Audiohobby.pl

Ałdjo Szoł 2012

Gustaw

  • Gość
11-11-2012, 13:52
Lan-a, Magusa (męczyliśmy się razem w Sobieskim), Majkela....

Gustaw

  • Gość
11-11-2012, 13:55
>> MAG, 2012-11-11 13:50:21
Gustaw spotkałeś kogoś z forum?

Przy okazji. STAX-y były chyba wszystkie ale niestety nie grały (wystawka). 009 -  jakość wykończenia i wygoda na pierwszych rzut oka i rzut na głowę - palce lizać :-)

-Pawel-

  • 4724 / 5505
  • Ekspert
11-11-2012, 14:03
"Przy okazji. STAX-y były chyba wszystkie ale niestety nie grały"


One tak już mają, do pooglądania super, ale żeby słuchać na nich muzyki to lekka przesada :)

magus

  • 20990 / 5903
  • Ekspert
11-11-2012, 14:04
Gustaw,

przyznam że wrednie czekałem na ciebie - bo samemu nie chciało mi się tego pisać :)
a w dodatku nie mam aż takiej pamięci do dźwięku, który mi się nie podoba (bez złośliwości)


chodziliśmy po Sobieskim razem z Gustawem, więc słuchaliśmy tego samego, a słyszeliśmy... prawie tak samo :)

dodam tylko, że JBL Everesty trudno mi ostatecznie ocenić - staliśmy w rogu zatłoczonej, gorącej i dusznej sali
repertuar nie pozwalał na faktyczną ocenę dźwięku - np. Oskar Peterson sprzed 50 lat
świetna muzyka i świetny dźwięk jak na taki upływ czasu - słuchało się tego fajnie, nic nie bolało, tylko... ciężko było ocenić jakość, bo wielu aspektów dźwięku po prostu tam nie było
jako posiadacz tub domyślam się, że albo ich zwyczajnie nie ma na nagraniu albo dźwięk został "ucywilizowany" przez elektronikę Mark Levinson
nie wytrzymaliśmy z Gustawem (ja duchoty) i wyszliśmy w trakcie - może potem zagrali coś, co pozwalało na lepszą ocenę

Bodnar - wielkie pudła z szekopasmówkami, czyli opisywane już na forum wielokrotnie Sonido - czysta przyjemność z realistycznego przekazu

Plinus z Cremonami - naprawdę fajnie i wciągająco, szkoda że jednobarwnie (skądinąd domyślam się, że to prawdopodobnie wina głośników Sonus Faber)

po Sobieskim wróciłem do domu - ból głowy po niedospanej nocy (inni mieli gorzej :) ) i pielgrzymce od jednego świata dźwięków do innego - tak jak już pisałem wcześniej, to nie dla mnie


mówisz Gustaw, że Wilson Audio wygrał Audio Show...?
muszę wierzyć na słowo :), a ponieważ wrażenia z Sobieskiego mamy podobne, to mogę tylko skonkludować, że każdy może kiedyś zejść na dobrą drogę :)
Odszedł 13.10.2016r.

Gustaw

  • Gość
11-11-2012, 14:08
>> magus, 2012-11-11 14:04:44
mówisz Gustaw, że Wilson Audio wygrał Audio Show...?

Niezupełnie. Wilsony + Avantgardy.

Gustaw

  • Gość
11-11-2012, 14:09
>> -Pawel-, 2012-11-11 14:03:31
One tak już mają, do pooglądania super, ale żeby słuchać na nich muzyki to lekka przesada :)

Grado PS-1000 nie zauważyłem. Chyba bano się, że padną im przetworniki podczas prezentacji ;-)

Gustaw

  • Gość
11-11-2012, 14:13
Informacyjnie. Zdjęć w tym roku nie robiłem.

a. za mało czasu na słuchanie i fotografowanie
b. za dużo ludzi.
c. mój aparat jest za ciężki i za duży na takie imprezy.

