Audiohobby.pl

Magnetofon

RetroTape

  • 456 / 815
  • Zaawansowany użytkownik
08-10-2022, 16:09
Ja osobiście darowałbym sobie taki magnetofon. Miałem sporo przypadków, że w dobrej cenie udało mi się kupić sprzęt, który jak sądziłem uda mi łatwo odratować. Jednak czas, który na to poświęcałem i coraz to nowe problemy, które dochodziły, sprawiały że nie było to warte tych oszczędności. Zazwyczaj lepiej dopłacić niż potem się szarpać z nieprzewidzianymi problemami i rozkładaniem dziesiątki razy niektórych elementów na części pierwsze. Powoduje to kolejne uszkodzenia i kłopoty...

Sprzęt przechowywany 20 lat w warunkach zimna i wilgoci to jak sądzę skarbonka bez dna, może tam być wszystko, poczynając od korozji obudowy i wszelkich elementów metalowych po uszkodzenia wyświetlaczy, utraty swoich właściwości przez elementy gumowe a nawet plastiki i pochodne tworzywa (kruszenie się). Obecnie przy pierwszych oględzinach, gdy widzę na zewnętrznej obudowie wyraźne ślady korozji to od razu odpuszczam. Wolę poszukać sztuki w lepszym stanie.

No chyba, że to jakiś bardzo wartościowy model i cena jest niska, wtedy można zaryzykować.

chorazy3

  • 1489 / 1608
  • Ekspert
08-10-2022, 20:11
Fakt, lepiej te że śladami korozji unikać. Nigdy nie wiesz jak daleko ruda zaszła. Raz miałem przypadek, że rdza unieruchomiła jeden z capstanów. Magnetofon udało się odrestaurować, niestety roboty kupa, trzeba było niemal każdy metalowy element (w tym części mechanizmu) czyścić z rdzy i malować. Tak się dzieje głównie w nowszych modelach z lat 90-tych, bo są słabo zabezpieczone przed korozją.
Naka 482z też musiałem od spodu i z boków z korozji czyścić i malować.
Mam jeszcze Aiwę 770 też nieźle wziętą, ale nie mogę się jakoś za nią zabrać bo jak pomyślę ile to roboty będzie...

Więc jeśli masz czas, cierpliwość i Ci się chce a cena dobra to możesz próbować. Poczytaj tylko wcześniej o typowych bolączkach danego modelu, żeby wiedzieć na co się piszesz i by uniknąć przykrych niespodzianek.
Paweł

Hammer

  • 4689 / 2304
  • Ekspert
08-10-2022, 20:11
RS-B40 ma do dbx układy AN6291, więc się nie przyda. Jest to jednak bardzo fajny magnetofon, nadal można kupić do niego oryginalny pasek napędowy QDB0333 (Panasonic) co jest ewenementem. Miałem ich kilka w ciągu ostatnich lat. Do dzisiaj służy u mnie jedna sztuka do przewijania kaset, bo robi to najlepiej ze wszystkich magnetofonów jakie mam.

Brzmieniowo nie ma szału, ale granie nie denerwuje, jest mocno analogowe. Ciężko jednak trafić egzemplarz mający głowicę w przyzwoitym stanie. Dodam, że wersja srebrna wygląda świetnie wizualnie. Podsumowując, ja lubię bardzo ten model Technics'a :)

Głowica do przepolerowania a gra faktycznie jak na 1 włączenie  i na chwile całkiem dobrze i na pewno lepiej niż nowsze Technicsy typu 465 i podobne.

edit
siedzę sobie teraz prawie 11 w nocy i z gramofonu zapodana płyta Supertramp - Breakfast ........ kaseta TDK AD i kopia na kasecie brzmi wręcz dziwnie dobrze, nagranie jest lekko podbite w poziomie a jak na moje zmęczony uszy dzisiaj pasmo do przyjęcia bez problemu.
Czyżbym się zachwycał Technicsem ...... a może jednak te kasety są dobre...
« Ostatnia zmiana: 08-10-2022, 22:50 wysłana przez Hammer »

