Audiohobby.pl

Audio => Słuchawki => Wątek zaczęty przez: mirhon w 19-04-2010, 12:35

Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 19-04-2010, 12:35
Czy są gdzieś do posłuchania staxy bliżej niż Warszawa (jadąc ze Śląska)?

Szukając wzmacniacza do DACa Myteka doszedłem do wniosku, że jeśli chcę wydać na wzmacniacz max 1000 EUR a niewykluczone że słuchawki też może zmienię (obecnie Denony D2000) to może warto zainteresować się Staxami. W grę wchodziłby zestaw 3050 ewentualnie wziąłbym kredyt na 4040 (tu bym podpinał po XLR) jeśli jest tego wart w stosunku do tańszych modeli.
Napiszcie jakie wrażenia zrobiły na was staxy w stos. do słuchawek dynamicznych.
Czy Mytek, studyjne źródło (ale ponoć grające analogowo - w stos do innych studyjnych daców - sam nie porównywałem) to nie będzie mezalians do Staxów?
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 19-04-2010, 15:36
>> Piotr Ryka, 2010-04-19 15:10:53
Bo speców mało a każdy kto wdepnie (nie chodzi o "posłuchał" ale kupił i używa) łyka haczyk i przestaje być obiektywny. To raczej droga jednokierunkowa, bez odwrotu. Nie spotkałem się z przypadkiem sprzedaży Staxów i powrotu do słuchawek klasycznych.

Jeśli o mnie chodzi, jeśli miałbym możliwości na takie rozwiązanie to nie oglądałbym się na słuchawki dynamiczne czy wzmacniacze do nich. Ale na pewno warto gdzieś wcześniej posłuchać... bo to kupa kasy i lepiej później 3 razy sprawdzić by nie żałować zrobionego kroku.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 19-04-2010, 15:37
"później"... czyli wcześniej
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 19-04-2010, 17:02
Czy ta detaliczność i rozdzielczość staxów nie jest czasem zbyt bolesna dla uszu?
Czy gorsze realizacje odpadają w przedbiegach?
Nie chciałbym zestawu, na którym gorzej zrealizowane płyty to męka.

I jeszcze jedno może głupie pytanie :-) . Czy staxy można słuchać w łużku na dużej poduszce? Chodzi o to że ja słucham najczęściej po nocach w łużku i lubię się miękko zapadać na poduszce i przetwornik mógłby byc zakrywany po bokach... w zamkniętych denonach mi to nie przeszkadza a na zamknięte staxy raczej mnie nie stać :-(
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Arek_50 w 19-04-2010, 17:10
...niestety w lozku sluchanie odpada....widocznie kolega nie wie o czym pisze , radze wiec darowac sobie Staxy i....nabierac doswiadczenia tak w ogole....
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 19-04-2010, 17:20
>> Piotr Ryka, 2010-04-19 17:14:33
Co do łóżka, to powinno być tak samo jak z każdymi przeciętnymi słuchawkami nausznymi.

Czyli czy otwarte czy zamknięte to nie ma znaczenia? Bo jak widzę opinię trochę sprzeczne.
Zasłonięte przez poduszkę otwory w obudowie teoretycznie mogą chyba mieć jakiś wpływ.
Muszę sprawdzić na moich AKG K-280... , ale z tego co pamiętam sygnatura się jakoś nie zmieniała w miarę układania głowy na poduszce :-)
No chyba że elektrostaty muszą "dmuchać" przez obudowę.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 19-04-2010, 17:30
Do łóżka to proponuję jakieś fajne IEM-y dokupić (koszt prawie zaniedbywalny przy Staxach) i nie narażać się na połamanie pałąków ew... wyrwanie kabla lub innego nieszczęścia.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 19-04-2010, 18:27
>> Sim1, 2010-04-19 17:30:06
Do łóżka to proponuję jakieś fajne IEM-y dokupić (koszt prawie zaniedbywalny przy Staxach) i nie narażać się na połamanie pałąków ew... wyrwanie kabla lub innego nieszczęścia.


Przerabiałem temat. Miałem Westone UM2. Koszt jakiś naprawdę dobrych customowych IEM-ów to tak od 1000$ wzwyż... poza tym wyleczyłem się z wkładanie czegokolwiek do uszu.
Te (JH Audio JH13 Pro) to ponoć lepsze są od Staxów 4040:
http://www.jhaudio.com/promusic/

A tak poza tym jakieś nieszczęścia przy słuchaniu raczej mi nie grożą :-).
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 19-04-2010, 19:07
mirhon ---> Służę świeżymi wrażeniami po przesiadce z dynamików. Słuchawki posiadam dopiero od piątku, więc sporo może jeszcze ulec zmianie (zapewne głównie w mojej głowie ;P).
Mój pierwszy kontakt z elektrostatami (Stax SRS-4040) miał miejsce około miesiąca temu, od razu je zamówiłem rezygnując z niemalże/praktycznie dogadanego zakupu Beyerdynamików T1. Tak się złożyło, że ostatnimi czasy miałem parę razy możliwość posłuchania płyt analogowych bezpośrednio po odsłuchach płytek CD. Dla mnie osobiście przesiadka z dynamików na elektrostaty jest jak powrót do ery analogu. Słuchawki dynamiczne brzmią przy elektrostatach bardzo technicznie: nadal pozostaję na poziomie impresji nie aspirując do wydawania w tej kwestii kategorycznych sądów. Staxy, które posiadam od tak niedawna, skutecznie wnikają w materię nagrań z łatwością wyłapując nie tylko smaczki, lecz i kiepskie realizacje, obnażają słabsze źródła (tak jak moje komputerowe ;>), są jednak jak Dobry Sensei z Japonii, który stoi, pokazuje, lecz nie zadaje bezpośrednio razów. Słuchając czegoś co jest słabiej zrealizowane jestem w stanie to przeżyć, chciałbym, żeby było lepiej, ale mogę z tym żyć. Nie wiem jak Omegi, ale 404, póki co, nie wiedzą, co to znaczy sybilowanie. Bas nie ma podmuchu, góra się nie narzuca. Jak tak sobie te moje słowa płyną, to widzę, że trudno mi powiedzieć, za co "pokochałem" ten staxowy dźwięk, hehehe. A faktycznie mam wrażenie, że jest to droga w jedną stronę. Staxy, jak dla mnie nie są mistrzami brutalnego realizmu i wcale tego po nich nie oczekuję. Powiedzieć o nich, że grają naturalnie to bym nie potrafił, one dla mnie naturalnie czarują ;)




-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 19-04-2010, 19:15
@chrees

Gdzie kupowałeś?

Słyszłałem że są gatunki, które się ponoć ze Staxami wybitnie nie lubia.

Słucham Pink Floyd, Nick Cave, Marillion, YES, Diana Krall, Tori Amos, Alanis Morissette i inne podobne klimaty. Zwłaszcza przy Alanis trochę się obawiam czy staxy nie będą za lekkie w odbiorze.
Z mocniejszych rzeczy to stare dobre kawałki w wykonaniu Hendrixa, Led Zeppelin - ciekawe jak staxy radzą sobie z takim repertuarem w stos. do dynamików.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 19-04-2010, 19:41
Myślę, że są uszy, które nie lubią się ze Staxami :)
4040 są lekkie brzmieniowo (czekam jednak na "wiążące" odsłuchy z Lectorem, co zapewne sie uda znając poznański zapał do sporządzania recenzji słuchawek wszelakich :>), zarazem jednak dźwięk ma wypełnienie. Kolejna impresja względem dynamików. W tych ostatnich zawsze słyszałem podział na bas, średnicę i górę; w Staxach wszystko jest bardzo jednorodne: oczywiście nadal pozostaję w sferze swobodnych przebiegów/ciągów myślowych/skojarzeń ;> Raczej mogą nie zyskać wielkiego poklasku poznańskiej sceny recenzenckiej, która lubuje się w słuchafonach z niezłym pie...lnięciem :D
Innymi słowy, jak zwykle, trzeba posłuchać i się zakochać, albo uznać rozdział elektrostatyczny za zamknięty :)
Na pewno będzie ciekawie i ZUPEŁNIE inaczej, hehe.


-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 19-04-2010, 19:42
Gdzie kupowałeś? ---> Koris, Poznań.



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 19-04-2010, 19:51
chrees, z tego co mi wiadomo Gustaw ma przygotowane 2 recenzje.
Jedna jest na sprzedaż a druga jeśli nie zapłacisz za pierwszą :-)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 19-04-2010, 20:07
A kysz, CAL\'o-lubie! ;D



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 19-04-2010, 20:12
Mówiąc szczerze tez miałem przygotowane 2 recki, ale właśnie TA PIERWSZA...wpadła mi PRZYPADKIEM do niszczarki ;-)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 19-04-2010, 20:16
Spoko chrees, bardzo jestem ciekaw Staxa i chętnie dostarczę co sobie życzysz(Lectora) :)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 19-04-2010, 20:20
Ze spokojem się umówimy jak tylko upłynie trochę czasu, który przeznaczę na OBOWIĄZKOWE, w naszych ałdiofilskich krengah, wygrzanie mem-bran :)




-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 19-04-2010, 20:46
>> chrees, 2010-04-19 20:20:06
Ze spokojem się umówimy jak tylko upłynie trochę czasu,


Nooooo.... ja nie wiem czy aby z takim spokojem.
Nie ukrywam, że obgryzamy z nerwów z Lanem paznokcie, w obawie o to czy ty tych słuchawek przed naszym odsłuchem nie sprzedasz.
Ostatnio w Twoim systemie to ..... bójcie się nauszniki...bo nie znacie dnia ani godziny.


P.S. Tak. Wiem. Jestem wredny :)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 19-04-2010, 21:00
Wredotę masz wypisaną na twarzy i jest ona widoczna w każdym Twoim ruchu geście, słowie. Tak czy owak spotkać się musimy :)
Postaram się doczekać ten tydzień czy dwa, hehe.



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 19-04-2010, 21:09
>> chrees, 2010-04-19 21:00:03
Wredotę masz wypisaną na twarzy i jest ona widoczna w każdym Twoim ruchu geście, słowie.

Nooo ... to bardzo szkoda, że obydwie wersje recenzji tych Styksów, czy jak im tam, będą zaczynać się od magicznego słowa ......... na literkę "N".


P.S. Spoko Chrees. Ze spotkaniem się nie spieszy....w końcu nie ciągnie człowieka do dźwięku na poziomie "low-bit rate" MP3
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 20-04-2010, 11:07
Troszkę za wcześnie się rozpisałem. Wczoraj słuchafony przeszły kolejną metamorfozę ;>
Lepiej poczekam do końca procesu, który lokalni szamani określają mianem wygrzewania :)




-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: nygus w 20-04-2010, 22:05
A ja ostatnio swoich Stax-ów 4040 słucham coraz mniej... jakoś brzmienie odbieram jako mało dynamiczne, średnica wciąż bardzo czytelna i rewelacyjna... ale jest jakiś kocyk. Mam takie opcje:
- wymienić lampy (nigdy nie wymieniałem, w środku bodajże jakieś RCA siedzą), ale jeśli tak to gdzie i jakie 6cg7 kupić?
- sprzęt towarzyszący za kiepski (Benchmark DAC + Audioquest Coral XLR)
- zostawić wzmaczniacz srm-006t i wymienić same nauszniki 404 na lepsze?
- sprzedać całość...

---
"OBEY", "CONFORM", "MARRY AND REPRODUCE", "CONSUME", "WATCH TELEVISION"
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: majkel w 20-04-2010, 22:20
nygus, lepszy wzmacniacz to pierwszy krok. Ja słuchałem dawno temu SR-404 z 006t i 007tII, i ten drugi wzmacniacz dodawał tym słuchawkom skrzydeł.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 21-04-2010, 15:49
Z tej recenzji wynika, że nie ma większego sensu kupować zestawu 4040 w porównaniu do tańszego 3030.

http://www.6moons.com/audioreviews/stax/stax.html

"The 006t\'s XLR input offers no sonic performance advantages over its single-ended terminals, nor does it incur the expected 6dB increase in gain. The only real advantage the more expensive Signature system enjoys over the Classic in my estimation? Compatibility with balanced sources that do sound better in that hookup or don\'t feature any RCA outputs at all. The sonic differences are subtle as described and not a matter of quality as pricing might indicate. Rather, they are a mild function of listener bias, with this tube hound actually preferring the 3030. That makes the Classic system the clear winner in my book."

Czy to się również odnosi do 3050 Classic II (3030 nie jest już oferowany) w stos. do 4040?
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: majkel w 21-04-2010, 16:00
Według mnie 3030 to najgłupszy zakup z całej serii, bo 2020 tańsze, a że gorsze, to nie odczułem, natomiast SR-404 kasują dwa niższe modele wyraźnie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 21-04-2010, 16:11
Rozumiem że mówisz o 404 ze standardowym do nich wzmacniaczem czyli 006T II, tak?
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Ged w 21-04-2010, 16:32
chrees ?
A Ty jaki masz wzmak do tych Staxów ? Bo jeśli 007 to się ew. piszę na niego, ale oczywiście po recenzjach Lana i Gustawa bo nie chcę przepłacać :)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: majkel w 21-04-2010, 18:30
>> mirhon, 2010-04-21 16:11:22
Rozumiem że mówisz o 404 ze standardowym do nich wzmacniaczem czyli 006T II, tak?

Nie, to było porównywane ma SRM-727II, który to bardziej mi się podobał nawet od 007tII na SR-404, ale do Omeg II Mk I wolałbym 007tII. "Szóstki" to wyraźnie niższa półka.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 21-04-2010, 19:35
>> majkel, 2010-04-21 18:30:35
>> mirhon, 2010-04-21 16:11:22
Rozumiem że mówisz o 404 ze standardowym do nich wzmacniaczem czyli 006T II, tak?

Nie, to było porównywane ma SRM-727II, który to bardziej mi się podobał nawet od 007tII na SR-404, ale do Omeg II Mk I wolałbym 007tII. "Szóstki" to wyraźnie niższa półka.

Niestety cenowo SRM-727II jest dla mnie poza zasięgiem. Max na co mogę sobie pozwolić to zestaw 3050 lub używany 4040 (z SRM-006tII). Ciekaw jestem co mi powiedzą uszy... bo opinie o tańszych staxach są bardzo sprzeczne.
Koledzy z naszego forum gustują raczej w mocniejszych i znaaacznie droższych konfiguracjach staxowych natomiast na innych forach (głownie head-fi) i w innych recenzjach panuje przekonanie że nawet 3050 stanowi świetny zestaw i w tej cenie marne szanse na skompletowanie odpowiednika (wzmacniacz + słuchawki) w dynamikach.
Mam Denony D2000, DAC Myteka, 4000 (max 4500) zł do wydania i chęć na coś wyraźnie lepszego...
Po prostu chciałbym słyszeć różnicę in + i żeby to raczej nie był efekt placebo :-).

Jeśli nie staxy to raczej zdecyduję się na coś balanced: Audio-GD Roc lub CEC HD53N (tu po odsłuchach).
Myślę też nad rudim RPX-33 DualMono (RPX-300 fajniejszy bo balanced, ale znacznie droższy, zatem dla mnie poza zasięgiem) :-(
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 21-04-2010, 20:03
>> mirhon, 2010-04-21 19:35:03
Ja bym się nie przejmował zbytnio sprzecznymi opiniami o tańszych staxach, bo (nie zamierzam tu w tym wątku też toczyć wojenek!) równie sprzeczne jak nie sprzeczniejsze są tu dyskusje o PS-1000 które kosztują też swoje (jak się do nich doliczy wzmacniacz tym bardziej) nawet w porównaniu do cen staxów.
Stawiam wiec tezę, że tylko własne ucho odpowie uczciwie na pytanie co warto, jak spodoba ci się prezentacja dźwięku na elektrostatach to będziesz na pewno bardzo zadowolony. Jak nie spasi to od razu to powinieneś odczuć.
Wydaje mi się, że tylko przejście na elektrostaty gwarantuje brak efektu placebo.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 21-04-2010, 21:51
Ej, luczynski, nie cwaniakuj za dużo! ;)
Jeszcze się ze Staxami nie rozpędziłem, a juz wszyscy czekają kiedy się ich pozbędę. Zresztą posiadam zestaw ze wzmakiem SRM-006t. Wzmaka od Omeg wziąłbym do 404 w ciemno, ale niestety odstraszyła mnie bardzo prozaiczna rzecz, na pewno się domyślasz, co to było? ;P


-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 30-04-2010, 11:33
Już jutro Grupa Poznańska pod wezwaniem św. Jana Grado zbierze się, żeby zetrzeć na proch kolejnego uzurpatora z Kraju Kwitnącej Wiśni. Przeprowadzimy krótką i treściwą egzegezę fałszywych obietnic związanych z używaniem przetworników elektrostatycznych. Na końcu pokrótce wyjaśnimy dlaczego święte wytwory Johna G. biją wszelkie inne wynalazki na głowę.





-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 30-04-2010, 11:43
Oj.. tak. Nie wiem co to "egzegeza" ale w naszym wykonaniu będzie to z pewnością kolejna krwawa, słuchawkowa, łaźnia.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 30-04-2010, 11:54
Wiem, dziękuję za informację.
Tak czy siak czeka mnie wizyta w Grobel Audio bo nie wiem co i czy mi się spodoba...

Panie Piotrze pisał Pan, że 4040 to fajny zestaw. Miał Pan na myśli zestaw z lampowym SRM 006t ?
Czy Staxy (4040 i niższe modele bo na omegi to raczej mnie nie stać..)  są faktycznie takie chude  w przekazie (tzn. jasne i absolutnie bez impetu w basie)?
Pytam bo mam Denony D2000 i boję się że mi się słuch przyzwyczaił do ich basu - trochę rozpasanego :-) i nie będę w stanie docenić zalet staxów.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 30-04-2010, 12:03
mirhon ---> Jutro uzyskasz odpowiedzi na wszystkie dręczące Cię pytania, i to z najbardziej wiarygodnego źródła ;>
Jeżeli zaś podobają Ci się D2000 to masz najwidoczniej jasno ukierunkowane preferencje brzmieniowe; nie sądzę też byś potrzebował podpowiedzi z samego Krakowa, czy coś ci się spodoba czy nie ;P





-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 30-04-2010, 15:52
>> chrees, 2010-04-30 12:03:35
Jeżeli zaś podobają Ci się D2000 to masz najwidoczniej jasno ukierunkowane preferencje brzmieniowe; nie sądzę też byś potrzebował podpowiedzi z samego Krakowa, czy coś ci się spodoba czy nie ;P

To też nie do końca prawda. Denony do czego bym je nie wpiął (Beresfor, Mytek) grają w jednej płaszczyźnie.
Absolutnie nie odczuwam żadnego 3d, holografii czy zwał jak zwał. To jest przekaz typu góra, dół, lewo, prawo.
Brakuje mi odczucia głębi. To jeśli chodzi o scenę.
Po płytach testowych też widzę, że rozdzielczość też nie taka. Przykładowo znany kawałek chesky records Rebecca Pidgeon "Spanish harlem" - ja absolutnie nie słyszą żadnych różnic na tych "grzechotkach".
Wszystko się zlewa i podejrzewam za to właśnie Denony. DAC myteka to raczej zacne źródło.
Szukam czegoś co pokaże detale a jednocześnie nie zabije uszu sybilantami i agresywną górą.
Naturalny środek myślę (to ponoć mocny punkt staxów) że mi się też spodoba.
Martwi mnie jedynie ten bas... Wiem że nie ma wyjścia i trzeba posłuchać na własne uszy.
Ciekawe jest też to że są ludzie (nie tak mało) dla których zestaw 3050 jest lepszy nież 4040.
Dlatego m.in. nie chcę kupować w ciemno.
Powiedzcie mi jeszcze czy żeby posłuchać staxów na najbliżej mam ze Śląska do Pabianic?
http://www.q21.pl/category/sluchawki-zestawy
Czy może jest jeszcze gdzieś bliżej? Google milczą w tej sprawie.

