Audiohobby.pl

Audio => Ogólnie o audio => Wątek zaczęty przez: Mrok w 12-04-2008, 20:52

Tytuł: Dobre kolumny do MF - już mam dość
Wiadomość wysłana przez: Mrok w 12-04-2008, 20:52
Jezu wreszcie jakieś normalne forum audio bez kwarantanny. ;) Dlaczego tam trzeba czekać aż 7 dni ?! Po 7 dniach aureola mi automatycznie zaświeci nad głową i wtedy zostanę namaszczony ?

Krótko. Prawdopodobnie jestem chory. Mam po wyżej dziurek w nosie urządzeń CA. Nienawidzę tych zabawek. Nienawidzę całym swoim sercem tej "dokładnej" i jednocześnie świszczącej góry.

Kolega ze USA ma mi za jakiś czas przysłać Musical Fidelity X-150. Mam nadzieję że to coś zmieni. Zaczaynam rozglądać się za kolumnami do tego wzmacniacza i szczerze mówię że wymiękam. Przeczytałem na audiostereo chyba z milion wpisów i gubię się w tym maksymalnie. Wiele opinii jest sprzecznych.

Chciałbym żeby dźwięk był szczegółowy, z ładną średnicą lekko ocieploną, dobrą, szczegółową górą, ale w żadnym wypadku nie drażniącą, no i bas żeby się nie rozłaził. Kasa w przybliżeniu 3 kzł. +/- 500 pln.

Co mi wpadło na razie w oko:

1. ESA Ostinato 2005 - dobre opinie, tylko nie wiem czy ten wzmacniacz je napędzi ma 70W / 8Ohm i 100W / 4Ohm - a one mają o ile wiem 8 Ohm

2. Audio Academy Hyperion - ponoć dobre, ale opinie czytałem różniste włącznie z taką, że grają efekciarsko, a tego bym nie chciał.

3. Acoustic Energy Aegis Beo Three - recenzja w gazetce rewelacyjna, ale jak to gra w rzeczywistości tego nie wiem.

4. Mission M66 - opinie zróżnicowane, od bardzooo dobrych do stwierdzenia że Mission to były dobre kiedyś

Wszelkie sugestie i ewentualne inne propozycje mile widziane. Może mnie w końcu ktoś nie związany z komerchą uczciwie oświeci.

Z góry dzięki.


Tytuł: Dobre kolumny do MF - już mam dość
Wiadomość wysłana przez: npl w 12-04-2008, 21:01
w usa kef współpracuje z musicalem może to jest pomysł?
Tytuł: Dobre kolumny do MF - już mam dość
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 12-04-2008, 21:03
witaj w klubie Musical Fidelity;).
Gdybyś mógł wrzucić to co tu napisałeś do wątku "Klub miłośników Musical Fidelity" (jest trochę niżej, poszukaj) byłoby w temacie Musicala w jednym miejscu na forum. A jednocześnie "zapiszesz" się do klubu;)

Ja osobiście nie pomogę bo mam MF E-11 i też zresztą będę szukał kolumn, ale chętni mający do czynienia z takim wzmakiem jak twój się pewnie znajdą.
Tytuł: Dobre kolumny do MF - już mam dość
Wiadomość wysłana przez: folab w 12-04-2008, 21:15
Z musicalem dobrze graja BiW
Tytuł: Dobre kolumny do MF - już mam dość
Wiadomość wysłana przez: folab w 12-04-2008, 21:22
Tytuł: Dobre kolumny do MF - już mam dość
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 12-04-2008, 21:27
>Folab

Zależy też sporo od reszty i od ... tego czy dane kolumny nie będą ciut przy trudnym obciążeniem dla wzmacniacza.
Dla przykładu wydawało mi się, że np u mnie MF E-11 był odrobinę za słabowity dla Elaków BS103.2 (choć grało, nawet fajnie ale mogło by być jeszcze fajniej) i mimo iż Musical był trochę ciepły a Elaki w miarę neutralne, to źle spasowane cd "rozpirzyło" tę całą konfiigurację i muszę szukać innych głośników.
Czy Bowersy czasem nie "piłują" (przynajmniej te tańsze modele?) i czy są łatwie do napędzenia? Przypuszczam (może mylnie), że ten wzmak którego ma otrzymać kolega to jakiś szczególnie wydajny prądowo chyba nie jest?

