Audiohobby.pl
Audio => Magnetofony => Nośniki (kasety, taśmy) => Wątek zaczęty przez: Hammer w 07-05-2022, 22:16
-
Takie trafiłem, stan idealny, niektóre pudełek nie miały bo ktoś odkupił same pudełka a dla mnie została reszta.....
https://photos.google.com/album/AF1QipMUuHtCQ1YHSVdmks7-pbwHfQzX9UxIPlNcvEo2
-
"Nie można znaleźć żądanego adresu URL na tym serwerze. To wszystko, co wiemy."-:((((
-
Zapomniałem udostępnić.....
https://photos.google.com/share/AF1QipNZw4mXgur9tzDIbOVdPnGaRebiehJmy982rwl0mxhI5guHd-K4gEmai_8zArjq1Q?key=MkhpZzlLUW9xVWtwZzMtNVVTX0hNZm1GRHlOMTNB
-
Ach te składanki z tamtych lat. David Hasselhof, Roxette...Na imprezę jak znalazł.
-
Posłuchałem paru i .... fajne są, nie wspominam że strona A różni się od strony B skosem ,ale to drobnostka bo i tak je zrzucam na YT ...wspomnień czar....
-
jedna już wrzucona, jakość całkiem do słuchania ...
-
Następne ciekawostki.....Presleyada .......
-
i na koniec rodzynek clasyk...
-
Prezent od kolegi, stan NOS.
Trzeba będzie rozdziewiczyć, bo ECM z kasety jeszcze nie słyszałem.
-
Fajne wykopalisko :)
Z pudełkami to może też być dlatego że nie sprzedane oddzielnie tylko się rozleciały, niestety. Mam podobne nagraniowe trofeum z dawnych czasów i sporo pudełek tych całkiem przejrzystych dosłownie rozsypuje się w palcach, pękają prawie od samego patrzenia. Może kiedyś stały gdzieś na półce mocno oświetlonej? Albo jakaś inna przyczyna tej osteoporozy u nich.
Ile się dało zastąpiłem, niestety w większości pudełkami czarno-przeźroczystymi. Zostało mi też trochę takich pudełek, mogę podesłać.
-
A ja taką ostatnio zdobyłem za 6 PLN.
Chyba pierwsze wydanie.
Z załączonym Dolby nie da się już tej taśmy słuchać, poziomy max do -5dB, także degradacja postępuje.
Ale bez Dolby jest całkiem przyjemnie.
-
Dodam coś z moich zakupowych skarbów, ogólnie nie kupuję kaset nagranych, jedynie ze sentymentu różne wydania zespołu Queen, ale nie tak dawno trafił mi się ładny zestaw za grosze, żal było nie kupić, klasyka, 10 x po cztery kasety, w zestawie brak jednej kasety, mimo to cieszy.
-
Taki problem mi wyszedł - ostatnio będąc w salonie "No High End"kupiłem sobie używane dwie kasety oryginalnie nagrane przez Polydor - jedna Polska i druga Germany Na tej niemieckiej jest jak wół że Chrome Dioxyd i pod spodem cieńszym drukiem 120 uS Na tej drugiej jedyne info ze jest 120uS. No to się pochwaliłem do siebie że mam dwie chromówki za małe pieniądze i słucham przy knopce przestawionej na Chrom type. No i ta germany jakby jakaś słabsza - nawet ją kawałek "sprałem" swoją metodą i nic bez sensu. Ta polska lepiej ale mam też te nagrania z radia z sprzed 50 lat na R2R i jakby mocniejsze. Nie dało mi to spokoju aż spojrzałem na okienka do automatycznego wyboru rodzaju taśmy i obie maja okienko jak dla Fe. Także nie wierzę teraz już w napisy jak wół. Wychodzi mi że musi byc 75uS dla chromu a 120uS dla FE i tego się trzymam ale jeszcze lepiej tej klapki na kasecie. Ktoś miał taki dylemat?
-
Nie ma dylematu. Te taśmy ori chrome trzeba zawsze odtwarzać jak żelazo na 120us. Zobacz na otwory identyfikacyjne rodzaju kasety, nie bez powodu obudowa jest od żelazowej. Co z magnetofonami z automatyczną identyfikacją rodzaju taśmy?
Spójrz też na opis kasety która wyżej pokazałem.
