Audiohobby.pl

Moje trzy grosze dla audio techniki

cin157

  • 2243 / 5107
  • Ekspert
15-07-2011, 08:49
Nie ma co się wstydzić polskich wyselekcjonowanych tranzystorów: BD355/354, BC313/211, BC177/107, BC158/148. Realność jest taka jeśli coś jest lepsze od innych firm to możliwe że niektóre polskie tranzystory są stosowane w drogich konstrukcjach i nawet jak za te pieniądze 45tyś.dolarów (przedwzmacniacz z możliwością słuchania na słuchawkach) i stosowane w innych obudowach i chyba w ogóle nie wiadomo w tym przypadku jakie typy elementów są stosowane i jakich producentów -przykład jest tylko przykładem.

cin157

  • 2243 / 5107
  • Ekspert
16-07-2011, 16:11
Pisałem o STK0080II, który kupiłem w TME w czasie kiedy kosztował 80zł sztuka. Co takiego ma cennego: Tr.mocy PNP b=140 i NPN b=98 -ich liniowość dla małych prądów jest dobra i może trochę ponad Ic=1Ap i z tej racji kto lubi wzmacniacze słuchawkowe to można projektować do tego niekompletnego Hybryd wzmacniacz słuchawkowy lub dobry przedwzmacniacz małej rezystancji wyjściowej i pisałem mają pojemność Ceb=3.3nF. Jeśli pomierzy się co się ma i jeśli coś jest dobre to jest okazja to wykorzystać i dla drogich rzeczy. Interesujące są precyzyjne hybryd dużej mocy np.STK4048XI i możliwe że mają dobrej dynamiki tranzystory mocy i dobre do różnego i cennego stosowania. Ogólnie można poszukać takie liniowe tr.mocy dla nie za dużych prądów -bo tr.mocy są nie inne i nie ma co się bać że to są tr.mocy bo tylko takie nadają się dla średnich prądów. Prądy średnie nie były stosowane i tylko dla tego ze względu na złą kulturę zasilania układów tranzystorowych mi nie wiadomo komu wcześniej ta precyzyjna technika służyła. Można szukać i się bawić -myślę że tr.BC547/557 w ogóle nie mają normalnych punktów pracy takich jak polskie tr. BC148/158 i nie można je zamiennie stosować.

lancaster

  • Gość
16-07-2011, 16:59
cin, zrób coś dla mnie i napisz o wrażeniach brzmieniowych u Ciebie w systemie :-)
Podejrzewam recenzję roku ;-) Serio poczytam.

Pozdro

cin157

  • 2243 / 5107
  • Ekspert
16-07-2011, 17:58
Cudów nie ma i jeśli wykorzystuje się liniowe sterowanie wszystkich tranzystorów i moduły do głębszego wzmocnienia to naturalność i jakość dźwięku musi być dobra. Tylko ktoś ciekawy -jak dobra jest precyzyjna jakość i czy taka dokładna praca ma sens. Z praktyki wiem stabilizacja prądów spoczynkowych jest dobra i nawet szum jest bardziej słodki i dźwięki uzyskują kryształową głębie. Ogólnie średnio prądowe wzm.kl.A na MOSFET, i takie jak podałem wcześniej podałem schematy, mają doskonałą jakość i wzorcową dla wielu sprawdzianów i porównań. Ta zała kultura zasilania nie dała stosować tak dobrych i prądowych układów. A czy jest sens stosować tą technikę to trzeba to samemu sprawdzić -ogólnie nic ma znaczenie dla nie dokładnie wykonanego wzmacniacza. Dobry wzmacniacz nie ma czym sprawdzić, bo pojawia się problem jakim sygnałem sprawdzić wzmacniacz -najprościej dobrym mikrofonem i takim do niego przedwzmacniaczem  jaki też ja podałem. Precyzyjnie uzdolnione odtwarzacze CD są doskonałym źródłem sygnału -bo każda muzyka jest do zdobycia. Uzdolnione odtwarzacze CD mają normalną jakość a nie komputerowo-sztuczną.