Niech kolega poda jeszcze jakie ma cd.
Tytuł: Dobre kolumny do MF - już mam dość
Wiadomość wysłana przez: folab w 12-04-2008, 21:28
Specyfikacja Produktu• System 2-drożny, otwarty
• Głośnik 1x25mm wysokotonowy z aluminiową kopułką
• Glośnik 1x30mm średnio/niskotonowy z membraną z plecionego Kevlaru®
• Pasmo przenoszenia: 45Hz - 50kHz
• Maksymalna moc wzmacniacza: 100W
• Skuteczność: 84dB (2.83V, 1m)
• Impedancja: 8 Ohm
• Wymiary (WxSxG): 280 x 165 x 276 mm
• Waga: 6.7kg
    Historia
    Produkty
    Katalogi
    Porównywarka
    Technologie
    Archiwum
    Strona Producenta
Tytuł: Dobre kolumny do MF - już mam dość
Wiadomość wysłana przez: folab w 12-04-2008, 21:29
Aktualnie najlepsze kolumny do trzech tyśięcy zł.
Tytuł: Dobre kolumny do MF - już mam dość
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 12-04-2008, 21:40
>Mrok

A może za te pieniądze coś z DIY. Jakiś sprawdzony projekt na dobrych przetwornikach? Jak się nacieszę już właśnie budowanym zestawem słuchawkowym to wrócę pewnie do tematu kolumn do mojego Musicala i skłaniam się chyba raczej ku zmajstrowaniu czegoś samodzielnie. Przypuszczam, że za te same pieniądze powinno zagrać znacznie lepiej. Ja pewnie będę się rozglądał w podobnym przedziale cenowym co ty (2kzł, ale ja myślę o monitorach, podłogówki o podobnej klasie wychodzą drożej niż analogiczne monitory więc pewnie poziom głośników zbliżony).
Tytuł: Dobre kolumny do MF - już mam dość
Wiadomość wysłana przez: w 12-04-2008, 21:44
Audio Academy Hyperion (ta ostatnia wersja) nie tyle sa efekciarskie co zwyczajnie za drogie jak na swoje mozliwości. Zastosowane w nich Vifa TC maja poziom Tesli - zapewne z Tesli uda się uzyskac podobne brzmienie. Efekciarsko grały pierwsze wersje Hyperionów - choc moim zdaniem grały jak kolumny które każdy może sam zbudowac w zaciszu domowym bez potrzeby wykonywania pomiarów akustycznych ;)

Acoustic Energy (Beo) nie słyszałem chyba - słyszałem Aegis One (nie mylić z ich pierwszą wersją podstawkowca na czarnym głośniku metalowym) - takie małe z metalowymi jasnymi membranami oraz ich rozwinięcie podłogowe na 3 drogach (chyba o nazwie Three)... To dopiero było efekciarstwo. Aż w uszy dźgało :)
Krótko - drogie gówno.

Dlaczego MF X-150 ma nie pociagnąć ESA Ostinato? Jeśli się nie mylę to jest nadal na papierowej Vifie, która raczej nie była bardzo trudna. Przynajmniej wersja PL18W0-09-08 z Ostinato^2 była bardzo uniwersalnym głosnikiem. Producent zaleca stosowanie Ostinato 2005 ze wzmacniaczami od 15W - czy ten MF ma mniej??? Wygląda jak z miniwieży Yamahy... - no z tym że Yamaha robi ładniejsze.

A poza tym MF też wypuszczał jakieś pierdziawki wygladające jak z tej samej chińskiej fabryki co CA ;) Trzeba na nich uwazać. Zasada jest taka że jeden dobry produkt i drogi, ma robic renome dla całej reszty oferty - także części śmietnikowej...
Tytuł: Dobre kolumny do MF - już mam dość
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 12-04-2008, 22:03
>Qubric
>Producent zaleca stosowanie Ostinato 2005 ze wzmacniaczami od 15W - czy ten MF ma mniej???