I jeszcze kwestia ceny. Czy w Grobel Audio ocipieli? Przepraszam za wyrażenie ale jak porównam choćby z UK to doprawdy nie rozumiem... o japoni nie wspomnę bo to inna bajka.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 30-04-2010, 16:59
>> mirhon, 2010-04-30 15:52:01


Z UK to uważaj, nie wszystko złoto co się świeci. Sprawdź, zadzwoń i upewnij się.  Teoretycznie cała Europa ma jednakowe ceny w Euro. Niestety Yen nie potaniał i to jest problem.

Powodzenia,
Wiktor
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 30-04-2010, 22:49
Słyszałem, że 404 grają ze wzmacniaczem od Omegi jeszcze fajniej niż ze swoim dedykowanym, ale cena tego ostatniego przewyższa cenę całego zestawu, który posiadam ;)
Co do aktualnego cennika Staxów, to również uważam, że oszaleli. Załapałem się na nieco niższe kwoty.


-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 28-05-2010, 09:40
Przyznam, że jestem trochę skołowany. Jakiś czas temu prosiłem o poradę dot. doboru kabli (IC i sieciówka) do mojego zestawu DAC Mytek/Stax 4040 ze względu na dość ostrą (zwłaszcza przy nienajlepszych realizacjach) i lekko "ziarnistą" górną średnicę.
Po paru dniach zorientowałem się że Staxy grają inaczej jak się dobrze rozgrzeje lampy (tak min 30min). Wydawało mi się, że problem zniknął. Przez kilka dni było super - absolutnie nie mogłem się niczego czepiać.
Utwory gorzej zrealizowane Staxy traktowały łagodnie, zaokrąglając nieco przerysowania środka i dodając lampowego ciepełka - było bardzo fajnie...
Niestety było i tego nie rozumiem. Teraz nawet 2h wygrzewanie niewiele wnosi. Tzn. nie porównywałem jak to się ma do dźwięu zaraz po włączeniu, ale z pewnością nie jest to to co miałem okazję słyszeć przez te kilka dni.
Nic nie zmieniałem w połączeniach, w zasilaniu. Co więcej słucham zawsze o tych samych porach czyli późnym (bardzo) wieczorem i nikt już w domu nieczego do sieci nie podłącza (mam dom - zatem sąsiedzi też nie wchodzą w grę).
To nie jest kwestia adaptacji słuchu bądź lepszych lub gorszych predyspozycji słuchającego...
Zaznaczam, iż nawet tak ostrzej grające Staxy biją na głowę Dynamiki, które miałem okazję słyszeć :-) ...
Po prostu przez kilka dni było bajkowo - co bym nie puścił a teraz bajka jest praktycznie tylko na dobrze zrealizowanych nagraniach.
Czy to może być efekt padających lamp? Zestaw ma 5 lat, choć jak zapewniał poprzedni właściciel lapmpki powinny długo pochodzić bo były mało używane.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 28-05-2010, 10:22
mirhon ---> Zupełnie nie wiem co Ci "doradzić". Mogę się podpisać pod Twoimi spostrzeżeniami dotyczącymi grania Staxów w okresie "bajkowym" po wygrzaniu lamp. Po rozgrzaniu wzmaka żadnych ziarnistości nie uświadczyłem. W sumie koszt wymiany lamp jest niewielki, więc dla spokojnego sumienia rozważyłbym tę opcję, szczególnie, że wydaje się bardziej oczywista i zdroworozsądkowa niż kombinowanie z IC i siecióweczkami ;)



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: fallow w 28-05-2010, 10:45
Lampy stosowane w tym wzmaku nie sa drogie wiec jest w czym wybierac -> https://www.tubeworld.com/6fq7.htm
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 28-05-2010, 11:17
A generalnie czym się objawia zużycie lamp - jakie zmiany zachodzą w dźwięku?
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 28-05-2010, 11:32
Przestają grać ;)
A tak serio to nie mam pojęcia. W świadku miłośników przetasowań w sprzęciorach ludzie i tak wymieniają lampy obsesyjno-kompulsywnie zanim się w jakikolwiek słyszalny sposób zużyją ;)



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 28-05-2010, 11:35
Na pewno padająca lampa potrafi szumieć albo skwierczeć (cichy odgłos jakby się stroiło stare radio... takie zmienne szumy i trzaski).
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 28-05-2010, 11:41
A apropos kończącej się "bajki" w dźwięku, wydaje mi się, że to naturalne zjawisko psychofizyczne. Po prostu pierwsze euforyczne nastawienie, dodające zawsze skrzydeł dźwiękowi mija... i sprzęt gra dalej tak samo ale w kategoriach psychologicznych wchodzi w fazę "kurcze było lepiej... co się mogło zepsuć?" i zaczyna się nastawienie pesymistyczne i szukanie dziury w całym...
Proponuję 2-3 dni odpocząć i jak znowu przyjdzie wyraźna chęć posłuchania będzie grało jak trzeba ;).
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 28-05-2010, 11:47
A wiecie gdzie na Śląsku (Katowice, Gliwice, Bytom itp.) mógłbym te lampki w Staxach wymienić. Lampy mogę kupić od Grobelaudio. Rozmawiałem z gościem i może mi ściągnąć dopasowaną parę lampek z Japoni za 400zł, ale wysyłać wzmacniacza kurierem do W-wy to raczej bym nie chciał...
Samemu lamp nie wymienię. Tam jest jakaś porąbana regulacja biasu... i generalnie jak to z lampami praca z wysokim napięciem. Mnie się ręce trzęsły jak wymieniełem kiedyś opampy w beresfordzie ;-). Tutaj chyba dostałbym zawału.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 28-05-2010, 11:48
>> Sim1, 2010-05-28 11:41:21
Proponuję 2-3 dni odpocząć i jak znowu przyjdzie wyraźna chęć posłuchania będzie grało jak trzeba ;)

Popieram słowa kolegi. U mnie po tygodniu przerwy to wszystko gra nawet lepiej niż przy pierwszym zetknięciu :)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 28-05-2010, 11:59
>> Sim1, 2010-05-28 11:35:23
Na pewno padająca lampa potrafi szumieć albo skwierczeć (cichy odgłos jakby się stroiło stare radio... takie zmienne szumy i trzaski).

Moje doświadczenie z padającymi lampami wskazuje, że grają ciszej i ciszej i .... ciszej. Tam miałem np z Teslą.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 28-05-2010, 12:21
Jedna (poboczna) uwaga dotycząca podmianek lampowych. Kiedyś z fallowem zamówiliśmy kriogenicznie potraktowane lampy z tubeworld do wzmacniacza Yamamoto (przez jakąś chwilę posiadaliśmy ten sam model). To były dopiero jazdy :)
To taki off-top pod hasłem: lepsze jest (niekiedy) wrogiem dobrego ;)
P.S. Za 400 zł możesz kupić jakieś naprawdę dobre NOSy i dopiero wtedy posłać wzmaka na regulację biasu. Będzie więcej frajdy :)



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 28-05-2010, 12:40
>> mirhon, 2010-05-28 11:47:14
A wiecie gdzie na Śląsku (Katowice, Gliwice, Bytom itp.) mógłbym te lampki w Staxach wymienić.

Wymiana lamp nie jest problemem. To kwestia kilku minut. Kup dwie parowane lampy do tego modelu, na przykład w RCM. Moim zdaniem oryginalne lamy Stax (Electro Harmonix) są optymalnie dobrane.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: fallow w 28-05-2010, 12:57
Chrees ma racje :) Popieram. Kup jakies fajny NOSy i wtedy dopiero mysl co potem :)

Nie wiem co i jak jest dobrane, ale bardziej wydaje mi sie ze Stax po prostu daje Electro-Harmonixa z prostej przyczyny - sa aktualnie produkowane wiec maja gwarancje stalego zaopatrzenia w te same lampy - wiadomo w przypadku NOSow w produkcji uradzen na taka skale nie jest to latwe/proste.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 28-05-2010, 13:02
Z NOS ami nigdy nie wiadomo ile w tym NOS jest N a ile OS.
Ja dostałem raz NOS\'a, który padł po kilkudziesięciu godzinach było więcej Old Stock niż New ;)

Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: fallow w 28-05-2010, 13:06
Dlatego trzeba kupowac od sprawdzonych sprzedawcow, takich ktorzy nie fabrykuje wynikow pomiarow np. Czlowiek juz tego tyle kupowal, ze jest kilku sprawdzonych.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: krisio06 w 28-05-2010, 13:32
>> mirhon, 2010-05-28 09:40:48

Masz 3 opcje:
-kupić nowe 6cq7/6fq7
-kupić radzieckie, tanie jak barszcz 6n1p, które to są niemal identyczne ( a nie jak to ludzie myślą, że są odpowiednikami ecc88 )
-kupić odpowiednie adaptery i zacząć zabawę z 6sn7 :)

W twojej sytuacji ostatnie rozwiązanie wydaje się najlepsze, gdyż narzekasz na cechy, które przy 6sn7 nie występują.
W swoim wzmacniaczu mam 6sl7 i miałem już RCA VT229 i Sylvania VT229. RCA w moim zestawie przymulały, za bardzo pogrubiały wszystko ( co nie znaczy, że są złe, RCA ma szerokie grono "wyznawców", a Sylvanie za to wstrzeliły się idealnie w moje upodobania.
Jedną wadą tego rozwiązania są rosnące ceny 6sn7, chociaż da się upolować "szaraki" 50$>x.
Zazwyczaj
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: krisio06 w 28-05-2010, 13:41
>> krisio06, 2010-05-28 13:32:32

--kupić odpowiednie adaptery


Na przykład coś takiego:
http://tinyurl.com/37ktm25





Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: fallow w 28-05-2010, 13:47
Tylko wiesz Krisio :)))) Wiesz jak normalnie audiofile podchodza to wiekszej ilosci zlacz. HD800 to mysle, ze wiadomo juz dlaczego sa takie slabe ? :) To takie malo purystyczne uzywac lampy z taka przejsciowka :)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 28-05-2010, 14:17
>> wiktor, 2010-05-28 12:40:36
>> mirhon, 2010-05-28 11:47:14
A wiecie gdzie na Śląsku (Katowice, Gliwice, Bytom itp.) mógłbym te lampki w Staxach wymienić.

Wymiana lamp nie jest problemem. To kwestia kilku minut.

A co z tym biasem? Ja obsolutnie samemu za to bym się nie brał. Czy w RCM wymienią mi lampy i wyregulują bias?
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 28-05-2010, 15:05
>> mirhon, 2010-05-28 14:17:53


Nie ma problemu BIAS. Zapomnij o tej sprawie!

:)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 28-05-2010, 15:59
>> wiktor, 2010-05-28 15:05:02
Nie ma problemu BIAS. Zapomnij o tej sprawie!


To w takim bądź razie o co chodzi w tym poście ?

http://www.head-fi.org/forum/thread/415385/tube-change-biasing-a-stax-006t-ii
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 28-05-2010, 16:58
"Jakie masz źródło? Jeżeli ostre, to słuchawki się jego ostrości nałykały i teraz grają inaczej." ---> Wybacz Piotrze, ale sugerujesz, że słuchawki przez pierwsze tygodnie grają dźwiękiem z poprzedniego źródła i dopiero po pewnym czasie uświadamiają sobie, że zostały wpięte w nowy tor i zaczynają grać tak, jak to podaje nowy odtwarzacz? ;P





-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: majkel w 28-05-2010, 17:12
Tak jest chrees. Coś jak czkawka po dużej ilości lichego żarcia. Występuje później w postaci niemiłych wspomnień czegoś, co gdy miało miejsce - było miłe.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 28-05-2010, 17:33
>> Piotr Ryka, 2010-05-28 16:32:10
Na początek kup parę od Grobel Audio, bo te robione przez ruskich dla Staxa są na pewno lepiej selekcjonowane od tych, które ma RCM.

Rozmawiałem ze specem od lamp (namiar dostałem w RCM) i dowiedziałem się że z tą selekcją ruskich lamp dla staxa i potem sprowadzanie ich z Japoniii (wszystko via Grobel Audio) to jakaś  totalna ściema... i że nie ma czegoś takiego jak konkretne dopasowane lampy do Staxa. Trza ponoć samemu dobrać sobie lampki pod gust.


Jakie masz źródło? Jeżeli ostre, to słuchawki się jego ostrości nałykały i teraz grają inaczej.

Mam Myteka DAC96 + niewykwintne kabelki: IC XLR microfonowy za 30zł + zwykła sieciówka od PC.
Problem w tym, że to wszytko grało mi przez kilka dni super a potem z dnia na dzień zrobiło się ostrzej.
I raczej nie mam omamów słuchowych :-)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 28-05-2010, 18:29
Patrząc na zdjęcia wnętrza SRM-006t II wydaje mi się, że jest to hybryda.
Sterowniki zbudowane są na tranzystorach.
Zazwyczaj sterowniki "robią dzwięk", więc nie ma sobie co głowy zawracać lampami końcowymi- wystarczą dokładnie sparowane.

Tak wygląda ogólny schemat całkowicie lampowego zasilacza  do elektrostatów:
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: nygus w 29-05-2010, 15:30
A ja wlasnie slucham NOS-ow 6cg7 Raytheona (Japan) i muszę powiedzieć że dają radę, są "cichsze" niż moje poprzednie lampy - lepsza przestrzeń.
(A co moich poprzednich marudzeń na brzmienie staxow itp. to najprowdopodobniej była wina optycznego złącza cyfrowego przy DAC-u)

---
"OBEY", "CONFORM", "MARRY AND REPRODUCE", "CONSUME", "WATCH TELEVISION"
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 29-05-2010, 19:03
>> Piotr Ryka, 2010-05-28 19:45:31
Nie znam Myteka, ale wygląda na to, że wina leży po jego stronie.

Zrobiłem sobie porównanie z Beresfordem, który uważany jest za dość ciepłe/misiowate źródło.
Była znacznie gorsza przestrzeń. Gorsza rozdzielczość. generalnie koc na wszystkim.
Niestety to co mi przeszkadzało przy Myteku czyli górna średnica dalej jest zbyt natarczywa również z Beresfordem. Przkładowo żeby powiedzieć o co mi chodzi podam przykład płyty Franka Zappy Apostrophe i kawałek Stink Foot. Wszelkie "s", "dz" są bardzo intensywnie akcentowane - to nie są sybilacje a raczej krótkie przeostrzenia. W pewnym momencie Frank cmoka i te cmoknięcia kłują w uszy niemiłosiernie niezależnie od tego czy jest to beresford czy mytek.
Cała reszta pasma (łacznie z basem), przestrzeń, separacja instrumentów, generalnie głosy ludzkie - wszystko jest bardzo naturalne - tylko te cholerne przeostrzenia coś jak jakiś pik w paśmie.
Po 4 czerwca będę robił zabawy z lampami.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 29-05-2010, 20:12
Wyrzuć te stakXy i kup 7509 HD, nie ma problemu, nie ma przesotrzeń :-)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 29-05-2010, 20:48
nygus ---> Cichsze? Sądziłem, że oryginalne lampy w SRM-006t (II) są IDEALNIE ciche? Czy się pomyliłem?



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 29-05-2010, 21:21
>> asmagus, 2010-05-29 20:12:14
Wyrzuć te stakXy i kup 7509 HD, nie ma problemu, nie ma przesotrzeń :-)

No way! Asmagus słuchaliśmy razem Twoich Sony i moich Denonów z mojego Beresforda i Twojego Swinga.
Uwierz mi Staxy dzieli przepaść w stos. do tego co słyszeliśmy na spotkaniu. Te przeostrzenia (nie na wszystkich nagraniach) to pikuś w stosunku do pozostałych zalet (w porównaniu do dynamików, które słuchałem).
Dla mnie lekkie złagodzenie i zaokrąglenie górnego środka to będzie przysłowiowa wisienka na torcie.
Nawet jeśli okaże się, że po prostu Staxy pokazują prawdę w nagraniu i nie próbują łagodzić (tak jak opisał to chrees), przynajmniej w mojej konfiguracji - nie mam mowy o powrocie do dynamików!.
Reasumują dla mnie nie ma powrotu do słuchawek dynamicznych a jeśli zmiana (kiedyś) to może na Omegi ;-) lub bardziej topowy wzmacniacz - oczywiście od Staxa :-)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 29-05-2010, 21:48
Tak właśnie myślałem, że staxy zakładają klapki na oczy ;))))
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 29-05-2010, 22:02
Ja z kolei z przyjemnością posłucham konfiguracji, w której obecne będą jakiekolwiek słuchawki dynamiczne, która przekona mnie do zdjęcia klap z oczu. Na pewno takie istnieją, jak na razie jednak kombinacja/proporcja wad i zalet właściwych posiadanym przeze mnie słuchafonom jest jak dla mnie najlepsza z dotychczas słyszanych.





-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 29-05-2010, 22:07
I tak proszę pisać. Umysł (uszy?) trzeba pozostawić otwarty !!
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 29-05-2010, 22:22
>> chrees, 2010-05-29 22:02:05

Jest ta trzecia droga pośrodku ;) i zwie sie ortodynamiki. Te najlepsze modele _zbliżają_ się górą pasma do prezentacji elektrostatów. Zbliżają czyli to nie dokładnie to, ale nie sypie tak po uszach jak we wszystkich dynamikach, a dół ma kopa znanego z dynamików. Ale przestrzenność, precyzja i subtelność elektrostatów w zakresie góry jest możliwa do uzyskania ...tylko z elektrostatów :D.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 30-05-2010, 01:24
Może kiedyś zaspokoję swoją ciekawość do do ortodynamików kolego Sim1 :)
Mam taką gorącą nadzieję.


-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: nygus w 30-05-2010, 09:48
>> nygus ---> Cichsze? Sądziłem, że oryginalne lampy w SRM-006t (II) są IDEALNIE ciche? Czy się pomyliłem?

Nie wiem, moje Staxy jak kupowałem miały w środku GE. A do EH nie mam zaufania - mają kiepską trałość - ostatnio padły mi w wzmaku - szybciej niż EL34... a resztkę zaufania do nowych lamp straciłem, gdy w tym roku już druga EL-34 Tung-sol mi padła - straciła próznie i to nie grając.

---
"OBEY", "CONFORM", "MARRY AND REPRODUCE", "CONSUME", "WATCH TELEVISION"
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: fallow w 30-05-2010, 12:54
Mnie tylko jedno zawsze zastanawia. :) Jak ktos ma jakis tam nowy zestawik, oczywiscie sytuacja ma miejsce kiedy jest odpowiednio hi-endowy. Cos nie pasuja, i wtedy zaczyna sie usprawiedliwianie w stylu - "no ale to taki dobry set, ze pokazuje przeciez po prostu prawde o nagraniu" :)))

Wiec innymi slowy, klasa i zacnosc jest tak wielka, ze widocznie "tak ma byc" :)) "z prawda sie nie dyskutuje" :)

Wiem wiem, zaraz mi tu ktos powie, ze wcale tak nie jest i kupujemy by bylo przyjemnie i to i tak jest nic w porownaniu do wszystkich zalet mimo wad.

Najciekawsze umiejetnosc Audiofila - to wykreowania takiej filozofii, aby te wady odbierac jako zalety :))
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: fallow w 30-05-2010, 13:26
To luzna refleksja, nie ciagnie mnie w ta strone tak jak kiedys, wole po prostu wydawac pieniadze na co innego. Wcale jednak nie przecze, ze nie chcialbym miec jakiegos hi-endu. Tylko, jezeli juz to jakis "prawdziwszy hi-end". Obecnie jest moda by wszystko juz na prawo i lewo nazywac hi-endem.

Jezeli bede mial na tyle "luznych" pieniedzy zeby kupic sobie powiedzmy zestaw Stax Omega i muj budzet na tym  nie ucierpi - to na pewno tak zrobie :)))

Do sluchawek ligi tysiacdolarowej czy DACow za 5K PLN  - jak to kiedys - przestalo mnie ciagnac, nie jest to dla mnie za bardzo sprawa warta swieczki. Produkt ktory juz bardziej podchodzi pod hi-end i jest jakims "symbolem", moglbym w przyszlosci kupic.