AUDIOTONE

  • 9399 / 5844
  • Ekspert
09-10-2022, 13:04
Zapytam się tutaj :)   Bo jakby wszystko w kupie o magnetofonach.
   No więc jest sobie Tandberg TCD 330.
Ten Tadziu ma już swoje lata, ale dźwiękowo jest bardzo dobry. Mechanika to prehistoria, ale jak siądzie któryś silnik to koniec z nowszych nie podłożysz nic. Miałem kilka Tadziów z tej serii i wspominam je dwojako... jak gra to jest super, ale jak się coś skwasi to trzeba mieć głębokie kieszenie. A skwasić się może w każdej chwili, proponuje poczytać tematy o 340 i 310 u nas na forum. Ja bym się kolejny raz w Tadka nie pchał. Ale to tylko moje zdanie na ten temat, może się nie znam.
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

pień

  • 2246 / 1042
  • Ekspert
09-10-2022, 13:20
Dzięki za potwierdzenie że gra świetnie :)   Bo ja to tylko zakładałem że tak jest na podstawie doświadczeń ze szpulakami których dorobiłem już się trzech i wszystkie są super :)   Bo z wielkim opóźnieniem i bólami dotarł do mnie jeden z ameryki (skasowali mnie za cło prawie tyle ile dałem za grata i się trochę szarpałem o to).    Wystarczyło przelutować kabelki i wymienić jeden kondensatorek który dostał zwarcia a reszty nie ruszałem.  No ale to że szpulaki są OK  nie znaaczy w sumie że kaseciaki również. 
  Jakiś cenny i wyjątkowy to nie jest zapewne ale tak sobie patrzyłem tu i tam na ebaya i wołają za działający w okolicy 500 euro.
Uznałem że ew.  stówę mogę zaryzykować.   Śladów korozji nigdzie nie widać-nawet tam gdzie stalowe wkręty łączą się z aluminium to może źle całkiem nie będzie.
A tak poza konkursem to on mi się podoba-  wygląda jak dolna część Tandberga szlulaka której obcięli górę :)
hehehe

ps.   A kto ma się znać jak nie ty  ?   

Głowica do przepolerowania ..

No nie żartuj :)    Nie wierzę że to TY napisałeś-  co się stało?
 
« Ostatnia zmiana: 09-10-2022, 13:31 wysłana przez pień »

AUDIOTONE

  • 9399 / 5844
  • Ekspert
09-10-2022, 13:51
Dzięki za potwierdzenie że gra świetnie :)   Bo ja to tylko zakładałem że tak jest na podstawie doświadczeń ze szpulakami których dorobiłem już się trzech i wszystkie są super :)   Bo z wielkim opóźnieniem i bólami dotarł do mnie jeden z ameryki (skasowali mnie za cło prawie tyle ile dałem za grata i się trochę szarpałem o to).    Wystarczyło przelutować kabelki i wymienić jeden kondensatorek który dostał zwarcia a reszty nie ruszałem.  No ale to że szpulaki są OK  nie znaaczy w sumie że kaseciaki również.
  Jakiś cenny i wyjątkowy to nie jest zapewne ale tak sobie patrzyłem tu i tam na ebaya i wołają za działający w okolicy 500 euro.
Uznałem że ew.  stówę mogę zaryzykować.   Śladów korozji nigdzie nie widać-nawet tam gdzie stalowe wkręty łączą się z aluminium to może źle całkiem nie będzie.
A tak poza konkursem to on mi się podoba-  wygląda jak dolna część Tandberga szlulaka której obcięli górę :)
hehehe

ps.   A kto ma się znać jak nie ty  ?   

Robercie, wszystkie Tadki grają dobrze lub bardzo dobrze. Tylko że już mają swoje lata i doskwiera im starość. Co przekłada się na częste awarie. I na pewno nie mogą służyć jako główny magnetofon w systemie. Trzeba wziąć pod uwagę ich humorki.
;-)
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

ArturP

  • 1310 / 2802
  • Ekspert
09-10-2022, 16:28
Drodzy moi, ja z innej beczki.
Czy ktoś z was ma i używa pilota RM-J701 (ja właśnie wyjąłem go z paczkomatu) do magnetofonów Sony TC-K515S?
Zdawałoby się, że nic prostszego jak samemu spróbować. Otóż nic bardziej mylnego. Pilota mam w domu, a sprzęt w garażu i przywiozę go dopiero pod koniec tygodnia, albo później.
Jakby ktoś z Was chciał sprawdzić czy z pilota działają: 1-wybór "AutoPlay", 2-wybór "MemoryPlay", 3-selekcja "Multi-AMS". To tylko kilka funkcji, o których nie wiem czy działają z pilota.
Możliwe, że funkcje te będą działały też w innych zestawach.

Hammer

  • 4689 / 2304
  • Ekspert
09-10-2022, 16:50
Jak co się stało, ...głowice się zużywają, sprzet jak na niego jest super, po wygładzeniu głowicy będzie na pare lat grania jeszcze, a ten egzemplarz wyjątkowo elektronicznie równo gra.

