Audiohobby.pl

Przykład najbardziej precyzyjnego zasilacza

krzysmxx

  • 48 / 5843
  • Użytkownik
07-02-2011, 22:29
cin157 nie znalazł zrozumienia w DIY na AS (jako MarcFos751), to wrócił tutaj ;)
może jest mu ktoś w stanie pomóc ?

pozdr - Krzysiek

Corvus5

  • 2596 / 5368
  • Ekspert
07-02-2011, 23:30
A produkcja antymaterii w laboratoriach w nikłej ilości, ale do zbadania, to też się ludziom tylko wydaje?

cin157

  • 2243 / 5107
  • Ekspert
25-02-2011, 04:02
Antymateria to jest rzecz pierwszy raz wymyślona przez osobę analfabetkę i to jest fakt i jest to rzecz której normalnie nie ma i istnieje tylko w programach i nawet tej pani antymaterią zajmował się w Polsce jej kuzyn Adolf Hitler. Armia amerykańska lubi takie rzeczy sobie składać i może używa do bombardowania podziemnych schronów. Podobnie tylko w programach używają małych granatów neutronowych, których stopień wybuchu stosują na życzenie, łącznie z wybuchem pod atomowym lub atomowym i prawdopodobnie są to małe bomby atomowe w których, programem z kosmosu, wydostają się same neutrony i nawet ten wybuch jest słychać jak przedłużony huk z pioruna.

lancaster

  • Gość
25-02-2011, 07:18
Corvus, tzn CO konkretnie sie produkuje ? :-))))
czytalem że wyprodukowano atom antymaterii i uwięziono go w pułapce magnetycznej:-))))
Ponoć tak samo łapie sie krasneale i jozina z bazin :-D

....czymś sie muszą "wykazać" skoro posłży i nadal ida na naukę o płaskosci ziemi miliardy.....to juz lepszy/bardziej prawdopodobny był numer z globalnym ocieleniem i destrukcyjnym wpływem na emisję CO2 człowieka....ograniczenia ruchu aut itp, podczas gdy krowy an pastwiskach w USA wypierdują więcej CO2 od wszystkich aut na świecie :-)

Co to jest konkretnie ?

"Bariogeneza – hipotetyczny proces zachodzący we wczesnym wszechświecie (krótko po Wielkim Wybuchu), w wyniku którego powstały główne składniki materii nukleony, czyli protony i neutrony. Podstawowym problemem, który usiłują wyjaśnić hipotezy dotyczące procesu bariogenezy, jest obserwowana we wszechświecie nierównowaga pomiędzy liczbą cząstek materii a antymaterii. Naturalną hipotezą jest, że powstający wszechświat powinien zawierać równą liczbę cząstek i antycząstek. Pojawia się zatem problem utworzenia z początkowo symetrycznego stanu wszechświata, obserwowanego obecnie stanu asymetrii pomiędzy materią i antymaterią. "

JESLI by tak było to antymaterii nie trzeba by było łapać w atomach tylko byłaby w ilościach hurtowych :-)
...chyba że odparowywuje...jak to antymateria :-)))))

"Teoria przewiduje, dla każdego rodzaju cząstki, istnienie jej antycząstki, o takich samych: masie, spinie,"

...i czytamy dalej :

"Wobec tej symetrii pomiędzy materią i antymaterią rodzi się pytanie, dlaczego wokół nas obserwujemy niemal wyłącznie materię."

Dziwne, nie ?;-)


Ty sie lepiej corvus zastanow dlaczego tak to jest że 1cm2 próżni ma wiecej energii niż cała nasza galaktyka gdyby ktoś ją sprasował do tych wymiarów :-)

Antymateria ?:-)))

Podobny numer jest z tzw oddziaływaniami silnymi wewnatrz atomu...co to jest ? Cholera wie, ale widocznie musza na siebie oddziaływac oddziaływaniami silnymi  skoro sie atom nie rozpada :-)

Przyjrzyj sie corvus jak zbudowany jest wszechświat....od galaktyk, po atomy.....żeby nie wynajdywac rzeczy które powinny być a dziwne ze ich nie ma :-)))

lancaster

  • Gość
25-02-2011, 07:39
Swoją drogą nie wydaje sie Tobie corvus to dziwne, ze caływ szechswiat jaki znamy jest zbudowany z materii.
Antymateria ze wzgledów oczywistych nie ma znim kontaktu :-)
Antymateria ma teoretycznie odwrotny potencjał od materii, wiec pwoinny się świetnie przyciągac.
Obiektyw ielkości galaktyk mają sporą grawitację :-) I zakładając że gdzies we wszechświecie sa obiekty o dokładnie odrotnym potencjale powinny dażyć do "złożenia sie w całość" ....równie dobrze moznaby wysnuć teorię, ze tzw "wielki wybuch", jesli przyjac jego istnienie był własnie efektem złożenia sie amterii z antymaterią.
......nie neguję tego że nie uda sie w warunkach laboratoryjnych wykonac atomu o własciwosciach magnetycznych dokładnie odwrotnych od np. atomu wodoru i że taki "atom" po zetknieciu z atomem wodoru "zsumują się" przekształcając w energię....ale teorie o jej istnieniu w ilościach równych materii ?:-)
W przyszłym miesiacu byc moz e"odkryte" zostaną atomy rozdzielacza czyli neutralenergii albo coś takiego....a wszystko tylko po to by jakaś tam teoria sie sprawdziła....na razie średnio to wyglada.