Jakis czas temu nawet zastanawialem sie, czy nie sprawic sobie Beyerow T1 ale uznalem, ze w tej chwili po prosut mnie nie ciagnie - co wcale nie znaczy, ze za jakis czas "ze nigdy mi sie nie zmieni".
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: fallow w 30-05-2010, 14:04
Wiesz Piotrze, ja takze odczuwam bardzo duza satysfakcje kiedy slucham RME HDSP 9632 + Lake People G100 + AKG K702/ HD 380 Pro. Moge smialo powiedziec, ze wieksza niz na HD800 czy kiedy minal pierwszy etap fascynacji GS1000 (W pierwszym bylem chorobliwie zakochany) a i wzmaki i zrodla mialem "lepsze" niz teraz.

Jezeli wiec mam z tego satysfakcje, a na pewno nie mam problemow jakie odczuwalem z Grado czy HD800 no to jak dla mnie jest lepiej.

Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: fallow w 30-05-2010, 14:08
PS. Ale najwieksza satysfakcje mialem kiedy sluchalem kiedys na AKG K66 z Sound Blastera oraz z iRivera T30 chyba i Sennheisera CX300. Nie pamietam aby juz potem kiedys odczuwal "az taka satysfakcje" :))
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Makduf w 30-05-2010, 15:27
>> fallow, 2010-05-30 13:26:08

Jako raczej milczący do tej pory obserwator tego i innych wątków, w których się udzielasz, jestem...powiedzmy nieco zaskoczony, jak szybko zmienia Ci się gust. Przerzuciłeś w relatywnie krótkim czasie tony sprzętu (wzmacniaczy, słuchawek, DACów itp.) i zawsze pomimo (z reguły) początkowych zachwytów, stwierdzałeś że to jednak nie to; ba nawet sam się dziwiłeś, co Cię w danych zestawieniach zachwycało :-)

Teraz jak twierdzisz, wyleczyłeś się z hi-endu, choć nie wykluczasz w przyszłości powrotu do zacnych słuchafkonów z najwyższej ligi.

Nie sądzisz, że być może, w kilku przypadkach, nie dałeś po prostu danym słuchawkom rozwinąć skrzydeł, że zbyt łatwo poddałeś się i nie szukałeś optymalnego dla nich toru, że nie słyszałeś ich po prostu w synergnicznym zestawieniu?

Pytam, bo u mnie jest zupełnie odwrotnie tzn. na konkretnym przykładzie moje pierwsze, powiedzmy "audiofilskie" słuchawki to HD650, kupione jak tylko pojawiły się w Polsce. One miały tą zaletę, że nieźle grały już prosto z dziury ówczesnej moje integry Sony 870 ES. Z czasem zaczęło mi brakować pewnych składowych brzmienia i począłem odkrywać wzmacniacze słuchawkowe, ale także i źródła czy okablowania. Przez kilka lat próbowałem przeróżnych zestawień i koniec końców, znalazłem synergiczne (moim zdaniem) połączenie: Leben + C.E.C. TL51XR jako źródło. To był dla koniec poszukiwań, odnalazłem to, czego szukałem, czyli przyjemności ze słuchania muzyki :-)  A, że przyjemność ta sporo jednak kosztuje, to już nieco inna sprawa; jednak przy dawce emocji i uczuć, jakie wówczas powyższe zestawienie mi oferowało, cena była sprawą drugorzędną (poza tym jako rodowity Poznaniak i tak kupiłem całość dużo taniej :D ).

Te poszukiwania synergii, to też była dla mnie przyjemność i nie nazwałbym tego gonieniem króliczka :) Ot po prostu chciałem wyciągnąć z HD650 wszystko, co się da :)

Z kolei, jakby prześledzić Twoje wpisy, to wydaje się, że nie w każdym przypadku dałeś szansę słuchawkom na zagranie we właściwym dla nich torze. Ostatnio nawet czytałem, jak zaczynałeś przygodę z lampami i  jak czytam teraz Twoje posty, to uśmiecham się pod nosem. Nie szyderczo, bo zawsze sympatycznie Twoje wypowiedzi się odbiera, lecz chodzi o tą całą sytuację...jak upadły anioł :-) Spadłeś z tego hi-endowego raju na Ziemię, która miast słodyczy i rozkoszy (w odsłuchach), dostarcza tylko pewną racjonalną postawę; że cieszyć się muzyką można także słuchając jej "z byle czego"*

A pewnie, że można - tylko czy nie warto wspiąć się jednak wyżej, aby ta radość była maksymalna? Mam wrażenie, że jednak mimo wszystko brakuje Ci tej "magii", którą dostarczyć mogą tylko słuchawki wyższych lotów :) Co sądzisz?

*tym określeniem nie chciałem nikogo urazić, ale samo się nasuwa po niektórych wypowiedziach.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: fallow w 30-05-2010, 16:51
Makduf, masz wiele racji :)

W pelni sie zgadzam - ja nie szukalem nigdy latami optymalnego zestawienia pod jakies sluchawki, moze z wyjatkiem Grado GS1000 - gdzie szukalem chyba odpowiedniego sprzetu przez rok i zrobilem wiele kilometrow by sluchac roznych urzadzen, nie tylko w Polsce.
W innych przypadkach mialem zdecydowanie mniej cierpliwosci, nawet w przypadku HD800 byc moze znalazbym dla nich sprzet na ktorym spodobalyby mi sie bardziej.

To co zawsze widac z moich postow to pewnie to, ze nie jestem osoba cierpliwa i powoli osiagajaca maksimum z danych sluchawek przez dluzszy okres czasu.

Trzeba zaczac od tego, ze nigdy nie chcialem takiej przygody i tego typu zabawa przysparza mi raczej frustracji anizeli sastyfakcji. Ja od zawsze chcalem plug & play a moje zainteresowanie sprzetem audiofilskim wzielo sie z tej przyczyny, ze musialem po prostu "jakos to ogarnac" skoro gdy kupilem sluchawki ktore mialy grac jak bajka bajki nie bylo.

Przez pewien czas dalem sie pochlonac temu wszysktiemu, ale zdalem sobie sprawe w koncu z tego, ze mnie to po prostu bardziej denerwuje niz "kreci" :) Prawdziwa przyjemnosc sprawia mi muzykowanie i sluchanie niz dochodzenie do tego co jest nie tak z moim sprzetem albo co zmienic. Mnie sie po prostu autentycznie nie chce.

Stad kupilem sobie 2 pary sluchawek ktore po prostu lubie i uzywanie ich sprawi mi duza frajde oraz sprzet ktory moge wykorzystywac do osluchu i tworzenia w ktorym nie musze w nic nie "tunowac".

Oczywiscie, ze satysfakcje mozna miec sluchajac nawet z jamnika. Tylko czy audiofil sluchajac Omegi ma wieksza satysfakcje niz osoba ktora kompletnie nie interesuje sie sprzetem audio sluchajaca swojego ulubionego kawalka ze sluchawek za 500 PLN ? (np. HD595) ? Mysle, ze satysfakcja taka sama, tylko calkiem rozna droga do tego by ja osiagnac a pewnie i ten drugi czlowiek sluchajacy z HD595 wcale nie zastanawia sie czy w danym kawalku przestrzen jest dostatecznie gleboka, jak mu sie znudzi to po prostu zmieni plyte a nie pusci ten sam kawalek i zmieni kabel :))))

Nie wykluczam tez, ze kiedys kupie sobie hi-endowe sluchawki ale pewnie bedzie to wtedy set Staxa albo jakies Denony.  No chyba, ze AKG wypusci nastepce K70x to pewnie bede ciekawy by sprobowac. To jednak jest raczej odlegla przyszlosc.

Ani mysle by zmieniac natomiast cokolwiek w systemie, znow zaczalem zajmowac sie muzyka jak za starych dobrych lat i to jest dla mnie  wieksza magia niz probowanie uzyskania magicznego brzmienia z kawalka ktory juz znam na wylot.

Czasem mialbym ochote posluchac tej dizwnej wielkiej przestrzeni GS1000 - jeszcze odpowiadajac na Twoje pytanie, ale gdy przypomne sobie o calej reszcie to mi sie odechciewa :)

Mysle, ze to jest dziecinnie proste - gdybym mial wydac 30.000 PLN na jakis fajny sprzet i to byloby dla mnie machniecie reka, to na pewno mialbym mniejsze oczekiwania niz teraz i raczej koncentrowal sie na pewnych aspektach ktore czynia go "wyjatkowym" a z wadami potrafilbym zyc.

Obecnie mam wiele innych rzeczy na liscie na ktore moglbym przeznaczyc taka sume, np. wolalbym pojechac na ciekawa wycieczke do kraju kwitnacej wisni we dwoje a spokojnie moge sobie sluchac na tym co mam :))

Jak bede mogl traktowac hi-end jako po prostu "ot zachcianke" to wtedy pewnie po niego siegne.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Makduf w 30-05-2010, 18:50
>> Piotr Ryka, 2010-05-30 16:43:02

High-end to pojęcie, które istotnie podlega podziałowi. I gdyby tak pewnie podumać na tym zagadnieniem, to ta hierarchia byłaby nieco bardziej rozbudowana. Ja zawsze starałem się unikać wąskiego dookreślania tegoż pojęcia, bo np. nie słyszałem ani R-10, ani Orfeusza. Za to K1000, miałem przez pewien czas i zgadzam się, że to sam top (jeśli mielibyśmy tworzyć podział). Być może po odsłuchu takich R-10 moje pojmowanie high-endu uległoby przewartościowaniu :) A miast tego wolę rozkoszować się muzyką.

Ja na samym szczycie umieściłbym jeszcze Omegi, ale to całkowicie subiektywna ocena. Kiedyś high-endem były dla mnie HD650, a kto wie, czy nadal dla mnie nie są. Ale to już nie ze względu na aż tak wybitne walory dźwiękowe, tylko sentyment i pewną nostalgię, która mnie ogarnia.

Słuchałem Cary SLI 80 z GS-ami i tutaj również przychylam się do pozytywnej opinii. To niemal synergia, GS-y po prostu czarują. A najlepsze jest, że w tym Cary można jeszcze pobawić się lampami i to tak na poważnie. Ale już wersja fabryczna jest super, choć Omegom nie podskoczy :)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 30-05-2010, 19:21
A czego moi czcigodni off-topowi rozmówcy "spodziewają się po staxach"?
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 30-05-2010, 19:21
miało być przedmówcy ;)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Makduf w 30-05-2010, 19:38
Teraz Twój post bardzo dużo mi wyjaśnił :-) Zawsze lubiłem czytać Twoje wypowiedzi, choć czasami trąciły nieco chaosem, tudzież jak sam piszesz, brakiem cierpliwości. I to właśnie mnie zastanawiało, dlaczego człowiek, który przerzucił tyle (zacnego) sprzętu, tak szybko się zniechęca do kompletowania synergicznego toru. Teraz już wiem i rozumiem :-)

Właśnie cierpliwość to kluczowy element w tych poszukiwaniach i ja wiem, że to niektórych może boleć. Choć ja tego nie doświadczyłem, to dziś już nie chciałbym przechodzić takiej drogi, jak z HD650. Nie dlatego, że wtedy było to dla mnie bolączką czy też zapędziłem się w gonienie króliczka...dziś, kiedy już pierwszy siwy włos przyozdabia mą skroń (:D), nie mam po prostu czasu na taką zabawę. Dla mnie nie istnieje w audio coś takiego jak plug & play, ale czasy też się zmieniły. Łatwiej odsłuchać dany sprzęt przed zakupem niż kiedyś, stąd i większa wygoda odnośnie ostatecznych decyzji co do zakupu. A i zakupy w sieci tak się rozwinęły, że niegdyś niedostępne klocki, można relatywnie łatwo sprowadzić do Polski. No i muszę jeszcze wspomnieć o kolegach np. z forów dyskusyjnych, którzy to posiadają, często bardzo dobre komponenty i zapraszają (i jednocześnie wpraszają się) na odsłuchy :-)

Czasy są inne także, dlatego że, jeszcze nigdy nie było aż tak bogatego wyboru. Nasza specjalizacja jest bardzo wąska, bo wzmacniacze słuchawkowe, to niszowe wyroby. Także same słuchawki, przynajmniej te z najwyższej półki, to nie jest jakiś duży rynek. Jednak (nareszcie) jest w czym wybierać i coraz to nowi producenci wchodzą na Polski rynek, bezpośrednio bądź pośrednio (ostatnio Rudistor czy TRI).

W każdym razie chcę tylko powiedzieć, że w chwili obecnej, ilość możliwych kombinacji i wariacji jest przeogromna :) Kiedy ja bawiłem się w dobieranie toru do HD650, nie było aż takiej różnorodności i zdobycie, każdego z przesłuchiwanych wówczas przeze mnie wzmacniaczy, było znacznie trudniejsze.

Niestety, ale dobranie toru wymaga czasu i wysiłku, no i słusznie piszesz, że wymaga także odpowiedniego wkładu pieniężnego :-) Tylko to do dzisiaj się nie zmieniło.

Muszę też przyznać Ci rację w kwestii słuchania z tego nieszczęsnego "jamnika". Pewnie jego właściciel, gdyby spojrzał na nas (na mnie teraz, a na Ciebie kilkadziesiąt postów wcześniej) popukałby się w głowę i zapewne zadzwonił do Tworek :-)

Rozumiem, że to (jamnik) może się komuś podobać, ja sam przecież tak zaczynałem; ale tak sobie myślę, że wraz ze wzrostem muzycznej świadomości, osłuchania po prostu, pragnie się czegoś więcej. Gusty gustami i trudno o nich dyskutować, ale ja nie potrafiłbym zejść poniżej pewnego poziomu. Bynajmniej nie uważam się za chorego na "audiofilizm", ale na pewnym poziomie sprzętowym, muzyka daje znacznie więcej przyjemności. Tak naprawdę w swoich poszukiwaniach, zawsze zależało mi tylko na jak najbardziej emocjonalnym odbiorze muzyki. Nie za bardzo interesowały mnie składowe pasma, przestrzeń itp. Liczyły się uczucia, bo to jest istota muzyki. I tak jest do dzisiaj, nie lubię rozkładać brzmienia na czynniki pierwsze, choć czasami to konieczne. Lubię cieszyć się muzyką jako całością.

I w żadnym wypadku nie uważam się za lepszego od tego, kto słucha muzyki na jamniku. Szanuję i rozumiem wybór, a ja po prostu potrzebuję czegoś innego, by móc czerpać porównywalną radość. Walory brzmieniowe np. Omegi są dla mnie niemal ideałem, wiem że jest tutaj ta holografia, ale dla bardziej liczą się emocje i tak one właśnie potrafią zagrać.

Fajnie, że odnalazłeś spokój i cieszysz się po prostu muzyką, czy też jej tworzeniem. O to przede wszystkim w tej pasji chodzi :)

Życzę zatem dużo "emocjonalnych" odsłuchów i rychłego nawiedzenia krainy samurajów i staxów :-)

Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Makduf w 30-05-2010, 19:40
Ten przydługi wywód kierowałem oczywiście do fallowa :)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: nygus w 30-05-2010, 23:48
Duzo tu o Staxach 4040 (i nie tylko) ale nikt nie wspomniał o jednej wadzie, która mnie ostro czasami denerwuje...
Otóż 404 strasznie skrzypią przy byle ruchu głową, czy szczęki... mogliby jednak użyć lepszego plastiku czy coś... bo trudno czasami bez ruchu wysiedzieć...


---
"OBEY", "CONFORM", "MARRY AND REPRODUCE", "CONSUME", "WATCH TELEVISION"
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: nygus w 31-05-2010, 00:13
Te Raytheony wygrzały się czy coś, bo nie pamiętam kiedy tak super mi grało... odwieczny problem audiofila... jutro rano do pracy, a ja chcę wciąż słuchać i słuchać...

---
"OBEY", "CONFORM", "MARRY AND REPRODUCE", "CONSUME", "WATCH TELEVISION"
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: nygus w 31-05-2010, 00:14
Tom Waits - Nighthawks at the Diner, teraz Jocelyn Pook - Merchant of Venice... whoaaa...
---
"OBEY", "CONFORM", "MARRY AND REPRODUCE", "CONSUME", "WATCH TELEVISION"
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: fallow w 31-05-2010, 11:21
Makduf, znow masz wiele racji :)) a moze w zasadzie masz po prostu cala racje ;)

W pelni zgadzam sie z tym, ze istota muzyki sa uczucia. Zawsze mi sie wydawalo, ze to przeciez wlasnie muzyka wyraza.
Jest tez ciekawa sprawa z tym zejsciem ponizej pewnego poziomu sprzetowego. Tak czy siak - sprzet podaje nam dzwiek a interpretacja tego dzwieku tak aby "zagrala muzyka" zajmujemy sie juz my i nasz mozg. Kazdy im bardziej osluchany pewnie ma ten "minimalny prog" ustawiony coraz wyzej. Znow w pelni sie z Toba z zgadzam, mam znacznie mniejsze doswiadczenie niz Ty bo jak piszesz interesujesz sie tym od lat, ale odczuwam to takze w ten sposob. Mnie tez dzisiaj trudno by bylo cieszyc sie muzyka ze wspomnianych wczesniej AKG K66 i Sound Blastera.

Ten sprzet jakiego obecnie uzywam nie ma "magi" lub "cech wybitnych". Zapewnia mi spokoj i to co dla mnie bardzo wazne, ze wlasciwie nie ma razacych mnie w uszy wad jednoczesnie dajac mi satysfakcje. To wlasnie tak denerwowalo mnie przy bardziej hi-endowych sluchawkach. Oczywiscie wiem, ze mozna "lepiej" w kazdym tam subiektywnym znaczeniu - jednak sam juz wiele razy sie przekonalem, ze lepsze jest wrogiem dobrego. Jest jeszcze jedna sprawa ktorej nigdy nie umialem pogodzic z np. Grado. Sprzet ktory sluzy do muzykowania po prostu kompletnie nie pasuje do tych sluchawek w moim odczuciu albo one nie pasuja do niego. Zupelnie inna sprawa z Sennheiserem, Beyerem, AKG czy Denonem a jak by nie bylo to z Grado chcialem wlasnie zostac na poczatku.

W zasadzie na tego typu zrodlach bezproblemowo sprawdzaja sie z obecnych "drozszych" jedynie Denony i jak mowi Chrees, Staxy ktore posiada. Wiec widze w przyszlosci takie wlasnie alternatywy jezeli cos mnie najdzie.

Moge tez powiedziec, ze zaluje np. iz wlasnie nie zostalem na dluzej takze z HD650 bo z Zu Mobiusem dostaja "skrzydel" i jeszcze wiele mozna z nich wycisnac.

To juz z czystej ciekawosci, jaki jest Twoj obecny system Makduf ? :)

>> Makduf, 2010-05-30 19:38:27
I w żadnym wypadku nie uważam się za lepszego od tego, kto słucha muzyki na jamniku. Szanuję i rozumiem wybór, a ja po prostu potrzebuję czegoś innego, by móc czerpać porównywalną radość. Walory brzmieniowe np. Omegi są dla mnie niemal ideałem, wiem że jest tutaj ta holografia, ale dla bardziej liczą się emocje i tak one właśnie potrafią zagrać.

Ja jestem pelen podziwu. Czesto da sie zauwazyc, ze jednak jest sporo ludzi ktorzy uwazaja sie w tym kontekscie za bardzo oswieconych i tym samym "lepszych" albo tez sa przegiecia w druga strone i proby bycia "ponad" co i mnie sie zdarzalo :))

Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: fallow w 31-05-2010, 11:23
>> nygus, 2010-05-30 23:48:29
Duzo tu o Staxach 4040 (i nie tylko) ale nikt nie wspomniał o jednej wadzie, która mnie ostro czasami denerwuje...
Otóż 404 strasznie skrzypią przy byle ruchu głową, czy szczęki... mogliby jednak użyć lepszego plastiku czy coś... bo trudno czasami bez ruchu wysiedzieć...