-Pawel-

  • 4724 / 5505
  • Ekspert
11-11-2012, 14:14
>> Gustaw, 2012-11-11 14:09:53
>> -Pawel-, 2012-11-11 14:03:31
One tak już mają, do pooglądania super, ale żeby słuchać na nich muzyki to lekka przesada :)

Grado PS-1000 nie zauważyłem. Chyba bano się, że padną im przetworniki podczas prezentacji ;-)

========================

Jeszcze ich nie poskładali po tym jak ostatnio zrobiły rozróbę na całym pietrze ;)

majkel

  • 7476 / 5900
  • Ekspert
11-11-2012, 14:35
Jako branża nie będę pisał o tym co mi się nie podobało, lub było mi dźwiękowo obojętne. Zwiedziłem wszystkie pokoje i prezentacje poza JBL. Wymienię tylko te zestawy, w których działo się coś szczególnie interesującego:

- Acoustic Avantgarde. Ogólny realizm + impakt jak należy, czego kolejni wyróżnieni już takiego nie mieli. Ilość niskiego sopranu chyba lekko przesadzona, między 200~300Hz lekko za ciepło, ale to może być wina pomieszczenia, a to pierwsze - nagrań lub elektroniki. Nie wnikam.

- Ancient Audio Studio Oslo + laptop po analogu lub telefon komórkowy po analogu. Świetny numer na zasadzie "patrzcie co ja robię telefonem i głośniczkami komputerowymi, czego nie jest w stanie zrobić zestaw w pokoju obok za paręset tysi.

- Franco Serblin Accordo + Jadis. Świetny realizm na klasyce, bez efekciarstwa i poprawiania muzyki słodyczą, wrzaskiem, przesyceniem barw czy innymi takimi trickami mającymi omamić początkujących audiofilów. Słychać, że konstruktor kolumn dobrze wie o co chodzi. Słuchałem z CD i z winyla. Każde z tych źródeł dawało drobne niedociągnięcia, tylko na innych polach, ale to wyłączam z oceny, bo interesujące są dla mnie tylko Accordo tutaj.

- Grajpudła, zwłaszcza nr 1, czyli te większe, dzielone. W sensie rysunku dźwięku, fokusu i klimatu instrumentów strunowych, to można im skoczyć tam, gdzie je można pocałować. Ponadto plus za interaktywność konstruktora i dobra obrona przed zarzutami merytorycznymi. ;) Jeśli poprawi to, co postulowaliśmy w dyskusji w parę osób, a zarzeka się, że no problem, to może namieszać sporo bardziej niż już i tak namieszał. Wzmacniacz lampowy nie wyrabiał, ale to nie utrudniło mi oceny. Radzę jednak za rok wyposażyć się w poważniejszą konstrukcję, bo nie każdy słuchający będzie chciał dociekać co jest źródłem przesterów na normalnych dla niektórego repertuaru głośnościach.

- Głośniki Bodnar Audio, jak wyżej, ale rysunek mniej precyzyjny, lecz bardziej namacalny dźwięk, przez co lepszy "kontakt" z wokalistką, tekstura dźwięków też gęściejsza. W sensie fokusu ex aequo z Grajpudłami. Rozciągnięcie i wykończenie sopranów - Grajpudła z przodu, cudów nie ma. Nie będę się kłócił które lepsze, bo tak samo można się wykłócać w w nieskończoność o to, czy lepiej grające skrzypce robił Stradivarius czy Guarnieri. Jedni muzycy wolą te, inni tamte i każdy to uzasadni. W każdym razie - Bodnar i Grajpudła to u mnie remis, bo każdy ma jedno niedociągnięcie - Bodnar na górze, a Grajpudło nr 1 na niskiej średnicy - gdzieś wsiąkła i się spłaszczyło w tym zakresie. Tyle że pan od Grajpudeł odpuści nieco cięcie woofera na zwrotnicy i już powinno, że ho ho.

Gustaw

  • Gość
11-11-2012, 14:38
Jeszcze w uzupełnieniu.

Kiedy stykam się z kolumnami Akkus-a na AS to zawsze mam bardzo dobre wrażenia. W tym roku bez wstęgowego Raven-a ale i tak bardzo fajnie.

Kolumny Zeta-Zero.
W nawiązaniu do skojarzeń mojego znajomego. Czy ktoś postawi sobie wielkiego penisa w salonie ? :-)
Sztuczny klimacik salonu w stylu epoki dzieci-kwiatów, zaciągających się joyintami, średnio mi odpowiada. Repertuar korespondował z klimacikiem salonu co skutecznie wyprowadziło mnie z sali. Z tego co widziałem producent poszerza portfolio produktów co świadczy o tym, że zbyt jednak jest.

