Audiohobby.pl
Audio => Magnetofony kasetowe => Magnetofony => Nakamichi => Wątek zaczęty przez: Hammer w 08-02-2020, 12:05
-
Przytuliłem takiego bidulka i nie powiem żebym rozpaczał.
Śmiga elegancko, prosty 2 głowicowy model bez wodotrysków, z czasem jak się wygrzeje porównam sobie z BX-150 tak pobieżnie.
Na początek tak na szybko fotka....wersja jak Biały Wieloryb z opowieści....
-
masz fajny wzmak rowniez z niego kozystam ale numer
u
nie znam tego naki milcze wiec
wyglad jest dziwn przedobrzyli
-
Hahaha no to mamy wspólny wzmacniacz, taki domowy, ciepły dźwięk nie drażniący ucha po pracy, po prostu gra sobie,
Ale wracając do Naka to parę fotek inside.
Jak zwykle u tej firmy porządek i czystość wszędzie, no i biedy też nie ma.
Mechanizm znany z serii Bx.
Wyświetlacz bardzo czytelny, z 3 metrów dobrze widać co i jak jest wysterowane.
-
cd ....
a propo, szukałem i okazuje się że w sieci jest masa czarnych a srebrnych ....malutko
-
Faktycznie srebrne Naki z tej linii widuje się bardzo rzadko.
Na dźwięku nie zawiedziesz się :)
-
Teraz dopiero zauważyłem "dwójka" w sreberku, to bardzo rzadki widok.
Jest sporo "dwójek" czarnych tzn. zwykłych, ale sreberko ładne nawet bardzo ładne. U mnie chodzą one dość niedrogo, drożej wypadają BX-1,-2 i BX-100, -125, -150... Ale którego jest kontynuacją przysłowiowa dwójka nie wiem.
-
Jeśli chodzi o dźwięk to jak mówią specjaliści to szału niema, ale ......
Nagrywa poprawnie, może ciut "gorzej" od BX 150 ale nie wczuwam się aż tak dokładnie, na kasecie TDK najtańszej typ I B90 zagrał całkiem dobrze.
Płyta Acoustic Alchemy nie zabiła moich uszu, miotełki słychać wyraźnie, więc postawię mu plusik, należy brać pod uwagę że to niski model.....więc oceniam go w swojej klasie pozytywnie.
Pasek, idler, rolka w stanie jakby mało co pracowało oszczędziły mi rozbierania i gmerania, głowica też ustawiona jak ma być ..... wygrzany, parę kaset już widział od wczoraj, pobawię się i chyba pójdzie w świat... aby zainwestować w inny sprzęt.
-
niektorzy milosnicy naki... by nie byli zadowileni twoim wpisem he he
ja ale rowniez omijam ten model
nawet optycznie mi b b b nie odpowiada
srebrny nigdy ale nie mialem
-
należy brać pod uwagę że to niski model
Może wśród Naków to nie był jakiś wysoki model, ale nie był tanim magnetofonem, bo kosztował 900 marek, czyli więcej niż niejeden trzygłowicowy deck w tamtym czasie (1990-93). Np. dokładnie tak samo wyceniony był Denon DR-M800A.
O brzmienie jestem dziwnie spokojny :)
-
należy brać pod uwagę że to niski model
Może wśród Naków to nie był jakiś wysoki model, ale nie był tanim magnetofonem, bo kosztował 900 marek, czyli więcej niż niejeden trzygłowicowy deck w tamtym czasie (1990-93). Np. dokładnie tak samo wyceniony był Denon DR-M800A.
O brzmienie jestem dziwnie spokojny :)
Swego czasu handlowałem tymi modelami: 1,1,5 i 2.Miałem też pełny zestaw kaset Nakamichi. (Salon Audiofil Poznań ul.Głogowska).Ale w tamtym czasie wszyscy byli zafascynowani CD i na decki patrzyli jak na obiekty muzealne. Do salonu audio wpakowano mi stoisko z telefonami kom. bo właśnie wchodziły na rynek.Wszystko to razem gryzło się niemiłosiernie a ja zrezygnowałem z funkcji szefa i opuściłem ten obiekt Telekomunikacji Pol.
-
dzieki za podzielenie sie historia
ech czas biegnie do przodu
jestesmy dinozaurami juz teraz
a wkrotce
..obj muzealmymi
-
należy brać pod uwagę że to niski model
Może wśród Naków to nie był jakiś wysoki model, ale nie był tanim magnetofonem, bo kosztował 900 marek, czyli więcej niż niejeden trzygłowicowy deck w tamtym czasie (1990-93). Np. dokładnie tak samo wyceniony był Denon DR-M800A.
O brzmienie jestem dziwnie spokojny :)
Napisałem że szału nie ma co nie oznacza że jest źle, niedobrze itd, po prostu uważam że mu trochę brakuje, biorę pod uwagę to że dźwięki z cd są ostrzejsze, a on to oddaje jakby z odrobiną nieśmiałości, wszystko jest poprawne, ale takie delikatniejsze.
Kiedyś grałem na fortepianie i raz można uderzyć w klawisz że zabrzmi to ostrze,j a raz że delikatniej, dźwięk niby ten sam ale odrobina delikatności się wkrada, tak mogę to określić.
Ta różnica jest nawet przyjemna i odczuwam ją na plus, np dzisiaj rano gitara mi się spodobała.
Nie pytajcie o porównanie tego z niskim modelem Sony np TCK 300 ( niby ta sama klasa ? ) bo to była tragedia.
W Nakamichi podoba mi się głównie to że prawie nic nie dodaje od siebie.
Z racji tego iż sprzęty sporo lat leżały nie używane pewne parametry mogły ulec zmianie, szczerze fajnie jakby ktoś poustawiał mi fabrycznie poziomy, niby instrukcje są w manualach proste ale nie posiadam przyrządów i dlatego nie ruszam elektroniki.
Z 480 tką nie porównam bo ....stała na półce i zastrajkowała, pasek zrobił się luźny a mnie jakże nie chce się teraz tego ruszać ....... zaczyna mi się sezon w pracy
-
fajnie opisales z klawiszem fortepianu
dzieki
-
Spróbuje jeszcze pod koniec tygodnia zrobić odsłuch po ciemnym jednym i po dwóch, ...... ponoć otwiera się lepsza przestrzeń odsłuchu.
Nagrałem sobie takie coś [lossless] - audiophile - Best of Guitar Acoustic - Hi-End Audiophile Music - NBR Music z YT dzisiaj rano na TDK AD i odpaliłem i ... Artur możesz być spokojny...
-
z YT nagrywales ?
to masz we mnie wroga ... he he
a tak na serio
przeciez tam wsio ....cala gora w muzie ..no jej nie ma
-
W moim wieku jest odgórnie założone że wiele już nie usłyszę
Lepiej mieć wroga którego się zna niż przyjaciół którzy Cie opuszczą jak będzie potrzeba... sprawdzone.
-
dobrze gadasz dobrze
-
należy brać pod uwagę że to niski model
Może wśród Naków to nie był jakiś wysoki model, ale nie był tanim magnetofonem, bo kosztował 900 marek, czyli więcej niż niejeden trzygłowicowy deck w tamtym czasie (1990-93). Np. dokładnie tak samo wyceniony był Denon DR-M800A.
O brzmienie jestem dziwnie spokojny :)
Tak poszukałem i cena była 399 dolarów w roku produkcji.
Intrygował mnie kolor i przeglądam już kolejny raz Google i ...nic, Deck 2 był srebrny ale jako LE a ten... pewnie seryjny, katalogu też nie mogę odszukać, była fajna strona retro i znikła.