Audiohobby.pl

Sony XBA-H3 (IEM)

Max

  • 2204 / 5398
  • Ekspert
08-04-2014, 13:16
BTW, moje nowe T90 podobały mi się w sklepie, podobają po kilku tygodniach i jest spora szansa, że i za kilka miechów podobać się będą. Zmiany ? Może i są, nie zauważyłem. Na liczniku maja pewnie ze 150 godzin. "Wygrzewam" tylko na uszach...

asmagus

  • 4439 / 5450
  • Ekspert
08-04-2014, 14:52
>> Max, 2014-04-08 13:09:26
(...)
Ja tam bardzo sobie cenię moją zasadę "brutalnego kwadransa" :-))
(...)



Lol... to pewnie jakaś zasada związana z sypialnią ;)

Rolandsinger

  • 2894 / 5902
  • Ekspert
08-04-2014, 15:44
Max, nie chcę tu odpowiadać kwiecistym językiem, bo nie jesteś największym hardkorem metafizycznej części zasobów polskiego Intenretu (wliczamy w to witryny dla audiofilów, astrologów, radiestetów, medium i inne paranormalne głupoty), więc ujmę to tak:

cóż może się w słuchawkach podobać/nie podobać? Są takie cechy jak ch-ka częstotliwościowa, dynamika, stereofonia i kilka innych. Aby je poznać, nie trzeba kupować słuchawek za wysokość pensji minimalnej brutto lub średnią krajową by po 15 minutach je sprzedać. To jest zachowanie śmieszne dla zdrowej osoby, a co najmniej "ekscentryczne".

To tak jak w tym dowcipie:

- Jak zostać ekscentrykiem?

- Przelewamy debilowi 10 baniek na konto i już można powiedzieć, że mamy do czynienia z ekscentrykiem.
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

  • Gość
08-04-2014, 16:06
To ja chcę te 10 baniek i możecie mnie nazywać jak chcecie jak już będą u mnie na koncie. Ale słuchawek po 15 minutach na głowie na pewno nie sprzedam. Każdy model jak dla mnie to minimum 3 dni odsłuchów, dopiero wtedy można coś powiedzieć. Zawsze działa, bynajmniej u mnie. Żadnych brutalnych kwadransów... mmm... uch... brutalny kwadrans... hoooot... ;)

-Pawel-

  • 4724 / 5506
  • Ekspert
08-04-2014, 16:27
Z tym kwadransem w sypialni mam tylko jedno skojarzenie :)
« Ostatnia zmiana: 01-01-1970, 01:00 wysłana przez -Pawel- »

Max

  • 2204 / 5398
  • Ekspert
08-04-2014, 16:29
Pomimo zdrowego dystansu i postawy "anty", swoje wymagania i odpowiedni "przerób" słuchawkowego gadżetu mam, i wiem jak lubię, żeby mi grało. Koleś pewnie też wie. Napalił się na nauszniki, zakupił bez odsłuchu, a potem szybko odstrzelił bo mu ewidentnie nie podeszły.
Delikatny brak rozsądku ale żaden tam audiofilski ekstremizm.  

Twoją postawę w stosunku do chłopaka można scharakteryzować angielskim - "to overreact". :-)

Max

  • 2204 / 5398
  • Ekspert
08-04-2014, 16:39
>> asmagus, 2014-04-08 14:52:17
>> Max, 2014-04-08 13:09:26
 (...)
 Ja tam bardzo sobie cenię moją zasadę "brutalnego kwadransa" :-))
 (...)

Lol... to pewne jakaś zasada związana z sypialnią ;)"

To zasada związana z "brutalnie" szybką i nieuchronną eliminacją grajków, sonicznie niedorobionych.
Nietrafione zakupy bywały eliminowane w sypialni, i owszem, bo tam mam w zwyczaju słuchać muzy.
:)

Rolandsinger

  • 2894 / 5902
  • Ekspert
08-04-2014, 17:00
Zawsze uważałem, że ta choroba ma podłoże seksualne :)

Lepiej już pójdę, bo jeszcze wybiegnie Lancaster, jak to takie babsko ze śląskiego familoka na parterze, które w pierwsze dni wiosny zawsze wywala ogromne piersi na parapet i pucułowatą gębą tępo oblatuje horyzont, a gdy chłopcy grający w piłkę trafią jej w okno, wybiega z wrzaskiem dzierżąc w dłoni wałek do ciasta.
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Max

  • 2204 / 5398
  • Ekspert
08-04-2014, 17:11
>> kabak1991, 2014-04-08 16:06:14
To ja chcę te 10 baniek i możecie mnie nazywać jak chcecie jak już będą u mnie na koncie. Ale słuchawek po 15 minutach na głowie na pewno nie sprzedam. Każdy model jak dla mnie to minimum 3 dni odsłuchów, dopiero wtedy można coś powiedzieć."

Ja pier..., chłopaki.
Że też jak dzieciom tłumaczyć trzeba.
Miałem i mam na stanie "kilka par" nauszników. Dobrze rokowały, podobały się, więc brałem.
Po jakimś dłuższym bądź krótszym, minimum kilkumiesięcznym okresie, bywało, że jednak nie do końca się sprawdzały, więc szły do ludzi. Kropka.

Było też po drodze sporo słuchawek, które subiektywnie nie spełniały podstawowych wymagań brzmieniowych. Nie podobały się, wiedziałem to od razu dlatego nie marnowałem na nie więcej czasu niż ów "brutalny  kwadrans".

Is that clear ?? :-)

asmagus

  • 4439 / 5450
  • Ekspert
08-04-2014, 17:13
"of kors" ;)

  • Gość
08-04-2014, 18:23
Ale ma rozrzut chłop... jak ruska katiusza!

brodacz

  • 1780 / 3836
  • Ekspert
08-04-2014, 18:41
Jak dotarły do mnie Jecklin Float model one to nawet kwadransu nie pograły i sie same na sprzedaż wystawiły :-)

Krzysztof_M

  • 1471 / 5293
  • Ekspert
08-04-2014, 19:09
>> brodacz, 2014-04-08 18:41:06
Jak dotarły do mnie Jecklin Float model one to nawet kwadransu nie pograły i sie same na sprzedaż wystawiły :-)

Piszesz o tym najnowszym modelu?
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

brodacz

  • 1780 / 3836
  • Ekspert
08-04-2014, 19:32
Jecklin Float model one to stare słuchawki dynamiczke.Byly model one i model two.
Tobie pewnie chodzi o nowe elektrostaty.

Soundman

  • 775 / 4025
  • Ekspert
08-04-2014, 20:39
Prędzej zamknęli by zaraz w wariatkowie...he,he.