Dual Cl 172

[pień]

Ostatnio bardzo mi przypadły do gustu stare kolumny Grundig Box-y  .   Box 650 były pierwsze :)   potem Box 1000  które aktualnie są tym koniem pociągowym który gra mi w domu i małem okazję jeszcze posłuchać Box 850 .
 Jeżeli o mnie chodzi to wszystkie usłyszane Boxy są kolumnami godnymi polecenia :)
 Ponieważ Box 650 utraciłem w podstępnie zaplanowanej wymianie handlowej przez moją latorośl,  trzeba było mi poszukać czegoś na ich miejsce.
Zobaczyłem na ebayu obrazek z wyrobem Duala Cl 172  i  naszła mnie myśl że one muszą być z Box-ami  jakąś bliską rodziną.
  Dobiłem targu i wczoraj paczka doszła :)
Oczywiście bez szybkiego sprawdzenia co jest w środku nie zasnąłbym spokojnie.

   

 Szybko podłączyłem i ........
    :(
słabo, bardzo bardzo słabo -  Cl 172  wypadł przy Box-ie 1000
   Zdając relację pod pawilonem Społem  kolegom z osiedla,   użyłbym innego określenia  hehehehe   Myślę że odgadniecie :)

Nic to-  trzeba będzie sprawdzić co tam jeszcze z kondensatorów zostało bo CL tutaj nadział się na Box-a  który już dłubnięty tu i tam.
   Może się poprawi.
Ale jak widać samo podobieństwo przetworników to za mało żeby wysnuć  jakąś teorię co to powinno być.
   Pewnie oczekiwania miałem >zawyżone
 

[ArturP]

Myślę, że dużo wniesie wymiana "elektrolitów" na lepsze foliaki. Nie droższe, a lepsze.
 Wymiana śrub na mosiężne, niemagnetyczne, zalanie cewek żywicą też da drobny efekt, wymiana rezystora na nierozpadający się. Nie szukałbym żadnego "audiockiego", a porządnego, dobrze zrobionego.
 W sumie i tak loteria i wróżenie z fusów, a na pewno robota równoległa, na obu kolumnach.

[pień]

Podnosisz mnie na duchu :)  Dzięki

Jak by tam nie było to w Box-ach  śrubek nie wymianiałem-  były jak z gwoździ zrobione to i takie zostały.   Chociaż-  mosiężne są fabrycznie wstawione do mocowania cewek.
  Cewek też nie zalewałem a i kondensatorów na strasznie wypaśnie nie wymieniałem i można powiedzieć pierwsze z brzegu jakie się nawineły.  Takie po 1,50  czy 2,50  za sztukę.
 Fakt że wytłumienie zmieniałem co dało znaczącą poprawę w dźwięku.
   Trzeba też nadmienić że Box-y  nawet zanim cokolwiek zrobiłem grały dobrze a już 650 to pierwsze sekundy po odpaleniu i było małe wow  :)   Do późniejszych Box wygrzebanych w śmietniku byłem przygotowany a z CL   to wyszło na początku- uuuuuuuu- łuuuuuuu-ajajajć-cienizna :(

----  jutro pomierzę.  Jeżeli pojemności będą w miarę OK  to nie ruszam i na pierwszy strzał wymienię gąbkę która robi za wytłumienie.
  Wprawdzie kupy się jeszcze trzyma ale wydaje mi się że jakaś taka twarda jest.   

ed.   właściwie to jest jeszcze jedna opcja   CL  172  są biorąc pod uwagę głośniki i pojemność budy-  odpowiednikiem Box 850.
    Mam zwrotnice do 850 :)  oraz średnie głośniki.   Wyglądają wprawdzie bardzo podobnie ale jednak to nie to samo.  Zdążyłem już obmacać dokładnie.    Nooo-  wiadomo co mi chodzi po głowie 

[ArturP]

Sorry, tak jakoś wyszło, że radzę Ci wymieniać śrubki inne niż w cewkach. A właśnie chodzi o te śruby w cewkach, ale skoro są mosiężne to nic nie wymieniaj, kolorystycznie zdało mi się, że to stal.
 I oczywiście, w żadnym wypadku nie musisz brać moich "porad" od razu do serca. Bardzo mało mam do czynienia i dłubania w kolumnach pasywnych i właściwie tylko marny procent moich doświadczeń ich dotyczy. Dawno temu nastawiłem się na kolumny aktywne i te raczej nie zaskakują mnie za mocno, chociaż nowsze wypusty, w pełni impulsowe już tak i to coraz częściej.