---

Dla mnie to takze jest istotne, to denerwowalo mnie wlasnie  w HD650.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Makduf w 31-05-2010, 13:36
>> fallow, 2010-05-31 11:21:57

Wygląda, że zgadzamy się niemal we wszystkim :) A tak na poważnie, to mam bliskiego przyjaciela, który pogubił się nieco w swoich oczekiwaniach, co do odbioru muzyki. Ale on zaczynał z wysokiego pułapu, bo od razu zakupił wzmaka E.A.R. HP4 (którego zresztą potem od niego odkupiłem za wyjątkowo godziwe pieniądze). Słuchawki też miał zacne, bo były to ATH-L3000, a nieco później także GS-y, PS-y i K1000. Jako źródło grał Accuphase DP700 i jakiś średni gramofon z oferty Transrotora (nie pamiętam dokładnie jaki był to model). W każdym razie ów przyjaciel ciągle coś zmieniał: to z okablowaniem, to ze źródłami, począł zmieniać wzmacniacze (sprowadził nawet Woo Audio 5 i dokupił lampy, które w sumie kosztowały chyba jeszcze raz tyle co sam wzmak). Na końcu rozpruł całą instalację elektryczną i pozakładał jakieś kable, bezpieczniki, filtry; myślał, że dzięki temu w końcu odleci :-)

Nic takiego się nie stało, bo choć istotnie, po tej demolce, zmiany w brzmieniu były, ale nie była to rewolucja. Gdzieś tam po drodze w tym wyścigu zapomniał o muzyce; był owładnięty jakąś chorą ideą odnalezienia wzorcowego modelu brzmienia. A, że zaczynał tak wysoko i po drodze dużo stracił, bo nie zapoznał się ze sprzętem niższej klasy, sam nie wiedział czego właściwie szuka.

Dopiero, przy jednej z naszych rozmów otrzeźwiał i zaczął na nowo cieszyć się muzyką, dzięki HD650 :) Teraz ma Omegi i dopiero jest szczęśliwy, że złapał swojego króliczka. W jego akurat przypadku, owe gonienie skończyło się jedynie bólem głowy i krótkotrwałą frustracją - ale są przecież ludzie, którzy są w stanie poświęcić dla tej utopijnej idei np. rodzinę, że o utracie płynności finansowej ze względu na zaciągane kredyty, nie wspomnę. To już jest choroba, jakaś forma uzależnienia od posiadania coraz to lepszych (droższych) klocków. A gdzie w tym wszystkim jest miejsce dla muzyki?

Dla mnie czymś naturalnym i bezcennym jest start w świat audio "od zera". Mam tutaj na myśli, zaczynanie przygody np. ze słuchawkami od relatywnie niskich modeli, także jeśli chodzi o dobieranie toru. Warto nawet popróbować z DIY, bo to także wyrabia dobre nawyki :-) Z moich doświadczeń wynika, że wraz z upływem czasu, słuch staję się coraz bardziej wrażliwy na odbiór muzyki, a umysł zaczyna powoli tworzyć jakiś obraz tego "idealnego" brzmienia; idealnego w całkowicie subiektywny sposób. W każdym razie zabawa od samych podstaw, owocuje potem umiejętnością odpowiedniego dobierania elementów toru do siebie, a przede wszystkim świadomością co do własnych oczekiwań, odnośnie brzmienia. Przynajmniej tak było w moim przypadku i ta droga, choć długa, to jednak z nostalgią, wspominam ją jako cudowną przygodę.


"Ja jestem pelen podziwu. Czesto da sie zauwazyc, ze jednak jest sporo ludzi ktorzy uwazaja sie w tym kontekscie za bardzo oswieconych i tym samym "lepszych" albo tez sa przegiecia w druga strone i proby bycia "ponad" co i mnie sie zdarzalo :))"

Czytając niektóre wypowiedzi, istotnie da się zauważyć ten problem. Tak to już jest, że z niektórymi trudno się dyskutuje. Dla mnie zawsze najważniejszy jest szacunek wobec człowieka, bez względu na to, z czego czerpie przyjemność ze słuchania muzyki. Przecież łączy nas jedno: miłość do muzyki, więc opluwanie kogoś bo ma gorszy/lepszy od nas tor, świadczy tylko o nietolerancji i braku kultury. Co innego merytoryczna dyskusja, ale o to ostatnio trudno, bo wcześniej czy później zawsze do głosu dochodzą emocje (wątek o Grado np.).

Kończę ten wywód, bo w końcu to wątek o Staxach, a my tu pi-tu, pi-tu na zupełnie inny temat :)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Makduf w 31-05-2010, 13:50
>> fallow, 2010-05-31 11:21:57

"To juz z czystej ciekawosci, jaki jest Twoj obecny system Makduf ? :)"

W chwili obecnej mam HD650 + Lebena CS-300XS + C.E.C. TL51XR i drugi tor E.A.R. HP4 + ATH-W5000 + Ayon CD-3.

Nadszedł jednak czas zmian i wkrótce zagoszczą u mnie Omegi, co do których, jestem już przekonany, że to jest to, czego właśnie szukałem. Z kolei pokochałem się także z T1, a że potrzebuję i tak drugiego toru ze słuchawkami dynamicznymi, ze względu na miłość do muzyki rockowej, rozglądam się za odpowiednim wzmacniaczem. Na razie jestem na etapie testów, zobaczymy co im styknie :)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 31-05-2010, 15:15
>> Makduf,
>> fallow,

Może by tak zakończyć tego off-topa... i wrócić do tematu wątku.

Od siebie dodam, że po wczorajszych odsłuchach i zmianie sieciówki na trochę bardziej markową/wykwintną ;-)  tzn. zamiast chińczyka dałem "made in UK" od xeroxa z grubszymi "drutami" i w górnym środku jest mniej kłucia w uszy na gorszych realizacjach. Niewykluczone też że miałem po prostu lepszy dzień do słuchania.
Posłucham trochę dłużej żeby nabrać pewności co do tej "poprawy". W każdym bądź razie wczoraj wieczorem nic mi nie przeszkadzało a zacząłem od Norah Jones, The Final Cut Floydów, Apostrophe Zappy i skończyłem na no more shall we part Nicka Cave i  niestety musiałem przerwać bo rano miałbym problemy z pójściem do pracy :-)








Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: ptx w 31-05-2010, 15:28
Makduf
jak wypada leben  z T1?
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: pastwa w 31-05-2010, 16:17
>> fallow, 2010-05-30 12:54:33
Najciekawsze umiejetnosc Audiofila - to wykreowania takiej filozofii, aby te wady odbierac jako zalety :))


Ja mysle, ze audiofil potrafi wyrobic sobie w trudniejszych chwilach inna, jeszcze cenna umiejetnosc, a mianowicie doznawania duzej  (wiekszej) przyjemnosci z dzwieku,ktory nie meczy, ale tez i nie wyroznia sie niczym szczegolnym i ktory to troszke nudzil nas na wstepie tej przygody ;\'))  Wowczas audiofil staje sie melomanem i koncentruje czysto na muzyce ;\'))
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: fallow w 31-05-2010, 16:21
Jest jeszcze pytanie, czy jak juz raz bylo sie audiofilem, to mozna byc kiedykolwiek kims innym ? :D :D :)))
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: fallow w 31-05-2010, 16:22
Dobra, tez juz wiecej nie bede tutaj zasmiecal w koncu to watek o Staxach.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Makduf w 31-05-2010, 17:00
>> mirhon, 2010-05-31 15:15:40

Niech będzie na mnie, bo to ja sprowokowałem tego off-topa. Ale mimo wszystko trochę o Staxach napisałem. Tym niemniej uprzejmie zobowiązuję się do niezaśmiecania tego wątku; za wyjątkiem sytuacji, gdy będę miał o Staxach coś ciekawego do dodania :-)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Makduf w 31-05-2010, 17:04
>> ptx, 2010-05-31 15:28:17

Napiszę na PW, bo koledzy "staxowcy" mnie stąd pogonili :-)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 31-05-2010, 18:33
>> asmagus, 2010-05-29 21:48:24
Tak właśnie myślałem, że staxy zakładają klapki na oczy ;))))

Nie tylko Staxy ;)) Kup sobie jakieś customowe IEM\'y od Themadcuba to też zaczniesz szybko kpić z dynamików ;) Ja do tej pory jestem nimi oczarowany i gdyby nie kilka takich fajnych bajerów, którymi urzekły mnie wyższe Grado na wzmaku WBA to do tej pory siedziałbym tylko i wyłącznie w zatyczkach :) A tak mam teraz w zależności od humoru 2 nieco odmienne pary słuchawek, które kasują równo konkurencję na moich uszach :) Staxy to zapewne moja trzecia droga na dalszą przyszłość...
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 31-05-2010, 18:58
IEM nie dla mnie, nie lubię zatykać sobie kanału słuchowego, nie ma dźwięku dla którego bym to zrobił ... chyba ;)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 31-05-2010, 19:17
To wcale nie jest tak jak się wydaje. Też z początku nie wiedziałem jak to będzie ale jak się okazuje po dopasowaniu odpowiedniej długości nawet nie czujesz, że masz coś w uchu, to zupełnie inna bajka niż słuchawki uniwersalne, poziom komfortu ogromny :)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Ged w 31-05-2010, 19:44
Gdyby ktoś z Szanownych Kolegów posiadaczy topowych lub mniej topowych Staxów zechciał porównać swój zestaw z moim AKG K-1000 + monobloki Cary Audio na 300B + Twin Head + MBL 1531 to gorąco zapraszam. W zasadzie nie mogę się doczekać takiego porównania. Nadmieniam, że mój sprzęt stał się już bardzo mało przenośny więc trudno będzie w odwrotną stronę :)
Oferta z kolacją, noclegiem i śniadaniem, odbiór z dworca i odwiezienie na dworzec. Nawet najbliższy weekend.
Ostrzegam, że jeśli nikt się nie zgłosi to zapożyczę się w środowiskach mafijnych (bo u rodziny już mam wszystkich z głowy) i sam kupię te Staxy i będziecie mieli mnie na sumieniu :)
Pozdrawiam
Włodek, Białystok
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Ahmed w 31-05-2010, 19:47
Białystok ? To chyba nawet dalej niż Afganistan.
Pociąg odradzam. Lepiej promem kosmicznym o ile jeszcze kursuje.
______________________________________
Fan trotylu na klacie. Sieję postrach i zniszczenie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Max w 31-05-2010, 22:43
>> Makduf, 2010-05-31 13:50:18
"To juz z czystej ciekawosci, jaki jest Twoj obecny system Makduf ? :)"

...i drugi tor E.A.R. HP4 + ATH-W5000 + AyonCD-3"

Chcialem Cie Makduf zapytac jak sie spisuja W5k w wyzej wspomnianym torze. Jestes zadowolony ? Czego glownie na tym sluchasz ? Skoro planujesz zmiany, to znaczy, ze obecne klocki jednak tak do konca sie nie sprawdzaja ?
Czy probowales Ayona z jakimis innymi wzmakami ?
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: intuos w 01-06-2010, 00:46
Wlodek ja w sumie regularnie jestem w Lapacha,a  to rzut beretem od Bialego, pozwole sobie sie wprosic na meeting bo chetnie bym zaznal tak chwalonej ekstazy k1000, zabiore swoje 1000 tyle ze YH :)), tak za dwa tygodnie moze byc?

pozdrowienia
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: intuos w 01-06-2010, 00:58
tak na marginesie
 
jezeli ktos porownuje staxy do dynamicow, chocby nimi byly k1000 to jest chyba gluchy... jezeli nie czuje jakze podstawowej roznicy w barwie dzwieku.
to jakby porownywac dwa rozne zjawiska fizyczne, przez co wynik doswiadczen pomimo tej samej metodologii daje kompletnie inny wynik.

tak pokrotce opisujac jasny(dla mnie orthofana) dzwiek dynamikow, napomkne ze wynika on z tego ze cewka porusza sie w niejednolitym polu magnetycznym magnesu, ktorego gestosc na roznej wysokosci jest rozna, przez co membrana poruszana przez cewke poddawana jest mili,mikro opoznieniom i przyspieszeniom, dzwiek robi sie nerwowy a przez czlowieka odbierany jako pozornie jasniejszy-dokladniejszy. Nie sa to moje wymysly a naukowe dowody opisane w badaniach. Własnie z tego powodu zapoczatkowano technologie planarna. Dokladniej opisze to zjawisko w watku ortho, w nawiazaniu do nieliniowego poruszania sie membrany w ukladach fostex, lecz tu spowodowanej czyms innym, choc efekt koncowy podobny.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 01-06-2010, 09:42
Czekam na ten opis, z chęcią przeczytam.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 01-06-2010, 09:59
>> intuos, 2010-06-01 00:58:18

O wiele większe znaczenie ma tu kształt powierzchni membrany. Nieregularności związane z cewką odpowiadają głównie za nieparzystą harmoniczną w słuchawkach dynamicznych i obecnie jest to dobrze niwelowane. W słuchawkach ortodynamicznych masz przede wszystkim inny kształt drgającej membrany. To powoduje różnicę, która polega na rozmywanie się dźwięku, odpowiedzi impulsowej i w efekcie także powstawaniu lokalnych rezonansów na wysokich częstotliwościach.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 01-06-2010, 10:03
Każda technologia ma wady, jakie są technologicznie i dźwiękowo, główne wady ortho?
Myślę, że wady dynamików są lepiej znane.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Makduf w 01-06-2010, 11:06
>> Max, 2010-05-31 22:43:46

Chętnie odpowiem na Twoje pytania. Obiecałem jednak, że nie będę w tym wątku pisał o "nie-staxach", więc późnym wieczorem skrobnę do Ciebie PW, oki? Tymczasem wracam do pracy.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: aasat w 01-06-2010, 12:33
>> asmagus, 2010-06-01 10:03:56
Każda technologia ma wady, jakie są technologicznie i dźwiękowo, główne wady ortho?

Opis ze strony Beyerdynamic http://north-america.beyerdynamic.com/service/faqs/headphones.html

Orthodynamic acoustic transducers

Another transducer is one that many have almost forgotten: the orthodynamic acoustic transducer. The transducer consists of two grid-like ferrite magnets that are placed directly across from each other at a certain distance, with a curved diaphragm located between them. The diaphragm consists of two layers, between which the (flat) coil is attached. The diaphragm (coil) moves between both magnets (depending on the audio signal), setting the air in motion and generating sound. Orthodynamic transducers also have very precise sound and an extremely low total harmonic distortion. In the 80s, this type of transducer was often used, but it can hardly be found today. The biggest disadvantage was that due to the low forces of the magnets used, only a small amount of sound pressure could be achieved.  


Głowna wadą jest to, ze z powodu słabej siły magnesów nie można wytworzyć wysokiego ciśnienia akustycznego.
Nie do końca rozumiem o co chodzi w tym stwierdzeniu
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 01-06-2010, 12:44
>> aasat, 2010-06-01 12:33:01
>Głowna wadą jest to, ze z powodu słabej siły magnesów nie można wytworzyć wysokiego ciśnienia akustycznego.
Nie do końca rozumiem o co chodzi w tym stwierdzeniu

Choćby to, że powstaje nieliniowość wychyłu względem podanej siły, w efekcie kompresja dynamiki dla głośnych fragmentów, spadek basu lub lub jego barwne stłumienie na tle tłumienia reszty pasma przy głośnych fragmentach. Wysokie w miarę stałe ciśnienie powstaje przy odgrywaniu głośnego basu.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: aasat w 01-06-2010, 12:53
>> Corvus5, 2010-06-01 12:44:25
Choćby to, że powstaje nieliniowość wychyłu względem podanej siły, w efekcie kompresja dynamiki dla głośnych fragmentów, spadek basu lub lub jego barwne stłumienie na tle tłumienia reszty pasma przy głośnych fragmentach. Wysokie w miarę stałe ciśnienie powstaje przy odgrywaniu głośnego basu.

Teraz już wiem dlaczego tak ciężko napędzić ortho, co na słabszych wzmakach objawia się muleniem
Ortho potrzebują dużo prądu aby sprostać słabości wymienionej wyżej.

Większość wzmaków dla słuchawek dynamicznym po prostu nie daje radę.


Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: aasat w 01-06-2010, 12:57
sorry za offtop
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 01-06-2010, 13:00
Fizyka jest okrutna i dopiero MBF mógłby poprawić tą niedoskonałość orthodynamików nawet najsilniejszy wzmacniacz tego nie naprostuje czym dalej od magnesu tym mniejsza SEM a za tym słuchawki mając cewkę cały czas w jednorodnym polu magnetycznym konstrukcyjnie działają lepiej i cały prąd idzie w prace a nie w straty na pokonywanie rosnącej odległości od magnesu.                      
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 01-06-2010, 13:09
>> Rafaell, 2010-06-01 13:00:32
Proponuję wziąć pod uwagę że magnesy są 2 (po obu stronach membrany) i ruch membrany powstaje w całkiem inny sposób niż w dynamikach (inny układ pola, inne siły)...i przenieść dalszą dyskusję do wątku ortho.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: intuos w 02-06-2010, 06:45
Corvus,

Troche zle rozumiesz wade konstrukcji ortho, nie ma nielniiowosci w zachowaniu membrany, dlatego ze membrana pracuje ciagle w tym samym polu, nie przemierza magnesu wzdłuż jak to czyni dynamic, a w przypadku konstucji yamahy liniwosc pracy membrany jest zachowana idealnie.

"Nieregularności związane z cewką odpowiadają głównie za nieparzystą harmoniczną w słuchawkach dynamicznych i obecnie jest to dobrze niwelowane."

 czy rozumiesz na czym polega nie liniowosc poruszania sie w polu magnetycznym magnesu???nieparzysta harmoniczna nie ma tu znaczenia i nic do rzeczy. Jest to zjawisko czysto fizyczne, ktore samo w sobie powoduje dystorsje a nie nieparzysta harmoniczna. Utarlo sie ostatnio na naszym forum uzywanie sformułowania harmoniczna, podczas gdy 99% uzycia tego okreslenia mija sie z celem i przeznaczeniem dla niego.

"W słuchawkach ortodynamicznych masz przede wszystkim inny kształt drgającej membrany."

Niestety ale jezeli tak twierdzisz to nie wiesz na jakiej zasadzie dzialaja drivery w sluchawkach magnetoplanarnych. Podstawa to to ze poruszaja sie w bok a nie w przod i tyl, Marszczac sie powoduja zmarszczki na membranie , tym samym powodujac wypadkowa wektora przod tyl.

"To powoduje różnicę, która polega na rozmywanie się dźwięku, odpowiedzi impulsowej i w efekcie także powstawaniu lokalnych rezonansów na wysokich częstotliwościach."

Spradz odpowiedz impulsowa LCD-2... W zakresie lokalnych , jak to sobie pozwoliles po swojemu nazwac rezonansow to chyba mowisz o innym typie drivera, ktore blizsze jest driverom wstegowym, ktore pomimo podobienstwa sa zupelnie inne niz dwumagnesowe konstrukcje planarne. A prawie robi roznice.

Wracajac do ortho do z posrod calej plejady  znanych ludzkosci rodzajow drivera sa najdoskonalszymi pod wzgledem przetwarzania dzwieku. Moze ci sie to podobac lub nie. mozesz tworzyc teorie wyjete  z palca, z okresleniami z kosmosu, ale tylko osoba nie majaca pojecia o czym piszesz uzna ze jej wiedza jest zbyt mala w stosunku do twojej, uznajac tym samym twoja racje.

Po za cena dynamiki nie maja rzadnych zalet, a wspolczynnik "prawdziwosci"  przekazu okreslony w badaniach NASA jasno mowi gdzie jest ich miejsce. To ze ludzkosc sie nie rozwija nie jest wina braku technologii, a tym ze rzadzi swiatem sztucznie stworzony pieniadz. Ale to juz tak oftopowo.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: fallow w 02-06-2010, 08:06
Ja tylko zapytam gdzie mozna poznac ten wspolczynnik "prawdziwosci" przekazu NASA i o nim poczytac ?
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 02-06-2010, 09:35
>> intuos, 2010-06-02 06:45:03

Każdy interpretuje fakty w swoją stronę a nie tylko Orthomaniacy lubią czytać.
Może mam złe info ale jedyne badania jakie znalazłem w publicznej bazie NASA dotyczące słuchawek zatytułowane jest "Orthodynamic headphone - Acoustics  Transduction; acoustical devices for the generation and reproduction of sound  Electromagnetic and electrodynamic transducers" i przeprowadzone zostało w latach 70tych i wczesnych osiemdziesiątych a wyniki opublikowano w lutym 1984 roku.