Ja mam Musicala - 2x60W przy 8omach, i bodaj 2x105W przy 4.
Producent Elaców do BS103.2 zalecał wzmacniacze od 20W. Ale tę wartość można traktować z  dużym przymrużeniem oka. Spięte z miniwieżą Denona F-101 (2x35W) grały, spięte z Musicalem też (choćraz gdy było głośniej wzmak dostał "czkawki", ale Elaki miały spory spadek na impedancji). Ale wydawało mi się, że "oddychały" prawidłowo a nie grały na "pół gwizdka" dopiero z wydajniejszymi wzmakami Marantaz PM-64 oraz Sony TA-F555ES (do tych podłączałem). W tych japońcach inaczej było rozwiązane zasilanie. Np. MF E-11 ma na pokładzie jako takie trafo toroidalne ale sekcja zasilania jest cieniutka. O dużych kondensatorach jak wielu piecach w środku zapomnij. Myślę, że ta 150tka chyba zasilaniem E-11 nie przebija.

Nie wiem nic o Ostinato, zwróciłem jedynie uwagę na jedną ze spraw, którą należy wziąć pod uwagę dobierając kolumny do MF-a. Dodam, że Annawroc na AS wspominał o sporych problemach z doborem odpowiednich kolumn do MF-a A2. Ale paradoksalnie Annawroc jako posiadacz MF-a A1 (klasa A, moc bodaj 2x20W) pisał, że to zaskakujący wzmacniacz i potrafi sobie poradzić z kolumnami, z którymi  średnio sobie radzi wiele znacznie mocniejszych piecyków.
Tytuł: Dobre kolumny do MF - już mam dość
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 12-04-2008, 22:05
sorry, wyżej powinno być Sony TA-F505ES a nie jak pomyłkowo wklepałem 555ES.
Tytuł: Dobre kolumny do MF - już mam dość
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 12-04-2008, 22:19
>Qubric
>A poza tym MF też wypuszczał jakieś pierdziawki wygladające jak z tej samej chińskiej fabryki co CA ;) Trzeba na >nich uwazać. Zasada jest taka że jeden dobry produkt i drogi, ma robic renome dla całej reszty oferty - także części >śmietnikowej...

Ja mam 10-letniego MF-a z budżetowej linii. Bardzo mi się podoba. Potrafi grać przestrzenie, bardzo ładnym dźwiękiem. Dokończę temat słuchawkowy i będę szukał do niego czegoś, co by pokazało jego zalety (Elaki wiele tych zalet już pokazały a więc wiem, że wzmacniacz ma potencjał).
Stareńki brzydal A1 też jest bardzo szanowanym urządzeniem. Z tymi Musicalami chyba nie było tak źle. Nie wiem jak z nowymi modelami, może się coś zmieniło.
Tytuł: Dobre kolumny do MF - już mam dość
Wiadomość wysłana przez: w 13-04-2008, 09:15
Dawno temu słyszałem tego starego A1 (to był ten w płaskiej obudowie wyglądającej jak radiatorowa?). Grał z tak samo wyglądającym CD na lampach w stopniu wyjściowym podłączony do 3-droznych Infinity w zamkniętej obudowie.
I ... muliło. Jeśli to ma być ta słynna MF „gra średnicą” czy tzw. „lampowe brzmienie”, to chyba dla użytkowników aparatów słuchowych.

W czasach produkcji A1 było dużo znacznie lepszych wzmacniaczy. Choćby Yamahy, Pionera, Rotela, Haflera, Adcoma - wszystkie za jego cenę były bardziej wypasione, uniwersalniejsze i grały prawdziwszym dźwiękiem.

Dlatego teraz nie mam zaufania do Musical Fidelity. Zwłaszcza gdy słysze ze wzmacniacz o mocy 100W moze mieć problemy z wysterowaniem kolumn na papierowej Vifie PL ;)
Tytuł: Dobre kolumny do MF - już mam dość
Wiadomość wysłana przez: magus w 13-04-2008, 09:28
Qubric,

mam ostatnią (prawdopodobnie) ze starej linii wersję A1 - czarny radiator u góry, ale czołówka niklowana.

Zapewniam cię, że NIE MULI. :)) A na pewno nie muli w porównaniu do innych wzmacniaczy tej klasy...

Gra 15 lat i poza pryskaniem potencjometrów "przez dziurkę" alkoholem izopropylowym nic nigdy w nim nie było robione - nie był nawet otwierany. Ale izopropylen otworzył i wyostrzył odczuwalnie dźwięk, więc może to kwestia potencjometrów (zastanawiam się własnie, czy mu nie wymienić, ale musiał by mi ktoś podpowiedzieć...)

