARNYM


posiadam szuflade MDS-442 jestem jej pierwszym włascicielem stoi w zestawie z korektorem Diory i amplitunerem Tosca 303, wszystko w kolorze srebrnym i zajmuje u mnie honorowe miejsce na pólce ze sprzetem i w duszy :)  (jestem sentymentalny :):):)  )

magnetofon gra od nowosci bez problemu  ( 2 razy wymieniane były tylko wszystkie paski napedowe), jakosc dzwieku jest dobra przxynajmniej Ja jako kolekcjoner sprzetu audio z lat 70/80 wiem czego mozna sie spodziewac po starszym sprzecie i uważam ze Diora az tak bardzo nie odstaje od wiekszosci ówczesnych konstrukcji

jak ojciec ja przyniósł do domu to pamietam jak dzis jak potrafiłem lezec na wyrku i tylko patrzec sie na świecąca w swietle srebrna obudowe , a jak juz migały diody to był dopiero szał, wszyscy z osiedla sie schodzili by popatrzec na wyjeżdżajaca szuflade.......

to były czasy....:):)

pozdr.

prograf

  • 11 / 4620
  • Nowy użytkownik
05-10-2011, 21:40
kupię wzmacniacz MARANTZ 1050 lub 1090 koniecznie w kolorze CZARNYM




no i udało sie naprawic mechanike LOEWE  :):)

jednak przyczyna usterki nie był IDLER ( chociaz postapiłem z nim według wskazówek) ale pomimo tego nie było żadnej poprawy

na winowajce usterki trafiłem przypadkiem i okazało sie że na jednym sprzegiełku od kółka głównego była taka podkładeczka z gumy guma sparciała i nastepował delikatny uslizg w wyniku którego nastepował autostop, gumka wymieniona ( dorobiona) i hula jak ta lala ;0;0

dzieki za wskazówki, kolejny magnetofon przywrócony do zycia :):)

jmaciek

  • 389 / 4861
  • Zaawansowany użytkownik
05-10-2011, 22:33
>> Dudeck, 2011-10-05 19:07:16
ps : u mnie też był między innymi ten midi M3016 , nawet wtedy stukot przełączników pod szufladą był nie do przyjęcia . No i strasznie rozczarowywał jakością , w ogóle nie "cykało" :)
Diora była uważana prawie za pewex !

O nie nie nie :) W mej pamięci M3016 zachował się b. dobrze i nie rozczarowywał jakością - "cykał" dobrze. Pamiętam, że oddawałem go do regulacji do kolegi technika, który posiadał w tamtym czasie pewexowską wieżę Technicsa (deck bodajże RS-B405) i nie mógł się nadziwić czego ja chcę, że jego zdaniem jest niewielka różnica w jakości dźwięku i deck gra super (jak na unitrę). Poza tym mam teraz i M3016 i szufladę i oba magnetofony moim zdaniem grają podobnie (żeby nie było - w M3016 irytował soft-touch, trochę CNRS2, słaby silnik i \'miękka\' głowica).

A \'wyświetlacz\' szuflady - masz rację - patrzę na niego z perspektywy "współczesnego" użytkownika i jeszcze \'skrzywionego\' użytkowaniem M3016 :-) - tam zwykłe 2 linijki diód a w szufladzie \'udziwnienie\' i w dodatku jeszcze podświetlone żarówką... ale z amplitunerem Tosca nie wątpię, że się komponowało... i pewnie jak pisałeś "kto na ten szczegół zwracał wtedy uwagę" :)

Podłączyłem właśnie szufladę do wzmacniacza i zaobserwowałem dziwne i niewytłumaczalne dla mnie zjawiska elektryczno-akustyczne - może ktoś potrafi to wytłumaczyć? Mianowicie gdy uruchomię decka (podłączony do wyjścia AUX) i ruszam gałką Volume wzmacniacza to w kolumnach słychać trzaski jakby to był stary, zużyty potencjometr - podobnie się dzieje z pokrętłem Balance. Ponadto gdy przełączam źródła na wzmacniaczu to przy wyborze AUX wskaźnik wysterowania lewego kanału wzmacniacza odbija na max i w kolumnach slychać trzask.
Jeśli to tego wyjścia AUX podłączę tuner to wszelkie opisane powyżej dolegliwości znikają. O co tu chodzi? Czy jest to groźne dla wzmacniacza, czy nie uszkodzę jakiegoś wejścia?
Zastanawiam się czy nie kupić oddzielnego wzmacniacza do takich "podejrzanych", dziwnie zachowujących się decków aby nie uszkodzić obecnie posiadanego na którym mi bardzo zależy.

M.

fotek

  • 34 / 5468
  • Użytkownik
06-10-2011, 11:40
Masz przebity kondensator (-y)  w szufladzie i na wyjściu jest napięcie stałe, sprawdź woltomierzem.

jmaciek

  • 389 / 4861
  • Zaawansowany użytkownik
07-10-2011, 12:16
>> fotek, 2011-10-06 11:40:42
Masz przebity kondensator (-y) w szufladzie i na wyjściu jest napięcie stałe, sprawdź woltomierzem.

Dzięki fotek. Sprawdziłem i na wyjściu lewego kanału jest 11.85 V. Nie jestem elektronikiem ale myślę, że dobrze to zmierzyłem. I zastanawiam się, czy jestem w stanie namierzyć ten kondensator czy też od razu poszukać fachowca jeśli jeszcze tacy żyją? Mam serwisówkę i dobre chęci - czy to wystarczy? Na elektrodzie zaraz zostałbym sprowadzony do parteru a być może i wygnany tak więc tam nie będę próbować...

