Audiohobby.pl
Audio => Ogólnie o audio => CD / DAC => Wątek zaczęty przez: asmagus w 26-11-2009, 21:29
-
Chyba wszyscy używamy przenośnych odtwarzaczy typu Ipod ale czy ktoś z Was używa tzw. discmanów?
Czy można kupić używane/nowe odtwarzacze CD przenośne, które daja lepszą jakość niż ipody z plików bezstratnych, mają wbudowane lepsze wzmacniacze itd?
-
IMO lepiej wybrać porządny player i nie skąpić miejsca na porządne pliki, niż później męczyć się z gabarytami i wadami discman\'a.
-
Mam ipod\'a z dac wolfsona i same "loslesy" wśrodku.
Z tym, że mnie gabaryty zupełnie nie przeszkadzają, gdy słucham poza domem to na ogół siedzę jako pasażer z torbą o 1m/3 pojemności - i tak sobie pomyślałem, by nabyć coś dobrego. W czasach gdy używałem "walkmenów" i discmanów na jakość nie zwracałem takiej uwagi jak teraz.
-
Z własnego podwórka
Sony D-EJ1000
Panasonic SL-CT810
Ten drugi ma lepszy bufor i ciągnie wysokie tony znacznie wyżej chociaż na 14kHz kończy, niestety u mnie zatrzask do naprawy bo obudowa mniej pancerna niż w magnezowym Sony.
Ogólnie to Panasoniki najlepiej graja z tego co wyczytałem za nim kupiłem oba przenośne odtwarzacze CD
Na Shure E4c bardzo fajnie mi się słuchało na Panasonicu na Sonym troche mi brakuje góry co wyżej napisałem.Co do basu to oba maja doładowanie ;) którego jednak nie odczuwam używać. Dosyć fajna do pociągu,tramwaju jest equalizacja "Train" w Panasonicu.
Ogólnie dźwięk jednak lepszy niż w tych przenośnych cudeńkach MP3
-
Kiedyś używany Technics sl-xp370, teraz nie buduje się już tak odtwarzaczy.
-
>> asmagus, 2009-11-26 21:44:30
Mam ipod\'a z dac wolfsona i same "loslesy" wśrodku.
Mój odtwarzacz, który wybrałem spośród wielu odsluchiwanych podczas ostatniego roku, ma fujowego UDA1380TT od Philipsa. I mimo, że audiofilskie media nie dudnią o nim ( bo to w końcu UDA, nie TDA ), to gra wyśmienicie. A po wpięciu się w gniazdko LineOut, czyli zabraniu sygnału przed zintegrowanym w DAC "wzmacniaczykiem słuchawkowym" odtwarzacz gra jeszcze lepiej.
-
Z tym Panasonic SL-CT810 to ludzie dziwne rzeczy wyprawiają ;)
http://i577.photobucket.com/albums/ss214/seasonsolt/DSC04331.jpg
-
Ja ciągle używam discmana Aiwa.
Żaden mp3 player itp. nie zagra lepiej niż discman odtwarzający CD-AUDIO.
-
>> asmagus, 2009-11-27 12:17:16
Z tym Panasonic SL-CT810 to ludzie dziwne rzeczy wyprawiają ;)
http://i577.photobucket.com/albums/ss214/seasonsolt/DSC04331.jpg
Bo jak na urządzenie przenośne całkiem dobrze gra i bym zapomniał MDR7509HD też napędza, chociaż nie testowałem jak długo baterie wytrzymują .
-
>>Rafaell
"Ten drugi ma lepszy bufor i ciągnie wysokie tony znacznie wyżej chociaż na 14kHz kończy.."
..oceniłeś to "na ucho"?
-
.
-
>> janko, 2009-11-27 15:47:18
>>Rafaell
"Ten drugi ma lepszy bufor i ciągnie wysokie tony znacznie wyżej chociaż na 14kHz kończy.."
..oceniłeś to "na ucho"?
Twoja odpowiedź
No jakoś się tak składa że nie klasyfikuję się w średniej. Z oczami miałem jeszcze niedawno to samo (wykonywałem bardzo precyzyjne rzeczy). Mając 24 lata w armii na poligonie z AKS 47 trafiałem stojącego z 1100metrów a koledzy mieli problemy z 400m. W sumie to kwestia treningu, bo celownik był tylko do 700metrów o poprawce na boczny wiatr nie wspominając.Potrafiłem przepłynąć z miejsca pod woda 50metrów no ale to dawno i nie prawda ostał się tylko patent Ratownika WOPR.
