Audiohobby.pl

Ferryt

Dj

  • 1088 / 4676
  • Ekspert
22-09-2012, 11:14
Gustaw.
Ostatnio przerabiałem u siebie w domu instalacje elektryczną,
Czego audiofilom nie polecam, używać kostek elektrycznych do łączenia kabli. jak masz przewód typu linka to zawiń następnie po cynuj, na koniec daj na to niepalną koszulkę termokurczliwą.
Gniazdka, najlepiej dorwać jakieś stare, styki miedziane i grube, dziś już są stalowe;-(
solidnie wyglądają Gniazdka elektryczne typu F mają i uziom miedziany.
A audio wpinaj do fazy najmniej obciążanej, wtedy skoki napięcia są niewielkie, u mnie najbardziej stabilna jest 3 faza.

moderator6

  • 277 / 5420
  • Zaawansowany użytkownik
22-09-2012, 11:15
Straszna arystokracja tu została: "ą" "ę" - Pan nie zaśmieca wątku bo psami poszczujemy :P

asmagus

  • 4439 / 5450
  • Ekspert
22-09-2012, 14:35
>> Dj, 2012-09-22 11:14:52
Gustaw.
Ostatnio przerabiałem u siebie w domu instalacje elektryczną,
Czego audiofilom nie polecam, używać kostek elektrycznych do łączenia kabli. jak masz przewód typu linka to zawiń następnie po cynuj, na koniec daj na to niepalną koszulkę termokurczliwą.
Gniazdka, najlepiej dorwać jakieś stare, styki miedziane i grube, dziś już są stalowe;-(
solidnie wyglądają Gniazdka elektryczne typu F mają i uziom miedziany.
A audio wpinaj do fazy najmniej obciążanej, wtedy skoki napięcia są niewielkie, u mnie najbardziej stabilna jest 3 faza.


..... a na końcu od tego starego gniazdka sieciówka za 10 000 zł ;)

Cypis

  • 2479 / 5040
  • Ekspert
22-09-2012, 16:50
>> asmagus, 2012-09-22 14:35:55
>> niazdka, najlepiej dorwać jakieś stare, styki miedziane i grube, dziś już są stalowe;-(

Co ty opowiadasz? Wprawdzie nie piłowałem styków swoich gniazdek by zobaczyć materiał "w masie". Ale wydaje mi się, że one są jednak mosiężne i czymś tylko pokrywane.

IMO zwykłe normy by stali na styki nie puściły. Stal to korozja, korozja to zwiększony opór, zwiększony opór to większa ilość wydzielanego ciepła, więcej ciepła to większe ryzyko pożaru, porażenia. Dlatego min. zrezygnowana z aluminiowych instalacji elektrycznych.

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

Dj

  • 1088 / 4676
  • Ekspert
22-09-2012, 21:29
Ja wytrawiłem styki gniazdka kwasem i rdza wyszła;-(

asmagus można i tak skoro masz tyle $$$$$$$$ ;-)

Gustaw

  • Gość
23-09-2012, 09:11
Konkludując. Instaluję ferryty pod tynk. A co ! Będzie audiofilsko !

almagra

  • 11514 / 5556
  • Ekspert
23-09-2012, 11:10
Majkel,ferrytowy rdzeń nie działa w przypadku koncentryka,gdyż żyła wewnętrzna nie widzi go.Sprawdzałem-jest gorzej niż w przypadku lini równoległej.Jak te obie indukcyjności nie są sobie równe i przeciwnie włączone to są widziane przez sygnał.To ma być bifilarne uzwojenie z dwóch żył!

almagra

  • 11514 / 5556
  • Ekspert
23-09-2012, 11:19
Filtry takie dają spektakularną poprawę na interkonektach,oraz przewodach głośnikowych.Taki kabel stanowi pokaźną antenę radiową.Ferryt zmniejsza przenikanie w.cz.złapanego przez kabel głośnikowy do wzmacniacza od tylca.Ferryt na przewodzie zasilającym ma znaczenie drugorzędne,ponieważ większość zakłóceń nie dociera z sieci,ale jest generowana przez prostownik!Gdzie indziej trzeba filtrować.No i uziom,uziom,i jeszcze raz uziom.Nawet akwarium podłączone zamiast uziemienia poprawia poziom zakłóceń i urządzenie brzmi szczegółowiej.Natomiast podłączenie masy komputera do urządzenia audio znacznie psuje jego działanie,co jest empirycznym dowodem roli zakłóceń w.cz.w jakości działania urządzeń audio.

Gustaw

  • Gość
23-09-2012, 11:25
Ferrytów na kablach głośnikowych jeszcze nie praktykowałem w swoje karierze. W ramach audiofila nerwosa muszę jednak spróbować. Na różnych IC próbowałem. Zawsze było gorzej - mulasto.

majkel

  • 7476 / 5901
  • Ekspert
23-09-2012, 12:41
@almagra, jak Tobie ferryty poprawiają dźwięk, to musisz mieć konkretny syf w otoczeniu, albo coś z urządzeniami nie teges w sensie ich wzajemnych połączeń lub samej konstrukcji. Ferryt mi czyni dźwięk "uwięzionym", twardym, wyjałowionym, bez cielesnej otoczki.

U mnie uziemienie akurat psuje, tyle że ja nie muszę, bo mi wszystko spełnia drugą klasę ochronności. Nie ma żadnych logicznych przesłanek poza przepisami dotyczącymi urządzeń elektrycznych, żeby masy urządzeń audio sprowadzać do gleby. Dla lampusów to z reguły problem mieć taki poziom izolacji, ale to nie jest żaden wypas audiofilski "łączyć się z Ziemią", tylko smutna konieczność urządzeń pracujących na niebezpiecznych napięciach z metalowymi obudowami.

almagra

  • 11514 / 5556
  • Ekspert
23-09-2012, 13:36
Ferryty założone na linię symetryczną,a nie na koncentryczną i nie na pojedynczą żyłę.Uziemienie oprócz bezpieczeństwa użytkownika poprawia brzmienie konstruowanych przeze mnie lampusów.

almagra

  • 11514 / 5556
  • Ekspert
23-09-2012, 13:40
Wszystkie przewody podłączone do wzmacniacza są wrotami infekcji sygnałami w.cz.czyli radiowymi.Dobre uziemienie natomiast spuszcza je do ziemi.


Corvus5

  • 2596 / 5368
  • Ekspert
23-09-2012, 13:50
Ferryt z założenia powinien tłumić zakłócenia prądowe. Ja stosuję obecnie przewody o dużej pojemności, więc tłumię zakłócenia napięciowe. Wiem, że co nagle, to po diable, ale trzeba mieć też konkretne założenia: czy ustawiamy wszystko na najwyższą podatność (brak ograniczeń w przepływie prądu i ustalania napięcia), czy ograniczamy to. Może się okazać, że sprzęt działa dzięki przesyłanym zniekształceniom. Wtedy jesteśmy utopieni ;-)

almagra

  • 11514 / 5556
  • Ekspert
23-09-2012, 13:57
No przecież to zwiększanie pojemności wpływa na sygnał,a nie na współbieżnie przenikające zakłócenia.Nonsens.