Destroyer

  • 335 / 1323
  • Zaawansowany użytkownik
09-10-2022, 22:15
Zapytam się tutaj :)   Bo jakby wszystko w kupie o magnetofonach.
   No więc jest sobie Tandberg TCD 330.
Ten Tadziu ma już swoje lata, ale dźwiękowo jest bardzo dobry. Mechanika to prehistoria, ale jak siądzie któryś silnik to koniec z nowszych nie podłożysz nic. Miałem kilka Tadziów z tej serii i wspominam je dwojako... jak gra to jest super, ale jak się coś skwasi to trzeba mieć głębokie kieszenie. A skwasić się może w każdej chwili, proponuje poczytać tematy o 340 i 310 u nas na forum. Ja bym się kolejny raz w Tadka nie pchał. Ale to tylko moje zdanie na ten temat, może się nie znam.
Nie tak dawno chwaliłem się moim TCD 440A. Jaki piękny i jak pięknie gra. Same ochy i achy.Krótko po tym wylazła upierdliwa usterka przeszkadzajka i co jakiś czas następowało huknięcie w głośnikach tak jakby rozładowywały się nagromadzone ładunki elektr.
Pierwszy serwisant nic nie znalazł i nic nie zrobił. Teraz jest u profesjonalisty któremu ufam i z którego pomocy już skorzystałem.Kto to,na razie nie zdradzę.
Na pierwszy ogień poszły wszystkie stare kondy.
C.d.n.
St.

Hammer

  • 4689 / 2304
  • Ekspert
10-10-2022, 07:59
Czy wiecie cos na temat TDK A, mam pare sztuk z kolekcji kupionej, raz nagrane jako taśma matka i ciekawe że nagrywają się świetnie na ES B40 na którym ostatnio testuje kasety, zachowują się jak kasety sporo wyższej klasy.

pień

  • 2246 / 1042
  • Ekspert
10-10-2022, 11:22
Nagły zwrot akcji :)  Olewam Tadka.
 Wczoraj chorazy3 wkleił w znaleziskach głowice.   Ryzyk -fizyk   zamówiłem jedną i jeżeli pójdzie wszystko dobrze to złoży się  o takie cóś >

 

Potrzebuję jeszcze te dolne pokrętła bo nie ma i szyba do wycieraczek bo połamana

AUDIOTONE

  • 9399 / 5844
  • Ekspert
10-10-2022, 14:19
Roberto "Lodzik" 3300A znakomity, super maszyna. Zrób do niej temat jak bedziesz mógł i chciał. Proszę pokaż więcej zdjęć bo to piękna maszyna. :-)
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

AUDIOTONE

  • 9399 / 5844
  • Ekspert
10-10-2022, 14:22
Czy wiecie cos na temat TDK A, mam pare sztuk z kolekcji kupionej, raz nagrane jako taśma matka i ciekawe że nagrywają się świetnie na ES B40 na którym ostatnio testuje kasety, zachowują się jak kasety sporo wyższej klasy.
Często zdarzało się wewnątrz TDK D z poprzedniej rocznikowo wersji. Więc to całkiem dobra taśma.
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

Hammer

  • 4689 / 2304
  • Ekspert
10-10-2022, 18:33
Roberto "Lodzik" 3300A znakomity, super maszyna. Zrób do niej temat jak bedziesz mógł i chciał. Proszę pokaż więcej zdjęć bo to piękna maszyna. :-)

i wszystkie kondziorki do wymiany od razu hehhehehehe

pień

  • 2246 / 1042
  • Ekspert
10-10-2022, 19:07
To zdjęcie co wkleiłem to z neta pożyczone.   Ten mój to --nooooo-  bida z nędzą.   Kupiłem go z miesiąc temu na bazarze za połowę ceny głowicy z wczoraj.   Myślę że gościu który mi go sprzedał opowiada kumplom że mnie w konia zrobił/   W sumie chyba ma rację hehehehehe
    Przyjdzie głowica to zobaczy się co dalej.   Jeżeli tylko kondensatory to pryszcz-   chociaż ich tam sporo jak i całej elektroniki.   Żeby to dokładnie zobaczyć to najpierw tonę pajęczyn trzeba będzie wyrwać.    Głowica oryginalna jest jak mi się wydaje >  pęknięta<   dosłownie.
A kable jakimś cudem wyrwane.   Znaczy te wszystkie piny lutownicze co to normalnie z głowic sterczą są wyrwane z korzeniami.
  Nie bardzo  wiem jak to mogło się stać-  sprzedawca też nie wiedział.     Pokręteł on nie pamiętał żeby były -   chyba będą pasować od wzmaka sony :)   No a szybka też potłuczona w niewyjaśnionych okolicznościach.
  Ponieważ to to taka ruina to nie miałem zahamowań żeby to podłączyć do prądu.
    Nie wybuchło i ku mojemu zaskoczeniu to mechanizm zadziałał i słucha się klawiszy lampki świecą i może to dobrze rokuje :)