A może mulił CD? np. trochę mulił mój Marantz CD-50 przed lampizacją

Może niech Lancaster powie coś na jego temat, bo go słyszał, a ma na pewno lepszy przegląd...

U mnie gra ze stareńkimi i taniutkimi Celestion 7 (18 lat temu 200 funtów :) ) i mulenia nie stwierdzam :)

------------------
maciek_m
Tytuł: Dobre kolumny do MF - już mam dość
Wiadomość wysłana przez: magus w 13-04-2008, 09:31
A co do mocy - mój ma poniżej 30W i przy 11.00 jest baaaaaaaaaaaardzo głośno na 20 m2 (głośniki 87 dB)

------------------
maciek_m
Tytuł: Dobre kolumny do MF - już mam dość
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 13-04-2008, 10:41
Qubric
>Zwłaszcza gdy słysze ze wzmacniacz o mocy 100W moze mieć problemy z wysterowaniem kolumn na papierowej >Vifie PL ;)

Nie mówiłem, że nie wysteruje głośników na papierowej vifie. Wspomniałem, że mój sterował (choć mógłby lepiej) Elaki na 14-ce papierowo-aluminiowej zawieszonej na twardym resorze w dodatku kolumny były 4 omowe ze spadkiem przy 21OHz do 3,3 oma, faktyczna efektywność 83db (trochę "wredne" głośniki;)).
A o żadnym muleniu nie ma mowy. W tym temacie powiem tyle. Gdy podłączony do MF-a był Marantz na TDA1541A to była kaszan, dźwięk jak "zza ściany", ale to "właściwość" samego nietuningownego cedeka na tym układzie którego kupiłem z ciekawości i gdy ciekawość została zaspokojona - sprzedałem;). Z jasnym Sonym CDP-X222ES dźwięk był nieco za "jasny", a z Rotelem RCD-971 jest jak w sam raz. Wzmacniacz jest bardzo wrażliwy na okablowanie i sprzęt towarzyszący. Za swoje pieniądze myślę, że dość dobrze pokazuje wszelkie niedoskonałości (i doskonałości) podpiętej reszty toru. Niektórzy nazywają to przezroczystością. W środku dużo audiofilskiego powietrza, lale ... to chyba dobrze, nie ma co psuć dźwięku;). W E-11 są praktycznie tylko 2 końcówki mocy z dławikiem dla regulacji głośności i selektorem wejść. Ktoś stwierdził, że nawet chyba przedwzmacniacza tam nie ma. Po co przedwzmacniacz? Masz samą końcówkę ze sporą ilością wejść i starcza;).
Faktem jest tylko, że przez wzgląd na zasilanie należy uważać z kolumnami o trudnym przebiegu impedancji. Choć co do słabowitego A1, to Annawroc wspominał że pod tym względem ten "cherlak" potrafi napędzić niektóre "trudne" głośniki przy których padają - wydawałoby się - znacznie mocarniejsze piecyki. Nie słyszałem też aby ktoś narzekał na moc A1 (2x20) o ile nie robi biby w M5, ale tacy kupują inny sprzęt;).
Annawroc trzyma chyba dość długo A1 jako tzw "drugi zestaw", mimo iż przewijały się u niego Krelle.
Nie wiem jak nowe, ale starsze Musicale chyba całkiem zacnie pogrywają. A jak źle je zestawisz to będzie mulenie. Tylko w przypadku mojego E-11 jak to mulenie będzie, to nie z winy wzmacniacza ile z racji tego, że wzmacniacz pokaże, że któryś z innych podłączonych elementów "muli".

Qubric, nie drażnij posiadaczy Musicali bo napuścimy Bruce\'a;)
Tytuł: Dobre kolumny do MF - już mam dość
Wiadomość wysłana przez: folab w 13-04-2008, 10:47
Ja zgodze się z tym że Muscicale w porównaniu do innych konstrukcji troche mulą,taki mają styl,dlatego dobrze grają z raczej ostrzej grającymi cd czy kolumnami.
Tytuł: Dobre kolumny do MF - już mam dość
Wiadomość wysłana przez: folab w 13-04-2008, 10:48
Słuchałem E10 i słuchawkowe .
Tytuł: Dobre kolumny do MF - już mam dość
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 13-04-2008, 10:53
>folab

