Audiohobby.pl

Wątki dla ludzi o mocnych nerwach

A.H.

  • Gość
13-02-2014, 00:04

-Pawel-

  • 4724 / 5515
  • Ekspert
13-02-2014, 09:23
Ostatnio z braku czasu na forum zaglądam bardzo rzadko. Bardzo cieszy mnie, że od razu widać co się dzieje, co nowego w tematach itd. Dawniej po każdej dłuższej przerwie musiałem każdorazowo przerzucać tony postów wstecz w poszukiwaniu momentów, w których urywał się wątek właściwy. Non stop te same wpisy w wykonaniu tych samych osób i te same kłótnie zmierzające donikąd. To były właśnie flaki z olejem, nudne i nieczytelne, czytanie forum w poszukiwaniu jakichkolwiek informacji było stratą czasu i nic więcej. Teraz wygląda to tak, że wpisuje audiohobby.pl i czytam o audio, a nie bełkot pseudo-psychologów.


Jeżeli ktoś uważa, że taka sytuacja nie jest zdrowa to ja go nie rozumiem :-) To przecież forum tematyczne, a nie czat. Jeśli ktoś jest fanem wspinaczek górskich to nie zarejestruje się przecież na portalu o tematyce żeglarskiej.

Max

  • 2204 / 5407
  • Ekspert
13-02-2014, 09:49
Siłą tego forum zawsze był przede wszystkim spory dystans userów do zjawiska, kóremu na imię audiofilizm.
Ja w sumie nie widzę problemu by się tu kolektywnie pomieścić. Ale jeśli zdeklarowani audiofachowcy uznają, że tylko formuła rasowego nudziarstwa (kable, daci, ampy) jest tu do zaakceptownia, to kilka, co bardziej zdystansowanych osób zostanie w końcu na aucie.
:-)
Tak to mniej więcej wygląda.

A.H.

  • Gość
13-02-2014, 09:57
>> -Pawel-, 2014-02-13 09:23:22
Jeśli ktoś jest fanem wspinaczek górskich to nie zarejestruje się przecież na portalu o tematyce żeglarskiej.


A dlaczego nie? Niech poszerza horyzonty i dowie się, że lina nie służy tylko do wiszenia przy ścianie ale też do wciągania żagla na maszt :-)

Jam mam wrażenie ciągłego mieszania w tym samym garnku, tej samej zupy, przez tych samych kucharzy.
Pozytywem jest, że łapy dystrybutorów tutaj nie sięgają i faktycznie forum jest niezależne. To dużo ale w pozostałych kwestiach niczym nie różnimy się od innych a po ostatnich zmianach nie widzę masowego przypływu świeżej krwi i dynamizmu. To miało być forum dyskusyjne a nie forum wzajemnego poklepywania się po plecach.

Pomimo tego, że miałem z nimi gigantyczne starcia napiszę tak:

Brakuje tutaj XYZ-ta i Atoposa aby Wami/nami trochę od czasu do czasu wstrząsnął. Brakuje też upierdliwych wpisów Rolanda. Jaaaaasne, że to wszystko przeszkadzało i było denerwujące ale chociaż czasami chciało się przy tym zastanowić "a może facet faktycznie ma rację". Innymi słowy wkór.ające ale chociaż twórcze.

Kiedy skończę 90-lat, testosteron zbliży się do zera a uwiąd starczy będzie jeszcze bardzie starczy, to z pewnością też przyłączę się to tych który są zadowoleni z tej nudnej jak flaki z olejem audiofilskie sielanki.

-Pawel-

  • 4724 / 5515
  • Ekspert
13-02-2014, 10:12
>> A.H., 2014-02-13 09:57:20
A dlaczego nie? Niech poszerza horyzonty i dowie się, że lina nie służy tylko do wiszenia przy ścianie ale też do wciągania żagla na maszt :-)


A może zacznie wmawiać innym, że tracą czas na żagle zamiast pójść w góry? To jest właśnie ta upierdliwość.

Panowie, nie spodziewajmy się tłumów walących drzwiami i oknami, to nadal bardzo niszowe zainteresowania, a od "emetrójek" i pchełek mamy konkurencyjne forum, wiec tutaj zawsze będzie trafiać niewielki odsetek zainteresowanych w temacie.