[ArturP]

Na długie dni urlopu, dla kurażu mózgu https://ep.com.pl/files/3314.pdf
Musisz znać podstawowe dane konkretnych głośników, w większości się sprawdza. Jeśli w artykule nie wspomnieli to zwykle wynik dzielisz przez stałą 1,36.
Na dole pierwszego artykułu są strony tematyczne.
POWODZENIA ;)

[pień]

Nie masz za co przepraszać :)
  Ja też na szybko odpisałem  ale chodziło mi wyłącznie o porównanie CL  z Box .
Dzisiaj u mnie afrykańska pogoda i chyba nawet lodówka nie wyrabia a ja jak mucha co sobie muchozolu powąchała.
 Nie mniej rozwaliłem jednego CL-a  -  zmierzyłem kondensatory i aż jeden opornik bo więcej tam nie ma  hehehe.
    No dobra- stare kondensatory ale pojemność w nominale, cewki spoko, opornik też się nie rozleciał bo wszystko wylutowałem do mierzenia.   Płytka zwrotnicy spoko jak i same głośniki sprawne na 100%.
   Nie główkowałem dużo i z miejsca wmontowałem zwrotnicę Box Pro 850 bo to nawet podziały takie same zdaje się w obu konstrukcjach.
      Zwrotnica Box-ów  wygląda na bardziej zaawansowaną  i po próbie >głosu okazało się że:

CL 172  ze zwrotnicą Box 850  gra zdecydowanie lepiej :)   To dobra wiadomość jak myślę.
   Jednak gra jak bym to opisał  >  z daleka <   hehehehe
 Głośnik wysokotonowy w CL jest słabiutki  bardzo-  średni pomimo wielkiego podobieństwa również d...   nie urywa.
  Niski głośnik jest spoko :)   i nie ma co się dziwić-  to jest dokładnie ten sam jaki jest w grundig Box 850 tyle że dodali kółko z filcu bo debilnie montowany od środka obudowy.

Wnioski jakie mam na chwilę obecną to że przetworniki z CL  są jakby >pierwowzorem<  głośników które potem Grundig montował w Box-ach.   Ktoś tam kiedyś zrobił dobrą robotę u nich  w kwestii tych głośników z doborem tych wszystkich asfaltów którymi są obmazane jak i zwrotnicę zaprojektował o kilka klas lepszą.  Również plan rozłożenia głośników na wzór grundigowy  jest zdecydowanie lepszy  chociaż jak mi się wydaje nie tak >ładny<  jak w Dualach (i innych gdzie w pionie idą również)

Teraz pójdę wywalę w kwestii próby średniaka z CL  i oczywiście zastąpię wersją Grundigową.
  Nie mam niestety wysokotonowców zapasowych Grundiga i wstawię na próbę pierwsze z brzegu jakie Lavoce bo na bank w nich więcej życia jak w tych od Duala heheheheeh
 Zdam relację oczywiście jaka kaszana wyszła  hahahahahaahha

[Hammer]

Po prostu są kolumny które nie grają i nie będą ...w zabawa w podmianki stwarza całkiem inny system

[ArturP]

Ale Ty to łumnisz pocieszyć, normalnie masażysta bezdotykowy. Daj sie chłopu wygadać, niech i on ma coś z forum. ;););)
Nie bierz tego do siebie tak zbyt bardzo. ;) To ma być żart przed sezonem na ogórki ;).

[Hammer]

marnuje czas i papier.. lepiej walnąć browara, zapalić skręta bo świat się kończy, a czas ucieka ......wyjdżcie na podwórko i patrzcie w góre czy po Was nie lecą ....nie znacie dnia i godziny...
Ale samomasochizm ? do malucha też alufelgi wstawiali, ale dalej to był maluch...

Wojtek też myślał że jak se do Tachnicsa włoży nową gabke to stanie się cud.... jasne , stał się olśnieniem prawdy.

[pień]

Wiecie co :)   Najlepsze w tym wszystkim, z tym co mam z forum min.    Jest to że Obaj macie rację hahahahahaha
   Hammer ma rację-  CL  jest do d........    sprawdziłem i nie polecam :)
 Po wymianie średniego i wysokiego jak również zwrotnicy to można powiedzieć że z Duala Cl 172  zrobił się Box 850  Grundiga -
Prawie hahahahaha
   Czyli logicznie dla większości jest to że cała ta dłubanina jest do rozbicia o kant d......   
No jest pewno > ale < które zauważa Artur bardzo wyraźnie.     Ja to po prostu lubię heheheheheh
   Każdy lubi co innego

ed:   poważnie-  Duala CL 172  nie kupować-  Ja nabrałem się na to że przetworniki z obrazków wyglądały tak jak w Grundigu a i na żywo od frontu bardzo podobne.   Niskotonowiec jest tożsamy dla obu konstrukcji ale reszta już nie.
Gdybym oczywiście wiedział to wcześniej to bym ich nie kupił (kosztowały mnie w przeliczeniu sześciopak piwa- choroba).  Chociaż z drugiej strony doszedł do kompletu który zbierałem wcześniej niskotonowiec :)     Jeszcze odpilnuję powoli asfaltowy wysokotonowiec i zwyczajnie zrobię klona :)   Box 850   hehehehehe

[Hammer]

My Cię doskonale rozumiemy... każdy musi przejść swoją szutrówke usianą większymi lub mniejszymi kamyczkami, dążenie do wiedzy jest cechą inteligencji, jaka by ona nie była ....hahahhahahhahaha

