Audiohobby.pl

Wyjątkowe odtwarzacze CD - nietypowo

AdamWysokinski

  • 358 / 5887
  • Zaawansowany użytkownik
01-07-2009, 14:57
> Adamo D, 2009-07-01 09:07:44
> Adamie - CEC 51XR to super żródłeko ale jeszcze lepiej pomyśleć o TL53Z

Z jest made in China. Odpada :-) Ale o 51XR pomyślę.. Coraz bardziej podoba mi się Meridian G08.

> Co do CD z lampką do Harbeth byłbym ostrożny

Słuchałem Harbethów z Cary Audio i AA Capitole (oba na lampach) - było super :-)

Aktualna lista:
1. Meridian G08.2 - trochę mnie "wsysacz" płyt niepokoi
2. Lector CDP7T
3. CEC TL51XR
4. Linn Majik - dziwny CD. Z jednej strony Niemcy wychwalają go w testach, a z drugiej strony - jakoś mało innych opinii na jego temat. Linn ma w Polsce bardzo sensowego dystrybutora, trzeba będzie sprawdzić organoleptycznie :-)
Jest jeszcze Naim, ciekawe czy dużo gorzej gra po RCA w porównaniu z DIN. Chociaż Chord, którego kable lubię robi DIN->RCA..

Największym minusem jest niemożność odsłuchania ich A/B w tym samym salonie lub w domu - tylko Meridian jest dostępny na miejscu..


_________________________
Rescuing Music from Technology
Pozdrawiam,
Adam

Arek_50

  • 1130 / 5902
  • Ekspert
02-07-2009, 02:32
Aktualnie jest na eBay.uk ......Marantz CD 7 narazie  2025 pound ..zdecydowanie bralbym pod uwage........

Arek_50

  • 1130 / 5902
  • Ekspert
03-07-2009, 11:31
2025 funtow na"kup teraz".....naprawde warto.....TDA 1541 A S2 samo czyste analogowe brzmienie...

Arek_50

  • 1130 / 5902
  • Ekspert
08-07-2009, 14:57
Jeszcze aktualne....2025 pound..mysle ze w tym przypadku jak mawiaja kolekcjonerzy kupujemy nie tylko przedmiot ale i ...czas,czas bo tylko ptrzeba troche czasu by wartosc jego wzrosla nawet wielokrotnie...

Molibden

  • 1906 / 5902
  • Ekspert
08-07-2009, 15:02
To przegięcie z taką ceną a wszytkie starocie z czasem tanieją.
_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

AdamWysokinski

  • 358 / 5887
  • Zaawansowany użytkownik
21-07-2009, 17:46
Poszukiwanie CD, cz. 1 Sonneteer Alabaster

Brytyjski Sonneteer jest niemal nieznaną manufakturą, mającą w swojej ofercie tylko kilka, niezmieniających się od lat urządzeń. Typowo brytyjska budowa, wyjścia ograniczone do minimum (tylko RCA i optyczne) oraz kilka (bardzo) pozytywnych wypowiedzi osób, które go słuchały były przyczynkiem do wpisania go na listę potencjalnych źródeł. Byron jest urządzeniem względnie niedrogim (ok. 1200 funtów), bardzo ładnym i solidnie wykonanym. Tuż przed nim słuchałem tańszego Sonneteera (Bronte), który jednak odpadł ze względu na niezadowalającą formę prezentacji muzyki.
Słuchana muzyka: Miles Davies, Petula Clark, Erykah Badu, Gaba Kulka, Pink Floyd, Misia, Dead Can Dance, Simon Shaheen, 3 Koncert Brandenburski i Symfonia Praska Mozarta.  
Byron podpięty był do wzmacniacza Sonneteera (cyfrowy Bronte) i kolumn ESA Triton 3, okablowanie MIT.

O Byronie krążą dwie obiegowe opinie - po pierwsze, że spowalnia przekaz oraz po drugie, że obcięta góra pasma skutkuje niedoborem detali - całość daje obraz wybornego zamulacza :-) Na szczęście odsłuch wykazał nieprawdziwość jednej i drugiej. Chociaż nie przypadł mi do gustu dźwięk produkowany przy kolumny ESA, to jednak sam odtwarzacz (poprzez porównanie z odsłuchanym wcześniej Bronte) zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie.
Poziom detali jest taki jak lubię - słychać wszystkie smaczki, ale w żadnym razie nie dominują one nad całością przekazu. Ot, są tam gdzieś w tle. Ale są, więc o braku detaliczności mowy być nie może. Wokale kobiece (Clark, Misia, Badu) - pełne, naturalnej "wielkości", prawdziwe. Trąbka Daviesa - poruszająca, romantyczna, ale jeśli trzeba - drapieżna. Żadnego zamulenia. Bardzo przyjemna, "naturalna" barwa instrumentów - skrzypce drewniane, oud Shaheena cudownie dynamiczny, gitary Floydów namacalne i pięknie wybrzmiewające. Bas na płycie Badu schodzi bardzo nisko, odtwarzacz sobie z nim radził, kolumny nie :-) Przestrzeń - trudna do oceny, na tych kolumnach, w tym pomieszczeniu - taka sobie, o ile na boki ok, to wgłąb słabo. Jeśli ktoś szuka holografii, to w tym zestawie jej nie znajdzie. Za to separacja źródeł bardzo fajna. Wbrew obiegowym opiniom PRATu jest tyle, ale trzeba, słuchając nie ma się wrażenia, że całość gra jak Spud z Trainspotting. Shaheen, grający bardzo dynamicznie wraz z fantastyczną Gabą Kulką dali czadu :-)

Podsumowując: bardzo, bardzo fajny cd. Śmiało mógłbym go kupić i zakończyć poszukiwania.
Zalety: Barwny, pełny dźwięk, PRAT na dobrym poziomie, akuratny poziom detaliczności (są smaczki i akustyczne drobiazgi, ale bez popadania w analityczność). Ładny jest.
Wady: Ergonomia obsługi - mały wyświetlacz, podpisy pod przyciskami mało czytelne. Źródło (w tym zestawieniu) nie dla fanów "hektarów" przestrzeni przed i za linią  głośników. Brzydki pilot :-)


________________________
Rescuing Music from Technology
Pozdrawiam,
Adam