E-11 to praktycznie mocniejsze E-11 bez pre gramofonowego. Ja mulenia nie potwierdzam a wiem co to jest mulenie (np z cd Marantza na TDA1541A było cholerne). Gra trochę ciepło, ale z Rotelem i Elacami dżwięk był czytelny, przestrzenny. Przy odpowiednim okablowaniu muzycy byli dobrze rozstawieni na scenie budowanej zarówno wszerz jak i wgłąb. Sprzęt nie grał ostro, ale mówić o jakimkolwiek muleniu w tym zestawieniu mógłby tylko ktoś, kto ma przytępiony słuch i potrzebuje "mnóstwo cytrynowa siła" ;)))))))
Tytuł: Dobre kolumny do MF - już mam dość
Wiadomość wysłana przez: magus w 13-04-2008, 10:55
folab,

co rozumiesz pod pojęciem "mulić" i grać "ostrzej"?

bo jeśli mulenie oznacza uwypuklenie środka, a ostrzejsze granie oznacza mocniejszą górę, to się zgodzę, że dla tych którzy lubią mieć bardziej wyeksponowaną górę pomaga zestawienie MF z "ostrym" CD-kiem

ale jeśli ostrzej oznacza dynamiczniej, to ... niekonieczne - dynamika całości jest taka, jak w najmniej dynamicznym elemencie toru (jak sądzę). więc jeśli MF jest w stanie albo grać mniej, albo bardziej dynamicznie, to to nie jest wina wzmaka, tylko pozostałych elementów

------------------
maciek_m
Tytuł: Dobre kolumny do MF - już mam dość
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 13-04-2008, 10:58
sorry, literówka wyżej, powinno być: E-11 to praktycznie mocniejsze E-10 (a nie E-11;)) bez pre gramofonowego.

P.S. Dodam, że pisząc poprzednie posty nie wyrażam swojej opinii jako miłośnik "zmulonego" dźwięku, bo takiego nie lubię. Ale siekania wysokimi po uszach i dźwięku rozjaśnionego też nie lubię. Inaczej pewnie zostałyby u mnie Altusy, które kiedyś dostałem (i szybko się ich pozbyłem) do których dokupiłbym jakąś Unitrę i byłby git;)
Tytuł: Dobre kolumny do MF - już mam dość
Wiadomość wysłana przez: folab w 13-04-2008, 11:27
Muli czyli nie pokazuje wszystkiego z średnicy,chowa to za lekka mgiełką,jednak nie słychać tego w połączeniu np. z Rotelem 971 bo ten cd ma wuraźny obrys dźwięków,ale połączmy z Musicalem jakieś miękko grające cd i mamy mało czytelny obraz.Kolega do E10 miał kolumny B&W CDM 1 ,które jak wiadomo są wyraziste i z cd Marantz 63 mk2 KI grało to bardzo ładnie .
Tytuł: Dobre kolumny do MF - już mam dość
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 13-04-2008, 11:30
>folab

Dlatego odpowiedni dobór elementów towarzyszących to kluczowa sprawa w przypadku każdego urządzenia. Dobierz ze sobą same "jasne" elementy i sprzęt wyłączysz chwilę po włączeniu.
Tytuł: Dobre kolumny do MF - już mam dość
Wiadomość wysłana przez: clo2 w 13-04-2008, 11:38
Miałem kiedyś Marantza PM-64. Spięty był z jasnym cd Sonego i modyfikowanymi Tannoiami M1. Zmulenia nie było, ale tylko dzięki bardzo rozjaśnionemu soniaczowi. Dało to fajną synergię i naprawdę dźwięk w muzyce której słucham był bardzo wciągający. Można było delektować się długimi godzinami muzyką Savalla, kobiecymi głosami, muzyką akustyczną. Dźwięk był czytelny, nic się nie zlewało. Ale tylko wypiąć z tamtego zestawu Sonego 222ES i podpiąć  zamiast niego niezbyt jasny odtwarzacz - byłaby pewnie sromotna klęska. Ten Marantz musiał być znacznie bardziej mulący od Musicala którego teraz mam, bo jak do MF-a podpiąłem tego Soniacza to dźwięk był dla mnie za jasny.
Nie zmienia to faktu, że starannie dobrane komponenty to sprawa podstawowa. Ten mulący MArantz dobrze zestawiony naprawdę potrafił pięknie zagrać.