[nano]

sorry ze tak pozno sie melduje

troche sie znow zrobie nielubiany   he he he he

ale piszesz ze polubiles stare grundigi ... moim zdaniem jak lubisz ich granie  bedzisz mial ciezko pulubic inne ...grundigi te stare graja b b b ostro ... ja ich nie lubie   mialem pozniej ogromne problemy z innymi komumnami poniewaz moj mozg nauczyl sie sluchac brzmienia grundigow .


uwazajcie na grundigi    to  jak blondynki i brunteki ...cieszko sie przy "wymianie" przyzwyczaic

[pień]

Hehehehehe
 W sumie to gdy trochę gryzie i drapie taka blondynka albo brunetka,
 ja tam złego słowa nie powiem :)  przy ew.  wymianie heheheh

Zdaje się że masz dużo racji z brzmieniem grundigów.   No ale żeby się odzwyczaić to najpierw trzeba się przyzwyczaić heheheeh
   A ja kurna do nich wcale się nie przyzwyczajałem bo przypasowały mi od >kopa   jak by to powiedzieć  i nie uważam że grają jakoś szczególnie ostro a raczej >charakterne są <  jak powiedziałaby moja babka .   
 Oczywiście to kwestia gustu i masz pełne prawo ich nie lubić.
    To nie jest powód żeby Ciebie nie lubić.

  Duale  wypadły przy nich kiepsko-  tak jak ładne jabłko na regale widzisz-kupujesz- gryziesz a to jak trociny w smaku :(  Takie właśnie wrażenie odniosłem z porównania.  Próbowałem ich z różnymi wzmakami i różnicę w brzmieniu z tego wynikającą uznałem za pomijalną bo żaden wzmacniacz nie wydobył z nich życia i pazurów one nie pokazały.
Za to z Grundigami sprawa zgoła inaczej wyglądała.     Z Rotelem- fakt-  zaczęły być trochę jakby histeryczne hehehehehe. 
Pędzone S502 piskliwe a dziadek H/K   to ten zawodnik który potrafi je okiełznać i przycisnąć jak należy- miałem swoją prywatną chwilę żeby zrobić WOW!
 Widać dziadek H/K  ma odpowiednią końcówkę hehehehe

[nano]

kiedys dostalem za wypowiedz ze  najpierw trza znalesc odp wzmacniacz czy reciver  a potem kolumny do niego pasujace ..


ja tak mialem ... po 100 kach wzmakow  ktore milame ..uslyszalem to cos ..co w moim wypadku ma  tandberg reciver   to tzw slodkie granie ...widoczenie tego cale zycie szukalem  tu mam tzw  kropke...nie potrzebuje nic w tym kierunku robic ...jestem szczesliwy


punkt dwa


wdalem sie w wedrowke  po kolumny cel..dopasowanie do recivera odp kolumn ,... orginale tandbergi mi nie pasowaly  - za poteznie graly
ech b b ciezka wydrowka to jest ...wydaje mi sie ze trudniejsza niz znalezienie wzamcniacza ... w pewnym okresie zycia zmienia sie sluch ...  niestety ..czlek staje sie wrazliwy na inne dzwieki ...dlatego przestrzegam przed starymi grundigami   ze nie dla kazdego jest to granie .. jak jest mozliwosc prosze kupic tanie  ich osuchac czy styl gry pasci .. ( np clony  to firma Minerva --  "mi na nerva " gra  )


ja wyladaowalem w 70 latach ... mam  teraz  WEGA  podlaczone i sie ciesze kazda sekunda ...zobaczymy jak dlugo moje uszy z muzgiem bede z WEGA wspolpracowac 


najwazniejsza jest zabawa , uciecha  ,  samozadowolenie  a co inni mowia   eeee

[ArturP]

A ja troszkę "zaofftopuję".
Miałem dwa przypadki odsłuchu doskonałej muzyki. Pierwszy był z początkiem lat '90, kiedy to miałem kolumny Panasonic, duże 3-way, wzm. chyba jakiś Sony i magn. Aria. Taśma nagrana w improwizowanym przy scenie studio, sygnał z miksera. Po odtworzeniu tego (nie byłem przy owym nagraniu) ,po kilku dniach w domu, całkowite wrażenie uczestniczenia w koncercie. Nie muszę pisać jakie ;). Pomijam niedoskonałość techniczną ustawienia "rack'a".
 Drugi przypadek, od kiedy w moim mieście zaczęła nadawać stacja radiowa do dziś. Słucham jej tylko w aucie, bo gdzieś indziej nie ma tego efektu. A piszę o świetnej jakości, szerokiej scenie, dobrym dźwięku, niezależnie od auta i wyposażenia audio.
 Właśnie teraz słucham na swoim domowym zestawie i efekt jest , delikatnie mówiąc, tak ja innych rozgłośni, nijaki, a w aucie ze standardowym zestawem audio, miód na moją audio-duszę. Słucham w Zafirze B 2006, Fordzie Focus SE 2017, Merivie A 2003 i w Dodge Stealt R/T 1993. Ten ostatni mocno doposażony, ale podstawa w oryginale, Infinity.
 Teraz trochę w temacie.
Nie ważne jaki to sprzęt, aby tylko trafił w nasze słuchowe gusta.
POZDRO, ArturP.