MAG

  • 2393 / 5887
  • Ekspert
11-11-2012, 15:03


>> -Pawel-, 2012-11-11 14:03:31
"Przy okazji. STAX-y były chyba wszystkie ale niestety nie grały"


One tak już mają, do pooglądania super, ale żeby słuchać na nich muzyki to lekka przesada :)


Uśmiech mi się ciśnie na usta ;) , może nie mogłeś posłuchać i teraz jesteś sfrustrowany;)




majkel

  • 7476 / 5900
  • Ekspert
11-11-2012, 15:11
Wyróżnienia nie dotyczące dźwięku, za kulturę:
- Grobel Audio. Rok temu nieco rozmawiałem z prezentującym. W tym roku przysłuchiwałem się tylko wypowiedziom i rozmowom z innymi. Jak dla mnie szczyt kultury handlowej w kontakcie z klientem. Spokojny ton, wyrozumiałość, skromność, brak tendencji do mówienia komuś co ma słyszeć i jak to ocenić, językowo adekwatnie.
- drugie wyróżnienie za kulturę, tyle że w drugą stronę - nie pamiętam kto, ale dotyczyło kina domowego. Był tłok, więc przez futrynę nasłuchiwałem, co się dzieje w pokoju. Pan opowiada jak zaraz będzie super i puszcza na jakieś 10s kontrabas. W trakcie co druga struna buczy. Jest niedobrze. Pan już w trakcie komentuje jak jest dobrze mimo, iż słychać co słychać, i jaki świetny kontrabas jest z tego kontrabasu. Po zakończeniu jeszcze pointa, że mimo że tak źle z pokojem, to było tak dobrze. Prezentacja miała przejść po (zaliczonym śpiewająco według lektora) teście audio do testu wideo, więc zdecydowałem wyjść, zamiast próbować wejść (było tłoczno). Pan stojący w przedpokoju zapytał mnie już odchodzącego:
- Może weźmie pan ulotkę?
Gdybym był cudzoziemcem i nie rozumiał tekstu wypowiedzi, miałbym pełne prawo domniemywać na podstawie tonu, iż pytanie brzmiało "Przyjebać Ci, frajerze?".

Za poczucie humoru - Ancient Audio oraz Szemis. Z Ancien Audio już wyjaśniłem. Phono stage Kondo stał obok ich monobloków za milion na czterech rolkach papieru toaletowego. Papier najtańszy, szary. Nie wykluczam, że w tym przypadku cena nie musi decydować o dźwięku, a nawet jestem pewny, że akurat ten papier został wyselekcjonowany w dokładnych odsłuchach.

-Pawel-

  • 4724 / 5505
  • Ekspert
11-11-2012, 15:20
>> MAG, 2012-11-11 15:03:01


>> -Pawel-, 2012-11-11 14:03:31
"Przy okazji. STAX-y były chyba wszystkie ale niestety nie grały"


One tak już mają, do pooglądania super, ale żeby słuchać na nich muzyki to lekka przesada :)


Uśmiech mi się ciśnie na usta ;) , może nie mogłeś posłuchać i teraz jesteś sfrustrowany;)

==============================

O to chodzi, że nawet miałem je na swoim biurku i jestem bardziej zniesmaczony niż sfrustrowany ;)

Gustaw

  • Gość
11-11-2012, 15:22
Nareszcie ktoś normalny prowadził prezentację w sali Wilsonów i DCS.
Bez nadęcia i "erekcji do środka" jak szefa w ubiegłych latach tylko cierpliwie, na luzie i życzliwie.

Generalnie do zachowania wystawców nie mam raczej uwag. Nawet tam gdzie nie grało raczej spotykałem się z życzliwością i to raczej nie sztuczną i handlowo wymuszoną. Ludziska zwiedzający też raczej ze zrozumieniem, jakby już byli przyzwyczajeni do tłoku. Raczej ułatwiano sobie odsłuchy niż utrudniano.

MAG

  • 2393 / 5887
  • Ekspert
11-11-2012, 15:25

Co maja na celu takie audioszoły? , z waszych relacji to nic tam ciekawego nie było