Jak na mój gust, od 1984 roku wiele mogło ulec zmianie, pojawiły się inne magnesy i tysiące patentów dotyczących słuchawek i reprodukcji dźwięku.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 02-06-2010, 12:12
>> intuos, 2010-06-02 06:45:03
>Podstawa to to ze poruszaja sie w bok a nie w przod i tyl, Marszczac sie powoduja zmarszczki na membranie , tym samym powodujac wypadkowa wektora przod tyl.

Intuos, wg mnie to nie jest prawda i czekam w wątku ortho na obiecane objaśnienia. Nie zmieniłem zdania i opisane na stronie 71 i 72 w wątku ortho rzeczy uważam za jedyne poprawne wyjaśnienie działania driverów ortho. Nie wykluczam ruchów marszczących ale wektor głownych sił działających w ortho tworzący falę dźwiękową ma kierunek magnes <-> magnes a więc właśnie "w przód i tył".
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 11-06-2010, 14:19
Pora na wisienkę na tort :-) (do moich staxów i daca)
Zacząłem zabawę z zasilanie i kabelkami.
Wziąłem na weekend i zacznę od testów listwy od PS Audio:

http://www.koris.pl/index.php?p931,ps-audio-quintet-power-c_1179

i  Interconnect XLR Tara Labs Spectrum 3a

ciekawy jestem zwłaszcza tej listwy.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Vinyloid w 11-06-2010, 14:26
No, dźwięk będzie miała pewnie doskonały, bo nawet wejścia i wyjścia audio ma wbudowane :)))
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: aasat w 11-06-2010, 14:41
>> Vinyloid, 2010-06-11 14:26:12
No, dźwięk będzie miała pewnie doskonały, bo nawet wejścia i wyjścia audio ma wbudowane :)))

To nie wejscia/wyjscia audio tylko zabezpiecznie przed przepieciami dla przewodów antenowych
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: majkel w 11-06-2010, 14:56
>> mirhon, 2010-06-11 14:19:55
Pora na wisienkę na tort :-) (do moich staxów i daca)
Zacząłem zabawę z zasilanie i kabelkami.
Wziąłem na weekend i zacznę od testów listwy od PS Audio:

http://www.koris.pl/index.php?p931,ps-audio-quintet-power-c_1179

i Interconnect XLR Tara Labs Spectrum 3a

ciekawy jestem zwłaszcza tej listwy.


A Legranda za 32,90 już kupiłeś? Bo ja temat zakupu listew, czy też bardziej przedłużaczy do audio, zakończyłem na niej.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 11-06-2010, 15:01
Generalnie interesuje mnie mniejszy model tej listwy (tylko 2 gniazda i bez gniazd antenowych - potrzebuję do DACa i wzmacniacza od Staxów).
Konstrukcyjnie i dźwiękowo jest to 100% to samo co ten większy model. Do testów wziąłem to co mieli pod ręką w sklepie do którego mogłem pójść na piechotę.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 11-06-2010, 15:03
>> majkel, 2010-06-11 14:56:14

A Legranda za 32,90 już kupiłeś? Bo ja temat zakupu listew, czy też bardziej przedłużaczy do audio, zakończyłem na niej.

Ten legrand to zwykła złodziejka tzn. dobrze zrobiona, ale bez żadnych filtrów, ochrony i innych kosmicznych technologii, tak ?
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: majkel w 11-06-2010, 15:04
A co to za miejscowość, że bliżej jest po PS Audio niż po Legranda? :) Ja uważam, że im mniej bzdetów w zasilaniu tym lepiej. Podstawa to porządny kabel i porządne gniazda i wtyczki. Każdy kolejny filtr, przełącznik, bezpiecznik, lampka kontrolna to psucie. Cena eksperymentu 33zł + bilet MPK jest śmiesznie niska. Model 6 gniazd ma grubszy kabel, stąd wydaje mi się najlepszy.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 11-06-2010, 15:08
Katowice MegaHz
Mam do nich 10min na piechotę. Legranda nie mieli ;-)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: aasat w 11-06-2010, 15:17
>> majkel, 2010-06-11 15:04:02
Cena eksperymentu 33zł + bilet MPK jest śmiesznie niska. Model 6 gniazd ma grubszy kabel, stąd wydaje mi się najlepszy.

Dokłądnie, a jak się nie sprawdzi to zawsze można podpiąc lodówkę i zmywarkę itp w kuchni :)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 11-06-2010, 15:21
Dla mnie cena eksperymento 0zł. Jak się nie sprawi (oczekuję wpływu in + na dźwięk) oddaję i po kłopocie.
Legranda za 30zł głupio byłoby mi oddawać lub umawiać się wcześniej do "testów" :-) i zostałbym z kolejnym przedłużaczem - mam tego na pęczki w garażu.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: aasat w 11-06-2010, 15:21
Co do listw to trzeba uważać

Watek z AS sprzeda paru lat http://tinyurl.com/36blym4

Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 11-06-2010, 15:27
Jak nie stwierdzę żadnej różnicy to oddam i po kłopocie. Rozbiórka byłaby dość kosztownym ekperymentem :-)
Koniec z OT. Jak będzie coś słychać to napiszę, jak nic nie będzie słychać też napiszę :-)
Nikt nikogo nie zmusza do zakupu...
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: majkel w 11-06-2010, 15:30
W Castoramie i LM wszystko można oddać jak masz paragon. Może się nie będą czepiać o tą rozerwaną folię z próżniówki? :)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 12-06-2010, 01:03
Listwa jest swietna. Znika ziarno i dzwiek staje sie przyjemniejszy i bardziej naturalny.
Jest lepsz przestrzen.  Zmiany sa dosc subtelne ale slyszalne i imho warte inwestycji.
Poniewaz nie potrzebuje tylu gniazd, wezme o polowe tanszy model z 2 gniazdami.
Do DACa i wzmacniacza mi wystarczy.
Co do IC Tara LAbs spectrum 3a powiem krotko - porazka.
Moj mikrofonowy IC za 30zl jest lepszy...
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: ogorek w 12-06-2010, 11:24
PIszesz o listwie PS Audio czy tej za 30 pln ;)

Zakładam, że PS-Audio.

Wypożycz (jeżeli masz czas i chęci Gigawatta PF-2).
Co do IC to w tak zwanym "środku" ciężko coś znaleźć.
Albo (jak wsponiałes) własnoróbki sprawują się lepiej. Spróbuj (z ciekawosci) Acrolink 6N 2110 II
Nie wiem jaka obecnie cena ale można było nabyć kiedyś za 700-800 PLN.
Nie namawiam do zakupu, ale do wypożyczenia
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 12-06-2010, 11:49
>> ogorek, 2010-06-12 11:24:12
PIszesz o listwie PS Audio czy tej za 30 pln ;)


Piszę o PS Audio.
Model 2 gniazdowy, ktory mnie interesuje to Power Duet:
http://www.koris.pl/index.php?p934,ps-audio-duet-power-cent_1182

Listawa Gigawatta PF-2 to wydatek 2x większy i nie wykorzystam pozostałych gniazd.
Prawdę mówiąc z ciekawości chętnie bym pożyczył do odsłuchu, ale nie wiem jak lepiej musiałoby to zagrać żeby usprawiedliwić 2x większy wydatek. Dla mnie 1000 zł na listwe jest jeszcze akceptowalnym wydatkiem.
Nie zapominaj, że zostają mi jeszcze jakieś kable zasilające (3 sztuki), które z pewnością nie będą obojętne na dźwięk. Obecnie mam (i tylko takie podpinałem do testowanej PS Audio listwy) tylko zwykłe komputerowe.
Wolę tę różnicę w cenie pomiędzy Gigawattem a PS Audio wrzucic w jakieś kable.
Wczorajszy odsłuch były na gorąco. Było dość póżno i prawdę mówiąc byłem   trochę zmęczony. Co nie zmienia faktu że różnica z listwą była ewidentna (choć subtelna - to nie jest jak zmiana słuchawek :-) ).
Generalne te zmiany są innego rodzaju. Powoduję że dźwięk bardziej się "układa", jest naturalniej i pomimo minimalnego zwiększenia rozdzielczości - nic nie kłuje i nie przeszkadza. Myślę że, głowny powód takich wrażeń to eliminacja ziarna z dźwięku.
Nie potrafię tego opisać lepiej. Wszystkim sceptykom proponuję pożyczyć taką listwe od PS Audio -  to nic nie kosztuje.
Mam jeszcze 2 dni zabawy z listwą - jak dojdę jeszcze do jakiś wniosków to coś skrobnę :-)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 12-06-2010, 12:11
Listwy, które testowałem (od 150 zł do 5 tys zł) zwykle miały podobny wpływ na brzmienie o jakim piszesz ale .....
ograniczały wykop i dynamikę przy podłączeniu wzmacniacza. Nie zdarzył się inny przypadek niż opisuję i dotyczy to różnych systemów podpiętych do różnych instalacji Moim zdaniem lepszym rozwiązaniem jest samo trafo separujące. Nie ogranicza dynamiki a wygładza dźwięk.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: ogorek w 12-06-2010, 12:37
Gustaw, na niektórych listwach jest to mocno widoczne, na niektórych mniej.
Miałem tydzien FadelArta,tydzien Furutech-a, 2 lata ISOTEKA Gemini.

Gigawatt wydaje się pozbyty wady o której piszesz ale jak zawsze trzeba samemu pożyczyć i potestować.

Mihron - co do kabli zasilających to (z mojego doświadczenia) możesz mieć z tym więcej problemów niż z IC.
Albo sobie sam skręcisz coś na przewodziel Lapp-a i wtyczkach BALS oraz IEC (poszukaj Silver Martin Keiser - doskonałe trzymanie bolców), albo kable OYAIDE lub Furutech (też strugane i końcówki serii wyjdą za 20% tego co możesz kupić z gotowych kabli). Ja mogę pożyczyć Tara Labs Reference (leży nieużywany) lub poszukam czy nie mam jeszcze jakiegos przewodu Lapp-a.

Generalnie pierwsze wrażenie na niektórych sieciówkach możesz mieć, że lepiej kontrolowany bas i ogólnie "czysciej" ale to może być pozór (z czasem zobaczysz ze to wygląda jak odchudzenie dzwięku).
Łatwo to zweryfikować pogłaśniając.

Dlatego najbezpieczniejsze rozwiązania to wystrugac sobie kable z przewodów przemysłowych i takich wtyczkach które zapewnią bardzo dobre trzymanie przewodów jak i potem zapewnią dobry styk w gnieździe (jak wspomniane Martin Keiser IEC)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 12-06-2010, 12:42
Nie odczulem absolutnie zadnego spadku dynamiki.
Natomiast brak tego piasku czy ziarna (jakby tego nie nazywac) ma inny pozytywny wplyw.
Mozna sobie poglosnic do poziomu, ktory bez listwy jest juz meczacy a z listwa zwiekszenie glosnosci
bardzo pozytywnie wplywa na dynamike i impakt elektrostatow - takie cos zaobserwowalem.
Z listwa nie bylo ciszej a czysciej i naturalniej.

sorrki za polskie ogonki - pisze z ipoda
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 12-06-2010, 13:55
Przetestujcie sobie rozgałęźniki przemysłowe o jakich pisał kiedyś Zydelek.
1Kzł za listwę sieciową...ludzie to kupują...chyba wprowadzę do oferty lepszą i 50zł tańszą ;-)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 12-06-2010, 14:07
Jakieś szczegóły, nie mogę nic znaleźć.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: audio_house w 12-06-2010, 16:39
ja mam diy kondycjoner na bazie tranformatora 1:1 na gniazdkach Legranda. Myslę ze jest to najlepsze zabezpieczenie sieci szczególnie gdy w sieci pojawiaja się cuda. Polecam takie rozwiązanie zamiast zwykłej listwy
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: majkel w 12-06-2010, 22:22
@mirhon, stopień i kierunek zmian jaki piszesz to ja miałem po przesiadce na Legranda, albo nawet większy. Najpierw porównaj PS Audio z inżyniersko poprawnym produktem za uczciwe pieniądze zanim polecisz coś z pogranicza fetyszu audio. Nie mówię, że Legrand jest tak samo dobry lub lepszy, bo nie wiem, ale chodzi o zasadę.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 12-06-2010, 23:03
@majkel

Te legrand to zwykla listwa bez zadnych filtrow, tak?
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: majkel w 13-06-2010, 22:38
Tak. To taki wypasiony przedłużacz. :)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: mirhon w 14-06-2010, 09:34
>> majkel, 2010-06-13 22:38:50
Tak. To taki wypasiony przedłużacz. :)  

Czyli jeśli zmiany masz podobne, oznacza to że słyszysz tylko kabel :-).
Zastanawiam się co usłyszę jak do listwy (tej od PS Audio z filtrami) zastosuję lepsze kable od tych komputerowych, które testowałem wraz z listwą.
Generalnie ja nie mam nic przeciwko legrandowi, ale lepiej będę się czuł mając świadomość, że jakieś zabezpieczenie z PS Audio jednak istnieje :-). Na legrandzie nie ma żadnego.
Wpinanie transportu cyfrowego, DACa i wzmacniacza słuchawkowego do 1 listwy (prostej złodziejki) to chyba nie jest najlepszy pomysł - taka przynajmniej panuje opinia...

Tak BTW podoba mi się ta "symulacja" pioruna ;-) na biurku w filmiku reklamowym od PS Audio:

&autoplay=1

Tak czy siak, znajomemu niedawno elektryk majstrował coś z kablami w domu i z tego co wiem pozwierał jakieś fazy i poszło w pizdu TV, HiFi, suszarka i część AGD... jakby miał taką listwę to chyba miałby szanse - w końcu to nie był piorun.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: majkel w 14-06-2010, 09:45
>Wpinanie transportu cyfrowego, DACa i wzmacniacza słuchawkowego do 1 listwy (prostej złodziejki) to chyba nie jest najlepszy pomysł - taka przynajmniej panuje opinia...

A dlaczego? Ja tak mam i ani myślę robić inaczej.

>Wpinanie transportu cyfrowego, DACa i wzmacniacza słuchawkowego do 1 listwy (prostej złodziejki) to chyba nie jest najlepszy pomysł - taka przynajmniej panuje opinia...

To stawia kwalifikacje tego elektryka w bardzo złym świetle. Nie umie łączyć i nie wie, że się po pracach sprawdza instalację na nowo przed podłączeniem urządzeń.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 14-06-2010, 09:48
Na początku z listwą wydaje się, że jest fajniej a potem i tak się wraca do ściany :-) lub kondycjonera.
Listwa Fellows za 150 zł ma zabezpieczenia i wypłatę odszkodowania do 40 tys euro w wypadku kiedy sprzęt padnie.
Gdyby dodali w nazwie "special for Audiophiles" robiliby kasiorę ;-)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 14-06-2010, 09:50
http://www.fellowes.pl/produkty/opis.php?group_id=330&pid=982&exd-markupId=1
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: majkel w 14-06-2010, 10:37
>> Gustaw, 2010-06-14 09:48:41
Na początku z listwą wydaje się, że jest fajniej a potem i tak się wraca do ściany :-) lub kondycjonera.

Moje uszy mówią mi dokładnie to samo. A że ze ściany gra najlepiej, to wiedzą nawet pracownicy sklepów audiofilskich, tyle że nie ich interes mówić to głośno. Gdybym miał kilka gniazd obok siebie w ścianie, to bym się w żadne rozdzielacze nie bawił. Poza tym myślę, iż włączenie do tej samej fazy przy zachowaniu zgodności polaryzacji urządzeń to najmądrzejsze co można zrobić, a pomieszanie ich bądź podłączanie się do innych faz już nie jest mądre - z powodu tłumienia zakłóceń.

Słuchanie z listwy z filtrem jest jak seks w prezerwatywie. Bezpiecznie, ale gorsze wrażenia. :-)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 10-07-2010, 23:15
Właśnie mam na uszach SR-303. Przedziwnie napędzone (NOS DAC TDA1543 -> Sensauris -> SRM-001 -> SR-303) i muszę powiedzieć że jestem pod wrażeniem. Nie wiem jak grają nowe ortodynamiki ale lekkość i przestrzeń jaka z tak kuriozalnego zestawu wychodzi jest najlepsza z tego co mi do tej pory było dane słyszeć. Co do balansu tonalnego jest ok i tu nie ma jakiegoś zaskoczenia... ale ta przestrzeń ;).
Na razie to pierwsze wrażenia ale to też pozytywne wrażenia nawet w stosunku do czystego SR-001. Obawy o prezentację sceny w stosunku do dousznych S-001 okazały się nieuzasadnione. Tu jest lepiej... teraz wiem dlaczego sobie je Japończycy sprytnie nazwali "earspeakers" ;).
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: majkel w 11-07-2010, 10:48
Lekkość i przestrzeń to cechy niejako przypisane słuchawkom elektrostatycznym. Nie wiem jak tym dousznym, bo nie słuchałem, ale pałąkowym na pewno.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 11-07-2010, 11:56
Niestety ale tylko te najwyższe i nie wszystkie modele! satysfakcjonowały mnie dźwiękowo.

W sporej ilości przetworników drażniła mnie nieczystość reprodukowanego dźwięku (z racji mniejszego tłumienia membrany to działa jak filtr i wyciąga na wierzch paprochy) i nie wiem czy to tylko thd ale coś jeszcze.

Sama lekkość i przestrzeń elektrostatów to czasem za mało żeby powalczyć z dynamikami. Mimo to dwa modele elektrostatów uznał bym za górny top  i tu mógłbym nie oglądać się na dynamiki ;)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 11-07-2010, 13:29
Widzę że są to słuchawki hiperotwarte, żadnego wytłumienia z zewnątrz. Jedyny ustrój tłumiący to pady i w zależności jak się je ułoży na głowie występuje podbicie albo nie w grónym zakresie dolnego pasma. Powstaje kiedy dźwięk ma jakieś ujście przy uszach.
Generalnie w moim przypadku gdzie większość muzyki której słucham jest akustyczna i dużo wokali dynamiki im nie są w stanie dorównać. Ortho mają środkek ciężkości dźwięku przesunięty w dół względem staxów i nie dają takiej lekkości. Klasyczne dynamiki są poza zakresem zainteresowania.
Tak naprawdę przydałby się ciężej grający wzmacniacz oraz DAC dający przestrzeń jak TDA1543 ale posiadający balans tonalny podobny do lampucery z wyjściem na LME49860. Myślę że taki zestaw by dociążył dźwięk i utworzył złoty środek.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: intuos w 11-07-2010, 23:24
Dla mnie staxy nie posiadaja dobrze zdefiniowanego basu. Pomimo wzglednej jego ilosci-modele 404,omega 2, jest on blizej nieokreslony i jakby rozplywal sie. NIe mozna powiedziec ze go nie ma, bo faktycznie nawet dolne oktawy sa swietnie oddane-slychac ze sa, nie posiadaja jednak informacji i swojej masie i predkosci. Czuje podmuch ale jest on zbyt jednakowy
To moje spostrzezenie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 12-07-2010, 01:13
intuos ---> Muszę się podpisać. Jakoś tak celnie opisałeś moje wrażenia. Nie ma ideałów :)



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 12-07-2010, 07:43
Bardzo chętnie posłuchałbym słuchawek, które jako całość spodobają mi się bardziej od Stac4040.
Czasami się czyta, ze mamy jakieś tam słuchawki które grają świetnie, ale trzeba do nich przywyknąć bo na początku wydaje się, ze grają słabiej.
Filozofię mogę zrozumieć, aczkolwiek sam wyznaję taką że po chwili odsłuchu musi się po prostu podobać....po kilku krotnym odsłuchu nie może nudzić....a już na dzień dobry musi być w dźwięku coś naturalnego i fajnego.
A ze w każdych słuchawka znajdzie się obiektywne minusy - wiadomo, że są różne gusta i to co jedna osoba uzna za takie sobie, inna się zakocha.
Dla mnie istotą tematu jest to, żeby nie przekonywać się "na siłę"....a znałem audiofili którym coś tam się nie podobało w dźwięku i po prostu nie słuchali muzyki tlumacząc sobie, ze np. elektronika musi się wygrzać 48h albo że płyty sa kiepsko realizowane....płyty są realizowane jak są, słucha sie "swojej muzyki" i sprzęt powinien jako probram obowiązkowy zapewnić komfortowe jej słuchanie.
Stax są dla mnie własnie takimi słuchawkami....owszem bas nie schodzi jakoś specjalnie nisko ale nie wpienia przynajmniej mnie pogrubieniem czy tym że nie "zdąża".
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 12-07-2010, 12:45
lancaster ---> Staxy są dla mnie właśnie czymś takim, jak opisałeś. Mają swoje minusy, których nie neguję*, ale całościowo mi się bardzo podobają. Z przyjemnością słucham na nich swojej muzyki :)

* również jestem jak najdalszy od przekonywania kogokolwiek, że są jakimś "mistrzostwem świata", bo nie są :)

Piotr ---> Poszła PW.