-
Nie ma dylematu. Te taśmy ori chrome trzeba zawsze odtwarzać jak żelazo na 120us. Zobacz na otwory identyfikacyjne rodzaju kasety, nie bez powodu obudowa jest od żelazowej. Co z magnetofonami z automatyczną identyfikacją rodzaju taśmy?Spójrz też na opis kasety która wyżej pokazałem.
Kolega dobrze prawi - kasety z Polydora są na chromach - mniejsze szumy- ale korekcję w czasie nagrywania mają dla żelazówek dla lepszej kompatybilności z tanimi odtwarzaczami. Dlatego odtwarzać trzeba je jak zwykłe żelazówki.
-
Nie ma dylematu. Te taśmy ori chrome trzeba zawsze odtwarzać jak żelazo na 120us. Zobacz na otwory identyfikacyjne rodzaju kasety, nie bez powodu obudowa jest od żelazowej. Co z magnetofonami z automatyczną identyfikacją rodzaju taśmy?Spójrz też na opis kasety która wyżej pokazałem.
Kolega dobrze prawi - kasety z Polydora są na chromach - mniejsze szumy- ale korekcję w czasie nagrywania mają dla żelazówek dla lepszej kompatybilności z tanimi odtwarzaczami. Dlatego odtwarzać trzeba je jak zwykłe żelazówki.
Rozumiem ze gdyby chcieć na niej nagrać w korekcji na chrom (a mogę, bo nie mam automatycznego wyboru okienkiem) byłaby pewnie całkiem chromowa. Tego nie wiedziałem i wygląda że mój świat jednak jest zrozumiały chociaż się skomplikował. Dzięki za wyjaśnienie.
Być może Polydor kupił sobie chromy a chciał zrobić kasety niekoniecznie dla wybranych. Już nie wspomnę nawet że jest właściwe oznaczenie Dolby ale na ucho przy cichych fragmentach wysokie tony trzymają linię jak drut więc po włączeniu spadają z głośnym hukiem. Ale po to jest wyłącznik Dolby. Jakaś dziwna ta kaseta chociaż lubię ją bo ma ładne pudełko i okładkę i płytę Barclay James Harvest więc szkoda jej psuć.
-
Jakbyś chciał to nagrać ponownie tak jak jest to magnetofon musi mieć oddzielną regulację bias (pozycja na chrom) i eq (pozycja na 120us). Odtwarzasz jako żelazową.
Albo jak piszesz nagrywasz jako chrom i wtedy już typowo - wszystko w pozycji chrom 70us
Ale czy ma to sens? Te chromy często już degradują i często nie dają się nagrać nawet do 0dB. Stąd też problemy z Dolby, ja słucham je po prostu bez załączonego Dolby bo tylko wtedy brzmią dobrze.
-
a brudzą głowice masakrycznie.....
-
Ja nie zauważyłem, żeby mi brudziły, może mam szczęście.
-
Jakbyś chciał to nagrać ponownie tak jak jest to magnetofon musi mieć oddzielną regulację bias (pozycja na chrom) i eq (pozycja na 120us). Odtwarzasz jako żelazową.
Albo jak piszesz nagrywasz jako chrom i wtedy już typowo - wszystko w pozycji chrom 70us
Ale czy ma to sens? Te chromy często już degradują i często nie dają się nagrać nawet do 0dB. Stąd też problemy z Dolby, ja słucham je po prostu bez załączonego Dolby bo tylko wtedy brzmią dobrze.
Nie mam oddzielnie. Chyba ją zostawię jak jest. Z degradacją sobie radzę całkiem dobrze - coś tam się z taśm wydziela po latach i pogarsza poślizg i kontakt i osiada smog i to trzeba na mokro zdjąć - technologia niestety dla doświadczonych manualnie i cierpliwych - potrzebna wkrętarka do kręcenia, otwieranie obudowy do wytarcia jej potem do sucha (klejonych nie ma jak), wycieranie do sucha taśmy -. . Miałam kilka taśm chromowych nagranych przeze mnie przed laty które nawet sobie 5 lat temu dla pamięci opisałem jako nie już do słuchania ani nagrania czyli ew na części i wszystko odwołałem - nagrywają jak nowe bez pudła Nawet kupiona taśmę oryginalną NOS w Dolby nie rozpieczętowana z 90tych lat poprawiło. A stosuję "bardzo specjalistyczny" płyn do kafelków w łazience - Sin który jest dostępny w działach gospodarczych marketu. Tak można ratować tez R2R które mają uparty "syndrom".