Max

  • 2204 / 5407
  • Ekspert
13-02-2014, 11:06
>> -Pawel-, 2014-02-13 09:23:22
Ostatnio z braku czasu na forum zaglądam bardzo rzadko. Bardzo cieszy mnie, że od razu widać co się dzieje, co nowego w tematach itd. Dawniej po każdej dłuższej przerwie musiałem każdorazowo przerzucać tony postów wstecz w poszukiwaniu momentów, w których urywał się wątek właściwy (...)Teraz wygląda to tak, że wpisuje audiohobby.pl i czytam o audio, a nie bełkot pseudo-psychologów."


Rozumiem, że trudno będzie Ci przyjąć do wiadomości, że są stali userzy na forum, którzy od jakiegoś czasu próbują sfokusować swoją uwagę na czymś ciekawym przebijając się przez te wszystkie tasiemcowe opowieści o tym jak to kolejna edycja słuchawek dystansuje poprzednią o 13,57 % tudzież które kable spowodują że ów dystans wzrośnie do 16,99 % :-)

Wszystko jest kwestią oczekiwań :-)

Z drugiej strony, to jest audiofilskie forum dla audiofili. Jako zwolennik "porządku" powinieneś to Paweł napisać wprost.
No ale wtedy ja pewnie odpowiem, że nie wiem jakim k...a cudem piszę tu od tylu lat. ;-)))

-Pawel-

  • 4724 / 5515
  • Ekspert
13-02-2014, 11:33
Maxie drogi, na początku trzeba postawić pytanie kim jest ten cały "audiofil"? Bo wydaje mi się, że dla każdego to pojęcie może oznaczać coś zupełnie innego ;-) Ja swój dystans mam odpowiedni dla siebie i nikt nie musi mi usilnie wyznaczać granic, nie jesteśmy w przedszkolu. Od dwóch lat używam z satysfakcją tego samego systemu, pobocznie przerzuciłem dosłownie garstkę sprzętu z czystej ciekawości (czy można jeszcze w kontekście audiofilii używać pojęcia "pasja"?). Jeżeli zechcę sobie poczytać o wiadomych problemach wiadomych osób mogę, jak słusznie Majkel stwierdził, wpisać w przeglądarkę wiadomy adres, ot cała magia. Istnieje subtelna różnica pomiędzy wyrażaniem poglądów, a ich narzucaniem i na tym uważam opiera się cała logika działania tego forum.

Max

  • 2204 / 5407
  • Ekspert
13-02-2014, 11:54
Pawle najdroższy, w największym skrócie rzeczywiście chodzi o to byśmy się tu wszyscy pomieścili, tolerowali i uznawali prawo do odmiennych poglądów. Nikt Ci nie chce niczego wyznaczać, wmawiać ani sugerować. Niechże każdy będzie w tym miejscu sobą. Choć.... zacytuję Twój wpis z 24 grudnia:

"Zgadzam się z większością Twoich spostrzeżeń. Dodam tylko, że eksperymentalnie bawiłem się kiedyś generatorem sinusa w E-MU 1212m. Jechałem z częstotliwością w miarę płynnie do samej góry i w GS1000 pojawiało się "ukłucie" na przełomie 8 i 9 kHz. Wygładziłem tą górkę korektorem parametrycznym i znaczna część sybilantów z nagrań zniknęła. Inna sprawa to zjawisko, o którym kiedyś pisał Majkel. GS1000 odwracają fazę w tym właśnie miejscu co powoduje bardziej nienaturalny odbiór ludzkiego głosu, co nawet po "wygładzeniu" charki jest słyszalne. Nie pamiętam już jak się do tych wykresów dogrzebać, ale wiem, że też był na to jakiś parametr :)

 Pamiętam też, że w customowych 2-way pro była górka zarówno w okolicach 3.5-4.5kHz, jak i na 9 z kawałkiem, do tego dochodziło kręcenie fazą na zwrotnicy. Dopiero wygładzenie tych dwóch miejsc zredukowało syczenie, chociaż zbytnie wycinanie górnej średnicy powodowało zamulenie. Westone 4 mają bardzo wycofaną górną średnicę, ale jak się wsłuchać to wraz sybilują na 8.5kHz. W tej chwili mam wycięte 8.5kHz (w wąskim zakresie) oraz podbite 4kHz (w szerszym) - w rezultacie grają czyściej i nie kaleczą przy głośnym słuchaniu."

Wybacz ową retrospekcję, ale bez "wyznaczania granic" tudzież zastanawiania się kim jest a kim nie jest "audiofil", jakoś tak utkwiło mi w pamięci co zaprzątało Twoją uwagę w wigilijne popołudnie  ;-))

No offence !
Kowalczyk złoootaaaa !!

