Audiohobby.pl

Przedwzmacniacz

marko3T

  • 421 / 5916
  • Zaawansowany użytkownik
05-06-2008, 22:46
Sugerując się krążącymi legendami i stereotypami  można wyjść z przekonania , że do solidnego pieca tranzystorowego można dorzucić klimat lampy , dorzucić lampowe pre.
Jestem fanem lampy , ale jestem tez świadom pewnych ograniczeń.  Dlatego  myślę , że przedwzmacniacz może połączyć w systemie "ogień i wodę" , to może być kropka nad "i"

Myśli ktoś podobnie jak ja?


____________________________
insomnia.lab
__________________
Tylko V2!

Triceramops

  • 280 / 5916
  • Zaawansowany użytkownik
05-06-2008, 23:43
Takie połączenie jest w sumie dość często stosowane - patrz produkty marki Copland, Unison Research, dwuczęściowe Mcintoshe... Myślę, że całkiem udanym połączeniem lampowego preampu z tranzystorową końcówką jest polski Soundart Jazz. Tego typu dźwięk z pewnością znajdzie wielu amatorów - pełne, dynamiczne brzmienie, z odrobina lampowego czaru i słodyczy ;-)

josef

  • 536 / 5916
  • Ekspert
05-06-2008, 23:50
pre lampowe wcale nie musi grać wcale "lampowo" w stereotypowym tego słowa znaczeniu - tak samo krzemowiec
grunt to dobrać oba elementy pod własny gust

dartman

  • 62 / 5916
  • Użytkownik
06-06-2008, 00:58
dobra pasywka sprawę załatwia w większości przypadków. Chyba, że CD ma wyjście 1V a końcówka czułość wejściową 2V.

Po co podkolorowywać sobie dźwięk?

Molibden

  • 1906 / 5916
  • Ekspert
06-06-2008, 01:02
Zgodzę się z tym, że obecnie pre jest zbędnie i nie musi wzmacniać sygnału, bo źródeł niskopoziomowych, poza gramofonem już się nie produkuje. Spełnia więc rolę regulatora głośności i czasem selektora źródeł.
Dobra pasywka, regulator shunt na potencjometrze czy dobry potencjometr między źr. a końcówką to najlepszy pre.
_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

Molibden

  • 1906 / 5916
  • Ekspert
06-06-2008, 01:03
Skutki jego wywalenia mogą być niezmiernie pozytywne, polecam wypróbować takie rozwiązanie i nie myśleć o preampie.
_________________________________
Było to na posiedzeniu Biura Politycznego. Tow. Gierek miał powiedzieć:
"Towarzyszu Szydlak przestańcie pitolić i nas oszukiwać! Chleba wczoraj po południu w Warszawie nie było. Chleb towarzysze to jest rzecz święta. Chleb musi być!"Imperialistyczny wróg kusi cię Coca-Colą!

gagacek

  • 189 / 5831
  • Aktywny użytkownik
06-06-2008, 07:52
>że przedwzmacniacz może połączyć w systemie "ogień i wodę" , to może być kropka nad "i"
Najlepszy przedwzmacniacz świata to kawałek druta, no chyba że podłączamy do systemu taki wynalazek jak icepower, wtedy potrzebna jest do niego lampa. Bardzo dobra lampa.
_________________
pozdrawiam gagacek

marko3T

  • 421 / 5916
  • Zaawansowany użytkownik
06-06-2008, 14:37
Idąc tym tropem do bardzo dobrego tranzystora możemy podłączyć bardzo dobre pre...tranzystorowe.
Być może nie tracąc klimatu lampy , ale czy np. do dobrej koncówki na lampie podłączyć pre tranzystorowe.

Ja obecnie tak "gram" monobloki lampowe i pre krzemowe.




____________________________
insomnia.lab
__________________
Tylko V2!

Berberys

  • 112 / 5910
  • Aktywny użytkownik
06-06-2008, 21:55
Marko3T!
Choć takie zestawienie jest mało "ortodoksyjne" nie jesteś odosobniony!
Ja również do lampowej końcówki mocy (Omak Jewel One) mam podłączony tranzystorowy przedwzmacniacz w postaci AVM V1!
I mogę napisać śmiało, iż akurat to zestawienie jest wielce synergiczne! Tranzystorowy i stosunkowo chłodny przedwzmacniacz doskonale współgra z potężnym i raczej gęstym dźwiękiem końcówki, dodając od siebie świetną przejrzystość i kapitalną stereofonię!
Najprawdopodobniej dobry i drogi preamp lampowy zaprezentowłby jeszcze większe wyrafinowanie, niemniej biorąc pod uwagę jakość/cena - to zestawienie jest optymalne!
Inne testowane przeze mnie tranzystorowe pre (Adcom, Rotel lub T+A) nie dawały tak dobrego efektu!
Pozdrawiam

Adam-Magic Corner

  • 27 / 5841
  • Użytkownik
07-06-2008, 11:21
www.magiccorner.info
Jestem użytkownikiem pre lampowego i końcówki tranzystorowej. Pre to nr 3 z Audiotonu a końcówka mocy to końcówka MF A2. Pre nie ma nic ze stereotypu lampowego brzmienia. W moim zestawieniu, to końcówka, jako firmowy dźwiek MF, daje wiecej ciepła. Fajnie mi się to zbilansowało. Lampa wprowadziła szczegółowość i szybkość a tranzystory końcówki dają cały klimat klasy A. Niektóre wzmacniacze zintegrowane składaja się właściwie z pasywki w formie potencjometru i końcówki mocy ale nie każdą końcówkę wysterujemy bezpośrednio ze żródła. Zawsze można spróbować. Ja po dodaniu pre lampowego nie zamienię się na nic innego.

lancaster

  • Gość
12-02-2012, 08:25
Conrad Johnson ACT2 :

A66

  • 31 / 5916
  • Użytkownik
15-03-2012, 20:37
Najlepszy przedwzmacniacz to jego brak, ale nie zawsze. Zdecydowanie polecam regulator głośności na dobrym dzielniku i przełączniku. Jeżeli do końcówki chce się wpuścić trochę klimatów lampy lepiej dać DAC lub CD z wyjściem lampowym. Jeszcze jeden plus układu DAC lampowy i pasywny regulator to często wyższe napięcie na wyjściu DAC-a.

ahaja

  • 513 / 5916
  • Ekspert
15-03-2012, 22:51
http://www.diyaudio.com/forums/diyaudio-com-articles/186018-what-gain-structure.html - polecam poczytać.

Do wspomnianej pasywki warto dodać na wejściu i wyjściu bufory. Jest wtedy wysoka impedancja wejściowa, niska wyjściowa. Nie zwiększają się szumy tak jak w przypadku preampa ze wzmocnieniem. Jak to nie zagra to trzeba wrócić do źródła i tam szukać problemów ... ;-)

nygus

  • 217 / 5901
  • Aktywny użytkownik
16-03-2012, 07:56
Fajny artykuł, mój Dac taki mocny sygnał, że w tej chwili słucham zwykle na -60dB do -50dB... mam za mocny wzmaczniacz, albo za głośny Dac, bo typowy poziom tłumienia powinien być w okolicy -30dB dla normalnego słuchania.

---
"OBEY", "CONFORM", "MARRY AND REPRODUCE", "CONSUME", "WATCH TELEVISION"
"it is just a ride" - Bill Hicks