-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: lancaster w 12-07-2010, 13:41
Piotr, a Ty prywatnie nie jestes Staxa 4040 ciekaw ?
...przynajmniej z Twojego postu wyczytałem, jakby to Staxy były jej ciekawe :-)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: w 12-07-2010, 22:20
>> majkel, 2010-06-14 10:37:25
>> Gustaw, 2010-06-14 09:48:41
Na początku z listwą wydaje się, że jest fajniej a potem i tak się wraca do ściany :-) lub kondycjonera.

Moje uszy mówią mi dokładnie to samo. A że ze ściany gra najlepiej, to wiedzą nawet pracownicy sklepów audiofilskich, tyle że nie ich interes mówić to głośno. Gdybym miał kilka gniazd obok siebie w ścianie, to bym się w żadne rozdzielacze nie bawił. Poza tym myślę, iż włączenie do tej samej fazy przy zachowaniu zgodności polaryzacji urządzeń to najmądrzejsze co można zrobić, a pomieszanie ich bądź podłączanie się do innych faz już nie jest mądre - z powodu tłumienia zakłóceń.

Słuchanie z listwy z filtrem jest jak seks w prezerwatywie. Bezpiecznie, ale gorsze wrażenia. :-)


Majkel posłuchaj Hydry V-ray lub Mit Powerbar a zmienisz swe poglądy:)
 V-ray użytkowałem 2 lata i do dziś uważam, że jest to wyjątkowe urządzenie. Absolutna najwyższa liga w zasilaniu. Zmiany soniczne są wręcz imponujace w każdym aspekcie brzmienia. Dziś słucham na MIT Powrerbar i jest to skok w bok, który wnosi do systemu ogrom gęstego dzwięku na średnicy nie przycinajac przy tym skrajów pasma. Kapitalne dwa kondycjonery pasywne, które z całego serca polecam.

pozdr
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: majkel w 12-07-2010, 22:28
>Kapitalne dwa kondycjonery pasywne, które z całego serca polecam.

Ty wiesz co, John? firma, w której pracuję, robi takie coś na co dzień, w zestawach z dławikami i inną filtracją, albo osobno, ale to do inwerterów zasilanych z baterii słonecznych najczęściej. Niemniej, takie coś do sieci też by się znalazło gdzieś na półce. Chyba sobie pożyczę do domu z ciekawości. Tylko żebyś mnie nie wpędził w kolejną manię - odsłuchiwania transformatorów separujących i dławików. :D
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: w 12-07-2010, 22:40
Majkel chcesz to posłuchasz. Kwestia umowna.
Wiem, że dla niektórych to absurd, ale prawie pusta skrzynka z tajemniczym piaskiem potrafi zrobić rewolucje w systemie.

Nie jestem techniczny. Mam kilku znajomych audiofili pro diyowców. Mieli straszne opory co do takich urządzeń , do momentu, gdy nie wpieli danego urządzenia u siebie do systemu. Ja też kiedyś nie wierzyłem w zasilanie, a dziś dla mnie nie ma słuchania muzyki bez tych zabawek. Wszystko to podparte porównaniami i odsłuchami u siebie w systemie.

pozdr
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: majkel w 12-07-2010, 22:49
John, ja do wszystkiego mam podejście organoleptyczne. Kondycjoner pasywny to powinien być zestaw filtrów - dławiki, kondensatory, dławiki ze skompensowanym strumieniem, ewentualnie jeszcze separacja galwaniczna na transformatorze. Trafomatic takie coś sprzedaje - dosyć drogo, jak na to, co widać w środku. Wniosek więc prosty - trzeba sobie przynieść do domu coś zrobionego co najmniej nie gorzej, i przetestować.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: w 12-07-2010, 23:00
Ja wszystko rozumiem.

Nie wiem czy czytasz, ale pewnie tak sąsiednie forum as.
Był wątek poswięcony shunyacie. Jaki to syf, shit i puste pudła z powietrzem audiofilskim z częściami za kilkanaście zł.
Ktoś nawet podjęło się skopiowania danego urządzenia tj model 4. I wiesz co? Na tym się skończyło. Na drętwych gatkach nie podpartych żadnymi sensownymi porównaniami. Wiele krzyku, bicia piany itp.

Mam nadzieję, że ty dokonasz jakiegoś porównania? Masz na to ochotę i czas? Ja służę pomocą ze swej strony:)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 13-07-2010, 12:23
A ja wczoraj gościłem w domu Wielkiego Audioguru z audio-orgasm.com, któremu wcześniej przelałem na konto 2000 zł. Namaścił on moje gniazdko sieciowe nakładając nań swe czcigodne dłonie, jak twierdził - od teraz na nowo zdefiniuję termin "różnica klas".  

Początkowo podchodziłem do tego bardzo sceptycznie, ale gdy przyodziałem swoje słuchawki, doznałem olśnienia. Łzy audiofilskiego szczęścia spłynęły na me lica od bezmiaru radości, jakaż to była zmiana!!!  Realizm prezentacji w Power Point`cie przygniótł mnie niczym słoń indyjski mrówkę. Cieszyłem się jak dziecko. A najlepsze w tym wszystkim było to, że jakikolwiek sprzęt bym nie wetknął w to nadobne gniazdko grał on niczym na koncercie w La Scali: toster, czajnik elektryczny, ba nawet gazowy!!!, odkurzacz, telewizor, nawet same słuchawki wetknięte w gniazdko grały jak zawsze tego oczekiwałem. Poczułem, że osiągnąłem swój długo oczekiwany szczyt audiofilskiej nirwany, czego też Wam życzę.

Niestety wszystko co dobre, szybko się kończy. Za dwa dni czeka mnie kolejny przelew - niestety już bez promocji (czyli rabatu 50%) - teraz 4000 zł, bowiem namaszczenie działa tylko 14 dni. Ale czyż za TAKĄ REWOLUCJĘ w systemie nie warto zapłacić tych paru groszy? W końcu mogę swoje pieniądze wydawać na co chcę, prawda?


_____________________________________

Śląski Festiwal Jazzowy przeniesiony na październik - kto będzie? -> Priv
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 13-07-2010, 12:40
Poponuję dyskusje zarówno owocne i jak i te jałowe o listwach kontynuować tu http://audiohobby.pl/topic/11/2575#koniec
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: lpaprocki w 20-07-2010, 07:41
Witam

Używam aktualnie słuchawek dynamicznych (Denon AHD2000 i Beyerdynamic DT880) ale chciałem spróbować Staxa.
Czy ktoś z Forumowiczów byłby tak uprzejmy i umożliwił mi posłuchanie Staxów w okolicach Katowic ?

Celuje w zestaw 4040 lub 3050, ale posłucham chętnie dowolnych elektrostatów - nie miałem wcześniej okazji używać takich słuchawek.

Pozdrawiam
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: lpaprocki w 10-09-2010, 13:50
Pozwolę sobie odgrzać wątek. W międzyczasie zakupiłem zestaw STAX 3050 II , więc może komuś się przyda krótkie porównanie.

Staxa mogę bezpośrednio porównać do słuchawek Beyerdynamic DT 880 , DT 150, Denon AHD 2000. Wzmacniacze słuchawkowe: Sensauris (pierwsza wersja na triodach), Fury, Soha 2.

W pierwszej chwili odebrałem dźwięk Staxa jako gorszy, ale po pewnym oswojeniu doceniłem tez jego zalety :)
Na plus dla Staxa:
- czysty i lekki dźwięk. Trudno to dokładniej opisać, ale odnoszę wrażenie że Stax  z dużą swoboda i "powietrzem"
- dobra góra. Bardzo wyraźna i szczegółowa a przy tym nie kłuje w uszy.
- szczegółowy i wyraźny dźwięk (po powrocie do Denona słyszę przez chwile dźwięk jak przez koc )
Na minus:
- bas jest , ale to dosyć twardy i krótki bas. Bardziej podoba mi się bas w Denonach
- dźwięk w Denonach jest bardziej "soczysty" , Stax czasem gra nieco sucho

W sumie skłaniam się ku Staxom, ale nie jest to różnica "klasy" w stosunku do słuchawek z którymi je porównywałem.
Gdybym miał je oddać w zamian za Sensaurisa + Denony nie byłoby tragedii.
Ponieważ jednak sposób prezentacji muzyki przez elektrostaty odpowiada mi, zacznę zbierać na Omegi - liczę na to ze tam będzie wyraźnie lepiej :)

Pozdrawiam

Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Makduf w 10-09-2010, 14:14
Stax 3050 II to żadna rewelacja, ot taki zestawik na początek, aby móc zapoznać się z charakterystyką elektrostatów. Omega to już jest zestawienie wybitne, ale ma też swoje wady:

- niezwykle wymagające wobec sprzętu towarzyszącego (źródło, zasilanie itp.),
- cena jest w chwili obecnej zaporowa,
- nie nadają się do każdego rodzaju repertuaru.

Ja sam byłem już po słowie i w tym miesiącu miałem Omegi otrzymać. Jako, że mogłem je u siebie wcześniej popróbować, pożyczyłem po raz czwarty, by dogłębnie upewnić się, iż naprawdę ich pragnę. Dzięki mojemu przyjacielowi, w spokoju mogłem oddać się testom. I tak początkowa miłość nieco się rozmyła. Omegi wymagają najwyższych lotów źródła. Na moim odtwarzaczu C.E.C. XR zagrały super, ale ten CD nie wyciska z nich nawet 50%. Próbowałem różne źródła i w końcu zagrało, na wypożyczonym Accuphase DP 700. To już była niemal magia...niemal, bo dźwięk stał się jeszcze lepszy po podłączeniu Hydry 8v2. A na takie zestawienie po prostu mnie nie stać. Nie znam żródła w granicach 10 tys., które sprostałoby Omegom; dlatego lepszym (dla mnie) rozwiązaniem będzie zakup słuchawek SR-404 bądź nowych SR-507, a do tego wzmacniacza od Omeg. Do tego np. Lector CDP 7T i w cenie Omegi mamy niemal pełen system, który nie jest od topowych Staxów dużo gorszy; jest inny, ale daje tyle samo radości ze słuchania.

Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: aasat w 10-09-2010, 14:14
>> lpaprocki, 2010-09-10 13:50:39
W pierwszej chwili odebrałem dźwięk Staxa jako gorszy, ale po pewnym oswojeniu doceniłem tez jego zalety :
- dobra góra. Bardzo wyraźna i szczegółowa a przy tym nie kłuje w uszy.

Tak jak mowisz, nie kłuje w uszy, fakt pierwsze wrażenie jest nieprzyjemne po przesiadce z np DT880, ale warto zadać sobie pytanie, czy to Stax ma ich za mało, czy dynamiki za dużo?

Dla mnie to jest podstawowa cecha która odróżnia słuchawki elektrostatyczne od dynamicznych.

Ktoś mi może wytłumaczyć dlaczego tak jest jest? jak na razie nie znalazłem żadnej teorii na to.  




Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 10-09-2010, 15:48
>> lpaprocki, 2010-09-10 13:50:39

Więcej basu od Staxów mają ortho - sprawdź opinie o HiFiman HE-5 LE i Audeze LCD-2. Niestety, posłuchać ich w Polsce na razie chyba nie sposób.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 10-09-2010, 17:07
>> Makduf, 2010-09-10 14:14:12
>[...] dlatego lepszym (dla mnie) rozwiązaniem będzie zakup słuchawek SR-404 [...]

Przecież SR-404 to to samo co SR-303 tylko inny kabel ma :) Omegi to owszem inna sprawa.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: majkel w 10-09-2010, 17:24
Uwielbiam te teksty o różnicy w kablu. :) Powtarzane od lat do znudzenia, a prawda jest taka, że SR-404 brzmi sporo lepiej od SR-303, które niewiele się różnią (jeśli w ogóle) od SR-202.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Makduf w 10-09-2010, 17:34
Sim1 - Zgadza się, ale w zestawie z SR-303 dostajemy słabiutki SRM-323II, a przypadku SR-404 w komplecie jest SRM-006tII, a to już klasa wyżej. W sumie nawet nie przyszło mi do głowy, by zestawić razem SR-303 i SRM-006tII. W sumie oszczędność niewielka. Zdecydowanie lepiej SR-404 połączyć z SRM-007tII bądź SRM-727II, wedle własnego uznania. Słuchałem i brzmi super. Teraz myślę nad SR-507, ale i ortho po głowie mi chodzi.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 10-09-2010, 17:57
Nie słuchałem obu (303 i 404) ale z tego co udało mi się znaleźć (nie w jednym lecz wielu forach i dyskusjach właścicieli i tych co próbują czasami coś pogrzebać w tych słuchawkach), 202 ma jakieś różnice w driverach (membranie) w stosunku do 303 a te z kolei mają tylko kabel o wyższej pojemności w stosunku do 404.

Majkel, pewnie różnica w dźwięku jakaś jest w związku z tym ale jak duża? Słuchałeś 2 różne zestawy czy oba modele słuchawek wpięte do tego samego wzmacniacza? (nie pytam zaczepnie lecz z czystej ciekawości, bo mam dokładnie SR-303 ale nie mam odniesienia do 404)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: majkel w 10-09-2010, 18:12
Wszystkie trzy wpinane do tego samego wzmacniacza.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Makduf w 11-09-2010, 00:37
Ja z kolei porównywałem łeb w łeb całe systemy tj. SRS-3050II vs. SRS-4040II. Pierwszy, jak już pisałem jest słaby i nie wart swojej ceny. Lepiej dołożyć i kupić drugi zestaw. Różnicę słychać nawet na najniższym w hierarchii Sony ES X202. Dwójka wycisnęła z tego CD wszystkie soki, z kolei SRS-3050II gra w moim mniemaniu na poziomie SRD-4 - SR-40.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Makduf w 11-09-2010, 00:43
Podobno pierwsze Omegi grały naprawdę zjawiskowo, niektórzy porównują je nawet do HE 90. Ale gdzie tego posłuchać? Niedawno były "jedynki" na eBayu...zniknęły tak szybko, że nie zdążyłem nawet dodać do obserwowanych. Pamiętam cenę, w granicach 12 tys. Nieźle. Fajnie byłoby móc je obsłuchać.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 11-09-2010, 11:44
>> Makduf, 2010-09-11 00:43:18

Modelu SR-Omega wyprodukowano około 500 sztuk. Na rynku wtórnym oferowanych jest zaledwie kilka sztuk. Te, które widziałeś sprzedaje japoński komis elektroniczny i niestety to tylko "stara" obudowa. Membrany, a właściwie cały element grający został wymieniony. Z punktu widzenia kolekcjonerskiego żadem rarytas. Może zaskoczę Kolegów, ale cena była bardzo atrakcyjna, tylko co z tego, jak to nie to granie. Na Audiogon też są dwa modele i podobna sytuacja z filmem. To był ich mankament. Rozmawiamy o materiale o grubości trochę ponad mikrona (mniej niż grubość włosa dziecka), zamocowanego na pierścieniu o średnicy 7-8 centymetrów. Jak do tego dodamy specyficzny klimat tamtego regionu, wysokie temperatury i wysoką wilgotność powietrza, to trudno temu się dziwić.

Pierwsze Omegi były inaczej wykonane, jedynie podobnie do dzisiejszy. Niepowtarzalna była w nich ta membrana-diafragma. I to sprawiało, że wszyscy, którzy je słyszeli byli zachwyceni. Rozmawiałem z kilkoma byłymi i obecnymi właścicielami tego modelu. Jedni kochają, inni mówią, że można lepiej. Niestety, zdecydowana większość tych egzemplarzy trafiła do Japonii, Hong Kongu, Singapuru,  Australii oraz do US. W Europie praktycznie ich nie ma. To nie był wówczas strategiczny rynek Staxa. Równolegle z SR-Omega pojawiły się Orpheus i Sony R10.

Ale nie jest tak źle abyśmy nie zmienili tej sytuacji! Męczę i kuszę pewnego audio-przyjaciela z Antypodów, jestem dobrej myśli. Mam nadzieję, że my też będziemy mogli je posłuchać.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Makduf w 11-09-2010, 12:39
Czyli faktycznie pierwsze Omegi to rarytas kolekcjonerski. Nie wiedziałem, że wyprodukowano ich tak małą liczbę. Na wspomnianą aukcję trafiłem przypadkiem i nie wczytywałem się w opis; traktowałem to jako ciekawostkę. Ale skoro to tylko stara obudowa + nowe części, to faktycznie szkoda zachodu. Jeżeli to jest atrakcyjna cena za takiego składaka, to boję się zapytać ile może kosztować oryginał.

Kilkukrotnie spotkałem się z opiniami, że grają odmiennie od nowych Omeg, niektórzy twierdzą, że są o klasę wyżej, m.in. dlatego jestem ich brzmienia niezmiernie ciekawy.

Przy okazji Wiktorze, chciałbym zapytać jak postrzegasz kwestię zasilania odnośnie elektrostatów? Kilka postów wyżej pisałem, że słuchałem Omeg w towarzystwie DP 700 i Hydry. Po jej podłączeniu dźwięk zyskał na tyle, że kiedy powróciłem do zwykłej listwy, brzmienie istotnie się pogorszyło. Z moich doświadczeń wynika, że w przypadku Omeg, większy wpływ na dźwięk ma zasilanie niż IC. Owszem jest ważny i słychać pomiędzy poszczególnymi modelami różnicę, ale nie jest ona według mnie bardzo znacząca. Co innego zasilanie. Co sądzisz?

Trzymam zatem kciuki, aby udało się sprowadzić do nas następną legendę :)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 11-09-2010, 13:16
:)

Jestem niepoprawnym audioświrem i nie bardzo słyszę kable sieciowe. Próbowałem wielu znanych marek i wybrałem polskie okablowanie, które zrobił mi "na miarę" Pan Piotr Kwiatkowski z firmy Enerr. Naprawdę nie ustępowały kablom po 10.000 zł i więcej. Używam także listwy pasywnej Enerr na 16 gniazd i nawet nie myślę o zmianie. Jest super.

Interkonekty słyszę.  To może przynajmniej za powyższe zrehabilituję się. ;)

W mojej filozofii dźwięku porządne miedziane sieciówki Enerr z wtykami Furutecha i srebrne okablowania Fadel Art wspaniale do siebie pasują.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 11-09-2010, 13:30
... jeszcze dodam, że słuchawki Stax Omega naprawdę nie potrzebują wzmacniacza Woo, RudiStor lub innego. Zupełnie wystarczy seryjny. Gwarantuję, że ze standardowym kabelkiem sieciowym i jakimkolwiek interkonektem też będzie wspaniały relaks.  

Szkoda czasu i stawiania sobie wysoko poprzeczki. Kto może niech już zakosztuje tego elektrostatycznego raju, a po kwadransie staksowej nirwany i tak nie myśli się już o kablach i innych audiodopalaczach.

:)

Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 11-09-2010, 13:35
 Tak ale się zaczyna myśleć o nowym odtwarzaczu CD lub gramofonie :)                              
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Ged w 11-09-2010, 14:02
Wiktor
Naprawdę fajnie piszesz swoje spostrzeżenia.
U mnie gramofon od tygodnia. AKG K-1000 i cały mój system nie bardzo do niego pasują bo są niesamowicie szczegółowe i słychać bardzo dużo trzasków. Teraz już rozumiem, dlaczego wcześniej pisałeś (Ty i koledzy którzy u Ciebie byli), że Staxy + gramofon = nirwana. Pewnie grają tak, że pasuje to do brzmienia gramofonowego.