-Pawel-

  • 4724 / 5515
  • Ekspert
13-02-2014, 12:23
>> Max, 2014-02-13 11:54:18
Pawle najdroższy, w największym skrócie rzeczywiście chodzi o to byśmy się tu wszyscy pomieścili, tolerowali i uznawali prawo do odmiennych poglądów. Nikt Ci nie chce niczego wyznaczać, wmawiać ani sugerować. Niechże każdy będzie w tym miejscu sobą.


Ale czyż tak w tej chwili nie jest? Jeśli zauważasz na forum jakikolwiek brak tolerancji - opisz problem, a znajdziemy na pewno jakieś rozwiązanie dobre dla wszystkich użytkowników, a nie tylko wybranych jednostek nie koniecznie zainteresowanych w temacie.

Co do tego niżej to cóż... Nie jestem katolikiem (święta traktuję jedynie w kontekście rodzinnych/kulturalnych tradycji) i każdy temat zaprzątający moją głowę w te dni, który będzie odmienny od duchowego przeżywania tego czasu, jest dla mnie odpowiedni i naturalny. Jeśli zechcesz to w najbliższe święta możemy porozmawiać o wędkarstwie, fizyce atomowej, komputerach, muzyce bądź DAC\'ach, cokolwiek i niekoniecznie na tym forum ;-)

-Pawel-

  • 4724 / 5515
  • Ekspert
13-02-2014, 12:25
*odmienny od duchowego przeżywania tego czasu - w kontekście wiary katolickiej oczywiście.

almagra

  • 11514 / 5565
  • Ekspert
13-02-2014, 12:28
Obchodzicie wigilię jakoś tak przed Świętami i śpiewacie Podmaskownyje Wiecziera???

-Pawel-

  • 4724 / 5515
  • Ekspert
13-02-2014, 12:31
Do kogo kierujesz to pytanie? Większość mojej rodziny to katolicy, ja natomiast nie identyfikuję się z żadną mitologią ani wyznaniem.

Max

  • 2204 / 5407
  • Ekspert
13-02-2014, 12:45
>>Paweł,

Nie ma obecnie żadnego problemu na forum, ani nie zauważyłem braku tolerancji. Nie żartuj.
Po prostu trochę jak rozkapryszone dziecko zauważyłem, że forum robi się mało dla mnie strawne (wspomniane już audiofilskie "flaki z olejem")
Można to było zbyć milczeniem, ale Gustaw a następnie Lancaster pociągnęli kwestię.
Być może niepotrzebnie.

Jeśli chodzi o Twój nieco bełkotliwy wpis z 24.12, zakładam, że jedynie rasowa głowa audiofilska może sobie takimi kwestiami głowę zaprzątać. Podziwiam i gratuluję. Dysonans estetyczny był dla mnie akurat w wigilię na tyle spory, że sobie ową sytuację zapamiętałem.

W najbliższą wigilię, ja katolik, na pewno będę wszystkim życzył wszystkiego najlepszego i czem prędzej spier...ał do żony i dzieci. W wigilię (po pracy) i w święta nie będziesz miał szans na to by ze mną na forum dyskutować. ;-)
W każdy inny czas jestem do dyspozycji. :-)

Max

  • 2204 / 5407
  • Ekspert
13-02-2014, 12:47
>> -Pawel-, 2014-02-13 12:31:22
Do kogo kierujesz to pytanie? Większość mojej rodziny to katolicy, ja natomiast nie identyfikuję się z żadną mitologią ani wyznaniem."

Jak się czyta cytowany wyżej wpis z 24.12 to można mieć wątpliwości...
;-)))

-Pawel-

  • 4724 / 5515
  • Ekspert
13-02-2014, 13:09
Odpowiadasz na wpis
Jak się czyta cytowany wyżej wpis z 24.12 to można mieć wątpliwości...
;-)))

Wątpliwości miałem tylko co do podmiotu pytania Almagry - "wy".


Widzisz Max, szanuję Twoje poglądy i nie będę Ci zawracał w takim razie głowy w święta , spędzaj ten czas w sposób jaki uważasz za słuszny. Nie powinno Cię też martwić, że ja w tym czasie mogę być myślami zupełnie gdzie indziej i nie musi to być wcale audio, mam jeszcze inne zainteresowania ;-) Wieczorem oczywiście z konieczności popatrzę na choinkę i zjem smaczną rybkę. Tyle w temacie.

PS Jak Gustaw będzie trzymał poziom to wcale nie musi być nudno ;-) Może tylko nie zawsze temat hibernacji powinien lądować w pogaduchach, ale to się z czasem myślę dopracuje.