cin157

  • 2243 / 5107
  • Ekspert
16-07-2011, 21:53
Nie trzeba porównywać sprzętu i nie jestem melomanem i tylko laboratorium i pomiary są miarą dokładności i wszystko inne to jest lipa.  Dobry wzmacniacz lub przedwzmacniacz od razu jest czuć zbliżeniem na przydźwięk lub słuchając tylko słuchając pasmo szumu.  Taki przedwzmacniacz na MOSFET z możliwością słuchania na słuchawkach daje na wejściu subiektywne różnorodne wyobraźni obrazy dźwiękowe mające swoje przestrzenie i obwódkę brylantowo czystego jak woda przydźwięku, a samo podłączanie przewodów na wejściu to nie jest trzask ale piękne i słodkie i barwne w i w niskim paśmie spływanie ładunków. Piszę o tym aby wiedzieć że dokładne rzeczy są nie spotykane i nie spotykane są z nimi związane zjawiska i skojarzenia. Nawet wysokiej klasy głośnik i czysto złożony i sterowany na zaiskrzenie bateryjką 1.5V daje w paśmie niskie i słodkie dźwięki i nie jest to trzask i w tak łatwy sposób można poznać głośnik o małych zniekształceniach, ale dla MOSFET przedwzmacniaczy zjawiska usłyszane na słuchawkach są jeszcze o wiele głębsze.  Ludzie dajcie sobie spokój z porównywaniem sprzętu bo tylko dokładność sterowania elementów wzmocnienia jest odpowiedzialna za jakość, a audio filtry kształtują sygnał do ulubionego i łagodzą zniekształcenia samego sygnału. Wniosek lipa to jest tylko lipa i nie ma co porównywać. Myślę że dokładnie aplikowane precyzyjne hybryd dużej mocy(jest możliwość przekształcić w układ mniejszej mocy, bo tranzystory są bardziej liniowe) jest lepsze od wzmacniaczy z elementów dyskretnych -bo hybryd produkuje zakład wytwarzania tranzystorów i takie tranzystory są na prawdę audio selekcji (jeśli dyskretne wzmacniacze są bardzo drogie to może i mają zastosowane audio selekcji tranzystory -ale nie ma pewności a w przypadku hybryd pewność jest dopiero dla hybryd precyzyjnego i dużej mocy).

andrzej analogowy

  • 127 / 5896
  • Aktywny użytkownik
16-07-2011, 22:47
Kolega wrócił razem z Potterem,Harym zresztą.To bardzo symptomatyczne i jakie miłe..To się nazywa reemisja...
andrzej analogowy

lancaster

  • Gość
17-07-2011, 01:26
zagra, pisze bez złych intencji. Skoro cin popełnia wpisy w niecodziennym stylu to może by się pokusił o audiorecenzję ?
Po wszystkich opisach sprzętu jakie czytałem do tej pory można powiedzieć świeża krew.

Cin, słuchałeś już któregoś z podanych przez siebie wzmacniaczy ?
Dla mnie super. temat na Pogaduchy, ale i tak super.
Przeczytaj jakaś recenzję sprzętu i napisz podobną na temat swojego wzmacniacza. Proszę.

almagra

  • 11514 / 5556
  • Ekspert
17-07-2011, 18:42
Bzdurność teorii,że jedynie statyczne nieliniowości elementów aktywnych odpowiadają za jakość można łatwo wykazać intelektualnie,bez żadnego poparcia doświadczalnego,ba nawet bez żadnej wiedzy z zakresu elektroniki.Gdyby tak było to każde użądzenie działałoby tym lepiej im mniejszy sygnał by przetwarzało.Przy sygnałach o amplitudzie dążącej do zera jakość sygnału wyjściowego dążyłaby do ekstremalnej i jednakowej dla wszystkich użądzeń.Że tak nie jest nie muszę chyba nikogo przekonywać.Amen.

cin157

  • 2243 / 5107
  • Ekspert
18-07-2011, 07:55
Głębokie wzmocnienie w układach scalonych poszerza ich żadne pasmo i wyraźnie zmniejsza zniekształcenia i nie wiele to daje bo podstawowa jakość dla sprzężenia zwrotnego jest nie tak dobra. Profesja musi stosować moduły wysokiej czystości i stosować do nich globalne i głębokie sprzężenie zwrotne i nie pogarsza to jakości w ogóle i tylko daje profesjonalną jakość. Można powiedzieć im mniej klamotów w torze wzmocnienia tym jest czyściej -ale tylko jeśli w takim przypadku nie stosuje się globalnego sprzężenia zwrotnego i dlatego też dodanie jednej pary komplementarnej do wz.mocy na tr.BC177/BC107 nie pogarsza wzmacniacza, a dodatkowo dynamiczna stabilizacja prądów spoczynkowych polepsza jakość dźwięku.  Dodanie jeszcze jednej pary komplementarnej jest dodatkową trudnością, ale robi się to dla osiągnięcia innej i nie spotykanej jakości.  Wady i zalety, w sumie aby jakość była lepsza -Miejcie to na uwadze.