lancaster

  • Gość
25-02-2011, 08:43
A i żeby było jasne, dużo bardziej przemawia do mnie teoria fraktalnej budowy wszechświata.
W centrum galaktyki jest czarna dziura, w centrum atomu podobna osobliwość i stąd grawitacyjnie atomy sie nie rozpadaja itp.
czy jest w takim modelu potrzebna do czegos antymateria albo "oddizaływanie silne" pomiedzy np. protonami w jądrze ?

Z atomami tez jest ciekawa historia :-) Elektrony powinny po jakimś tam okresie na skutek choćby grawitacji, oddziałowywań z innymi atomami "hamować" ? Elektrony od zarania dziejów śmigają z tą samą predkością ?:-)
Niedawno ogadłame na ten temat program popularnonaukowy, jakis czas temu zastanawiałem sie nat takimi rzeczami, potem dałem sobie spokoj....stwierdziłem ze chyba tylko ja jestem taki dziwak :-) ...a niedawnos ie okazłąo ze pewien fizyk rozwinął takie spojrzenie do rozmiarów hohoho :-) W programie o którym wspomniałe, ze warunek równej prędkości elektronów moglby zostać spełniony tylko wówczas gdyby we wszechświecie istaniał tylko 1 atom, idealna próżnia. No i logiczne. Tymczasem tak nie jest, wiec elektrony są "hamowane\'.....cos musi dostarczać im nieustannie energii/zasilać "silnik".
Niezaleznie od tego czy będzie to atom wdoru, czy sztucznie spreparowana czastka bedąc jego negatywem.

  • Gość
25-02-2011, 08:49
>> lancaster, 2011-02-25 08:43:11

silniki dla elektronów

tiaaaa ... a teolodzy spokojnie palą fakę i uśmiechają się z politowaniem


Żądam usunięcia Cenzury - poważnie.

lancaster

  • Gość
25-02-2011, 08:56
Jarek, zapewne nie doczytałeś o energii próżni :-)))
I co do tego teolodzy ? Dla teologa bedzie to ew. info o tym jak Bóg w detalach stworzył świat.

no, ale w sumie hehehehe bez sensu.....taaaa.... :-))))

...w sumie moze i dobrze, że pewne rzeczy wygladaja jak wygladają :-)

Oczywiscie istnieje antymateria i oddziaływania silne Jarku.
W dużych ilościach bo jakby inaczej ?:-)

Przepraszam :-)

lancaster

  • Gość
25-02-2011, 09:01

Jarek, silniki do elektronów - faktycznie o tym nei pomyslałem. Przecież tam nie ma silników !
Że też tego nei zuwazylem wcześniej....
Co za bezsensowny pomysł :-)
Elektony zapierdzielają z predkoscią równą od milionów lat choc działają na nie siły rozmaite.
Silniki maja góra 10lat gwarancji, albo przynajmniej limity na przebieg.
Na miejscu każdego teologa uśmiechnałbym sie z politowaniem.....nawet na miejscu mechanika samochodowego :-)

almagra

  • 11514 / 5556
  • Ekspert
25-02-2011, 10:23
A poczytajcie sobie teorię o elektrinie.Elektron i elektrino jako podstawowe i jedyne cząstki elementarne.Teoria prosta,elegancka i podobno znacznie lepiej przystająca do eksperymentalnej rzeczywistości.

lancaster

  • Gość
25-02-2011, 10:26
Już czytałem. Elektron z jednym a czasami dwoma silnikami stanowią perpetuam mobile.

lancaster

  • Gość
25-02-2011, 10:41
Tak swoją drogą, nie mogli by w tym laboratorium zrobić czegs bardziej ambitnego od antywodoru ? Np. antyuranu :-)

  • Gość
28-02-2011, 08:56
a może tajemnicą tych wiecznych silnków jest turbinka Kowalskiego

jest to urządzenie dużo bardziej skomplikowane niż wyglada - pozwala czerpać Energię z niczego

a właściwie ze słowa, bo na początku było Słowo


 
Żądam usunięcia Cenzury - poważnie.

almagra

  • 11514 / 5556
  • Ekspert
28-02-2011, 10:28
Tzw.siła Casimira pokazuje,że może być coś z niczego.Tzn.tworzenie i znikanie cząstek jest procesem,który może wykazywać odchylenia od równowagi.Jest to w moim mniemaniu największe odkrycie 20 wieku.

arekb

  • 2 / 4355
  • Nowy użytkownik
07-06-2012, 20:08
A może ta energia oddawana przez elektrony w czasie hamowania jest oddawana innym elektronom i one z kolei przyspieszaj ( albo utrzymują stałą  prędkość ) ? W przyrodzie podobno nic nie ginie .