-
Royal - a jakieś zdjęcie, czy filmik z takiej renowacji na mokro?
Przyznam, że byłbym zainteresowany.
-
Royal - a jakieś zdjęcie, czy filmik z takiej renowacji na mokro?
Przyznam, że byłbym zainteresowany.
Filmik wymagałby chyba 2 rąk więcej, kamery, kadru światła i w ogóle. No i wzrosłoby wypowiadanie niepotrzebnych wypowiedzi. Wszystko sam wymyśliłem - trzeba zrobić taki złożony na kilka razy obustronny tampon z przyciętej chusteczki higienicznej i zagiąć na pół go żeby dał się wsunąć pod i nad taśmę , zwilżyć dobrze szpatułką z wacikiem rzeczonym czyścicielem nacisnąć palcem z czuciem na docisk i jechać na wkrętarce z długopisem. Szybkość wiadomo - nie za wolno i nie za szybko:). No i mieć czucie w palcu kiedy wypada zmienić na nowy i znowu mokry bo "ciągnie" zamiast się ślizgać. I nie za dużo bo ... nie:) Wtedy myją się obie strony na raz a to ważne .
Tak w obie strony po pół żeby nie ciągnąć na dużej średnicy i doczekać się "wykolejenia" na szpulce Jak jest bardzo czekoladowo czarne to i z powrotem na mokro . Potem z dwa razy na sucho też tamponem żeby wstępnie osuszyć. Potem rozebrać obudowę kasety i ją wytrzeć z nabranej wilgoci. A potem jeszcze warto ją przewinąć w strumieniu suszarki bo po takim czymś będzie się czasowo kleić do obudowy i głowicy. Ale przy przewijaniu w strumieniu suszarki dochodzi dość szybko do suchości. i można grać.
Zauważam że po 1 dobie jest jeszcze lepiej z wysokimi i spoko Ale nie daję nikomu gwarancji na kiksy bo dużo zależy od wyczucia sił i zdarzyło mi się raz wycinać kawałek pogiętej i kleić -ups. . Mimo to to się opłaciło bo nie miałbym starych dobrych nagrań i taśm do nowych. Zrobiłem tak z 10 kaset i 18 szpulę taśmy co miała syndrom i pomimo suszenia miała recydywy a teraz 3 miesiące i dobrze i jeszcze 15 co nie miała syndromu ale fatalnie nagrywała bo ma 60 lat. Teraz nagrywa i się układa na szpuli jak nowa. Tyle że do szpul to trzeba używać magnetofonu a nie wkrętarki i to jest więcej problemu
-
I chcesz wmówić wszystkim , że jak taśma się sypie mechanicznie to jakimś płynem to załatwisz ?
To starość i normalna degradacja materiału i nic go nie wróci. Tak ratowałem kasety oryginalne tylko aby je raz przegrać, a i tak w trakcie trzeba było czyścić głowice./
Warstwa ślizgowa jest po to aby taśma miała poślizg, a jak jej nie ma to jedziesz po nośniku i jest gorzej dla głowicy.
Takie taśmy to do kosza albo łańcuch na choinke, nic im życia nie przywróci.
Amen
-
Royal, dla uściślenia to o tym płynie pisałeś?
-
Metoda owijania namoczonym czyścikiem jest znana od dawna. Mi tą metodę pokazał dużo starszy kolega jeszcze w latach '80, zresztą gdzieś już ją opisywałem parę lat temu (chyba) tu na forum.
Piotrze, wcale nie musi być amen i może zależeć od zastosowanej chemii i własnego zmysłu dotyku.
-
Nie - ten jest do podłóg . A 'musi być" do powierzchni kuchennych, okapów blatów itp. taki przezroczysta zielona płaska butelka z rozpylaczem i wygląda jak woda. Szczególnie dobrze radzi sobie z smolistymi osadami. Jak nie użyjesz do taśm to jeszcze przyda się do patelni i wszelkiego zmywania i dla audiofila do np mycia pudełek kaset i CD :).
-
I chcesz wmówić wszystkim , że jak taśma się sypie mechanicznie to jakimś płynem to załatwisz ?