Czy możesz jeszcze odnieść się do ostatnich dwóch wersji Omeg: czy na moim miejscy kupowałbyś poprzednią wersję z e-bay czy nową od dystrybutora ? Cena ta sama - 5 tys Euro. Oczywiście interesuje mnie Twoje zdanie nt. brzmienia a nie ew. ryzyka transakcji czy kupowania używanego sprzętu. Czy w tej cenie lepsze są stare czy nowe ?
Pozdrawiam
Włodek
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: majkel w 11-09-2010, 14:23
Wiktor, ale może być tak, że Twój dzielony SACD jest odporny na kabel zasilający po prostu. Producent poszedł na maksa z architekturą zasilania w obydwu urządzeniach i kabel nic nie zdziała, zwłaszcza że byłoby ich dwa, natomiast DP700 jest podatny na dobór kabla zasilającego jak diabli, co poczytuję za jego złą cechę, bo słuchając go zasilanego kablem z Media Markt mamy do czynienia z dźwiękiem zupełnie nie na miarę jego ceny. Dzięki Acrolinkowi, temu topowemu, Accu DP700 rozkwita, ale wieje wtedy też od niego brzmieniem układów Analog Devices, a przynajmniej ja to tak odbierałem. Nie jest to mój ulubiony klimat, wolę przetworniki Burr-Browna albo Cirrus Logic. Niemniej, dźwięk robi wrażenie. Tyle że co z tego, skoro z tego samego Acrolinka zasilany ayon CD-07 podoba mi się jeszcze bardziej, a do ceny samego Accuphase jeszcze daleko?
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 11-09-2010, 14:30
>> w.luczynski, 2010-09-11 14:02:33
Wiktor
>Naprawdę fajnie piszesz swoje spostrzeżenia.
U mnie gramofon od tygodnia. AKG K-1000 i cały mój system nie bardzo do niego pasują bo są niesamowicie szczegółowe i słychać bardzo dużo trzasków. Teraz już rozumiem, dlaczego wcześniej pisałeś (Ty i koledzy którzy u Ciebie byli), że Staxy + gramofon = nirwana. Pewnie grają tak, że pasuje to do brzmienia gramofonowego.

To nie tak do końca, sprawę trzasków załatwia np. odpowiedni szlif igły.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 11-09-2010, 14:34
Włodku,

zdecydowanie polecam serię złoto-brązową oznaczoną alfanumerycznie np. SZ3- 1234, starsze miały tylko numeryczne np. 12345.  Na pewno są inne od tych MK2, czyli czarno-czarnych. Tymi ostatnimi, to się jeszcze długo będziemy mogli nacieszyć. Z informacji od Staxa wiem, że  do 2011 nie będzie nowego flagowca.
Natomiast te poprzednie - zwane MKI, są coraz rzadsze i coraz droższe. Na pewno nie kupuj tych aktualnie oferowanych na Ebay, bo na taką cenę jest jeszcze za wcześnie. W roku trafia się  kilka ofert i za same słuchawki ceny oscylują od 1.300 - do 1.600 Euro. Za te pieniądze brać i nawet nie zastanawiać się, bo taniej nie będzie. Wiem co piszę, a kto liczy na cud, niech liczy.  Wzmacniacz z bieżącej produkcji jest doskonały i nie ma potrzeby sięgać po starszą wersję.

Włodku jak trafisz jakąś aukcję lub ofertę, pytaj o numer, potarguj się i w tych cenach kupuj. Pamiętaj o kursie Yena, bo on już jest prawie w cenie Euro.  A niedawno był po 2,10/2,20. Dlatego nowe japońskie rzeczy są i będą pioruńsko drogie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Ged w 11-09-2010, 17:08
Wiktor
Wszystko jasne, dziękuję.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: w 11-09-2010, 17:29
Wiktor może faktycznie żyć w nieświadomości? Aleeee...:) Gdybyś zmienił zadnie to proponuje Ci posłuchać Shunyata Hydra V-Ray, (nie wersję II, tylko ta pierwszą, bo jest lepsza i tańsza) plus Anaconda a gdybyś chciał zaszaleć to najlepiej Mit Oracle AC2.
Z V-ray miałem szczęście 2 lata. Jeden z najlepszych kondycjonerów pasywnych jakie słyszałem. Drugi jaki mogę Ci polecić to Mit Powerbar inne granie, bardziej organiczne. Od roku na nim gram i jest równie bardzo dobrze. Gwarantuję Ci, że jak wepniesz taki set do twojego systemu, to ciężko Ci będzie się z nim rozstać:)
Pamiętaj, że masz klocki z najwyższej półki, to potraktuj je adekwatnie co do zasilania. Efekt będzie współmierny.


pozdr
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 11-09-2010, 18:02
>> John, 2010-09-11 17:29:10


:)

... wiem, że naraziłem się bagatelizując kwestię zasilania. Mam nadzieję, że kiedyś wspólnie poeksperymentujemy. Nie wykluczam powrotu do dobrych dynamików, a Twój setup kusi, oj kusi.

PS
Wiesz, że Henryk wybrał Staxy?
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: w 11-09-2010, 18:12
narazileś się i to bardzo:)))

Z Henrykiem jestem w kontakcie cały czas. Ma przyjechać do mnie z nimi i mamy dokonać porównania.
Będzie ciekawie. Mamy różne podejście co do prezentacji dźwięku wiec wynik może zaskakujący?:)
Do Ciebie też nie mogę się zebrać. Myślę, że po nowym roku nasze spotkanie wypali, będę miał więcej czasu i będę na miejscu.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: alghar w 12-09-2010, 00:17
  Co sądzicie  o cd    Burmester 052   w stosunku do MBL, Accu ,Aoyn  ?
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 12-09-2010, 10:19
Mirku,

ja w swoich wypowiedziach nie skrytykowałem marki Woo i innych. Zupełnie co innego miałem na myśli. Po prostu chcę zwrócić uwagę na zakup elektrostatów Staxa bez konieczności sięgania po wszystko co "naj" dla nich. Rzecz w tym aby zacząć, a później rozwijać system.

Ty sam napisałeś, że to Twój zestaw marzeń. A to ma być zestaw do słuchania a nie do wzdychania. Stawiając sobie wysoko poprzeczkę, zupełnie niepotrzebnie pozbawiamy się tej przyjemności.

Każdy w ramach możliwości powinien realizować swoje hobby i pasje. Teraz jest na to czas, kiedy jesteśmy zdrowi, sprawni i w dobrym towarzystwie Audiohobby! Na starość, to będziemy mieć przerąbane i niestety tego nie zmienimy. C\'est la vie.

:)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 12-09-2010, 11:31
=>Mirku

Wiktor dobrze pisze, warto mieć zestaw do słuchania bo inaczej pół życia nam upłynie nim dozbieramy na ten system marzeń. Po drodze jest masę systemów które już potrafią zapewnić że już jest niezły fun. Nie każdy ma tak wysublimowany sposób słyszenia że co chwilę "coś go wali po uszach" Oczywiście także moim zdaniem "brązowe Staxy" z ich najnowszym wzmacniaczem już spokojnie mogły by zakończyć na długo poszukiwania sprzętowe ale po drodze jest jeszcze tyle słuchawek które potrafią świetnie zamaskować to co przykre w źle zrealizowanych nagraniach a pokazują to co sprawia wiele frajdy-korzystajmy z tego. Dochodząc do "brązowych Staxów" wpadasz w kolejna pułapkę którą jest masa źle technicznie nagranych płyt a i format odtwarzania CD może Ci przestać odpowiadać i zachorujesz na vinyle. Czy faktycznie jest powód a by się tak spieszyć wychodząc z działu słuchawki do następnego stresu  i kolejnych poszukiwań tym razem w dziale płyty? :)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 12-09-2010, 16:21
>> frackowiak, 2010-09-12 14:58:59

Nie do końca rozumiesz co Wiktor chciał przekazać. Szkoda tych 2 lat straconych na czekanie i oszczędzanie na system marzeń, bo celem nie jest sprzęt lecz muzyka której się słucha. Jeśli w tym wszystkim nie chodzi o przyjemne posłuchanie muzyki to oznacza, że się goni za sprzętem... a ten zawsze ucieka bo wypuszczą jakiś WES II. a później WES MMCXXXIX Ultra Limited Edition który "rozjedzie" lub "zamiecie" poprzednika lub konkurencję i trzeba jak Syzyf zaczynać od nowa. Czy o to chodzi w tym wszystkim?
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: ogorek w 12-09-2010, 18:40
Odpowiadasz na wpis
>> frackowiak, 2010-09-12 18:18:41
 
>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Nie chcę burzyć twojego optymizmu ale to, że trzeba czekać 3 miesiące nie oznacza koniecznie czegoś wybitnego a np. brak mocy przrobowych. Chociaż na najnowszego merca lub lambo trzeba też się ustawić w kolejce.

Na majkelowago @moonlighta trzeba było czekać rok więc wydaje się lepszy ...

zamiast odkładania w czasie można kupić na kredyt. Z wiekiem nasz słuch nie młodnieje i nikt nie wie co będzie za 2 lata (ja widzę w czarnych barwach swiatową gospodarkę).

Wracając do telewizora, ja mam i LCD i Plazmę. Tej drugiej używam do filmów na tej pierwszej dzieci oglądają kreskówki. Filmy wolę oglądać na plazmie. Byłem u znajomego maniaka "kina domowego" i jego znacznie droższa plazma dawała lepszy obraz ale nie jakoś diamteralnie. Natomiast po rewizycie znajomy zamienil zestaw 7+1 na stereo + SUB. Wszelkie podkłady muzyczne wychodzą nieporównywalnie lepiej.

Czy wszyscy muszą jeździć mercedesami ? Czy jest sens nie kupować auta tylko zbierać na mercedesa ? Czy posiadanie to taka ważna rzecz w życiu ?

Znam majętne osoby które posiadają STAx-y ale na codzień słuchają na HD650 (nawet nie wiem co jest źródłem i amp-em) bo słuchają głownie POP-u i brakuje im basu w staxach. Można krytykować ich gusta muzycze ale oni słuchają muzyki a nie sprzętu ...
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: ogorek w 12-09-2010, 20:15
Odpowiadasz na wpis
>> frackowiak, 2010-09-12 20:00:39
Ogorek-tak na sile chcecie mi udowodnic  

>>>>>>>>>>>>>>>>>>

Słuchałeś u siebie przez tydzień / dwa tygodnie ? Czy w salonie ? Pytam się "dla twojego dobra".
Mnie nie chodzi o sprzet dla sprzętu. Też lubię "lepsze" ale to nie zawsze ostatecznie wychodzi ...

Kiedyś byłem zwollenikiem "tylko japonczyk". Kupiłem w salonie Toyotę Avensis (moje pierwsze "salonowe" auto). Mialem 2 naprawy na gwarancji (wymieniane podzespoły) i coś jeszcze spowodowąlo, że czułem się nie "zaspokojony". Sąsiad ma Merza 3.2 V6 disla (nowego). Ostatniej zimy 3 razy prostował rynny (dom, biuro) Napęd na tył nie zdawał egzaminu (mimo zaawansowanej elektroniki) -> też czuł się zawiedzony
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: lpaprocki w 12-09-2010, 20:38
Wracając do Staxów - czy pomiędzy zestawem 3050II a 4040 jest tak duża różnica jakościowa jak pomiędzy 4040 i Omegą ? Chyba wybiorę się w końcu do Pabianic żeby posłuchać "nausznie".

A z innej beczki - czy ktoś może mi poradzić preamp ? Mam dwa źródła , chciałbym używać aktywnych kolumn i do tego podłączyć wzmacniacz Staxa. Budżet skromny, maksimum do 1000 zł, chętnie mniej.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Ged w 12-09-2010, 21:12
lpaprocki
Nie wiem czy Ci się to przyda, ale wzmak Staxów może działać jak przelotka, ma wyjście RCA (przynajmniej ten topowy).
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 12-09-2010, 21:20
=>lpaprocki
a dla odmiany kolumny aktywne to przeważnie po XRL-ach są połączone
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: lpaprocki w 12-09-2010, 22:22
>> w.lutczyński
Nie wiem czy Ci się to przyda, ale wzmak Staxów może działać jak przelotka, ma wyjście RCA (przynajmniej ten topowy).

Mój ma tak samo (SRM-323II), ale jeśli podłączę tak jedno ze źródeł (przed selektorem preampa) to będę mógł słuchać na Stax tylko tego jednego źródła.
Teoretycznie dałoby się na wyjściu preampa, ale wtedy sygnał przechodzi przez preampa niepotrzebnie a to zawsze jakieś tam pogorszenie jakości.

>> Rafaell, 2010-09-12 21:20:25
a dla odmiany kolumny aktywne to przeważnie po XRL-ach są połączone

Przejściówka XLR-RCA łatwo zrobić, zresztą nastawiam się na Adam A7X, one mają wejście XLR i RCA - do wyboru.
Głównie będę używał słuchawek, ale czasem też przydają się kolumny (ze względu na ustawienie i gabaryty pomieszczenia monitory) .
Na razie widze dwa rozwiązania:
- Matrix M-Stage , ma dwa wejścia, wyjście preampa i do tego bardzo chwalony wzmacniacz słuchawkowy (jakbym oprócz Staxa chciał posłuchać innych słuchawek :)
Tylko nie wiadomo jak do tego podłączyć Staxa
- Klasyczny preamp, wtedy podłączam Staxa na wyjście pętli magnetofonowej (trzeba kupić stary preamp żeby miał pętlę magnetofonową :)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 12-09-2010, 22:46
>>oni słuchają muzyki a nie sprzętu ...<<

Przepraszam, ale kto tu słucha muzyki? Chyba coś mi umknęło.

_____________________________________

Śląski Festiwal Jazzowy przeniesiony na październik - kto będzie? -> Priv
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 12-09-2010, 22:48
>>Rzecz w tym aby zacząć, a później rozwijać system.<<

O to jest syntetyczna esencja tego, czym żyją audiofile.

_____________________________________

Śląski Festiwal Jazzowy przeniesiony na październik - kto będzie? -> Priv
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 12-09-2010, 23:09
>> Rolandsinger, 2010-09-12 22:46:59
>>oni słuchają muzyki a nie sprzętu ...<<

Przepraszam, ale kto tu słucha muzyki? Chyba coś mi umknęło.

Właśnie słucham  w 3PR retransmisji koncertu otwarcia festiwalu Sacrum Profanum - Múm & Friends.
   
Realizacja totalna kaszana, muzyka ujdzie, tak ze nie wiem czy oni maja jakiś tam sprzęt ;)                            
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 12-09-2010, 23:20
Roland,

upierdliwy jesteś.

;-)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: asmagus w 13-09-2010, 10:20
Kupowanie sprzętu dla sprzętu to nic złego gdy kogoś na to stać. W ogóle nie zaglądajmy w cudze portfele, każdy po swojemu zarządza własnym budżetem.

Mnie po dobraniu do posiadanego DAC i wzmaka "Danonków" D7000 ... zdecydowanie przybyło czasu na słuchanie muzyki! Dziwne zjawisko.

Kilka płyt odkryłem na nowo i zupełnie straciłem głowę dla Metallica S&M - słuchając tej płyty mam dreszcze i "gęsią skórkę" (to chyba nie grypa, co?).

Drugą publikacją, która mnie "rozwaliła" jest "The Rolling Stone Magazines 500 Greatest Songs Of All Time" (zestawienie aktualne na 2004 rok, jest już nowsze ale bardziej komercyjne, uwzględnia Rihanne itp.). Nie do przesłuchania w jeden dzień ale naprawdę warto zmierzyć się z tym zestawieniem.

Są tam, dla mojego pokolenia "30stolatków" kawałki zupełnie nieznane a absolutnie fenomenalne, do tego masa muzyki znanej z coverów o których myślałem, ze są oryginałami jak Chuck Berry "Johnny B. Goode" czy Derek And The Dominos "Layla"


Co powiecie koledzy na ożywienie tu działu Muzyka. W moim zakresie proponuję:
http://audiohobby.pl/topic/6/5453
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 13-09-2010, 18:48
@ Wiktor


>>>> wiktor, 2010-09-12 23:20:39
Roland,

upierdliwy jesteś.

;-)<<

Życzyłbym sobie aby moje sardoniczne wypowiedzi były niczym sole trzeźwiące dla audiofila, przypominam jeno, do czego służy ten Wasz umiłowany sprzęt, osobiście nie mając żadnego stosunku do samego bzika, wszak sam na niego ongiś się uskarżałem.

_____________________________________

Śląski Festiwal Jazzowy przeniesiony na październik - kto będzie? -> Priv
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 13-09-2010, 18:56
Sam tylko określasz własne wypowiedzi jako "sardoniczne" chcąc im zapewne dodać niezasłużonego splendoru. A Twoje twierdzenia, że "nie masz żadnego stosunku do samego bzika", są po prostu śmieszne. Podobno jesteś normalnym, przeciętnie inteligentnym gościem, poczytaj zatem swoje wypowiedzi i poddaj je równie wnikliwej analizie, jak wypowiedzi innych forumowiczów.




 
-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Rafaell w 13-09-2010, 18:59
>> Rolandsinger, 2010-09-13 18:48:16

No cóż wczoraj nie udało mi się poznać na atmosferze akustyki hali ocynowni w Nowej Hucie ale muzykę pochwaliłem-czy zauważyłeś  ;)
 
Następnaradiowa  transmisja z wielkiego tygla w ramach Sacrum Profanum pod koniec tygodnia czekam z niecierpliwością może uda mi się zrobić samemu takie nagranie w kuchni przy garach.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: w 13-09-2010, 19:18
Roland dlaczego jesteś taki nudny i monotematyczny? Nie piszę tego złośliwie, ale ile razy czytam twe wypowiedzi, mam wrażenie, że słyszałem to dziesiątki razy. Co miałeś do powiedzenia już dawno powiedziałeś. Po co się powtarzasz? Napisz szczerze proszę cos od siebie co Cię cieszy i sprawia Ci radośc w życiu.
I jeszcze jedno. Dlaczego jest Ci tak ciężko zaakceptować dziwactwa innych ludzi? Gdzie jest granica tych inności i kto ją wyznacza?   A audiofil to jest taka męda, któremu  sole trzeźwiące raczej nie pomogą.:)

Pozdrawiam
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Rolandsinger w 13-09-2010, 20:41
Panowie, zmiarkujcie.

Ja w pełni akceptuję czyjeś różnomastne fetysze, inności czy wręcz paranoje i nie spędzają mi one snu z powiek, a wielu mi tu imputuje uczucie niemal fizycznej boleści nimi wywołanej. Nic z tych rzeczy.

Tym razem z zamysłem się powtórzę: nie prowadzę jakiejś krucjaty, ani nie mam poczucia żadnej misji by słuchaczy urządzeń stereofonicznych nawracać na słuchanie samej muzyki. Co mnie to obchodzi.

Wydaje mi się, że sprawa moich opacznie postrzeganych postów jest arcybanalna, a wielu dopatruje się w niej niepotrzebnie drugiego dna.  Otóż komuś, kto widzi świat oczyma osoby zainteresowanej np. muzyką czy ogólnie pojętą kulturą, emfaza i ceremonialność zachowania audiofila związana na przykład z wpięciem w system stereo nowego przewodu jawi się jako bardzo, bardzo dziwne zjawisko. Wielostronicowe poematy traktujące o przeżyciach wywołanych przesłuchaniem takiego przewodu, jakie pojawiają się na forach internetowych mogą być dla osoby postronnej temu środowisku zupełnie niepojęte...i najczęściej są.

Nie mam nic do autorów tychże wywodów, co nie zmienia faktu, że na mojej twarzy ma prawo pojawić się uśmiech, a na forum - stosowny komentarz, nimi powodowany. A mając świadomość swojego zachowania (niewiele odmiennego) w przeszłości, tym bardziej mnie to bawi. Reasumując powyższe - zaglądam na forum z nawyku (zapewne dlatego, że audiofilia ulega jedynie remisji, a nie całkowitej rekonwalescencji), a komentuję dla rozrywki. Jeśli ktoś ktoś tym faktem się dotknięty, to proszę o wybaczenie.