To samo jest z muzyką tylko z ta różnicą ze zawsze pilnowałem się z nie za głośnym słuchaniem i ochroną słuchu przed hałasem (także koncerty rockowe) Poza tym całe życie hałas mnie prześladuje również przy słuchaniu muzyki tak że chyba słyszę wybiórczo może jeszcze do 16kHz ;)
Dużo rzeczy można wytrenować np po wcieleniu do armii mimo że dobrze pływałem to fatalnie biegałem-tragedia umierałem po 500 metrach . Po 9 miesiącach na szkółce i 15 km codziennego biegania przed i po capstrzyku miałem najlepszy czas. Dalej np. mam ciśnienie 120/ 70 i tętno 58 w spoczynku a latka niestety lecą i człowiek się wolniej regeneruje. Śmierć mamy zapisaną w genach-ktoś tam wcześniej gmerał ;).
-
janko, rozumiem że wlejoy prrzez ciebie diagram to czułosć słuchu na poszczególne podzakresy wraz z wiekeim ?
Dochodzi do tego jeszcze zużycie słuchu spowodowane pracą w niesprzyjajacych warunkach i takie tam drobiazgi jak wkładanie głowy w centralkę podczas koncertów :)
Generalnie słuch wraz z wiekiem zaczyna ograniczać swoje "postrzeganie" w wyższych zakresach pasma.
Nie samym pasmem jednak człowiek słyszy na szczęście.
Kiedyś sie obśmiałem podczas rozmowy z "dobrze słyszącym" kiedy poinformował mnie, ze wprawdzie zdaje sobie sprawę z tego, ze jego słuch kończy pracę pewnie przy 16KHz ale wyzsze harmoniczne sie odczuwa pomimo ich niesłyszenia - dlatego jego kolumny przetwarzaja do 40KHz.
Odważna twierdzenie biorąc pod uwage ze xródłem w systemie był CDplayer którego filtr tnie wszystko powyżej 20KHz....w takich okolicznosciach np. 30KHz odczuwa sie widocznie całym ciałem :)
-
Jak by ktoś chciał to mogę sprzedać SL-CT810.
Gra rzeczywiście dobrze.
-
lan wartości rosną z wiekiem.. to warości ubytku słuchu (takie wykresy wychodzą przy badaniu słuchy audiometrią tonalną). Osobiście badałem wiele osób i te które deklarowały brak problemów ze słyszeniem na ogół takie miały, a jednym z niewielu wyjątków była zakonnica w wieku 24 lat. Jak na ten swój miała słuch bdb, ale strzelanie z broni palnej na pewno nigdy nie było w zakresie jej obowiązków:)
Na połowie koncertów jest za głośno bo fabryki dają coraz więcej (a szczególnie jak ktoś wtyka głowe do wylotu tuby :), hałas w mieście, leki i inne grypy.. a narząd który nigdy nie śpi starzeje się szybciej niż np wzrok.
Ale tak jak mówicie słuch można wytrenować.. bez problemu jesteśmy w stanie odróżnić zestawy hifi różnej klasy o podobnych cha-kach cz. Nasz mózg odwala kawał dobrej roboty, co nie znaczy żeby o słuch nie dbać..
A tak na marginesie.. mimo, że mój słuch jest daleki od ideału nie lubie wysokotonowców które mają nawet niewileka górkę powyżej 10kHz stąd system przenoszący np do 40kHz (to tylko jedna oktawa od 20kHz) lepiej poradzi sobie z okolicami 16kHz.
jestem ciekaw czym ten znajomy odczuwa te "wyższe harmoniczne"
-
Gdzieś czytałem, że co czwarty człowiek ma głuchnięcie wpisane w geny i będzie szybciej tracił słuch nawet pracując w bibliotece.
-
No jak to czym ? Takie rzeczy sie odczuwa calym hajendowym cialem :)
A tak bardziej serio, nie wazne jest "rozciagnięcie" ale naturalny charakter gory pasma.
Jezeli nie slychac instrumentu, tylko ja wiem...."rozdzielczą górę"(kto sluchal choc raz w zyciu instrumentu live i slyszał tam jakies cykniecia to gratuluję udanej imprezy :))
Dobra góra pasma to znaczy np, ze kiedy gra instrument...a w zasadzie szkoda gadać...nie mam nic przeciwko innym spojrzeniom na muzykę, ale pozwolę sobie pozostac przy swoim :)
Mój sluch jest w miarę OK. Oslabienie ok 15KHz a potem do 18 prynajmneij ostatnio(może z rok temu) w pracowni badania słuchu....18-20K juz nie slysze wiec CD i tak odtwarza pasmo szerzej niz jestemw stanie zarejestrować.