To starość i normalna degradacja materiału i nic go nie wróci. Tak ratowałem kasety oryginalne tylko aby je raz przegrać, a i tak w trakcie trzeba było czyścić głowice./
Warstwa ślizgowa jest po to aby taśma miała poślizg, a jak jej nie ma to jedziesz po nośniku i jest gorzej dla głowicy.
Takie taśmy to do kosza albo łańcuch na choinke, nic im życia nie przywróci.
Amen
Jak się mechanicznie posypała to nic nie pomoże ale są różne stany taśm. Mam też taki Ampex który nie ma syndromu ale po prostu warstwa magnetyczna na pewnej części wzięła rozwód z podłożem no to po co czyścić skoro "czystsze nie będzie"? Moje chromy potraciły blask i zrobiły się przymglone jak były 10 lat w wilgoci a teraz grają lepiej niż w młodości chociaż pewnie i dlatego że miałem kiedyś wieżę Onkyo pro logic taką mniej więcej a teraz magnetofon Telefunken a głośniki i wzmacniacz o 30 lat starsze i pasują sobie .
-
Ja proponuje płyn LUGOLA znany specyfik.......... pomaga na wszystko.....hahahah
-
Ja proponuje płyn LUGOLA znany specyfik.......... pomaga na wszystko.....hahahah
Brawo - każdy interesujący pomysł jest na wagę złota. Ja już zainwestowałem cały kapitał w swoja butelkę, więc nie mam na to kasy, ale nie ograniczam czyjejś inwencji - ja oczywiście nie biorę odpowiedzialności tylko ty. Lugola to świetnie opracowany specyfik z apteki.
Ale jestem zainteresowany łańcuchem na choinkę - może wrzucisz jakieś zdjęcia albo film jak to robisz?
-
Royal, czyli zapewne o tym wspominałeś?
-
Royal, czyli zapewne o tym wspominałeś?
Jakbym go widział w realu .
-
Czy ktoś tutaj oprócz mnie zbiera również "bazarówki"? Kilka dni temu pod wpływem sentymentów kupiłem te. Jakoś mają swój urok ;) Wychowałem się na takich, jak pewnie niejeden z nas. Zdarzają się i takie, które są całkiem nieźle nagrane. Fajnie mi się słucha takich kaset na polskich deckach. Oczywiście nie zbieram wszystkich jak leci - tylko te, których zawartość oraz design mi odpowiada. Te trafiły mi się w idealnym stanie i nawet wszystkie są całkiem nieźle nagrane :) Bad Boys Blue "My Blue World" strasznie ładna według mnie (jak na bazarówkę oczywiście) :D
-
Ten Forbidden jednak beznadziejnie nagrany. Skos się nie zgadza - trzeba by przestawić pół obrotu śrubą lub więcej żeby było OK :/ I to już bodajże druga tak nagrana kaseta wydana przez TAKT jaka mi się trafiła. A szkoda, bo ten Forbidden to rzadkość, jak pisałem wyżej.
-
a może go zdygitalizować i nagrać jeszcze raz ?
-
Jest to jakaś myśl, ale słuchając tego miałbym z tyłu głowy, że to już nie to samo, więc zostanie raczej jako eksponat. Najwyżej zrobię sobie kopię na zwykłą firmówkę (po odpowiednim ustawieniu skosu do odczytu tej). Mam to też we FLACu i nagrane na CD, więc nie ma tragedii. No ale szkoda, że tak ją ktoś skopał w "wytwórni".
-
Jakbyś wiedział jak ja w tamtych czasach na czym nagrywano, jak to robiono....to byś nie tknął żadnej reklamówki...wpadnij pod Hale T. tam jest masa reklamówek w kartonach.
-
Nowa dostawa z UK
https://photos.google.com/share/AF1QipPd51SjERJxrajNR4Qc1tGecB5_YdQrsMSFn04f0TLdTqvWwO2OasObo3WX2oN5Mg/photo/AF1QipMekm8s6PAMG0wnH_QSd8PNZ3RHtkJdVDrN45_6?key=WFBGSFdZci1ISGljREdWZzNGNHp5UHRCVzNqc1Nn
-
z pośród tam kilkudziesięciu innych oryginałów było to..... ... analoga mam w takiej wersji, a teraz kasety, wspomnienia świąt z lat dawnych