I jeszcze pytanie - co się dzieje ze wzmacniaczem jeśli podłączymy mu takie napięcie na wejściu (normalnie to chyba powinny to być mV a nie V)? Jest niewrażliwy? Ma zabezpieczenia? Na krótko można - na dłużej ulega uszkodzeniu?

Pozdrawiam,
Maciek

G.Mark

  • 152 / 5519
  • Aktywny użytkownik
07-10-2011, 18:01
...

> Dzięki fotek. Sprawdziłem i na wyjściu lewego kanału jest 11.85 V. Nie jestem elektronikiem ale myślę, że dobrze to zmierzyłem. I zastanawiam się, czy jestem w stanie namierzyć ten kondensator czy też od razu poszukać fachowca jeśli jeszcze tacy żyją? ...<

Żyją. C112.

> Mam serwisówkę i dobre chęci - czy to wystarczy? Na elektrodzie zaraz zostałbym sprowadzony do parteru a być może i wygnany tak więc tam nie będę próbować... <

Wystarczy jeśli umiesz mierzyć, kupować nowe elementy i lutować. Jeśli będziesz pytał mądrze, nie zostaniesz "wygnany".

> I jeszcze pytanie - co się dzieje ze wzmacniaczem jeśli podłączymy mu takie napięcie na wejściu (normalnie to chyba powinny to być mV a nie V)? Jest niewrażliwy? Ma zabezpieczenia? Na krótko można - na dłużej ulega uszkodzeniu?<

Jeśli wzmacniacz ma na wejściu kondensatory, nic mu się nie stanie. Jeśli wejścia wzmacniacza są bezpośrednio dołączane do elementów aktywnych, efekt masz taki jak obecnie. Magnetofon należy naprawić.

GM

jmaciek

  • 389 / 4861
  • Zaawansowany użytkownik
09-10-2011, 10:31
Panowie - jesteście Wielcy! Jestem pod wrażeniem i chylę czoła przed wiedzą i doświadczeniem :-)

Jest - a właściwie było - niewyobrażalnym, że na podstawie opisu usterki można postawić trafną diagnozę i -zapewnie po spojrzeniu na schemat - wskazać konkretny uszkodzony element - a tym samaym na odległość naprawić urządzenie nie widząc go na oczy.

Dziękuję G.Mark i fotek za okazane zainteresowanie i pomoc!

Zakupiłem kilka kondensatorów 10uF/25V i otworzyłem decka. Zlokalizowałem kondensator, zdjąłem dolną pokrywem celem wylutowania elementu i oniemiałem - zdjęcie poniżej.

Nóżki kondensatora były zwarte i jak na mój gust - nie widać aby ktoś tam grzebał - wygląda to na lut fabryczny. Wychodzi na to, że w takim stanie magnetofon opuścił fabrykę i "ustereka" występowała od nowości! Niesamowite! - gdzie kontrola jakości? Nikt przez ok. 20 lat użytkowania nie zauważył tej przypadłości...

Delikatnie śrubokrętem rozerwałem zworkę - i voila - nic nie trzeszczy, nie chrobocze. Zmierzyłem napięcie na wyjściu - multimetr na zakresie do 20V pokazuje dla obu kanałów 0V (przedtem L 12V).

I chyba tyle - dalej nie będę wnikał bo na zakresie 200mV jest różnica: L 6.5, P 0.5 więc pewnie można by było coś dalej znaleźć, wymienić, wyregulować (tak na wszelki wypadek wylutowałem stary kondensator i wlutowałem nowy lecz to nie zmieniło sytuacji) ale nie będę nadużywać pomocy ze strony Kolegów. Sprzęt ma swoje lata, gra poprawnie i myślę, że teraz jest już ok.

Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam,
Maciek.

Daro

  • 4 / 5288
  • Nowy użytkownik
23-10-2011, 14:38
Witam wszystkich fanów analogu (magnetofonów i gramofonów). Być może to, o co chcę spytać już było na tym forum, albo na AS, ale nie mam czasu aby przegladać wszystkie wpisy. Chciałbym się dowiedzieć jak trwałe są głowice amorficzne? Różne zdania słyszałem na ten temat. Jedni mówią, że przy normalnym, przeciętnym czasowo uzytkowaniu magnetofonu (tzn nie korzystaniu wyłącznie z niego, ale słuchaniu muzyki również z innych źródeł np. gramofonu, tunera, CD), głowice amorficzne mogą słuzyć dziesiątki lat. Inni twierdzą z kolei, że ich bardzo dobry stan tylko o kilka lat przekracza (przy podobnej częstotliwości użytkowania) głowice z np. utwardzanego permaloyu. Być może jakość głowic amorficznych w magnetofonach różnych producentów jest inna, być może są to często te same głowice. Jaka jest jakość tej głowicy w moim magnetofonie? (mam CT-93)

Savage

  • 889 / 5921
  • Ekspert
23-10-2011, 18:48
Mając ct93 nie powinieneś się obawiać raczej o głowice.

MAG

  • 2393 / 5906
  • Ekspert
23-10-2011, 19:20
Potwierdzam CT 959,979,93 maja te same głowice i są dość wytrzymałe starcza Ci do końca życia:)







Nie ma złej pogody jest tylko złe ubranie;)

yogi1

  • 159 / 5919
  • Aktywny użytkownik
24-10-2011, 07:06
CT 959,979 maja te same głowice a CT-93 ma trochę inną  głowicę  bardziej podobną do sony i  oczywiście wszystkie są amorficzne

MAG

  • 2393 / 5906
  • Ekspert
24-10-2011, 19:30
yogi

Na pewno 979 i 93 maja te same dokładnie bo kiedyś wymieniałem i to na 100% według Pioneea specyfikacjiNie ma złej pogody jest tylko złe ubranie;)