Audiohobby.pl

Zagadka: jaki jest najlepiej sprzedający się album w historii fonografii?

kuben

  • 488 / 5318
  • Zaawansowany użytkownik
01-05-2011, 15:48
Amazing singer and 2009′s Best New Artist Grammy Winner Adele said that one of her life-changing concert moments was when she saw Pink perform live as a teenager.

“I remember seeing Pink at Brixton Academy,” the British singer tells Spinner. “It was the Missundaztood record, so I was about 13 or 14. I had never heard, being in the room, someone sing like that live.”


--------------------------------------------------------------

cocor2007

  • Gość
01-05-2011, 16:02
... I was about 13 or 14...


to jest ten target

grisza_1982

  • 389 / 5185
  • Zaawansowany użytkownik
01-05-2011, 16:02
>> Rolandsinger, 2011-05-01 15:30:42

Ale ja tylko napisałem, że manierę śpiewania ma podobną, nie oceniam umiejętności gry na instrumentach ani wizerunku scenicznego. Żadnej pełnej płyty Pink nigdy nie wysłuchałem w całości, a walory wokalne tej pani znam jedynie z tego co radio mimowolnie przemyciło do moich uszu. Kiedy zapuściłem "21" wokal Adele po prostu mi się z nią skojarzył i tyle.

To coś takiego jak wokal Gadowskiego z Iry i tego kolesia z zespołu Fil, z tą różnicą że kiedy słyszę któregoś z tych Panów wzmaga się u mnie odruch wymiotny.

majkel

  • 7476 / 5907
  • Ekspert
01-05-2011, 23:20
>> cocor2007, 2011-05-01 15:36:09
Zmusiłem sie do posłuchania PINK na YT. Bez jaj, ta panienka dla zbuntowanych pensjonarek nie ma nic wspólnego z Adele.

Ma czy nie ma - ganz egal. Efekt w postaci nagrania jest podobny. Napisałem "wczesna Pink", bo na jej albumie Missundaztood jest utwór bardzo podobne do Rolling in the Deep. Dziękuję Rolandowi, że mnie uświadomił co do istnienia takiej pani jak Adele, bo ja myślałem, że to co radio serwuje, to nowy singiel Pink, a tu proszę - ktoś stwierdził, że warto naśladować sposób, w jaki Pink kiedyś śpiewała ballady. Skutek niezły, ale... to już było.

>Z PInk Floyd też nie.

Ale to chyba dobrze, nie?

szwagiero

  • 2239 / 5909
  • Ekspert
01-05-2011, 23:51
Adele "21" to faktycznie fajna płyta, sam singiel bardzo dobry - po prostu dobry pop.

Jeśli zaś chodzi o sprzedaż, to płyt wydawanych dzisiaj nie ma co porównywać do tych sprzed lat kilkudziesięciu, bo powodów tego, że jest to bezsensu jest wiele. Dzisiaj jest zupełnie inny dostęp do muzyki, zupełnie inna promocja i cały biznes jest inny. To wszystko składa się na (jak to ujął Roland) "dynamikę sprzedaży". Z MJ czy Beatlesami to zupełnie inna historia.

szwagiero

  • 2239 / 5909
  • Ekspert
01-05-2011, 23:54
Oczywiście chodziło mi o porównanie kwestii sprzedażowych płyt, a nie samych płyt, choć ich również nie ma co porównywać ;)

majkel

  • 7476 / 5907
  • Ekspert
02-05-2011, 00:04
Mam takie samo zdanie. Obecne sposoby marketingu, formy sprzedaży oraz powszechność sprzętu odtwarzającego stwarzają lepsze warunki nabywcze nagrań obecnie niż kiedyś, a piractwo było zawsze, dawniej nawet legalne w naszej strefie politycznej. W rankingu oglądanych teledysków w internecie prowadzi Lady Gaga.

  • Gość
05-05-2011, 09:43
>> Rolandsinger, 2011-05-01 15:30:42
No pewnie, Pink jak nic.

Nie tańczy, nie pokazuje bobra, gra na fortepianie, a nie rękoma bezimiennego klawiszowca na samplerze i sama komponuje, na koncertach nie leci z play backu, ale jest jak Pink, niech będzie.






A poniżej jeden bezimienny klawiszowiec docenił ją i wziął do siebie na płytę zaprosił.
http://w812.wrzuta.pl/audio/31PHXckVSow/herbie_hancock_-_imagine_feat._p_nk_seal_india.arie_jeff_beck_konono_1_and_omou_sangare

Rolandsinger

  • 2894 / 5908
  • Ekspert
05-05-2011, 10:21
Ja nie napisałem, że Pink nie umie śpiewać, lecz że jej artystyczny widnokrąg zamyka się w obszarze bezczelnej komercji.

To, że HH ją gdzieś tam zaprosił, o niczym nie świadczy, w tym składzie jest kilku "artystów" z kręgu "Africa pretends singing".

_____________________________________

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

  • Gość
05-05-2011, 10:35
to płyta z 2010.

Ale niech będzie, posłuchałem tej Adele, nawet wziąłem na warsztat jej koncertówkę dla porównania. Chociaż dość idealnie zaśpiewana, to nie mogę stwierdzić, czy to live.


są odstępy na oddech, obniżone pół tonu, żeby się nie zajechała, w kilku miejscach technicznie odpuszcza.
Ale to i tak jest tak idealnie zaśpiewane (jak na wykonanie live), że nie mogę uwierzyć. Szacunek wielki.

grisza_1982

  • 389 / 5185
  • Zaawansowany użytkownik
05-05-2011, 21:59
Nie ma się co oszukiwać, babka potrafi śpiewać.

Przesłuchałem dzisiaj w całości "21".
Mimo że to raczej nie moja bajka, po wyrzuceniu 3 utworów przesłuchałem raz drugi i muszę przyznać że ze spora przyjemnością, głównie za sprawą wokalu.

  • Gość
05-05-2011, 22:37
http://lifehacker.com.pl/pl_lh/?p=1920

pink piano bedzie najbardziej znana polska plyta

Rolandsinger

  • 2894 / 5908
  • Ekspert
05-05-2011, 22:39
A sprzedaż od 20 stycznia 2011 przebiła właśnie 2 900 000 legalnych kopii. Piratów jest pewnie z 10x tyle.

Ze swej strony nadmienię, że jest to jedna z najlepszych popowych płyt, jakie w życiu słyszałem.




&feature=related

&feature=related




_____________________________________

____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5366
  • Ekspert
05-05-2011, 22:56
A ja nie jestem 2\'900\'001 kupującym i nawet linka nie sprawdzę nie mówiąc o ściąganiu; po prostu mnie to nie ciekawi.

Gustaw

  • Gość
05-05-2011, 23:02
Nie wiem, nie znam się, nie orientuję ale....z tą Adele to niezłe jaja.
Kiepska muzyczka, słaba rozpiętość głosu, śpiew ocierający się miejscami o fałszowanie, wygląd bufetowej,... całkiem niezłe ;)