cin157

  • 2243 / 5107
  • Ekspert
18-07-2011, 09:08
Układ automatycznej i dynamicznej stabilizacji prądów spoczynkowych jest prosty: perek 30k służy aby uds działał od punktu polaryzacji napięć Ube tr.BC177/107 plus dioda Ube tr.BC547 i powinien mieć ustawienie około 15k i nie powinien dużo zmieniać ustalony prąd spoczynkowy, oba rezystory 360k dobiera się na słuch np. stereo potencjometrem 680k i powinno to dać liniową stabilizację prądów spoczynkowych -ale ustawioną tylko dla jednej rezystancji obciążenia wzmacniacza, diody-klucz Ube tr.BC547 rozdzielają kolejno na przemian prądy na nie sterowanej gałęzi mocy. Po prostu wzrost napięcia Ube +Urbs(43k+22k) tr. BC177/107 dla czynnego sterowania mocy powinien być jakoś dodany do nie sterowanej pierwszej pary komplementarnej dla której to napięcie ubyło, bo dioda zenera 2.84Vz zwiera polaryzację obu tr.BC177/107. Ważne są ekrany wewnętrzne i dopiero takie układy są czyste.  Obecnie moja różna informacja dojrzała aby była dobra dla szkół i jeśli kogoś to interesuje to mogę darmowo wysłać taką moją pełną informację na adres cin.yzryt57(a)gmail.com

almagra

  • 11514 / 5556
  • Ekspert
18-07-2011, 09:22
Głębokie sprzężenie zwrotne ujemne to wnosi poprawę wyników pomiarów THD tylko w testach sinusoidalnych.Powoduje natomiast zniekształcenia TIM i inne,a są to zniekształcenia znacznie bardziej kaleczące brzmienie niż THD.Nigdy nie udało mi się zaobserwować pozytywnego wpływu NFB na brzmienie.Zawsze im głębsze NFB,tym bardziej szorstki i spłaszczony jest dźwięk.Poza tym dążenie do 0% THD wzmacniacza jest absolutnie absurdalne skoro głośniki mają zniekształcenia na poziomie o kilka,czy kilkanaście rzędów wyższym!!!

almagra

  • 11514 / 5556
  • Ekspert
18-07-2011, 10:01
No tak by było,jeżeli wzmacniacz wzmacniałby bez użycia czasu,a tak nigdy nie jest.

cin157

  • 2243 / 5107
  • Ekspert
18-07-2011, 10:33
Zniekształcenia TIM nie powstają i ci o tym wiedzą -starej szkoły i tym bardziej negatywnie i prawdziwie przekonani dla techniki układów scalonych.  Klasyczne stopnie wzmocnienia mają szerokie pasmo i pracują na nie dużych rezystancjach dynamicznych i dodatkowo można takie stopnie przyśpieszać i bez wzbudzania się układu. Równoważy się rezystory sprzężenia zwrotnego i nawet ma to wpływ na normalną barwę dźwięku oraz równoważy się dzielniki polaryzujące bazę.  Przecież każdy dobry wzmacniacz ma na wejściu ma filtr ileś razy zmniejszający czasy narastania i opadania impulsów lub sygnał sterujący taki już jest i sprzężenia zwrotne zdążą zadziałać bez wyraźnych zniekształceń TIM, a pasmo wzmacniaczy może osiągać 1MHz i niczemu to przeszkadza i każdy taki układ się nie wzbudza -a przecież złą techniką zwiera się pojemnością Cbc pasmo aby układ się nie wzbudzał, a w tym przypadku przyśpiesza i ile się da. Dla niektórych w całości ten temat to jest dobra rozrywka: jedni mają swoje racje a drudzy przeciwne i jeszcze bardziej rozrywkowo jest jeśli ktoś skąpi wiedzy i pisze na przeciw pisze negatywnie -czasem wygląda to na dziecinną zabawę -chociaż różnica polega na tym że dzieci są uczciwe.

Cypis

  • 2479 / 5040
  • Ekspert
18-07-2011, 11:36
>> cin157, 2011-07-18 10:33:46
>> filtr ileś razy zmniejszający czasy narastania i opadania impulsów

Czy mógłbyś zaprezentować taki filtr?

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

cin157

  • 2243 / 5107
  • Ekspert
18-07-2011, 12:31
Ogólnie wzmacniacz o szerokim paśmie 1MHz nie musi działać dobrze i to dlatego że nie jest czysty i nie pomoże jego szybkość. Inaczej jest dla czystej i klasycznej techniki wzmocnienia i dla klasycznego montażu i zasilania. Ogólnie podaję przykłady co  wszystko można zrobić dla wzmacniacza. Moje stopnie mocy mają optymalną nie za dużą i nie za małą czułość wejściową i są dobre do zewnętrznego i globalnego sprzężenia zwrotnego. Klasyczne stopnie wzmocnienia zapewniają optimum liniowego detalu na obwiedni sygnału i na pewno nie daje to głuchej jakości(szybkie i średnio prądowe punkty pracy). Odpowiadam: filtr ileś razy zmniejszający czasy narastania i opadania impulsów -tutaj popełniłem błąd aby moje wypowiedzi nie były za mądre i filtr ten zwiększa a nie zmniejsza czasy narastania i opadania. Nie lubię takiego myślenia: głośniki mają większe zniekształcenia i niby nie ma sensu stosować wygórowane jakościowo wzmacniacze -to jest nie prawda bo najmniejsze niedokładności wzmacniacza powodują całkowicie złą pracę głośników i to zjawisko inaczej nie jest możliwe obejść.