 _____________________________________

Śląski Festiwal Jazzowy przeniesiony na październik - kto będzie? -> Priv
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Ged w 13-09-2010, 21:50
Roland
Wyjaśnienie przyjęte do wiadomości. Pamiętaj tylko, że zaglądasz na forum, którego głównym celem (co jest m.in. zaznaczone w nazwie) jest właśnie wpinanie owych kabelków, więc trudno abyśmy pisali, że audiofilia to choroba, jeśli sami dobrowolnie wchodzimy na to forum.

Wróćmy do Staxów.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 17-09-2010, 11:35
Czy któryś z szanownych użytkowników Staxów SR-202/303/404 próbował odsłuchów przez jakiś przedwzmacniacz z z przyzwoitą regulacją barwy?
Do wczoraj wydawało mi się że moje SR-303 są zwiewne i lekkie... i nadają się głównie do klimatów akustycznych.

Jakież było moje zdziwienie gdy zacząłem mieszać regulacją barwy dostępną w CR-2020 i nagle okazało się że i ciężkie łojenia rockowe potrafią być przez nie odtworzone w zaskakujący sposób bo dźwięk robi się dosyć masywny a przy tym cały czas nie umykają szczegóły i góra nie wali piaskiem po uszach - w jednym z kawałków SOAD odkryłem, że za ciężkim "łojeniem" gitarowym do tej pory schowany był przede mną wokal a\'la chórek, który gdzieś w tle nieśmiało brzmi.
Trochę brakuje bardzo niskiego zejścia ale niedługo się przekonam czy to cecha słuchawek czy tego że wciąż zasilam je z energizerka od SR-001 karmionego jednak dźwiękiem przez Yamahę CR-2020. Przyzwoity wzmacniacz już jest w drodze, więc niedługo będę mógł mieć pełny obraz  sytuacji ale ostatnie odkrycie pozwala mi przekawalifikować te słuchawki mocniej w kierunku uniwersalnych.
Tak to po okresie purystycznych błądzeń staję się coraz większym fanem gałek "Treble" "Presence" "Bass" i "Loudness" ;)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: fallow w 17-09-2010, 12:30
Sim1: Ja bez dobrego graficznego EQ w ogole nie moge sie obejsc. Ingerencja w ADSR tez sie bardzo przydaje. W ogole w roznego typu parametry zwiazane z czasem. Ja kompletnie nie rozumiem po co sie meczyc purystycznie jak mozna sluchac przyjemnie - jak sie duszy podoba :) w danym dniu. To dla mnie troche tak jak bym mial gotowac na ognisku zamiast w piekarniku albo chodzic w drewniakach, innymi slowy byc troche takim Amiszem :))
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 22-09-2010, 22:38
Pewnie przerwa techniczna Piotrze. Pan Sebastian ma się dobrze, kilka dni temu rozmawialiśmy.

:)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 24-09-2010, 09:48
Podmieniłem sobie lampy we wzmaku do swoich Staxów, na jakieś stare RCA z lat 70 (zakupione w nieśmiertelnym sklepie tubeworld, fallow wie o co chodzi ;>).
Mam mieszane uczucia, ale ponownie okazuje się, że zmiany lamp powodują łatwo zauważalne zmiany brzmienia wzmacniacza/słuchawek. Znikła górka na średnicy, dźwięk stał się bardziej homogeniczny (zarazem mniej szczegółowy na średnicy), najciekawsze, że słuchafony dostały więcej niższego basu i masy. Ciekaw jestem, czy ustawianie prądu podkładu (bias czy coś), które Stax zaleca po każdej zmianie lamp, a co uczynię w serwisie Grobla w nadchodzącym tygodniu, będzie miało znaczenie dla ostatecznego efektu brzmieniowego. Ktoś ma może na ten temat jakieś supozycje? :)



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 24-09-2010, 12:41
Chrees, mam w końcu "duży" wzmacniacz do Staxów, konstrukcja hybrydowa od tego człowieka (http://peter.family-rill.de/Projekte/Stax-HybridAmp-TransistorAmp), swoją drogą piękna przejrzyście skonstruowana maszyna z dużą możliwością ustawień  we własnym zakresie. I mam w nim właśnie lampy RCA (6S4A). Brzmienie jest bilskie tego co opisujesz. Mam w nim elegancko wyprowadzone regulacje biasu na bok i są dziurki na śrubokręt, zresztą dołączony do wzmaka przez konstruktora. więc można to sobie samemu zrobić ;). Nie wiem czy regulacja biasu zmieni coś znacząco bo to na ile się orientuję ustawienie punktu pracy lamp... na pewno wpływa na brzmienie ale chyba nie aż tak bardzo jak ogólna charakterystyka lamp od konkretnego producenta (i okresu pewnie).
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: majkel w 24-09-2010, 12:44
Sim1, gratuluję zakupu! Bias to bym jednak ustawiał według miernika i karty katalogowej lampy, a nie na ucho.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 24-09-2010, 13:08
Sim1 ---> Ładny wzmaczek, a ile kosztował? Dobrze widzę (nie znam niemieckiego), że koleś wykonuje również wersje pełni tranzystorowe? Wrażenia masz podobne do moich, a z czego wcześniej odsłuchiwałeś swoich Staxów (303?) i co Ci się bardziej podoba i dlaczego? ;P



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 24-09-2010, 13:08
A dziękuję :)
Spoko. Mam dokładną instrukcję w jakie punkty się przypiąć i jakie mają być wskazania, bez otwierania obudowy, pomiary na odpowiednich pinach wyjścia słuchawkowego i wejść. Pełny profesjonalizm, nic na "ucho" ;)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 24-09-2010, 13:41
@Chrees
Odsłuchiwałem je (SR-303) z karkołomnego aczkolwiek nieźle brzmiącego zestawienia - Lampucera > pre z CR-2020 > Sensauris > SRM-001 > przejściówka na gniazdo 5-pin > SR-303. Było bardzo przyzwoicie, heh nawet nadspodziewanie dobrze! Ale SRM-001 troszkę tamował zejście w dół pasma na samym końcu toru. Teraz on poszedł wyraźnie niżej i rozdzielczość jest też lepsza. Dopiero na tym wzmaku doszedłem do odkrycia iż lampucera ze zmienionymi kondensatorami w/g Ł.Fikusa i LME39860 ustępuje nieco "czystemu" EMU0404|USB, ale już z sygnałem wypuszczonym bezpośrednio z DACa broni się.
Chcę teraz przed tego wzmaka zapiąć jakieś dobre pre z kontrolą barwy, CR-2020 daje pięknie radę, można zrobić z SR-303 fajne słuchawki do słuchania ciężkiego rocka (i pewnie sygnaturę bliską O2 uzyskać również), ale jest to duży klocek i pasowałoby coś mniejszego ale równie dobrego lub lepszego ale niedrogiego.
Co do podobania się to jest różnie, część muzyki brzmi świetnie a dla części dźwięk jest za słodki i wypadałoby mieć trochę więcej chropowatej średnicy (w szczególności jej dolnej części), stąd pomysł na pre.
Wzmaka kupiłem z drugiej ręki ale już kontaktowałem się z konstruktorem by uruchomić go w konfiguracji w pełni zbalansowanej i skorygowania stopnia wzmocnienia do interesującej mnie wartości. Ma też rzeczywiście wersje w pełni tranzystorową. Tu można więcej znaleźć bo jest cała sekcja po angielsku -> http://www.high-amp.de/html/frame.html.

@Piotr
Wszystkie Staxy (są 2 gniazda - pro i normal bias). Po modyfikacjach pewnie resztę (ma oryginalnie na jednej z płytek zasilacza wyjścia oznaczone 580V i 280V i to wchodzi na piny biasu gniazd). Senheissery i Kossy mają troszkę inne wartości. Te pierwsze trochę niższe niż 580 a drugie chyba 600. Gniazda oczywiście to inna kwestia.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 24-09-2010, 14:16
>> Piotr Ryka, 2010-09-24 14:08:41
SR-303 oraz zestaw SR-001.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 24-09-2010, 14:19
Sim1 ---> Dobrze widzę, że to są wzmaki DIY, które trzeba sobie składać samemu bez możliwości zamówienia złożonej konstrukcji? Z moimi "dwoma lewymi" nie wchodzi to w grę ;P
Znów zapomniałem czy mieszkasz daleko od Poznania, trzebaby porównać oryginalnego staxowego wzmaka do Twojego nowego nabytku, prawda? :)



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 24-09-2010, 14:33
Chrees, nie, to jest full servis ;) obudowy, płyty czołowe itp... Na stronie gdzieś tam widnieją ceny ale to odnosi się do elementów i jest informacja że obudowa to dodatkowe koszty (pewnie wszystko do uzgodnienia). W środku na żywo to robi imponujące wrażenie. Nie chcę wychwalać bo nie mam w tym interesu a i zbyt długo tego nie używam jeszcze ale jak podpytałem o możliwość uruchomienia XLRów to dostałem od razu propozcyję podania długości kabli jakie mi trzeba, tak że mógłbym otrzymać pełen zestaw całego zarobionego okablowania z końcówkami oraz 4-sekcyjnego potencjometru na płytce PCB by te kable pozapinać bez fuszerki i potrzeby lutowania.
Gdzieś tam na którejś z tych stron mignęły mi opisy z których firm obudowy i panele czołowe są używane.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 26-09-2010, 00:05
Stax idzie za ciosem i po SR-507 wychodzi kolejny odświeżony model SR-207 wraz ze zmodyfikowanym wzmacniaczem. Więcej informacji tu -> http://www.headfonia.com/new-stax-products-srs-2170-srs-005s/
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 29-11-2010, 23:20
Chrees jak tam idą prace z eksperymentami z SR-404? :)

Dzisiaj wpadłem na dziwny pomysł. Sam nie wiem co sądzić o osiągniętym efekcie... ale uzyskać go łatwo bez żadnej ingerencji w słuchawki.
Po prostu wyjąłem puszki z pałąka i je umieściłem w widełkach do góry nogami tak że kable wychodzą mi do góry :) zdaje się że w ten sposób powstaje w górnych przednich szpara która daje chyba ten efekt co rurki bo i przestały pierdzieć :)... idiotycznie to wygląda ale się trochę inne słuchawki robią.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Radical w 30-11-2010, 10:22
Ze staxami różne cuda można robić :D Ja w swoich zauważyłem że jak przekręce je je o 90stopni, czyli będą równolegle do ziemi to nagle pojawia się bardzo mocny bas ala subwoofer :D
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 30-11-2010, 10:56
Właśnie to co wymysliłem (montaż puszek do góry nogami) pozostawia lekką szczelinę w górnym przednim rogu puszek, która delikatnie zmienia scenę i dźwięk. W przypadku zmian dźwięku to właśnie stonowany efekt jaki masz po przekręceniu o 90 stopni.
Co więcej, widzę, że powstanie szpary wpływającej na odbiór dźwięku polega głównie na tym że pady są asymetryczne. Jeśli mi się to spodoba to wystarczy odwrócić same pady do góry nogami albo zachowujac kierunek góra-dół zamienić je miejscami prawy z lewym. Jeszcze nie sprawdzałem bo na razie nie chcę ich odklejać ale z tego co widzę to powinno tak zadziałać.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 30-11-2010, 11:07
Poeksperymentuję bardziej dopiero wtedy, gdy zadomowi się u mnie nowa karta. Na razie jadę na superniskobudżetowej poczciwej karcioszce Prodigy HD2, która już jutro zostanie zastąpiona przez wielką niewiadomą.



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: reactor w 30-11-2010, 11:07
chłopaki aż miło pomyśleć jak będą grały po wymianie kabla i wypolerowaniu wtyków! ;) Swoją drogą to ciekawe co piszecie na temat pojawiania się basu w tych słuchawkach.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Radical w 30-11-2010, 11:11
chrees co to za niewiadoma jeśli wolno wiedzieć? :)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 30-11-2010, 12:03
Cantatais Overture 192: wielka niewiadoma, ale zaryzykowałem; kupiłem niezwykle tanio.
Z basem w moich Staxach będę jeszcze eksperymentował. Na pewno na którymś z kolejnych spotkań w Poznaniu poddam efekty pod ocenę kolegów. Subwooferowego basu nie dostaną, ale... :)



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Radical w 30-11-2010, 12:15
Nie kusi Cie przetestowanie 507? ;) Dowiadywałem się i Grobel wypożyczy sprzęt, tyle że za kaucją. Dla mnie jednak chyba nie ma sensu się w to bawić bo podłączeniee 507 do mojego małego wzmaka SRM-212 może mi dać błędny obraz tych słuchawek.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: szwagiero w 30-11-2010, 12:23
>> chrees, 2010-11-30 12:03:18

Czyli jednak nie Xonar? :) Widzę, że zapragnąłeś eksperymentów ;)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: fallow w 30-11-2010, 12:27
Nie Xonar :) Cantantis Overture -> http://www.cantatis.co.uk/index.php?pag=productd&cid=8&pid=15&p=Overture%20192%20High%20Performance%2024-bit%20192kHz%20Audio%20Interface.html

Karta ma D/A ktory jest w Xonarze w dual mono, niestety nie ma mozliwosci wymiany op-ampow do konwersji I/V i filtrow a zasilanie jest brane z szyny zamiast via Molex z PSU. Drivery pozostawiaja tez troche do zyczenia. To glowne roznice w skrocie wzgeldem Xonara. Zintegrowany sluchawkowiec jest ten sam.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 30-11-2010, 12:58
Właśnie dlatego nazwałem tę kartę "wielką niewiadomą" :)
Po mordęgach z Prodigy HD2 nie mam serca ani ochoty bawić się w żonglowanie opampami. Nie spodziewam się, że karta zwali mnie z nóg, przestałem już miewać takie oczekiwania... Zapłaciłem za nią mniej niż wynosi najniższa znaleziona cena Xonara ;P


-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: reactor w 30-11-2010, 13:16
>>chrees

Już po samej ilości złota na tej karcie można stwierdzić bez żadnych wątpliwości, że to absolutny hi-end. ;P
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: chrees w 30-11-2010, 13:35
reactor --> Już niedługo udzielę na ten temat jednoznacznej, wiążącej i w pełni obiektywnej odpowiedzi ;P



-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: reactor w 30-11-2010, 13:45
No ja myślę! :)
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 30-11-2010, 16:00
>> Radical, 2010-11-30 12:15:30

Nie kusi Cie przetestowanie 507? ;) <<

W kontekście basu 404 vs 507. Jeśli Ty Krzysztofie i inni Koledzy mieliście wrażenie, że tego basu w 404 brakuje, to na pewno model 507 nie wprowadza znaczącej i dość prosto pojmowanej poprawy. Upgrade do 507 to niestety spora dopłata (praktycznie rynek wtórny jeszcze nie istnieje), zważywszy na zdyskontowanie ceny samych 404. W efekcie otrzymamy model nowy, ale z tego samego segmentu. Warto zastanowić się nad wyborem używanej Omegi, owszem droższej, ale jeśli rzecz w tym basie, to nie ma innej opcji w ofercie Staxa. Wśród swoich audio-kolegów zauważyłem dość wyraźny podział na tych, którym basu niewiele trzeba i tych wyraźnie basolubnych. Ci pierwsi kochają Lambdy, Sigmy, 404, 4070 i pewnie zafascynowani będą 507, ci drudzy zdecydowanie je odrzucili na rzecz Omegi. W obu grupach element finansowy nie ma większego znaczenie, po prostu górę brały względy soniczne.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Radical w 30-11-2010, 16:56
Dzięki Wiktor za opinie. Ja już definitywnie stwierdziłem że zostaje ze staxami i teraz znowu mam dylemat (a jakże) czy zostać z tym co mam (SRS-2020), czy inwestować a jeśli inwestować to w co? ;) Da się sprowadzić używany 007t za jakieś 3,5tys zł tylko pytanie jak duża poprawa i czego będzie w stosunku do maleńkiego wzmacniacza który posiadam?
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 01-12-2010, 10:36
Wykonałem wczoraj wspominaną wcześniej modyfikację polegającą na wsadzeniu rurek pod pady. Pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne.

Dźwięk w słuchawkach straci co prawda troszkę gładkości (która mimo wszystko wydawała mi się nieznacznie przesadzona). Bas jest momentami dziwny, ogólnie ciekawszy ale mam wrażenie że więcej zniekształceń się pokazało. Brzmienie czystego kontrabasu jest momentami bardziej pudełkowate ale ogólne odczucie jest takie że mi się teraz podoba bardziej niż wcześniej, bo o ile nastąpiła ogólna poprawa to to pogorszenie jakościowe kontroli basu następuje w ok 5% muzyki którą słucha więc globalnie odbieram całość jako poprawę. Ja akurat nie poszukuję wielkiego basu ale mam wrażenie że wszystko w muzyce jest bardziej żywe i bliższe natury. Teraz dzięki temu słuchawki są lepsze w słuchaniu mocniejszej rockowej muzyki.

Góra uzyskała minimalną chropowatość i zyskały okolice przełomu średnich i wysokich tonów. W efekcie o ile wcześniej miałem przypadki kiedy ta idealna gładkość przekraczała próg i zdarzało się że pojawiały się sybilanty o tyle teraz ta granica złagodniała i zarówno subiektywnie jest mniej tych sybilantów jak i troszkę mocniejsze i nieznacznie mniej gładkie pozostałe dźwięki tego zakresu. Zyskuje na tym bardzo w moim odczuciu perkusja, talerze się zrobiły mniej wątłe i foliowe, więcej w nich blachy, werbel jest też odczuwalnie lepszy, twardszy. Kocioł w połączeniu ze zmianą basu jest też inny, bliższy rzeczywistości.
Zmiana sceny jest delikatna. Z tego co zauważyłem o ile wcześniej wokale zdawały się wychodzić zbytnio punktowo i centralnie, teraz minimalnie ten punkt się poszerzył ale tylko w stopniu powodującym w moim odczuciu większą naturalność. Cześniej czasem odnosiłem wrażenie że wykonawca jest 2 razy węższy od normalnego człowieka :). Owo poszerzenie odnosi się do całości sceny, nie tylko do centrum, wydaje mi się że przez popuszczenie nadmiernej precyzji i boczne źródła (włącznie z pogłosami itp) zyskały powodując w efekcie lekkie poszerzenie całości sceny i nieznaczne dodanie większego oddechu do muzyki.

Przy okazji okazuje się że wprowadzenie tego moda to na prawdę 2 minuty roboty, szybkie, łatwe i proste do usunięcia i przywrócenia oryginalnego stanu.
Zostawiam je wiec takie i cieszę się lekko zmienionym brzmieniem.
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: reactor w 01-12-2010, 18:18
>> Sim1, 2010-12-01 10:36:10

To bardzo ciekawe o czym piszesz, tym bardziej, że jak sam wspomniałeś dokonanie takiej modyfikacji jest bardzo łatwe i co najważniejsze w każdej chwili odwracalne. Ciekaw jestem jak będą postępowały dalsze modyfikacje. Mam nadzieję, że da się wycisnąć dużo więcej ze staxów, taki właśnie niedosyt pozostawia w moim odczuciu model srs4040 (dodam, że chodzi o zestaw Krzysztofa).
Tytuł: Czego się spodziewać po staxach?
Wiadomość wysłana przez: Sim1 w 01-12-2010, 22:06
>> reactor, 2010-12-01 18:18:36

Sęk w tym że nie da się zbytnio więcej zrobić a może i da ale nie warto... te słuchawki są tak skonstruowane że ciężko coś wymyślić bez niszczenia ich lub ich dźwięku. Ja akurat wprowadziłem te zmiany z ciekawości i zmiana mi się coraz bardziej podoba. Jak komuś nie leży prezentacja to raczej musi się rozglądać za czymś innym.
Tak naprawdę podobał mi się dźwięk bez modyfikacji, przywykłem do niego i nie jestem wielbicielem basu (a może mój wzmacniacz dość dużo go dostarcza? - nie wiem bo nie miałem nigdy okazji porównać do czegoś innego od Staxa).
Po doświadczeniach z ortho na prawdę wydaje mi się, że w przeciwieństwe do tamtych Stax w serii Lambda na prawdę nie zostawił pola manewru i nie warto na siłę szukać możliwości zmian.
Jak ktoś chce poeksperymentować to warto kupić coś starszego, tańszego, rozbieralnego (śrubki), posiadającego wenątrz wytłumienia które można zmienić, wyjąć, etc.jak model SR-X czy SR-5.